Puchar Świata 2011 mężczyzn

[norbertz90]

Jednak naszym należa się wielkie slowa uznania za cały turniej. Może wygramy 3:2 i będziemy się czepiać że punkty z Iranem dałyby nam wygraną. Mamy miejsce na podium dzisiaj ale i tak ważniejszy bedzie rok 2012. Za rok nikt o Tokio pamiętać nie będzie. Widac było ze Winiarski Nowakowski grali na oparach. Powiedzcie mi co sie zmieniło od 10 minut. Gramy z Rosją siatka na tej samej wysokości i nagle Kurek i Jarosz zaczeli przebijać zagrywką. Chyba wiadomo gdzie leży problem.

[madlark]

Zagrywki Patryka to miód
Przez te dwa tygodnie w Niponie powinien orać ten element

[ewcia0133]

moze i zlota nie zdobylismy, ale zawsze mozemy jeszcze wygrac mecz
co by sie nie stalo to gratulacje dla chlopakow!

mozna gdybac...
gdyby wygrali z Iranem.
gdyby wczoaj wygrali za 3 pkt z Brazylia,
gdyby od poczatku z Rosja podeszli na luzie...
ale nie ma juz co wymyslac, najwazniejsze, ze Polacy zagrali ladny turniej i mamy srebro, a to wielki sukces!

[skandal]

[quote="Slovan"]Dobra idę spać, bo już nie mogę się patrzeć na tych naszych "czempionów"... I tak się czasem zastanawiam, co takie dziwadło jak Jarosz robi w tej drużynie... To już lepiej było zabrać Gruszkę za zasługi, bo to legenda naszej siatki, a nie jakiegoś pomyleńca.



Cz po tej serii zagrywek z 4 seta dalej masz watpliwosci?

[tomasol]

Zobaczymy czy Rosjanie zepną się na tie-breaka bo w czwartym secie zagrali zupełnie na stojąco.

[La Petomane]

Rosjanie zagrywali float'a bo nie mieli siły z wyskoku, a teraz Alekno trenuje naszym kosztem drugi garnitur swojej reprezentacji - to są słowa rosyjskiego komentatora

[madlark]

Z tego turnieju zapamiętam zagrywkę Kurka

[tomasol]

Dzięki Zagumnemu i Kurkowi przegraliśmy wygrany mecz. Tak doświadczony rozgrywający powinien wiedzieć, że piłki meczowe gra się do pewniaka, ale on chciał widziwiać no to dostał nauczkę.

[koloss]

[post usunięty]

[norbertz90]

[post usunięty]

[tomasol]

No w sumie dzisiaj pozostał spory niesmak bo kompletnie spapraliśmy sprawę a najbardziej nasze wiodące gwiazdy.

[norbertz90]

Cały 4 set i 3/4 5 bardzo dobrze przyjęcie. Decydujące akcje i przyjęcie na 5 metr.
Jeźdźcy bez głowy. Kurka nie skomentuje co on wyprawia na zagrywce.

[dodonek]

A Swędrowski dalej o ratio setowym, gdybyśmy tiebreaka wygrali z Rosjanami. Nie ma mu kto tam powiedzieć że głupoty gada?

Jak pisałem - Polska nie jest jeszcze hegemonem potrafiącym wygrywać to co muszą wygrać. Osiągnęli duży sukces ale mentalności zwycięzcy się nie nauczy tak łatwo. My mamy charakter do walki i sporo szczęścia. Mentalności zwycięzcy niestety nie.
Troszkę niesmak pozostał zwłaszcza po takiej końcówce w tiebreaku. Ale cóż..
To i tak bardzo dobry turniej i BRAWO POLACY!!

[kibic_siatki]

Dzięki Zagumnemu i Kurkowi przegraliśmy wygrany mecz. Tak doświadczony rozgrywający powinien wiedzieć, że piłki meczowe gra się do pewniaka, ale on chciał widziwiać no to dostał nauczkę.

Nie zgodzę się z tym: kto był pewniakiem po zejściu Bartmana (on też w trudnych momentach przy setowych się myli)? Zagumny rozgrywał o klasę lepiej od Żygadły- tylko nie miał kto kończyć. Zmiana Czarnowskiego za Możdżonka niewiele dała: lepszy atak, ale gorsza zagrywka i blok. Jarosz ( bez presji) w czwartym secie pokazał, że potrafi mocno serwować w boisko. 5 set przegrany frajersko- jakie to miało znaczenie po 3 secie?

