Mistrzostwa Świata kobiet 2022

gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Niestety, tak jak mieliśmy "pootwierane niektóre drzwi" tak dzisiaj, mamy je praktycznie zamknięte.

Chociaż bardzo szkoda mi dziewczyn, bo całkiem fajnie grały na tyle ile potrafią, to tym meczem Fachowiec z Italii potwierdził to co pisałem już w maju i na co większa część forum zareagowała atakiem na mnie wyzywając mnie od hejterów czy trolli - jak beznadziejnym jest szkoleniowcem. Czy ktoś wie jaki jest sens zmieniać w 2 setach pod rzad w końcówkach na styku (1 punkt różnicy) w praktycznie najważniejszym meczu w sezonie obie przyjmujące w 2 secie czy jedyną kończącą końcówce 3 seta Magdę? Żeby za 2-3 stracone punkty robić zmiany powrotne jak rywal ma setowe piłki? Ponadto brak zmian bezpośrednio na pozycji choć na chwile oddechu dla Wolosz czy Stenzel, która dzisiaj jakoś słabiej broniła. Dla mnie tym meczem Trener utwierdza w przekonaniu że im szybciej się gościa pozbędziemy tym lepiej dla tej kadry.

Ale nic to. Turniej jeszcze trwa, nadzieja jeszcze się tli - chociaż rozum podpowiada, że od soboty już praktycznie turniej bez nas. Chociaż meczu z Niemkami w 2 rundzie nie wolno odpuścić i za wszelką cenę wygrać.

Co do przyszłości to Dominikany już raczej nie wyprzedzimy przed IO. Holandia grając u siebie MŚ może pokonać jeszcze kogoś wyżej notowanego, dojść do 8 i tez nam baaardzo odjechać. Z Tajkami różnie może być na kontynencie, a zobaczymy jak zagrają z Dominikaną. Pytanie co z Rosją. Jak MKOL i FIVB poddadzą się w przyszłym roku propagandzie anty-rosyjskiej to nas może uratują.
Ale z tym Trenerem to nie wróżę sukcesu.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2022, o 22:01 przez gacek8, łącznie zmieniany 1 raz.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

Dalej sporo dobrej gry, ale mecz trochę szarpany, nierówny, w sumie niewiele zabrakło w tych przegranych setach. Polki od kilku lat nie wygrały z Dominikankami i nie udało się przełamać tej passy.
Niestety przy tak zaciętym pojedynku błędy jak te popełnione przez arbitra w czwartym secie mają decydujący wpływ na wynik spotkania. Tam nie ma w hali telebimów? W sensie sędzia nie widział na powtórce tego błędu czy rzeczywiście nie mógł nic zrobić, bo challange przewiduje tylko dotknięcie w bloku i nie wolno gwizdać na podstawie wiedzy z innych źródeł (nie licząc przyznania się zawodniczki)? Tak czy inaczej błąd właściwie całego zespołu sędziowskiego ŻENUJĄCY, piłka na widoku, nikt jej nie zasłaniał, i jeszcze zmieniła tor lotu. Gdyby była prawidłowo gwizdnięta, to wynik przez cały set by oscylował wokół remisu, a nie 2 punktów straty.

Mam nadzieję, że trener zrobi teraz dobrą pracę z mentalem drużyny, bo mecz z Turcją niestety trzeba będzie wygrać. Wprawdzie Serbki na razie też wielkiej siatkówki nie grają, ale Turcję chyba łatwiej ugryźć. Niemki z kolei grały nieźle w przegranym w końcówkach meczu z Serbią, Bułgarek, z którymi Polki przegrały na ME też nie można lekceważyć. Najlepiej byłoby nie tylko awansować do ósemki, ale i uniknąć Amerykanek w ćwierćfinale, czyli zapewne awansować do 1/4 z trzeciego miejsca.

Dominikanki nie pierwszy raz na tej imprezie pokazały moc, chociaż czasem jak wpadają na siebie na boisku to żal patrzeć. Świetna ta libero, btw. dowodzi ona, że jednak dobry włoski klub, a takim z pewnością jest Scandicci, może wykorzystać jedno miejsce z limitu dla siatkarek zagranicznych na libero, więc nie jest to dla Stenzel "mission impossible".

Ogólnie podoba mi się, jak Lavarini pracuje z tymi dziewczynami na przerwach (nie wyżywa się na nich jak Nawrocki, zazwyczaj daje bardzo konkretne korekty, ale potrafi też je uspokoić czy rozluźnić) i że dziewczyny nie odpuszczają, tu też dwa razy odrobiły straty, choć tym razem to nie wystarczyło do wygrania seta.

Natomiast już drugi raz w tym turnieju nie wziął challenge'u, gdy piłka po zagraniu Polek była w boisku, z kolei te challenge, które wziął były nietrafione.

Btw. do osób uważających, że Stysiak ma już szczyt swojej formy siatkarskiej za sobą - pomijam, jak absurdalne jest pisanie czegoś takiego nt. zawodniczki 21-letniej - to tutaj naprawdę widać, że ona się cały czas rozwija, rozszerza repertuar zagrań, już nie jest tylko walenie na oślep, ale zdarzy się i kiwka, i celowanie po bloku, i zgaszenie piłki, gdy broniąca jest okopana na siódmym metrze. To ona nas trzymała w drugiej części meczu, gdy Różański była raz za razem łapana na bloku.

Dobra gra Góreckiej i Wołosz, Różański w pierwszych dwóch setach wręcz rewelacyjnie, Korneluk nierówno, Polki przyspieszyły grę, właściwie wszystkie zawodniczki na boisku są opcjami w ataku. Mimo przegranej pozostaję optymistą na dalszą część turnieju.

