Nie wiem, chyba za dużo już tych imprez u nas


Tyle krajów zgłaszało się do organizacji, Serbia, Turcja, Katar, Australia, ale oczywiście najłatwiej było wcisnąć kolejny turniej Polsce. Rzeczywiście jest to dobra decyzja dla działaczy PZPS i FIVB, bo przecież kibice przyjdą sami z siebie więc wpadnie łatwa kaska. Gorzej chyba dla dyscypliny. Następne mistrzostwa pewnie znowu zorganizują Włochy, ewentualnie Japonia i tak kółeczko wzajemnej adoracji się domyka. Nie znam żadnej innej dyscypliny, w której federacja tak uparcie trzymała się tych samych kilku państewek. Prędzej czy później dojdzie do takiej sytuacji, jak przy ME 2017, gdy wszystkie pozostałe państwa wychowały swoje kandydatury, jak tylko zgłosili się Polacy. Bo po co tracić kasę na formalności, skoro i tak wiadomo jaka decyzję podejmie federacja?