Liga Mistrzów 2022/2023
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Kaczmarek, Shoji, Janusz. W takiej kolejności. Bo te obrony Shojiego były naprawdę świetne (ta w pierwszym secie chyba, gdzie w padzie jedną ręką wyciągnął w czwartej strefie atak Kwolka - wow!), ale to odrodzenie Kaczmarka po tym zjeździe weekendowym, gdzie wziął dziś na siebie atak (skończona setowa w I i meczowa w III), dwa asy w trzecim, gdy Bednorz zaczął mieć problemy z przyjęciem,
Zaksa po dwóch setach miała 70% ataku i efektywności i ani jednego (ani jednego) błędu (w ataku)/czapy! W całym meczu 68 w ataku i 62 efektywności. Miazga.
Zaksa po dwóch setach miała 70% ataku i efektywności i ani jednego (ani jednego) błędu (w ataku)/czapy! W całym meczu 68 w ataku i 62 efektywności. Miazga.
-
- Posty: 1005
- Rejestracja: 11 kwie 2021, o 10:17
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Nie tyle odpuszcza co nie wypruwa sobie flaków na 120% w meczu o pietruszkę z bardzo dobrze dysponowaną drużyną na fali wznoszącej (Warszawa) gdy za dwa dni ma jeden z ważniejszych meczów sezonu. Zdrowa kalkulacja. Fajnie.
Ostatnio zmieniony 7 lut 2023, o 19:56 przez michal1983, łącznie zmieniany 2 razy.
uszat | Chemik’94 Mostostal’97 | BB98-07 | Hoga‘98 | Sportsboard‘02
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
W porównaniu do meczu z Warszawy to ZAKSA zagrała o kilka klas lepiej. I choć mvp został Kaczmarek (świetny dzisiaj) to znakomitą robotę zrobił dzisiaj Shoji, tak w przyjęciu, w obronie ale i wystawa sytuacyjna też bez zarzutu. Bardzo dobrze trzymali przyjęcie Śliwka z Bednorzem, choć ten ostatni miał kłopoty w secie trzecim. Środkowi wiadomo, klasa sama w sobie, a Janusz mając najczęściej piłkę pod siatką umie zrobić z tego odpowiedni użytek i dzisiaj zrobił.
Zawiercie za dużo ma dziur aby podjąć skuteczną walkę z tej klasy zespołami, choć walczyli ile sił. Konarski pewnego pułapu nie przeskoczy, Kwolek mocno przygasł w tym sezonie, środkowi ot co solidni, Danani też raczej rozczarowujący. Z Kovacevicem odczuwającym jeszcze skutki przerwy w grze, tym bardziej nie mogło się to udać. Chyba tylko Tavares pokazał dziś pełnię możliwości, imho ładnie prowadził grę, nie jego wina, że Szalachę blokuję Śliwka czy Konarskiego bronią na pojedynczym bloku.
Zawiercie za dużo ma dziur aby podjąć skuteczną walkę z tej klasy zespołami, choć walczyli ile sił. Konarski pewnego pułapu nie przeskoczy, Kwolek mocno przygasł w tym sezonie, środkowi ot co solidni, Danani też raczej rozczarowujący. Z Kovacevicem odczuwającym jeszcze skutki przerwy w grze, tym bardziej nie mogło się to udać. Chyba tylko Tavares pokazał dziś pełnię możliwości, imho ładnie prowadził grę, nie jego wina, że Szalachę blokuję Śliwka czy Konarskiego bronią na pojedynczym bloku.
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Oczywiście, że pasuje mi bardziej dzisiejsza wygrana Choć trochę szkoda ligi, bo była (i niby nadal jest) szansa żeby wskoczyć na 3 miejsce w tabeli.michal1983 pisze: ↑7 lut 2023, o 19:47 Tak lepiej. To tylko świadczy o świadomości swoich możliwości i zdrowej kalkulacji.
Gdybys mógł wybrać wygrać ogromnym nakładem w Warszawie i przegrać dziś czy odwrotnie? Mi pasuje.
Być może. Tyle, że w tym sezonie jest to nad wyraz widoczne, bo trochę przegranych meczów się nazbierało. A do tego wpadły kompromitujące sety, jak choćby drugi w meczu z Warszawą. Staram się wierzyć, że Fin jednak wie co robi
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
- Płeć: K
- Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Po pierwszym secie na jednego seta ale po 3 setach na 3 sety.
Mecz z Warszawą był o nic. Z Zawierciem o awans.Kicu pisze: ↑7 lut 2023, o 19:44 Nie potrafię rozgryźć ZAKS-y w tym sezonie. Niesamowite wahania w grze mają. Dopiero co zagrali totalne dno w Warszawie, a dziś może nie wybitny, ale bardzo dobry mecz z Zawierciem. I nie jest to pierwszy raz, gdy na przestrzeni kilku dni jest taka sinusoida. Mam wrażenie, że tu mental dużą rolę odgrywa, a nie sama forma fizyczna. Trochę jakby olewali niektóre mecze w lidze, a spinali się na ważne spotkania.
