Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Reebook92
Posty: 32
Rejestracja: 2 cze 2012, o 13:46
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: Reebook92 »

Może Pliński złapie trochę pokory chodź nie sądzę to co z nim robił brazylijski rozgrywający wraz ze środkowymi to masakra.
Awatar użytkownika
leeon
Posty: 6837
Rejestracja: 2 sty 2011, o 19:16
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: leeon »

grzegorzg pisze:Dwa słowa od siebie i jak zwykle "pod forumowy prąd".
Co robi Kłos razem z Wlazłym na boisku dowiemy się, ale na pewno nie dzisiaj. Nawrocki oczywiście jest dramatycznie konsekwentny w realizacji swojej wizji poświęcając wyśmiewany notabene przez większość, średnio ważny turniej. Powiedział wyraznie : jadą ugrać co się da, w domysle - w tym ustawieniu, Czy mu się udadzą te zmiany?Ja wierzę, że tak. Oczywiście ponosi duże ryzyko, ale wbrew tutejszej opinii, własnie do tego potrzebny jest charakter. I , byc może, jesli mu się nie uda, zapłaci wysoką cenę.A Jja co najwyżej powiem, ze sie pomyliłem...
Myślę, ze jedynym celem Skry w tym sezonie jest tak naprawdę walka o MP, i temu wszystko jest podporządkowane. Nawet babole Wlazłego na przyjęciu...

Nie przyjmuję argumentacji o "tym ustawieniu". Nie ma to absolutnie sensu. Taktyka Nawrockieo oznacza celowe osłabianie potencjału zespołu. Mimo tego, że uważałem iż zmiana trenera to powinien być priorytet w Skrze powiedziałem sobie że będę cicho przez sezon, ale po dzisiejszym meczu nie wytrzymałem. Ten człowiek to największy problem klubu.
Streeter
Posty: 7250
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: Streeter »

Czy po tym meczu mógłbym prosić o wypowiedzenie się dwóch osób, mianowicie grzegorzg, w którym miejscu widać tą wyższość Kłosa nad Kooistrą, bo albo jestem ślepy, albo nienormalny, ale pomimo chęci nie udało mi się tego dostrzec. Drugą osobą, którą prosiłbym o wypowiedź jest Długi Pędzel, chętnie posłucham wyjaśnienia jak przeciętny zespół mógł ograć Bełchatów.

A teraz dorzucę swoje trzy grosze. Na początek chciałbym złożyć kondolencje kibicom Skry, że muszą patrzeć na to, co Nawrocki wyprawia z ich zespołem. Mnie samego szlak trafiał przed TV, a co dopiero musieli czuć kibice Bełchatowa... Optymalne ustawienie (czyt. Vincić, Winiarski, Pliński, Wlazły/Atanasijević, Cala, Kooistra, Zatorski) zapewne wygrałoby ten mecz. O trenerze już szkoda się wypowiadać, bo zostało powiedziane praktycznie wszystko, ale to co wyprawiali dzisiaj siatkarze Skry to się w głowie nie mieściło. Perfekcyjne przyjęcie Winiarskiego, kunszt rozegrania Woickiego, multum asów serwisowych naszej drużyny, ręce nie do przejścia Kłosa w bloku i ogrom ataków środkowych... I tu się wszystko sprowadza do trenera. No nie wierzę, że Winiarski nagle dostał kamieniem w łeb i zapomniał jak się przyjmuje, a Cala podobne przeżycie miał na wakacjach, z tym że ten całkowicie zapomniał czym się zajmował we Francji i teraz Nawrocki musi go wszystkiego uczyć od nowa, włącznie z tłumaczeniem które to piłka... Normalny trener w tie breaku przy 7 punktach przeciwników, z czego 5 to błędy serwisowe swojej drużyny, to jakby huknął na zawodników to Ci aż by się bali zepsuć serwis. A skoro ten człowiek bierze czas i za przeproszeniem pieprzy w kółko to samo, bez względu na to co się dzieje na boisku, no to ręce opadają...

