Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Terminarz meczów reprezentacji Polski w Lidze Narodów

Grupa 1 (Bossier City, USA)
Polska - Kanada / cz. 02.06, godz. 0:00 (czasu polskiego)
Brazylia - Polska / cz. 02.06, godz. 21:00
Korea Południowa - Polska / sb. 04.06, godz. 21:00
Polska - Niemcy / nd. 05.06, godz. 19:00

Grupa 4 (Quezon City, Filipiny)
Japonia - Polska / wt. 14.06, godz. 13:00 (czasu polskiego)
Polska - Tajlandia / cz. 16.06, godz. 5:00
Polska - USA / pt. 17.06, godz. 5:00
Belgia - Polska / sb. 18.06, godz. 9:00

Grupa 6 (Sofia, Bułgaria)
Włochy - Polska / śr. 29.06, godz. 19:00
Polska - Chiny / cz. 30.06, godz. 15:30
Dominikana - Polska / sb. 02.07, godz. 12:30
Polska - Bułgaria / nd. 03.07, godz. 19:00

Co ciekawe, obecny mecz Polska - Brazylia leci na TVP Sport. Jak ktoś nie ma Polsatów, a ma TVP Sport, to można popatrzeć.

Streeter

Fajny mecz, ale jak się ogląda bez głosu to szkoda, że realizator nie nadąża za zmianami wyniku.

Zabrakło trochę chłodnej głowy w końcówkach, no i dość dużo błędów. Aczkolwiek momentami fajne akcje, co rzadko się zdarzało za poprzedniej kadencji. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w przyszłości.

Streeter

ależ emocje! Wołosz świetnie prowadzi grę i wygrywamy z Niemkami pierwszego seta

Niestety ale czeka nas tie break w meczu z Niemkami, a szkoda, bo przy prowadzeniu 2:0 wydawało się, że udało się rywala przełamać. Widać jednak, że Niemki nie załamują się łatwo i walczą do końca. Trzeba też oddać, że dobrą zmianę dała Orthmann. Nam brakuje jednak kończącego ataku na kontrze i trochę za dużo błędów w tej końcówce. Choć dzisiaj zespół zasługuję na pochwały bo gramy nieźle, na pewno najlepiej ze wszystkich rozegranych dotąd spotkań na tym turnieju.

[post skasowany]

Przegrywamy pierwszego seta. Za dużo błędów własnych na przyjęciu i w ataku. Źle zaczęliśmy, ale końcowe punkty dają promyk nadziei na wygraną.

No niestety, gładkie 0-3. Podobnie jak z Brazylią, rywalki nie grały nic wielkiego ale i tak to wystarczyło na nasz zespół. Fatalnie wyglądają nasze przyjmujące w ataku, Górecka i Łukasik nic nie mogą skończyć, zresztą w innych elementach jak obrona czy przyjęcie nie jest lepiej ...

Środek dobrze chodzi. ale tego można było się spodziewać, wystarczyło dać Wołosz dziewczyny o jako takiej koordynacji ruchowej. Problem jest taki że i Gryka i Jurczyk zdobyły 3 razy więcej punktów niż odpowiednio Górecka i Łukasik, to jest wręcz niespotykane !

Niestety dziś z mocnym przeciwnikiem (aczkolwiek u Amerykanek najlepsze nie grały raczej) bęcki do zera. Strasznie nierówna gra naszych dziewczyn w tym sezonie w Lidze Narodów. Nie wiem jak to się jeszcze pozmienia u Laveraniego, ale wygląda to na tą chwilę, że dziewczyny grają w miarę z przeciwniczkami z ich zasięgu sportowego, natomiast jak przeciwnik jest mocniejszy, to odpuszczają i jest brak walki. Tak było z Japonkami i tak teraz z Amerykankami.

To co zrobiły dziś Polki to wstyd i kompromitacja

Czy Stysiak i Smarzek wrócą do kadry na MŚ? Co robią teraz, odpoczywają?

Fatalnie wypadł ten mecz z Belgijkami, które poza Herbots (wspaniały siatkarski talent) pokazały bardzo niewiele. Trochę sztuką było to przegrać i to jest jednak pewna rysa na obrazie tej reprezentacji.

Z plusów to Łukasik i Czyrniańska, i tyle, bo gra tak falowała, że ciężko pisać o dobrej zagrywce (żadnej krzywdy nie zrobiliśmy Belgii w tie breaku) czy np. przyjęciu (dwa ostanie punkty Belgijek to nasze babole w przyjęciu).

