Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Akurat nagrody dobrze przyznane, w porównaniu z mistrzostwami świata 14. Z Polaków to na pewno Zatorski zasłużył.

A mnie zastanawia jak do turnieju w Berlinie przygotować zawodników. Zaraz zaczynają się ME, jak znam życie to Antiga pociągnie dalej żelazna 6 rotujac Buszek/Mika. Następnie bodajże tydzień wolnego i rusza liga. Granie praktycznie co 3 dni. Kowal pewnie da dychnac kadrowiczom ale pewnie nie na długo bo listopad za pasem. Ale przykładowo taki Mika czy Buszek będą eksploatowani na maxa, szczególnie ten pierwszy. Jak dla mnie to Antiga powinien odpuścić ME. Wysłać młodych do tego Lomacza, Jarskiego, Wojtaszka, przeprosić się z Bartmanem, niech walczą. A reszta naszych na przymusowe dwu tygodniowe urlopy z zakazem patrzenia na siatkówkę.

nicram pisze:A mnie zastanawia jak do turnieju w Berlinie przygotować zawodników. Zaraz zaczynają się ME, jak znam życie to Antiga pociągnie dalej żelazna 6 rotujac Buszek/Mika. Następnie bodajże tydzień wolnego i rusza liga. Granie praktycznie co 3 dni. Kowal pewnie da dychnac kadrowiczom ale pewnie nie na długo bo listopad za pasem. Ale przykładowo taki Mika czy Buszek będą eksploatowani na maxa, szczególnie ten pierwszy. Jak dla mnie to Antiga powinien odpuścić ME. Wysłać młodych do tego Lomacza, Jarskiego, Wojtaszka, przeprosić się z Bartmanem, niech walczą. A reszta naszych na przymusowe dwu tygodniowe urlopy z zakazem patrzenia na siatkówkę.

Mowił w wywiadzie że nie spodziewa sie wielu zmian na ME w porównaniu do PŚ, czyli można odczytać z tego że ta sama kadra pojedzie, więc nie ma co liczyć na młodych

nicram pisze:A mnie zastanawia jak do turnieju w Berlinie przygotować zawodników. Zaraz zaczynają się ME, jak znam życie to Antiga pociągnie dalej żelazna 6 rotujac Buszek/Mika. Następnie bodajże tydzień wolnego i rusza liga. Granie praktycznie co 3 dni. Kowal pewnie da dychnac kadrowiczom ale pewnie nie na długo bo listopad za pasem. Ale przykładowo taki Mika czy Buszek będą eksploatowani na maxa, szczególnie ten pierwszy. Jak dla mnie to Antiga powinien odpuścić ME. Wysłać młodych do tego Lomacza, Jarskiego, Wojtaszka, przeprosić się z Bartmanem, niech walczą. A reszta naszych na przymusowe dwu tygodniowe urlopy z zakazem patrzenia na siatkówkę.

Antiga ma przepraszać Bartmana?Przepraszać i to publicznie powinien Bartman, a nasza kadra go nie potrzebuje. Na ME powinna jechać ta sama kadra co na puchar świata. Jedynie mozna wymienić Konarskiego na Jarosza i dac odpocząć Mice i Drzyzdze, którzy grają najwięcej i mają pewnie juz gdzieś siatkówkę. Paweł Zagumny na rezerwe, a za Mike Sliwke. Przy naszych rywalach spokoknie jesteśmy wstanie dojść do półfinału grając rezerwami. Większych zmian sie nie da zrobic, bo nie ma kim i mistrzom świata nie wypada wysłać 3 składu i samych juniorów. Trzeba drużynę odbudować psychicznie gra. Należy zastanowić sie nad terminarzem plusligi i przyszła ligę światową odpuścić.Jeszcze jakby Ignaczaka za Gacka, przyda sie ktoś z autorytetem, nawet na rezerwę.

Jak dobrze liczę to teoretycznie Polacy mogą wygrać jeszcze 9 spotkań w kwalifikacjach olimpijskich i mimo to nie pojechać do Rio. W FIVB pracuje sporo idiotów pierwszego sortu.

