Strona 12 z 13

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 21:56
autor: Verdungo
Gratulacje za mecz !!! mimo że przegrany. Były emocje, była walka w tym meczu jak i całym turnieju.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 21:59
autor: Streeter
Wspaniały mecz naszych dziewczyn, aż niemożliwe, że tak się postawiliśmy. Szkoda końcówki, ale naprawdę Lavarini wyjął z tej drużyny co mógł, dawno nie oglądało się siatkarek tak dobrze. Szczerze ostatni taki mecz to pamiętam 3:2 z Niemcami z Halle za Bonitty. Serce mówiło, że powalczymy, rozum mówił że 3:0 dla Serbek. Patrząc na całokształt meczu wielka szkoda, że się nie udało.

Niemniej dziękuję i liczę na więcej w przyszłości, nie wypada złego słowa powiedzieć na naszą kadrę za ten turniej.

Streeter

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 21:59
autor: krzysiu
2 piłki w sumie mogły zaważyć ta co Stysiak zabrała z przed nosa Wołosz na 10 do 7 i przyjęcie Szczyglowskiej

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:00
autor: dyletant
Czy Boskovic dostała w tym meczu coś w granicach 100 piłek? Stysiak dzielnie goniła, ale za późno zaczęła grać w pojedynkę.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:01
autor: SevenUP
krzysiu pisze: 11 paź 2022, o 21:59 2 piłki w sumie mogły zaważyć ta co Stysiak zabrała z przed nosa Wołosz na 10 do 7 i przyjęcie Szczyglowskiej
I aut ze środka Alagierskiej bodajże na 11-8.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:02
autor: Streeter
dyletant pisze: 11 paź 2022, o 22:00 Czy Boskovic dostała w tym meczu coś w granicach 100 piłek? Stysiak dzielnie goniła, ale za późno zaczęła grać w pojedynkę.
34/66

Stysiak 34/68.

Cyborgi.

Streeter

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:03
autor: Arw165
Świetny mecz (i wspaniała Stysiak :o ), ciężko mi mieć pretensje tak naprawdę, choć szansa była na wyciągnięcie tego. Ale wg mnie nie przegraliśmy asem na Stenzel - można było zrobić zmianę na środku trochę szybciej i tutaj upatrywałabym szansy za lepszy wynik.
Dla tych dziewczyn to będzie świetne doświadczenie - walka z gigantami o coś. Co prawda nie o medale, ale mimo wszystko. Jeszcze biorąc pod uwagę nasze osłabienie kadrowe (zwłaszcza na przyjęciu) to super wynik. :)

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:05
autor: SevenUP
A i jeszcze jedno. Nie ma takiej siły, że przegralibyśmy z USA. No ale cóż :<

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:05
autor: Gierek
Brawo dla naszych za walkę!
Emocje sięgnęły zenitu.

Tylko nie rozumiem jednej rzeczy - podobna sytuacja była w Tokio po meczu z Francją w ćwierćfinale IO - Polacy przegrali 3:2 z Francją, też były emocje - a tu trzeba iść przed kamery... Po co to, to ja nie wiem...

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:08
autor: Streeter
Arw165 pisze: 11 paź 2022, o 22:03 Dla tych dziewczyn to będzie świetne doświadczenie - walka z gigantami o coś. Co prawda nie o medale, ale mimo wszystko.
To moim zdaniem największa wygrana tej kadry. Za geniusza ogrywalismy bezludne wyspy i inne Wyspy Owcze, jak przychodziło do meczu z kimś sensownym to grzecznie obskakiwaliśmy wpie***l i jechaliśmy do domu, a tu ograliśmy Stany, postawiliśmy się ogromnie Serbii, co za genialnej polsko-radomskiej myśli szkoleniowej się nie zdarzało.

Weźmy pod uwagę, że Lavarini prowadzi tę kadrę kilka miesięcy. Weźmy pod uwagę, że bez Stysiak w VNL to my byliśmy jak kadra w nogę bez Lewego i Szczęsnego. Weźmy pod uwagę, że większość tych dziewczyn grało coś takiego pierwszy raz w zyciu. To świetny wynik naszej reprezentacji i trenera.

