Final Four Ligi Mistrzów 2015

StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: StanLee »

MVP LM z ostatnich sześciu lat... Kazijski, Juantorena, Juantorena, Wlazły, Nilsson, Tietiuchin, Leon... Na MŚ był tylko Wlazły. MVP turnieju... Połowa to przesada, ale z przyjmujących których uznalibyśmy za najlepszych byli Lucarelli, Ngapeth, Conte bez formy, Sander, Anderson nie na swojej pozycji. Nie było Juantoreny, Kazijskiego, Leala, Camejo, Leona, Tietiuchina.

Nic się w siatkówce nie zmienia, taki wniosek, co najwyżej kontekst.
Awatar użytkownika
leeon
Posty: 6837
Rejestracja: 2 sty 2011, o 19:16
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: leeon »

Vollero pozwolę się nie zgodzić w kilku aspektach. Doping w sektorze Skry był do końca meczu. Darto się cały czas. Sektor Resovii dość długo był senny. Dopiero TB pobudził ich mocniej i nawet tą technokakofonię zakrzyczelismy.

Dzięki za wsparcie. Nawet z paroma ekipami z Resovii się pogadało. Ze strony kibiców Skry było wsparcie dla Resovii w finale. Nie było to jednak zorganizowane i dlatego nie najgłośniejsze. Po przegranej z wielu też uszło powietrze. Będzie drugie takie FF to oferuję się mediowac za wspólnym dopingiem. :D
dakuul
Posty: 469
Rejestracja: 4 gru 2010, o 20:23
Płeć: K

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: dakuul »

Finały, mimo braku sukcesu polskich zespołów, mnie nie rozczarowały. Pewnie, przyjemnie byłoby zobaczyć zwycięstwa, ale patrząc obiektywnie polskie drużyny w tym zestawieniu i formie zajęły miejsca całkiem przyzwoite. Skra grała bez: formy, energii, ognia, głowy. Falasca nie pomagał swojej drużynie, mam duże zastrzeżenia do podejmowanych przez niego decyzji, co należy czytać jako całkowity brak takowych. Jeden Wrona nie mógł poderwać ospałego zespołu.
Zenit obnażył słabe punty Resovii, która moim zdaniem i tak ma najlepszą ławkę w Plus Lidze. Bezlitośnie i z pełną koncentracją wypunktował rywali. A byli do "ugryzienia", bo Irańczyk gra słabo, a jego zmiennik raczej wystawia piłki. Tyle że skrzydłowi Zenitu skończą praktycznie każdą wysoką piłkę... Zastanawiam się, czy Resovię stać na lepszą grę na dłuższym dystansie?

Hala przedziwna, bo lepiej wygląda w TV niż na żywo, kibice obu polskich drużyn świetni. Miejscowi, siedzący w moim sektorze, w sobotę kręcili filmy z Klubem Kibica Resovii w roli głównej:).
Piosenek i przyśpiewek niemieckich mam dość na długo :P.

I na koniec - wypraszam sobie ironiczne uwagi na temat Gwardii Wrocław. Ja kibicuję czynnie gwardzistom (II liga) i ulubionej drużynie ekstraklasowej. Chyba nie ma takiego zakazu?
luk_m5
Posty: 626
Rejestracja: 4 lip 2012, o 13:20
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: luk_m5 »

StanLee pisze:MVP LM z ostatnich sześciu lat... Kazijski, Juantorena, Juantorena, Wlazły, Nilsson, Tietiuchin, Leon... Na MŚ był tylko Wlazły. MVP turnieju... Połowa to przesada, ale z przyjmujących których uznalibyśmy za najlepszych byli Lucarelli, Ngapeth, Conte bez formy, Sander, Anderson nie na swojej pozycji. Nie było Juantoreny, Kazijskiego, Leala, Camejo, Leona, Tietiuchina.