Ostatnio zmieniony 7 lut 2023, o 20:01 przez Pomocniczka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Kwolek gra na zerowym ratio. Kovacevic na +5, ale zagrywek w całym meczu od niego ma tylko mniej Tavares - i to znowu tylko dlatego, że go zmieniał Winiar. Zawiercie ma w trzysetowym meczu 2 bloki. A ja czytam wpisy @Tomasola i @Szarego o Konarskim, że nie ten poziom. Ciekawe.
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Cóż w tym roku trzeba być wyjątkowo cierpliwym jeżeli chodzi o Zaksę.To co chcą wgrać potrafią wygrać a część meczy jadą na pół gwizdka.
Nie mniej brawo - dobry mecz.Eric łapie mistrzowska formę.
Dobrze że dziś Kaczmarkowi się chciało.
Nie mniej brawo - dobry mecz.Eric łapie mistrzowska formę.
Dobrze że dziś Kaczmarkowi się chciało.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
To są mecze i sety bez większego znaczenia. Zbyt intensywny jest kalendarz, żeby grać na maxa w każdym meczu. 2 lata temu Grbić żyłował rekord wygranych w lidze i skończyło się spuchnięciem w zasadzie już w 1/2 MP ze Skrą. Tyle, że Bełchatów udało się jeszcze przejść, ale JW w zasadzie pokonało Kędzierzyn bez większych problemów. Chyba nikt w sztabie Zaksy nie myśli, żeby przy ostrzejszym terminarzu cisnąć zespół. Nawet jak finalnie spadną w tabeli na 5 lub 6 pozycję. Mało realne, ale nie będzie to miało znaczenia.
Poza tym Śliwka mówił bodaj jakieś 2 tygodnie temu, może półtora, że teraz będą bardziej skupiać się na pucharach niż lidze
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
- Płeć: K
- Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Rewelacyjny Łukasz "Klepacz" Kaczmarek. Pięknie dziś klepał.
Śliwka? Można różnie grać przez cały mecz, ale jak przychodzi kluczowa akcja w kluczowym meczu, to Aleksander kończy! Jak dziś w trzecim secie.
Shoji? Ręce składają się do oklasków. Mecz marzenie.
Paszycki? W kluczowej akcji dochodzi do bloku i to daje setbola.
Smith? On musi grać. To przy jego zagrywkach (nie asowych) Zaksa ma serie. Dzisiaj też.
Bednorz? Pięknie. I ta wystawa na drugie skrzydło.
Janusz? Jeszcze lepiej.
No i widać było po czasie, gdzie Sammelvuo klarował Łukaszowi jakieś niuanse, że plotki o rzekomym konflikcie są nietrafione.
Śliwka? Można różnie grać przez cały mecz, ale jak przychodzi kluczowa akcja w kluczowym meczu, to Aleksander kończy! Jak dziś w trzecim secie.
Shoji? Ręce składają się do oklasków. Mecz marzenie.
Paszycki? W kluczowej akcji dochodzi do bloku i to daje setbola.
Smith? On musi grać. To przy jego zagrywkach (nie asowych) Zaksa ma serie. Dzisiaj też.
Bednorz? Pięknie. I ta wystawa na drugie skrzydło.
Janusz? Jeszcze lepiej.
No i widać było po czasie, gdzie Sammelvuo klarował Łukaszowi jakieś niuanse, że plotki o rzekomym konflikcie są nietrafione.
-
- Posty: 7939
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Nie rozpędzałbym się tak. Tak jak pisałem - Zawiercie cieniuje i oni będą bici przez każdą poukładaną drużynę. Sądzę, że mogą skończyć poza 4.
Kovacević ma kontuzje i on nawet nie powinien dziś grać. Kwolek jest w mega dołku od dłuższego czasu i tylko widać, jak narasta w nim frustracja. O Konarskim ciężko powiedzieć, że to atakujący.
Właśnie Konar dziś zagrał 10/22 przy 3 błędach = 45/32 %. To jest ten "fantastyczny mecz w ataku Dawida", o którym mówił Swędrowski. Przy czym piłki do niego to często albo na pojedynczy, albo na lotny. Dajcie spokój. Chłop nie potrafi jednego meczu zagrać, gdzie pociągnie drużynę.
Kovacević ma kontuzje i on nawet nie powinien dziś grać. Kwolek jest w mega dołku od dłuższego czasu i tylko widać, jak narasta w nim frustracja. O Konarskim ciężko powiedzieć, że to atakujący.
Właśnie Konar dziś zagrał 10/22 przy 3 błędach = 45/32 %. To jest ten "fantastyczny mecz w ataku Dawida", o którym mówił Swędrowski. Przy czym piłki do niego to często albo na pojedynczy, albo na lotny. Dajcie spokój. Chłop nie potrafi jednego meczu zagrać, gdzie pociągnie drużynę.
-
- Posty: 1005
- Rejestracja: 11 kwie 2021, o 10:17
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Tu się zgadzam. Pokonaliśmy Zawiercie które ma dołek. Spokojnie. Wygrana cieszy, styl cieszy, świadomość cieszy i jest ok.
uszat | Chemik’94 Mostostal’97 | BB98-07 | Hoga‘98 | Sportsboard‘02
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Całe szczęście, że ten Konarski finalnie nie skończył na 50% w ataku, bo Szary by dostał zawału, jakby w jednym meczu dobrze zagrali Kaczmarek i Konarski.