Streeter

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:12
autor: SevenUP
Streeter pisze: 11 paź 2022, o 22:08
Arw165 pisze: 11 paź 2022, o 22:03 Dla tych dziewczyn to będzie świetne doświadczenie - walka z gigantami o coś. Co prawda nie o medale, ale mimo wszystko.
To moim zdaniem największa wygrana tej kadry. Za geniusza ogrywalismy bezludne wyspy i inne Wyspy Owcze, jak przychodziło do meczu z kimś sensownym to grzecznie obskakiwaliśmy wpie***l i jechaliśmy do domu, a tu ograliśmy Stany, postawiliśmy się ogromnie Serbii, co za genialnej polsko-radomskiej myśli szkoleniowej się nie zdarzało.

Weźmy pod uwagę, że Lavarini prowadzi tę kadrę kilka miesięcy. Weźmy pod uwagę, że bez Stysiak w VNL to my byliśmy jak kadra w nogę bez Lewego i Szczęsnego. Weźmy pod uwagę, że większość tych dziewczyn grało coś takiego pierwszy raz w zyciu. To świetny wynik naszej reprezentacji i trenera.

Streeter
A co się dziwisz jak geniusz przed meczem mówił: Wiadomo, że tamte są lepsze a my zbieramy doświadczenie i musimy znać swoje miejsce w szeregu :]

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:12
autor: efratello
Coś pięknego, co za emocje, wspaniała drużyna, niesamowita wola walki, mental, to jak się dziewczyny wspierają i jak walczą do ostatniej piłki jest autentycznie wzruszające. Wielkie Wołosz i Stysiak. Że przegrały - aż tak mnie to nie martwi, bo widać, że się nam rodzi zespół, a ich metryki wskazują na to, że jeszcze pograją i będą szły w górę. Zwłaszcza jak wrócą Czyrniańska, Łukasik i być może Smarzek.
Serbki na każdej pozycji mają zawodniczki znakomite, na ławce również (indywidualnie my mamy lepszą rozgrywającą i libero, one mają na razie przewagę na pozostałych pozycjach, prawie każda ich skrzydłowa by grała u nas w pierwszym składzie). To, że Polki z nimi walczyły do ostatniej piłki o wejście do strefy medalowej jest dla mnie dużą niespodzianką i bardzo dobrą prognozą na przyszłość.
Na szerszą refleksję przyjdzie czas. Dzię-ku-je-my!

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:14
autor: Streeter
SevenUP pisze: 11 paź 2022, o 22:12 A co się dziwisz jak geniusz przed meczem mówił: Wiadomo, że tamte są lepsze a my zbieramy doświadczenie i musimy znać swoje miejsce w szeregu :]
Drużyna: traci cztery punkty, jest 16:12
Trener: bierze czas. Straciliśmy 4 punkty, jest 16:12! Dawać dziewczyny gramy! :]

Jak człowiek patrzy na tego Lavariniego i jego uwagi to aż nie wierzy co się z tą kadrą działo przez ostatnie lata.

Streeter

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:17
autor: AlbinSiwy
Myślę, że żeńska siatkówka się lekko ruszy.
Dziewczyny się pokazały i pokazały, że mogą.
Jest zespół i jest chęć grania - wreszcie przyjazd na kadrę może sprawić przyjemność, i ... nie oszukujmy się ... poprawić sytuację kontraktową.
Jeżeli ten projekt będzie dalej się tak rozwijał, nie będzie kontuzji, to już w przyszłym roku dziewczyny mogą nieźle namieszać!

Za emocje dziękuję i proszę o więcej.

Pozdrawiam,
AS

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:21
autor: jeep
Jestem pod wrażeniem. Dziewczyny walczyły jak lwice, to prawda. Nikt chyba nie spodziewał się, że o zwycięstwie będzie decydować jedna piłka. Nie wypowiadałem się na temat Lavariniego, chociaż nie podobało mi się, że wyeliminował Smarzek. Teraz widzę, że od początku wiedział do czego dąży i konsekwentnie to realizował. Jest bardzo dobrym trenerem, skoro potrafił tyle osiągnąć z zespołem, po którym nikt się wiele nie spodziewał. Brawo, dziewczyny. Szkoda tej jednej piłki, ale Stenzel już to odpłakała. Jeżeli wróci Czyrniańska i Smarzek (moim zdaniem brakowało jej, bo jakkolwiek Stysiak potrafi czynić cuda (w tie breaku 9 pkt z ataku, w całym meczu 34!) ale sama wygrywać nie może) może być jeszcze lepiej. W bloku, obronie, zagrywce wszystko było lepiej niż ktokolwiek się spodziewał, tylko zbyt wiele błędów, zwłaszcza w ataku. Musi być lewe skrzydło i pełnowartościowa zmienniczka dla Stysiak, bo dziewczyna wyzionie ducha na boisku. Powiem tylko tyle: Stysiak zdobyła tyle punktów, co wszystkie inne razem, i wyszła na remis z Boskowic, ale Serbka miała większe wsparcie.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:22
autor: iti
KAPITALNE EMOCJE!
Na początku tie breaka na miejscu obu atakujących grałbym wszystkie piłki do Stysiak i Boskovic.
I czekałbym na show.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:28
autor: Zablokowany18
Dużo zdrowia i rozwijania swoich indywidualnych predyspozycji dla dziewczyn ! Wykonały świetną robotę. Tym co szczują na Lavariniego, to tak tylko przypomnę, że w pierwszym roku pracy Nawrockiego z nową kadrą mogliśmy się poszczycić co najwyżej wyrównaną grą z Portoryko w jakimś wgp, a tutaj o mały włos nie pyknęliśmy mistrza świata w ćwierćfinale tej właśnie imprezy, po drodze ogrywając podstawowy skład USA do 0. Wielkie brawa za ten turniej i w kontekście naszych dziewczyn, to chyba możemy z niecierpliwością czekać na Mistrzostwa Europy w przyszłym roku, gdzie może symbolicznie po 20 latach udałoby nam się sięgnąć po medal, a kto wie czy nawet nie powtórzyć tego sukcesu ? Po dniu dzisiejszym nie wydaje się to aż tak nierealne. Jeszcze raz wielkie brawa dla biało-czerwonych i powodzenia dla Serbek w bronieniu tytułu, bo już na Włochy czy Brazylię, a może nawet USA sama Tijana nie będzie wystarczająca...

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:33
autor: efratello
Tak słucham, co dziewczyny mówią - i prawie wszystkie odnoszą się do przeszłości i krytykują (bez nazwiska ofc), co robił z zespołem Nawrocki xd i chwalą to, jak zmienił atmosferę na kadrze Lavarini. Widać to gołym okiem, jak Lavarini odmienił mental i atmosferę, ale dla niedowidzących warto posłuchać samych dziewczyn.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 22:56
autor: Orduna
Generalnie nie interesuje się kobiecą siatkówką, ale dzisiejszy mecz oglądałem z emocjami poróenywalnymi do mężczyzn. Brawo dla dziewczyn!
Szkoda że tak to się kończy, ale pokazały wolę walki i umiejętności. Teraz trzeba tylko znaleźć jakąś dobra przyjmujacą do pary z Rozański(bo Górecka tragedia) i jakaś dobrą środkową.
Pakę mamy bardzo ciekawą, taki trochę damski odpowiednik Słowenii. Zespół niewygodny i mogący wygrać z każdym.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 23:09
autor: AlbinSiwy
@Orduna
Po pierwsze, przyjmujących, jak będą zdrowe, to do wyboru mamy dość.
Po drugie, nie zgadzam się, że Górecka grała słabo, bo było wręcz przeciwnie.
Bardzo dobry serwis - ile punktów po nim Polki zdobyły (wcale nie muszą to być od razu asy, ale i takie był).
Stabilne przyjęcie - a nie oszukujmy się, razem ze Senzel w niejednym meczu kryły Różańską.
Całkiem niezły blok.
W ataku nigdy nie będzie to zawodnicza zdobywająca naście punktów co mecz, szczególnie przy stabilnym wysokim bloku, ale wcale nie było tak źle.
Jeszcze trochę pracy, żeby bardziej obijać blok na zewnątrz - dziewczyn w ogóle rzadziej to robią niż faceci - i będzie naprawdę solidnym elementem tej kadry.