Nic się w siatkówce nie zmienia, taki wniosek, co najwyżej kontekst.
Tylko że jeśli chodzi o Leala, Leona, Camejo i Juantorene (jaka to by była paczka, ho ho )to raczej nieprędko zobaczymy ich w jakiejś reprezentacji (o ile wogóle). Tietiuchin to raczej już przeszłość jeśli chodzi o reprezentację, więc zostaje tylko Matej. Więc jeśli chodzi o siatkówkę reprezentacyjną to dopóki nie pojawi się drużyna z takimi personaliami jak Kazań to moim zdaniem siatkówka "techniczna" ciągle będzie miała szansę zdobywać najwyższe trofea
Ostatnio zmieniony 30 mar 2015, o 15:42 przez luk_m5, łącznie zmieniany 1 raz.
sb.slav
Posty: 3970
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: sb.slav »

StanLee pisze:Na MŚ był tylko Wlazły. MVP turnieju... Połowa to przesada, ale z przyjmujących których uznalibyśmy za najlepszych byli Lucarelli, Ngapeth, Conte bez formy, Sander, Anderson nie na swojej pozycji. Nie było Juantoreny, Kazijskiego, Leala, Camejo, Leona, Tietiuchina.
Nic się w siatkówce nie zmienia, taki wniosek, co najwyżej kontekst.
Po co wymieniać siatkarzy Kuby, jeśli w ogóle się nie zakwalifikowali na MŚ? Albo Tietiuchina, o którym można powiedzieć wszytko, tylko nie to, że jest to siatkarz grający fizycznie. Albo Kazika, bez którego Bułgaria świeciła największe(acz skromne) sukcesy, a z nim w składzie osiągali zaledwie 4 miejsca. Byli wszyscy, którzy mieli być i mieli na to szansę, może oprócz Bartosza Kurka, może Birjukowa.
Ponadto twierdzisz że nieprawdą jest, że nastąpił zmierzch siłowej siatkówki. Oczywiście, że nastąpił, teraz żeby wygrywać trzeba coś ponadto, dziwne że taki obeznany, wydawałoby się, analityk światowych trendów tego nie widzi.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: StanLee »

sb.slav pisze:Po co wymieniać siatkarzy Kuby, jeśli w ogóle się nie zakwalifikowali na MŚ?
Po to, że gdyby Kuba była na tych MŚ w normalnym składzie, to nikt by nie mówił o górowaniu technicznej siatkówki. W klubach Kubańczycy grają w najlepszych zespołach i widzimy, jak dużo bardziej urozmaicona siatkówka ma się przy zderzeniu z zagrywką Leona.
Albo Kazika, bez którego Bułgaria świeciła największe(acz skromne) sukcesy, a z nim w składzie osiągali zaledwie 4 miejsca.
Sorry, ale WTF?
Ponadto twierdzisz że nieprawdą jest, że nastąpił zmierzch siłowej siatkówki. Oczywiście, że nastąpił, teraz żeby wygrywać trzeba coś ponadto, dziwne że taki obeznany, wydawałoby się, analityk światowych trendów tego nie widzi.
Zatem - co trzeba mieć teraz, czego nie trzeba było mieć dziesięć lat temu? Co teraz ma Zenit Kazań, albo dwa lata temu miał Nowosybirsk, czego nie miało Dynamo Kazań w 2008 albo Trentino, albo Lokomotiw Biełgorod w 03/05? Biełgorod w tamtych latach łupał na zagrywką i mnóstwo grał środkiem, teraz ... łupie na zagrywce i mnóstwo gra środkiem, za to przy Kazaniu to widzę co najwyżej zmianę w drugą stronę, grają znacznie prościej. Będę wdzięczny za odpowiedź.
reeman
Posty: 1997
Rejestracja: 21 cze 2014, o 12:22
Płeć: M
Lokalizacja: rzeszów

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: reeman »

Siatkówka to prosta gra i grasz tak, jakich masz wykonawców, Kazań ma zawodników na wysoką piłkę i tak gra, my nie mamy takich i gramy szybko, przy braku przyjęcia robi się duży kłopot, trudno sobie wyobrazić np. Grozera grającego z szybkiej piłki, zasięg i siła robią swoje
Awatar użytkownika
figol
Posty: 1217
Rejestracja: 24 lis 2009, o 13:41
Płeć: M
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: figol »

Troche odbiegam od tematu ale jak jest z tym Kaijskim wraca do kadry czy nie ??? Czy jeszcze nic nie wiadomo ? Para Penchev - Kazijski wyglądałaby bardzo groźnie.
poznasz głupiego po czynach jego
Awatar użytkownika
Koso
Posty: 1249
Rejestracja: 13 cze 2012, o 09:53
Płeć: M
Lokalizacja: Kutno.

