Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Nieoficjalny terminarz Ligi Narodów 2019

1. tydzień (31 maja - 2 czerwca)
Grupa 1: Chiny (gospodarz), Niemcy, Iran, Włochy
Grupa 2: Argentyna (gospodarz), Bułgaria, Kanada, Portugalia
Grupa 3: Polska (gospodarz), Stany Zjednoczony, Brazylia, Australia
Grupa 4: Serbia (gospodarz), Francja, Rosja, Japonia

2. tydzień (7 - 9 czerwca)
Grupa 5: Chiny (gospodarz), Bułgaria, Polska, Francja
Grupa 6: Rosja (gospodarz), Stany Zjednoczone, Włochy, Portugalia
Grupa 7: Japonia (gospodarz), Argentyna, Brazylia, Iran
Grupa 8 (gospodarz nieustalony): Niemcy, Australia, Kanada, Serbia

3. tydzień (14 - 16 czerwca)
Grupa 9 (gospodarz nieustalony): Brazylia, Chiny, Portugalia, Serbia
Grupa 10 (gospodarz nieustalony): Japonia, Włochy, Bułgaria, Australia
Grupa 11: Iran (gospodarz), Kanada, Polska, Rosja
Grupa 12: Francja (gospodarz), Argentyna, Stany Zjednoczone, Niemcy

4. tydzień (21-23 czerwca)
Grupa 13 (gospodarz nieustalony): Japonia, Chiny, Kanada, Stany Zjednoczone
Grupa 14: Włochy (gospodarz), Argentyna, Polska, Serbia
Grupa 15 (gospodarz nieustalony): Portugalia, Francja, Iran, Australia
Grupa 16 (gospodarz nieustalony): Bułgaria, Niemcy, Brazylia, Rosja

5. tydzień (28-30-czerwca)
Grupa 17: Australia (gospodarz), Argentyna, Chiny, Rosja
Grupa 18: Brazylia (gospodarz), Kanada, Francja, Włochy
Grupa 19: Stany Zjednoczone (gospodarz), Bułgaria, Iran, Serbia
Grupa 20: Niemcy (gospodarz), Japonia, Polska, Portugalia

http://www.somosvoley.com/notas/exclusi

Polska, Chiny, Iran, Włochy i Niemcy - nie byłoby tak źle pod względem podróżowania.

Ostatni tydzień powinniśmy mieć bez porażki.

Myślę, że chyba to już jest oficjalny terminarz LN 2019:
https://siatka.org/pokaz/juz-terminarz- ... odow-2019/

Zastanawia mnie jedna rzecz:
"Warto dodać, że Final Six Ligi Siatkarskiej Ligi Narodów w latach 2019-2021 rozgrywane będzie w Stanach Zjednoczonych."

Nie rozumiem tego... Czyżby pieniądze poszły "w górę"? Mam nadzieję, że nie.

Ale czego nie rozumiesz? Ustalono, że tam przez 3 lata będą finały, tak jak ustalano na przykład, że Puchar Świata będzie w Japonii.

Chodzi mi o ustalenie że Final Six LN w latach 2019 - 2021 się odbędzie w USA - dla mnie to lekki skandal, bo ja uważałem, że lepiej by było dla dobra siatkówki, gdyby Final Six się odbyło w kraju, w którym siatkówka jest mniej popularna, a tu jak widać - można jakiemuś kraju dać kilka lat z rzędu organizację Ligi Narodów, która (ta Liga Narodów) chyba co raz bardziej traci na znaczeniu. Wiem, że "zasada" wygląda podobnie do PŚ w Japonii, ale to dla mnie jest dalej niepojęte.

O tym że USA kupują finały LN na trzy lata mówili już w trakcie trwania obecnej Ligi

W 2019/20 roku Liga Narodów jest ostatnią rzeczą co interesuje PL kadrę.

Przecież Final Six właśnie będzie odbywać się w kraju, w którym siatkówka jest mniej popularna.

Chal pisze:Przecież Final Six właśnie będzie odbywać się w kraju, w którym siatkówka jest mniej popularna.

