Puchar Chellenge 2024/25
-
- Posty: 2043
- Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
- Płeć: M
Puchar Chellenge 2024/25
W nadchodzącym sezonie nasz kraj będzie miał przedstawiciela wyłącznie w męskiej edycji Pucharu Challenge, tym przedstawicielem będzie oczywiście debiutujący w europejskich pucharach zespół Bogdanka LUK Lublin. Lubelski klub zmagania zacznie od 1/16 finału i na tym etapie rozgrywek zmierzy się z wygranym z pary Volley Bartreng (Luksemburg)/Maccabi Tel Awiw (Izrael). W kolejnej rundzie przed Bogdanką będzie stało znacznie trudniejsze zadanie ponieważ najprawdopodobniej zagra z przedstawicielem francuskiej ekstraklasy Tourcoing Lille Metropole ( w składzie między innymi znani z naszej ligi: Argentyńczyk J.M.Franchi czy Holender M.Parkinson). Ważne jest także to, że klub z Lublina może dopiero w wielkim finale trafić na najgroźniejszego przeciwnika czyli włoską Civitanovę.
Re: Puchar Chellenge 2024/25
Nie no, nie róbmy sobie jaj że dla ekipy z Leonem Tourcoing to trudny rywal xD znaczy no pewnie trudniejszy niż przypadkowi przechodnie z Izraela, ale inny wynik niż 3:0 dla Lublina będzie tam zaskoczeniem.
Streeter
Streeter
-
- Posty: 2043
- Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
- Płeć: M
Re: Puchar Chellenge 2024/25
Zdaję się podobnie myśleli w poprzednim sezonie w Rzeszowie, a ostatecznie w grupie Ligi Mistrzów skończyło się na ugraniu jednego seta w dwóch meczach przeciwko francuskiemu Tours. Nie twierdzę, że Bogdanka nie jest faworytem, ale jednak na takie drużyny trzeba uważać ponieważ przy niesprzyjających okolicznościach bywają groźne.
Re: Puchar Chellenge 2024/25
Rzeszów to Rzeszów lubi przegrać z kim nie wypada.
W sensie nie twierdzę że trzeba z olewką podejść do meczu z Francuzami, ale też nie rozumiem takiego idealizowania rywala jak to będzie trudno, gdzie jedyne ekipy realnie lepsze od Lublina mogą być z Włoch, no chyba że spadnie jakiś turecki Ziraat. Parkinson to raczej nie jest człowiek, którego powinniśmy się obawiać, że rozniesie Leona.
Streeter
W sensie nie twierdzę że trzeba z olewką podejść do meczu z Francuzami, ale też nie rozumiem takiego idealizowania rywala jak to będzie trudno, gdzie jedyne ekipy realnie lepsze od Lublina mogą być z Włoch, no chyba że spadnie jakiś turecki Ziraat. Parkinson to raczej nie jest człowiek, którego powinniśmy się obawiać, że rozniesie Leona.
Streeter