Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

[Nuriel]

. Ale bardziej bym to widział na zasadzie, że jak Świder wybierze szkoleniowca, to siądzie z nim do stołu i powie "mamy takiego Winiara, zna ligę, fajnie rokuje, jak nie masz planu na drugiego szkoleniowca to porozmawiaj z nim" niż "to jest Michał, Twój asystent".

Streeter

Ja bym się martwił bardziej tym, żeby to nie wyglądało :"to jest Michał, Twój kapitan"

Ale zgadzam się, jeśli Winiarski miałby być czyimś asystentem, to ten ktoś musi go sam chcieć. Inaczej to kompletnie bez sensu.

[kuki91]

Przy Grbiciu byłby to myślę realny scenariusz, z tego co kojarzę, to raczej pałali do siebie sympatią grając w Trentino

[krzysiu]

Winiar powiedział ze nie chce być asystentem więc

[asps]

Wlazły miał 194 cm, co nie znaczy, że mamy go porównywać do Butryna

Andre Nascimento 195 cm
Frantz Granvorka 195 cm
Brooke Billings 196 cm
Bojan Jordanow 197 cm
Hector Soto 197 cm

Trochę było tych graczy poniżej 2m, ale przykład Andersona to wyjątek. Poniżej tego 195-196 to tylko Wlazłego można przytoczyć na takim topowym poziomie. A pamiętaj, że to wszystko było kilkanaście lat temu i atakujących poniżej 2m było sporo.

Poza tym, to wszyscy poza wspomnianym Andersonem debiutowali sporo szybciej, niż miałby Butryn (w sumie to Anderson też debiutował w wieku 27 lat, Butryn najszybciej w wieku 29).

a ktoś wie czemu właściwie Andre Nascimento tak szybko zniknął z wielkiej siatkówki gdy inni weterani Giba,Dante itp jeszcze byli w brazylijskim zespole ?

[Szary Wilk]

Wlazły miał 194 cm, co nie znaczy, że mamy go porównywać do Butryna

Andre Nascimento 195 cm
Frantz Granvorka 195 cm
Brooke Billings 196 cm
Bojan Jordanow 197 cm
Hector Soto 197 cm

Trochę było tych graczy poniżej 2m, ale przykład Andersona to wyjątek. Poniżej tego 195-196 to tylko Wlazłego można przytoczyć na takim topowym poziomie. A pamiętaj, że to wszystko było kilkanaście lat temu i atakujących poniżej 2m było sporo.

Poza tym, to wszyscy poza wspomnianym Andersonem debiutowali sporo szybciej, niż miałby Butryn (w sumie to Anderson też debiutował w wieku 27 lat, Butryn najszybciej w wieku 29).

a ktoś wie czemu właściwie Andre Nascimento tak szybko zniknął z wielkiej siatkówki gdy inni weterani Giba,Dante itp jeszcze byli w brazylijskim zespole ?

Zadawałem na tym forum to samo pytanie i chyba nikt nie umiał tego dobrze wyjaśnić. Chyba po prostu wymieniono go na Vissotto, może nie pasował do nowej koncepcji zespołu, sam nie wiem. Miał 29 lat, jak zagrał ostatni sezon w reprezentacji.

[WysokiPortorykanczyk]

@asps, bo brak atakującego w '08 zawalił Brazylii sezon + Andre w roku olimpijskim zanotował duży zjazd + Andre poprosił o przerwę rok później, więc Rezende postanowił dać szansę innym atakującym i miał szczęście, że Vissotto wszedł na światowy top w Trentino. Rezende konserwatywnie prowadził kadrę, ale jak trzeba było wyrzucić Ricardo albo wyczuwał, że jacyś zawodnicy nie dają odpowiedniej jakości, to dawał im spokój (Andre, Dante).

[Streeter]

Przez dwa lata byłem drugim trenerem Skry Bełchatów, gdy zespół prowadził Roberto Piazza i wiele się od Włocha nauczyłem. Teraz jestem jednak pierwszym trenerem i w tę stronę chcę iść. Tylko podejmując samodzielne decyzje, mogę się rozwijać. Uczę się oczywiście od innych szkoleniowców, podpatruję ich, ale muszę się uczyć na swoich błędach. Poza tym bycie asystentem wiąże się przebywaniem na kadrze przez kilka miesięcy i nie miałbym wtedy żadnej kontroli nad zespołem ligowym. Nie chciałbym też podjąć się tej funkcji z szacunku do Nikoli. Dobrze się znamy i dogadujemy, ale pierwszy trener musi mieć sztab, z którym współpracował i któremu ufa

Jak kolega wyżej pisał, ta wypowiedź wskazuje, że Winiara w kadrze póki co raczej nie zobaczymy.