Trzeba by było doprecyzować, czy mówimy o sporcie, czy o sport-biznesie bo to przecież nie zawsze jedno i to samo. Jeżeli chodzi o popularność sport-biznesu ludzie faktycznie często później oglądają w telewizji, lub na żywo te sporty, które sami uprawiają/uprawiali, ale nie zawsze przecież jest to reguła. Promil Polaków kiedykolwiek próbowało skakać na nartach, a mimo tego głównie dzięki sukcesom najpierw Małysza, a później Stocha, obiektywnie do bólu nudne skoki narciarskie jako sport-biznes cieszą się w narodzie sporą popularnością. Podejrzewam natomiast że przykładowo np. z kolarstwem w Stanach Zjednoczonych jest akurat odwrotna historia - jako sport-biznes przynajmniej jeśli chodzi o wyścigi szosowe w USA kolarstwo praktycznie nie istnieje, natomiast jak porównać wyniki sprzedaży rowerów w EU i USA to okaże się, że Amerykanie licząc na głowę kupują nawet więcej rowerów niż Europejczycy.

Siatkówka w przypadku Stanów jest najbardziej masowo uprawianym sportem przez dziewczynki na poziomie szkoły średniej, a później sportu akademickiego, w ostatniej dekadzie wyprzedziła nawet koszykówkę. Wśród chłopców jest ona znacznie mniej popularna (aż x9 razy mniej w porównaniu do dziewczyn na poziomie szkoły średniej) i dodatkowo jej popularność dodatkowo jest bardzo mocno geograficznie zróżnicowana, bo w wielu amerykańskich stanach siatkówki nie zalicza się do męskich dyscyplin uprawianych w high schools, ale mimo to także na poziomie całego kraju łapie się do 10 najbardziej popularnych sportów szkolnych i akademickich.

Oddając na trzy lata USA prawo do organizacji Final Six męskiej Siatkarskiej Ligi Narodów na dalszą popularyzację siatkówki jako sportu masowego w USA ani FIVB ani Amerykański Związek Piłki Siatkowej pewnie niespecjalnie już liczą, bo jako się rzekło siatkówka kobieca już w tym momencie jest sportem nr 1 jeżeli chodzi o szkoły i uniwersytety, a męska ma nad sobą szklany sufit w postaci innych tradycyjnych amerykańskich sportów zespołowych jak koszykówka, baseball, czy futbol amerykański. Natomiast jest to niewątpliwie stawka na rozwój siatkówki jako sport-biznesu i to przede wszystkim sport-biznesu telewizyjnego w Stanach.

Czy to wypali trudno powiedzieć, ale nie ma co ukrywać, że wybór USA jako gospodarza trzech następnych finałów VNL przez FIVB był podyktowany tylko i wyłącznie względami komercyjnymi, a nie chęcią popularyzacji siatkówki jako sportu masowego w tym kraju.

Na stronie VNL pojawiły się szerokie składy zgłoszone przez federacje do FIVB do tegorocznych rozgrywek http://www.volleyball.world/en/vnl/men/teams

Mimo tego, że to przecież wyjątkowo ważny dla wszystkich sezon przedolimpijski i może poza tylko zespołem włoskim, którego trener w tych rozgrywkach wyraźnie postawił na młodzież, w innych reprezentacjach widzimy jednak dość wyraźną tendencję powrotu znanych twarzy i doświadczonych siatkarzy (np. w zespole Argentyny Facundo Conte i Nicolasa Uriarte, a w Australijskiej Thomasa Edgara i Paula Carrolla), to widzimy też sporo całkiem nowych dla nas nazwisk.

Przykładowo w drużynie Kanady, mamy mierzącego 208 cm i sądząc przynajmniej po nazwisku mającego polskie korzenie atakującego Xandera Ketrzynskiego, wybranego "rookie of the year" kanadyjskich rozgrywek uniwersyteckich w minionym sezonie i wyjątkowo za oceanem komplementowanego. http://www.volleyball.world/en/vnl/men/ ... an/players

Ciekawe, czy Glenn Hoag, który ponownie poprowadzi w tym roku reprezentację Kanady da temu chłopakowi w VNL jakąś szansę, aby się pokazał także i na świecie?

Cześć i czołem.

Skład już znamy, można się pobawić w typowania. Przewidujecie jakieś realne szanse na sukces w tym turnieju? Ja tylko liczę, że nie potraktujemy tego jako poligon na dotarcie, kadra z Vitalem już współpracuje drugi sezon więc moim zdaniem powinniśmy się pokusić o granie na wynik. A potencjał teoretycznie jest...

Nagor pisze:Cześć i czołem.

Skład już znamy, można się pobawić w typowania. Przewidujecie jakieś realne szanse na sukces w tym turnieju? Ja tylko liczę, że nie potraktujemy tego jako poligon na dotarcie, kadra z Vitalem już współpracuje drugi sezon więc moim zdaniem powinniśmy się pokusić o granie na wynik. A potencjał teoretycznie jest...

