kamil1999 wrote:No i jest 2:2 w setach. Jeśli Zenit przegra ten mecz to będzie musiał się bać o to czy w ogóle wyjdzie z grupy.
Maksim, Cwetan i Earvin mają się czego bać - Bucki od kiedy wszedł w połowie III partii gra kapitalnie

kamil1999 wrote:No i jest 2:2 w setach. Jeśli Zenit przegra ten mecz to będzie musiał się bać o to czy w ogóle wyjdzie z grupy.
johnnyrotten wrote: Tie-break różnie się może potoczyć, ale nie ma się co bać nazw - pokazuje to właśnie Będzin z Zaksą, ale nie oglądam niestety.
kamil1999 wrote:Jastrzębski Węgiel miał 2 punktowe prowadzenie, ale teraz Zenit 8:6 po serii Volivicha.
Aranger wrote:Co tam się od...ło od 14:10 ?![]()
kibic_siatki wrote:W sumie taki wynik nie dziwi. Widziałem połowę 5 seta: Zenit przy takiej linii przyjęcia: N'Gapeth, Michajłow nie ma szans na ugranie czegoś w tym roku. Bucki nie raz już miał taką serię. Brawo dla JW za wykorzystanie sytuacji.
drukjul wrote:kibic_siatki wrote:W sumie taki wynik nie dziwi. Widziałem połowę 5 seta: Zenit przy takiej linii przyjęcia: N'Gapeth, Michajłow nie ma szans na ugranie czegoś w tym roku. Bucki nie raz już miał taką serię. Brawo dla JW za wykorzystanie sytuacji.
Klątwa zdjęta. Zenit przegrywa mecz pucharowy na własnym boisku po bodajże sześciu, czy siedmiu latach
Prowokowali przed meczem, prowokowali i się wreszcie doczekali odczarowania własnej hali przez wiedźminów z Polski https://www.youtube.com/watch?v=I8BLwXW32nw&feature=emb_logo
Nie igra się z czarami![]()
kibic_siatki wrote:W sumie taki wynik nie dziwi. Widziałem połowę 5 seta: Zenit przy takiej linii przyjęcia: N'Gapeth, Michajłow nie ma szans na ugranie czegoś w tym roku. Bucki nie raz już miał taką serię. Brawo dla JW za wykorzystanie sytuacji.
Szary Wilk wrote:Jak dla mnie, to Fornal bedac pierwszym przyjmującym JW, jest na tę chwile regularniejszy i bardziej perspektywiczny, niż Szalpuk
Verdungo wrote:
W 2016 roku przegrali ze Skrą 2:3, teraz kolejny polski zespół wygrywa
Zenit u siebie regularnie przegrywa z polskimi zesopłami ze Skrą (2011), Skrą (2016), Lotosem (2019) i teraz Jastrzębskim (2020).Aranger wrote:W zeszłym sezonie Trefl też wygrał, tylko później niestety przerżnął Złotego seta.
"Przegrać spotkanie, kiedy miało się taką przewagę, to sprawa nawet nie podwójnie, ale potrójnie przykra. Musimy postarać się zrozumieć co się właściwie stało, ponieważ nie jest to pierwszy nasz taki przypadek – taka sama sytuacja miała miejsce w poprzednim sezonie w meczu z Civitanovą; – prowadziliśmy 14:9, mieliśmy kilka meczboli, ale nie potrafiliśmy zakończyć meczu. Tym bardziej to przykre i dziwne że nie mogliśmy dziś postawić przysłowiowej kropki nad i, że byliśmy wtedy w najsilniejszym ustawieniu z trzema ofensywnymi zawodnikami w pierwszej linii.
Musimy jednak oddać sprawiedliwość i hołd rywalom- nie pozwolili nam skończyć decydującej piłki wykonując fantastyczną robotę w obronie, ale i tak wszyscy zapamiętają przede wszystkim 14:9 na tablicy wyników, a nie sposób w jaki zagrał nasz przeciwnik. Nie mogę winić moich chłopaków, że zabrakło im dziś woli walki. Do wyniku 14:9 wszyscy dawali z siebie wszystko. Być może ja sam trochę zaspałem bo można było sprawdzić, czy ich atakujący nie popełnił błędu przy ataku z drugiej linii.
Polacy- mołodcy. Przy tym wyniku mogli spuścić głowę i przygotować się już do następnego meczu. Ale wyszedł facet na zagrywkę i siedem razy zaryzykował maksymalnie. To jest właśnie poziom sportowy zespołu, potwierdzenie jego moralno-wolicjonalnej jakości i cech charakteru. Nam ich dziś w kluczowym momencie spotkania zabrakło i musimy spróbować to sobie wyjaśnić"
drukjul wrote:Kazań nie przegrał u siebie meczu Ligi Mistrzów od iluś tam lat, wiec byłoby to odczarowanie uroku. Jak pamiętamy Trefl w ubiegłym roku był bardzo blisko takiej wygranej, ale Muzajowi się nie udało skończyć najważniejszych piłek
Jacek wrote:Ale Trefl wygrał 3:2 w Kazaniu
drukjul wrote:Ciekawa relacja na kanale yt Zenitu z wczorajszego meczu, w którym temat że w Kazaniu mało kto w ostatnich latach wygrywał zresztą bardzo często się przewija - m.in wypowiedziach pomeczowych Slobodana Kovaca i Lukasa Kampy https://www.youtube.com/watch?v=PLq42mYLW6Y
Maniac`18 wrote:Dziś w Lube gra Bieniek, a w Trentino zaczął ten młody Włoch z 5 (tak namiętnie wychwalany)
bono wrote:Byłbym wdzięczny za jakiegoś linka odnośnie meczu Kędzierzyna
bono wrote:Niby fajnie kolejny mecz 3-0, 12 punktów 12-0 w setach ale przydałaby się jednak jakaś jedna mocna drużyna z Rosji lub Włoch żeby móc sprawdzić gdzie aktualnie jest Zaksa.Oby w drugiej rundzie od razu nie trafili na kogoś pokroju Modeny czy Lube.
Kicu wrote:Niestety szansa będzie wpadnięcia na Zenit, który co prawda sezon ma słaby, ale dalej jest cholernie groźnym zespołem. Zresztą Fakel czy Trentino to też mocne teamy.
Rozumiem, że tak jak co roku, w momencie gdy awansują 3 polskie zespoły, to będzie jeden pojedynek polski-polski?
Return to Europa - Liga Mistrzów
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests