Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Na Dubai Sports oglądałem wczoraj spotkanie drużyn azjatyckich ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kuwejtu. Wszedłem na stronę AVC i są jakieś wyniki. Są 4 grupy(2 po 3 drużyny i 2 po 4 drużyny). Obecnie leci mecz Samator kontra MDV. Spotkanie, jak spotkanie. Przypominają mi się mecze z gimnazjum(niektóre akcje takie są).

Dzisiaj ekipa Marshalla i Omrcena Al-Arabi przegrała 2:3 z drużyną Hoho Al-Ain. Siatkówka na najwyższym poziomie .

Mate pisze:Dzisiaj ekipa Marshalla i Omrcena Al-Arabi przegrała 2:3 z drużyną Hoho Al-Ain. Siatkówka na najwyższym poziomie .

Hah jak to ludzie za kasą pójdą wszędzie Widziałeś ten mecz? Jak tak to kto grał jeszcze w tym Al-Ain jeśli to ktoś znany ofkors. Nie wiadomo ile taki siatkarz się dorobi na zagraniu miesiąca - dwóch u Arabów?

Nagor pisze:

Mate pisze:Dzisiaj ekipa Marshalla i Omrcena Al-Arabi przegrała 2:3 z drużyną Hoho Al-Ain. Siatkówka na najwyższym poziomie .

Hah jak to ludzie za kasą pójdą wszędzie Widziałeś ten mecz? Jak tak to kto grał jeszcze w tym Al-Ain jeśli to ktoś znany ofkors. Nie wiadomo ile taki siatkarz się dorobi na zagraniu miesiąca - dwóch u Arabów?

Mecz widziałem, ale znanych nazwisk więcej nie było. Reszta to Arabowie itd. Może byli jacyś Egipcjanie . O Omrcenie wiedziałem wcześniej, że gra u Arabów, ale o Marshallu nic nie słyszałem. Poza tym Azjaci prezentują grę "wszyscy lecą jeden zaatakuje". Jakoś te mecze mi nie odpowiadają . Tyle, że chociaż od czasu do czasu podrą się na trybunach. Można powiedzieć, że ALM kibicowaniem bije ligę rosyjską .

O proszę Marshal. No no. To pewnie on i Omrcen robili tam za Gwiazdy i to przez duże "G".

smelasiatkarz pisze:O proszę Marshal. No no. To pewnie on i Omrcen robili tam za Gwiazdy i to przez duże "G".

A dziwisz się . Pewnie nawet trenerzy brali autografy od nich .

Kurcze dziwię się, że nie ma Toray Arrows.

No i kolejne dwie gwiazdy w klubach azjatyckich. Obok Marshalla, Omrcena i Hoho w ALM występują również Wout Wijsmans i Marcus Nilsson. Drużyna Nilssona Qadsia(??) przegrała 0:3 z japońskim Suntory Sunbirds. AlHilal remisował 2:2(sety ) z AlNasri. Nawet Hoho dostał żółtą kartkę. Pewnie wygrał AlHilal, ale nie chce mi się sprawdzać .

Wczoraj jeszcze rozegrano spotkanie Al-Arabi - Payakan(Iran). Drużyna Marshalla i Omrcena sensacyjnie przegrała 0:3. Pod koniec 3 seta, gdy Irańczycy zdobywali punkty to cieszyli się, jakby zdobywali złoto MŚ lub IO .

Suntory wygrało 3:0(25:17, 25:19, 25:18) z Royal Thai.

Paykan Teheran klubowym Mistrzem Azji w piłce siatkowej mężczyzn.

Paykan Teheran (IRI) - Al Hilal (KSA) 3:0 (25:20, 25:22, 25:19)

Obejrzałem w sumie trzy mecze tego turnieju, a raczej fragmenty trzech meczów. Pierwszy to wspomniany mecz drużyny Nilssona, zatytułowanej oficjalnie jako Qadsia, z japońskim Suntory, przegrany 0:3. Później widziałem mecz Al Arabi z Bahrajnu (Omrcen i Marshall) z Paykan, wygrany przez Irańczyków 3:0, podobnie jak finał imprezy, w którym pokonali Al Hilal z Arabii Saudyjskiej. W sumie podobała mi się gra Irańczyków, ciekaw jestem, jak się ma reprezentacja tego kraju w porównaniu z innymi zespołami azjatyckimi. Co ciekawe, o ile się nie mylę, żaden z finalistów nie miał w swoim składzie ani jednego zawodnika występującego na co dzień w Europie, a i indywidualne nagrody w większości trafił do "miejscowych", jedynie Omrcen dostał nagrodę dla najlepiej serwującego. Jeden zawodnik zwrócił moją uwagę, w zasadzie już wcześniej, kiedy trafiłem na mecz Bahrajnu z Omanem i z braku laku go obejrzałem, a wyróżniał się na tle swoich kolegów, jak i rywali. Chodzi mi o klubowego kolegę Omrcena i Marshalla, środkowego Mohammeda Ibrahima, który został zresztą wyróżniony nagrodą dla najlepiej blokującego. Ja tam sądzę, że mógłby być sensacją naszej ligi na miarę Gladyra, ale pewnie nigdy nie będzie dane nam się o tym przekonać

Chal pisze:Obejrzałem w sumie trzy mecze tego turnieju, a raczej fragmenty trzech meczów. Pierwszy to wspomniany mecz drużyny Nilssona, zatytułowanej oficjalnie jako Qadsia, z japońskim Suntory, przegrany 0:3. Później widziałem mecz Al Arabi z Bahrajnu (Omrcen i Marshall) z Paykan, wygrany przez Irańczyków 3:0, podobnie jak finał imprezy, w którym pokonali Al Hilal z Arabii Saudyjskiej. W sumie podobała mi się gra Irańczyków, ciekaw jestem, jak się ma reprezentacja tego kraju w porównaniu z innymi zespołami azjatyckimi. Co ciekawe, o ile się nie mylę, żaden z finalistów nie miał w swoim składzie ani jednego zawodnika występującego na co dzień w Europie, a i indywidualne nagrody w większości trafił do "miejscowych", jedynie Omrcen dostał nagrodę dla najlepiej serwującego. Jeden zawodnik zwrócił moją uwagę, w zasadzie już wcześniej, kiedy trafiłem na mecz Bahrajnu z Omanem i z braku laku go obejrzałem, a wyróżniał się na tle swoich kolegów, jak i rywali. Chodzi mi o klubowego kolegę Omrcena i Marshalla, środkowego Mohammeda Ibrahima, który został zresztą wyróżniony nagrodą dla najlepiej blokującego. Ja tam sądzę, że mógłby być sensacją naszej ligi na miarę Gladyra, ale pewnie nigdy nie będzie dane nam się o tym przekonać

Jeśli się nie mylę to w Al-Hilal grał Wout Wijsmans. Tyle, że grał na ataku, więc mogłeś go nie zauważyć, chociaż nikt nie wybija się z dwóch nóg obecnie.

A i ten niejaki Farhad Nazari jest Brazylijczykiem.

Mate pisze:Jeśli się nie mylę to w Al-Hilal grał Wout Wijsmans. Tyle, że grał na ataku, więc mogłeś go nie zauważyć, chociaż nikt nie wybija się z dwóch nóg obecnie.

Widocznie nie zauważyłem, chociaż szukałem znajomych twarzy...

Mate pisze:A i ten niejaki Farhad Nazari jest Brazylijczykiem.

Ale gra chyba w kadrze Iranu, więc może naturalizowany jakiś?

I oczywiście w poprzednim poście tam, gdzie pisałem Bahrajn, chodziło mi o Katar A tak swoją drogą, to już czwarty tytuł z rzędu i piąty w ogóle dla ekipy Paykan, zdominowali klubowe rozgrywki w Azji.

Pewnie nawet trenerzy brali autografy od nich .?