Streeter

[kuki91]

Ta wypowiedź wskazuje też jakby to było niemal pewno, że to Grbić zostanie selekcjonerem, ciekawe czy Winiar mówi to z takim przekonaniem, bo wie(np PZPS z nim sie kontaktował w tej sprawie) czy tylko dywaguje, że to Nikola będzie u nas w kadrze

[ciorny17]

Ta wypowiedź wskazuje też jakby to było niemal pewno, że to Grbić zostanie selekcjonerem, ciekawe czy Winiar mówi to z takim przekonaniem, bo wie(np PZPS z nim sie kontaktował w tej sprawie) czy tylko dywaguje, że to Nikola będzie u nas w kadrze

Chyba gdzieś na twitterze mignęła mi informacja, że w zasadzie nic pewnego nie ma, a żaden z kandydatów póki co oficjalnie na temat objęcia kadry ze Świderskim nie rozmawiał.

[Streeter]

Nie wiem, ale jak dla mnie po tym co powiedział Sirci, jeśli Nikola obejmie naszą kadrę, to chyba trochę zdanie na temat jego osoby zmienię. No bo dopiero płakał, jak to nie chce porzucać Zaksy, że dzieciom tak dobrze we Włoszech, że żona tam babę w warzywniaku zna, a jak w Katowicach poszła po cucumbera to wróciła z zucchini i inne tego typu cuda, by po raptem kilku miesiącach wrócić do tej samej Polski, z tymi samymi dziećmi zakochanymi we Włoszech i z żoną nie mogącą się odnaleźć w katowickim warzywniaku? Trochę to słabe, nie uważacie?

A co jeśli Serbia zakwalifikuje się do IO, a zarząd zwolni Kovacia, bo nie wiem, siatkarze zgodnie stwierdzą, że lepiej im się pracowało z Grbiciem i związek znajdzie więcej kasy niż polski, by Nicola pojechał na IO jako trener Serbii? Wtedy żona i dzieci zaczną tęsknić za zapachem biedy w Belgradzie? Ja wiele sytuacji rozumiem i jestem w stanie usprawiedliwić, ale niesamowicie irytuje mnie jak gość ze łzami w oczach się żegna jak to było wspaniale ale wiecie, żona dzieci, po czym nie trzeba nawet pół roku, by się okazało, że chodzi jedynie o hajs. W takiej sytuacji dla mnie bardziej na miejscu byłoby, gdyby wyszedł i powiedział "Słuchajcie, fajnie było, ale w Perugii dali mi 3x tyle co w tej Waszej Zaksie, więc odchodzę, trzymajcie się" niż takie pajacowanie.

Streeter

[ciorny17]

A co jeśli Serbia zakwalifikuje się do IO, a zarząd zwolni Kovacia, bo nie wiem, siatkarze zgodnie stwierdzą, że lepiej im się pracowało z Grbiciem i związek znajdzie więcej kasy niż polski, by Nicola pojechał na IO jako trener Serbii?
Streeter

To się nie wydarzy. Już tu wałkowane były powody odejścia Grbica z kadry, a między innymi jako powód podawano zdanie zawodników, że niekoniecznie im się dobrze z Nikolą pracowało.

[Streeter]

To się nie wydarzy. Już tu wałkowane były powody odejścia Grbica z kadry, a między innymi jako powód podawano zdanie zawodników, że niekoniecznie im się dobrze z Nikolą pracowało.

Ale nie o to mi chodzi. Może być i reprezentacja Kataru. Chodzi mi o to, że jeżeli gość rozwiązał z Zaksą kontrakt bo dostał lepszą kasę w Perugii, po czym zostawiłby Perugię, bo dostałby lepszą kasę w reprezentacji Polski, to skąd wiadomo, że nie odejdzie przed imprezą z Polski, jak dostanie lepszą kasę skądkolwiek indziej?

Streeter

[ciorny17]

Wiem, sam o tym pisałem jakiś czas temu. Ale nie nam wyrokować moralność kogokolwiek. Jak będzie trenerem na 3 lata to niech będzie na 3 lata. Ale niech coś wygra, a nie buduje mit wielkiej kadry, która mimo potencjału największego w galaktyce dostaje po dupie, bo nagle jeden gracz, który pojechał na IO, a miał być kluczowy, mimo iż wcześniej grał paździerz, miał być naszym najlepszym graczem.