[hardy]

no trudno, frajersko przegrany mecz, ale ach strach pomysleć co by było jakby o zwycięstwie w całym turnieju decydował ten tie-break.

[ewcia0133]

no wlasnie, a co z Kubiakiem? mial jakas kontuzje, czy jak?

[Kramnik]

Ogromny niesmak, jednocześnie należy mieć świadomość, że był to set o nic i nie da się obiektywnie ocenić wymiaru tej "kompromitacji" - aczkolwiek niesmak - ogromny. Kurkowi dostaje się za to, że jest zawodnikiem Skry, zagrywkę miał słabiutką aczkolwiek na tle turnieju wypadł przyzwoicie i wypadłby zapewne lepiej gdyby Zagumny potrafił jako tako do niego rozegrać (jednak lepiej - mimo sporych braków - Kurek wypadł w tym turnieju przy Żygadle, co jest głównym powodem stawiania go w podstawowym składzie), ale cóż - Guma dzisiaj robił prawdziwe dziwactwa pod koniec 5 seta i ten doświadczony zawodnik ma na koncie kolejne - tym razem bolesne doświadczenie. Obiektywnie z kolei - mimo zupełnie przeciętnej dyspozycji najlepszego polskiego rozgrywającego (świetny początek, dalej BARDZO w kratkę) - zajmujemy 2 miejsce, jest sukces - niewątpliwie, jest też niesmak, aż nadto - szkoda.

[mamswojgang]

ja uważam, że reprezantacja nie ma właściwie atakującego. A to spora strata.

[Marlon354]

Osobiście nie mam żadnego niesmaku.
Cel został osiągnięty i nie ma co malkontencić, pokazaliśmy, że jesteśmy w gronie topowych teamów i każdy musi się z nami liczyć. Mamy awans , kupę punktów w światowym rankingu i święty spokój w przygotowaniach do igrzysk.
Przed turniejem 2 miejsce wszyscy braliby w ciemno.
Czepianie się Kurka za zagrywkę i błędy uważam za duże nieporozumienie, ten chłopak w tym sezonie zostawił mnóstwo sił i zdrowia w sezonie reprezentacyjnym i trzeba się cieszyć, ze w ogóle mógł zagrać w tym turnieju, mimo że był bez formy trudno wyobrazić sobie bez niego drużyny.
Chylę czoła przed Zbyszkiem Bartmanem, mimo że nie jestem jakimś szczególnym fanem jego sposobu gry, jednak wobec braku w naszej drużynie atakującego na światowym poziomie pokazał wielką wolę walki i jak na "atakującego z konieczności" zaskoczył mnie bardzo pozytywnie.
Srodkowi pokazali, że są w absolutnej ekstraklasie światowej.
Winiar z Igłą zagrali świetne zawody i zapewnili nam wysoki poziom przyjęcia.
Winiarski był absolutnie kluczową postacią w przekroju całego turnieju i sądzę, ze bez niego osiągniecie tego sukcesy byłoby chyba niemożliwe.
Teraz z niecierpliwością czekam na rozgrywki klubowe i ma nadzieję, że to jeszcze nie koniec miłych chwil w wykonaniu naszych siatkarzy.

[pk+]

Nie zrzucałbym winy na konkretnych zawodników za drugie miejsce (tym bardziej że jakby nie patrzeć to drużyna odniosła sukces). Pokazaliśmy że brakuje ogrania na najwyższym poziomie, że w głowach potrafimy przegrać kluczowe mecze... i to powtarzam nie dotyczy wybranych zawodników.

[febel]

Panowie i Panie kończymy PŚ zdobywając kwalifikacje olimpijską zajmując 2 miejsce. Nie jechaliśmy do Japonii w roli faworyta i większość z nas 3 miejsce przyjęła by z pocałowaniem ręki oceniając szanse naszej ekipy na 4-6 miejsce. Mamy powody do radości a co wyłania się z Waszych postów: AA najlepiej jak by go już dzisiaj zwolnić, co robią w kadrze tacy zawodnicy jak Kurek oskarżany o zerowe przyjęcie, tragiczna zagrywkę ,kiepski atak i do tego jeszcze się odważy uśmiechać, Bartman- przecież to żaden atakujący, Jarosz to samo, jak jest na rozegraniu Żygadło to wołacie dawać Zagumnego, jak jest Zagumny to narzekania że zawalił kolejny mecz, Możdżonek i Nowakowski flegmatyczni ,bez ataku i serwisu. Taki skład to kpina wywalić ich wszystkich bo my żądamy złota!
Proponuję aby PZPS zaproponował na trenera kadry fachowców z forum (będzie dodatkowo taniej)oni na pewno powołali by do kadry :Wlazlego, Gruszkę, Kadziewicza, Plińskiego, Janeczka, Konarskiego, Łomacza, Bąkiewicza i spokojnie wywalczyli by nie tylko PŚ ale i zloto olimpijskie (nie mam nic przeciwko w/w - to tylko wymieniani przez niektórych gracze których AA nie powołuje mimo że przecież forumowicze tak mu podpowiadali)

