Mistrzostwa Europy U20

[Diomedea]

Szczegolnie, ze mowimy o przyjeciu, czyli, pozycji gdzie na boisku jest 2 a w ekipie typowo 4 graczy. I wlasnie na tej pozycji-dziura, chyba ze ogladani obecnie zawodnicy sie rozwina jakos prawie ponadnaturalnie.
Bo na innych pozycjach sa zawodnicy, nawet ten atak, ktory zawsze byl nasza pieta Achillesowa, sie nie najgorzej zapowiada.

Komentarze odnosnie odnosnie rocznika 05 mozna przeczytac w temacie o ME w Gruzji, i tam nastepcow Semeniuka i Fornala tez na razie nie widac.

Niewazne, takie refleksje w wolny od spotkan dzien. Jutro gramy o 15tej

[Diomedea]

Jak na razie albo nasi zawodnicy przysneli i zbyt sie zrelaksowali po 3 zwyciestwach, albo tez Slowenia jest lepsza, a na pewno dojrzalsza niz nasi poprzedni przeciwnicy.
Bedzie ciekawy mecz. Slowenia moze nas jeszcze wyprzedzic, przy niekorzystnych wiatrach (swoich 2 wygranych, a graja jutro z Francja) i naszych 2 przegranych.

[Arw165]

Może to kwestia dyspozycji dnia, ale dużo lepiej wydają się być zorganizowani Słoweńcy. Gro piłek podbijają i dobrze wyprowadzają kontry.

[Diomedea]

Dobre zmiany.

Pochwalilam za wczesnie. Pilka do Olszewskiego na zabicie. Niby tylko jeden blad Bilinskiego. Ale w kosztownym momencie.

[Arw165]

Mieliśmy świetną okazję za kontrę w końcówce na remis, ale wystawa nie pomogła skrzydłowemu. Bardzo brzydki set, ale po zmianach prawie go wyciągnęliśmy. Szkoda.

[Diomedea]

Taki troche przepchniety kolanem ten mecz. Poniewaz licza sie zwyciestwa, to awans mamy pewny w tym momencie.

Zabawna zmiana Olszewskiego za Sliwke. Nie wyszlo najgorzej, ale to chyba zeby cos zmienic. W momencie zmiany Sliwka mial 100% w ataku w 3cim secie plus asa i przyjecie 80%/20%. Przynajmniej wg statystyk CEV. W poprzednim mial 25% ale zmieniony nie zostal. Zreszta za calosc ma procenty lepsze i w przyjeciu i w ataku niz Olszewski (solidne wejscie).
Ale zespol zagral niezle po tej zmianie, jednak poprzedzonej podwojna. Nowik jak najbardziej zasluzyl na moment na lawce, bo w odroznieniu od Sliwki mial 0 skonczonych atakow, 0 blokow, 0 asow. Ratajewski niezle wejscie, 75% w ataku. Bilinski tez niezle, tylko ten sek w koncowce za plecy Olszewskiego. Szkoda ze nam ten set uciekl ale i tak uciagneli z duzej roznicy.

Atakujacy Mujanovic zszedl z kontuzja w 3cim secie, zastepca zgral na sporo slabszych procentach. Pociagnal mecz Rok Bracko, calkiem ciekawy przyjmujacy. Z seniora wychodzi za rok-brac do plus ligi zanim wpadnie w obieg:liga francuska-> Serie A. Na dol do podstawy, na srodek na 3ciego.
Jakby zostal podstawowy atakujacy moglismy nie przepchnac.
Atakujacy tez do obserwacji. I tez jest z 2004. 205cm. Brac do nas.

[Arw165]

Może ta Śliwka nie łączy kropek.

[WysokiPortorykanczyk]

Tak, to nie był dobry mecz naszej reprezentacji. Nie wiem co sobie zrobił Słoweniec, ale podstawowy atakujący Włoch (i jedyny, lol) co najmniej podkręcił kostkę. Ciekawe jak podejdziemy jutro do meczu, bo widzę, że Belgowie mordują się z Portugalią, więc nie wiem czy ma jakieś znaczenie z kim zagramy, a męczenie się po pięciosetowce może być bez sensu.

Gratulacje za awans, wszystko się układa by miało być coś więcej w weekend, chociaż gra szarpana. Ciężko się obawiać np. Belgów, skoro Reggers przez 3 sety 26 punktów, a i tak przegrywają 1-2 z Portugalią.

