Memoriał Wagnera 2022

[Szary Wilk]

Martwi mnie trochę forma Bartka Kurka. Przed finałami VNL był najlepszym atakującym tych rozgrywek, a teraz coś przygasł. Może to efekt przygotowań i odpali na MŚ, ale jego współpraca z Marcinem Januszem też nie napawa optymizmem, bo te piłki są za niskie. I o słabej grze na skrzydła wspomnieli dziś też komentatorzy. Dopiero jak Marcin się rozluźnił, to jego gra wyglądała fajnie. Ale nie ma czasu na strach, bo mistrzostwa są tuż tuż.

[Martodo]

Btw, bo skupiłem się dzisiaj mocno na libero - Popiwczak koniec końców się obronił i wygląda może nie świetnie, ale jednak lepiej niż Zator. Jestem ciekawy, co zrobi z tym Grbić.
Natomiast biorę jednak poprawkę, że nasze lepsze przyjęcie może wynikać po prostu z tego, że Argentyńczycy tytanami serwisu nie są. Jestem ciekawy, jak to będzie wyglądać z Serbią. I najlepiej, jakby kopali na zagrywce.

[Szary Wilk]

Btw, bo skupiłem się dzisiaj mocno na libero - Popiwczak koniec końców się obronił i wygląda może nie świetnie, ale jednak lepiej niż Zator. Jestem ciekawy, co zrobi z tym Grbić.
Natomiast biorę jednak poprawkę, że nasze lepsze przyjęcie może wynikać po prostu z tego, że Argentyńczycy tytanami serwisu nie są. Jestem ciekawy, jak to będzie wyglądać z Serbią. I najlepiej, jakby kopali na zagrywce.

Nic nie zrobi, bo ten mecz nie miał żadnego znaczenia przy wyborze składu. Fornal sam powiedział, że Grbić ma swoją koncepcję i się jej trzyma. Poza tym akurat Zatorski to miał pozycję jeszcze mocniejszą od przyjmujących, pewnie też biorąc pod uwagę historię występów Popiwczaka w reprezentacji.

Myślę, że jedynym siatkarzem, którzy może jeszcze wejść do szóstki, to Karol Kłos. Reszta jest zamknięta.

[Diomedea]

Postęp jest a mnie najbardziej cieszy, że umieliśmy dość spokojnie wyjść z niekorzystnych wyników i dość spokojnie utrzymać zdobytą przewagę punktową. W końcu nie było falowania poziomem i huśtawki wynikowej, bo zaczynało to już być dużą bolączką tej reprezentacji.

Akurat w pierwszym secie pomogl nam w koncowce sedzia. Ta pilka byla tylko czesciowo na dloni Popiwczaka.
A jak sie wygrywa pierwszego seta, to potem jest latwiej.

Jutro akurat wyjdziemy para przyjmujacych, gdzie obaj maja przyjecie, przynajmnie tak podejrzewam.

W swietle tego co widzielismy-trzeba przestawiac Leona. Przyjecie, po doszlifowaniu, powinno sie obronic bez niego.

[kamil1999]

Martwi mnie trochę forma Bartka Kurka. Przed finałami VNL był najlepszym atakującym tych rozgrywek, a teraz coś przygasł. Może to efekt przygotowań i odpali na MŚ, ale jego współpraca z Marcinem Januszem też nie napawa optymizmem, bo te piłki są za niskie. I o słabej grze na skrzydła wspomnieli dziś też komentatorzy. Dopiero jak Marcin się rozluźnił, to jego gra wyglądała fajnie. Ale nie ma czasu na strach, bo mistrzostwa są tuż tuż.