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać ^^
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać ^^
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
ZAKSA wygląda tak jakby wybierała kiedy wygra, kiedy przegra. Wyjątkiem zapewne tie-break z Czechami. Bo trzeba popatrzeć z kim wygrali, a z kim przegrali. Wygrali z JW, przegrali z Treflem w lidze, by za chwilę dać im pokaz w PP, pokonali bez problemów lidera tabeli, by za chwilę dać się zbić Warszawie, no i dziś szybka rozprawka z Zawierciem. Sammelvuo chyba oszczędza siły na ważne mecze.
Semper fidelis
-
- Posty: 977
- Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
- Płeć: K
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Kto sie czubi, ten sie lubi
Co do meczu to oczywiscie niespodzianki nie bylo, bo niespodzianki byc nie moglo, na miejscu Winiarskiego pewnie bym wystawila rezerwowy sklad, po co zajezdzac Kovacevica w meczu o nic.
-
- Posty: 7939
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Tu nie chodzi o cyferki w ataku. Za Kaczmarkiem nie przepadam przez jego zachowanie, nie lubię jego stylu gry i irytuje mnie faworyzowanie go w kadrze przez Grbicia. To jest kumulacja kilku powodów, stąd często go krytykuję, ale on jest dużo lepszym zawodnikiem niż Konarski i to w każdej płaszczyźnie. W tym sezonie mocno faluje. Dziś zagrał mecz życia być może w Lidze Mistrzów, a ostatnio makabrycznie.
Na Kaczmarka sporo mogę narzekać, ale w przeciwieństwie do Konara, on sobie wywalczył to co ma w klubie, czysto sportowo, a nie za pomocą medali na szyi (a pełnił rolę statysty na obu MŚ), agenta, nazwiska i poważania w środowisku. Dawid po odejściu z ZAKSY w żadnym klubie nie wypalił tak naprawdę i ciągną go za uszy ile się da. Dla mnie ten gość to jest fenomen. W Jastrzębiu lipa, w Radomiu nie wybił się ponad przecięność i kolejny klub go zatrudnił i jeszcze przedłuża z nim kontrakt, gdzie on sam gra znowu średnio. W Turcji po jednym sezonie mu wręczyli białą chusteczkę. W PlusLidze zawsze ktoś mu podsunie kontrakt, bo we Włoszech czy Rosji (przed inwazją) by się skończyła jego przygoda tak samo jak w Ziraacie.
-
- Posty: 1005
- Rejestracja: 11 kwie 2021, o 10:17
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Na szczęście i Łukaszowi i Dawidowi jest raczej obojętne co o nich myślisz
uszat | Chemik’94 Mostostal’97 | BB98-07 | Hoga‘98 | Sportsboard‘02
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Czasami warto wziąć pod uwagę, że ktoś ciągnie zespół na uszy, a pod koniec zaczyna puchnąć, bo nie ma wsparcia reszty zespołu. Dwóch atakujących liderowało w swojej drużynie, a znowu skończy się na esejach Konar-Zwierz.
-
- Posty: 977
- Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
- Płeć: K
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Dawid na pewno nie spi po nocach placzac, bo znowu zagral na 40% w ataku, obrazek niepowiazany.michal1983 pisze: ↑7 lut 2023, o 20:42 Na szczęście i Łukaszowi i Dawidowi jest raczej obojętne co o nich myślisz
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Zawiercie ma słaby blok na lewym skrzydle (zwłaszcza z Szalachą i kontuzjowanym Urosem), to Kaczmarek pohasał. Chociaż zagrywka chyba wróciła mu do normy, więc może będzie jakaś trwalsza górka formy, zobaczymy. Na razie to jest sezon skrajnie sinusoidalny dla niego i drużyny.
Trochę chore procenty Zaksy w ataku, jednak bezbronne w defensywie jest Zawiercie, niewiele tam się klei, ale za wcześnie, żeby ich skreślać (w lidze); Uros na dwóch nogach i Konarski w formie z końca ub. sezonu, do tego pozbierany choć trochę Kwolek i już JW/Projekt czy nawet Resovia mogą mieć większe ciężary w PO.
Nie doceniałem trochę znaczenia Bednorza dla Zaksy w obecnej średniawej formie, ale jednak te 3 ważne mecze (Itas, Resovia, dziś) były niezłe zarówno dla niego jak i drużyny, więc pewnie jest tu dodatnia korelacja, choćby na poziomie mentalnym, bo z Projektem grali jakby bez większego przekonania. Teraz Lwów, Zawiercie-bis i 10 dni przerwy do PP, więc może w końcu zaczęło się budowanie potwora
Trochę chore procenty Zaksy w ataku, jednak bezbronne w defensywie jest Zawiercie, niewiele tam się klei, ale za wcześnie, żeby ich skreślać (w lidze); Uros na dwóch nogach i Konarski w formie z końca ub. sezonu, do tego pozbierany choć trochę Kwolek i już JW/Projekt czy nawet Resovia mogą mieć większe ciężary w PO.
