ME 2007 kobiet - faza grupowa

Awatar użytkownika
PaStKa
Posty: 174
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:19
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: PaStKa »

I rozpoczęły nam się mistrzostwa. I rozpoczęły się od nie byle jakiej sensacji. Słowaczki pokonały po tie-breaku Serbki. To jest pierwsza poważna impreza Serbek po MŚ i być może okaże się, że były one drużyną jednego turnieju, albo drużyną turniejową i z czasem pokażą coś więcej. W pozostałych meczach Azerki pokonały Białorusinki 3:0, czego chyba wszyscy się spodziewali, a Hiszpanki poległy z Bułgarkami po tie-breaku.
„Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.” - Albert Einstein
Awatar użytkownika
Mate
Posty: 3656
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Kontakt:

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: Mate »

no coz ja i tak wierze w Polki... mysle ze podium musi byc.... a co do naszej grupy to mysle ze spokojnie wyjdziemy
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak

Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Bysiu
Posty: 2
Rejestracja: 21 wrz 2007, o 09:12
Płeć: M

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: Bysiu »

Dziś mam w planie zobaczyć cztery mecze Bułgaria - Czechy, Holandia - Słowacja i Niemcy - Azerbejdżan równocześnie i oczywiście Polska - Hiszpania. Ciekawi mnie bardzo mecz Holenderek ze Słowaczkami. Wczoraj Holenderki straciły seta z Belgijkami czego się nie spodziewałem a Słowaczki rozegrały znakomite spotkanie z Serbkami i zasłużenie wygrały. Dziś ten mecz może być bardzo wyrównany i moim zdaniem dojdzie znowu do tie-breaka, ale czy Słowaczki będzie stać na drugie zwycięstwo pięciosetowe trudno powiedzieć. Mimo, że Holenderki są faworytkami to ja jednak obstawiam, że będzie sensacja, bo wczoraj Słowaczki zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. Oglądałem wczoraj też urywkami mecz Azerek z Białorusinkami. Pierwszy raz oglądałem Białorusinki, ale jest to podobny styl do Azerek i grają całkiem ciekawie tylko popełniały za dużo błędów własnych wczoraj, w drugim secie już było lepiej, mniej popełniały błędów, lepiej przyjmowały serwis, ale przegrały tego seta i praktycznie piąty set oddały bez walki do 12... W każdym razie Białoruś nie ma szans z Niemkami i Włoszkami, ale uważam, że mogą urwać seta którejś z tych drużyn. Choć naprawdę widziałem jak grały tylko urywkami, bo oglądałem Słowaczki, ale zobaczymy jak będzie...
mateo9
Posty: 316
Rejestracja: 6 wrz 2007, o 19:45
Płeć: M

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: mateo9 »

a wiec dzisiaj sie zaczyna marz po 3 zloto czy nam sie uda mysle ze tak serbki to nie ta druzyna z przed roku holemderki tez mysle ze nie beda odgrywac duzej roli na ME mysle ze takiej formy jak podczaas turnieju finalowego WGP nie da sie utrzymac przez tak dlugi okres czasu a mianowicie juz prawie miesiac na na wloszki chyba mamy patent a rosja no coz mysle ze ta ich sila ostatnio jest lekko przesadzona to nie jest taka potega jak meska reprezentacja ktora niestety ale chyba jest 2 sila na swiecie i naprawde niedaleko im do brazyli dalej idac uwazam ze niespodzianke moga sprawic turczynki i to ich sie narbardziej obawiam ale moge sie mylic niemki w 1 meczu pokazaly ze nieodegraja znaczacej roli na tym czempionacie
Natalia
Posty: 44
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 17:36
Płeć: K
Kontakt:

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: Natalia »

No i NARESZCIE kolejny wielki turniej,to dopiero tydzien minął od zakonczenia ME Mężczyzn,a mi juz brakowalo siatkowki;].Licze na fajne widowisko,zaciete sety i złoto Naszych"złotek:D"...Byle by walczyly!!Trzymam kciuki!....A mamy szanse na medal;]..I w koncu zobaczymy Glinke na boisku..ciekawe jak sie zaprezentuje:)....No i jak sie zaprezentuje caąl druzyna..i chyba najciekawsze,jaki bedzie Czarny Koń ME Kobiet?I wielki rpzegrany?:D....
"Trener spojrzał na zegarek, żeby dać swoim podopiecznym ostatnie wskazówki"
Łukasz Płuciennik (Canal+)
tempus
Posty: 4
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 09:08
Płeć: K