To sa szerokie sklady. I chyba wszyscy poza Wlochami podali mieszanke mlodych z doswiadczonymi (przyznam, ze jeszcze nie przegladalam wszystkich skladow).
Pytanie jak skorzystaja z tych szerokich skladow trenerzy. Czy mlodziez bedzie grac, czy tylko asystowac i trenowac i jesli grac to w jakich proporcjach.
Bo stwarza roznice czy zagra N’gapeth, czy Timothy Carle, Boyer czy Patry lub Winkelmuller, Semyszew czy Wolkow, Michailow czy Jakowlew.

Mysle, ze bedziemy w finalach i nie bedzie tam Wlochow. Beda Amerykanie .
Jest 6miejsc wiec:
jednak Francuzi bo ich mlodziez troche dojrzala; Brazylia; Rosjanie, i zostaje jeszcze jedno miejsce. Serbowie jesli pograja podstawowymi skrzydlowymi, jesli nie to Kanada lub Iran.
Europejskie ekipy moga oszczedzac swoje gwiazdy na eliminacje IO i ME majac najtrudniejsza sytuacje w eliminacjach. My gramy bez Leona. Obstawiam ze za niego sporo pogra Bednorz (zblizony profil . I bez Kurka. Final bedzie sukcesem IMHO.

Nie ten dział.

Gry "na siłę" o wynik nie będzie, to już jest potwierdzone, ma to wyglądać tak samo jak rok temu - i bardzo dobrze swoją drogą, nie jest to nikomu potrzebne przy tak intensywnym sezonie. No i będą mogli pograć ci co w najważniejszych momentach grać nie będą, przy różnym podejściu także innych drużyn mamy wystarczający potencjał, żeby grając pół-rezerwami albo czasem nawet całkowitymi rezerwami zakwalifikować się do Final Six, ja tu widzę same plusy.

Tez uwazam, ze przy tak intensywnym sezonie nie nalezy grac na wynik.
Beda proby, selakcja, gra mlodziezy.
Mam nadzieje, ze obaj mlodzi sypacze dostana troche wiecej szans na gre niz w edycji zeszlorocznej, gdzie zagrali kazdy w jednym meczu.
No i testy na atakiera, na wypadek braku Kurka.

Właśnie przeglądam składy na lige narodów i widzę, że w składzie Brazylii jest Leal czy to oznacza, że on wcześniej niż Wilfredo może zagrać w tych rozgrywkach?

Tak, zdaje się ma zgodę od 30 kwietnia 2019.

boftek pisze:Zmieniając temat. Na stronie pzps na Instagramie widać było trening dwóch szóstek. Widoczni byli Drzyzga, Kubiak, Kwolek, Szalpuk, Konar, Zator oraz Wojtaszek. Zakładam, że oni są pewni w 14. Wiadomo w ogóle jaka nasza 14 zagra? Jakie składy wystawiają Amerykanie i Brazylijczycy?

Oficjalna zajawka składu Amerykanów na I turniej VNL w Polsce

rozgrywający: K. Shoji, Micah Ma’a, Josh Tuaniga

przyjmujący: Taylor Sander, TJ DeFalco, Muagututia, Langlois

atakujący: K. Russell, Ensing

środkowi: Smith, Jendryk, Stahl

libero: E. Shoji, Watten

-> https://www.teamusa.org/USA-Volleyball/ ... nd-Aussies

Brazylijczycy dla odmiany, wbrew wcześniejszym obawom przysyłają do Katowic bardzo mocny skład. Z liderów zabraknie przede wszystkim Bruno Rezende. Po dwóch latach wraca do kadry kanarkowych Lucarelli, można się też w Katowicach spodziewać oficjalnego debiutu Leala w barwach canarinhos.

rozgrywający: Fernando Cachopa, Thiaguinho

przyjmujący: Lucarelli, Leal, Douglas, Lucas Loh

atakujący: Wallace, Alan

środkowi: Lucas Saatkamp, Maurício Souza, Isac, Flavio

libero: Thales, Maique

I wreszcie "14" biało-czerwonych:

rozgrywający: Drzyzga, Łomacz.

przyjmujący: Fornal, Kubiak, Kwolek, Szalpuk, Śliwka.

atakujący: Bołądź, Konarski

środkowi: Bieniek, Kochanowski, Nowakowski,

libero: Wojtaszek, Zatorski.