Podsumowując, dziwi mnie tylko, że Piechocki i sponsorzy na to nie reagują. Przecież ludzie łożą sporo pieniędzy na ten klub, wydają je na sport na najwyższym poziomie, a nie na taką błazenadę.
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: grzegorzg »

Streeter pisze:Czy po tym meczu mógłbym prosić o wypowiedzenie się dwóch osób, mianowicie grzegorzg, w którym miejscu widać tą wyższość Kłosa nad Kooistrą, bo albo jestem ślepy, albo nienormalny, ale pomimo chęci nie udało mi się tego dostrzec.
Napisałem wyraznie : wszystko poza doświadczeniem, które w przypaku srodkowych ma kapitalne znaczenie. Czytaj zatem uważnie i nie podniecaj się tak. Ja nie napiszę, że jestes niespełna rozumu, bo to nie mój styl. Ja wyrażam swoje zdanie a Ty możesz miec inne.
leeon pisze:
grzegorzg pisze:Dwa słowa od siebie i jak zwykle "pod forumowy prąd".
Co robi Kłos razem z Wlazłym na boisku dowiemy się, ale na pewno nie dzisiaj. Nawrocki oczywiście jest dramatycznie konsekwentny w realizacji swojej wizji poświęcając wyśmiewany notabene przez większość, średnio ważny turniej. Powiedział wyraznie : jadą ugrać co się da, w domysle - w tym ustawieniu, Czy mu się udadzą te zmiany?Ja wierzę, że tak. Oczywiście ponosi duże ryzyko, ale wbrew tutejszej opinii, własnie do tego potrzebny jest charakter. I , byc może, jesli mu się nie uda, zapłaci wysoką cenę.A Jja co najwyżej powiem, ze sie pomyliłem...
Myślę, ze jedynym celem Skry w tym sezonie jest tak naprawdę walka o MP, i temu wszystko jest podporządkowane. Nawet babole Wlazłego na przyjęciu...
Nie przyjmuję argumentacji o "tym ustawieniu". Nie ma to absolutnie sensu. Taktyka Nawrockieo oznacza celowe osłabianie potencjału zespołu. Mimo tego, że uważałem iż zmiana trenera to powinien być priorytet w Skrze powiedziałem sobie że będę cicho przez sezon, ale po dzisiejszym meczu nie wytrzymałem. Ten człowiek to największy problem klubu.
Rozumiem. Daltego to ja zamkne się na jakąś chwilę, ponieważ takie stawianie sprawy w tym momencie, nie ma sensu
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: madlark »

Ciekawy jestem jutrzejszego meczu. Rosjanie do tej pory nie pokazali nic, ale mam wrażenie że jutro się przyłożą.
A jakim składem wyjdzie Skra to wielka niewiadoma. Z jednej strony Nawrocki pewnie będzie konsekwentny,
ale z drugiej czy to nie jest walenie głową w mur?
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
anty
Posty: 330
Rejestracja: 19 lut 2011, o 11:24
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: anty »

grzegorzg pisze:Dwa słowa od siebie i jak zwykle "pod forumowy prąd".
Co robi Kłos razem z Wlazłym na boisku dowiemy się, ale na pewno nie dzisiaj. Nawrocki oczywiście jest dramatycznie konsekwentny w realizacji swojej wizji poświęcając wyśmiewany notabene przez większość, średnio ważny turniej. Powiedział wyraznie : jadą ugrać co się da, w domysle - w tym ustawieniu, Czy mu się udadzą te zmiany?Ja wierzę, że tak. Oczywiście ponosi duże ryzyko, ale wbrew tutejszej opinii, własnie do tego potrzebny jest charakter. I , byc może, jesli mu się nie uda, zapłaci wysoką cenę.A Jja co najwyżej powiem, ze sie pomyliłem...
Myślę, ze jedynym celem Skry w tym sezonie jest tak naprawdę walka o MP, i temu wszystko jest podporządkowane. Nawet babole Wlazłego na przyjęciu...
no jasne, jak Skra przerżnie Ligę Mistrzów, to wznieśmy pieśni pochwalne na cześć JN za ogrywanie naszej najzdolniejszej młodzieży ku chwale przyszłych sukcesów reprezentacji. No a po przegranym sezonie w +L wynieśmy JN na ołtarze jako bohatera, który postanowił poświęcić cały sezon, zeby pokazać innym trenerom, że nawet największe porażki nie są w stanie złamać jego pięknej wizji zespołu. Hip Hip Hurra!

Ciekawe, co musiałoby się wydarzyć, żebyś w końcu zaprzestał tego bardzo naciąganego usprawiedliwiania kiepścizny na ławce trenerskiej Twojego zespołu.
kibic_siatki
Posty: 2593
Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: kibic_siatki »

Turniej jeszcze się nie skończył. Jutro finał: osobiście sądzę, że Trentino będzie miało miało jeszcze mniej kłopotów jak dziś z Zenitem. Pierwszy mecz był rozpoznawczy- teraz wiedzą z kim mają do czynienia. Wielu zachwycały popisy rozgrywającego Sady- dobre to jest na meczu gwiazd: efektowne ale w sumie mało skuteczne bo dochodzą błędy rozegrania i suma summarum wychodzi na -.
kuki91
Posty: 1130
Rejestracja: 20 sie 2012, o 08:54
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: kuki91 »

Tak dużo tych błędów rozegrania było dzisiaj (pamietam może ze 3)? Za to ataków na pojedynczym bloku niewspółmierne mało?

EDIT: "Mało skuteczne", szkoda, że dzisiaj w dużej mierze (poza trenerem JN i naszą zagrywką) to mało skuteczne rozegrane rozmontowało naszą grę....
kevinpsb
Posty: 4971
Rejestracja: 5 lut 2008, o 17:45
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: kevinpsb »

tomasol pisze:Trochę za ostro pastwicie się nad Nawrockim. Zawodnicy też powinni umieć zachować się odpowiedzialnie, choćby w polu zagrywki. Na ten przykład Atanasijevic od pewnego momentu psuł właściwie każdy serwis. No ale trener Bełchatowa meczu do udanych nie zaliczy, trochę mi przypominał Anastasiego na olimpiadzie.
Nie, nie... Za mało pastwimy się nad Nawrockim. To co wyprawia ten człowiek na ławce trenerskiej prosi o pomstę do nieba. Dla mnie to jakiś chory żart którego nie jestem wstanie zrozumieć.
qtp pisze:Czytając większość komentarzy można dojść do wniosku że skra przegrała z jakimiś ogórkami i to grając cały mecz lepszą siatkówke, a na dodatek przegrała mając piłke meczową na czystej siatce w górze, ale trener Nawrocki właśnie wtedy podstawił noge skaczącemu do ataku Wlazłemu... Dziwne bo ja odnosiłem wrażenie że to Brazylijczycy prowadzą gre i jak najbardziej zasłużenie wygrali.
Skra przegrała z solidnym zespołem, ale gorszym od siebie i dlatego tyle komentarzy. Przegrała go przez Kłosa i ewentualnie Winiarskiego... Reszta grała nieźle.
I tak oto stwierdzam że kto ma Wlazłego nie ma już Mistrzostwa Polski...
kevinpsb
Posty: 4971
Rejestracja: 5 lut 2008, o 17:45
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: kevinpsb »

kuki91 pisze:Tak dużo tych błędów rozegrania było dzisiaj (pamietam może ze 3)?
Pipe kiwany przez Wlazłego, pierwsza akcja na środek do Kooistry czy Vincić z 2 metra na środek do Pliny... To już trzy... Jedno co zauważyłem to to że Vincić w najbliższym czasie będzie 1 sypaczem...
I tak oto stwierdzam że kto ma Wlazłego nie ma już Mistrzostwa Polski...
kuki91
Posty: 1130
Rejestracja: 20 sie 2012, o 08:54
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: kuki91 »

Odpowiadałem na koment nade mną, gdzie kolega Kibic_siatki sugerował, że "Wielu zachwycały popisy rozgrywającego Sady- dobre to jest na meczu gwiazd: efektowne ale w sumie mało skuteczne bo dochodzą błędy rozegrania i suma summarum wychodzi na -."


Po prostu mnie to zabolało, bo Ajrona obnażył niesamowicie braki w naszym zespole. Nie chodzi o to, że Kłos miał braki techiczne, bo potykał się o nogi, chodzi o to, że Ajrona tak rozprowadzał piłki, że Kłos powinien usiąść i zapłakać


EDIT: Inna sprawa, ze tak jak byłem wyśmiewaczem Vincicia, tak się pokazuje od bardzo dobrej storny, mimo niedociagnieć w ZGRANIU
kibic_siatki
Posty: 2593
Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: kibic_siatki »

kuki91 pisze:Tak dużo tych błędów rozegrania było dzisiaj (pamietam może ze 3)? Za to ataków na pojedynczym bloku niewspółmierne mało?

EDIT: "Mało skuteczne", szkoda, że dzisiaj w dużej mierze (poza trenerem JN i naszą zagrywką) to mało skuteczne rozegrane rozmontowało naszą grę....
Rozegranie do środkowych wyglądały fajnie, niesamowicie, a czasami tak jak w końcówce 4 seta. Natomiast na skrzydłach oprócz I-seta były mało skuteczne. Skra nie ma superskrzydłowych- Winiarski i tak ostatnio jest skuteczniejszy niż w poprzednich sezonach natomiast Stokr, Kazijski czy Juantorena będą mieli jeszcze większą przewagę. Do czego zmierzam: samym środkiem to Brazylijczycy tego meczu nie wygrają a oprócz szybkości rozegrania to nie widzę u nich jeszcze jakiś atutów.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: dreamer »

kibic_siatki pisze:...Do czego zmierzam: samym środkiem to Brazylijczycy tego meczu nie wygrają a oprócz szybkości rozegrania to nie widzę u nich jeszcze jakiś atutów.
Doprawdy bardzo mało pozytywów widzisz w ekipie Sady. Chyba wymieniłeś ich jeszcze mniej niż najwięksi pesymiści przed dzisiejszym meczem, gdy wróżyli Skrze szybkie - oczywiście należne jej - zwycięstwo.
Sada może oczywiście przegrać z Trentino, a nic wielkiego nie stałoby się, gdyby dzisiaj przegrała ze Skrą. Czas chyba jednak aby nasi podwórkowi znawcy siatkówki zrozumieli, że w Brazylii jest poza Sadą jeszcze kilka zespołów zdolnych do równej gry z każdym zespołem na świecie.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Grimm
Posty: 273
Rejestracja: 28 lut 2012, o 13:39

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: Grimm »

kibic_siatki pisze:samym środkiem to Brazylijczycy tego meczu nie wygrają
Oczywiście ,że samym środkiem nie wygrają.Mają natomiast na skrzydłach Wallace'a czy Leala ,którzy moim zdaniem mogą konkurować ze swoimi przeciwnikami.Wallace w LŚ pokazał nie raz ,że jeśli ma dzień to potrafi kończyć bardzo trudne piłki.Leala nikomu przedstawiać nie trzeba.Na środku Sada ma lekką przewagę ,szczególnie w ataku.

Myślę ,że Trento jest lekkim faworytem ,ale jeśli wygrają Brazylijczycy to żadnej sensacji nie będzie.
kibic_siatki
Posty: 2593
Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: kibic_siatki »

dreamer pisze:
kibic_siatki pisze:...Do czego zmierzam: samym środkiem to Brazylijczycy tego meczu nie wygrają a oprócz szybkości rozegrania to nie widzę u nich jeszcze jakiś atutów.
Doprawdy bardzo mało pozytywów widzisz w ekipie Sady. Chyba wymieniłeś ich jeszcze mniej niż najwięksi pesymiści przed dzisiejszym meczem, gdy wróżyli Skrze szybkie - oczywiście należne jej - zwycięstwo.
Sada może oczywiście przegrać z Trentino, a nic wielkiego nie stałoby się, gdyby dzisiaj przegrała ze Skrą. Czas chyba jednak aby nasi podwórkowi znawcy siatkówki zrozumieli, że w Brazylii jest poza Sadą jeszcze kilka zespołów zdolnych do równej gry z każdym zespołem na świecie.

dreamer
Przekonamy się jutro kto miał rację. Na razie zespoły z Ameryki Pd z 4 obecnych edycji KMŚ tylko w ostatnim zdołały dotrzeć do finału. Dlatego na siatkówkę klubową z tych rejonów patrzę sceptycznie- podobnie jak na reprezentację Argentyny (dobrze się zapowiadała w poprzednim roku w LŚ jako nowość- w następnych rozgrywkach międzynarodowych gdy skończyło się szczęście to wróciła do poziomu średniaka i gra poniżej poziomu europejskiego średniaka czyli Niemiec)
Awatar użytkownika
Guilder
Moderator
Moderator
Posty: 4058
Rejestracja: 11 maja 2008, o 00:23
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: Guilder »

kevinpsb pisze: Skra przegrała z solidnym zespołem, ale gorszym od siebie i dlatego tyle komentarzy. Przegrała go przez Kłosa i ewentualnie Winiarskiego... Reszta grała nieźle.
Kłos był chyba najgorszym dzisiaj zawodnikiem na boisku, ale jest zbyt mało ważnym graczem w drużynie, żeby mówić, że porażka była przez niego. Za to Winiarski nie ma wartościowego zmiennika, i jego słabsza dyspozycja odbiła się dzisiaj Skrze mocną czkawką. Wiadomo, wraz z Zatorskim przyjmują praktycznie we dwóch, ale sytuacja niewiele różni się od tego, gdy zamiast Wlazłego był Kurek, i jakoś sobie Winiar radził. Dzisiaj zagrał przeciętnie w ataku (choć tu akurat tragedii nie było, bo przy tak znakomitej skuteczności Atanasijevica można było to obejść), fatalnie na zagrywce (gwoli ścisłości: jak cała Skra), i co najgorsze: słabo w przyjęciu. I tu był kłopot, bo jedyna możliwa w tych okolicznościach zmiana to wejście Bąkiewicza, co ukręcało Skrze jaja w ataku, a na co trener nie mógł sobie pozwolić, nawet z magicznym Serbem na ataku. I tak też dzisiaj Winiarski stał się ofiarą tego, że jest kluczowym zawodnikiem w drużynie. Gdyby bardzo źle grał Wlazły, wszedłby Cala, za żenującego Kłosa nawet betonowy Nawrocki w końcu wpuścił Kooistrę, za Atanasijevica gdyby wszedł Cupkovic to zawsze trochę wzrostu i siły - da się przeżyć, rozgrywający rotują cały czas. Tymczasem posadzenie Winiarskiego burzy stabilność w drużynie, upraszcza grę do stopnia nie pozwalającego na granie z mocniejszymi drużynami. Nawrocki o tym wie, i trzyma go stale na boisku, mimo że i zawodnik męczy się grając słabo (i zapewne mając pełną tego świadomość) i on sam męczy się patrząc na to. Taki jest efekt trzymania drugiego libero na rezerwie, zamiast wartościowego zmiennika. A można było np. dwa lata temu wyprzedzić Jastrzębie w walce o Buchowskiego. Do tej pory już by mógł być wartościowym zmiennikiem.

To oczywiście tylko czubek góry lodowej, bo w Skrze dzisiaj szwankowało sporo. Skupiłem się na tym, bo uważam, że lepiej przyjmujący Winiarski plus ewentualnie wcześniej wpuszczony Kooistra wystarczyliby dzisiaj na Sadę, która też miała sporo słabszych fragmentów. Dodatkowo, spośród wszystkich mankamentów Bełchatowa, ten związany ze zmiennikiem Winiara najtrudniej będzie poprawić (w zasadzie przed okienkiem transferowym nie widzę takiej możliwości). Chciałbym jeszcze podkreślić, że choć może na to nie wyglądać, nie próbuję zrzucić na tego zawodnika całkowitej winy za przegranie meczu. Nie był najgorszy w drużynie, ale to jego słabość najbardziej ugodziła drużynę, dlatego się na tym skupiłem.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
kuki91
Posty: 1130
Rejestracja: 20 sie 2012, o 08:54
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: kuki91 »

Guilder, zawsze mozna próbować wpuścić Calę za Wlazłego, jednak troche dłużej przyjmuje i moze nie potrzebowałby 0,5metra tylko troche więcej ;)
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: madlark »

Nawrocki
Rozegraliśmy najlepszy mecz w tym sezonie. Gra mogła się podobać i była bardzo emocjonująca.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Awatar użytkownika
Sigurdsson
Posty: 76
Rejestracja: 27 kwie 2012, o 08:18
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: Sigurdsson »

Witam. Wiele z postów powyżej było pisanych na gorąco i ,co nie dziwi, z wielkimi emocjami.
Dzień po meczu ocena może być bardziej rozsądna. Gwoli ścisłości - jestem kibicem siatkówki - nie poszczególnych klubów.