Co do rankingu, to Polki straciły tylko 6 punktów, czyli łącznie na tym turnieju są wciąż kilkanaście punktów do przodu, w związku z tym po raz kolejny zaznaczam, że nie ma co dramatyzować.
Vers
Posty: 5
Rejestracja: 20 sie 2021, o 20:50
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Vers »

Niestety tego się obawiałem. Gra nam się cholernie ciężko z zespołami wysokimi o dobrych warunkach fizycznych. Niby to nic odkrywczego.
Tyle, że my gramy od tych zespołów niewiele lepiej w elementach defensywnych, przyjęciu.
Wiem, że gramy tym co mamy, ale..
Wracając do topowych zespołów - najpierw należałoby zdefiniować topowy - dla mnie to Amerykanki, Włoszki, Serbki, Japonki, Chinki, Turczynki - zespoły, które nie tylko u siebie na kontynencie są mocne, ale i ze światowych imprez wracają z medalami.
Najlepszy rezultat Tajlandii na MŚ to 13 miejsce. Nie zaliczył bym ich do zespołów topowych, raczej nieprzewidywalnych.
Najlepsze turnieje nasza drużyna narodowa grała ze Stysiak na lewym i Smarzek na prawym - bardzo dobra LN (F6) - świetne mecze z Turcją ( tak naprawdę spaliliśmy ten mecz a nie Turcją go wygrała), bardzo dobry mecz z Serbią, Brazylią etc. Nic odkrywczego.
Cóż trzymam kciuki i czekam na takie dziewczyny w reprezentacji jak Czyrnianska, Druzkowska, Piasecka, Łukasik...
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2022, o 22:06 przez Vers, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Seweryn1908
Posty: 311
Rejestracja: 18 kwie 2019, o 02:35
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Seweryn1908 »

Szansa na IO 2024 przepadła ojjjjjj
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

Seweryn1908 pisze: 29 wrz 2022, o 23:04 Szansa na IO 2024 przepadła ojjjjjj
Nie wiem czy zauważyłeś, że tak realnie to ta szansa na IO to przepadła jakieś 2 lata temu kiedy nikt nie zwolnił Pana Jacka :] chyba nie trzeba porównywać naszej obecnej gry do tego co było w zeszłym roku.
A tak swoją drogą zapytaj się siebie czy tak naprawdę jesteśmy w tym top10 na świecie, którym awans się należy czysto sportowo (zakładając że z turniejów kwal. wyjdą najmocniejsze zespoły USA, Brazylia, Włochy, Chiny, Serbia, Turcja + zespół z Afryki + Francja). Pozostałe 4 miejsca to obecnie Japonia, Dominikana, Holandia, Niemcy, no i prawda jest taka że jak pokazał wczorajszy mecz to taka Dominikana jest lepsza na dziś, choć był to mecz na styk. Pewnie mecz z Niemkami pokaże nam, czy jesteśmy wyżej od nich. Ale generalnie przy takim balansowaniu na ostatnim wolnym miejscu musimy się liczyć z tym, że może się nie udać.
Z całym szacunkiem, ale to jest pierwszy turniej od 2.5 roku, gdzie nasza gra wygląda przyzwoicie, tzn.:
1. Mamy w miarę najlepszy możliwy skład (uwzględniając kontuzje) z Wołosz, Stysiak, Stenzel etc
2. Wiadomo kto jest w pierwszej szóstce
3. Nie tracimy masy punktów na tzw. babolach, czyli piłkach króre spadają nam bezwiednie w boisko nie wiadomo czemu, nie ma bałaganu na boisku etc
4. Zawodniczki są na turnieju w dobrej formie
Więc trochę trudno oczekiwać, po przespaniu roku cyklu olimpijskiego, który ma tylko 3 lata, nagle oczekujemy że pojedziemy na IO.
bobaas
Posty: 40
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:16
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: bobaas »

Miejsca na IO z rankingu będą przyznane 17 czerwca 2024, także oprócz MŚ dojdzie jeszcze VNL 2023, ME 2023, kwalifikacje do IO oraz faza grupowa VNL 2024. Jest jeszcze sporo do zyskania jak i stracenia.
Belgia jest nas blisko, Niemki to samo. Dalej nam do Holandii. Belgia przez łatwą grupę na MŚ głównie zyskuje, Holandia to samo. Dodatkowo Belgia nie wystąpi w VNL 2023. Także po MŚ niewiele stracą a mogą zyskać troszkę z Ligi Europejskiej i Challenger Cup. Jeśli ktoś myślał, że wyprzedzimy Dominikanę no to trochę śmieszne.

Rosja powinna stracić 50 pkt. z dniem 1 stycznia 2023. W kwalifikacjach do IO nie wystąpią zapewne, bo rozkład turniejów będzie wg. rankingu po MŚ. Poza tym czy nie została juz podjęta decyzja o wykluczeniu Rosji z IO 2024?

