Mistrzostwa Europy 2021 Kobiet

[grzegorzg]

Istnieje jeszcze coś takiego jak statystyki szczegółowe...

I wtedy owszem robi się czarno na białym. Fedusio gra bo występuje w Budowlanych...

Jeżeli chodzi o skuteczność ataku, to wypada wręcz identycznie jak Szlagowska 39% do 39%. Tyle że przyjęcie i blok u Fedusio wygląda jednak znacznie gorzej..

Już nie wspominając o Wójcik, która z tych wszystkich ligowych przyjmujących była najbardziej kompletna. W ataku na poziomie Fedusio - skuteczność i ilość zdobytych punktów, a w przyjęciu jednak znacznie lepiej się prezentowała...

"Zresztą, Nawrockiego wiele wyborów broni. Ja np przypominam sobie przed laty opinie o Wołosz na którą uparcie stawiał. Mozna poszukać."

Gdy Nawrocki obejmował reprezentację Wołosz była już uznaną marką europejską... Ze srebrem ligi włoskiej i LM...
Więc? Litości...

Gajgał boiskowe cwaniactwo? Piłki przechodzące to była jej zmora. W 3 secie na MŚ2010 dostała dwa meczbole - żadnego nie skończyła. Japonki wygrały 3:2...

Wiesz, przepraszam, ale to bzdety. Tak jakbyśmy Kadziewicza chcieli przyrównac z Gunią za to, ze nie skończył tego co skończyć miał. A ja tylko przypomnę, ze Dawid Gunia potrafi notować bardzo porządne statystyki w naszej naprawdę dobrej lidze.

Dla mnie statystyki są bez sensu w tym momencie, bo one o nic nie grają i tyle, więc jak ktos lubi i ma czas, to sie może jarać, a przyjęcie i tak w lesie...

Co do Wójcik - z całym szacunkiem dla tej sympatycznej zawodniczki, ale jak ktoś mysli, ze zrobiłaby róznicę w powazniejszych meczach to gratuluję. Nie te parametry, nie te umiejętności.

No i na koniec wisienka na torcie i udokumentowanie tego o czym piszę w kontekscie środkowych - pierwszy punkt dla Hiszpanii w meczu. Cała Alagierska i całe nasze środkowe. Więc tak, powtórzę, do pewnego momentu problemu nie ma, ale tam gdzie się zaczynaja schody, tam problem zaczyna byc olbrzymi.
Róznica pomiedzy tamtą reprezentacją, która zdobyła medal a tą jest na wielu pozycjach ogromna. A przy okazji sam ten medal mocno zdezawuowałeś, więc summa summarum jesteśmy tam gdzie być powinnismy.
No nic, kończę bo wpdadłem na chwilkę i kopać się nie zamierzam...

PS Co do Wołosz, tochyba bez zrozumienia czytasz, zresztą trochę tak odpowiadasz. Ja tylko przytoczyłem opinie a nie ja wyraziełem. Być może były one na tej samej zasadzie co wiele innych - nie bo nie. Ale to nie mój problem.

[mazi]

Coś mało szczekania na Nawrockiego:) ej fachowcy pobudka!

[mazi]

phil ma rację że co chwila na przyjęciu pokazują się obiecujące zawodniczki niestety po okresie grania w kadrze wracają do swoich klubów a tam ich potencjał jest rozmywany przez słabych trenerów klubowych. Nie są do końca słabi ze swojej winy tylko słabi ponieważ szkolenie młodych trenerów na awf-ach całkiem leży przez co szkolenia organizowane przez pzps padają na słabszy grunt niż powinny. Dlatego uważam że sytuacja z przyjmującymi jest taka a nie inna. Takie zawodniczki jak Stsiak wymykają się z tego schematu bo wybitny talent z parametrami ciężko zepsuć, chociaż przez swojego pierwszego trenera, Czerwińskiego i Glinka zrobiła karierę z odwrotnym naskokiem do ataku.

[kanonier]

Coś mało szczekania na Nawrockiego:) ej fachowcy pobudka!

W kwadracie Smarzek a on trzyma słabiutką Stysiak.

[Vers]

Tak jak pisałem Bułgarki znacznie bardziej kompletnym zespołem. Cieszmy się, że pierwszy mecz graliśmy z Niemkamki...

A już tą zmianę z Grajber pod siatkę, to mógł tylko ten nasz el tactico wymyślić..

Wenerska zamiast do Smarzek...

Czyli kończymy na QF z Turcją. Gdybyśmy wygrali dziś te 2 sety z Bułgarią, to owszem Holenderki byłby faworytem, ale takim z którym bylibyśmy w stanie zawalczyć o korzystny wynik. Niestety Turcja...

[troche zorientowany]

po przegranej w ćwierćfinale co jest pewne będzie 3:0 dla Turcji Nawrocki do zwolnienia!!!!!!!!!!!!. Hurrrrrrrra!!!!

[SevenUP]

Dziś klasyka gatunku. Polki mają 1:0 i jakieś 6:3 - Nawrocki mówi na przerwie „Do Nikołowej przesunąć ten blok jeszcze bardziej zdecydowanie na skos, zostawić jej całą tą prostą” po czym zawodniczka bułgarska która do tego momentu miała 3/12 w ataku zaczyna kończyć z 50% piłek z czego wszystko tłukąc po prostej i wybijając po prostej
Dla nieznających tematu dodam, że leworęczna Nikołowa w kilku dobrych sezonach w lidze włoskiej właśnie charakteryzowała się kręceniem przez bark do prostej i wybijaniem po rękach, zresztą przy piłkach przeciągniętych jakie dostawała nie ma możliwości bicia lewą ręką ostro po skosie obok bloku.

[WysokiPortorykanczyk]

Szkoda, znowu drabinka ułożyła się w ten sposób, że można było powalczyć realnie o półfinał, wystarczył punkt z Bułgarią, a w 1/4 byłyby będące w zasięgu Holenderki lub Niemki, z Turczynkami zupełnie inaczej to wygląda. Ale nie wiem czy oczekiwanie realnych wyników ma jeszcze rację bytu w tym przypadku.

[Luxx]

Dlaczego tak długo trzymają tego dziadka Nawrockiego? To już chyba 7 lat, tym bardziej że nic nie osiągnął. Potrzebny jest nowy głos w kadrze. Jak gra Stysiak i Smarzek siada to nie ma kto kończyć, przebijanie balonów na drugą stronę. Blok musi działać, inaczej piłka plażowa.

[ciacho23]

W kwadracie Smarzek a on trzyma słabiutką Stysiak.

No i wpuścił Smarzek. Powiem szczerze, że dawno nie widziałem tak katastrofalnego indywidualnego występu jakiegokolwiek siatkarza/siatkarki jak końcówka meczu w jej wykonaniu.

[troche zorientowany]

z niedojdą w-fistą i miernotą trenerską szanująca się siatkarka formatu światowego nie zagra - mam tu na myśli Joannę Wołosz. Czas zakończyć 7 letnią farsę na ławce trenerskiej i zbudować zespół liczący się na świecie. Materiał jest ale nie ma sternika. Jest koleś z układów i po znajomości, z wiedzą na poziomie pierwszych trzech klas szkoły podstawowej i autorytetem ciecia.

[Richie11]

to był mecz prawdy a nie treining z ogorkami, potencjał dziewczyn i ambicja jest ,trenera nie ma od dawna, ten facio wtrąca nieprzytomne komentarze w czasie jak trzeba zaregowac gdy wszytsko zaczyna sie sypac. Kto coskolwiek grał to widzi. Ale koles trzyma kolesia od lat i konca tego nie widac. Szkoda bo począwszy od Niemczyka takiego lewusa nie byłoi mam nadzieje ze nie bedzie. W Bełku zasłuzył sie niesamowicie przestawiajac Wlazłego na przyjecie, w koncu go z radoscia wypieprzyli, wymalazł sposob na siedzienie przez "odmładzanie". Podobnie jak w reprze meskiej , kto przez przypadek zauwazy, że jest wystawiacz a nie rozgrywajacy tego Papa Fabiana zniszczy.

[knightrider]

Nawrocki to jest dramat mając pokolenie młodych dziewczyn 5 ekipy MŚJ oraz Smarzek dostawać regularnie baty od średniaków pokroju Bułgarii.. PZPS obok pierdzielnika z +ligą kolejną rzecz spartolił i partoli dalej...