Pochylmy się chwilę nad postawą przeciwnika Skry. Uważam że zagrali bardzo dobre zawody - i trudno wymienić tu kogoś kto zasługuje na szczególne wyróżnienie gdyż trzeba by wymienić wielu, którzy się pojawili na parkiecie
może z wyjątkiem Leala i Wallace'a. Świetnie grali zmiennicy. Widać że jest to zespół dobrze zgrany (wystawy sytuacyjne dolnym sposobem - majstersztyk).Brazylijczycy bardzo mądrze zachowywali się w polu serwisowym - w momentach kryzysowych przechodzili na float, unikali ryzyka. Niemniej, zagrywka mocna była ich atutem. Były momenty gdy wydawało się że gorąca południowa krew uderza do głów, ale trener skutecznie reagował. Ogólnie rzecz ujmująć, brawo dla SADA Cruzeiro BH, za ten mecz i za dotychczasową grę na tym turnieju - wreszcie mamy przeciwnika z Ameryki Południowej z prawdziwego zdarzenia.

Skra także zagrała niezłe zawody. Cały mecz widziałem od pierwszych piłek z małym wskazaniem na SADĘ, choć byli i tacy, którzy przeciwnika nie doceniali, czemu trudno się dziwić zważywszy na dotychczasową mizerię prezentowaną przez kluby połudiowoamerykańskie. Skra jest zespołem w przebudowie, co do tego nie ma wątpliwości, trener ciągle szuka pierwszej szóstki. Oczywiście Karol Kłos grał poniżej swoich możliwości - i ta fala krytyki spadająca na niego po takich zawodach idzie moim zdaniem także na konto trenera. K. Kłos to młody gracz, który potrzebuje starć z silnymi przeciwnikami - to jest jasne. Pytanie tylko czy pozostawienie go na parkiecie, w sytuacji gdy sobie nie radził ma jeszcze ten walor edukacyjny.
Chwała trenerowi za to że forsuje i ogrywa młodego gracza - musi jednak lepiej reagować na wydarzenia boiskowe.
Żeby nie przegadać tematu jeszcze tylko kilka uwag. Gra Skry będzie ewoluować i obecna dosć jednostronna gra Atanasijeviciem (doskonały mecz) będzie stopniowo przechodzić w bardziej zróżnicowaną formę. W tej drużynie widać duży potencjał ofensywny - jenak póki co zachwiany jest balans między obroną a atakiem. Czas pokaże czy te problemy uda się rozwiązać, czy nastąpi zmiana koncepcji. Zespół z Bełchatowa mimo ubytków kadrowych nadal krąży wokół światowej czołówki - bardzo dobrze dla polskiej siatkówki generalnie. Dajmy zatem tej drużynie trochę oddechu i możliwości spokojnej pracy. Na koniec sezonu ocenimy czy drogą którą obrał Nawrocki była słuszna.

Co do rozgrywek, przewiduję:
1. Trento
2. Belo Horizonte
3. Bełchatów
4. Kazań

\Pozdrawiam
Darowizna na rzecz Stowarzyszenia Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia
Bank Millenium S.A.
03 1160 2202 0000 0000 6017 6058 PLN

http://hospicjum.lublin.pl/zaangazuj-sie/
Awatar użytkownika
Guilder
Moderator
Moderator
Posty: 4058
Rejestracja: 11 maja 2008, o 00:23
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: Guilder »

kuki91 pisze:Guilder, zawsze mozna próbować wpuścić Calę za Wlazłego, jednak troche dłużej przyjmuje i moze nie potrzebowałby 0,5metra tylko troche więcej ;)
Zapewne trochę więcej obszaru do przyjęcia by miał, ale to raczej nie załatwia problemu. Winiarski ma prawo czasami mieć słabszy mecz, nawet gdyby to on miał tylko 0,5 metra do przyjęcia (z różnych powodów: dołek formy, niestrawność, niewyspanie, problemy osobiste, cokolwiek). A wtedy, w myśl tego co pisałem, Skra leży i kwiczy, bo nie da rady grać z linią przyjęcia Zatorski-Wlazły-Cala.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
kanimo

