Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

No i Zaksa wymęczyła te 3:1. Generalnie mecz bez polotu, fajne akcje przeplatane całymi seriami błędów. Lucas niestety więcej wpadek niż dobrych zagrań, kiwki, siatki, auty, do wyboru, do koloru. Pech nadal ciągnie się za nimi, teraz padło na Wiśnię. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Jasnymi punktami w zespole byli Nimir, Domino i Wiśnia. Lucas jak zwykle, Kay nie potrafił wykorzystać swojego "podstawowego" atutu, czyli wzrostu, i grzmotnąć z całej siły w parkiet żeby deski zatrzeszczały. Taka to była gra bez planu, bez pomysłu. Obawiałam się, że sprawdzi się stare siatkarskie przysłowie, że kto nie chce wygrać 3:0 przegrywa 2:3.
Finowie zrobili na mnie całkiem fajne wrażenie. Wiadomo, że to nie ta klasa grania, ale Tygrysy pokazały, że można ugrać co nieco z teoretycznie dużo mocniejszym przeciwnikiem. Teoretycznie...
Mam wrażenie, że Zaksa przegrywa mecze w głowach. Oj, bardzo by się przydał trener mentalny, tak jak funkcjonował on w sztabie Antigi. Z taką grą i takim podejściem widzę ten rewanż w Finlandii w czarnych barwach.

No właśnie, może by zatrudnić tego gościa z reprezentacji.

Nie pamiętam, żeby mocny atak aż deski trzeszczą był kiedykolwiek "podstawowym atutem" Van Dijka.

Po oglądnięciu urywków spotkania i sprawdzeniu zdobyczy punktowych nasuwają się dwa pytania:

1. Jak to się stało że mecz był w tv? W KK sami zapłacili filantropowi za transmisje? Czy może CEV znormalniał z kosztami?

2. Czy Loh przez cały sezon zagra lepsze spotkanie w ataku niż Nimir?

Jak nie rozwiążą kontraktu z Lohem przed końcem sezonu, to będę bardzo zdziwiony... Jeden z gorszych obcokrajowców, jacy kiedykolwiek grali w PlusLidze.

@lucass90 - to JUŻ SIĘ ZACZNIJ dziwić !! Do końca sezonu będziesz miał co robić

Odcinając się od męskich rozgrywek, chciałem zwrócić uwagę na pseudo losowanie CEV.

W pierwszej rundzie Pucharu CEV kobiet zagrają ze sobą:

Igor Gorgonzola NOVARA i Dinamo KRASNODAR

Novara:
Martina GUIGGI
Cristina CHIRICHELLA
Kimberly HILL
Katarina BARUN
Alexandra Rose KLINEMAN
Noemi SIGNORILE

Krasnodar:
Liubov SHASHKOVA (SOKOLOVA)
Svetlana KRYUCHKOVA
Tatiana KOSHELEVA
Alexandra PASYNKOVA
Fernanda GARAY RODRIGUES
Josefa Fabiola ALMEIDA DE SOUSA ALVES
Yulia PODSKALNAYA

Dla równowagi zwycięzca tego meczu zagra z wygranym z pojedynku austriacko-fińskiego ATSC Sparkasse KLAGENFURT - HPK HÄMEENLINNA

Mecz, który mógłby być finałem pomiędzy zespołami z czołówki lig w Europie będzie meczem pierwszej rundy pucharo drugiego sortu. Bravo CEV

Podobno przy losowaniu par w pucharze CEV w tym roku nie było żadnego "rozstawienia". Dąbrowa Górnicza też trafiła na dość wymagającego rywala. V-ce mistrza Rumunii, drużynę z Bukaresztu. Khimik Yuzhny, w którym większość zawodniczek to reprezentantki Ukrainy zmierzy się z Conegliano ( m.in. Glass, Adams, Ozsoy, Nikolova, De Gennaro)
W jednej z ćwiartek za to mamy słabe drużyny z Hiszpanii, Izraela, Francji, Belgii, Austrii i któraś z nich dojdzie do fazy "challenge" (czyli po dołączeniu 4 drużyn z LM)