Ostatecznie 41 pkt, 12 BP i +32 w W/L, a wystarczyło na wygraną z Portugalią na 4 małe punkty.

[zajczik]

Właśnie miałem podpytać z jakiego powodu zmiana Śliwki bo oglądałem z doskoku tylko 4i 5 set a statystyki nic nie wskazywały na konieczność zmiany. Cieszy rozwój i dobra gra Majchrzaka. Niestety nie wierzę by Szymendera w ogóle liznął boisko w PL. Za to ciągle liczę na Kubickiego. Reggers kiedyś w końcu zostanie zamęczony więc trudno ocenić na kogo lepiej wpaść.

[WysokiPortorykanczyk]

Szkoda Słoweńców - gdyby nie kontuzja tego atakującego Mujanovicia, mieliby realne szanse na awans do czwórki, bo dzisiaj bez niego w składzie ograli w tiebreaku Francuzów, a przypominam, że złapał kontuzję przy 1-1 i 14-6 w III partii dla Słowenii w meczu z nami. Ciekawe czy to jest realny poziom tej grupy, bo Francuzi dzisiaj też raczej lżej podeszli, a do tego Słoweńcy cudem awansowali na ten turniej. Niemniej, tutaj rzeczywiście bardzo nieźle to wyglądało: Mujanovic - wysoki atakujący z rocznika 2004, Bracko też, baaardzo obiecujący rozgrywający z rocznika 2006, dzisiaj szansę dostał Marovt z rocznika 2005, jest jeszcze rówieśnik Okorn (ale pomimo MVP w U17, Marovt robił dużo lepsze wrażenie na ME U18), dodać do tego Mozicia i naprawdę może powstać z tego wesoła gromadka. Dziwiłem się @Diomedei i jej początkowym komentarzom na temat Słoweńców, a oni przegrali z Włochami, niby 0-3, ale w I secie zmarnowali parę setowych, potem ograli Serbię 3-0, minimalnie przegrali z nami pomimo niedogodności i ograli Francję, i to mając dużo młodszy zespół. Jak masz już trzech kandydatów na partnerów dla Mozicia to jeden z nich powinien wypalić, ten sypacz bardzo nierówny, ale fajne warunki i odbicie...

Bułgaria wygrała z Grecją, więc jeśli wygramy wieczorem z Włochami, to gramy z Bułgarią, a jeśli przegramy, to z Belgią. Ważniejsze pytanie IMHO czy Włosi wyjdą z Bovolentą, bo pech chciał, że dwóch atakujących naszych dwóch głównych rywali w grupie złapało identyczne kontuzje - a moim zdaniem powtórka takiego meczu mogłaby być w finale, tylko Włochy nie mają dla Bovolenty zmiennika.

[Diomedea]

IMHO Mujanovic juz wyszedl na nas z jakims bolem, bo dostawal sporo mniej pilek niz zwykle. On w poprzednich meczach byl zdecydowanie pierwsza opcja i dostawal tez wiekszosc wysokich, decydujacych i smieci. Chociaz mogla to byc zmiana taktyczna rozkladu ataku.

Owszem, ogladalam wszystkie mecze Slowencow bo wpadli mi w oko. Uwazam ze tam jest potencjal na skrzydlach, sypacz tez niezly, jeden ze srodkowych ladnie chodzi w ataku. Parterzy dla Mozica sie znajda, jak nie pokloci sie ze swoim imiennikiem i partnerem plazowym (jak Kubi z Bartmanem) to duza szansa ze bedzie to Bracko. I Marvot plus Okorn. Okorn jest niski, lepiej przyjmuje, jest skoczkiem. Nie urosl, w odroznieniu od Marvota, wiec i cyferki w ataku ma gorsze. Ale beda miec z tego 4 przyjmujacych na reprezentacyjne granie.
Jak im odpali ten fajny atakujacy...

[WysokiPortorykanczyk]

Gramy pierwszym składem, Włochy z Bovolentą jako libero - moim zdaniem to błąd.

Transmisja -> https://www.youtube.com/watch?v=v5H9Qn22XMA

[Arw165]

W pierwszym secie Włosi nas uczą siatkówki.

Edit: drugi set na przewagi, ale przegrywamy w głupi sposób (jedno przyjęcie Śliwki w trybuny i brak komunikacji).

[Diomedea]

No to gramy z Belgia.