Grupy na kwalifikacje powinny wyglądać tak:

I: 1, 6, 7, 12, 13, 18, 19, 24
II: 2, 5, 8, 11, 14, 17, 20, 23
III: 3, 4, 9, 10, 15, 16, 21, 22

Gorzej niż 14 nie będziemy. Przy założeniu, że nie wyprzedzamy ani Belgii ani Niemiec po MŚ trafiamy do grupy I. USA, Turcja, Japonia, Polska, Tajlandia na ten moment. USA jest poza zasięgiem ale przy naszym pełnym składzie to jesteśmy być w 2.
Nic nie zostało stracone jeszcze. Tak samo jeśli przegramy z Turcją w sobotę. Owszem, to nam odbierze pewnie szansę na 8. Ale awans do 8 punktów w rankingu nie da. Bo punktowane są mecze a nie miejsca w turnieju. Można zagrać w 8 i dostać lanie od kogoś i wyjść na tym gorzej. Np. teraz Ukrainki, Meksykanki, Słowenki, Peruwianki się cieszą bo inni co byli przed nimi tracą w rankingu a one nic nie grają.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

SevenUP pisze: 30 wrz 2022, o 08:54 Nie wiem czy zauważyłeś, że tak realnie to ta szansa na IO to przepadła jakieś 2 lata temu kiedy nikt nie zwolnił Pana Jacka :] chyba nie trzeba porównywać naszej obecnej gry do tego co było w zeszłym roku.
A tak swoją drogą zapytaj się siebie czy tak naprawdę jesteśmy w tym top10 na świecie, którym awans się należy czysto sportowo (zakładając że z turniejów kwal. wyjdą najmocniejsze zespoły USA, Brazylia, Włochy, Chiny, Serbia, Turcja + zespół z Afryki + Francja). Pozostałe 4 miejsca to obecnie Japonia, Dominikana, Holandia, Niemcy, no i prawda jest taka że jak pokazał wczorajszy mecz to taka Dominikana jest lepsza na dziś, choć był to mecz na styk. Pewnie mecz z Niemkami pokaże nam, czy jesteśmy wyżej od nich. Ale generalnie przy takim balansowaniu na ostatnim wolnym miejscu musimy się liczyć z tym, że może się nie udać.
Szansa na IO w teorii jeszcze nie przedadła, a w praktyce przepadła wczoraj. Nie mieszaj Nawrockiego w ten cykl olimpijski, fakt krótszy ale nie z winy Nawrockiego. Każda drużyna ma 3 lata.
Nie ważna czy jesteśmy w TOP10 czy TOP15. Zgadzam się, z tym co napisałeś odnośnie poszczególnych drużyn i porównaniu do nas. Jednakże skoro zatrudniamy zagranicznego, wymarzonego trenera z myślą o IO o czym wszyscy otwarcie mówią podczas "rekrutacji" to chyba mamy prawo żądać (tak - żądać) awansu. A w MŚ u siebie oczekiwaniem i wynikiem minimum powinien być awans do 8.
SevenUP pisze: 30 wrz 2022, o 08:54 Z całym szacunkiem, ale to jest pierwszy turniej od 2.5 roku, gdzie nasza gra wygląda przyzwoicie, tzn.:
1. Mamy w miarę najlepszy możliwy skład (uwzględniając kontuzje) z Wołosz, Stysiak, Stenzel etc
2. Wiadomo kto jest w pierwszej szóstce
3. Nie tracimy masy punktów na tzw. babolach, czyli piłkach które spadają nam bezwiednie w boisko nie wiadomo czemu, nie ma bałaganu na boisku etc
4. Zawodniczki są na turnieju w dobrej formie
Odpowiadając na Twoje pytania
Ad. 1 - Zawsze gra najlepszy MOŻLIWY skład. Co nie znaczy że najlepszy. Poprzednicy też mieli najlepszy MOŻLIWY skład.
Ad. 2 - Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat w turniejach rangi MŚ zarówno kobiet jak i mężczyzn zawsze wiedziałem jaka jest pierwsza szóstka
Ad. 3 - Kwestia uznaniowa co znaczy "masę punktów"? Każda drużyna jakieś babole traci. Taki jest sport.
Ad. 4 - patrz pkt. 3. Kwestia uznaniowa i raczej patrzenia przez pryzmat osiągniętego wyniku.
SevenUP pisze: 30 wrz 2022, o 08:54 Więc trochę trudno oczekiwać, po przespaniu roku cyklu olimpijskiego, który ma tylko 3 lata, nagle oczekujemy że pojedziemy na IO.
Z tego co jest nawet ogólnie wiadome to taki cel ma postawiony obecny sztab.Więc nie rozumiem usprawiedliwień tego typu.
bobaas pisze: 30 wrz 2022, o 11:29 Miejsca na IO z rankingu będą przyznane 17 czerwca 2024, także oprócz MŚ dojdzie jeszcze VNL 2023, ME 2023, kwalifikacje do IO oraz faza grupowa VNL 2024. Jest jeszcze sporo do zyskania jak i stracenia.
Belgia jest nas blisko, Niemki to samo. Dalej nam do Holandii. Belgia przez łatwą grupę na MŚ głównie zyskuje, Holandia to samo. Dodatkowo Belgia nie wystąpi w VNL 2023. Także po MŚ niewiele stracą a mogą zyskać troszkę z Ligi Europejskiej i Challenger Cup. Jeśli ktoś myślał, że wyprzedzimy Dominikanę no to trochę śmieszne.