Nie doceniałem trochę znaczenia Bednorza dla Zaksy w obecnej średniawej formie, ale jednak te 3 ważne mecze (Itas, Resovia, dziś) były niezłe zarówno dla niego jak i drużyny, więc pewnie jest tu dodatnia korelacja, choćby na poziomie mentalnym, bo z Projektem grali jakby bez większego przekonania. Teraz Lwów, Zawiercie-bis i 10 dni przerwy do PP, więc może w końcu zaczęło się budowanie potwora
-
- Posty: 7939
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
@michal1983 - no tak, macie rację. Ja piszę te posty, żeby oni je przeczytali i żeby im było smutno. Wcale nie dlatego, że to forum dyskusyjne i można sobie coś napisać i wymienić się poglądami. Na pewno jak ty piszesz o Jastrzębiu, które podbiera regularnie zawodników ZAKSIE, to też im daje to do myślenia i robią sobie rachunek sumieniahottakesbot pisze: ↑7 lut 2023, o 21:15Dawid na pewno nie spi po nocach placzac, bo znowu zagral na 40% w ataku, obrazek niepowiazany.michal1983 pisze: ↑7 lut 2023, o 20:42 Na szczęście i Łukaszowi i Dawidowi jest raczej obojętne co o nich myślisz
@hottakesbot - jakby był obcokrajowcem, to właśnie by tak było, bo nie dostałby już nigdzie żadnego kontraktu na tak wysokim poziomie płacowym. A że jest Polakiem i to w dodatku "swojakiem" i ma jednego z najlepszych (o ile nie najlepszego) agenta na świecie, to tak nie jest. I wtedy ten gif faktycznie obrazuje sytuacje.
-
- Posty: 1005
- Rejestracja: 11 kwie 2021, o 10:17
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Szary, dobry człowieku, kamracie, chyba Ci się osoby pomyliły ale z racji mojej sympatii do Ciebie, wybaczamSzary Wilk pisze: ↑7 lut 2023, o 21:50Na pewno jak ty piszesz o Jastrzębiu, które podbiera regularnie zawodników ZAKSIE, to też im daje to do myślenia i robią sobie rachunek sumienia
Spokojnej nocy.
uszat | Chemik’94 Mostostal’97 | BB98-07 | Hoga‘98 | Sportsboard‘02
-
- Posty: 7939
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Mój porywczy charakter wymagał ode mnie kontry. No przecież napisałeś o obojętności Łukasza i Dawida Nie ważne, nie jestem obrażalski, to na mnie się raczej na tym forum obrażają Spokojnej równieżmichal1983 pisze: ↑7 lut 2023, o 22:36Szary, dobry człowieku, kamracie, chyba Ci się osoby pomyliły ale z racji mojej sympatii do Ciebie, wybaczamSzary Wilk pisze: ↑7 lut 2023, o 21:50Na pewno jak ty piszesz o Jastrzębiu, które podbiera regularnie zawodników ZAKSIE, to też im daje to do myślenia i robią sobie rachunek sumienia
Spokojnej nocy.
-
- Posty: 7840
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Yup, mogę tylko do znudzenia powtarzać: przy takim terminarzu, tak długim sezonie, tak ogranych siatkarzach, po tak intensywnym sezonie reprezentacyjnym, czasami trzeba zwracać uwagę na dobre, a ignorować złe rzeczy, i w przypadku Zaksy jak na dłoni było widać po meczach z Trentino i Resovią, że wszystko idzie w dobrym kierunku. To po prostu najlepszy skład w Polsce i siłą rzeczy jeden z najlepszych w Europie, a bez R*sjan faworyt nr 2-3 LM (no, cztery, bo najgorsza drabinka, to ma znaczenie). Potem setki postów o Kaczmarku na bazie meczów o nic kończy się tak, że gdy przyszło co do czego to zagrał szlema i n-ty sezon jest filarem jednego z najlepszych zespołów w Europie.Kicu pisze: ↑7 lut 2023, o 19:44 Nie potrafię rozgryźć ZAKS-y w tym sezonie. Niesamowite wahania w grze mają. Dopiero co zagrali totalne dno w Warszawie, a dziś może nie wybitny, ale bardzo dobry mecz z Zawierciem. I nie jest to pierwszy raz, gdy na przestrzeni kilku dni jest taka sinusoida. Mam wrażenie, że tu mental dużą rolę odgrywa, a nie sama forma fizyczna. Trochę jakby olewali niektóre mecze w lidze, a spinali się na ważnłe spotkania.
Po drugiej stronie barykady jest Zawiercie, które miało dużo lepszą sytuację (Uros nie grał w VNL-u, Kwolek raczej rezerwowy, Tavares i Konarski - wiadomo), a gra nie dość, że kompletnie bez błysku, to z tendencją zniżkową. Oczywiście to dużo gorszy skład aniżeli ten Zaksy, ale ten mecz z wczoraj to trochę ''damy rywalowi zrobić 70% ataku żeby chwalili ich za świetny występ, a nie krytykowali nas za słaby", bo Berlin zrobił z nimi dokładnie to samo jakieś dwa tygodnie temu.