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: Koso »

figol pisze:Troche odbiegam od tematu ale jak jest z tym Kaijskim wraca do kadry czy nie ??? Czy jeszcze nic nie wiadomo ? Para Penchev - Kazijski wyglądałaby bardzo groźnie.
Matej to raczej nie ma opcji, że wróci.

Na ten sezon to chyba para Penczev - Skrimov powinna grać, ale pewnie dalej Aleksiev będzie grał. Przyznam szczerze, że nie wiem jak wygląda w tym sezonie w Rosji.
sb.slav
Posty: 3970
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: sb.slav »

StanLee pisze:Po to, że gdyby Kuba była na tych MŚ w normalnym składzie, to nikt by nie mówił o górowaniu technicznej siatkówki. W klubach Kubańczycy grają w najlepszych zespołach i widzimy, jak dużo bardziej urozmaicona siatkówka ma się przy zderzeniu z zagrywką Leona.
Nie "gdybam".
StanLee pisze:Sorry, ale WTF?
Ty mi powiedz. Znowu gdybasz, a rezultaty mówią, że fizyczny Kazik gó*no pomagał Bułgarii i dopiero jak nie gra to mają medale.
StanLee pisze:Zatem - co trzeba mieć teraz, czego nie trzeba było mieć dziesięć lat temu? Co teraz ma Zenit Kazań, albo dwa lata temu miał Nowosybirsk, czego nie miało Dynamo Kazań w 2008 albo Trentino, albo Lokomotiw Biełgorod w 03/05? Biełgorod w tamtych latach łupał na zagrywką i mnóstwo grał środkiem, teraz ... łupie na zagrywce i mnóstwo gra środkiem, za to przy Kazaniu to widzę co najwyżej zmianę w drugą stronę, grają znacznie prościej. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Coś ponadto. Jeśli wystarczyłby sam Juantorena czy sam Kazijski, czy sam Kurek, czy Anderson to Skra powinna wygrać swój finał, Halkbank pokonać Biełgorod, a Kazań Lokomotiv. Tym czymś jest zagrywka tylko i wyłącznie, nie żadna wydumana przewaga fizyczna, zagrywką można skutecznie wyłączyć wszystkich Leonów świata, Rzeszowowi udawało się to tylko momentami, a wtedy ich kombinacyjna gra w kontrach również daje przewagę, nie wiem po co z takimi oczywistościami dyskutować.
Kazań miał Vermiglio, a wcześniej Dinamo - Balla, Trentino - Raphaela. I mięli zagrywkę, tylko tu widzę przewagę we wczorajszym meczu finałowym. Rzeszów miał Drzyzgę, ale nie miał zagrywki.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: StanLee »