[Streeter]

Ja nic nie mam do pracowania tam, gdzie więcej dają, mało tego wydaje mi się to nawet rozsądne - w końcu po to człowiek pracuje. Nie lubię jedynie takiej dwulicowości, że tu byś chciał zostać bo wspaniała drużyna, ale rodzina ważniejsza, a jak nagle na stole pojawia się oferta z reprezentacji, to się okazuje, że wcale ta Perugia nie jest rodzinie do szczęścia konieczna. Co innego gdyby mógł łączyć te funkcje, ale z tego co mówi Sirci na to się nie zanosi. Wtedy można by było podtrzymywać teorię, że domowe ognisko lepiej płonie w Perugii, a kilka miesięcy reprezentacyjnych bez Nikoli przeżyją. A ja osobiście wolałbym uniknąć trenera, który np. przed MŚ czy inną imprezą ze łzami w oczach będzie odchodził do Kataru czy innych Chin.

Streeter

[Demandred]

Nie żebym bronił kogokolwiek przed taką opinią jak Twoja Streeter, bo sam ją podzielam i też denerwuje mnie tego typu hipokryzja, ale jednak biorę pod uwagę inny element - niekoniecznie rodzina Grbicia musi się przeprowadzać do Polski z powrotem. Jak sam zauważyłeś, mogą dojść do wniosku, że kilka miesięcy reprezentacyjnych bez Nikoli przeżyją i nadal mieszkać we Włoszech.

[Streeter]

Ale myślisz, że praca w kadrze Polski + reszta roku życie we Włoszech, a praca w Zaksie + reszta roku życie we Włoszech, to aż taka straszna różnica czasowa? Można założyć, że sezon ligowy trwa październik-kwiecień, a kadrowy maj-wrzesień, to wychodzi 7:5, ale przecież w trakcie sezonu ligowego też musiałby się kilka razy w Polsce pojawić, przez co we Włoszech by go siłą rzeczy nie było, więc nie wydaje mi się by przy pracy w Zaksie z rodziną we Włoszech się nie dało funkcjonować, a już w przypadku Polski byłaby to dobra opcja. Po mojemu wychodzi podobnie, no chyba że żonę zbawia te 3-4 dni różnicy, które może wyjdą, to wtedy ok. Ale chyba jednak chodzi o kasę

Streeter

[Arw165]

Świder mówi, że jednak będzie konkurs, mimo że wcześnie był tego zdecydowanym przeciwnikiem. Jak to czytacie?

[skibens]

No właśnie w slonecznych Włoszech chyba jest różnica między pracą wrzesien-maj, gdZie jest normalny tryb zycia tj. szkola, robota, dzień jak co dzien, a jako maz/ojciec jesteś na mejscu w domu. A co innego maj-wrzesien, kończy się szkola, wakacje, plaża i te sprawy, nie ma tyle na głowie a Ty zajmujesz się kadrą. Tak bynajmniej ja to odbieram, kazdy kto ma dzieci ten rozumie.
Czy Grbic będzie zbawca kadry? Chyba nie...Ja bym wolal raczej jakieś zaskoczenie,,,może to głowa u siatkarzy jest głównym problemem i potrzeba kogoś, kto wbije po Polsku do tych tęgich głów coś madrego???
Grbic trenerem, asystentem oczywiście Kowal.

[WysokiPortorykanczyk]

Świder mówi, że jednak będzie konkurs, mimo że wcześnie był tego zdecydowanym przeciwnikiem. Jak to czytacie?

Że nie będzie Grbicia. Albo, że mu kazali udawać, że to skomplikowany i przemyślany proces wyboru.

[Resofan]

Ale myślisz, że praca w kadrze Polski + reszta roku życie we Włoszech, a praca w Zaksie + reszta roku życie we Włoszech, to aż taka straszna różnica czasowa? Można założyć, że sezon ligowy trwa październik-kwiecień, a kadrowy maj-wrzesień, to wychodzi 7:5, ale przecież w trakcie sezonu ligowego też musiałby się kilka razy w Polsce pojawić, przez co we Włoszech by go siłą rzeczy nie było, więc nie wydaje mi się by przy pracy w Zaksie z rodziną we Włoszech się nie dało funkcjonować, a już w przypadku Polski byłaby to dobra opcja. Po mojemu wychodzi podobnie, no chyba że żonę zbawia te 3-4 dni różnicy, które może wyjdą, to wtedy ok. Ale chyba jednak chodzi o kasę