AS

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 11 paź 2022, o 23:23
autor: efratello
Górecka dobra zawodniczka zadaniowa, na poprawę przyjęcia w drugiej linii lub na zagrywkę, niestety ma za mały zasięg w ataku, żeby grać na stałe w pierwszej linii z silnymi fizycznie rywalkami (z Tajlandią czy Koreą pociągnie). Btw. sama wcześnie rozpoznała swoje ograniczenia i postawiła na technikę. Optymalna trójka na skrzydle to teraz Czyrniańska-Stysiak-Różański, są w odwodzie jeszcze Łukasik i być może Smarzek (ja nie wiem, czy ona ma jakąś zadrę z Lavarinim, jak tu niektórzy sugerowali, może ktoś potwierdzi lub zdementuje).
Mam nadzieję, że te MŚ dadzą Magdzie jednak przepustkę do grania w Monzie na ataku, pokazała, że to od niej powinna się zaczynać budowa składu.
Jesli chodzi o środkowe, to wyszło na tych MŚ lepiej niż się spodziewałem. I jestem pozytywnie zaskoczony grą Alagierskiej (nie byłem zwolennikiem jej gry w kadrze przed sezonem). Oczywiście Korneluk i Witkowska miały świetne mecze, m. in. dzięki nim blok był naszą mocną stroną. Mam nadzieję, że Korneluk się ustabilizuje w ataku, bo miała w tym elemencie już bardzo solidne postępy, ale też czasem - tak jak i dzisiaj - spore problemy jak za starych niedobrych czasów.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 12 paź 2022, o 00:08
autor: SevenUP
Górecka ma 310 cm zasięgu w ataku. Egonu to nie jest, ale Różański ma 315, Busa ma 308, więc to chyba nie o zasięg chodzi.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 12 paź 2022, o 00:12
autor: granvorka
A teraz, gdy w 1/2 mogły być mecze Serbia-Brazylia i Włochy-USA, to będziemy mieli odgrzewane kotlety, nie wiem, czy ten system nie jest sumarycznie jeszcze głupszy niż ten z MŚ mężczyzn...

Wspaniały mecz i turniej naszej kadry. Mogłem się dziś włączyć do oglądania dopiero od IV seta i to od momentu, gdy zaczęły niwelować straty od 12-17, potem dziecko się obudziło i musiałem przerwać przy 9-7 w V, już byłem uchachany, ze to dowieziemy, wracam, odpalam z odtworzenia i zonk. Zabrakło mnie na dłużej przed TV najwyraźniej ;) Nasza męska kadra wyczerpała chyba limit fuksa dla polskiej siatkówki w swoim ćwierć- i półfinale, trzeba przyznać, że żeńska wszystko musiała sobie wyszarpać. Strasznie szkoda tego flopa Stenzel, bo grała wspaniały turniej.

Przyszły rok dla kadry żeńskiej zapowiada się kibicowsko chyba bardziej emocjonująco niż dla męskiej. Oby tylko Stysiak była zdrowa i zagrała dobry rok w Monzie, bo co by nie mówić - podobnie jak wiele innych ekip, bez takiego młota na ataku będzie nam niezmiernie ciężko bić się o najwyższe lokaty.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 12 paź 2022, o 00:47
autor: .it
Streeter pisze: 11 paź 2022, o 22:08 Weźmy pod uwagę, że Lavarini prowadzi tę kadrę kilka miesięcy. Weźmy pod uwagę, że bez Stysiak w VNL to my byliśmy jak kadra w nogę bez Lewego i Szczęsnego. Weźmy pod uwagę, że większość tych dziewczyn grało coś takiego pierwszy raz w zyciu. To świetny wynik naszej reprezentacji i trenera.