Ty mi powiedz. Znowu gdybasz, a rezultaty mówią, że fizyczny Kazik gó*no pomagał Bułgarii i dopiero jak nie gra to mają medale.
I jakie to medale Bułgaria zdobyła bez Kazijskiego? :) Znowu poproszę o bardzo konkretną odpowiedź. To tak jakbym napisał, że Leon ma genialne przyjęcie, ale problemy z zagrywką. Niby idę w dobrym kierunku, ale jest zupełnie na odwrót. :D
Coś ponadto. Jeśli wystarczyłby sam Juantorena czy sam Kazijski, czy sam Kurek, czy Anderson to Skra powinna wygrać swój finał, Halkbank pokonać Biełgorod, a Kazań Lokomotiv. Tym czymś jest zagrywka tylko i wyłącznie, nie żadna wydumana przewaga fizyczna, zagrywką można skutecznie wyłączyć wszystkich Leonów świata, Rzeszowowi udawało się to tylko momentami, a wtedy ich kombinacyjna gra w kontrach również daje przewagę, nie wiem po co z takimi oczywistościami dyskutować.
Kazań miał Vermiglio, a wcześniej Dinamo - Balla, Trentino - Raphaela. I mięli zagrywkę, tylko tu widzę przewagę we wczorajszym meczu finałowym. Rzeszów miał Drzyzgę, ale nie miał zagrywki.
Nie rozumiem Twojego wpisu, bo nijak ma się do tego, o co pytałem. Kto twierdzi, że wystarcza sam Juantorena, czy sam Kazijski? Tezą, np. ciągle powtarzaną przez Wojciecha Drzyzgę, jest że teraz góruje techniczna, urozmaicona siatkówka. W Europie ostatni raz techniczna, urozmaicona siatkówka w takim rozumieniu wygrała w rozgrywkach klubowych w 2007 roku, i to też nie do końca, niech będzie. W reprezentacjach niekiedy w ostatnim czasie wygrywa, bo najlepsi skrzydłowi, jak Leon, Juantorena, nie mogą grać w tych rozgrywkach. W klubach mogą, i dominują. Najbardziej zdominowane Final Four w historii LM to te, gdzie MVP zdobywali Kazijski, Juantorena i Leon. Trzech najlepszych ofensywnych przyjmujących jakich widziałem. Kazań '15 gra prościej niż Kazań '08. Biełgorod '14 miał dużo gorsze przyjęcie niż Biełgorod '04 - jedyne F4, gdzie MVP został środkowy. To nie do końca sprawiedliwe porównanie, bo Leon i Muserski, obok Negrao, to trzej najbardziej utalentowani siatkarze co najmniej ostatnich 30 lat, ale cóż...

Aczkolwiek urozmaicona siatkówka to dosyć kontrowersyjne pojęcie, bo wg mnie najwszechstronniejszą siatkówkę począwszy od 2011 roku grają Rosjanie, i to dosyć oczywista opinia, z którą ciężko polemizować. Tyle, że m.in. dla naszych ekspertów Rosjanie to ''siła razy ramię'', ''gubienie się w końcówkach'' i inne takie bzdety, które swoją drogą widzieliśmy w niedzielę, więc chyba nie o to im chodzi. Po ''profesorze'' Schopsie i ''siła razy ramię'' Michajłowie, przełączyłem na laolę.
Awatar użytkownika
hunter
Posty: 1028
Rejestracja: 13 lis 2013, o 16:15
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: hunter »

Koso pisze:
figol pisze:Troche odbiegam od tematu ale jak jest z tym Kaijskim wraca do kadry czy nie ??? Czy jeszcze nic nie wiadomo ? Para Penchev - Kazijski wyglądałaby bardzo groźnie.
Matej to raczej nie ma opcji, że wróci.

Na ten sezon to chyba para Penczev - Skrimov powinna grać, ale pewnie dalej Aleksiev będzie grał. Przyznam szczerze, że nie wiem jak wygląda w tym sezonie w Rosji.
Przeciętnie. Ostatnio wiecej w klaskaczu niż na parkiecie.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
sb.slav
Posty: 3970
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: sb.slav »

StanLee pisze:I jakie to medale Bułgaria zdobyła bez Kazijskiego? :)
Nie zdobyła, moja słaba pamięć. Aczkolwiek przypominam sobie tyle, że nawet tu na forum chwalono nową, odswieżoną Bułgarię bez Kazijskiego.
StanLee pisze:Kto twierdzi, że wystarcza sam Juantorena, czy sam Kazijski? Tezą, np. ciągle powtarzaną przez Wojciecha Drzyzgę, jest że teraz góruje techniczna, urozmaicona siatkówka.
Twierdzisz, że nie dominuje siatkówka techniczna, w opozycji do Wojciecha Drzyzgi, zatem reprezentujesz chyba przeciwny pogląd, o dominacji siatkówki fizycznej? Stąd ta cała dyskusja.
StanLee pisze:W Europie ostatni raz techniczna, urozmaicona siatkówka w takim rozumieniu wygrała w rozgrywkach klubowych w 2007 roku, i to też nie do końca, niech będzie.
W 2013/14 no i co było Halkbankowi po tym Juantorenie i tym Kazjskim, przeciwko nim stały takie mikrusy jak Pantelejmonieko i takie dziadki jak Tietiuchin? :]
StanLee pisze:Kazań '15 gra prościej niż Kazań '08. Biełgorod '14 miał dużo gorsze przyjęcie niż Biełgorod '04
Nie wiem jakie miał przyjęcie w 04', bo nie pamiętam wszystkich meczów finałowych, wiem że finał 2013/14 jest przykładem gdy siatkówka techniczna wygrywa z fizyczną. Oraz że fizyczny Kazań można pokonać grając tak zespołowo jak mniej fizyczny Lokomotiv.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: StanLee »