Gratulacje dla naszej drużyny, życzę im teraz odpoczynku bo ten turniej kosztował ich kupę zdrowia a dali przynajmniej mi dużo radości i emocjonujących chwil. Mamy teraz komfort przygotowań do turnieju olimpijskiego i liczę że tam też mnie nie zawiodą.

[wlazly107]

Przegraliśmy decydujący mecz, ale nasi zawodnicy walczyli niestety nie starczyło sił. Mimo wszystko należą się dla nich podziękowania bo zajęli 2 miejsce i tym razem nie można im w żadnym wypadku zarzucić, ze mieli łatwiejszą drogę bo każdy zespół grał z każdym. Brawo Polska! Dziękujemy!

[Klugenhammer]

Rzeczywiście styl porażek z Brazylią i Rosją pozostawił duże rozczarowanie.
Ja z tego turnieju zapamiętam jednak przede wszystkim mecz z Włochami i zwycięstwo w absolutnie kluczowym momencie tego turnieju. Wszystkie pozostałe mecze i te wygrane (Kuba, USA, Serbia) i te przegrane (Brazylia, Rosja) są do zapomnienia. No może z wyjątkiem meczu z Iranem, który pewenie zapamiętam na długie lata.
I jeszcze jedno: niech AA przestanie wreszcie ciągać po całym świecie tego biednego Zatorskiego bo płakać się chce kiedy ten uatlentowany chłopak w tym roku już 30 meczów (LŚ, ME, PŚ) bezsensownie przesiedział na trybunach.

[figol]

Włosi tymczasem już chyba ostatecznie pogrzebali swoje szansę ( no chyba że Japonia odbierze punt Brazylii a to jest prawie nie możliwe) przegrywając jednego seta w meczu z bądź co bądź oprócz Polski drugim czarnych koniem tego turnieju Iranem, czyli podium już na 99% jasne jako ten trzeci dołączają do dwóch Europejskich drużyn Brazylijczycy.

[febel]

[post usunięty]

[dodonek]

Tymczasem Włosi 3:1 z Iranem.. czyli Japonia musi dzisiaj zagrać mecz życia by Makaroniarze mieli awans.
Co do marudzących i narzekających to aż mdli od czytania tych postów. Jakie to polskie. Sami znafcy i fachofcy. Oczywiście jak to pewien marzyciel z tego forum napisał nikomu nie wolno zabronić i ma prawo do wyrażania swoich odczuć lecz wyraźnie jak i jego posty tak i tychże własnie osób najlepiej ignorować bo nie mają w sobie odrobiny obiektywizmu i optymizmu..
Nikt polakom nie odbierze tego sukcesu nawet stado malkontentów.

I jeszcze jedno: niech AA przestanie wreszcie ciągać po całym świecie tego biednego Zatorskiego bo płakać się chce kiedy ten uatlentowany chłopak w tym roku już 30 meczów (LŚ, ME, PŚ) bezsensownie przesiedział na trybunach.

Kogoś musi wziąć..to raz a dwa że Zator pewnie większych pretensji z takich wakacji nie ma do trenera.

Piszecie że Polska nie potrafi jeszcze wytrzymać psychicznie ważnych momentów.. czy ważniejszymi momentami było wytrzymanie presji i zwycięstwo z Włochami i koncentracja i ugranie ważnego punktu z Brazylią czy przegranie tego meczu z Brazylią i niewytłumaczalna (i w sumie bez znaczenia) końcówka z Ruskimi? Jak dla mnie to te 2 pierwsze sytuacje miały o wiele większą rangę dla ostatecznego sukcesu niż te 2 pozostałe które były dodatkiem do niego.. Na pewno potrzebujemy cierpliwości w tym wszystkim i nauczenia się stylu dobijania leżącego.. Póki co widocznie Rosja czy Brazylia są dla nas drużynami za mocnymi. Patrząc w przyszłość ufam AA że nauczy tę drużynę wyrzucenia strachu i dekoncentracji w meczach z tymi i innymi zespołami.

pozdrawiam

Włosi największymi frajerami tego turnieju. Nawet o swoje nie potrafią zawalczyć do końca..
Chyba że Brazylia da ciała z Japońcami to juz w ogóle będzie blamaż.
No i wiemy już jeszcze jedno - skoro dobiegł do końca mecz Włochów z Iranem że miano najlepiej blokującego tego PŚ trafia do Możdżonka. Brawo Marcin.