Ocena całokształtu staje się dosyć jednoznaczna co do trenera: i nie przez tego nieszczęsnego Konarskiego, a fakt, że Gdańsk Winiara swego czasu przy swojej zagrywce grał na poziomie topowej Zaksy Grbicia pomimo dużo słabszego składu, co było ekstremum, a tutaj blok-obrona Zawiercia przez ostatnie tygodnie to dla rywala poziom trudności rozsmarowania rozgrzanego masła. Ciekawi mnie jedynie co jest przyczyną, a co skutkiem jeżeli chodzi o Kwolka, bo gdyby tam wstawić Nicolasa Bruno w jego miejsce, to Zawiercie byłoby dużo lepszym zespołem, i nie tylko dlatego, że Argentyńczyk to mocno niedoceniany gracz. Chciałoby się postawić tezę jak to Winiar popsuł Kwolka, ale niestety jestem wystarczająco stary by pamiętać te opinie sprzed 9 miesięcy jak to zmiana otoczenia spowoduje, że Kwolek wróci do optymalnej formy. A ten trener z poprzedniego otoczenia właśnie ma bilans 31-0 w porównywalnej lidze. Zawiercie zbudowało zespół "po włosku", ale raz, że Kwolek i Konarski to średniacy (na ten moment???), a dwa, że tego Urosa w kluczowych meczach regularnie różnym ekipom udaje się wyłączyć blokiem (abstrahując już od problemów ze zdrowiem), tak że może być śmiesznie w playoffach jak trafią w 1 rundzie na Olsztyn lub Warszawę.
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
ZAKSA z Bednorzem i bez to zupełnie inna ZAKSA, i to właśnie jest ta różnica między ZAKSĄ z soboty a tą z wczoraj. O ile wszyscy będą zdrowi, to ZAKSA może być zagrożeniem nawet dla wielkiej Perugii, o Trentino nie wspominając (co widzieliśmy w dwóch pierwszych setach w dopiero drugim meczu Bednorza w ZAKSie). Jeśli na jakieś kluczowe mecze wyleci ze składu Śliwka lub Bednorz, moim zdaniem będzie ZAKSie bardzo ciężko, mogą przetrwać tak jeden mecz, ale już nie serię. Chyba że z Zawierciem, bo to zespół mocno niekompletny (co dla mnie jest dużym rozczarowaniem vs to, co sobie wyobrażałem przed sezonem po ogłoszeniu wzmocnień).
Obecnie osobowo ZAKSA się różni od tej sprzed roku, która wygrała (prawie) wszystko tym, że za Semena jest Bednorz, a za Rejnę - Paszycki. Huber jest po kontuzji, za to Janusz nabrał ogrania na topowym poziomie. W Pluslidze w tym roku jest trochę większa konkurencja (oprócz JW doszedł Projekt i Rzeszów), ale i tu ZAKSA z Bednorzem wyrosła znów na faworyta.
Bez brania pod uwagę drabinki power ranking w LM to dla mnie obecnie: 1. Perugia, 2. ZAKSA, 3. Trentino, 4. JW, 5. Lube, 6. Halkbank, 7. Berlin, 8. Zawiercie. Oczywiście biorąc pod uwagę drabinkę najrozsądniej obstawić finał Perugia-JW, zwłaszcza że nie sądzę, żeby Jastrzębie pozostało w dołku do końca rozgrywek, mają jeszcze sporo czasu, żeby osiągnąć wysoką formę.
Obecnie osobowo ZAKSA się różni od tej sprzed roku, która wygrała (prawie) wszystko tym, że za Semena jest Bednorz, a za Rejnę - Paszycki. Huber jest po kontuzji, za to Janusz nabrał ogrania na topowym poziomie. W Pluslidze w tym roku jest trochę większa konkurencja (oprócz JW doszedł Projekt i Rzeszów), ale i tu ZAKSA z Bednorzem wyrosła znów na faworyta.
Bez brania pod uwagę drabinki power ranking w LM to dla mnie obecnie: 1. Perugia, 2. ZAKSA, 3. Trentino, 4. JW, 5. Lube, 6. Halkbank, 7. Berlin, 8. Zawiercie. Oczywiście biorąc pod uwagę drabinkę najrozsądniej obstawić finał Perugia-JW, zwłaszcza że nie sądzę, żeby Jastrzębie pozostało w dołku do końca rozgrywek, mają jeszcze sporo czasu, żeby osiągnąć wysoką formę.
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Właśnie dlatego byłem zwolennikiem niepopularnej opinii, że dla nas lepiej by było, gdyby Belgowie wygrali we Włoszech i nas tym samym wyeliminowali. Mało sportowe i jeszcze mniej ambitne podejście, ale patrząc chłodnym okiem, ten dwumecz (bo z naszą obecną dyspozycją i Zaksą wzmocnioną Bednorzem od początku było wiadomo, że tak to się skończy) był nam niepotrzebny zupełnie. Abstrahując od tego, że jeśli dwa razy dajesz się wręcz zdemolować Berlinowi, to nie zasługujesz na wyjście z grupy, to miałem nadzieję, że mając więcej wolnego może szybciej by się chłopaki pozbierali i podleczyli, by być w pełni formy na decydujące mecze sezonu. Priorytetem musi być liga, aby utrzymać się w trójce na koniec sezonu. Skoro w przyszłym sezonie skład ma być wzmocniony m.in. Bieńkiem, to szkoda by było, żebyśmy się bujali w Pucharze Cev, wypadałoby się jednak do tej LM dostać. Boję się, że z tego dołka nie uda się wyjść i skończymy w ogóle poza czwórką obojętnie czy przyjdzie nam grać ćwierćfinał z Warszawą czy Olsztynem. Z każdym miesiącem moje zaufanie do Winiarskiego spada, a lista wątpliwości, co do tego, jak prowadzi drużynę, jest coraz dłuższa.