sb.slav pisze:Nie wiem jakie miał przyjęcie w 04', bo nie pamiętam wszystkich meczów finałowych, wiem że finał 2013/14 jest przykładem gdy siatkówka techniczna wygrywa z fizyczną. Oraz że fizyczny Kazań można pokonać grając tak zespołowo jak mniej fizyczny Lokomotiv.
Naprawdę uważasz, że Biełgorod prezentował techniczną siatkówkę? Mówimy o zespole, którego głównym atutem była/jest zagrywka i blok, a ich najlepszym zawodnikiem jest największy atleta w historii siatkówki? :) Ankara miała lepiej wyszkolonych technicznie siatkarzy...

No i nie odpowiedziałeś na moje pytanie, więc powtórzę. Skoro siatkówka jest bardziej techniczna, to co obecnie trzeba mieć w aspekcie technicznym, czego nie trzeba było mieć 10 lat temu?
radek0389
Posty: 469
Rejestracja: 24 sie 2008, o 20:01
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: radek0389 »

dakuul pisze:(..)patrząc obiektywnie polskie drużyny w tym zestawieniu i formie zajęły miejsca całkiem przyzwoite. (...)
Hmm, czy całkiem przyzwoite? Biorąc całościowo naszą reprezentację (Skra+Resovia), to zostały zajęte najgorsze możliwe miejsca ;) . Przed przyjazdem do Berlina mieliśmy zagwarantowane 2. i 4. lokatę. Satysfakcję mogę mieć tylko kibice Rzeszowa, że pokonali w 1/2 bełchatowian. Ja kibicowałem polskim klubom, wynik 1/2 był dla mnie bez znaczenia, więc biorąc pod uwagę mecz o brąz i finał, to czuję pełne rozczarowanie.
dakuul
Posty: 469
Rejestracja: 4 gru 2010, o 20:23
Płeć: K

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: dakuul »

Jasne, w tym kontekście - tak.
Chodziło mi raczej o globalny wynik polskich klubów w tegorocznej LM. Moja wina, mój skrót myślowy :(.

A włączając się do dyskusji powyżej uważam, iż Kazijski przynosił bułgarskiej reprezentacji więcej złego, niż dobrego i tylko zyskali na jego rezygnacji z gry w tejże. To w klubie grał o niebo lepiej, bo i nieco inna była jego rola. W tym sezonie gra jednak nierówno i brak mu błysku w ataku.
Awatar użytkownika
MaciejJoker
Posty: 754
Rejestracja: 25 lis 2014, o 16:15
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: MaciejJoker »

Z tymi medalami dla Bułgarii to było bardzo blisko. 2012 r. bez Mateja już 4 miejsce w LŚ, 2013 r. 4 miejsce LŚ, 4 miejsce ME. Trzeba jednak zauważyć o kryzysie w reprezentacji, bardzo słabe kluby, zero szkolenia. A i tak wyjściową siódemką mają niezłą, Penczev, Salparov, Sokołow.
2012, 2013, 2015
reeman
Posty: 1997
Rejestracja: 21 cze 2014, o 12:22
Płeć: M
Lokalizacja: rzeszów

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: reeman »

"Hiszpański szkoleniowiec także nie był zadowolony z finalnego rozstrzygnięcia. Falasca dostrzegł jednak pozytywy w postawie swojej drużyny. - Przechodzimy właśnie trudny okres i nie gramy najlepiej, na pewno słabiej niż moglibyśmy. W Berlinie zaprezentowaliśmy się nieco lepiej niż dotychczas i sądzę, że mój zespół zasłużył na wygraną - powiedział po niedzielnym spotkaniu ."
Siatka.org
Za zasługi to się dyplomy dostaje.
sb.slav
Posty: 3970
Rejestracja: 20 maja 2012, o 18:32
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: sb.slav »