Samo wyjście z grupy na turnieju europejskim będzie sporym wyzwaniem (z każdą z tych drużyn już dostawaliśmy po 4 literach), a jeszcze potem trzeba będzie wygrać przynajmniej 1 mecz aby zachować szanse.

No chyba, że FIVB się zlituje i da Europie miejsce na tym turnieju interkontynentalnym dla ogórków.

Przegrać też trzeba umieć !
A tymczasem nasze płaczki teraz się obudziły i lamentują, jaki to niesprawiedliwy system eliminacji. Przed Pucharem Świata tego nie wiedzieli?? Czu może się coś w zasadach kwalifikacji zmieniło w ciągu ostatnich kilkunastu dni??

Pele pisze:Przegrać też trzeba umieć !
A tymczasem nasze płaczki teraz się obudziły i lamentują, jaki to niesprawiedliwy system eliminacji. Przed Pucharem Świata tego nie wiedzieli?? Czu może się coś w zasadach kwalifikacji zmieniło w ciągu ostatnich kilkunastu dni??

Umieją przegrywać. Wiedzą, że nie zagrali z Włochami jak trzeba. Nie zrzucają na nikogo winy.

A to, że system eliminacji jest zły to nie jest prawda?

Komunista pisze:

nicram pisze:A mnie zastanawia jak do turnieju w Berlinie przygotować zawodników. Zaraz zaczynają się ME, jak znam życie to Antiga pociągnie dalej żelazna 6 rotujac Buszek/Mika. Następnie bodajże tydzień wolnego i rusza liga. Granie praktycznie co 3 dni. Kowal pewnie da dychnac kadrowiczom ale pewnie nie na długo bo listopad za pasem. Ale przykładowo taki Mika czy Buszek będą eksploatowani na maxa, szczególnie ten pierwszy. Jak dla mnie to Antiga powinien odpuścić ME. Wysłać młodych do tego Lomacza, Jarskiego, Wojtaszka, przeprosić się z Bartmanem, niech walczą. A reszta naszych na przymusowe dwu tygodniowe urlopy z zakazem patrzenia na siatkówkę.

Antiga ma przepraszać Bartmana?Przepraszać i to publicznie powinien Bartman, a nasza kadra go nie potrzebuje. Na ME powinna jechać ta sama kadra co na puchar świata. Jedynie mozna wymienić Konarskiego na Jarosza i dac odpocząć Mice i Drzyzdze, którzy grają najwięcej i mają pewnie juz gdzieś siatkówkę. Paweł Zagumny na rezerwe, a za Mike Sliwke. Przy naszych rywalach spokoknie jesteśmy wstanie dojść do półfinału grając rezerwami. Większych zmian sie nie da zrobic, bo nie ma kim i mistrzom świata nie wypada wysłać 3 składu i samych juniorów. Trzeba drużynę odbudować psychicznie gra. Należy zastanowić sie nad terminarzem plusligi i przyszła ligę światową odpuścić.Jeszcze jakby Ignaczaka za Gacka, przyda sie ktoś z autorytetem, nawet na rezerwę.

Nie ważne kto kogo, niech sobie wyjaśnia tak jak z Kurkiem i po sprawie. A uważam że chociaż na szansę Bartman zasługuje. Bo Mistrzowie Świata to muszą wysyłać ten sam skład na każdy turniej? Teraz punktem docelowym jest Berlin i na tym Antiga powinien się skupić. A pojechanie na ME "rezerwowym" składem pozwoliłoby uwierzyć pozostałym że kadra nie jest zamknięta na innych i że selekcja pod.projektem Rio nie jest zakończona. A jestem przekonany że chłopaki daliby radę na ME.Lomacz Jarosz Konarski Szalpuk Śliwka Bartman Włodarczyk Kłos Wrona Mozdzonek Wojtaszek i co źle to wygląda? A przynajmniej Ci " pierwsi" mogliby trochę odpocząć i nabrać głodu zwycięstwa a i co nie którym przyda się pośrednia rywalizacja.