Zaksa jest na zupełnie innym poziomie i widać, że na te najważniejsze mecze motywacja jest kompletnie inna. Parę dni temu z Projektem zagrali kaszanę, a wczoraj pokazali klasę i wypunktowali nas niemiłosiernie. Potwierdza się kolejny raz, że Kaczmarek na mecze z nami włącza tryb terminatora. Gość może być bez formy, grać wręcz żałośnie jak z Warszawą, a przychodzi mecz z nami i gra koncertowo.
Na tle Zaksy nie wyglądamy nawet jak drużyna. Mam wrażenie, że organizacja gry w obronie u nas mocno kuleje, a system blok-obrona istnieje tylko teoretycznie. Dwa bloki przez cały mecz to naprawdę mizeria. Skuteczność gry na kontrze też mam wrażenie jest dramatyczny.
Konarski do pewnego momentu grał naprawdę świetnie, jechał na ponad 60% w ataku. Pod koniec niestety przygasł, parę razy go podbili, raz po ataku w boisko został pokazany out i Winiar tego nie sprawdził, więc mu ten procent ostatecznie zjechał.
Dziwna jest dystrybucja Tavaresa. Mocno rozpoczął wczoraj środkiem, na pierwsze 10 akcji chyba 5-6 razy zagrał środkiem i w zasadzie prawie wszystko wchodziło w boisko. I nagle zapomniał o środku na półtora seta i uruchamiał środkowych bardzo sporadycznie.
Zaksa jest na zupełnie innym poziomie i widać, że na te najważniejsze mecze motywacja jest kompletnie inna. Parę dni temu z Projektem zagrali kaszanę, a wczoraj pokazali klasę i wypunktowali nas niemiłosiernie. Potwierdza się kolejny raz, że Kaczmarek na mecze z nami włącza tryb terminatora. Gość może być bez formy, grać wręcz żałośnie jak z Warszawą, a przychodzi mecz z nami i gra koncertowo.
Na tle Zaksy nie wyglądamy nawet jak drużyna. Mam wrażenie, że organizacja gry w obronie u nas mocno kuleje, a system blok-obrona istnieje tylko teoretycznie. Dwa bloki przez cały mecz to naprawdę mizeria. Skuteczność gry na kontrze też mam wrażenie jest dramatyczny.
Konarski do pewnego momentu grał naprawdę świetnie, jechał na ponad 60% w ataku. Pod koniec niestety przygasł, parę razy go podbili, raz po ataku w boisko został pokazany out i Winiar tego nie sprawdził, więc mu ten procent ostatecznie zjechał.
Dziwna jest dystrybucja Tavaresa. Mocno rozpoczął wczoraj środkiem, na pierwsze 10 akcji chyba 5-6 razy zagrał środkiem i w zasadzie prawie wszystko wchodziło w boisko. I nagle zapomniał o środku na półtora seta i uruchamiał środkowych bardzo sporadycznie.
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
hej, ja wiem, ze to wciąż 0-3 ale w dwóch partiach było na styk z jedną z najlepszych ekip na europejskim podwórku. Z włoska ekipa prawdopodobnie byłoby nie lepiej. czegoś Wam brak w każdym meczu: na papierze środek niby lekko wzmocniony ale tu kulejecie, atakujacy nie atakuje kluczowych piłek w money-time, a misiowaty Kwolek nie wchodzi w role mentalnego i fizycznego przywódcy.
Zawiercie wciąż ma szanse na polskie puchary i na półfinały ligowe, czy w roli faworyta? W tym roku Ptaki miały zamiatać, Sovia w końcu sie nie potyka o własne nogi, Zaksa jakieś zeby ma a chiński implant im pomoże. Jest czterech do brydża i nie tylko 3 medale ale tak jak wspomniałeś 3 bilety do LM. Może trzeba (jakoś inaczej) rozłożyć siły lub określić priorytety..
Zawiercie wciąż ma szanse na polskie puchary i na półfinały ligowe, czy w roli faworyta? W tym roku Ptaki miały zamiatać, Sovia w końcu sie nie potyka o własne nogi, Zaksa jakieś zeby ma a chiński implant im pomoże. Jest czterech do brydża i nie tylko 3 medale ale tak jak wspomniałeś 3 bilety do LM. Może trzeba (jakoś inaczej) rozłożyć siły lub określić priorytety..
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Nie jestem fanem Konara i chyba nigdy nie byłem, ale nie rozumiem krytyki Konara po tym meczu.kuchcik77 pisze: ↑8 lut 2023, o 12:25 hej, ja wiem, ze to wciąż 0-3 ale w dwóch partiach było na styk z jedną z najlepszych ekip na europejskim podwórku. Z włoska ekipa prawdopodobnie byłoby nie lepiej. czegoś Wam brak w każdym meczu: na papierze środek niby lekko wzmocniony ale tu kulejecie, atakujacy nie atakuje kluczowych piłek w money-time, a misiowaty Kwolek nie wchodzi w role mentalnego i fizycznego przywódcy.