Oczywiście nie można bez horroru, 31:29 dla Finów...

to tylko rozgrzewka przed horrorem była:)

Dobrze ze awans mieli bo byłby nieżly golden horror. ps chłopaki zostaja te dwa tygodnie czy wracają? (nastepny mecz pucharowy tez z finami...alternatywnie niedaleko z ekipa Estonii moga zagrać;)

Świder dopisuje kolejny sukces do CV

Oprócz Zaksy wciąż w walce o Puchar CEV znajduje sie kilku Polaków i kilku byłych zawodników z PlusLigi, rozgrywający Ł.Żygadło wraz ze swoim Trentino zagra teraz z izraelskim Maccabi Tel Awiw który nie powinien sprawić mu i jego kolegom wiekszych problemów. W dwumeczu Lokomotiwu Charków z belgijskim Lennikiem dojdzie do starcia byłego atakującego Politechniki O.Statsenki (obecnie Charków) z byłym przyjmujacym m.in Effectora Kielce -P.Orczykiem grającym w Lenniku. Białoruski przyjmujący S.Antanovich który swego czasu grał w Wieluniu razem ze swoim obecnym klubem BBSK Stambuł zmierzy sie z holenderskim Apeldoorn, a na koniec były przyjmujacy AZS-u Olsztyn O.Kunnari który bedzie sie starał napsuć troche krwi Zaksie.

Oprócz Orczyka w Lenniku gra też Janusz Górski.

W co ta Zaksa gra?

Nimir dno, Loh przeciętnie, van Dijk to parodia zawodnika, Krzysiu Rejno też nic nie punktuje.

madlark pisze:W co ta Zaksa gra?

Na pewno nie w siatkówkę. Ale wstyd! Świder daj Witczaka i Gladyra a nie kompromituj sie

Zator beznadzieja - dopasowuje się do drużyny.

Włączyłem Zakse i tak troche już mam chęć wyłączyć...Może mi ktoś streścić jak ta drużyna której nazwy nawet nie wiem wygrała seta?

Może Świder postanowił odpaść teraz i się skupić na mistrzostwie Polski.

Kiepska promocja siatkówki. Prawdę mówiąc gdyby oglądał pierwszy raz mecz siatkówki to drugi raz bym się nie zdecydował.

Joker pisze:Włączyłem Zakse i tak troche już mam chęć wyłączyć...Może mi ktoś streścić jak ta drużyna której nazwy nawet nie wiem wygrała seta?

Trochę szacunku, sprawdzanie statystyk z fińskiej ligi to jeden z sympatyczniejszych epizodów w moim zainteresowaniu siatkówką.

Dynamo Moskwa pokonało Holendrów. Kolejny już występ zanotował Aleksander Kimerow, rocznik 96, 18 lat skończył chyba miesiąc temu. Tak jak już mówiłem, nigdy jeszcze nie widziałem takiego rocznika młodzieżowego jak 95-96 u Rosjan, miazga.

StanLee pisze:Trochę szacunku, sprawdzanie statystyk z fińskiej ligi to jeden z sympatyczniejszych epizodów w moim zainteresowaniu siatkówką.

Wybacz nie chciałem nikogo urazić czy coś

No Zaksa wymęczyła seta...ale to jeszcze nie koniec na pewno. Z taką grą, a raczej anty grą na zagrywce i w ataku to ten mecz jeszcze troche potrwa...

Joker pisze:Może Świder postanowił odpaść teraz i się skupić na mistrzostwie Polski.

Na walce o co przepraszam?

Gra może Krastins?

To jest prezent na pożegnanie pani Sabiny?
Dawno nie widziałem gorszego meczu.

Hirako pisze:Na walce o co przepraszam?