Trudno powiedziec-jakos to nie wygladalo na pelna koncentracje.

[WysokiPortorykanczyk]

Nasza najlepsza akcja to ta desperacka krótka z tyłu Kubickiego przy 12-19 w III secie, piękne zagranie.

Fatalny mecz, dlatego trochę miałem nadzieję, że go odpuścimy: 5 setów wczoraj, w sumie gramy o nic (robi różnicę czy Belgia czy Bułgaria?), Włosi osłabieni, więc jak wygrasz, to z przymrużeniem oka, a jak przegrasz - to się dobijesz, a dzisiaj to poza II setem (który był niezły i trochę pechowo przegrany, bo Włosi przy grze na przewadze dostali najlepsze ustawienie na zagrywce) występ fatalny, że każdy gracz zatopiony został przed półfinałem. Belgowie dzisiaj dali odpocząć m.in. Reggersowi, to jeszcze będą mieli dzień przerwy więcej. Ale może nie będzie to miało znaczenia, nie przekonują mnie drużyny z drugiej grupy, ale ile tam było, 25-17 i 25-14? Możliwe, że zostanie w głowach.

Belgowie oczywiście jak najbardziej w zasięgu, ale to były słabe mecze naszej kadry, gdy dostaliśmy dobrze zorganizowanego rywala.

[efratello]

Jedno jest pewne - chłopcy się nie zmęczyli. Wątpię, żeby chcieli to za wszelką cenę wygrać, żeby w nagrodę trafić na jednego z faworytów. Włosi mieli za to motywację w postaci kibiców. Oby się nasi odkuli / mieli szansę odkuć w finale (Bułgarzy już rok temu wyeliminowali Włochów w fazie PO, ale Włosi nie byli wtedy gospodarzami, więc teraz chyba raczej wskazanie na Włochów, zwłaszcza po tym, co przed chwilą widziałem;)).

[WysokiPortorykanczyk]

Jedno jest pewne - chłopcy się nie zmęczyli. Wątpię, żeby chcieli to za wszelką cenę wygrać, żeby w nagrodę trafić na jednego z faworytów. Włosi mieli za to motywację w postaci kibiców. Oby się nasi odkuli / mieli szansę odkuć w finale (Bułgarzy już rok temu wyeliminowali Włochów w fazie PO, ale Włosi nie byli wtedy gospodarzami, więc teraz chyba raczej wskazanie na Włochów, zwłaszcza po tym, co przed chwilą widziałem;)).

Włochy w tym roczniku miały duży problem z obsadą atakującego, np. z nami w tym półfinale ME kadetów przed dwoma laty grał bardzo niewysoki, leworęczny Quagliozzi, który teraz nie dostał nawet powołania do szerokiej kadry - w tym meczu z Bułgarią sprzed roku na MŚ kadetów młodszy Porro dostał 55-60 wystaw, i dopiero w tym sezonie duży progres zrobił Alessandro Bovolenta (bo on też jest 2004, nie 2003), który stał się jednym z liderów tej ekipy. We wczorajszym meczu podkręcił kostkę i dzisiaj był wpisany jako libero, a jako, że Włosi wizjonersko wzięli na turniej 5 przyjmujących (mają po prostu 5-6 fajnych przyjmujących i jednego mocnego atakującego), to dzisiaj na ataku grał nominalny przyjmujący, Riccardo Iervolino, który zagrał bardzo dobrze. Tak że czy Włochy w tak eksperymentalnym składzie zrobią tutaj finał to jednak się okaże, nawet jeśli Bułgarzy nie grają dobrego turnieju, bo Porro ma słabszy turniej i może brakować siły w ofensywie jeśli młody Bovolenta nie będzie gotowy do gry.

