Reprezentacja mężczyzn 2022

[krzysiu]

Wiadomo ze wynik ważny ale patrząc na różne komentarze,wypowiedzi to ciekawe jaki wynik by spowodował ze Grbic wyleci

[Orzi]

Wiadomo ze wynik ważny ale patrząc na różne komentarze,wypowiedzi to ciekawe jaki wynik by spowodował ze Grbic wyleci

Raczej miejsce poniżej czwartego na MŚ, może ponizej ósmego. Ale patrząc na to, jak prezes Świderski zabiegał o Grbicia na tym stanowisku nie jestem pewien, czy nawet odpadnięcie w fazie grupowej by wystarczyło...

[Orzi]

a na boisku zagości duch ostatnio widziany w Chicago A.D. 2019.

Zatrudnić Bednaruka jako selekcjonera! Choć słuchając jego wypowiedzi w wywiadach typu "ja bym się bał nie wziać Drzyzgi", to wydaje mi się, że problem przywiazania do nazwisk trapi chyba większość szkoleniowców.

[ciorny17]

Zatrudnić Bednaruka jako selekcjonera! Choć słuchając jego wypowiedzi w wywiadach typu "ja bym się bał nie wziać Drzyzgi", to wydaje mi się, że problem przywiazania do nazwisk trapi chyba większość szkoleniowców.

Bo to jest bezpieczne. Weź niedoświadczonych, to na dzień dobry po porażce masz głosy, że z tym czy tamtym byś wygrał. Grbic poszedł all in I się okaże jak to wpłynie na wynik i odbiór wyniku na MŚ.

[Orzi]

Zatrudnić Bednaruka jako selekcjonera! Choć słuchając jego wypowiedzi w wywiadach typu "ja bym się bał nie wziać Drzyzgi", to wydaje mi się, że problem przywiazania do nazwisk trapi chyba większość szkoleniowców.

Bo to jest bezpieczne. Weź niedoświadczonych, to na dzień dobry po porażce masz głosy, że z tym czy tamtym byś wygrał. Grbic poszedł all in I się okaże jak to wpłynie na wynik i odbiór wyniku na MŚ.

Raczej All-Zaksa-In, no ale zobaczymy. Większość się zgadza, że obecnie Fornal/Butryn > Śliwka/Kaczmarek. Ja naprawdę chciałbym się mylić, ale na razie nie mam powodów do optymizmu...

[Szary Wilk]

Najgorsze jest to, że Grbić okazał się kłamcą.

Po co mówił, że każdy zawodnik na wysokim pozionie startuje z czystą kartą i nikogo faworyzować nie będzie, skoro potem okazało się, ze wyboty zapadły już przed zgrupowaniem.

Kaczmarek lepszy od Butryna na podwójnej? Butryn na.podwójnej zagrał 1 akcję przez cala VNL, a Kaczmarek zagrał tak żenujący turniej, że atakował jak Andringa. I wczoraj super necz 6/23 na 0 efektywności nie piszcie bzdur, że sie odbuduje, bo to jest rezerwowy i nawet może już niewiele pograć. A jak wchodzi na oodwójną, to robi co eobi.

Wniosków tez nie wyciąga. Fornala ma w mega formie i chłopak stoi w kwadracie.

Grbić liczy, że ZAKSA plus Leon i Kurek i to samo zadziała. Podobny beton jak w Perugii, oranie Leonem az chłop operować się musiał.

Mógł przestawić sprawę jasno. Mam taka i taką wizję i biore na siebie odpowiedzialność, będę orać ulubieńcami jak Heynen i Anastasi. Ale on niczym siatkarski Paulo Sousa (siwy bajerant) wolał wciska kit i myśli, ze w Polsce kibice nie znają się na siatkówce i nie maja oczu, bo na mreczach jest rodzinny piknik.

A Bednaruk to już w ogóle odklejony na maxa.

[krzysiu]

Dlatego najlepszym byłby Mendez - nie związany z naszym bagienkiem, z doswiadczeniem reprezentacyjnym, z doswiadczeniem z gwiazdami itd.

[Szary Wilk]

Dlatego najlepszym byłby Mendez - nie związany z naszym bagienkiem, z doswiadczeniem reprezentacyjnym, z doswiadczeniem z gwiazdami itd.

Dlatego go nie wybrali.

[Simao]

Dlatego najlepszym byłby Mendez - nie związany z naszym bagienkiem, z doswiadczeniem reprezentacyjnym, z doswiadczeniem z gwiazdami itd.