Trzeba sobie stawiać wysokie cele

Tragiczny mecz. Tak jak, pomimo słabej gry, wszystkie w obecnym sezonie oglądałem bez bólu, tak ten sprawiał, że cierpiałem.
Na całe szczęście to nie liga. Puchar CEV to dla mnie porażka i wręcz cieszyłbym się, gdyby ZAKSA dała sobie z nim spokój i skupiła się na lidze. Chyba, żeby CEV traktować jako sparingi i treningi, to okej.

Swoją drogą, statystyki wyglądają 100 razy lepiej niż sama gra. Poza jednym wyjątkiem - błędy. Aż 38 punktów oddała ZAKSA. Zastanawia mnie wysoki % skuteczności w ataku u Kaya. Kiedy on to nastukał? Miałem wrażenie, że ze 35% może będzie miał.

http://www.cev.lu/Competition-Area/Matc ... x?ID=26795

StanLee pisze:Trochę szacunku, sprawdzanie statystyk z fińskiej ligi to jeden z sympatyczniejszych epizodów w moim zainteresowaniu siatkówką.

Z czeskiej lepiej. Ale to przez takiego jednego gościa

Co do Finów, to nie są leszcze Stefan. Choć widzę, że ten Hoogendoorn, którego statystyki obserwowałem z zainteresowaniem, tym razie się skompromitował. Ktoś, kto oglądał mecz, mógłby coś ogólnie o grze VaLePa napisać? Swoją drogą akurat dobrze się trafiło Kędzierzynianom, każdemu innemu polskiemu klubowi byłoby dużo trudniej rozpisać kluby z Finlandii.

Zaczynałem już uważać ligę niemiecką za lepszą o francuskiej, a tu Buehl dostaje od Tuluzy do jajka... Ale jestem też coraz bardziej przekonany, że nie ma wcale prostej relacji między poziomem ligi i łatwością prezentowania w niej wysokiego poziomu przez zawodników.

Chal pisze:Z czeskiej lepiej. Ale to przez takiego jednego gościa

Jak chodzi Ci o tego 17-latka z trudnym nazwiskiem, to weź podeślij w wolnej chwili co i jak, bo na początku sezonu sprawdzałem, a potem nie miałem chwilowo czasu, a potem zapomniałem na śmierć.

Ale jestem też coraz bardziej przekonany, że nie ma wcale prostej relacji między poziomem ligi i łatwością prezentowania w niej wysokiego poziomu przez zawodników.

Tzn.?

StanLee pisze:Jak chodzi Ci o tego 17-latka z trudnym nazwiskiem, to weź podeślij w wolnej chwili co i jak, bo na początku sezonu sprawdzałem, a potem nie miałem chwilowo czasu, a potem zapomniałem na śmierć.

Zdecydowanie najlepiej punktujący ligi (prawie 5/set) przy skuteczności ponad 56%, a przy tym jest 4 pod względem liczby przyjęć (a 2 wśród przyjmujących). Nad jakością przyjęcia musi jeszcze popracować, ale to rocznik 97, ma jeszcze czas Aha, i trzeci pod względem asów/set, jak jeszcze poprawi regularność (bo ma zdecydowanie najlepszy % punktowych zagrywek, tylko sporo psuje), to już w ogóle będzie przekotem. Liga czeska już teraz jest dla niego za mała

StanLee pisze:Tzn.?

Może nie tyle chodzi o sam poziom gry, bo to jest niemierzalne, ale bardziej chodziło mi o łatwość osiągania dobrych statystyk. Już jakiś czas temu zaobserwowałem, że dla skrzydłowego w PlusLidze dobicie do 50% w ataku na dystansie sezonu to duży sukces, podczas gdy w Rosji taki Andrae w zespole ze środka tabeli kręcił 55%. I nie, żeby Niemiec był słabym siatkarzem, ale gdyby wrócił do Polski, to aż tak dobrego wyniku niemal na pewno by nie osiągnął, choć przecież rywali miałby słabszych. Kolejny przykład to Francja - tam mnóstwo skrzydłowych kręci się w okolicach tych 50%, podczas gdy w Niemczech jest z tym znacznie ciężej, nawet dla zawodników Berlina czy Fryderyków.