żartujesz z tą połową, było może tysiąc osób, z tym że może.
Mecz kapitalny, pierwsze dwa sety bardzo dobre, potem wiadomo, że musiało przyjść rozprężenie- nie da się nic na to poradzić.
Nowakowski obok Drzyzgi najlepszy na zagrywce i to tyle w temacie flota
Oczywiście w poprzednich meczach grał piach i bronić go nie mam zamiaru ale dzisiaj bardzo dobrze. W oczy rzuciło mi się również świetne rozpisanie przez nasz sztab Rosjan. Muser non stop w zasadzie na podwójnym w świetnym tempie. Fatalne były też wejścia Zagumnego- kompletnie gubił rytm rozegrania. Z drugiej strony bardzo fajnie bawiła się narzeczona Pavlova (o ile jej nie pomyliłem z kimś), choć została w grubiański sposób potraktowana przez jednego z kibiców.
Czekam na dalsze wpisy, że odbije nam się czkawką brak Kurka, Antiga amator bla bla bla
Pokonaliśmy do tej pory najlepsze zespoły świata: Serbie, Iran, Włochy, Francje, Brazylie i Rosje. Przegraliśmy tylko z USA, których zabrakło (niestety) w szóstce. Mieliśmy kiedyś takie osiągnięcie na takiej imprezie ?
Antiga mówił po objęciu stanowiska, że marzy mu się finał Francja-Polska. Wtedy wydawało się to marzeniem wariata ale teraz życzę mu tego z całego serca.
Nie mogę przestać się dziwić naszej grze, zwłaszcza biorąc pod uwagę personalia. Zdumiewające, że znaleźliśmy się w strefie medalowej a coraz bardziej wierzę w złoto. Spodek musi być tak szczęśliwy jak Atlas Arena.
Edit: wiele osób poruszało kwestie polsko-rosyjskie, gwizdanie / klaskanie na hymnie. Zwisa mi i powiewa "wielka polityka" jak i to czy ktoś gwiżdże na hymnie ale co mnie boli śledząc wpisy tutaj chociażby to fakt, że Polacy nienawidzą stereotypu złodzieja i pijaka jakim raczą nas za granicą a jednocześnie bardzo szybko opisują rosjan jako tych, którzy "z tobą wypiją a potem zamordują bo to jak splunąć dla nich". Poznałem kilku Rosjan i kilka Rosjanek w życiu i to są normalni ludzie a większość z nich wykazywała na pewno wyższy poziom intelektualny jak i kulturalny niż poniektórzy Polacy z dziada, pradziada, którzy chcą lać kacapów
Przykro mi tylko jak spotykam się z taką postawą, która świadczy, że nasza edukacja i szkolnictwo wyższe leży i kwiczy (niby nie dziwota) a społeczeństwo jest cały czas zakompleksione.