U nas zadanie będzie dużo prostsze - zatrzymać Ferre Reggersa, który na razie w 4 meczach zdobył ... 110 punktów na 53/43 procent ataku - na EYOF przegraliśmy po tiebreaku z Belgami bez Reggersa, więc będzie to na pewno ciekawy pojedynek. U nas wygląda to jednak tak, że zespoły, nad którymi technicznie nie górujemy (nie przez przypadek nasi najlepsi gracze to Kubicki, Majchrzak, Hawryluk i Śliwka) sprawiły nam bardzo dużo problemów, bo nasi skrzydłowi grają całościowo średni turniej: Śliwka ma wprawdzie 48/35 procent ataku, ale Szymendera - 31/13, Nowik - 41/17, Ratajewski dzisiaj w ataku na 0. Gdy Kubicki nie był w stanie w dwóch ostatnich meczach tak mocno jak wcześniej oprzeć gry na środkowych, to nasz atak wyglądał bardzo średnio. Ciężko powiedzieć czego się spodziewać po tym półfinale, bo o ile są symptomy lepszej gry niż na Festiwalu Młodzieży, to tak przez 50% czasu, już nawet abstrahując od dzisiejszego meczu gdzie pewnie trzeba podejść do niego rzeczywiście z dystansem. Ale wczoraj ze Słowenią w IV i V secie (które wygraliśmy) też było ledwie 30-35 procent ataku, więc jak Belgowie dostaną tyle szans na kontrach, to z tym niesamowitym Reggersem może być trudno. Oczywiście, mając z tyłu głowy, że to my jesteśmy mistrzami świata, więc może po prostu zagramy bardziej jak z Francją niż ze Słowenią czy Słowacją.

Boninfante dzisiaj 27 razy przez środek w trzysetowym meczu, wręcz fabryczne ''tworzenie'' utalentowanych rozgrywających.

[efratello]

Tak zerknąłem jeszcze na statystyki drużynowe po fazie grupowej i Belgowie w dużo łatwiejszej grupie wykręcili bardzo podobne liczby w większości elementów, więc daje to nadzieję na dobry wynik.
W przyjęciu statystyki niemal identyczne, natomiast w serwie wyraźna przewaga Polski, więc może zagrywka przechyli szalę na naszą stronę.

Indywidualnie też mamy liderów tylko w tych dwóch elementach: Hawryluk najlepiej przyjmujący, Kufka najlepiej serwujący w fazie grupowej. A wiadomo, że np. Kubicki czy Śliwka też potrafią sprawić problemy na zagrywce.

Z tym Reggersem to ciekawe, skoro z nim w składzie Belgowie mocno upraszczają grę - może się to zemścić, niby tą metodą wygrali grupę, ale w tej grupie połowa rywali była z niższej półki, na Polaków to może czy wręcz powinno być za mało.

PS. Teraz dopiero widzę, że te staty na stronie CEV są po 4 meczach, więc po uzupełnieniu danych pewnie mocno zjadą, biorąc pod uwagę przebieg spotkania z Włochami.

[WysokiPortorykanczyk]

Gramy o 20 z Belgią w dniu jutrzejszym.

PS. Teraz dopiero widzę, że te staty na stronie CEV są po 4 meczach, więc po uzupełnieniu danych pewnie mocno zjadą, biorąc pod uwagę przebieg spotkania z Włochami.

Statystycznie wygląda to tak, że mamy najsłabszy atak i najlepszą zagrywkę. Belgia bez odpuszczonego meczu z Czechami miałaby 46/29 procent ataku, więc rzeczywiście dalej bez szału. Czego się spodziewać po meczach o medale? Szczerze nie wiem.

[Slovan]

Najpewniej będzie finał: Włochy- Polska i powtórka z wczoraj. Bovolenta ma być podobno gotowy na jutro. Włosi w tym sezonie 2 razy ograli Bułgarię 3-0 na EYOF, a wtedy nie grali w najmocniejszym składzie. Polska też jest zbyt solidna i kompletna, żeby przegrać z Belgią. Póżniej niech się dzieje, co chce. Nie jestem zwolennikiem jakiegoś specjalnego napinania się na sukcesy juniorskie. Owszem, medal w przypadku braku Rus jest obowiązkiem, ale czy to będzie złoto, czy srebro ma dla mnie drugorzędne znaczenie. Dużo ważniejsze będzie, ile z tych obecnych juniorów będzie w stanie z pożytkiem coś wnieść do seniorskiej kadry za kilka lat. To będzie miara sukcesu. To, co się rzuca w oczy w grze Boninfante, to bardzo dużo gry środkiem, co np. nie ma miejsca w przypadku Giannellego, który preferuje bardziej grę skrzydłami. To, co wczoraj robił włoski rozgrywający, to można porównać z Januszem w początkowych setach meczu z USA w 1/4 seniorskich MŚ. Oczywiście, żeby grać taką grę, to trzeba mieć dobre przyjęcie i mieć odpowiednich wykonawców na środku, co np. nie jest głównym atutem seniorskich Włochów (mają niezłych środkowych, ale nie są to gwiazdy). Tyle tylko, że w przypadku juniorów włoskich też miałem dotąd wrażenie, że główne atuty raczej są gdzie indziej, niż na środku.