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: tempus »

I mamy już po pierwyszm meczu :) Wrażenia bardzo poztywne :) całkiem niezly atka, obrona :) Pamiętajmy że na ławce jeszcze kilka znakomitych zawodniczek. Kto wie może te ME znów będą dla nas :D
Awatar użytkownika
gosia_kalisz
Posty: 19
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 19:09
Płeć: K
Lokalizacja: Kalisz

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: gosia_kalisz »

Brawo dziewczyny, gładko chodź nie za łatwo pokonana Hiszpania ;) Nic tylko wyciągać same pozytywy z meczu ! Atak -dobry Obrona- b.dobra ,blok -dobry, środek -dobry ! nic tylko się cieszyć i czekać na następny mecz który już jutro o 17:30 z czeszkami (znajomymi :D) Brawo dziewczyny, świetny początek !!! !!!
Hej Hej Calisia ... Calisia to potęga i nikogo się nie lęka...
trawelka
Posty: 61
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:09
Płeć: K
Lokalizacja: Konstancin

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: trawelka »

dzisiaj trochę wymęczona to zwycięstwo nad Czeszkami,ale wazne że jest :) W końcu mamy już awans do nastepnej rundy!Brawa dla dziewczyn,że podniosły się w II secie,kiedy dosyć wysoko przegrywały (chyba 5 pkt..) i wygrały.Za to III set nie wyszedł..Ale cóż,najważniejsze jest zwycięstwo i oby tak dalej!
Awatar użytkownika
PaStKa
Posty: 174
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:19
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: PaStKa »

Dziemczyny grają po prostu bardzo dobrze, może tego straconego seta nie powinno być, ale gra jest bardzo dobra. Już widać, że są szanse na duuużo lepszy rezultat, niż u mężczyzn. Gramy co umiemy, a umiemy dużo. Z pozostałych meczy ciekawie wygląda zwycięstwo Serbii(wygląda na papierze, bo o oglądaniu nie ma co mówić) nad Holenderkami. Tym samym Serbki odrodziły się po fatalnym występie w pierwszym dniu imprezy. A Słowaczki, no cóż, 0:3 z Holenderkami nie jest wstydem, ale w całym meczu zdobyły 44 punkty..., z resztą dzisiaj też nie idzie im lepiej bo przegrały dwa pierwsze sety z Belgijkami do 14.
„Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.” - Albert Einstein
eMike
Posty: 7
Rejestracja: 22 wrz 2007, o 20:45
Płeć: M

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: eMike »

ehh co tu dużo mówić kiepściuchno to przyjęcie wyglądało. Tak naprawde to mecz nam Meggie uratowała i chwała Bonnicie że przekonał tą dziewczyne że warto jeszcze się obijać po parkiecie dla orzełka na piersiach!! Jakby o powiedział nieodżałowany śp.Zdzisio Ambroziak: Czeszki podarowały nam te 2 punkty na srebrnej tacy. Są 2 oczka to dobrze ale na serbki czy holenderki to nie wystarczy o tym trzeba pamiętac. Żeby zakonczyc pozytywnie - cieszy szeroka i rowna potwornie rowna ławka: Dori, Cziken, Iza Bełcik, no i Asia Mirek będzie dobrze tak coś czuje. Bo Panie i Panowie grają zawsze w kratke... jak Panie zle Panowie genialnie a jak Panowie do chrzanu Panie poprostu cudo. I może tym razem niech też tak pozostanie :)
jtr1
Posty: 61
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 02:28
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: jtr1 »

Witam,

Zwycięzczyń się nie sądzi, ale dużo dobrego o grze Polek w meczu z Czeszkami powiedzieć nie można. Po pierwszym udanym (glównie dzięki zagrywce) secie Polki się pogubiły. Drugiego seta udało się utratować, trzeciego już nie. Czwarty natomiast wygladał średnio. Skuteczność była, ale totalny brak urozmaicenia w ataku nie wróży najlepiej na przyszłość.