Z minusów to oczywiście błędy własne, które pogrążyły nas w setach pierwszym i trzecim, Wołosz za uproszczenie gry i niedokładności, brak prawego ataku i ogólnie mocno falująca gra.

Tak jak chwaliłem Lavariniego za pewną konsekwencję w Kanadzie, tak tu trzeba napisać, że tę konsekwencję stracił. Szybko zaczęło się żonglowanie "atakującymi" i choć dzisiaj zmiana Czyrniańskiej była bardzo udana, to jednak nie przyniosło to ostatecznie powodzenia i raczej zwiększało niepewność w naszej grze. To nie czas jednak na podsumowania i rzucanie kategorycznymi ocenami. Warto też pamiętać, że Nawrocki pierwszy w miarę cenny wynik z reprezentacją zrobił w drugim sezonie swojej pracy (awans do najwyższej dywizji wtedy jeszcze World Grand Prix).

Luxx pisze: ↑18 cze 2022, o 13:48 Czy Stysiak i Smarzek wrócą do kadry na MŚ? Co robią teraz, odpoczywają?

Stysiak kontuzja, Smarzek rehabilitacja/leczenie drobnych urazów/odpoczynek. Jest szansa, że Stysiak wróci, ale nie wiadomo, w jakiej będzie formie, bo na razie tylko robi ćwiczenia na siłowni. Myślę, że ruchy Lavariniego na ataku pokazują, że zakłada on brak możliwości skorzystania z którejkolwiek z nich i trochę wykorzystuje VNL, żeby sobie znaleźć i ustawić możliwe najlepsze zastępstwo.

Co to za afera z Majką Hancock?

Raczej nieudolna próba wywołania afery Micha została zmieniona w pierwszym secie meczu z Tajlandią i będąc w kwadracie dla rezerwowych w dalszej części spotkania w pewnym momencie, rozmawiając z koleżanką z drużyny, przyłożyła palce wskazujące po obu stronach skroni. Ktoś uznał, że to jest tzw. robienie "skośnych oczu", jak np kiedyś zrobiły Serbki po meczu z Tajkami, co dziś uznaje się za gest rasistowski. Micha tłumaczyła, że po prostu zrobiła to widząc sprytne zagranie koleżanki i palce wskazywały na mózg a nie na oczy.

Trzeba mieć naprawdę bujną wyobraźnię, żeby doszukać się tam gestu rasistowskiego... Ten, kto umieścił o wideo w internecie szybko je usunął i skasował konto. Zresztą, ze wszystkich osób akurat Michę o coś takiego podejrzewać, biorąc pod uwagę że była wiele lat w związku z czarnoskórym mężczyzną to naprawdę głupie ...

Kanadyjki pokonały 3:1 Turczynki, to chyba niespodzianka.

Oglądając końcówkę 3 seta - obecnego meczu - między Polkami a Włoszkami - rzuciły mi się w oczy dwa fatalne ataki i wystawy moim zdaniem, jak dla mnie to niedopuszczalne tak się zachować...

Niedopuszczalne to było w końcówce pierwszej partii rzucić piłkę cztery razy do naszego wielkiego kołka. Oczywiście Agnieszka nie skończyła żadnej piłki.

Nie wiem, wszystkich meczów pań nie widziałem, ale wczoraj nie było widać, by Asia Wołosz była jakąś wielką wartością dodaną do naszej ekipy, jak to niby miało być. Znaczy nie grała źle, ale wydaje mi się, że jakby tam była jakaś Grabka to z grubsza wyglądałoby to tak samo.

Streeter

Byłem wielkim entuzjastą powrotu Asi, ale ja pójdę krok dalej i zaryzykuję stwierdzenie, że jednak zagrała źle. Dużo niedokładności, widać, że się dziewczyny męczyły.

Jak uważacie, czy tu się jakaś 7 i cała 14 już wyklarowała? Pozycja libero wydaje się jasna, rozegranie raczej też, Stysiak jak zdrowa to oczywista jedynka. Mamy natomiast jakaś docelowa parę na przyjęcie i parę na środek?

Ale manto dostajemy od Chinek 6:23 xd.

Chinki nas wyjaśniły. 25:8! Chinki bardzo dobrze w obronie, a my - sporo błędów w ataku.