Anastasi ma u mnie mały minus bo dzisiaj powinien po pierwszym secie wpuścić Ruciaka a on trzymał Winiara

Może też chodziło o jakieś podciągnięcie statystych do nagród indywidualnych..?
Szczerze bardzo mnie interesuje jak rozstrzygną to organizatorzy i superwajzorzy..może nie będzie to tylko brane na podstawie statystyk ale też coś a'la MIP na przestrzeni całego turnieju będzie miało znaczenie ..

[krzysiu]

Rosjanie byli słabi , ale my jeszcze słabsi . Jakbysmy wygrali tego pierwszego seta to na 90% wygralibyśmy PŚ. Jestem w stanie im to odpuścic ,żeby tylko wygrali medal na IO. Anastasi musi z nimi popracować nad tym , żeby nie tracić przewag, nie można tyle punktów tracić. Anastasi ma u mnie mały minus bo dzisiaj powinien po pierwszym secie wpuścić Ruciaka a on trzymał Winiara , który wyglądał tak samo jak był kontuzjowany w Trento w ostatnim jego sezonie w tym klubie.

[spark]

Mówiłem, ze cel został osiągnięty. Puchar się nie liczył(Przynajmniej nie na tyle, żeby o niego walczyć). Jest kwalifikacja na IO. To, ze nie mamy tam czego szukać to już temat do dyskusji na kiedy indziej.

Tak, czy inaczej gratulacje. Ja się awansu z PS nie spodziewałem, wiec mile zaskoczenie...

Chciałbym usłyszeć teraz jaki jest plan minimum na IO? Wyjście z grupy? Wygranie 1 spotkania lub 3 setów?

[ZorKK]

Wielki sukces Reprezentacji Polski. Jest awans do Londynu, jest drugie miejsce w PŚ, jest mnostwo punktów rankingowych, będą jeszcze indywidualne nagrody (tak myślę .
Powinno tu byc mnóstwo radosci a jest odrobina i gdybanie o Iranie...
Gdyby wygrali z Iranem, gdyby z Italią nie przegrali 2 pierwszych, z Brazylią 3 ostatnich, z Rosją pierwszego... i ostatniego.
Wszyscy przed PŚ mówili że to najtrudniejszy turniej, wszystkie drużyny miały lepsze i gorsze mecze. Trzeba się cieszyc ze naszym siły troche zabrakło dopiero wtedy gdy do awansu w porównaniu do innych ekip było już naprawdę bliziutko i że cel udało się osiągnąc (celem wyjazdu był awans na Igrzyska a wygranie PŚ to premia extra, chyba że zmieniamy zasady w trakcie zabawy ale tego akurat my nie musieliśmy robic).
Kapitalnie zaprezentowała sie cała ekipa AA (co prawda Zatorski nie zagrał, ale jakby, to skoro wszyscy się sprawdzili to wierzę że on też by wstydu nie przyniósł).
Brawo Polska.

[Antonella Hard Core]

Szkoda dzisiejszej porażki bo była naprawde realna szansa aby nasza reprezentacja została siódmą reprezentacją w historii światowej siatkówki która by wywalczyła Puchar Swiata, jednak i tak mamy sie z czego cieszyć po tej imprezie bo przecież nasi siatkarze wracają do kraju z kwalifikacją olimijską, srebrnymi medalami na szyjach (czym wyrównali osiągnięcie swoich starszych kolegów z 1965 roku) i ze znacznie podbudowanym morale tego zespołu który w tym roku pod wodzą A.Anastasiego grał na poziomie który dawał nam szanse na walke o medale na wszystkich frontach (LŚ,ME i PŚ). I właśnie pod tym względem A.Anastasi już po roku pracy w naszą kadrą przebił to co dwaj jego zagraniczni poprzednicy razem wzięci osiągneli z naszą reprezentacją, jednym słowem za nami sezon marzenie który będzie ciężko powtórzyć bo trzy medale w przeciągu jednego roku nasi siatkarze jeszcze nigdy nie wywalczyli. Aż sie boje że po takim roku może być tylko gorzej...., ale teraz cieszmy sie z tego co ugraliśmy.