Jak zwykle się z Tobą zgadzam, tak tutaj absolutnie nie. Moim zdaniem różnica jest kolosalna. Pracując w klubie mieszka z rodziną obok miejsca gdzie odbywają się treningi oraz mecze "domowe". Nie ma go w domu tylko na turniejach i meczach wyjazdowych - jakieś max 1/4 sezonu. Pracując w kadrze tak czy owak wyjeżdża, bo i mecze i treningi kadry (zgrupowania), i turnieje rzadko (a właściwie prawie nigdy) nie odbywają się w pobliżu miejsca zamieszkania, więc praktycznie żadna różnica czy rodzina mieszka w Polsce, czy we Włoszech. A przyjazdy na niektóre ważne mecze w lidze to w dobie połączeń lotniczych żadem kłopot.

[grzegorzg]

Świder mówi, że jednak będzie konkurs, mimo że wcześnie był tego zdecydowanym przeciwnikiem. Jak to czytacie?

Że nie będzie Grbicia. Albo, że mu kazali udawać, że to skomplikowany i przemyślany proces wyboru.

Ja myślę, ze jednak to pierwsze. Grbic ma w sumie doiśc powszechne poparcie i wybór byłby poniekąd przez aklamację. A konkurs ma wyłonic trenera niejednoznacznego.
Moze by jeszcze jedno rozwiazanie - Grbic do tej pory nie zajął stanowiska i stąd taki ruch.

Przyznam też, ze ta dyskusja o "aspekatch rodzinnych" trochę mnie bawi. Dlaczego? Chyba nie zawsze wypada/warto/trzeba itd itp mówic o pewenych rzeczach wprost. Rodzina zawsze jest i ważym powodem i dobrym ... alibi.

[Streeter]

Jak zwykle się z Tobą zgadzam, tak tutaj absolutnie nie. Moim zdaniem różnica jest kolosalna. Pracując w klubie mieszka z rodziną obok miejsca gdzie odbywają się treningi oraz mecze "domowe". Nie ma go w domu tylko na turniejach i meczach wyjazdowych - jakieś max 1/4 sezonu. Pracując w kadrze tak czy owak wyjeżdża, bo i mecze i treningi kadry (zgrupowania), i turnieje rzadko (a właściwie prawie nigdy) nie odbywają się w pobliżu miejsca zamieszkania, więc praktycznie żadna różnica czy rodzina mieszka w Polsce, czy we Włoszech. A przyjazdy na niektóre ważne mecze w lidze to w dobie połączeń lotniczych żadem kłopot.

No w sumie masz rację, ale to tym bardziej przeczy wyjazdowi do Perugii jako "więcej czasu z rodziną", bo wychodzi, że Grbicia trenera reprezentacji Polski nie będzie w domu więcej niż Grbicia trenera Perugii.

Przyznam też, ze ta dyskusja o "aspekatch rodzinnych" trochę mnie bawi. Dlaczego? Chyba nie zawsze wypada/warto/trzeba itd itp mówic o pewenych rzeczach wprost. Rodzina zawsze jest i ważym powodem i dobrym ... alibi.

Ależ ja broń Boże nie neguję sensu podjęcia decyzji pod wpływem rodziny. Powiem więcej, gdybym był Grbiciem znającym język włoski i miał do wyboru nawet za te same pieniądze pracę w Perugii a w Kędzierzynie, to moment bym się spakował i siedział z rodziną we Włoszech. Tyle że ja dwa miesiące później nie chciałbym wrócić do tej samej Polski prowadzić reprezentacji, jeżeli chwilę wcześniej podjąłem decyzję, że dla dobra rodziny pojechałem do Włoch. Po prostu dużo bardziej cenię nawet takiego Castellaniego, co przyszedł do Janikowskiego i powiedział słuchaj, jest oferta z Fenerbahce, więcej hajsu, chcę jechać, zamiast wymyślać jakieś elaboraty jak mu stambulskie słońce służyło, niż taką dwulicowość. I podkreślę raz jeszcze, nie mam zupełnie nic zarówno do decyzji podejmowanych pod kątem rodziny, jak i pod kątem finansowym - obydwie rozumiem. Nie rozumiem jedynie takiej dwulicowości i pajacowania.

I żeby nie było - dowodów na winę Grbicia nie mam, wnioskuję ją jedynie z tego, że Sirci zabronił Gribiciowi łączenia stanowisk, a On mimo to objęciem kadry jest zainteresowany. Może być też tak, że rzeczywiście chciał spędzać więcej czasu z rodziną, ale jak posiedział z żoną w czterech kątach kilka miesięcy, to stwierdził, że jednak woli rozjazdy

Streeter

[grzegorzg]

Ależ ja broń Boże nie neguję sensu podjęcia decyzji pod wpływem rodziny.