Wołosz nie jest wartością dodana niestety..

krzysiu pisze: ↑30 cze 2022, o 15:30 Wołosz nie jest wartością dodana niestety..

Dzisiaj nie oglądałem, ale wczoraj zafascynowały mnie te wystawy z miejsca, takie od niechcenia. Chyba że to jakiś nowy trend w kobiecej i tak jest teraz na topie?

Streeter

nie wiem,ale wiem ze to co ona gra w Imoco a tu to inna bajka. A może po prostu tam miała takie zawodniczki ze przykrywały pewne rzeczy

24:21 i porażka 36:38 co to było???

To, że nas zweryfikują Chinki czy Włoszki było wiadomo od dawna. Jak nas weryfikują Dominikanki czy wczoraj Bułgarki, to oznacza, że spadliśmy na same dno. Liczenie, że wróci do składu prawdziwa atakująca jest bardzo naiwne. Zespoły gdzie atakująca zdobywa 50% lub więcej punktów nie mają rację bytu. Wczoraj kolejny raz było widać nędzę w ataku, więcej kiwek niż normalnie atakowanych piłek, a same ataki słabiutkie i często bronione. Bułgarki też kiwały nieporadnie i wszystko wpadało w boisko.

No niestety przyjmujące mamy takie, że jedna się na kalendarz na ścianę nadaje, a inne nawet tam nie. Podobnie jak nasza cudowna środkowa, którą co widzę jak idzie do ataku, to się boję, że się zabije. Jak się ma na sensownym poziomie rozgrywającą, atakującą i libero, a jeszcze wypadnie Ci atakująca, no to ciężko myśleć o sukcesach.

Streeter

Streeter pisze: ↑4 lip 2022, o 13:58 No niestety przyjmujące mamy takie, że jedna się na kalendarz na ścianę nadaje, a inne nawet tam nie. Podobnie jak nasza cudowna środkowa, którą co widzę jak idzie do ataku, to się boję, że się zabije. Jak się ma na sensownym poziomie rozgrywającą, atakującą i libero, a jeszcze wypadnie Ci atakująca, no to ciężko myśleć o sukcesach.

Streeter

tak to na ten moment wygląda, ale Czyrniańska jest wciąż młodziutka i już jest jedną z najlepszych skrzydłowych w lidze, będzie z niej pociecha, jak zdrowie dopisze to za rok-dwa pewnie wyjedzie za granicę. Różański może się rozwinąć jeszcze we Włoszech, mimo że już tak młoda nie jest, tak naprawdę to dobrze, że idzie do słabszego zespołu, będzie tam miała większe szanse pograć. bo Górecka w Novarze chyba trochę straciła czas, oczywiście jeszcze się w to wplątała pandemia, ale jak na defensywną przyjmującą niestety musi się poprawić w przyjęciu i obronie, bo szału nie ma także w tych elementach... Lipa, że Stysiak będzie grała w klubie na przyjęciu, ta to ma pecha, w wiecznym rozkroku. no i tak jak myślałem, że coś się ruszy w tym sezonie na środku, to dalej wygląda to mizernie, Kąkolewska po paru przebłyskach wróciła do swojej normy i właściwie dalej nie wiadomo, kto powinien na tej pozycji grać, zresztą widać, że Lavarini też nie ma pojęcia co z tym fantem zrobić. mam nadzieję, że chociaż Wołosz się w końcu zgra z dziewczynami, bo niestety ale to raczej ona będzie się musiała dostosować do ich tempa i możliwości, Conegliano w kadrze nie będzie, ze Stysiak czy bez. w skrócie to niżej ta kadra nie upadnie moim zdaniem. choć z Bułgarią to one już wtopiły rok temu na ME, co odebrało im szansę na grę o medale (oczywiście ze Szwecją czy Holandią też mogły przegrać, ale Turcja była po prostu nie do przeskoczenia). najśmieszniejsze jest to, że tak się wyniki poukładały, że jedna-dwie akcje bez frajestrwa w przegranych-wygranych setach i Polki by grały w tym Final 8.

Streeter pisze: ↑4 lip 2022, o 13:58 Jak się ma na sensownym poziomie rozgrywającą, atakującą i libero, a jeszcze wypadnie Ci atakująca, no to ciężko myśleć o sukcesach.

Ale jest wymarzony trener z zagranicy