Podstawowym zmartwieniem wydaje się być atak Polek. O ile środek jest skuteczny, to na skrzydłach jest tragicznie. Polki atakują, ale co z tego skoro sa notorycznie podbijane. Powodem tego jest zapewne zbyt mała siła ataku. Polki radzą sobie z minięciem bloku, ale przeciwniczki po obronie utrzymują piłkę w grze. Polkom natomiast ten element nie zawsze wychodzi. Siła ataku martwi gdy zaczniemy grać z klasowymi zespołami. Pod tym wzgledem gra dobrze właściwie tylko Gosia Glinka. Reszta dość marnie.

Obrona Polek o ile na początku meczu jakoś wyglądała to w końcówce było z nią słabo. Zwłaszcza Iza Bełcik się w tym elemencie nie popisała.

Środek dzis był podstawą naszego ataku. Skuteczna i kombinacyjna gra w tym elemencie pozwoliła nam wygrać ten mecz. Nie mniej w bloku środkowe się nie sprawdziły. Od początku drugiego seta notorycznie nie dochodziły do bloku na skrzydłach, Tym samym utrudnialy grę w obronie, a Czeszkom gwarantowały łatwe punkty. Blok to nasz mocny atut, ale pod warunkiem, że jest szczelny.

Przyjęcie dobre na początku. Od drugiego seta dziewczyny staneły w tym elemencie. Czeszkom udało się skutecznie odrzucić nas od siatki. W trzecim secie było już fatalnie w tym elemencie. Znacząco poprawiło się ono w czwartej odsłonie meczu. Podsumowując zatem przeciętnie, z pewnością mogłoby być lepiej.

Podstawa gry czyli rozegranie dziś też wypadła średnio. Milena Sadurek pogubila się w drugim secie. Kilka blędów musiało ją zdeprymować. Nie odnalazła się aż do końca meczu. Niezbyt dobry to prognoztyk na przyszłość, zwłaszcza, że Milena jest lepsza w grze obronnej od Izy Bełcik. Iza natomiast prowadziła grę skuteczną, lecz jednostajną. Jeśli przyjęcie było na poziomie to grała krótką. Co prawda zaniżała piłki, ale krótka w czwartym secie rozbiła Czeszki. Przy okazji brawo za wrzucenie krótkiej z trzeciego metra. Przy braku przyjęcia do Glinki. Chyba na zasadzie "na kłopoty Bednarski", niż ze względu na taktykę gry. Jej rozegranie było skuteczne, lecz całkowiecie wyłączyła z ataku Olę Podolec. Trochę to bez sensu skoro trener zmienia atakującą, bo jest nieskuteczna, a zmieniona rozgrywająca z niej niekorzysta. Ale widać brak zaufania do Oli był wazniejszy od urozmaicenia ataku. Ciężko powiedzieć co będzie dalej ze współpracą tych zawodniczek.

Zdecydowanym MVP spotkania wg mnie została Gosia Glinka. Mocny i skuteczny atak, oraz b. dobra zagrywka zagwarantowały nam dzisiejsza wygraną. Wielkie brawa!!!

Cóż najważniejsze, że mecz wygrany. Miejmy nadzieje, że w przyszłości będzie lepiej

Pozdrawiam
natulcia
Posty: 24
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:21
Płeć: K

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: natulcia »

Obydwa mecze-z Hiszpanią i Czechami ,poza pojedynczymi setami,nie były porywające w naszym wykonaniu,ale liczy się przede wszystkim zwycięstwo.Mnie najbardziej cieszy dobra gra Gosi Glinki-zagrała pierwszy mecz po tak długiej przerwie i od razu zdobyła najwięcej punktów.Jest jeszcze trochę niepewna w przyjęciu,ale myślę,że ona dopiero się rozkręca i jeszcze pokaże na tych mistrzostwach,co potrafi.Brawa dla dziewczyn za dwie wygrane.Muszą jeszcze poprawić przyjęcie i trochę obronę,a będzie super:)
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: Arff »