Ale ja nie w tym sensie...

[Demandred]

Heheh, nie orientuję się, kim jest żona Grbicia, ale jeśli Włoszką, to bym się nie zdziwił, gdyby po paru tygodniach miał dość. Przecież tempo w jakim one mówią jest zatrważające:D ale to tak tytułem żartu. Ja nie neguję tez tego, że to może wyglądać na hipokryzję, ale jednak jest jeszcze jeden aspekt - wydaje się, że siatkówka reprezentacyjna jest jednak bardziej prestiżowa, to też może mieć wpływ na decyzję.

[Siekier]

Jeżeli jesteście ciekawi co Mariusz Sordyl ma do powiedzenia na temat konkursu, nowego prezesa oraz tego czy weźmie udział w konkursie, zapraszam do odsłuchu II części podcastu z trenerem Epicentr-Podolyany. Mądry człowiek z propozycją dla prezesów

https://www.youtube.com/watch?v=yTwusbucHE8

[Streeter]

Tak sobie myślę, że kto by nie został trenerem naszej kadry, to jak po obecnym sezonie (przynajmniej oceniając na ten moment) dojdzie do wniosku, że Fabian powinien być pierwszym rozgrywającym, to ja już nie wiem. Wiem że rozegranie doświadczenie itd., ale ja na ten moment najchętniej bym widział w kadrze parę Janusz - Firlej, ewentualnie z Łomaczem, żeby było "bezpieczniej". Ale jak widać po Zaksie, Janusz spokojnie może grać jako jedynka, jeszcze zobaczymy jak wypadnie w LM, ale jakby nie wypadł, to biorąc pod uwagę dramat jaki gra Resovia, to Fabian chyba nie jest obecnie najsłabszym rozgrywającym ligi tylko dlatego, że jest jeszcze Kędzierski. Oczywiście do końca sezonu wiele się może zmienić, ale oceniając na teraz, jak ktoś przyjdzie i stwierdzi że Fabian nr 1, to zwątpię w ten projekt.

Streeter

[granvorka]

Ja tam już mam średnią ochotę pisać kolejny post pastwiący się nad Drzyzgą, ale jednak trzeba stwierdzić, że sam fakt, że zastanawiamy się nad tym, czy nowy coach będzie zdecydowany na grę Januszem kosztem Fabiana, oznacza, że albo my mamy niezdrową obsesję spaczoną wyborami Heynena w minionym sezonie, albo polską siatkówką, bez względu na okoliczności, rządzi jakiś spisek. Skoro Drzyzga w formie 2020/21, która do formy Janusza 2021 w ogóle się nie umywa, mógł być niekwestionowanym no. 1 w minionym sezonie kadrowym, to zwyczajnie nie ma możliwości, żeby w 2022 - zakładając, że różnica w ich grze będzie wyglądać mniej więcej jak obecnie - nowy trener wybrał Drzyzgę za nazwisko, zasługi i doświadczenie, a Janusz - przynajmniej na starcie - musiał pogodzić się z rolą rezerwowego. Trenerem nie jest już Heynen, a w gronie kandydatów prawdopodobnie nie ma potencjalnych sportowych samobójców.

[pwpl97]

Grbić trenerem siatkarzy! Nie pisać skąd info itd itp. Info 100% pewne. Kto nie wierzy niech czeka na oficjalne info.

[granvorka]

Grbić trenerem siatkarzy! Nie pisać skąd info itd itp. Info 100% pewne. Kto nie wierzy niech czeka na oficjalne info.

Dude, zajrzałem do Twoich wcześniejszych postów i pisałeś m.in., że MMG w Nysie XD Zapewne Grbić stanie się faktem, ale to trochę jak napisać, że "nowym trenerem Legii nie będzie Franciszek Smuda, info 100%".

[Streeter]

@granvorka

Niby tak, ale jednak mam obawy że przyjdzie ktoś i będzie budował ekipę na Drzyzdze i Kubiaku to trochę jak z Krychowiakiem w nożnej, często coś odwali, ale i tak każdy kolejny trener widzi go w składzie.

Ale jak rzeczywiście będzie Grbić, to chyba chociaż o rozegranie można być spokojnym. Tym bardziej, że z tego co kojarzę to ściągnięcie Janusza to był Jego pomysł, zanim jeszcze Sirci zadzwonił mu pieniążkami pod nosem.

Streeter