Tabela po 3 kolejkach:
miejsce drużyna mecze punkty sety
1. Dinamo Moskwa (RUS) 3 6 9:2
2. ACH Volley Bled (SLO) 3 5 6:6
3. Noliko Maaseik (BEL) 3 4 4:6
4. Paris Volley (FRA) 3 3 4:9
Oglądałem spotkanie Noliko Maaseik - Dinamo Moskwa. Co nie jest niespodzianką, 3:0 wygrał rosyjski zespół, ale nie był to dla nich łatwy mecz, bo drużyna z Belgii postawiła im trudne warunki. Wyniki poszczególnych setów to: 20:25, 23:25, 22:25. Jak widać po wyniku najłatwiej wygrali I partię, choć wtedy też nie było łatwo. W II secie już się porządnie męczyli. Podstawowych atakujących Poltavsky'ego i van Dijka zastąpili odpowiednio Kruglov i Vanwalle. Obaj grali bardzo solidnie, ale jakoś znacząco nie odmienili obrazu gry swoich zespołów. Toczyła się wyrównana walka. W końcówce 3 razy źle zaatakował Ostapenko, a decydujący o zwycięstwie w tym secie punkt Rosjanie zdobyli dość szczęśliwie, bo piłka po serwisie Grankine'a piłka zahaczyła o taśmę i mimo próby Belgowie nie przebili piłki na drugą stronę. W III partii Noliko napędziło rywalom jeszcze większego stracha. Przez jakiś czas wygrywali oni kilkoma punktami, jednak w decydujących momentach Dinamo zagrało kilka dobrych zagrywek, kilka razy ustawili skuteczny blok i wygrali seta, a zarazem cały mecz. Drużyna z Rosji wygrała głównie dzięki tym elementom gry, które są u Rosjan silne, czyli zagrywka, atak i blok.
Grupa F - sezon 2007/08
Re: Grupa F sezon 07/08
Wyniki 4 kolejki:
Dinamo Moskwa - Nokiko Maaseik 3:0 23,23,17
Paris VOLLEY - ACH VOLLEY Bled 3:1 14,-11,18,21
Dinamo Moskwa - Nokiko Maaseik 3:0 23,23,17
Paris VOLLEY - ACH VOLLEY Bled 3:1 14,-11,18,21
AZS Olsztyn
Re: Grupa F - sezon 2007/08
Paris Volley wygrało w Moskwie z Dynamem i zapewniła sobie wyjście z grupy. Rosjanie nie grali najsilniejszym składem i widać było, że, mając zapewnione 1. miejsce w grupie, nie za bardzo zależy im na wygranej. Natomiast paryżanom zależało i było to widać. W I secie wypracowali sobie 4-punktową przewagę i prowadzili przez prawie całego seta, ale w decydujących fragmentach zawodnicy Dynama zagrali kilka asów i seta wygrali. W II partii sytuacja była podobna. Paris Volley mieli przewagę, tracili ją, ale seta tym razem wygrali. III seta wygrali już pewniej, bo przewagi, którą wcześniej sobie wypracowali nie stracili. Jak się okazało ostatni set był bardzo wyrównany i goście zwyciężyli na przewagi. Byli oni skuteczniejsi w ataku i o czym już wspominałem, bardziej chcieli. Szczególnie skutecznością imponowali środkowi: Vadeleux i Marcelo.