Streeter
Weźmy też pod uwagę, że gra bez atakujących 12 meczów w lidze narodów to był indywidualny wybór Lavariniego, bo mógł ogrywać Drużkowską, która na treningach łapie piłkę blisko górnej antenki, a Gałkowska i Sobiczewska znacznie niżej. Weźmy też pod uwagę, że Drużkowska ma od tej dwójki lepszy blok i ścianę w zasięgu zbliżoną do pary Stysiak-Korneluk, która jak słusznie zauważył jeden z użytkowników na tym forum, siała spustoszenie podczas tego turnieju, oraz zagrywkę typu flot, przy której zespół notuje dużą ilość przełamań tak jak u Góreckiej, i że sama nie generuje błędów własnych, albo generuje ich naprawdę małą ilość. Weźmy też pod uwagę, że Lavarini mógł Drużkowską wprowadzić do kadry, ale tego nie zrobił, i że Czyrniańska szła w tym sezonie podobnym torem co Drużkowska, zaczynając od gry w kwalifikacjach do me u-21 i tak samo miała grać jak Drużkowska w finałach me u-21, ale wskutek kontuzji jej tam nie było. Przez cały ten czas i już najwyraźniej przed rozpoczęciem sezonu, Czyrniańska była przygotowywana do gry w pierwszej reprezentacji i w mś, a Drużkowska? Drużkowskiej nie wolno grać w reprezentacji? Gałkowska zdobyła w 10 meczach 10 punktów: 1 blokiem i 9 atakiem przy 28,1% skuteczności, z czego wiele jak nie większość punktów w ataku zdobyła kiwką palcami kierowaną po prostej blisko linii dziewiątego metra.
efratello pisze: 11 paź 2022, o 22:12 Coś pięknego, co za emocje, wspaniała drużyna, niesamowita wola walki, mental, to jak się dziewczyny wspierają i jak walczą do ostatniej piłki jest autentycznie wzruszające. Wielkie Wołosz i Stysiak. Że przegrały - aż tak mnie to nie martwi, bo widać, że się nam rodzi zespół, a ich metryki wskazują na to, że jeszcze pograją i będą szły w górę. Zwłaszcza jak wrócą Czyrniańska, Łukasik i być może Smarzek.
Serbki na każdej pozycji mają zawodniczki znakomite, na ławce również (indywidualnie my mamy lepszą rozgrywającą i libero, one mają na razie przewagę na pozostałych pozycjach, prawie każda ich skrzydłowa by grała u nas w pierwszym składzie). To, że Polki z nimi walczyły do ostatniej piłki o wejście do strefy medalowej jest dla mnie dużą niespodzianką i bardzo dobrą prognozą na przyszłość.
Na szerszą refleksję przyjdzie czas. Dzię-ku-je-my!
Serbki mają przewagę nad Polkami tylko na pozycji pierwszej atakującej i ta przewaga na papierze, dzisiaj została zniwelowana. Nie wiem, może ja źle obserwuję żeńską siatkówkę, ale pisanie, że Mihajlović, Milenković, Busza, Lazović czy Lozo grałyby w polskiej kadrze, ociera się o kpinę albo dyletanctwo. Tak samo, że Stevanović, Aleksić czy Popović to lepsze środkowe od np. Kąkolewskiej.

Czyrniańska i Łukasik to jedne z wielu prospektów, a nikt nie widzi Piaseckiej, która ma zdecydowanie płynniejsze przejście z przyjęcia do ataku niż Czyrniańska, która w lidze narodów niemal się zatrzymywała i atakowała z miejsca. Piasecka ma lepszy plasing, potrafi posyłać plasowane kiwki tuż za blok, do końca ukrywając zagranie. Nie wiem, skąd się to utarło, że Czyrniańska tak, a Piasecka nie, skoro grając razem w pierwszej lidze razem z m.in. Borowczak zajęły drugie miejsce w sezonie zasadniczym, a bodaj wszystkie trzy wymienione miały w przekroju całego sezonu ponad 40% skuteczności w ataku. Akurat Piaseckiej w przeciwieństwie do Borowczak nie brakuje wzrostu, tak jakby wzrost był jedynym wyznacznikiem przydatności do kadry... Łukasik potrafi przyjmować niższą parabolą niż inne polskie przyjmujące, już samym przyjęciem nadaje tempo akcji. Jeśli tylko Czyrniańska i Łukasik dojdą w selekcji do Różański, Góreckiej, Szlagowskiej i Fedusio, to będzie to rozczarowanie, bo Piasecka też powinna być brana pod uwagę.