Rosja powinna stracić 50 pkt. z dniem 1 stycznia 2023. W kwalifikacjach do IO nie wystąpią zapewne, bo rozkład turniejów będzie wg. rankingu po MŚ. Poza tym czy nie została juz podjęta decyzja o wykluczeniu Rosji z IO 2024?
Oczywiście są turnieje, ale czy jak ktoś pisał wcześniej MŚ nie mają największej wagi do przeliczania? Każda drużyna będzie miała dużo do zyskania jak i do stracenia. A my nie startujemy z równego poziomu. Na starcie mamy dużo straty do niektórych. Poza tym jak piszesz niektórzy mają łatwiejszą drogę i są na innych kontynentach.
Z Rosją jest sprawa polityczna - dzisiaj jest jutro nie ma i na odwrót. Jak Panowie z FIVB czy MKOL w zimie w d... zmarzną to różnie może być.
bobaas pisze: 30 wrz 2022, o 11:29 Gorzej niż 14 nie będziemy. Przy założeniu, że nie wyprzedzamy ani Belgii ani Niemiec po MŚ trafiamy do grupy I. USA, Turcja, Japonia, Polska, Tajlandia na ten moment. USA jest poza zasięgiem ale przy naszym pełnym składzie to jesteśmy być w 2.
Nic nie zostało stracone jeszcze. Tak samo jeśli przegramy z Turcją w sobotę. Owszem, to nam odbierze pewnie szansę na 8. Ale awans do 8 punktów w rankingu nie da. Bo punktowane są mecze a nie miejsca w turnieju. Można zagrać w 8 i dostać lanie od kogoś i wyjść na tym gorzej. Np. teraz Ukrainki, Meksykanki, Słowenki, Peruwianki się cieszą bo inni co byli przed nimi tracą w rankingu a one nic nie grają.
Myślę, że bardziej śmieszne jest myślenie, że awansujemy jako 2 z tej grupy co podałeś niż to że wyprzedzilibyśmy Dominikanę gdybyśmy wczoraj z nią wygrali za 3. Taka grupa jaką podałeś rozgrywana jeszcze np w Tokio czy Bangkoku może okazać się dla nas zabójcza.
Zeby dostać jakieś konkretne punkty musimy wygrać na MŚ z kimś z: Turcja, Serbia, USA, Niemcy. A wygrana ze niektórymi to właśnie może dać nam awans do 8, są to sprawy bardzo powiązane. Poza tym te drużyny też będą wszystko robić żeby z nami nie przegrać bo właśnie z nami mogą dużo stracić. Takie liczenie punktów działa w dwie strony.

Wg mnie wczoraj zostało stracone praktycznie wszystko i na MŚ i awans do IO, ale jako kibic mam cały czas nadzieję i będę wspierał dziewczyny. Do ostatniego gwizdka ostatniego meczu.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

O lol Bułgarki out, dopiero co grały tie-breaka z obrończyniami tytułu. Źle się dzieje w tej bułgarskiej siatkówce, każda z ich drużyn narodowych gra poniżej swojego potencjału, podobno mają tam straszny bajzel w związku i to się odbija na decyzjach kadrowych, warunkach itd. Z Kanadą Polki nie mają prawa przegrać, więc dla nas to może i dobra informacja.

Z Dominikankami kto wie, może jeszcze się Polki spotkają nawet na tym turnieju i sobie odbiją, ale fakt faktem, że to na ten moment zespół lepszy i z lepszymi perspektywami na dalsze zdobycze do rankingu do tego czerwca 2024. Nie przekreślałbym jednak szans Polek na awans do igrzysk, ten system i tak daje imo większe szanse Polkom i btw. innym europejskim drużynom grającym w VNL niż poprzedni. A Turczynki, Niemki czy Holenderki mogą jeszcze pogubić punkty, jest na to sporo czasu.

Edit: Wracając do MŚ - ten system gier jest naprawdę poroniony. Fakt, że Holenderki mając w grupie Kenię i Kamerun "zabierają ze sobą" te wyniki do kolejnej fazy, gdzie będą porównywane z drużynami, które musiały pokonać Czeszki i Kolumbię, jest bardzo niesprawiedliwy i niczym nieuzasadniony (powinny się liczyć tylko wyniki z drużynami, które przeszły dalej, bo tak to się porównuje jabłka do gruszek czy wręcz śliwek).
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2022, o 20:36 przez efratello, łącznie zmieniany 1 raz.
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

gacek8 pisze: 30 wrz 2022, o 19:43 Szansa na IO w teorii jeszcze nie przedadła, a w praktyce przepadła wczoraj. Nie mieszaj Nawrockiego w ten cykl olimpijski, fakt krótszy ale nie z winy Nawrockiego. Każda drużyna ma 3 lata.
Nie ważna czy jesteśmy w TOP10 czy TOP15. Zgadzam się, z tym co napisałeś odnośnie poszczególnych drużyn i porównaniu do nas. Jednakże skoro zatrudniamy zagranicznego, wymarzonego trenera z myślą o IO o czym wszyscy otwarcie mówią podczas "rekrutacji" to chyba mamy prawo żądać (tak - żądać) awansu. A w MŚ u siebie oczekiwaniem i wynikiem minimum powinien być awans do 8.

Odpowiadając na Twoje pytania
Ad. 1 - Zawsze gra najlepszy MOŻLIWY skład. Co nie znaczy że najlepszy. Poprzednicy też mieli najlepszy MOŻLIWY skład.
Ad. 2 - Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat w turniejach rangi MŚ zarówno kobiet jak i mężczyzn zawsze wiedziałem jaka jest pierwsza szóstka
Ad. 3 - Kwestia uznaniowa co znaczy "masę punktów"? Każda drużyna jakieś babole traci. Taki jest sport.
Ad. 4 - patrz pkt. 3. Kwestia uznaniowa i raczej patrzenia przez pryzmat osiągniętego wyniku.

Z tego co jest nawet ogólnie wiadome to taki cel ma postawiony obecny sztab.Więc nie rozumiem usprawiedliwień tego typu.
Aha, czyli skoro mieliśmy polskiego trenera, to mógł on sobie robić co chciał czyli generalnie nic, a teraz skoro przyszedł trener zagraniczny to on MA zrobić z niczego coś i magicznie zorganizować nam kadrę? Jak sobie to wyobrażasz, że Lavarini co by nie robił to od maja do września zrobi wszystko to czego Nawrocki nie zrobił w 6 lat? :] Przecież to jest absurdalne. W dodatku biorąc pod uwagę, że wcale nie miał i nadal nie ma tych zawodniczek które by chciał. A jeszcze oczekiwać, że ma być 8 w MŚ, gdzie jest oczywiste dla każdego że nasze siatkarki na to top8 po prostu nie zasługują obecnie i to są raczej kategorie cudu.