[sroka88]

Może ktoś powiedzieć coś więcej o grze Hawryluka na tych mistrzostwach? Bardzo mnie ciekawi jak ten chłopak sobie poradzi w Olsztynie na libero i jak szybko będzie się rozwijał dzięki grze w plusligowym zespole.

[WysokiPortorykanczyk]

Może ktoś powiedzieć coś więcej o grze Hawryluka na tych mistrzostwach? Bardzo mnie ciekawi jak ten chłopak sobie poradzi w Olsztynie na libero i jak szybko będzie się rozwijał dzięki grze w plusligowym zespole.

Osobiście jestem pozytywnie zaskoczony - czasami po libero widać ten ''touch'', który jest bardzo ważny na tej pozycji, i przyjęcie lepiej niż w kadetach, dogrania i wystawy dobre, jego obrona nawet wczoraj to był jedyny pozytyw w meczu z Włochami, zwłaszcza te piłki wyjęte jedną ręką znakomite - właściwie dopiero we wczorajszym meczu ktoś go mocno poruszył w przyjęciu, a tak na pewno jeden z najlepszych libero imprezy. Fajnie się rozwija, w 1 lidze też w statystykach wyglądał dużo lepiej w przyjęciu od przyjmujących ze Spały i był w czołówce.

[Diomedea]

Może ktoś powiedzieć coś więcej o grze Hawryluka na tych mistrzostwach? Bardzo mnie ciekawi jak ten chłopak sobie poradzi w Olsztynie na libero i jak szybko będzie się rozwijał dzięki grze w plusligowym zespole.

Nie wiem czemu sie niepokoisz. To material na znakomitego libero.
Dodatkowo jest raczej zrownowazny. Przyjmuje bardzo dobrze, dogranie z ladna, parabola, z bardzo wysokim procentem perfekcyjnego.
Broni tez dobrze. Dogrywa zarowno dolem, jak i palcami (chocaiaz to ostatnie rzadziej). Dobrze asekuruje.
Granieczny wprawdzie mlodszy, ale z obecnej gry sadzac to bedzie duzo bardziej falowal. Hawryluk duzo slabszych okresow prawie nie mial.

Fakt-wczoraj go Wlosi ze 3 razy ruszyli, ale bezposredni blad ma policzony jeden.

Pobedzie w Olsztynie ze 2-3 lata i pewnine wyciagnie go Zaksa, ktora ma madra polityke. Bedzie sie rozwijal szybko IMHO.
Myslalam, ze moze jeszcze nie byc gotowy, ale zmieniam zdanie. Moze ze 2-3 mecze z wieksza toleracja i powinno byc ok w PL.

Wczoraj bylo widac to, o czym byla mowa przed turniejem. Tak naprawde nie mamy zmiennikow na skrzydlach. Ratajewski, Olszewski to sa zmiany na przeczekanie, dogranie kawalka seta, czesto graja gorzej niz zawodnicy ktorych zmieniaja.
O Czernym nie wspominam, bo nie wiem czy zaliczy jakies wejscie.
Warto bylo wziac np Nasevicha (o ile ma polska licencje) na atak i Lizynczyka/ Hendzelewskiego badz jakiegokolwiek innego sensownego przyjmujacego ktory daje rade. Czerny takim nie jest.
No moze przesadzam z Nasevichem-mozna go bylo wziac na EYOFy. Generalnie na MP gral duzo lepiej niz Ratajewski, tylko mial najslabsza koncowke.
Czy wynikalo to z wyeksploatowania, czy nie wytrzymal spotkan pod wiekszym napieciem, to warto by bylo sprawdzic.

Troche to wygladalo tak, jakbysmy nawet do meczu, ktorego wygrac nie trzeba, musieli wystawic pierwszy sklad z powodu slabosci zmiennikow.