Oglądając ten mecz przyszedł mi do głowy idealny, zapożyczony z tenisa, tytuł... Mecz Break Pointowy... niesamowita ilość piłek wygranych podczas swojej zagrywki... po obu stronach... i mimo wygrania meczu nie jest to dobry styl gry na silniejsze zespoły, z lepszym przyjęciem... fakt Bułgarki broniły niesamowicie i to pewnie z tego powodu zdobywały punkty przy swojej zagrywce... ale nasze dziewczyny zdobywały te punkty dzięki tragicznemu przyjęciu w ekipie Bułgarskiej + kilka dobrych bloków przy dobrym przyjęciu... bo umówmy się że zagrywka mimo że niezła nie była godna tak wielu słabych przyjęć... czyli mecz opierał się głównie na kontratakach i przynajmniej dowiedzieliśmy się że dziewczyny potrafią je kończyć na tym turnieju... świetnie kontratakowały (bo o pierwszym ataku nawet nie ma co pisać bo było go raczej niewiele... ) głównie Glinka i Skowrońska... słabiej środkowe bo mieliśmy cieniutkie przyjęcie... sporo niedociągnięć Sadurek ale to też sprowadza się do przyjęcia :D
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
eMike
Posty: 7
Rejestracja: 22 wrz 2007, o 20:45
Płeć: M

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: eMike »

można powiedzieć tylko uffff...

ale żeby poprawić nastrój czytać i doszukiwać się analogii :P
"...Bułgarki są najwyżej sklasyfikowanym zespołem spośród dotychczasowych rywalek reprezentacji Polski. Plasują się na 31. pozycji w rankingu FIVB i uzbierały dotąd 18 punktów (12 za mistrzostwa świata 2006, 0.5 za mistrzostwa Europy 2005 oraz 0.5 za Igrzyska Olimpijskie 2004).Oba zespoły na mistrzostwach Europy zmierzyły się ze sobą po raz ostatni w 2003 roku, a dokładnie 22 września. Po ciężkim meczu nasze reprezentantki zwyciężyły wtedy 3:2 (25:17, 25:22, 22:25, 20:25, 15:12) ... "

a jak się skończyło w 2003 roku dobrze wiemy ;)
qbA
Posty: 15
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 19:53
Płeć: M

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: qbA »

"Fajny" mecz, bo słowo "fajny" pasuje tu najbardziej. Zdaje mi się, że Bułgarki bardziej ten mecz przegrały, niż nasze "złotka?" wygrały. Nie jestem fanem żeńskiej siatkówki, ale taką grą daleko nie zajadą. Chyba, że rozciągną momenty dobrej gry na cały mecz, przynajmniej na 3 sety.
jtr1
Posty: 61
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 02:28
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: jtr1 »

Witam,

dzisiejszy mecz z Bułgarkami przekonał tylko o jednym. Polki mają nerwy ze stali. Jednak pod względem siatkarskich umiejętności, no cóż rewelacji nie ma.

Przyjęcie - zgroza pierwszego seta. Później było już lepiej, ale zespół klasy światowej nie powinnien w tak zły sposób odbierać zagrywki.

Atak - nadal słabo. Przeciwniczki podbijają zbyt wiele piłek w polu. Zbyt dużo utrzymują w grze. Coś w tym elemencie jest nie tak. Albo nawala siła ataku, albo rozegranie jest zbyt wolne, co pozwala na dobre ustawienie się w obronie drużynie przeciwnej.

Obrona - bez rewelacji. Bułgarki grały w tym elemencie dużo lepiej

Blok - coż też bez rewelacji, choć w porównaniu z wczorajszym meczem było zdecydowanie lepiej

Zagrywka - główny nasz dzisiejszy atut. To dzięki niej robione były punkty.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: dreamer »

jtr1 pisze:Zdecydowanym MVP spotkania wg mnie została Gosia Glinka. Mocny i skuteczny atak, oraz b. dobra zagrywka zagwarantowały nam dzisiejsza wygraną. Wielkie brawa!!!

Pozdrawiam
Myślę, że ilu fanow oglądało ten mecz tyle można naliczyć opinii o tym, co w zespole szwankowało a co było na moarę dobrym poziomie. Nie o tym jednak chcę pisać, tylko o MVP spotkania (w przenośni, żeby nie było wątpliwości).

Dla mnie MVP tego meczu jest... trener Marco Bonitta.

Przewrotna myśl... Co?

Czy zauważyliście, że Marco Bonitta nie miał dzisiaj najlepszego meczu, jeżeli chodzi o decyzje taktyczne i personalne (w pierwszych trzech setach). Męczył się okrutnie, jak pomoc zespołowi żeby gra się poprawiła. Zachodził do głowy po jakąś genialną myśl, co dla dziewczyn może być najlepsze.