A co do tych 4 punktów, to większość czasu u Nawrockiego dziewczyny grać nie chciały, choćby rok temu na ME co chwile grał inny skład, ale rozumiem wymazanie pamięci nastąpiło.
A co to znaczy babole i masa punktów, to jest chyba proste, organizacja gry się kłania. Ile razy w poprzednich latach nasze panie stały i patrzyły się która odbije piłkę, to były sytuacje permanentne gdzie traciliśmy punkty i pojawiające się kilka razy na SET, gdzie od 3 meczów nie zdarzyło się to ani razu. To chyba różnica? Ale wiem „wszystko jest uznaniowe” nawet to że Bułgarki nas oklepały na ME też jest uznaniowe.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

SevenUP pisze: 30 wrz 2022, o 20:30 Aha, czyli skoro mieliśmy polskiego trenera, to mógł on sobie robić co chciał czyli generalnie nic, a teraz skoro przyszedł trener zagraniczny to on MA zrobić z niczego coś i magicznie zorganizować nam kadrę? Jak sobie to wyobrażasz, że Lavarini co by nie robił to od maja do września zrobi wszystko to czego Nawrocki nie zrobił w 6 lat? :] Przecież to jest absurdalne. W dodatku biorąc pod uwagę, że wcale nie miał i nadal nie ma tych zawodniczek które by chciał. A jeszcze oczekiwać, że ma być 8 w MŚ, gdzie jest oczywiste dla każdego że nasze siatkarki na to top8 po prostu nie zasługują obecnie i to są raczej kategorie cudu.

A co do tych 4 punktów, to większość czasu u Nawrockiego dziewczyny grać nie chciały, choćby rok temu na ME co chwile grał inny skład, ale rozumiem wymazanie pamięci nastąpiło.
A co to znaczy babole i masa punktów, to jest chyba proste, organizacja gry się kłania. Ile razy w poprzednich latach nasze panie stały i patrzyły się która odbije piłkę, to były sytuacje permanentne gdzie traciliśmy punkty i pojawiające się kilka razy na SET, gdzie od 3 meczów nie zdarzyło się to ani razu. To chyba różnica? Ale wiem „wszystko jest uznaniowe” nawet to że Bułgarki nas oklepały na ME też jest uznaniowe.
Człowieku..... Skończ z tym Nawrockim. Chyba nie jesteś z partii rządzącej - tam też tylko Tusk i Tusk.
Trenerem jest Lavarini i on odpowiada za wynik. Podjął się zadania awansu do IO dobrowolnie. Wiedział że Nawrocki był poprzednikiem.

Napisałem Ci że ja wiedziałem jaki skład wyjdzie. Jak ktoś nie wiedział to co mi do tego.

I z powodu tego o czym piszesz zwolniono Nawrockiego i zatrudniono wymarzonego Trenera. I postawiono mu cel - awans na IO. A Bułgarki na VNL też nas oklepały jakbyś nie pamiętał.

Aha - Nawrocki też nie miał wszystkich zawodniczek które chciał i jakoś o tym nie piszesz.

Jeszcze jedno. Sprawdziłem sobie. Na ME 2021 graliśmy każdy mecz pierwszą szóstką: Wenerska, Alagierska, Efimienko, Górecka, Łukasik (raz z Turcją nie wyszła w pierwszym) i na ataku Stysiak (dwa razy wyszła Smarzek). Więc jak widzisz praktycznie do meczu z Turcją cały czas wychodziły w pierszej szóstce te same zawodniczki. Malwina z Magdą się zmieniały bo każda grała jak grała -żadna w tym wina Nawrockiego.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2022, o 20:48 przez gacek8, łącznie zmieniany 1 raz.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Lavarini to dużo lepszy trener i że Polki pod jego kierunkiem grają lepiej? Widać to gołym okiem. Ogromny postęp w jakości gry w bardzo krótkim czasie, tym bardziej że np. Stysiak dołączyła do zespołu po VNL, a dwie szostkowe zawodniczki się wysypały. Natomiast że związek postawił Lavariniemu jako cel awans na igrzyska to nawet nie wiedziałem, to było oficjalnie gdzieś ogłoszone? Choć co do zasady uważam, że to właściwy tj. ambitny, ale wykonalny, cel.

A co do tego, że było wiadomo, jaki skład - na ME może tak, na MŚ Polki nie grały, ale zdarzały się w trakcie sezonu cuda, że nagle na kadrze pojawiała się rozgrywająca, która z nieznanych powodów nie trenowała nawet z kadrą, i przeskakiwała zawodniczki powołane, od razu lądując w 1szym składzie XD
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2022, o 20:52 przez efratello, łącznie zmieniany 1 raz.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