[Streeter]

Niestety, choćbyś ślepemu kupił najlepsze farby, to krajobrazu zza okna Ci nie namaluje... Dopóki nie będzie trenera z prawdziwego zdarzenia to każda po 2-3 latach będzie mieć dość tego tracenia lata i będzie niekończące się odmładzanie. Nawet z ligi wyjąć Antigę i przecież byłoby dużo lepiej.

Streeter

[Gierek]

Szwecja prowadzi z Bułgarią 2:1
PS. I ograła Bułgarki 3:2 Szwedki po 38 latach przerwy grają w ME i awansowały do ćwierćfinału Dopóki piłka w grze. Piękna historia!

[Luxx]

Szwecja-Holandia w 1/4. Bułgarki były myślami w 1/4 i przerżnęły. W 1-szym secie zmiażdżyły Szwedki 25:12, a potem zupełnie stanęły.
A może po meczu z Polkami już widziały się w finale.
Ostrzeżenie dla Polek przed Ukrainą, żeby nie planowały w głowie piłek z Turcją.
Szwedki 34:e w Europie, a tu awans do ósemki.

[phil]

Ogromny sukces dla szwedzkiej siatkówki! Chyba ich federacja zatrudniają Ettore Guidettiego nie spodziewała się, że już w 2021 awansują do najlepszej ósemki ME.

Dobrze, że Polki jednak przegrały z tą Bułgarią. Pewnie wiedziały, że nie warto ryzykować gry ze Szwedkami (Mam nadzieję, że jutro Ukrainki nie sprawią takiej niespodzianki).

[Gierek]

Przed turniejem wydawało się, że to Bułgaria może być czarnym koniem - a tu jednak nie. Było mówione, że się nastawiamy na Bułgarię. A tu ich Szwecja wyjaśniła! Wielki sukces.

Natomiast moim zdaniem prawda jest taka, że gdyby Bułgaria przepchnęła ten mecz, to z takim poziomem (nie licząc 1 i 4 seta) drużyna z Niderlandów prawdopodobnie mocno wyjaśniłaby Bułgarki w ćwierćfinale. Widziałem, że Bułgarki mają problemy z przyjęciem, widziałem proste błędy. Ja ogółem jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa Szwedek. Celem minimum było wyjście z grupy - zostało to zrealizowane. Co się uda więcej uzyskać - to na plus. I się udało.

Z tym, że... patrząc się na grę Szwedek, to uważam, że aby powalczyły w ćwierćfinale z Holenderkami (Holenderki prezentują wyższy poziom niż Bułgarki moim zdaniem), to powinny poprawić kilka rzeczy:
1. Wykorzystywanie przechodzących piłek. Była cała masa błędów Szwedek w tym temacie - głównie to zamiast mocnego uderzenia, przebicia agresywnego oburącz, poglądu sytuacji z blokiem taki delikatny balon, przebicie piłki na drugą stronę. Tutaj musi być dobrze wykonane to zagranie, bo przechodząca piłka przy dobrym wykonaniu zagrania to zazwyczaj pewny punkt - BP.
2. Bardziej kombinacyjna gra. Oglądałem prawie cały mecz, i akcji Szwedek przez środek było jak na lekarstwo. Prawie wszystko szło na skrzydła, na atak ze środka z drugiej linii. To na dłuższą metę jest bardzo czytelne dla bloku drużyny przeciwnej. Kombinacyjna, różnorodna gra pozwoli przynajmniej trochę ułatwić grę.
3. Trochę większa dokładność w rozegraniu. Niestety zdarzały się błędy.

Cieszę się z sukcesu Szwedek. Mało kto stawiał na tą drużynę. Po pierwszym secie wydawało się, że z tego nic nie będzie, a tu potem poprawiły swoją grę. Kwestia mentalna, waleczności jak widać jest bardzo ważna. Braki techniczne można nadrobić ambicją, walką o każdą piłkę. Powalczyły - i wywalczyły wielki sukces.
Powodzenia w ćwierćfinale, i na dalsze lata rozwoju. Trzymam kciuki, życzę dobrze, to ma wielki potencjał. Kibicowałem Szwedkom, polubiłem je za tą walkę, ambicję.