StanLee pisze:No i nie odpowiedziałeś na moje pytanie, więc powtórzę. Skoro siatkówka jest bardziej techniczna, to co obecnie trzeba mieć w aspekcie technicznym, czego nie trzeba było mieć 10 lat temu?
Sugeruję się wczytać:
Coś ponadto. Jeśli wystarczyłby sam Juantorena czy sam Kazijski, czy sam Kurek, czy Anderson to Skra powinna wygrać swój finał, Halkbank pokonać Biełgorod, a Kazań Lokomotiv. Tym czymś jest zagrywka tylko i wyłącznie, nie żadna wydumana przewaga fizyczna, zagrywką można skutecznie wyłączyć wszystkich Leonów świata, Rzeszowowi udawało się to tylko momentami, a wtedy ich kombinacyjna gra w kontrach również daje przewagę, nie wiem po co z takimi oczywistościami dyskutować.
Kazań miał Vermiglio, a wcześniej Dinamo - Balla, Trentino - Raphaela. I mięli zagrywkę, tylko tu widzę przewagę we wczorajszym meczu finałowym. Rzeszów miał Drzyzgę, ale nie miał zagrywki.
Nie wiem w jaki sposób według ciebie Leon zdominował fizycznie tegoroczne rozgrywki, może poproszę o twoje wytłumaczenie, bo w finałowym meczu zdobył zaledwie 12 pkt atakiem przez 3 sety. Nie jest to 31 pkt Grozera w finale Plsusligi przez 4 sety.
Nie bądź burakiem, nie przenoś kibolskich zwyczajów na hale. Kibicować można kulturalnie, bądź fair-nie gwiżdż na przeciwników twojej drużyny.
"Resovia jest naszym ZENITEM" - @Idz
"Resovia jest naszą Barceloną(FCB)" - WD-40
StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: StanLee »

26 punktów w półfinale i 18 punktów w finale daje 6,3 pkt/set. Najlepiej punktujący Plusligi robi 4,3 pkt/set. Zagrywka nie jest siłowym elementem gry?

Skoro najlepsze drużyny 10 lat temu grały dużo wszechstronniej aniżeli teraz, to jak można stwierdzić, że nastąpił zmierzch ''siłowej siatkówki''? Pytam bez podtekstów, po prostu jestem ciekaw odpowiedzi. Wręcz można by stwierdzić na odwrót, tyle, że ja jednak biorę na poprawkę, że Leon i Muserski to niespotykani siatkarze. Ale z tym pierwszym nie ma co znowu przesadzać, 22-letni Kazijski raczej nie był słabszym od niego zawodnikiem, więc z tym zostaniem najlepszym w historii różnie może być.
totmes
Posty: 306
Rejestracja: 1 lut 2014, o 22:50
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: totmes »

Problem polskiej ligii jest to, że nie stać nas na dream-teamy, więc szczyt formy robi się na play-off 12 i 6. Bo awans do finału to jednak wyzwanie dla naszych drużyn. Zarówno Skra jak i Resovia apogeum formy miały przed F4- odpowiednio mecze z Treią i Nowosybirskiem. Wcześniej Zaksa też w F4 spuchła i leciała z formą w dół, dlatego czasami kibice skry deprecjonują jaki bonus miała Skra organizując trzykrotnie F4- mogła się spokojnie przygotować.
Tak na prawdę trudno oceniać jak silne są polskie zespoły, my zyskujemy na chorych zasadach Cev-u, ciekawe jakby było z awansem, gdyby np. wyszło w uczciwym losowaniu w play-off 6 Zenit, Bielogorie i Halkbank wg obecnie 3 najmocniejsze ekipy nie grałyby ze sobą tylko z drużynami z innych krajów. W tym roku i tak nasze zespoły pokonały najcięższych przeciwników, żeby awansować ze wszystkich drużyn polskich od co najmniej 10 lat.
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4601
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: niepoinformowany »

Czy tak bardzo ta ZAKSA puchła na F4, skoro w pólfinale zagrała pięciosetówkę z Cuneo? Dosyć mocne nazwiska po przeciwnej stronie siatki ;)

Co do Resovii - jeszcze dodam. Pokonać taki zespół jak Zenit można monolitem, zespołowością, taktyką itp. Niestety za dużo było prostych błędów - przechodząca w aut, podwójne odbicie środkowego na kontrze, atak na pojedynczym w aut - to nie Skra czy Novosybirsk, że takie coś przejdzie. I trochę Kowal jednak zamotał z tą zmianą dwóch przyjmujących na raz.