Trochę nie podoba mi się duet naszych atakujących. Gramy u siebie, reszta składu wskazuje że gramy o komplet zwycięstw. Ale może nie wiem czegoś, co Heynen wie

"Prawda siatki" w wersji rosyjskiej, czyli jeden dzień na zgrupowaniu sbornej przed inauguracją drugiego sezonu VNL https://youtu.be/4F6lKmF-n_E?t=563

Czyli Brazylia zagra bez Bruno, za to z Lealem. Natomiast my wystąpimy bez Kurka i bez Leona, za to z Konarskim. Ale...
Mamy przewagę na rozegraniu, bo Brazylijczycy niekoniecznie będą zgrani z nowymi rozgrywającymi. Ten włochaty Cachopa, to nie tak dawno - przegrał z Resovią podczas KMŚ: ze swoją Sadą. On być może będzie rozgrywał przeciwko naszej reprezentacji. W KMŚ - szału nie było, dużo niedokładności, rozgrywał podobnie do Shojiego, tylko to ciągle młody i rozwojowy rozgrywający, który zapewne wciąż czyni postępy.

Wydaje się, że to jednak Brazylia jest faworytem tej grupy m.in. ze względu na skrzydła: Wallace, Lucarelli i Leal - jest moc. Brazylijczycy zazwyczaj grają też bez większych rotacji, jest u nich stabilność. U nas, prawdopodobnie - Heynen będzie zmieniał wyjściową szóstkę w każdym spotkaniu, jak rok temu.

aezakmi pisze:
Wydaje się, że to jednak Brazylia jest faworytem tej grupy m.in. ze względu na skrzydła: Wallace, Lucarelli i Leal - jest moc.

Może zagra Loh...

aezakmi pisze:Czyli Brazylia zagra bez Bruno, za to z Lealem. Natomiast my wystąpimy bez Kurka i bez Leona, za to z Konarskim. Ale...Mamy przewagę na rozegraniu, bo Brazylijczycy niekoniecznie będą zgrani z nowymi rozgrywającymi.

Leal odbył tylko kilka treningów z reprezentacją i nie sądzę, żeby po intensywnym sezonie ligowym wyszedł we wyjściowym składzie reprezentacji w ten weekend, ale zobaczymy. Lucas Loh miał świetny sezon w Sesi, a Renan w Taubate wolał stawiać na Conte, a nie Douglasa Souzę, więc bardziej jestem ciekaw który z tej dwójki będzie na starcie sezonu w hierarchii wyżej. Inna sprawa, że w Brazylii jest niesamowite wyczekiwanie na Leala w kadrze i sam mam podobnie, więc mam nadzieję, że się mylę. Co do zgrania, to pewnie kwestia na którego rozgrywającego postawi Renan, bo np. Thiago Veloso grał chyba z każdym graczem w klubie albo reprezentacjach młodzieżowych, w poprzednim sezonie występował m.in. z Mauricio Souzą i Wallacem w Sesc, a wcześniej przez kilka lat był drugim albo pierwszym sypaczem w Sesi, gdzie grali m.in. Douglas Souza, Lucas czy Lucarelli. Renan chyba też jest bardziej skłonny do rotacji niż Bernardo Rezende, a tutaj wystawią pewnie najsilniejszy skład, ale na początku sezonu często to nie ma znaczenia.

Zna ktoś skład Włochów na mecz z Iranem?? A najlepiej obu ekip

Włochy - stracony naród Arabów 1-3

Bednorz to chyba stracony dla Heynena

Son pisze:Włochy - stracony naród Arabów 1-3

Ale warto jeszcze dodać, że te dumnie nazywające siebie Persami leszcze , grały (bo to leszcze, gdyby byli Persami, to bym napisał - grali ) w swoim optymalnym chyba składzie. Włosi już niekoniecznie.

I te ich przybijane piątki po udanej akcji, skandal, jak śmią śmieć tak robic, nie mogłem patrzeć
A poważnie, lepszy rozkład ataku w Iranie, lepiej się oglądało ich niż Włochów.

Bartek O pisze:
Ale warto jeszcze dodać, że te dumnie nazywające siebie Persami leszcze

Zawodnicy irańscy, z którymi Kubiak najbardziej miał ostatnio na pieńku - np grający dziś z Włochami jego "ulubieniec" http://www.volleyball.world/en/vnl/men/ ... d?id=72181 to akurat irańscy Turcy (Azerowie) a wcale nie Persowie.

A i nasz mecz grupowy w Iranie rozegrany zostanie w tureckojęzycznej Urmii, czyli w azerbejdżańskiej części Iranu. Niekoniecznie kochają w tym regionie kraju Persów, natomiast tureckojęzyczna populacja Iranu - ocenia się że to może być nawet około 40% ludności tego kraju - z uwagi między innymi na wyznawany szyizm generalnie też czują Irańczykami i mogli być słowami Kubiaka obrażeni.