Dokładnie, myślę podobnie. Jednak to może być właśnie powodem tego, że tym szkoleniowcem nie został. Mógłby być za bardzo obiektywny i wtedy byłby problem, oczywiście z perspektywy przynajmniej części środowiska siatkarskiego.

[WysokiPortorykanczyk]

Jak na nasz potencjał techniczny, to jednak szokujące jak od zagrywki uzależniona jest nasza gra, właściwie jedyne pozytywne momenty kadry A w ostatnich trzech latach to te, gdzie wyjątkowo siedziała nam zagrywka (Serbia rok temu w VNL, Rosja na ME, Brazylia czy Włochy w VNL-u w tym sezonie), i nie mam na myśli samej presji pod względem zagrywki (co jest oczywistym wymogiem), a robieniem na rywalu okolic dwucyfrowej liczby asów. A że na wielkich imprezach, przy regularnym zmienianiu hal, tak jak pisałem w innym temacie, o to ciężej niż w sezonie ligowym, to jest jak jest. Wczoraj też jedyny moment kontroli to set, gdzie wpadło 5 czy 6 asów w paru obejściach. Dlatego to tłumaczenie przygotowaniami jest naiwne (tzn. jak widzę zwrot ''siłownia'' w kontekście formy, to piję banię i miałem wczoraj ciekawy wieczór), bo tu czysto technicznie nasza gra na razie bez progresu. Tak że niby sparing na dwa tygodnie przed MŚ, ale tylko spotęgował obraz z VNL-u. Paradoksalnie, dobrze dla niego, że wziął tego Kaczmarka, bo ludzie znowu będą skupiać się na personaliach (co ma jakiś sens, bo zagrał jak zagrał), gdzie główny problem leży gdzie indziej (i jest dużo bardziej niepokojący). Ale to też bez znaczenia w kontekście MŚ.

[kibic_siatki]

Doświadczenie reprezentacyjne też jest ważne. Kilkanaście lat temu Argentyna zrobiła rewolucję w składzie, zostali sami młodzi zawodnicy, starszym podziękowano. Zespól grał ładną siatkówkę, jednak jak dochodziło do meczu o coś co się liczyło, to przez ponad 10 lat przegrywali i dopiero sukces na IO w tamtym roku Mendeza to zmienił.
Podobno ten trener miał taki sam pomysł z naszą reprezentacją. Pozbycie się Drzyzgi i Kubiaka, emerytura Nowakowskiego jest już dużą zmianą za Grbicia.
Można przecież pójść dużo dalej: pogonić Kurka- postawić na Dulskiego i wziąć innych dobrze zapowiadających się juniorów bez doświadczenia na poważnym poziomie. Paryż można sobie odpuścić, wyniki przyjdą w latach 30-tych.

[WysokiPortorykanczyk]

Doświadczenie reprezentacyjne też jest ważne. Kilkanaście lat temu Argentyna zrobiła rewolucję w składzie, zostali sami młodzi zawodnicy, starszym podziękowano. Zespól grał ładną siatkówkę, jednak jak dochodziło do meczu o coś co się liczyło, to przez ponad 10 lat przegrywali i dopiero sukces na IO w tamtym roku Mendeza to zmienił.
Podobno ten trener miał taki sam pomysł z naszą reprezentacją. Pozbycie się Drzyzgi i Kubiaka, emerytura Nowakowskiego jest już dużą zmianą za Grbicia.
Można przecież pójść dużo dalej: pogonić Kurka- postawić na Dulskiego i wziąć innych dobrze zapowiadających się juniorów bez doświadczenia na poważnym poziomie. Paryż można sobie odpuścić, wyniki przyjdą w latach 30-tych.

Argentyna przez dekadę nie walczyła o medale, bo miała jednego klasowego skrzydłowego (a obok nazwiska z przypadku), i wygrała medal gdy turnieje życia zagrali Lima oraz Palacios, a do tego w Tokio, chyba przez halę, poziom zagrywki był na mizernym poziomie (na czym zyskał zespół z najlepszym sypaczem i duetem środkowych, czyli właśnie Albicelestes). Nam nie brakuje doświadczenia, mamy kadrę metrykalnie gotową na poważne granie, co najwyżej przez absencje z poziomu (zdecydowany faworyt do złota) jesteśmy na poziomie top3-top4 na papierze i jesteśmy zdecydowanym faworytem do medalu.