Penczewa nie winię absolutnie, ale bardzo go brakowało w normalnej dyspozycji. Trzyma przyjęcie a i atak potrafi dołożyć, np. 70% w ataku z Novosybirskiem. Tutaj był kompletnie bezużyteczny. Można było chyba pokombinować z Buszkiem z Ivoviciem, bo wina jednak leżała w większości w złym ustawianiu się, coś nie mógł Bułgar (czy tam Bigos) dobrze się z Ignaczakiem ustawić. Za co Ivovic dostał zjazd do boksu to też nie wiem, bardziej Penczew irytował w przyjęciu a w ataku masa piłek Serba była tylko do zaplasowania (bodaj 2 w tej samej akcji z pipe) + w jednej również z pipe odważył się i uderzył potężnie a Zenit tylko piłkę oddał, więc tu już wymieniłem 3 ataki w których i tak zrobił co mógł).

No i, jak idzie run z 10-13 na 16-13 a potem się traci przewagę na balonach Kobzara to nie ma o czym gadać. Szkoda, że Igła na prochach bo generalnie ten sezon gra bardzo dobrze, i jak zgadzam się, że potrafił zawalić przyjęcie w ważnym momencie to w tym sezonie raczej tego unikał i było dobrze pod tym względem.

No i taka rzecz, nie pamiętam dokładnie w którym secie ale chyba trzeci, Leon zagrywa bombę Ignaczak w punkt a Schoeps na pojedynczym plasuje, idzie kontra a następnie seria zagrywek.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Awatar użytkownika
todus
Posty: 936
Rejestracja: 25 maja 2008, o 19:10
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: todus »

niepoinformowany pisze:Czy tak bardzo ta ZAKSA puchła na F4, skoro w pólfinale zagrała pięciosetówkę z Cuneo? Dosyć mocne nazwiska po przeciwnej stronie siatki ;)

Co do Resovii - jeszcze dodam. Pokonać taki zespół jak Zenit można monolitem, zespołowością, taktyką itp. Niestety za dużo było prostych błędów - przechodząca w aut, podwójne odbicie środkowego na kontrze, atak na pojedynczym w aut - to nie Skra czy Novosybirsk, że takie coś przejdzie. I trochę Kowal jednak zamotał z tą zmianą dwóch przyjmujących na raz.

Penczewa nie winię absolutnie, ale bardzo go brakowało w normalnej dyspozycji. Trzyma przyjęcie a i atak potrafi dołożyć, np. 70% w ataku z Novosybirskiem. Tutaj był kompletnie bezużyteczny. Można było chyba pokombinować z Buszkiem z Ivoviciem, bo wina jednak leżała w większości w złym ustawianiu się, coś nie mógł Bułgar (czy tam Bigos) dobrze się z Ignaczakiem ustawić. Za co Ivovic dostał zjazd do boksu to też nie wiem, bardziej Penczew irytował w przyjęciu a w ataku masa piłek Serba była tylko do zaplasowania (bodaj 2 w tej samej akcji z pipe) + w jednej również z pipe odważył się i uderzył potężnie a Zenit tylko piłkę oddał, więc tu już wymieniłem 3 ataki w których i tak zrobił co mógł).

No i, jak idzie run z 10-13 na 16-13 a potem się traci przewagę na balonach Kobzara to nie ma o czym gadać. Szkoda, że Igła na prochach bo generalnie ten sezon gra bardzo dobrze, i jak zgadzam się, że potrafił zawalić przyjęcie w ważnym momencie to w tym sezonie raczej tego unikał i było dobrze pod tym względem.

No i taka rzecz, nie pamiętam dokładnie w którym secie ale chyba trzeci, Leon zagrywa bombę Ignaczak w punkt a Schoeps na pojedynczym plasuje, idzie kontra a następnie seria zagrywek.
Bardzo fajna analiza meczu - konkretna i rzeczowa.
Może rzeczywiście za mocno się przyczepiłem Igły - może to zagotowanie Penczewa miało więcej na rzeczy ?
Swoją drogą jak ten chłopak okrzepnie to nie mam pytań...