Szary, tak jak pisałem to wieku nie oszuka. Nigdy nie był równy a wraz z wiekiem będzie tracił na równej grze. Może sporo dać, więc aż do następnych IO włącznie powinien być powoływany, ale warto już teraz dawać się ogrywać młodszym atakującym w podstawie byśmy się nie obudzili z ręką w nocniku na IO. Niestety Grbić na razie tego nie robi, ale po mś mam nadzieję, że zacznie. Trzeba już postawić odważnie na Butryna/Kaczmarka/Leona na ataku

[Streeter]

Nie. Ja po prostu wyśmiewam ludzi, którzy po jednym dobrym meczu tego czy tamtego by zmieniali skład.

Ot całe Śliwkowe towarzystwo - ja napisałem, że dobry dziś Śliwka i Kaczmarek (bo dobrzy, więc czemu nie), Szary też pomijając początek źle nie pisał o Olku, a te się będą brandzlować jak to wszyscy ich wyśmiewali, a teraz zagrali dobrze.

Gdzie Fornal zagrał ten jeden mecz, po którym go ktoś do składu wpychał? Zagrał z 5 co najmniej. Dziś całościowo też raczej wniósł więcej od Olka, choć Olek grał lepiej na ataku. Twoje dzisiejsze posty to przypominają tego ziomka z memów co sobie kij w szprychy wkłada.

Nie zauważyłem by ktokolwiek kogokolwiek po jednym meczu gdziekolwiek wpychał. Tomek zmieniający Olka nie był jednorazowym wydarzeniem, tylko sytuacja powtarzalna. Ale tak wiem, Olek równiejszy.

Streeter

[tomasol]

Postęp jest a mnie najbardziej cieszy, że umieliśmy dość spokojnie wyjść z niekorzystnych wyników i dość spokojnie utrzymać zdobytą przewagę punktową. W końcu nie było falowania poziomem i huśtawki wynikowej, bo zaczynało to już być dużą bolączką tej reprezentacji.

Akurat w pierwszym secie pomogl nam w koncowce sedzia. Ta pilka byla tylko czesciowo na dloni Popiwczaka.

No trochę racja, ale też nie jest tak, że akurat ta akcja przesądziła o wygranej. Nie da się jednak ukryć, że mimo zmian w składzie wyglądaliśmy dość pewnie, była jakaś powtarzalność w grze, bo dotychczas było za dużo przypadku i chaosu. Oczywiście kto wie jakby to dalej się potoczyło, gdyby Argentyna tego pierwszego seta wygrała, ale to już gdybanie trochę.

[Diomedea]

Co do ataku-trzeba rozwinac alternatywy. Mlodziez bedzie za mloda na Paryz. Mowiac mlodziez mam na mysli Kapice i Dulskiego. Ale jesli zagraja dobrze w sezonie, to jakies powolanie powinno im wpasc, chocby na trening i jakis sparing.

Wszyscy ogrywaja malolatow, my bronimy sie odmlodzeniem skladu przez 25 letniego Sliwke i 23 letniego Fornala.

Wiec alternatywa na Paryz moga byc Leon, Bednorz (mial kilka spotkan na prawym, i w Czestochowie i chyba w Skrze) oraz Kaczmarek i Butryn.
Innych nie ma.
Wiec od nastepnego sezonu nie systemowy zmiennik, a facet ktory moze wejsc na pierwszego. Bo inaczej obudzimy sie z reka w nocniku, z Bartkiem ktorego nogi nie nosza. Jasne, ze jego doswiadczenie i walecznosc beda przydatne dla druzyny, ale pewnosci co do gry jako killera i absolutnej jedynki miec nie mozna. Warto miec alternatywe, prawdziwa.


Ta akcja przesadzila o wyrownaniu, czy moze objeciu prowadzenia jednym punkcikiem.

[Orzi]

Trzeciego seta nie oglądałem, widocznie Kaczmarek gra dobrze, kiedy ja nie patrzę . A tak na serio to dobrze, niech udowodni mi i reszcie malkontentów, że za szybko go skreśliliśmy, z korzyścią dla całej drużyny.

[JootPe2]

Fornal, Semen, Popiwczak, co najmniej trzy lata wcześniej powinni już debiutować i grać w seniorskiej kadrze, a byly ku temu solidne podstawy żeby tak właśnie było.