[Diomedea]

autor: kibic_siatki » 46 min temu

Doświadczenie reprezentacyjne też jest ważne. Kilkanaście lat temu Argentyna zrobiła rewolucję w składzie, zostali sami młodzi zawodnicy, starszym podziękowano. Zespól grał ładną siatkówkę, jednak jak dochodziło do meczu o coś co się liczyło, to przez ponad 10 lat przegrywali i dopiero sukces na IO w tamtym roku Mendeza to zmienił.

Tylko Kaczmarek nie ma jakiegos wielkiego doswiadczenia wlasnie reprezentacyjnego.
Sliwka niby ma, ale nie szostkowe.

Poczekamy, zobaczymy. Juz blizej, niz dalej.
Szkoda, ze Fornal nie dostaje okazji na wychodzenie w pierwszym skladzie. Jednak troche wiecej zgrania z Semeniukiem i Zatorem by nie zaszkodzilo. Chyba, ze beda zmiany calych formacji


BTW-lata 30te odpadaja, bedzie niedobor przyjmujacych, chyba ze rocznik 07 szybko dojrzeje .

A Argentynczycy przez lata mieli spoory problem na prawym i sredniawe drugie przyjecie. Nie zadne mistyczne doswiadczenie tu zagralo.
Tak im wyszlo, jak nam ME z Bakiewiczem (turniej zycia, ale tez i rola dosyc klasycznego defensywnego z uzupelnieniem w ataku) i Gruszka zmieniajacym Jarosza. Ten sam Grucha nie uciagnal potem na MS, gdzie Mario tez nie dojechal.

Nie ogladalam meczu z Ukraina. Ale w VNL brakowalo mocno tego, co miala Zaksa-zepolu. Gra blok/obrona, wykorzystanie techniki indywidualnej do napedzenia gry zespolowej. Co jest zabawne, wziawszy pod uwage wybory personalne oparte na jednej ekipie.
IMHO wejscia Fornala sa ozywcze min dlatego, ze sa fantastyczne w obronie i bardzo dobre w bloku.

Mam nadzieje, ze na Wagnerze bedzie juz widac cos wiecej, bo kolejne tlumaczenie brakiem swiezosci bedzie niepokojace.

[Streeter]

Tak sobie czytam, jak to Kaczmarek źle bo siłownia, Janusz źle bo siłownia, i zastanawiam się, czy taki Fornal to się opierdziela na tych treningach, czy o co chodzi? Nie rozumiem za bardzo jak jednego zawodnika, który od pół roku gra nic można tłumaczyć mityczną siłownią, w czasie gdy drugi na takich samych obciążeniach lata jak głupi, ale nie gra, no bo Olek tam dostanie 3 piłki na mecz i 3 skończy więc niby w czym problem? Ano może w tym że jak Olek "dostanę 2 piłki na set" Śliwka będzie grał w szóstce, to Semeniuk i Kurek będą tak rozczytani, że nawet Bieniek by ich zablokował.

Olek rzeczywiście nie gra źle, ale są z nim dwa problemy: 1) dostaje piłek tyle co Gunia w lidze, 2) Fornal gra obecnie z 2 klasy lepiej.

Chciałbym w sumie też się dowiedzieć, skąd Grbić ubzdurał sobie, że Kaczmarek jest świetny na podwójnej. W klubie w tej roli przecież nigdy nie był, na reprezentacji za Heynena różnie było z tymi podwójnymi, ale też ciężko powiedzieć, żeby Kaczmarek tam wymiatał w tej roli, pomijając już że średnio wierzę, by Grbić analizował kadrę Heynena i miała ona jakiś wpływ na jego kadrę. Za Grbicia Kaczmarek na podwójnej z kolei wygląda jak nieśmieszny żart i myślę że wstawienie tam dowolnego atakującego z PlusLigi ubiegłego sezonu, włącznie z jakimś Szwaradzkim czy Faryną w zasadzie skutkowałoby raczej nie gorszymi wejściami, niż te Łukasza. Ale jak tam koledzy wyżej pisali nie ma się co przejmować, Łukasza przygniotła siłownia, a na MŚ będzie latał jak Michajłow

Streeter

[Arw165]

Olek rzeczywiście nie gra źle, ale są z nim dwa problemy: 1) dostaje piłek tyle co Gunia w lidze,

To jest problem z Januszem, a nie z Olkiem. Był taki mecz, że w zestawieniu z Kurkiem i Semenen, Marcin zapominał o Tomku w ofensywie.
Przed meczem nasz członek sztabu mówił, że była analizowana dystrybucja piłek i, szczerze mówiąc, myślałam, że tu zobaczę tę zmianę. Ale się nie doczekałam, więc nie wiem, o co mogło chodzić.