Marcy$ pisze:

Pele pisze:Przegrać też trzeba umieć !
A tymczasem nasze płaczki teraz się obudziły i lamentują, jaki to niesprawiedliwy system eliminacji. Przed Pucharem Świata tego nie wiedzieli?? Czu może się coś w zasadach kwalifikacji zmieniło w ciągu ostatnich kilkunastu dni??

Umieją przegrywać. Wiedzą, że nie zagrali z Włochami jak trzeba. Nie zrzucają na nikogo winy.

A to, że system eliminacji jest zły to nie jest prawda?

Niby wiedzą że nie zagrali dobrze z Włochami ale po co szukają tematu zastępczego??? Jak napisałem, nie wiedzieli przed turniejem jaki jest system?? Dlaczego wtedy nie podnosili larum???

Pele pisze: Niby wiedzą że nie zagrali dobrze z Włochami ale po co szukają tematu zastępczego??? Jak napisałem, nie wiedzieli przed turniejem jaki jest system?? Dlaczego wtedy nie podnosili larum???

Bo się koncentrowali na meczach.

Pele pisze:Przegrać też trzeba umieć !
A tymczasem nasze płaczki teraz się obudziły i lamentują, jaki to niesprawiedliwy system eliminacji. Przed Pucharem Świata tego nie wiedzieli?? Czu może się coś w zasadach kwalifikacji zmieniło w ciągu ostatnich kilkunastu dni??

Do dopełnienia Twojego komentarza jeszcze brakuje żebyś wrzucił:


Przecież mają 100% racji. Co mieli, przed turniejem marudzić, że system kwalifikacji jest beznadziejny? To byś napisał, że jeszcze się turniej nie zaczął, a już marudzą. Ten system jest tak absurdalny, że w kwalifikacjach do igrzysk możemy pokonać wszystkie zespoły, które zagrają w Rio z wyjątkiem Brazylii i Włochów, a i tak na nie nie pojedziemy.

Ludzie kochani,
czy wy czytacie to co piszecie?
Znowu jakieś "systemy kwalifikacji" obwiniacie?
Znowu waszym zdaniem ktoś skrzywdził nasze porcelanowe cacka?
Tego się po prostu nie da czytać.
dreamer

dreamer pisze:Ludzie kochani,
czy wy czytacie to co piszecie?
Znowu jakieś "systemy kwalifikacji" obwiniacie?
Znowu waszym zdaniem ktoś skrzywdził nasze porcelanowe cacka?
Tego się po prostu nie da czytać.
dreamer

Dziękuję ! Bo widać nie tylko ja patrzę normalnie na te sprawy

Oho.... kto tu się nagle zaczął odzywać...

Sami nauczcie się czytać. System jest zły. Ale nikt nie tłumaczy tym faktem wyniku Pucharu Świata.

Mieliśmy wszystko w swoich rękach ale nie daliśmy rady. To nie wina systemu. Jest on felerny ale kto tutaj go obwinia?

Od bohatera do zera. Jeden set wiecej a byliby bogami. Zrobili wynik lepszy niż skład na to wskazywał. Ale to sport i ktoś musiał przegrać. Przed turniejem było wiadomo iż dla 2 z 4 wielkich Rosja, Polska, USA i Włochy braknie miejsca. I teraz wielkie zaskoczenie tym, iż to Polska właśnie.

Czy coś przed turniejem wskazywało, iż jesteśmy głównym faworytem? Wszak Liga Światowa wypadła tak sobie.

dreamer pisze:...
Tego się po prostu nie da czytać.
dreamer

z tym się zgodzę, jak można czytać takie bzdury że dobrze jest iż zespół który zdobył brązowy medal nie ma kwalifikacji i wychodzi na dekorację aby sobie popłakać, naprawdę świetne i uczciwe przedsięwzięcie. żenada. po to rozegrali 11 meczy w 16 dni aby zdobyć medal który praktycznie nic nie daje. Możdzonek najlepiej zrobił przy dekoracji nie schylił się, wyciągnął rękę i medal trzymał w ręku, tak naprawdę to wszyscy powinni tak zrobić a potem schować go do kieszeni. durne decyzje FIVB, które należy nazywać po imieniu a nie trąbić że "deszcz pada", nie to nie deszcz ale plują wam w twarz.