[Diomedea]

Fornal, Semen, Popiwczak, co najmniej trzy lata wcześniej powinni już debiutować i grać w seniorskiej kadrze, a byly ku temu solidne podstawy żeby tak właśnie było.

Prawda. Tylko Semen chyba od 3 lat wszedl na taki poziom. Czy z Parodim to on walczyl o plac 3 czy 4 lata temu? Fornal tez wszedl na wyzszy poziom w JW, u Prygla byl tym bardziej defensywnym, obok ofensywnego Zalinskiego.

Generalnie wygranie MS troche nas zabetonowalo. Trener uwierzyl bezgranicznie w swoich wybrancow. Niby Olek byl, Tomek jezdzil, Huber tez.
Ale to bylo takie delikatne wprowadzanie, bo presja wyniku. Dodatkowo przesuniecie IO pogorszylo sytuacje, bo ze wszystkich ekip na pewno mielismy najdojrzalszych mlodych graczy na kilku pozycjach.

I dalej tak jest. Inaczej wchodzil by Gierzot i Kapica.

Co ma swoje zalety. Beda mieli czas dojrzec a i wyskakane beda miec mniej. Stawow nie oszukasz.
Wiec i stawow Semena tez nie. I Fornala. Akurat powinni miec top na Paryz.

[JootPe2]

Fornal, Semen, Popiwczak, co najmniej trzy lata wcześniej powinni już debiutować i grać w seniorskiej kadrze, a byly ku temu solidne podstawy żeby tak właśnie było.

Prawda. Tylko Semen chyba od 3 lat wszedl na taki poziom. Czy z Parodim to on walczyl o plac 3 czy 4 lata temu? Fornal tez wszedl na wyzszy poziom w JW, u Prygla byl tym bardziej defensywnym, obok ofensywnego Zalinskiego.

Generalnie wygranie MS troche nas zabetonowalo. Trener uwierzyl bezgranicznie w swoich wybrancow. Niby Olek byl, Tomek jezdzil, Huber tez.
Ale to bylo takie delikatne wprowadzanie, bo presja wyniku.

I dalej tak jest. Inaczej wchodzil by Gierzot i Kapica.

Co ma swoje zalety. Beda mieli czas dojrzec a i wyskakane beda miec mniej. Stawow nie oszukasz.
Wiec i stawow Semena tez nie. I Fornala. Akurat powinni miec top na Paryz.

W sumie i racja. Jak mają tak grać jak teraz, bez kompleksów to może i dobrze, że się tak potoczyło. Pełen podziw dla nich, że tak szybko okrzepli do takiej roli dźwigania takiego ciężaru - zwłaszcza Janusz, a im dalej w las tym będzie tylko lepiej dla reprezentacji.

[jeep]

Chciałem tylko zwrócić uwagę hejterom, którzy wyładowują swoje kompleksy na Kaczmarku, żeby patrzyli na to, co widać na boisku. Zwłaszcza końcówkę 3 seta od stanu 14:12 i popisowe akcje Janusza z Kaczmarkiem. Ich jakość była taka, że nie obawiam się starcia z Brazylią czy USA, jeżeli Grbić naprawdę zrozumie, że błędem było nie powołanie Kaczmarka, tylko zestawienie go w parze z Łomaczem, kiedy jakość gry w ogóle drastycznie spada. Z Januszem Kaczmarek gra tak, jak w ZAKSIe, na najwyższym światowym poziomie, tzn. tak, jak w tych meczach ZAKSy, kiedy wybierano go MVP. I zwracam uwagę, że to właśnie Kaczmarek był wybierany najczęściej. I to jest - na tym poziomie gry - naprawdę światowy top. Zupełnie nie rozumiem co jest przyczyną hejtowania z uporem maniaka Kaczmarka i Śliwki. Może koledzy powinni przerzucić się na kibicowanie jakiejś innej dyscyplinie sportu.