efratello pisze: 30 wrz 2022, o 20:44 Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Lavarini to dużo lepszy trener i że Polki pod jego kierunkiem grają lepiej? Widać to gołym okiem. Ogromny postęp w jakości gry w bardzo krótkim czasie, tym bardziej że np. Stysiak dołączyła do zespołu po VNL, a dwie szostkowe zawodniczki się wysypały. Natomiast że związek postawił Lavariniemu jako cel awans na igrzyska to nawet nie wiedziałem, to było oficjalnie gdzieś ogłoszone? Choć co do zasady uważam, że to właściwy tj. ambitny, ale wykonalny, cel.
Ja nie twierdzę, że jest gorszy. Po prostu obaj są beznadziejni. Szczerze to gorszego ciężko znaleźć.
Że grają lepiej niż rok temu też widać. Zdecydowanie. Ale czy lepiej niż w 2019 - ME /2020 - kwalifikacje olimpijskie? Nie sądzę.
efratello pisze: 30 wrz 2022, o 20:44 A co do tego, że było wiadomo, jaki skład - na ME może tak, na MŚ Polki nie grały, ale zdarzały się w trakcie sezonu cuda, że nagle na kadrze pojawiała się rozgrywająca, która z nieznanych powodów nie trenowała nawet z kadrą, i przeskakiwała zawodniczki powołane, od razu lądując w 1szym składzie XD
Może dlatego, że ta rozgrywająca z powodów osobistych była w USA na wakacjach, aha wcześniej zaplanowanych? :) Tylko nie miała odpowiednich suflerów.

Wracając do MŚ.
"W grupie C po zwycięstwie Kanady nad Bułgarią 3:1 stało się jasne, że awans do kolejnej fazy wywalczyły: Serbia, USA, Niemcy i Kanada".
Znamy już naszych rywali w drugiej rundzie.

Belgijki wygrały z Holandią i też nam troszkę uciekły w rankingu. Jak nie przegrają z Argentyną to grają tylko z lepszymi od siebie w 2 rundzie. Oby jutro Tajki nie pokonały Dominikany bo taki wynik może nam nieźle namieszać in minus w rankingu.
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

efratello pisze: 30 wrz 2022, o 20:44 Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Lavarini to dużo lepszy trener i że Polki pod jego kierunkiem grają lepiej? Widać to gołym okiem. Ogromny postęp w jakości gry w bardzo krótkim czasie, tym bardziej że np. Stysiak dołączyła do zespołu po VNL, a dwie szostkowe zawodniczki się wysypały. Natomiast że związek postawił Lavariniemu jako cel awans na igrzyska to nawet nie wiedziałem, to było oficjalnie gdzieś ogłoszone? Choć co do zasady uważam, że to właściwy tj. ambitny, ale wykonalny, cel.

A co do tego, że było wiadomo, jaki skład - na ME może tak, na MŚ Polki nie grały, ale zdarzały się w trakcie sezonu cuda, że nagle na kadrze pojawiała się rozgrywająca, która z nieznanych powodów nie trenowała nawet z kadrą, i przeskakiwała zawodniczki powołane, od razu lądując w 1szym składzie XD
No dokładnie, dla mnie to są kwestie oczywiste, ale wiadomo że można sobie gadać a to i tak nic nie da.
To chyba duża różnica, że za Lavariniego nie grają zawodniczki, które są kontuzjowane. U Nawrockiego nie grały zawodniczki, bo nie chciały z nim pracować, ale co tam żadna róznica nie? Nie wspomnę o tym, że te co grały i tak mówiły że atmosfera jest słaba i z tego nic nie będzie.
Kolega gacek też nie rozumie, że trener musi popracować z zespołem żeby były efekty, a on oczekuje efektu tu i teraz od razu po przejęciu kadry zadzieje się magia i te nasze 21 latki nagle będą grały jak Egonu. No szok :] bo trener z zagranicy a nie nasz lokalny kombinator.
Może po prostu spójrzmy na fakty, że gramy w takim składzie pierwszy sezon i drugi turniej i nic magicznego się tu nie zadzieje, siatkówka to powtarzalność i nie przeskoczymy braku zgrania i ogrania. Dla Góreckiej i Różański to pierwszy poważny turniej międzynarodowy i one muszą nabrać doświadczenia. Górecka 21 lat, Szlagowska 20, Łukasik 22 i Czyrniańska 18, takie mamy przyjmujące i oczekujemy że one wyjdą przykładowo na Bosetti i Syllę i będą lepsze. No spoko, to życzę szczęścia.
ALE nie da się ukryć, że nasza gra wygląda i tak najlepiej od dawna i widać postępy nawet po tak krótkim czasie jak parę miesięcy. No ale oczekiwania że my pykniemy Turcje, a pewnie zaraz Serbki i USA no to nie powiem, ktoś odleciał :] :] :]
Vers
Posty: 5
Rejestracja: 20 sie 2021, o 20:50
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Vers »

Górecka nie ma potencjału na bycie przyjmującą choćby z topu europejskiego inwestycja w nią, czy Różański to niestety strata czasu.
Jestem ogromnym fanem żeńskiej siatkówki, ale mówienie że Lavarini dokonał jakiegoś skoku jakościowego jest śmieszne.
Nawrockiego krytykowano, że z 23 letnią Smarzek, 19 letnią Stysiak i 20 letnią Stenzel nie awansował na IO. A był o krok - Malwina nie wytrzymała presji.
Dzisiaj te dziewczyny są o 3 lata starsze...
Jedyna pozytywna zmiana, to obecność Wołosz, to dzięki niej jest ten skok jakościowy. Z drugiej strony konflikt ze Smarzek.. Zresztą nie da się ukryć, że właśnie u niej ten zjazd formy nastąpił właśnie w sezonie klubowym u Lavariniego.
Z całym szacunkiem mówienie o skoku jakościowym, gdy w meczu z Dominikaną obroniliśmy tyle piłek co przeciwnik - jest zabawne. Przyjmowaliśmy na zbliżonym poziomie...
Tyle, że one grają ultra ofensywnym składem - każda zawodniczka oprócz libero i rozgrywającej powyżej 190.
Zresztą gdyby Dominikanki miały na rozegraniu zawodniczkę pokroju Wołosz, to walczyłyby pewnie o medal..
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

Vers pisze: 1 paź 2022, o 16:57 Z drugiej strony konflikt ze Smarzek..
Ale Lavarini chyba nie ma żadnego konfliktu ze Smarzek, skąd takie info? Imo ona po prostu ma trudny okres po tym jak ją polscy kibice + internetowe trolle zajechały psychicznie za powrót z Rosji (co mnie rozwala, Bednorz dograł sezon i jest ulubieńcem fanów, ona wróciła, dokończyła sezon w Rzeszowie i jeszcze za to oberwała), więc postanowiła się odseparować i zdystansować, gra w kadrze - gdzie w kółko musiałaby się z tymi "kibicami" mierzyć i odpowiadać na głupie pytania dziennikarzy - nie pomogłaby jej się pozbierać.