Temat Smarzek był wałkowany wielokrotnie. Lavarini nie ma z tym nic wspólnego. Smarzek nie chciała grać w kadrze. Czy będzie chciała grać w kadrze w przyszłości? Najpierw musi wygrać rywalizację z Drużkowską i innymi skrzydłowymi, które będą przymierzane do gry na ataku w reprezentacji.
jeep pisze: 11 paź 2022, o 22:21 Jestem pod wrażeniem. Dziewczyny walczyły jak lwice, to prawda. Nikt chyba nie spodziewał się, że o zwycięstwie będzie decydować jedna piłka. Nie wypowiadałem się na temat Lavariniego, chociaż nie podobało mi się, że wyeliminował Smarzek. Teraz widzę, że od początku wiedział do czego dąży i konsekwentnie to realizował. Jest bardzo dobrym trenerem, skoro potrafił tyle osiągnąć z zespołem, po którym nikt się wiele nie spodziewał. Brawo, dziewczyny. Szkoda tej jednej piłki, ale Stenzel już to odpłakała. Jeżeli wróci Czyrniańska i Smarzek (moim zdaniem brakowało jej, bo jakkolwiek Stysiak potrafi czynić cuda (w tie breaku 9 pkt z ataku, w całym meczu 34!) ale sama wygrywać nie może) może być jeszcze lepiej. W bloku, obronie, zagrywce wszystko było lepiej niż ktokolwiek się spodziewał, tylko zbyt wiele błędów, zwłaszcza w ataku. Musi być lewe skrzydło i pełnowartościowa zmienniczka dla Stysiak, bo dziewczyna wyzionie ducha na boisku. Powiem tylko tyle: Stysiak zdobyła tyle punktów, co wszystkie inne razem, i wyszła na remis z Boskowic, ale Serbka miała większe wsparcie.
Ja nie jestem rusofobem i naprawdę bym chciał, żeby Smarzek grała w kadrze. Ale ona sama nie chciała w tym roku. Zgoda co do tego, że druga wartościowa atakująca to podstawa w czternastce a potem dwunastce olimpijskiej. Ja tylko chciałbym zwrócić uwagę, że Smarzek pewien etap kariery ma za sobą i w Brazylii będzie w swoim klubie rezerwową. To absolutnie nie wyklucza jej z reprezentacji. Chciałbym też zwrócić uwagę, że Drużkowska może ją z powodzeniem zastąpić.
efratello pisze: 11 paź 2022, o 23:23 Górecka dobra zawodniczka zadaniowa, na poprawę przyjęcia w drugiej linii lub na zagrywkę, niestety ma za mały zasięg w ataku, żeby grać na stałe w pierwszej linii z silnymi fizycznie rywalkami (z Tajlandią czy Koreą pociągnie). Btw. sama wcześnie rozpoznała swoje ograniczenia i postawiła na technikę. Optymalna trójka na skrzydle to teraz Czyrniańska-Stysiak-Różański, są w odwodzie jeszcze Łukasik i być może Smarzek (ja nie wiem, czy ona ma jakąś zadrę z Lavarinim, jak tu niektórzy sugerowali, może ktoś potwierdzi lub zdementuje).
Mam nadzieję, że te MŚ dadzą Magdzie jednak przepustkę do grania w Monzie na ataku, pokazała, że to od niej powinna się zaczynać budowa składu.
Jesli chodzi o środkowe, to wyszło na tych MŚ lepiej niż się spodziewałem. I jestem pozytywnie zaskoczony grą Alagierskiej (nie byłem zwolennikiem jej gry w kadrze przed sezonem). Oczywiście Korneluk i Witkowska miały świetne mecze, m. in. dzięki nim blok był naszą mocną stroną. Mam nadzieję, że Korneluk się ustabilizuje w ataku, bo miała w tym elemencie już bardzo solidne postępy, ale też czasem - tak jak i dzisiaj - spore problemy jak za starych niedobrych czasów.
Alagierska jest skuteczna tylko z przesuniętej krótkiej, w krótkiej przy rozgrywającej ciężko jest jej zdobyć punkt mając nawet pojedynczy blok. Dlatego musi mieć czystą siatkę. Też ją krytykowałem przed mś, ale obiektywnie, poprawiła atak z przesuniętej krótkiej, kierując nadgarstek i piłkę bardziej do dołu. Na pewno nie jest to potencjał Centki, ale po tym co ogólnie pokazała w mś, powinna być dalej brana pod uwagę w czternastce. Natomiast nigdy nie zrozumiem tego, że Centka nie dostała nawet głupiego powołania do szerokiego składu na sezon, a dostały je Jurczyk czy Wasilewska. Selekcja Lavariniego i duża ilość zepsutych zagrywek w lidze narodów i mś to dwie rzeczy, przez które mam do trenera ambiwalentne podejście. W mś 2 serwisy z wyskoku, które dawały średnie zyski i 4 floty, które były psute akurat w momentach, kiedy pojawiały się serie przełamań. Do Wołosz nie mogę mieć pretensji w tym elemencie, bo ona na tle reszty potrafiła podwyższyć parabolę zagrywki. Górecka, Alagierska i Fedusio też potrafiły zagrać bezpieczniej, ale dać szansę na przełamanie. Blok i obrona nie zawsze mogły być angażowane, bo piłka lądowała w siatce albo na aucie.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 12 paź 2022, o 01:02
autor: granvorka
@.it