[Streeter]

Olek rzeczywiście nie gra źle, ale są z nim dwa problemy: 1) dostaje piłek tyle co Gunia w lidze,

To jest problem z Januszem, a nie z Olkiem. Był taki mecz, że w zestawieniu z Kurkiem i Semenen, Marcin zapominał o Tomku w ofensywie.
Przed meczem nasz członek sztabu mówił, że była analizowana dystrybucja piłek i, szczerze mówiąc, myślałam, że tu zobaczę tę zmianę. Ale się nie doczekałam, więc nie wiem, o co mogło chodzić.

No w sumie tak, ciężko zwalać na Olka, że dostaje 2 piłki, ale jednak z czegoś to wynika. Nie wiem, może sam Janusz po treningach dochodzi do wniosku, że lepiej rzucić do Semeniuka lub Kurka, może to taktyka Grbicia, ciężko mi powiedzieć. Ale nie da się ukryć, że Olek dostaje tych piłek najmniej i dla drużyny to jest problem - bo jeśli dodamy do tego przyjęcie, z którego nie da się rzucić środka, to wychodzi nam typowa gra na dwie wieże.

Streeter

[WysokiPortorykanczyk]

Sądząc po instagramie, Wilfredo niezadowolony z decyzji Grbicia. Albo będzie przepraszanko kibiców, albo utonie Grbic, może i dobrze, że tak zerojedynkowo.

[Simao]

Nasza obecna kadra jak dla mnie to używając przenośni takie luksusowe auto z mocnym silnikiem, bardzo dobrymi podzespołami i wyposażeniem premium prowadzone przez przysłowiowego "niedzielnego kierowcę". Po prostu pewnych rzeczy nie ogarnia, niektórych nie używa, bo są mu zbędne. Innych rzeczy nie dostrzega, natomiast z niektórych w ogóle nie potrafi skorzystać. Jest kilka rzeczy, które miał we wcześniejszym aucie i ciągle ich używa z przyzwyczajenia. Ponieważ wcześniej bardzo dobrze mu służyły i zawsze dojechał do celu, tak więc dlaczego to zmieniać, szukać jakiś innych, czy całkiem nowych rozwiązań. Po co tak komplikować sobie życie, przecież i tak się dojedzie do celu, to że inni dojadą szybciej do wyznaczonego celu to nieistotne. Takim niedzielnym kierowcą jak dla mnie jest Grbić

[lukecik]

Myślicie, że Świderskiego stać na to, by przy ewentualnym blamażu na MŚ zwolnić Grbicia? Moim zdaniem skończyłoby się na tym, że MŚ to tylko etap przygotowań do igrzysk, że mają duży materiał do analizy, zostaną wyciągnięte wnioski i tego typu pierdoły. Musielibyśmy chyba z grupy nie wyjść, żeby Grbić poleciał, a i tak wg mnie tylko ze względu na silne naciski na Sebastiana.

[Simao]

Myślicie, że Świderskiego stać na to, by przy ewentualnym blamażu na MŚ zwolnić Grbicia? Moim zdaniem skończyłoby się na tym, że MŚ to tylko etap przygotowań do igrzysk, że mają duży materiał do analizy, zostaną wyciągnięte wnioski i tego typu pierdoły. Musielibyśmy chyba z grupy nie wyjść, żeby Grbić poleciał, a i tak wg mnie tylko ze względu na silne naciski na Sebastiana.

Myślę, że przy braku medalu na MŚ, koniec Grbicia w kadrze będzie raczej pewny. Wtedy jego następcą po takim teatrze dla ludzi, mediów z konkursem na nowego selekcjonera będzie... Cretu, ewentualnie Sammelvuo. W przypadku tego drugiego uzależnione to będzie od tego jakie osiągnie wyniki z ZAKSĄ w najbliższym sezonie

[jeep]

Nie wyciągałbym wniosków po tym meczu. Ciężko było patrzeć, jak się męczą, ale to forma typowa dla tego etapu przygotowań. Nie wiadomo, jaki plan przygotowań założył Grbić. Gdyby tak zostało, można by powiedzieć, że mamy powtórkę z Heynena. Ale jestem pewien, że nie zostanie. Jedyne co mnie dziś niepokoi to libero: Zatorski prezentuje od początku równą formę z Resovii, a Popiwczak jedzie w dół. Oczekiwalibyśmy efektownych obron i perfekcyjnego przyjęcia, ale na razie nic z tego.