Zawiercie wciąż ma szanse na polskie puchary i na półfinały ligowe, czy w roli faworyta? W tym roku Ptaki miały zamiatać, Sovia w końcu sie nie potyka o własne nogi, Zaksa jakieś zeby ma a chiński implant im pomoże. Jest czterech do brydża i nie tylko 3 medale ale tak jak wspomniałeś 3 bilety do LM. Może trzeba (jakoś inaczej) rozłożyć siły lub określić priorytety..
Kolejny raz widzę gdy szary czy ktoś inny pisze, że największe śmieci idą na lewe, ale prawda jest taka, że Kwolek kolejny już raz dostaje dobrze rozegrane i chyba najłatwiejsze ze wszystkich skrzydłowych piłki i nie potrafi je skończyć. Dużo trudniejsze dostawał w Warszawie i kończył. Ale może gdy przyjdzie co do czego to zagra na swoim top poziomie, który jest blisko top poziomu Śliwki czy Bednorza.
Konarski to jeden z najsłabszych szóstkowych atakujących PL, ale czasem miewa dobre momenty i jego mecz wczoraj raczej był tym dobrym. Tym bardziej, że najtrudniejsze piłki to jednak on dostawał. No on i Uros, choć Serb jak na siebie nawet był sporo oszczędzany.
Tak jak się okazało w reprze w meczach z USA czy Brazylią, że jeśli Śliwka w końcu dostanie wiecej piłek od Janusza i nie będzie chowany to sobie poradzi, tak być może w końcu do takiego samego wniosku jak Janusz doszedł Tavares względem środkowych. I ci sobie też radzą bo może Szalacha/Zniszczoł to nie para na czołówkę, ale jednak bardzo solidna para środkowych. Więc myślę, że są też pozytywy dla kibiców Zawiercia po tym meczu. Czy Zawiercie powalczy o medale to zależy przede wszystkim od Kwolka bo ten ma dość komfortowe warunki w Zawierciu w porównaniu do tego co miał w Warszawie a sporo zawodzi na razie. Na razie jest osłabieniem w stosunku do Conte, który przede wszystkim mecze z czołówką grał na super poziomie.
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Szary ma fetysz na Konara. Z tym czyszczeniem śmieci przez prawe to lekka przesada. Wszystkie zespoły grają najwięcej najtrudniejszych piłek do lewego skrzydła. Proste wyjaśnienie, na lewym zawsze jest ktoś pod siatką. Na prawym w 3 ustawieniach jest dostępny atak z drugiej linii. Lepiej czyści się spod siatki i łatwiej jest dociągnąć piłkę komuś pod siatkę niż do ataku na drugą linię. Nie o to jednak chodzi. Konar ogólnie gra w miarę w tych ważnych meczach i nie jest problemem Zawiercia. Masz rację, że więcej należy oczekiwać od Kwolka. Z taką grą Grbić odstrzeli go z kadry dość szybko i nikt nie będzie miał żalu. Sporym problemem dla Warty jest brak 3 do rotacji na przyjęciu. Mocniej liczyłem na Walińskiego. Wydawało się, że przed sezonem będzie w stanie zagrać od czasu do czasu mniej więcej takiego Staszewskiego. Wczoraj Uros niby nie przeszkadzał, ale on jak nie ciągnie ataku to w innych elementach też nic nie daje drużynie. Na koniec Tavares. Widać było plan taktyczny Winiara, żeby od początku mocniej zaangażować środek. Wiadome było, że Zaksa zacznie reagować do pierwszego tempa.jak zaczęła to Miguel prawie przestał grać ze środkowymi. Dziwnie prowadzi grę jeśli idzie o wybory na dystansie całego spotkania. Dlatego tak mocno lobbuje za Januszem, bo Marcin jak ma z czego grać potrafi bardzo mądrze rozłożyć atak. Wykorzystać do maksimum czyjś dobry okres, schować kogoś komu nie idzie i powoli podłączać go na dystansie do gry itd. Tavares miał przez moment Konara on fire. Aż się prosiło przyorać Dawidem mocniej. Portugalczyk sam go trochę zgasił.Choć pod względem dokładności zaliczył dobre spotkanie.kamil1999 pisze: ↑8 lut 2023, o 12:42
Nie jestem fanem Konara i chyba nigdy nie byłem, ale nie rozumiem krytyki Konara po tym meczu.
Kolejny raz widzę gdy szary czy ktoś inny pisze, że największe śmieci idą na lewe, ale prawda jest taka, że Kwolek kolejny już raz dostaje dobrze rozegrane i chyba najłatwiejsze ze wszystkich skrzydłowych piłki i nie potrafi je skończyć. Dużo trudniejsze dostawał w Warszawie i kończył. Ale może gdy przyjdzie co do czego to zagra na swoim top poziomie, który jest blisko top poziomu Śliwki czy Bednorza.
Konarski to jeden z najsłabszych szóstkowych atakujących PL, ale czasem miewa dobre momenty i jego mecz wczoraj raczej był tym dobrym. Tym bardziej, że najtrudniejsze piłki to jednak on dostawał. No on i Uros, choć Serb jak na siebie nawet był sporo oszczędzany.