Z całym szacunkiem, ale w jaki sposób obecność Centki, Drużkowskiej czy Piaseckiej miałaby przechylyć szalę zwycięstwa na naszą stronę w meczu z Serbią? To trochę, jak krytykowanie Grbicia po finale MŚ mężczyzn za brak Butryna czy Bednorza w '14'.

Lavarini się obronił swoimi decyzjami i jego przedsezonowi krytycy powinni, myślę, posypać choć trochę głowę popiołem (nie kontynuował projektu Nawrockiego, wbrew temu, co przewidywałeś po jego wyborze na trenera kadry).

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 12 paź 2022, o 07:25
autor: Streeter
.it pisze: 12 paź 2022, o 00:47 Weźmy też pod uwagę, że gra bez atakujących 12 meczów w lidze narodów to był indywidualny wybór Lavariniego, bo mógł ogrywać Drużkowską, która na treningach łapie piłkę blisko górnej antenki, a Gałkowska i Sobiczewska znacznie niżej.
xD no tak, roznieślibyśmy wczoraj tą Serbię, gdyby z kwadratu dla rezerwowych Drużkowska podziwiała zdobywającą 40 punktów Stysiak, a nie Gałkowska.

Streeter

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 12 paź 2022, o 07:38
autor: Orduna
granvorka pisze: 12 paź 2022, o 01:02 @.it

Z całym szacunkiem, ale w jaki sposób obecność Centki, Drużkowskiej czy Piaseckiej miałaby przechylyć szalę zwycięstwa na naszą stronę w meczu z Serbią? To trochę, jak krytykowanie Grbicia po finale MŚ mężczyzn za brak Butryna czy Bednorza w '14'.

Lavarini się obronił swoimi decyzjami i jego przedsezonowi krytycy powinni, myślę, posypać choć trochę głowę popiołem (nie kontynuował projektu Nawrockiego, wbrew temu, co przewidywałeś po jego wyborze na trenera kadry).
A co Butryn by się nie przydał?
Tyle było pisania, że drugi atakujący jedzie jako turysta bo przy Kurku sobie nie pogra. No i Kurek cały turniej grał wyśmienicie oprócz finału, gdzie graliśmy bez ataku bo Kaczmarek rzeczywiście chyba spełniał tylko rolę turysty. Ewentualnie mógł słupek zaatakować lub podrzeć koszulkę.
Przegraliśmy to przez trenerita.
Czy zawalił Lavarini? Nie wiem, wiem że graliśmy fajną siatkówkę, ale kulisów powołań itp. nie znam