I wreszcie w 4 i 5 secie wpadł na genialną myśl... "Nie będę dziewczynom przeszkadzał w grze... Niech grają swoje"

Za to Panie trenerze dziękuję Panu. Nie ma w mojej wypowiedzi ani trochę ironii. Wielkość trenera można też poznać po tym, że jak sam przestaje mieć świetny pomysł, to jak lekarz przypomina sobie natychmiast o przysiędze Hipokratesa "Po pierwsze nie szkodzić".

Zwroćcie uwagę, że wytrzymał nawet przy stanie 10:5 dla Bułgarek w tie-breku.

Oczywiście, po meczu gdy niemal "ze skory wychodził i stawał obok siebie samego z radości", miał do tego największe prawo z wszystkich ludzi zainteresowanych zwycięstwem Polek. On tego dnia stanął na wysokości zadania. Nie widział jasno dobrej recepty na zmianę gry. W genialny sposob postanowił więc nie przeszkadzać. Chwała mu za to. Jest wielki.


dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
luna
Posty: 26
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 17:02
Płeć: K

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: luna »

Czy zauważyliście, że Marco Bonitta nie miał dzisiaj najlepszego meczu, jeżeli chodzi o decyzje taktyczne i personalne (w pierwszych trzech setach). Męczył się okrutnie, jak pomoc zespołowi żeby gra się poprawiła. Zachodził do głowy po jakąś genialną myśl, co dla dziewczyn może być najlepsze.

I wreszcie w 4 i 5 secie wpadł na genialną myśl... "Nie będę dziewczynom przeszkadzał w grze... Niech grają swoje"
Masz rację. Tylko pamiętajmy, że najpierw zmienił rozgrywającą widząc słabe rozegranie u Bełcik. Potem wprowadził Rosner i dopiero wtedy pozwolił dziewczynom spokojnie grać. Trzeba przyznać, że zrobił to z dużym wyczuciem i znajomością naszych pań.
Awatar użytkownika
PaStKa
Posty: 174
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:19
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: PaStKa »

Emocje ogromny, rezultat dobry, gra taka sobie. Oprócz zagrywki, wszystkie pozostałe elementy były niestabilne. Najbardziej zawodzić potrafiło przyjęcie i tu niestety trzeba negatywnie wyróżnić Dorotę Świeniewicz, która kiepsko zagrała również w innych elementach. Zmiana na Milenę wydaje się być bardzo dobra, choć nasuwa się pytanie: czemu tak późno ona nastąpiła?? Na szczeście Bonita lepszy refleks miał w sprawie rozegrania, bo niestety Iza Bełcik zagrała słabo. Mecz był dość dziwny ze względu na niezwykle długie serie punktów. A te na początku 4 seta w szczególności. Do stanu 16:4 było wprost utopijnie, ale od tego momentu nasze siatkarki zaczęły grać tak jak wcześniej i później. Pozwolę sobie zauważyć, że od 2 przerwy technicznej do końca seta było 9:9. Oczywiście przy tak wysokim prowadzeniu nie gra się na maxa, ale to mi się jednak nie podoba. Po za tym należy wyróżnić Agę Bednarek, za bardzo dobre wejście.
„Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.” - Albert Einstein
trawelka
Posty: 61
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:09
Płeć: K
Lokalizacja: Konstancin

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: trawelka »

jeśli chodzi o dramaturgię meczu,to widowisko było przednie!"marsz po zwycięstwo" w 5.secie wywołał dreszczyk emocji u niejednego widza ;) Ale drugi raz coś takiego się raczej nie uda.Teraz Polki będą grały z coraz lepszymi zespołami i nie sądzę,że np.Holenderki,Włoszki czy Rosjanki przegrałyby będąc na miejscu Bułgarek...Przede wszystkim zawodzi u nas przyjęcie i to pociaga za sobą kolejne błędy i przestoje.
Najwazniejsze jednak,że dziewczyny zdają sobie sprawę i z tego,co robią źle,więc jest szanse,że z meczu na mecz będzie coraz lepiej.A te 3 zwycięstwa na pewno podbudowały je psychicznie.Oby nastąpiła szybka poprawa i ten marsztrwał jak najdłużej :)
Awatar użytkownika
agata77711
Posty: 16
Rejestracja: 24 wrz 2007, o 18:49
Płeć: K
Kontakt:

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: agata77711 »

Mecz naszych siatkarek z Bułgarkami naprawde mogł dostarczyc wielu emocji. Czy to były same pozytywne emocje? Napewno nie, ale liczy sie ostateczny wynik. W 5 secie a dokładne w koncówce pokazały klase mistrzyn Europy.Wydaje mi sie, że inaczej beda grały z Włoszkami Holenderkami czy Rosjankami, wiadom ze przciwnik wymusza lepsza lub gorsza gre. Do kazdego przciwnika ustala sie inna taktyke i sposób gry. Jednak jest jeden element w którym na tych Mistrzostwach gramy bardzo słabo zeby nie powiedziec fatalne... tak ja było wczesniej wspomniane to przyjecie a własciwie jego brak. Mysle ze na raze to najwiekszy proble naszej co by tu nie mowic ale wspaniałej druzyny:)
Jestem optymistka. Juz teraz bedzie tylko lepiej!!! trzymajcie kciuki a napewno sie uda:)
Pozdrawiam
Ks Gwardia Wrocław:)
GWR rządzi:D
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: Arff »

Nie wiem czy trzeba robić nowy temat bo, mimo że druga, to wciąż faza grupowa więc jakby co to proszę modów o przeniesienie do odpowiedniego tematu :P

Polska-Serbia 3:0

Już na początku spotkania można było zauważyć że coś jest inaczej... i to nawet bardzo inaczej.. świetna zagrywka, kontratak, obrona i blok od razu dały o sobie znać.. potem zauważyliśmy świetne przyjęcie i atak godny męskich reprezentacji... i na tym można praktycznie zakończyć ocenę gry Polek bo jak zaczęły tak grały i tak samo skończyły... po za 2 czy 3 przestoajmi na 3-4 punkty nie działo się nic ciekawego... no właśnie... mecz był całkowicie jednostronny ale nie dlatego że to Serbki grały słabo ale nasze na nic im nie pozwoliły... świetnie grąły w ataku Glinka i Skowrońska widocznie odstawała Rosner ale Ona za to razem z Zenik świetnie przyjmowały i broniły... bardzo dobre rozegranie Sadurek nawet w chwilach słabszego przyjęcia... bardzo dobrze domykały blok środkowe... a Serbki ?? przeczytajcie sobie słowa wyżej pozamieniajcie nazwiska i dodajcie przeczenia ...
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2007, o 19:35 przez mewa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: http://forum.siatka.org/viewtopic.php?f=48&t=312#p4533
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Awatar użytkownika
KChudz
Posty: 2489
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 18:55
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: KChudz »

Po wygranej Holenderek 3:0 zapewniły sobie awans do czwórki. Z moich przeliczeń wynika, że niezależnie od wyniku meczu z Polską awansują. My musimy dzisiaj wygrać z Belgią 3:1 lub 3:0 i też jesteśmy w czwórce. Przy 3:2 i przegranej z Holandią 3:0, wygranej Serbii 3:0 liczyć się będą małe punktu. Tu też raczej mamy lepszą sytuację niż Serbia. Tak więc myślę, że jesteąmy w czwórce razem z Holandią, Rosją i Włochami.
daimler
Posty: 3
Rejestracja: 26 wrz 2007, o 21:21
Płeć: M

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: daimler »

No i jesteśmy w Półfinale !!

Polska - Belgia 3:0 ;)

Mam nadzieje ze Polki dotrą do finału i zdobędą ten najcenniejszy medal ze złotego kruszcu...i zatrą troche nieudany występ Meskiej Reprezentacji :)Jeśli chodzi o urode to Polki wygrały te ME , a drugie są Holenderki :P
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: dreamer »

KChudz pisze:Po wygranej Holenderek 3:0 zapewniły sobie awans do czwórki. Z moich przeliczeń wynika, że niezależnie od wyniku meczu z Polską awansują. My musimy dzisiaj wygrać z Belgią 3:1 lub 3:0 i też jesteśmy w czwórce. Przy 3:2 i przegranej z Holandią 3:0, wygranej Serbii 3:0 liczyć się będą małe punktu. Tu też raczej mamy lepszą sytuację niż Serbia. Tak więc myślę, że jesteąmy w czwórce razem z Holandią, Rosją i Włochami.
Eeeeeeej znawco! (przepraszam za odrobinę ironi, bo sądzę, że Twoja uwaga wynika ze zwykłego niedopatrzenia :D )

Holenderki jeszcze sobie nic nie zapewniły. Jeżeli przegrają jutro mecz z Polską, a Serbia pokona Czechy (bez względu na to, w jakim stosunku), to Holenderki znajdą się poza połfinałami.