Tak jak się okazało w reprze w meczach z USA czy Brazylią, że jeśli Śliwka w końcu dostanie wiecej piłek od Janusza i nie będzie chowany to sobie poradzi, tak być może w końcu do takiego samego wniosku jak Janusz doszedł Tavares względem środkowych. I ci sobie też radzą bo może Szalacha/Zniszczoł to nie para na czołówkę, ale jednak bardzo solidna para środkowych. Więc myślę, że są też pozytywy dla kibiców Zawiercia po tym meczu. Czy Zawiercie powalczy o medale to zależy przede wszystkim od Kwolka bo ten ma dość komfortowe warunki w Zawierciu w porównaniu do tego co miał w Warszawie a sporo zawodzi na razie. Na razie jest osłabieniem w stosunku do Conte, który przede wszystkim mecze z czołówką grał na super poziomie.
Na pewno po stronie Kędzierzyna trzeba pochwalić Shojiego to co wyciągał w obronie i jak trzymał przyjęcie to poziom najlepszego libero świata. Amerykanin gra tak już 3 mecz z rzędu. Ciekawe czy jest w stanie utrzymać taką jakość do końca sezonu, Zapewne nie, no ale on poza pojedynczymi meczami poniżej pewnego poziomu nie schodzi. A Warta wczoraj potrafiła przycisnąć zagrywką. Możliwe, że to jakiś symptom poprawy, a możliwa dyspozycja dnia w polu serwisowym. Niemniej takiej presji w tym elemencie Zawiercianie już od kliku spotkań nie potrafili nałożyć na dowolnego rywala. Ostatecznie zdziwię się jeśli Zawiercia zabraknie w 4 MP. Nie będzie to wielkie zdziwienie, ale jednak. Wydaje się, że do najważniejszych spotkań zdąża się podnieść. Inna sprawa czy wystarczy to w ogóle na medal? Gdyby zagrali z Resovią o brąz będą mieć moim zdaniem duże szanse. Zaksa i JW są dla nich zbyt niewygodne.
-
- Posty: 977
- Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
- Płeć: K
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Przeciez to nie tylko kwestia Polski czy paszportu, we Wloszech tez nie brakowalo obcokrajowcow atakujacych, ktorzy pomimo prezentowanej cienizny jada na reputacji jednego udanego sezonu albo talentu (Boyer przez cala kariere, ostatnio Patry). Zeby dostac oferte z Resovii Boyerowi wystarczyl jeden dobry miesiac w tym sezonie. Z Polakow to chocby Muzaj kreci sie wokol zespolow z medalowymi aspiracjami, mimo ze raz po raz udowadnia ze na najwyzszym poziomie po prostu nie dojezdza sportowo.Szary Wilk pisze: ↑7 lut 2023, o 21:50 @hottakesbot - jakby był obcokrajowcem, to właśnie by tak było, bo nie dostałby już nigdzie żadnego kontraktu na tak wysokim poziomie płacowym. A że jest Polakiem i to w dodatku "swojakiem" i ma jednego z najlepszych (o ile nie najlepszego) agenta na świecie, to tak nie jest. I wtedy ten gif faktycznie obrazuje sytuacje.
-
- Posty: 7939
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Liga Mistrzów 2022/2023
Lol, Muzaj nie dojeżdża? Co to za porównanie do Konarskiego? Muzaj zarówno w zeszłym, jak i tym sezonie gra naprawdę dobrze. Może i faktycznie nie jest to atakujący na wygranie PlusLigi, ale w zespołach 4-6 spokojnie może grać. Patry jest mistrzem olimpijskim i wywalczył ten medal jako podstawowy atakujący, grając naprawdę solidny turniej, więc trochę porównanie średnio trafione. Boyer ma raczej problem natury mentalnej. Poza tym w tym sezonie gra bardzo dobrze i dołek przyszedł wraz z problemami Toniuttiego.hottakesbot pisze: ↑8 lut 2023, o 14:10Przeciez to nie tylko kwestia Polski czy paszportu, we Wloszech tez nie brakowalo obcokrajowcow atakujacych, ktorzy pomimo prezentowanej cienizny jada na reputacji jednego udanego sezonu albo talentu (Boyer przez cala kariere, ostatnio Patry). Zeby dostac oferte z Resovii Boyerowi wystarczyl jeden dobry miesiac w tym sezonie. Z Polakow to chocby Muzaj kreci sie wokol zespolow z medalowymi aspiracjami, mimo ze raz po raz udowadnia ze na najwyzszym poziomie po prostu nie dojezdza sportowo.Szary Wilk pisze: ↑7 lut 2023, o 21:50 @hottakesbot - jakby był obcokrajowcem, to właśnie by tak było, bo nie dostałby już nigdzie żadnego kontraktu na tak wysokim poziomie płacowym. A że jest Polakiem i to w dodatku "swojakiem" i ma jednego z najlepszych (o ile nie najlepszego) agenta na świecie, to tak nie jest. I wtedy ten gif faktycznie obrazuje sytuacje.
Poza tym Boyer i Patry to są 26 latkowie i jeszcze przed nimi sezony życia, czego nie można powiedzieć o 33 latku.