[Simao]

Chciałem tylko zwrócić uwagę hejterom, którzy wyładowują swoje kompleksy na Kaczmarku, żeby patrzyli na to, co widać na boisku. Zwłaszcza końcówkę 3 seta od stanu 14:12 i popisowe akcje Janusza z Kaczmarkiem. Ich jakość była taka, że nie obawiam się starcia z Brazylią czy USA, jeżeli Grbić naprawdę zrozumie, że błędem było nie powołanie Kaczmarka, tylko zestawienie go w parze z Łomaczem, kiedy jakość gry w ogóle drastycznie spada. Z Januszem Kaczmarek gra tak, jak w ZAKSIe, na najwyższym światowym poziomie, tzn. tak, jak w tych meczach ZAKSy, kiedy wybierano go MVP. I zwracam uwagę, że to właśnie Kaczmarek był wybierany najczęściej. I to jest - na tym poziomie gry - naprawdę światowy top. Zupełnie nie rozumiem co jest przyczyną hejtowania z uporem maniaka Kaczmarka i Śliwki. Może koledzy powinni przerzucić się na kibicowanie jakiejś innej dyscyplinie sportu.

Osobiście rozumiem ludzi, którzy byli niezadowoleni z postawy Kaczmarka na boisku, jego sportowej dyspozycji. Oczywiście można mieć wątpliwości odnośnie sposobu okazywania tego niezadowolenia. Jednak fakty są takie, że było to jak najbardziej uzasadnione. Wczoraj był pierwszy dobry mecz Kaczmarka w kadrze od dłuższego czasu. Z Twojej strony, ale nie tylko, bo również kilku innych userów jest trochę hipokryzji nie uważasz? Po za tym bardzo takie wybiórcze podeście, co zarzuca się "hejterom" Kaczmarka bądź Śliwki. W ostatnim czasie jest duża nadinterpretacja społeczna terminu "hejt". Osobiście bardzo mnie to irytuje, ponieważ od jakiś skrajnych przypadków, często kulturalna, konstruktywna i uzasadniona krytyka określana jest przez część ludzi jako hejt. Właściwie to dochodzi do absurdów, bo nie można powiedzieć nic, co mogłoby być odebrane negatywnie przez jakąś osobę. Najlepiej to udawać, że nic się nie dzieje (to nie rozwiąże problemu) lub wypowiadać się wyłącznie dobrze lub w sposób dyplomatyczny, co równoznaczne jest z brakiem jakiegokolwiek ustosunkowania się do tematu. To jest bardzo wygodne, bo zawsze można bez problemu zmienić zdanie, zawsze jest jakieś "ale", taki brak stanowczości i asertywności. W obecnym życiu społecznym jest to bardzo modne oraz rozmywanie jakiejkolwiek odpowiedzialności. Sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą...
Prawdziwy facet powinien mieć konkretne, jasne i sprecyzowane stanowisko w danej kwestii. Błędy popełnia każdy, nikt z Nas nie jest nieomylny. Miarą męskości jest też przyznanie się do błędu i wyciągnięcie odpowiednich wniosków na przyszłość. Tak na marginesie to cieszy fakt, że jakość sportowa Naszej reprezentacji uległa poprawie. Wciąż są jeszcze rzeczy do poprawy, jednak jest nadzieja na dobry wynik w najbliższych MŚ. To na pewno wszystkich łączy, każdy chce, aby Nasza reprezentacja prezentowała równy, wysoki poziom sportowy oraz osiągała sukcesy. To jest oczywiście sport, jest kilka bardzo dobrych drużyn i nie zawsze można wygrywać. Myślę, że jest to zrozumiałe dla każdego.

[ciacho23]

Wczoraj był pierwszy dobry mecz Kaczmarka w kadrze od dłuższego czasu.

Nie mecz, a jeden set. To jednak znacząca różnica.