Pytanie brzmi czemu Kowal nie zdecydował się na wymianę Penczewa i na jego miejsce Buszek lub Lotman ?
"Wygrywanie oznacza brak strachu przed przegraną"
"Jeśli chcesz coś osiągnąć, pokaż, że możesz to zrobić" Ihos Hernandez
Awatar użytkownika
MaciejJoker
Posty: 754
Rejestracja: 25 lis 2014, o 16:15
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: MaciejJoker »

Szkoda, że Andrzej nie zaryzykował i nie spróbował grać parą Buszek-Ivović. Obaj mają dobry atak na piłkach sytuacyjnych, których było bardzo dużo, gdyż Penczev i Lotman nie gwarantowali o wiele większej jakości w przyjęciu zagrywki. Andrzej może powie, że dopiero wtedy byłaby kaszana i może mieć rację, przy dobrym przyjęciu chodzi środek i Nowakowski kończy. Brakowała Dawida na zagrywkę, może by coś szarpnął w tym elemencie. Drzyzga wspaniale, wydaję mi się jednak, że brzuch mu rośnie :P Żeby nie zrobił się jak Pączek Luciano. Przydałaby mu się pani Lewandowska :) Zrobił jednak postęp bardzo duży, transfer do Rzeszowa to bardzo dobra decyzja.
Leon KRÓL to oczywiste lecz ja zwróciłbym uwagę na grę Matta, to był klucz to zwycięstwa! Salparov robił świetną defensywną pracę. Apalikov morda pamiętam jak po bloku przez 10 sekund darł japę, nie lubię go. Kobzar idjot, nie lubię go. Spirik świr, nie lubię go. Jak słusznie zauważył StanLee, bez rosjan Zenit byłby zespołem z fajnymi chłopakami. Marouf mój ulubieniec, charakter!
2012, 2013, 2015
Vollero
Posty: 17
Rejestracja: 21 gru 2013, o 13:41

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: Vollero »

reeman pisze:Siatkówka to prosta gra i grasz tak, jakich masz wykonawców, Kazań ma zawodników na wysoką piłkę i tak gra, my nie mamy takich i gramy szybko, przy braku przyjęcia robi się duży kłopot, trudno sobie wyobrazić np. Grozera grającego z szybkiej piłki, zasięg i siła robią swoje
Nic dodać, nic ująć...
Awatar użytkownika
niepoinformowany
Posty: 4601
Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: niepoinformowany »

To, że ktoś kończy świece na kontrze na potrójnym nie znaczy, że w szybkiej pierwszej akcji będzie miał problemy.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona

Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Awatar użytkownika
Murilo0
Posty: 2562
Rejestracja: 11 sie 2010, o 09:11
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: Murilo0 »

niepoinformowany pisze:To, że ktoś kończy świece na kontrze na potrójnym nie znaczy, że w szybkiej pierwszej akcji będzie miał problemy.
Ale po co kombinować z szybkimi piłkami skoro świeca wystarczy? Lepsze jest wrogiem dobrego.
All work and no play makes Jack a dull boy...
Przemyslaw
Posty: 737
Rejestracja: 19 kwie 2012, o 20:29

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: Przemyslaw »

Gdzie mógłbym znaleźć powtórkę w necie meczu Skra-Resovia z Berlina?
Na Ipli nie mogę znaleźć, chyba nie ma, na innych serverach również.
Awatar użytkownika
MaciejJoker
Posty: 754
Rejestracja: 25 lis 2014, o 16:15
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: MaciejJoker »

Przemyslaw pisze:Gdzie mógłbym znaleźć powtórkę w necie meczu Skra-Resovia z Berlina?
Na Ipli nie mogę znaleźć, chyba nie ma, na innych serverach również.
Laola TV
2012, 2013, 2015
Awatar użytkownika
Castard8
Posty: 781
Rejestracja: 9 mar 2015, o 08:41
Płeć: M

Re: Final Four Ligi Mistrzów 2015

Post autor: Castard8 »

ODPOWIEDZ

Wróć do „Europa - Liga Mistrzów”