Teraz w tabeli polska ma 8 pkt, a drugie Holenderki i trzecie Serbki - po 7 pkt.


dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Liana
Posty: 147
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:03
Płeć: K

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: Liana »

No własnie :). Czasami warto jest posłuchac tego co mówią komentatorzy, a była mowa m. in. o tym, że trzeba jutrzejszy mecz wygrać, by wyeliminować Holenderki z półfinału, bo ewentualna ponowna konfrontacja z Serbkami byłaby dla nas lepszym rozwiązaniem :P.
Malutka22
Posty: 8
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 15:43
Płeć: K

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: Malutka22 »

Mam pytanie takie trochę nie na temat: dlaczego w ME (tak siatkówki jak i piłki nożnej i pewnie innych dyscyplinach tez) gra Azerbejdżan? przecież ten zespół nie leży w Europie? czy ktoś posiada taką wiedzę?
Awatar użytkownika
mewa
Redaktor
Redaktor
Posty: 2253
Rejestracja: 21 sie 2007, o 07:40
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: mewa »

W ME występują zespoły zrzeszone w CEV (W piłce noznej w UEFA). Azerbejdżan należy do obu tych organizacji. Co ciekawe, do UEFA należy również... Izrael.
Awatar użytkownika
PaStKa
Posty: 174
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:19
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: PaStKa »

mewa pisze:W ME występują zespoły zrzeszone w CEV (W piłce noznej w UEFA). Azerbejdżan należy do obu tych organizacji. Co ciekawe, do UEFA należy również... Izrael.
Izrael (jest również zrzeszony w FIBA, ULEB) jest kulturowo bliższy Europie, no a po za tym niezbyt lubiany w Azji, szczególnie w arabskiej części. Jako ciekawostkę mogę dodać, że kiedyś (chyba lata 70) ze względu właśnie na niechęć do gry z Izraelem państw arabskich, w eliminacjach MŚ w piłce kopanej grał on w strefie Australii i Oceanii.

A co do meczu z Belgijkami to było cudownie! Ciągle zabójcza zagrywka, a cała reszta też na wspaniałym poziomie. Zrobiła nam się stalowa szóstka, czy raczej siódemka licząc Mariolę, w której nie ma słabych punktów. No, może Glinka nie jest najlepszą (choć oczywiście nie mówię, że robi to źle) przyjmującą, ale nadrabia to wspaniałym atakiem. Szczególna pochwała wg mnie dla Marioli Zenik, za świetne obrony. Mimo, że nie mogę oglądać innych drużyn (wiadomo, TVP), ale wątpię w to, że jest jakaś lepsza libero na tym turnieju. Do tego dochodzą wspaniali fani i przepis na złoto gotowy!
„Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.” - Albert Einstein
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: ME 2007 kobiet - faza grupowa

Post autor: Arff »

My musimy dzisiaj wygrać z Belgią 3:1 lub 3:0 i też jesteśmy w czwórce. Przy 3:2 i przegranej z Holandią 3:0, wygranej Serbii 3:0 liczyć się będą małe punktu.
jak już tutaj ktoś wspomniał ME to impreza CEV czyli nie będą się liczyć małe punkty tylko stosunek setów...jeż Dreamer Cię poprawił co do zawartości merytorycznej twojej wypowiedzi więc tego nie komentunje... powiem tylko że każdy inny wynik niż wygrana naszych premiuje Holenderki bo mimo 1 porażki mają bardzo dobry stosunek setów...

w grupie E wszystko już jest jasne i to od wtorku... ale dzisiaj dla mnie spore zaskoczenie... Rosja przegrała z Włoszkami 0:3... i mimo klasy ekipy włoskiej wynik na pewno jest niespodzianką...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mistrzostwa Europy”