[Diomedea]

Pewnie dzis zagra wiecej. Chociaz raczej z Lomaczem. Zobaczymy.
Jest faktem, ze Lukasz mial slaba koncowke sezonu w klubie i w wiekszosci slabe wejscia w kadrze. Czy problem jest natury generalnej (za slaby na jedynke przy braku drugiej wiezy), czy z reguly Lukasz zle trafial z forma, badz dostawal za malo gry by sie rozegrac w kadrze, to sie jakos stopniowo okaze.
Mam tylko nadzieja, ze Kurek na MS dostanie jakies wolne. I Lukasz kilka spotkan zagra, chociaz niekoniecznie z najmocniejszymi przeciwnikami.

Slaba gra Olka w przyjeciu tez jest faktem. Oraz nieprzesadnie wysoka ilosc pilek, ktora w reprezentacji sypal mu jego klubowy kolega-Marcin Janusz.
Sliwka w przyjeciu doluje od kiedy polepszyl gre w ataku. Liczylam ze ogarnie oba elementy. Jak na razie nie jest to widoczne.
Glaskanie po glowce przez kibicow Zaksy, oraz agresywne proby nazwania bezpodstawnym hejtem kazdej kulturalnej i konstruktywnej krytyki, niekoniecznie pomoga w rozwoju pod tym wzgledem.

W rankingu przyjmujacych plusligowych za sezon, opartym tylko o procent pozytywnego, Olek jest na pozycji 48 z 44% pozytywnego. Owszem, jest przed nim kilku libero, niemniej az tylu libero w lidze nie posiadamy. Widzac jakosc przyjecia Olka obstawiam ze bylby jeszcze dalej w rankingu perfekcyjnego.
Od Semeniuka ma ponad 200 atakow mniej i ponizej 80 przyjec wiecej, Semen przyjmowal na lepszych procentach (znaczaco lepszych jesli chodzi o pozytywne, bo 17 pozycja z ok 50%).

Takie sa fakty.

[waldek 28]

Witam, czy dziecko (3 latka) musi posiadać bilet na memoriał?

[lukecik]

Czwartkowy mecz mi się podobał. Wszystko wyglądało lepiej niż dotychczas. Janusz wydawał mi się pewniejszy, jakby złapał wiecej luzu. Fornal klasa, Kochanowski super, nawet Bieniek blokował, a Zator bardzo sympatycznie prezentował się w obronie. Wczoraj jednak Janusz znów miał dużo momentów niedokładności, zwłaszcza na wystawach do Kurka mam wrażenie. Fornal zaczął od początku i jak na złość wykręcił słabiutki wynik w ataku, choć w innych elementach zagrał dobrze. Śliwka bardzo fajnie w ataku, ale słabiutko na zagrywce. No i wreszcie dało się oglądać Kaczmarka bez przeklinania pod nosem, bardzo dobry, choć krótki występ.
Liczę na to, że dziś od początku wyjdziemy z Kaczmarkiem i Kwolkiem. Pewnie do tego Kłos, Bieniek, Semeniuk, Łomacz i Zatorski.

[Streeter]

Ja na miejscu Grbicia wyszedłbym dzisiaj już tą szóstką, którą planuje na MŚ.

Streeter

[jeep]

Prawdziwy facet powinien mieć konkretne, jasne i sprecyzowane stanowisko w danej kwestii. Błędy popełnia każdy, nikt z Nas nie jest nieomylny. Itd

