
Raz, że z naszych będą Wiese, Woch i Sobala. Dwa, że będzie kilka nazwisk solidnych jak na rumuńskie warunki: Vincić, Fromm, Ghafour, Mojarad, Theo, Gergye, Gommans, Kroiss, który przecież wiele lat fajnie grywał we Francji. Plus trochę mniejszych nazwisk, które już w paru miejscach Europy grały. Widać, że poszło to do przodu i ciekaw jestem, czy to chwilowy koncept, czy powstaje nam liga, która może chociaż dogoni jakieś Niemcy, żeby było ciekawiej

Streeter