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: kanimo »

grzegorzg pisze:Dwa słowa od siebie i jak zwykle "pod forumowy prąd".
Co robi Kłos razem z Wlazłym na boisku dowiemy się, ale na pewno nie dzisiaj. Nawrocki oczywiście jest dramatycznie konsekwentny w realizacji swojej wizji poświęcając wyśmiewany notabene przez większość, średnio ważny turniej. Powiedział wyraznie : jadą ugrać co się da, w domysle - w tym ustawieniu, Czy mu się udadzą te zmiany?Ja wierzę, że tak. Oczywiście ponosi duże ryzyko, ale wbrew tutejszej opinii, własnie do tego potrzebny jest charakter. I , byc może, jesli mu się nie uda, zapłaci wysoką cenę.A Jja co najwyżej powiem, ze sie pomyliłem...
Myślę, ze jedynym celem Skry w tym sezonie jest tak naprawdę walka o MP, i temu wszystko jest podporządkowane. Nawet babole Wlazłego na przyjęciu...
To rozumowanie kupy sie nie trzyma.
Po co w takim razie kupowac zagraniczna gwiazde na dublera? Kupa kasy i marnowanie potenjalu zawodnika. No i niekonsekwencja w zmianach, bo ten dubler, zeby wejsc i cos zmienic to nawet jesli jest klasowy i doswiadczony, to powinien miec mozliwosc grywania w celu zgrania sie z zespolem. Chociazby w turniejach towarzyskich . Rok klaskacza i kontynuacja a potem wpuszczanie w waznym meczu w ktorym druzyna gra zle i przegrywato bzdura
Ponadto jesli uwazasz ze to swiadczy o charakterze trenera to po co zmiany w ostatnim momencie, dajmy Klosowi dograc do konca jak tak mu brakuje doswiadczenia. JN i chcialby i boi sie.
szakal21
Posty: 41
Rejestracja: 19 kwie 2012, o 11:56
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: szakal21 »

"Problemem" Nawrockiego jest dobra gra Serba. W innym wypadku już dawno przestawiłby Mariusza, srednio radzacego sobie tak naprawde z przyjeciem na atak, a na przyjeciu grałby Cala. A nie wyobrazacie sobie chyba, ze Mariusz bedzie siedzial na lawce?! Pan Nawrocki ma problem, zeby posadzic Kłosika, a co dopiero Wlazlego.
Awatar użytkownika
Urban
Posty: 683
Rejestracja: 29 gru 2007, o 17:57
Płeć: M
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: Urban »

Czy oni naprawdę wyszli na zenit z wlazlym i cala? Wow.. może jak winiar oddycha już rękawami to i lepiej. Zobaczymy, ale to ryzykowne.
Przede wszystkim kibicuję... Polskiej Siatkówce!
szakal21
Posty: 41
Rejestracja: 19 kwie 2012, o 11:56
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: szakal21 »

na razie sie oplaca :) ale Zenit slabiutko
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: dreamer »

Widocznie ktoś Nawrockiemu podpowiedział, że Zenit gra w tym turnieju piach jeżeli chodzi o zagrywkę. W tej sytuacji nie potrzeba zawodników do przyjmowania, więc gra dwójka przyjmujących zapewniających większą siłę ataku.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
szakal21
Posty: 41
Rejestracja: 19 kwie 2012, o 11:56
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: szakal21 »

no w 2 secie to im akurat siedzi zagrywka i rozstrzelali Skre
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: dreamer »

Dokładnie tak - Kazaniowi zaczęła wchodzić zagrywka. Ciekawe, czy to pociągnie za sobą szybką zmianę Cali na Winiara.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
szakal21
Posty: 41
Rejestracja: 19 kwie 2012, o 11:56
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: szakal21 »

predzej bym Mariuszka zmienil na Winiara, bo slabo dzisiaj wyglada
szakal21
Posty: 41
Rejestracja: 19 kwie 2012, o 11:56
Płeć: M

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: szakal21 »

po secie, dawno nie widzialem tak broniacych ruskich
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Klubowe MŚ mężczyzn - 2012

Post autor: dreamer »

szakal21 pisze:predzej bym Mariuszka zmienil na Winiara, bo slabo dzisiaj wyglada
Czyli zakładasz, że jednak trenera Jacka Nawrockiego stać na odważne decyzje?

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Puchary kontynentalne poza Europą”