Pele pisze:

dreamer pisze:Ludzie kochani,
czy wy czytacie to co piszecie?
Znowu jakieś "systemy kwalifikacji" obwiniacie?
Znowu waszym zdaniem ktoś skrzywdził nasze porcelanowe cacka?
Tego się po prostu nie da czytać.
dreamer

Dziękuję ! Bo widać nie tylko ja patrzę normalnie na te sprawy

Dołączam się. Daliśmy ciała w innych meczach i tyle. Mecz z Włochami powinien być o pietruszkę jeśli chodzi o awans na IO.

nawet jak ktoś był zachwycony pomysłem FIVB to przy samej dekoracji zespołu z trzeciego miejsca musiał zrozumieć że coś tu nie gra, dlaczego dekoruje się przegrany zespół, to wyglądało jakby dekorowali 4 drużynę. takich rzeczy się nie robi.

równie błyskotliwy komentarz Bińczyka:
W Japonii zabrakło nam gwiazd

drukjul pisze: To jest właśnie wymierna cena szukanie za wszelką cenę na tym turnieju w meczach o punkty tego, czego wcale nie zgubiliśmy, czyli głębokiej ławki rezerwowych. Dla odmiany włoski trener nie szukał głębi składu, tylko mając w kwadracie dwóch całkiem niezłych atakujących, cały turniej grał konsekwentnie jedną szóstką i jednym Zajcewem na ataku. Identycznie postępował John Speraw, który w ostatnich meczach turnieju konsekwentnie wolał trzymać na boisku Andersona na blokadach, niż wprowadzić za lidera drużyny całkowicie zdrowego Murphy Troya, najlepszego atakującego naszej ligi w poprzednim sezonie. I okazało się, że to oni mieli rację, a nie Antiga, a mający kłopoty z barkiem Anderson ostatecznie został wybrany nawet MVP całego turnieju. Może po prostu warto brać dobry przykład z tych, którzy aktualnie są jednak od nas jednak trochę lepsi, skoro odnoszą sukcesy, a nie szukać na siłę jakiejś oryginalnej polsko-francuskiej drogi jeśli chodzi o aspekt prowadzenia drużyny w dłuższych turniejach?

a widzisz, ja uważam, że nie należy wymordować siatkarzy do zera kosztem jednej imprezy, żeby potem nie móc z nich skorzystać. Żeby daleko przykładu nie szukać, to czytam o Michajłowie, że już dawno nie był w takiej formie jak w 2012, Muserskim, że też coś szwankuje, że nie wspomnę o Wołkowie, który miał pecha doznać koszmarnej kontuzji (może to trochę inny przypadek niż eszta,ale jakoś mi pasował). Anderson na blokadach - kto wie, może przestanie przez to grać na poziomie do jakiego nas przyzwyczaił? U Kurka co jakiś czas odzywają się plecy, zajechane na poprzednim PŚ. Mika ma problemy z kolanami, ciekawe czy nie zostanie mu tak na stałe. Stąd uważam, że jeśli jest możliwość rotacji, bo ma się tych równorzędnych zawodników to należy to robić. Zespół musi wiedzieć, kto jest graczem podstawowym, a kto rezerwowym, ale nie może być jak u Anastasiego, że zmiennicy wychyną z kwadratu raz na 20 meczów. Między innymi przez takie mordowanie zawodników nonstop Winiarski w wieku 32 lat jest wrakiem zawodnika. Jasne, są wyjątki, choćby ten sławetny Tietuchin, ale mają to do siebie, że właśnie są wyjątkami.

Mika to dopiero w tym sezonie zostanie przetyrany.

Są gdzieś jeszcze dostępne na youtube mecze z Pucharu Świata ?

kanap pisze:durne decyzje FIVB, które należy nazywać po imieniu a nie trąbić że "deszcz pada", nie to nie deszcz ale plują wam w twarz.

Jestem pewien, że gdyby to Włosi zajęli 3 miejsce na podium, a nam udało się awansować to tematu głupiego systemu by nie było.
To jest przykre.