[phil]

Masz sporo racji jeżeli chodzi o grę Szwedek. Nie chcę ich w żaden sposób usprawiedliwiać, ale tak naprawdę te ich środkowe czy rozgrywające to dziewczyny bez żadnego doświadczenia na międzynarodowej arenie. Nie chcę napisać, że to amatorki, ale tak naprawdę nigdy nie grały poza szwedzką ligą. Jako reprezentacja w kategoriach młodzieżowych również nie istnieją.
Te bardziej doświadczone zawodniczki jak Wasserfaller, Tagenfalk czy Fanny Andersson wypadły już chyba z kadry na dobre.

Te młodsze jak, Lily Topić, Vilma Andersson, Linda Andersson w kolejnym sezonie zagrają poza Szwecją. Zobaczymy czy dzięki temu podniosą poziom swojej gry. Jak już kiedyś wspominałem w tym temacie, jest też kilka Szwedek grających w Stanach Zjednoczonych (Maya Tabron, Sandra Nketia Acheampong, Paulina Lindberg, Hedda Broberg, Isabelle Reffel, Tyra Areskoug, Fanny Ahman, Erika Lindqvist). Jestem bardzo ciekaw w jakim kierunku będzie rozwijać się ta reprezentacja.

[Gierek]

Ja myślę, że będą się rozwijać. Na pewno mam nadzieję na to, że Szwecja jako reprezentacja się jeszcze nie raz zaprezentuje w eliminacjach, rywalizacji - np. te wspólne europejskie rozgrywki, w których zwycięzca walczy z innymi drużynami o prawo gry w Lidze Narodów, I tam jest podział na złotą i srebrną część, kurczę, wyleciała mi nazwa z głowy... Challenger Cup?
Ja po prostu wychodzę z założenia, że one - Szwedki - powinny zdobyć wtedy większe doświadczenie międzynarodowe. Większe doświadczenie to większa możliwość ogrywania się z najlepszymi, poprawy swojej gry na lepsze, możliwość nauczenia się czegoś nowego. Ja im oczywiście nie odbieram tego sukcesu, cieszę się z ich wielkiego osiągnięcia, ale widzimy jak na tacy ich błędy, brak ogrania międzynarodowego - niektórych zawodniczek, niekiedy może... strach? Obawa? Czasami nie wiadomo, co zrobić w danej sytuacji, jak się zachować, a taki wspólny trening, rywalizacja z najlepszymi, nawet i drużynami na podobnym poziomie, jakakolwiek rywalizacja wpłynie na nie dobrze, pozwoli się rozwijać.

[phil]

te wspólne europejskie rozgrywki, w których zwycięzca walczy z innymi drużynami o prawo gry w Lidze Narodów, I tam jest podział na złotą i srebrną część, kurczę, wyleciała mi nazwa z głowy... Challenger Cup?

To działa trochę inaczej. Jest Złota i Srebrna Liga Europejska, w której grają drużyny z Europy.
Laureat Złotej Ligi Europejskiej bierze udział w Challenger Cup, z drużynami z innych kontynentów (zazwyczaj tam gra 6 zespołów). I to zespół wygrywający Challenger Cup awansuje do Ligi Narodów.

[Gierek]

OK, dziękuję za poprawienie, będę wiedział na przyszłość. To myślę, że chyba najbliższą okazją do takiego międzynarodowego zagrania, pokazania się - po ME - będzie Liga Europejska, jeżeli Szwecja zostanie do nich zgłoszona.

[Vers]

Cytując klasyka - to nie Szwedki wygrały ten mecz, tylko Bułgarki go przegrały...

Nie oszukujmy się, gdyby Bułgaria przepchnęła ten mecz, to miałaby znacznie większe szanse na zwycięstwo z Niderlandami.

Od razu podkreślam, wiem że statystyki nie grają, ale są pewnym wyznacznikiem jakiegoś poziomu.. podkreślam również, że moim celem nie jest faworyzowanie Bułgarek ponieważ w trakcie meczu trzymałem kciuki za Szwecję.

Jednak..

Bułgaria: 110 (ilość zdobytych punktów w meczu), 63( zdobyte punkty atakiem, 43%, 9 błędów w tym elemencie). przyjęcie perf. 13% (6 błędów), 3 asy (11 błędów), 13 punktów blokiem.
Analogicznie Szwecja: 95, 52 (32%, 11 błędów), przyjęcie perf. 15% (3 błędy), 6 asów (15 błędów), 11 punktów blokiem.