[Arw165]

Myślę, że przy braku medalu na MŚ, koniec Grbicia w kadrze będzie raczej pewny. Wtedy jego następcą po takim teatrze dla ludzi, mediów z konkursem na nowego selekcjonera będzie... Cretu, ewentualnie Sammelvuo. W przypadku tego drugiego uzależnione to będzie od tego jakie osiągnie wyniki z ZAKSĄ w najbliższym sezonie

Co od Sammelvuo - jeżeli Grbić poleci na jesieni, to Toumas musiałby się już zacząć określać, czy kończy z Zaksą czy nie. Potencjalne sukcesy Zaksy to może być tylko kilka kolejek ligi, Superpuchar i ewentualnie KMŚ.
Wiem, że niektórzy by pewnie chcieli, żebyśmy poszli śladem Słowenii i już podziękowali Nikoli po brązie, ale niespecjalnie mi się podoba, że z jednej strony mówimy, że dajemy czas trenerowi na zbudowanie drużyny i że pierwszy okres rozliczeniowy będzie za rok, a robimy co innego. Fajnie by było popracować z jakimś trenerem dłużej, Francuzi mieli Tillie przez 9 lat i też było różnie.

Jedyne co mnie dziś niepokoi to libero: Zatorski prezentuje od początku równą formę z Resovii, a Popiwczak jedzie w dół. Oczekiwalibyśmy efektownych obron i perfekcyjnego przyjęcia, ale na razie nic z tego.

Czytałam dzisiaj tweeta z propozycją Fornala na libero. Dobrze przyjmuje i broni, mógłby grać w szóstce... Choć szkoda by było zagrywki i bloku. O ataku nie mówię, bo Janusz i tak niewiele mu wystawi.

[WysokiPortorykanczyk]

Co od Sammelvuo - jeżeli Grbić poleci na jesieni, to Toumas musiałby się już zacząć określać, czy kończy z Zaksą czy nie. Potencjalne sukcesy Zaksy to może być tylko kilka kolejek ligi, Superpuchar i ewentualnie KMŚ. Wiem, że niektórzy by pewnie chcieli, żebyśmy poszli śladem Słowenii i już podziękowali Nikoli po brązie, ale niespecjalnie mi się podoba, że z jednej strony mówimy, że dajemy czas trenerowi na zbudowanie drużyny i że pierwszy okres rozliczeniowy będzie za rok, a robimy co innego. Fajnie by było popracować z jakimś trenerem dłużej, Francuzi mieli Tillie przez 9 lat i też było różnie.

Raczej nikt nie mówił na poważnie (albo nikt poważny), żeby Grbicia zwolnić po LN. Na drogę a'la Laurent Tillie nie ma szans. Ciężko dyskutować o zwolnieniu Grbicia w tym momencie , ale nie wydaje mi się by został potraktowany inaczej niż którykolwiek trener, za duża presja i kontrowersje. Wystarczy popatrzeć na reakcję Leona i dwuznaczny post raczej wymierzony w Grbicia, jak nie będzie wyniku to się uleje ze wszystkich stron (poza Kędzierzynem), jak będzie medal to Grbic będzie miał kredyt zaufania do Paryża, jak wpadnie złoto to wyjaśni internet. Antiga się obronił zostawiając Kurka i stawiając na Mikę, zobaczymy jak będzie tutaj.

[Nuriel]

Moim zdaniem ciężko oczekiwać, że na MŚ cała drużyna będzie w super sztosie, bo to się raczej nie ma prawa wydarzyć. Ważne jest to, żebyśmy potrafili pojawiające się mankamenty przykryć i takie mecze jak np.: z USA przepychać.

Nie wiem może nie pamiętam dokładnie wszystkich ostatnich dużych turniejów, ale nie kojarzę, żeby w ostatnich latach wygrywały drużyny, które przez całą imprezę grają jakąś przepiękną i galaktyczną siatkówkę.

Czy Francja rok temu grała jakoś wybitnie? Przecież oni nie odpali w ćwierćfinale tylko dlatego, że my kopaliśmy się po czole mając ten mecz już na widelcu.

Dążę do tego, żeby nie oczekiwać od Grbicia cudów, których prawdopodobnie nikt nie byłby w stanie dokonać.
Należy oczekiwać, że gra będzie wyglądała lepiej, bo są elementy, w których krwawimy za bardzo, ale uważam, że nawet grając tak, jak dotychczas jesteśmy w stanie nawet te MŚ wygrać (tak jak i odpaść w ćwierćfinale), bo inni też mają swoje problemy.