Przed turniejem nie było głupiego regulaminu? W trakcie turnieju jak szło nam świetnie i mieliśmy wszystko w swoich rękach? Jakoś też nie.

Przegraliśmy? Trudno.
Porażka w sporcie to nie jest koniec świata. Zrozumcie to wreszcie.

Bartosz Kurek, Rafał Buszek, Mateusz Mika i Rafał Kubiak zrobili wszystko, co mogli, ale minimalna różnica dzieląca nas od pierwszego czy drugiego miejsca to właśnie tyle, ile jeszcze różni gwiazdy kadry od dwóch siatkarzy PGE Skry.

Podstawowa różnica, to fakt że nie chcą grać w kadrze.
Czyli już mamy diagnozę, kto jest winny braku awansu na IO
Kubiak zmienił imie?

Na pewno szkoda Polaków, bo było przecież tak blisko. Ale lamentować, że z bilansem 10:1 nie awansowaliśmy, nie ma co bo USA i Włochy miały taki sam bilans. System kwalifikacji to na inny moment. Ale jak widać, Prezydent federacji Brazylijczyk, stara się pomóc "Wielkiej Brazylii" jak może. Ale o tym mi się nie chce pisać, skupmy się na sporcie.
USA jak można było przypuszczać w końcu zagrali świetny turniej i wygrali choć też przecież przez chwilę, mogli mieć problemy (po meczu z Polską). Ponownie decydowały indywidualności. Zajcew rozegrał świetny turniej, na swoim poziomie tak jak można było oczekiwać do tego Juantorena był wielkim wzmocnieniem. A Lanza (jak już pisałem kiedyś) jak w końcu dostał obok siebie dobrych partnerów na skrzydłach, to i on rozegrał bardzo dobry turniej. Co do Amerykanów, Russell, świetny w meczu z Argentyną pociągnął ten wózek, bo wcześniej to Amerykański zespół (poza meczem z Polską) działał jak świetnie funkcjonująca maszynka. A nam no cóż zabrakło niewiele, ale w meczu z Włochami byliśmy po prostu słabsi, a rywal mocniejszy, bo gdy w Twoim zespole, skrzydłowi grając na 68, 68 i 59 procent w ataku, to taki zespół przegrać nie może. Pozostaje nam walczyć o kwalifikację gdzie indziej. No i na koniec warto wspomnieć, o świetnym turnieju w wykonaniu Conte, potwierdził swą klasę.
Sam turniej był bardzo interesujący i szkoda, że nie ma za niego punktów (co jest jeszcze większym nonsensem, a wręcz głupotą), bo tak to zrobili z niego tylko wielki turniej kwalifikacyjny do IO.

A ja uważam cały system kwalifikacji za skandal. Zmiana w stosunku do poprzedniego systemu ma na celu pomoc Brazylijczykom w Rio. Pozbawić szans przynajmniej 1-2 drużyny europejskie na awans. To przecież tylko one mogłyby zagrozić Brazylii(oprócz USA). W ten sposób Brazylia w I grupie na Olimpiadzie będzie miała same ogórki , z jednym dobrym zespołem co daje im już półfinał. A wszystko dlatego że Brazylijczyk jest szefem FIVB. Ten gość niczym nie różni się od Acosty. I wreszcie kasa kasa kas. II turniej kwalifikacyjny interkontynentalny dla zespołów z 3 świata siatkarskiego tylko po to by z tych federacji wyciągnąć kasę a kochanej Brazylii dołożyć w grupie przedszkole do gry.

Po dziesięciu wygranych meczach w Pucharze Świata, w jedenastym Polacy odnieśli pierwszą porażkę

W trosce o nasz piękny język zwracam uwagę, że porażkę się ponosi, a nie odnosi Źródło: http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 ... ke-od-nowa

Co do dyskusji powyżej, to uważam, że mamy jak największe prawo lamentować nad systemem kwalifikacji na Igrzyska. Na pewno nie rozmawialibyśmy o tym w przypadku zajęcia jednego z dwóch pierwszych miejsc, ale to nie zmienia faktu, że przydałyby się zmiany w tym temacie. Eliminowanie mocnych europejskich drużyn na rzecz jakichś ogórków jest obniżaniem rangi Igrzysk i prestiżu medalu, a to po prostu zbrodnia na sporcie. No i jest to częścią dużo większego problemu, tzn. urzędniczego wirusa, który panuje zarówno w FIVB jak i w CEV.