100% racji. Tylko że: krytykę Kaczmarka i Śliwki oceniam jako hejt, ponieważ, nie mówiąc już o sformułowaniach, koledzy oceniają ich na podstawie najsłabszych występów i dyskwalifikują jako zawodników. To nie jest ani obiektywne, ani konstruktywne. Każdy zawodnik ma swoją charakterystykę gry. Kaczmarek musi "wejść w mecz" i czasem to trwa dość długo, a czasem mu się to nie udaje, więc na "zadaniowca" się nie bardzo nadaje. Jeżeli Grbić potrzebował zawodnika na ławce, który wejdzie na dwie czy trzy akcje, zaserwuje asa, wbije gwoździa i wróci na ławkę, powinien wziąć Butryna. Po drugie nie można zapominać, że w trakcie treningów na zgrupowaniu nie da się osiągnąć takiego zgrania i zrozumienia zawodników, jak w ciągu sezonu i trener powinien wykorzystywać to, co już w klubie zostało osiągnięte, a mianowicie w wypadku Kaczmarka, jego doskonale zgranie z Januszem. To było widać, że grają ze sobą na pamięć i to jest efektowne i efektywne. Natomiast z Łomaczem Kaczmarek zupełnie się nie rozumie i nie zrozumie, i wystawianie ich na podwójną zmianę jest bez sensu. Efektywna w tym meczu była zmiana na pozycji, tzn. wejście Kaczmarka za Kurka. Nigdy nie byłem fanem Kurka, ale oceniam go na podstawie finału MŚ 2018, kiedy zagrał rewelacyjnie i to wyznacza jego najwyższy poziom jako zawodnika. Rzeczą trenera jest wykorzystać ten potencjał i to samo dotyczy Kaczmarka, a nie marnować go w złych ustawieniach i jeszcze bardziej bezsensownych wejściach. Ostatni sezon i sprawdziany w kadrze mówią nam, że Kurek, Kaczmarek i Butryn to dziś trzej nasi najlepsi atakujący (choć jeszcze paru mogłoby do tego pretendować, według mnie). "Szerokość składu" nie jest legendą i to powinien wykorzystywać Grbić w sposób elastyczny, a nie trzymać się schematów w stylu Heynena: gra "żelazna szóstka, nawet w gipsie", a reszta siedzi na ławce i wchodzi tylko na przysłowiowe "podwyższenie bloku". Mam nadzieję, że efekty tej zmiany na pozycji dadzą do myślenia Grbiciowi.

[JootPe2]

Liczę że Kwolo zamelduje się dzisiaj w polu w większym wymiarze i mam nadzieję, że do pary z Semenem.

[Streeter]

Dzisiaj zaczynamy Janusz Kurek Semeniuk Kwolek Bieniek Kłos Zatorski

Serbia: Jovović Atanasijević Kovacević Ivović Podrascanin Lisinać Peković

Streeter

[Heimlock]

Słabe przyjęcie na początek. Janusz póki co ładnie rozgrywa, szczególnie dobrze wyglada z Kwolkiem i Kurkiem, pipe'y z Semeniukiem też były.

Serbowie są silni w ofensywie ale przyjęcie im leży. Jak nie będziemy psuć zagrywek to będzie dobrze.

[Streeter]

Jako ciekawostkę można dodać, że Semeniuk na dwójce dziś.

E: Nie ma Olka, to cisza, nie ma o czym gadać

Bieniu show w końcówce.

Streeter

[sroka88]

My narzekaliśmy nie raz na rozegranie a co mają powiedzieć Serbowie... Ten Jovovic to jest istna masakra. W taki sposób to się wystawia w kadetach...

[Heimlock]

Kurek w tym secie męczy się, Semeniuka też mało.'

Kaczmarek za Kurka, niezły sprawdzian dla Łukasza. I Łukasz zdaje egzamin póki co.

[rocky]

Kaczmarek postanowił dojść do formy i zamknąć usta hejterom. Za to Kurek kolejny mecz chyba pod kreską.
Janusz niektóre wystawy/wybory ma fatalne.

[kamil1999]

My narzekaliśmy nie raz na rozegranie a co mają powiedzieć Serbowie... Ten Jovovic to jest istna masakra. W taki sposób to się wystawia w kadetach...

Szczerze to już ten Vuk Todorovic, jeśli nie pomyliłem nazwiska wystawia lepiej.

[Heimlock]

Kwolek kozak, naprawdę świetny mecz w jego wykonaniu.

[tomasol]

Kaczmarek bardzo dobrze, ale trafił też Grbic ze zmianą Poręby za Kłosa. Świetnie na bloku chodzi młody środkowy.