Btw. "słabe" Tajki mają na rozkładzie już nie tylko Turcję, ale i Dominikanę.

Z naszych przeciwniczek w kolejnej fazie Kanadyjki idą za ciosem i wygrywają z Niemkami, dla mnie postawa Kanadyjek to jednak mała niespodzianka, Niemki spadły w rankingu za Polskę (co nie ma takiego znaczenia z szerszej perspektywy, ale pokazuje, jak bardzo ten ranking jest ruchomy i jak dużo może się zdarzyć nawet na przestrzeni jednej serii gier).
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

SevenUP pisze: 1 paź 2022, o 12:51 Kolega gacek też nie rozumie, że trener musi popracować z zespołem żeby były efekty, a on oczekuje efektu tu i teraz od razu po przejęciu kadry zadzieje się magia i te nasze 21 latki nagle będą grały jak Egonu. No szok :] bo trener z zagranicy a nie nasz lokalny kombinator.
Kolega gacek to doskonale rozumie. To co piszesz o Egonu to Twój wymysł i nie wciskaj mi słów które nie powiedziałem.
Ja po prostu nie widze szans z tym trenerem na lepszy wynik. Jak ktoś widzi to jest dla mnie szok.
SevenUP pisze: 1 paź 2022, o 12:51 Może po prostu spójrzmy na fakty, że gramy w takim składzie pierwszy sezon i drugi turniej i nic magicznego się tu nie zadzieje, siatkówka to powtarzalność i nie przeskoczymy braku zgrania i ogrania. Dla Góreckiej i Różański to pierwszy poważny turniej międzynarodowy i one muszą nabrać doświadczenia. Górecka 21 lat, Szlagowska 20, Łukasik 22 i Czyrniańska 18, takie mamy przyjmujące i oczekujemy że one wyjdą przykładowo na Bosetti i Syllę i będą lepsze. No spoko, to życzę szczęścia.
Spójrzmy na fakty.
Górecka już grąła na ME tak dla ścisłości rok temu.
Tajki pokonały Dominikanę i sa 2 pkt za nami w rankingu FIVB. Jak dzisiaj przegramy z Turcją to awansujemy do 2 rundy z 4 miejsca i pewnie spadniemy w rankingu za Tajki. Od początku roku generalnie suma summarum w końcowym rozrachunku spadamy. Takie są fakty.
A czekają nas mecze o których sam piszesz że ktoś odleciał (oprócz Niemek i Kanadyjek).
Jak ktoś w tym wszystkim widzi pozytywy to ok. Ja widzę fakty.
SevenUP pisze: 1 paź 2022, o 12:51 No ale oczekiwania że my pykniemy Turcje, a pewnie zaraz Serbki i USA no to nie powiem, ktoś odleciał :] :] :]
No to Zarzad PZPS chyba odleciał.
Mało tego sam Lavarini w niejednym wywiadzie mowił że jego celem jest awans na IO.
Czy czasem parę postów wyżej ktoś nie tłumaczył że nie liczą się miejsca tylko poszczególne mecze? I to z tymi wyżej notowanymi można zyskac punkty?
Masz racje i w pełni się w Tobą zgadzam - ktoś odleciał.
kinagyo
Posty: 746
Rejestracja: 27 sty 2015, o 21:06
Płeć: K

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: kinagyo »

Górecka jak dotąd trzyma przyjęcie i dodaje świetne obrony
Celują nam w Różański, a ta ma problemy z ich zagrywką. Za to sama dodała coś serwisem i atakiem
Wygrywamy pierwszego seta! Brawo! Tak trzymać!
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

Vers pisze: 1 paź 2022, o 16:57 Górecka nie ma potencjału na bycie przyjmującą choćby z topu europejskiego inwestycja w nią, czy Różański to niestety strata czasu.
Jestem ogromnym fanem żeńskiej siatkówki, ale mówienie że Lavarini dokonał jakiegoś skoku jakościowego jest śmieszne.
Nawrockiego krytykowano, że z 23 letnią Smarzek, 19 letnią Stysiak i 20 letnią Stenzel nie awansował na IO. A był o krok - Malwina nie wytrzymała presji.
Dzisiaj te dziewczyny są o 3 lata starsze...
Jedyna pozytywna zmiana, to obecność Wołosz, to dzięki niej jest ten skok jakościowy. Z drugiej strony konflikt ze Smarzek.. Zresztą nie da się ukryć, że właśnie u niej ten zjazd formy nastąpił właśnie w sezonie klubowym u Lavariniego.
Z całym szacunkiem mówienie o skoku jakościowym, gdy w meczu z Dominikaną obroniliśmy tyle piłek co przeciwnik - jest zabawne. Przyjmowaliśmy na zbliżonym poziomie...
Tyle, że one grają ultra ofensywnym składem - każda zawodniczka oprócz libero i rozgrywającej powyżej 190.
Zresztą gdyby Dominikanki miały na rozegraniu zawodniczkę pokroju Wołosz, to walczyłyby pewnie o medal..
Co do Wołosz - tak, jasne, Polki poprawiły organizację gry, przyjęcie, obronę, blok i mental, bo wróciła Wołosz. Też zaczęły mówić wszystkie w wywiadach, że czują, że idą w dobrym kierunku, bo jest Wołosz (za Nawrockiego nawet jak Wołosz grała, to co najwyżej mówiły o wyciąganiu wniosków z porażek itp. i jeszcze pisały listy do PZPS, żeby im zmienić trenera).