Bułgaria vs Szwecja:
punkty: 110 - 95
atak: 63 - 52
blok: 13 - 11
zagrywka: 3 - 6
skuteczność ataku: 43% - 32%
błędy własne: 26 - 29

Bułgarki zdobyły więcej punktów, były znacznie bardziej skuteczne w ataku, zdobyły więcej punktów blokiem, popełniły mniej błędów własnych, gorsze były tylko w polu serwisowym, a i tak przegrały. Niestety siatkówka jest momentami brutalna.

[drukjul]

Dobrze, że Polki jednak przegrały z tą Bułgarią. Pewnie wiedziały, że nie warto ryzykować gry ze Szwedkami (Mam nadzieję, że jutro Ukrainki nie sprawią takiej niespodzianki).

Patrząc na dotychczasowe wyniki zespołów naszej grupy w fazie play-off tych, to można przewrotnie stwierdzić, że właśnie nasze zwycięstwo nad Ukrainą będzie niespodzianką.

W każdym razie po ewentualnej przegranej jutro trener Nawrocki może sięgnąć po tego samego gotowca i to samo alibi co po Tokio Vital

"Gdybym mógł coś zmienić, chciałbym się znaleźć w innej grupie. Nie po raz pierwszy na mistrzostwach, zespoły które w fazie grupowej muszą walczyć o awans, eliminują te które miały łatwiej"

[Zablokowany18]

Pierwszy post na tym forum,bo usunęli mi takowe na siatkarskiejlidze.pl.Sensacja jaką wzbudziły Szwedki wręcz niebywała.Miałem pewne nadzieje na takie miłe zaskoczenie zważywszy na Izę Haak w składzie,ale niespodziewanie sromotna klęska w starciu z Ukrainą trochę uśpiła wszelkie nadzieje,tym bardziej,że gospodynie widziałem już w 4,a tu proszę ! Dimitrowa i spółka zasłużenie dostała po tyłku za to co wyczyniały w ostatnim meczu z nami.Niemiłe zaczepki pod siatką nie zostały ukarane przez sędziego ? Mamy lepszy wymiar kary...Teraz tylko musimy się pilnować,bo nasz przeciwnik też w niebieski-żołtych barwach

[Luxx]

Cytując klasyka - to nie Szwedki wygrały ten mecz, tylko Bułgarki go przegrały...
....
Bułgarki zdobyły więcej punktów, były znacznie bardziej skuteczne w ataku, zdobyły więcej punktów blokiem, popełniły mniej błędów własnych, gorsze były tylko w polu serwisowym, a i tak przegrały. Niestety siatkówka jest momentami brutalna.

Jeśli chcesz żonglować statystykami, to powinieneś podać je dla setów. Ciekawe jak to było w setach?
Co z tego że Bułgarki mają dobre/lepsze statystyki na cały mecz, jak większość dobrego wynika z 1-szego seta 25-12 ? Isabella Haak psuła niemal wszystkie zagrywki!

Bułgarki po 1-secie stanęły, rozkojarzone, myślały że mecz sam się wygra, wystarczy przebijać na drugą stronę. Potem była mentalna niemoc plus presja własnej publiczności (a może mecz z Polską dużo je kosztował?)
Miały nawet 2 piłki meczowe!

Ivan Petkov zadowolił się wygraną z Polską

[ciorny17]

Stysiak dramat.

[drukjul]

Stysiak dramat.

Zajechaliśmy dziewczynę w meczach bez stawki. A teraz brakuje innych opcji - Smarzek na lewym ataku to akt desperacji naszego selekcjonera. Przecież my tego wariantu ani razu nawet w tym sezonie nie przećwiczyliśmy.

[phil]

Nawet nie wiem jak skomentować to co się dzieje teraz na boisku.
Jacek postanowił zaskoczyć Ukrainki nowym ustawieniem. Hmmm, może w kolejnym secie to wypali... Na razie Ukrainki robią co chcą.

Edit: Smarzek na lewym to ostatnio chyba w 2018 grała

[drukjul]

Statystyki I seta - Stysiak 7 pkt i 44% w ataku (7/16), co prawda przy okazji też 4 błędy własne Magdy w atakuhttps://www-old.cev.eu/Competition-Area ... 420&setN=1

Ale tak po prawdzie widać, że poza Magdą nie kończył nikt.