Bardzo mnie natomiast niepokoją te różne plotki o psującej się atmosferze... Jak tam faktycznie zaczyna wrzeć, to może być nieciekawie. Ten filmik Leona na Instagramie... Wcześniej wypowiadał się raczej w takim tonie, że zaakceptuje każdą decyzję, a to wygląda jakby jednak nie akceptował. Chociaż nie ma chyba tego aż tak drążyć.

[Diomedea]

Jakby pogral z nim czesciej, to moze i wystawil by mu wiecej.

Francja grala dobrze w grupie, a przegrywala bo i grupa byla mocna. Ale po czolach sie nie kopali, to byly mecze na wysokim poziomie.
I jednak nie nasza slabosc, ale wejscie Brizarda poderwalo zespol francuski w meczu z nami. Serwis i blok i uwierzyli ze da sie wygrac.

[Arw165]

jak będzie medal to Grbic będzie miał kredyt zaufania do Paryża, jak wpadnie złoto to wyjaśni internet.

To też w zależności od składu. Bo jakby grając Śliwką, nie-Kłosem, słabym Zatim zdobył brąz, to zawsze się wyciągnie, że z Fornalem by było złoto, a z Kłosem dwa sety mniej stracone itp. A przy medalu zdobytym po zmianach się wyciągnie, że przecież od początku było wiadomo i trzeba było pewnych graczy odesłać do kwadratu już wcześniej, dać się tym lepszym zgrywać z Januszem...

Tylko złoto zdobyte jego pierwotnym założeniem by uciszyło internet. Złoto po zmianach pozwoliłoby wybaczyć opieszałość w decyzjach.

Reakcja Leona mnie osobiście smuci. Nie rozumiem, jakim argumentem jest to, że on uważa, że będzie gotowy. Kwolek ze skręconą kostką chciał grać w tie-breaku z Kuzbassem. Kaczmarek po chorobie też myślał, że jest gotowy i nabawił się zapalenia mięśnia sercowego i prawie karierę sobie chłop skończył. Oczywiście, że zawodnik będzie chciał walczyć o możliwość gry do samego końca, ale w tym przypadku nie widzę nic kontrowersyjnego.

[Orduna]

Wiadomo że atmosfera się popsuje, to jest oczywiste. Siatkarze chyba głupi nie są i jak trener kłamie w żywe oczy, gada jakieś farmazony o rywalizacji, a później stawia na swoich kumpli to logiczne, że taki Butryn, Kłos, Popiwczak czy Fornal zadowoleni nie będą.
Heynen z Kubiakiem i Drzyzgą zdobyli MŚ, jak Bajerant tego nie powtórzy to serio wolę już poprzednią reprezentację.
Z deszczu pod rynnę…

[jeep]

Leon mimo wszystko powinien pojechać, choćby dla zagrywki. Jedyny element, dzięki któremu wygraliśmy z Ukrainą, to zagrywka. Reszta była pod kreską. Ale sporadyczne serwy punktowe nie wystarczą na silne drużyny, Leon mógłby rozstrzygać mecze. No chyba że na treningach coś mu z tym nie szło. Ale wątpię czy Poręba wniesie więcej niż Leon, zwłaszcza że gra środkiem w ogóle padła, zarówno z powodu słabego przyjęcia jak i braku Hubera. Wydawało się, że środek to najsilniejsza formacja, ale jak zabrakło Hubera, a Kochanowski przeszedł szkolenie w Resovii,stała się najsłabsza, i w ataku, i zwłaszcza w bloku, którego (poza sporadycznie Kłosem) praktycznie nie ma. Zabranie Poręby zamiast 5 przyjmujących, poza zabraniem Łomacza i Kaczmarka zamiast Firleja i Butryna, uważam za ewidentny błąd Grbicia w selekcji. Może z tego wybrnie, oby, ale nie można powiedzieć żeby wybrał optymalny skład.

[rocky]

Kubiak też pojechał bo powinien.

[grzegorzg]

Leon mimo wszystko powinien pojechać, choćby dla zagrywki.

Nie jestem pilnym kibicem, to proszę, przypomnij mi, kiedy Leon rozstrzygał mecze klubowe badz reprezentacyjne zagrywką? Nie pamiętam, ale chyba to dawno było...

Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi sie, luzno co prawda obserwując siatkarski świat ostatnio, że dawno żadna repra nie miała tak negatywnej "prasy". Przypadek?