Że inwestycja czasu w Górecką i Różańską to strata czasu, to już nie wiem z jakiej pozycji jest pisane - coś takiego to może mogliby mówić kibice w Serbii albo USA, chociaż Różański naprawdę pokazuje duże możliwości na tym turnieju, a jeszcze idzie do ligi włoskiej, więc gadanie takich rzeczy w tym momencie byłoby śmieszne chyba i w Serbii.
buzinga
Posty: 1210
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: buzinga »

efratello pisze: 1 paź 2022, o 20:06
Co do Wołosz - tak, jasne, Polki poprawiły organizację gry, przyjęcie, obronę, blok i mental, bo wróciła Wołosz. Też zaczęły mówić wszystkie w wywiadach, że czują, że idą w dobrym kierunku, bo jest Wołosz (za Nawrockiego nawet jak Wołosz grała, to co najwyżej mówiły o wyciąganiu wniosków z porażek itp. i jeszcze pisały listy do PZPS, żeby im zmienić trenera).

Że inwestycja czasu w Górecką i Różańską to strata czasu, to już nie wiem z jakiej pozycji jest pisane - coś takiego to może mogliby mówić kibice w Serbii albo USA, chociaż Różański naprawdę pokazuje duże możliwości na tym turnieju, a jeszcze idzie do ligi włoskiej, więc gadanie takich rzeczy w tym momencie byłoby śmieszne chyba i w Serbii.
Z Różański będzie dobra zawodniczka. Górecka momentami za dużo się wcina Oliwi w przyjęciu. Wiem, że ma takie zadania, ale przesadza. Nie wiem czy Zuza rozwinie się w coś sensownego. Ja mam największe nadzieje w stosunku do Julki Orzoł, ale na jej powrót ze Stanów trzeba będzie poczekać. A i sama zawodniczka nie rozwija się tak jak się tego spodziewałem. No ale jakby nie patrzeć jest jeszcze młodsza od Góreckiej.
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

Niesamowicie Stenzel gra w obronie :o
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Znowu to samo. Po co on robi te podwójne zmiany w końcówce? Zeby zdobyc jeden punkt a stracić trzy. I oddać seta.
Teraz widac jak ważny był mecz z Dominikaną. Z Turcja dzisiaj póki co spokojnie można wygrać. Bez odlatywania. Chyba ze ktoś chce.

Tak na marginesie. Ktoś pisał o babolach, że nie ma. 1 set 20-19 co to niby było?
Awatar użytkownika
Mordimer Madderdin
Posty: 223
Rejestracja: 27 mar 2021, o 19:17
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Mordimer Madderdin »

gacek8 pisze: 1 paź 2022, o 20:38 Znowu to samo. Po co on robi te podwójne zmiany w końcówce? Zeby zdobyc jeden punkt a stracić trzy. I oddać seta.
Teraz widac jak ważny był mecz z Dominikaną. Z Turcja dzisiaj póki co spokojnie można wygrać. Bez odlatywania. Chyba ze ktoś chce.

Tak na marginesie. Ktoś pisał o babolach, że nie ma. 1 set 20-19 co to niby było?
Właśnie wpadłem na końcówkę i miałem pytać czemu gramy końcówkę słabszymi zawodniczkami. Zawalił trener. Nie ma tu wytłumaczenia.
Mit podwójnych zmian i poprawy ustawienia sprawdza się tylko i wyłącznie jeśli w samym założeniu daje przewagę dzięki umiejętnościom obu zmienianych zawodniczek.
"Come on. Let's keep a little optimism here." Han Solo
Na forum od 2009
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

Lavarini przewalił nam mecz :]
Vers
Posty: 5
Rejestracja: 20 sie 2021, o 20:50
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Vers »

Ta lepsza organizacja gry, lepsze przyjęcie. :]
5 zmian nie ma możliwości powrotu Stysiak i Wołosz...
Szkoda słów.
Sekator
Posty: 90
Rejestracja: 1 cze 2020, o 19:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Sekator »

Czemu mają służyć te podwójne zmiany w końcówce? Przecież to sabotaż !!!
Verdungo
Posty: 1926
Rejestracja: 4 lip 2017, o 20:46
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: Verdungo »

Jak my mamy problem ze skończeniem ataku przy własnym przyjęciu. W kontrach to samo. Jest klepanie zamiast mocnego ataku.
sroka88
Posty: 118
Rejestracja: 31 sty 2022, o 11:48
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: sroka88 »

Ktoś mi wytłumaczy czemu Stysiak z Wolosz nie wróciły w ostatniej akcji tylko rozgrywająca została w pierwszej linii?
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: efratello »

Fatalne przyjęcie w końcówce...

Podobno już wyczerpał limit zmian.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Dlaczego? Bo wielki Mag nie potrafi liczyć do 6...
Śmiech na sali....
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

Post autor: SevenUP »

Sorry ale jak zdejmujemy dwie najlepsze zawodniczki po 20 punkcie to :] my nie USA

13-9 no to co kiedy zmiany żebyśmy mogli przegrać? :]
Zablokowany

Wróć do „Mistrzostwa Świata”