troche zorientowany pisze:A ja uważam cały system kwalifikacji za skandal. Zmiana w stosunku do poprzedniego systemu ma na celu pomoc Brazylijczykom w Rio. Pozbawić szans przynajmniej 1-2 drużyny europejskie na awans. To przecież tylko one mogłyby zagrozić Brazylii(oprócz USA). W ten sposób Brazylia w I grupie na Olimpiadzie będzie miała same ogórki , z jednym dobrym zespołem co daje im już półfinał. A wszystko dlatego że Brazylijczyk jest szefem FIVB. Ten gość niczym nie różni się od Acosty. I wreszcie kasa kasa kas. II turniej kwalifikacyjny interkontynentalny dla zespołów z 3 świata siatkarskiego tylko po to by z tych federacji wyciągnąć kasę a kochanej Brazylii dołożyć w grupie przedszkole do gry.

Brazylia jest słaba, bo kto moze Loh ma gwarantować jej wygraną w igrzyskach?Jak dla mnie, to nie mają szans z USA, Polską, Francją, Włochami i na pewno Rosja też sie postawi im. Brazylia może zrobi półfinał, ale tylko wyłącznie dlatego ze gra u siebie. Nie róbmy już z siebie ofiar, bo ile można używać słów chwała zwyciezonym. Polska na pewno pojedzie na igrzyska. Mamy obawiać sie Niemców, Serbów, Bulgarow na mistrzostwach Europy i później na kwalifikacjach?Odbudować się na mistrzostwach Europy, nie odpuszczać tej imprezy i wygrać ją, bo nas na to stać. Jechać na turniej kwalifikacyjny jako mistrz Europy i z podniesioną glowa. Na pewno puchar świata nauczył czegoś Antige, Kurka, Kubiaka i innych.

OlaMleko pisze: Na pewno nie rozmawialibyśmy o tym w przypadku zajęcia jednego z dwóch pierwszych miejsc, ale to nie zmienia faktu, że przydałyby się zmiany w tym temacie.

A według mnie to co napisałaś zmienia dużo.
Czyli przeszkadza to, że Polacy nie awansowali, a nie to, że system zły.

Według mnie to trochę nie fair.

PJ_volleyball pisze:

OlaMleko pisze: Na pewno nie rozmawialibyśmy o tym w przypadku zajęcia jednego z dwóch pierwszych miejsc, ale to nie zmienia faktu, że przydałyby się zmiany w tym temacie.

A według mnie to co napisałaś zmienia dużo.
Czyli przeszkadza to, że Polacy nie awansowali, a nie to, że system zły.

Według mnie to trochę nie fair.

Nie, przeszkadza to że Polacy akurat padli ofiarą tej chorej sytuacji. Gdyby Włosi byli na naszym miejscu, głosy byłby takie same z ich strony, analogicznie Amerykanie. W myśl zasady, że problemy innych nas nie interesują, te właśnie ekipy na system nie narzekają, bo ich bezpośrednio nie dotyczy ten absurd.

Dreamer i Pele, nikt nie głaszcze naszych po główkach. Sami są sobie winni. Mogli wygrać z Włochami, nie tracić setów z Japonią, Kanadą, dwóch z Iranem. Ale nie zmienia to faktu, że system kwalifikacji do igrzysk jest ABSURDALNY. Serio uważacie inaczej?

Serio uważacie, że w Rio powinien zagrać ktoś z czwórki:
- trzecia drużyna kwalifikacji kontynentalnych Ameryki Płd.
- trzecia drużyna kwalifikacji kontynentalnych Ameryki Płn.
- druga i trzecia drużyna kwalifikacji kontynentalnych Afryki.

Przecież w tym gronie będą takie drużyny jak (strzelam): Meksyk, Kolumbia, Tunezja, Kamerun. I jedna z nich pojedzie do Rio kosztem kogoś z Europy...