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 12 paź 2022, o 08:00
autor: .it
granvorka pisze: 12 paź 2022, o 01:02 @.it

Z całym szacunkiem, ale w jaki sposób obecność Centki, Drużkowskiej czy Piaseckiej miałaby przechylyć szalę zwycięstwa na naszą stronę w meczu z Serbią? To trochę, jak krytykowanie Grbicia po finale MŚ mężczyzn za brak Butryna czy Bednorza w '14'.

Lavarini się obronił swoimi decyzjami i jego przedsezonowi krytycy powinni, myślę, posypać choć trochę głowę popiołem (nie kontynuował projektu Nawrockiego, wbrew temu, co przewidywałeś po jego wyborze na trenera kadry).
Streeter pisze: 12 paź 2022, o 07:25
.it pisze: 12 paź 2022, o 00:47 Weźmy też pod uwagę, że gra bez atakujących 12 meczów w lidze narodów to był indywidualny wybór Lavariniego, bo mógł ogrywać Drużkowską, która na treningach łapie piłkę blisko górnej antenki, a Gałkowska i Sobiczewska znacznie niżej.
xD no tak, roznieślibyśmy wczoraj tą Serbię, gdyby z kwadratu dla rezerwowych Drużkowska podziwiała zdobywającą 40 punktów Stysiak, a nie Gałkowska.

Streeter
W przeciwieństwie do was, ja nie widzę tylko wczorajszego meczu, tylko cały tegoroczny sezon reprezentacyjny i przyszłość. Podam procentową skuteczność w ataku wszystkich skrzydłowych i środkowych w całych mś:

Alagierska 68,2%
Fedusio 60,0%
Witkowska 59,7%
Korneluk 56,8%
Stysiak 46,9%
Obiała 42,9%
Górecka 37,2%
Różański 36,7%
Szlagowska 35,7%
Gałkowska 28,1%

Czego tu nie rozumiecie? A chwilę wcześniej piszecie, że w czternastce potrzebna jest dobra rezerwowa atakująca, bo Stysiak sama nie pociągnie na długim dystansie, a przypominam, że w przyszłym roku są: 12 meczów fazy zasadniczej ligi narodów, maksymalnie 9 meczów me, 7 meczów kwalifikacji olimpijskich. Łącznie ok. 28 meczów. W tym roku reprezentacja zagrała 22 mecze o punkty, z czego Stysiak grała tylko w 10.

Obecność Gałkowskiej w czternastce w ogóle nie miała sensu. Nie grała w ogóle poza podwójną zmianą, na której jej zagrywka z wyskoku w ogóle nie miała zastosowania, bo grała tylko w pierwszej linii. Jest słabsza w bloku od Drużkowskiej, a w ataku ratowała się kiwką palcami po prostej pod dziewiąty metr. Nie jest siatkarką perspektywiczną, nie zrobi już postępu, nie ma zasięgu w bloku i ataku, jakim dysponuje Drużkowska. Nikt nie wie, dlaczego grała w mś. Nie było jej w pierwotnym szerokim składzie na sezon, nie było jej w szerokim składzie na ligę narodów.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 12 paź 2022, o 08:02
autor: Streeter
Zwolnić, zaorać, przywrócić Nawrockiego. On odmłodzi.

Streeter

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2022

: 12 paź 2022, o 08:16
autor: SevenUP
it - przyczyna braku powołania Piaseckiej i Centki jest banalnie prosta. Jedna stała w kwadracie cały sezon a druga miała fatalny sezon. Piszesz o potencjale, ale niech te dziewczyna pokażą ten potencjał w lidze, a nie w wyobrażeniu o sobie.
Natomiast co do ataku to zgoda, że powołanie Gałkowskiej nie miało większego sensu. I też wolałbym żeby zamiast niej grała Drużkowska czy inna młoda dziewczyna. Chciałbym też w końcu zobaczyć Orzoł.