[WysokiPortorykanczyk]

Włochy w tym roczniku miały duży problem z obsadą atakującego, np. z nami w tym półfinale ME kadetów przed dwoma laty grał bardzo niewysoki, leworęczny Quagliozzi, który teraz nie dostał nawet powołania do szerokiej kadry - w tym meczu z Bułgarią sprzed roku na MŚ kadetów młodszy Porro dostał 55-60 wystaw, i dopiero w tym sezonie duży progres zrobił Alessandro Bovolenta (bo on też jest 2004, nie 2003), który stał się jednym z liderów tej ekipy. We wczorajszym meczu podkręcił kostkę i dzisiaj był wpisany jako libero, a jako, że Włosi wizjonersko wzięli na turniej 5 przyjmujących (mają po prostu 5-6 fajnych przyjmujących i jednego mocnego atakującego), to dzisiaj na ataku grał nominalny przyjmujący, Riccardo Iervolino, który zagrał bardzo dobrze. Tak że czy Włochy w tak eksperymentalnym składzie zrobią tutaj finał to jednak się okaże, nawet jeśli Bułgarzy nie grają dobrego turnieju, bo Porro ma słabszy turniej i może brakować siły w ofensywie jeśli młody Bovolenta nie będzie gotowy do gry.

Włochy wygrywają 3-1 z Bułgarią i zagrają w finale - Bovolenta dzisiaj 27 punktów i to jest dobry przykład jaki przez rok progres mogą robić, zwłaszcza ci rok młodsi, zawodnicy, bo rok temu jak wchodził do reprezentacji to grał bardzo przeciętnie, a w tym sezonie jest liderem ataku swojej drużyny. Potwierdziła się też głębia Włoch na rozegraniu, bo dzisiaj fatalnie weszli w mecz, zmianę dostał Boninfante - i MVP mistrzostw Włoch do lat 19, Alessandro Fanizza, syn bardzo znanego trenera, zagrał bardzo dobrze. Na rewelacyjnym poziomie grają Włochy biorąc pod uwagę, że mają rok młodszych rozgrywających, atakującego i przyjmujących.

O 20 z Belgią, nie wiem czy nie trzeba mieć konta do oglądania, bo mam ;] -> https://www.eurovolley.tv/en-int/playerpage/1523703

[WysokiPortorykanczyk]

A nie, transmisje są też na stronie CEV.

https://www.youtube.com/watch?v=5OzmNGmiMYo

[Diomedea]

Jak na razie OK. Chociaz po blyskotliwym poczatku bylo pare bledow; Serwis, bledy komunikacji w obronie itp.
Zobaczymy czy Belgowie sie nie rozkreca, ale na razie to roznica jest spora.

[buzinga]

Jak na razie OK. Chociaz po blyskotliwym poczatku bylo pare bledow; Serwic, bledy komunikacji w obronie itp.
Zobaczymy czy Belgowie sie nie rozkreca, ale na razie to roznica jest spora.

Potwierdza się póki to co pisał Wysoki i raczej było wiadome przed turniejem. Druga grupa jest/była słabsza. Sam Reggers wystarczył do wygrywania, teraz póki co nie wystarcza. Zobaczymy jak będzie dalej, tu chyba bardziej będzie jednak chodzić o to, żebyśmy my utrzymali swój poziom, bo u Belgów w sumie to nie wiem kto mógłby wspomóc swojego lidera.

[Slovan]

Polska i Włochy, a reszta, to jednak różnica klas. Mogą przegrywać pojedyncze spotkania, ale w przeciągu całego turnieju są najlepsze, mają najszersze składy. Włosi na pewno mają większy potencjał, ale są młodsi, a przez to mniej stabilni, zaś Polska nie ma wielkich gwiazd, ale to sprawna maszyna, która nie popełnia zbyt wiele błędów. Meczu w grupie bym nie brał na poważnie, zresztą u Włochów nie grał ich lider- Bovolenta. Na pewno faworytami będą gospodarze, ale czy wygrają, to inna sprawa.

[zajczik]

Przepaść... Efektywność ataku Reggersa ... 0%. i jeszcze jedna różnica: bloki 15:2.Asy zresztą też 8:2.

[Slovan]

Polska ma obecnie w siatkówce męskiej status takiej Hiszpanii w kosza. Popularność tego sportu, ilość trenujących zawodników, dobre szkolenie powodują, że nawet w słabszych rocznikach juniorskich mogą zdobywać medale, a w seniorach celować w podium nawet gdyby teraz drastycznie odmłodzić skład.
W siatkówce jest nawet jeszcze łatwiej, bo to jest mniej globalny sport, niż basket. Dodajmy do tego brak Rus i wygląda na to, że dominacja Pol/Ita będzie trwać w najlepsze, a nawet się powiększać. Gdyby się Włosi nie ogarnęli kilka lat temu (a był już okres, gdzie miewali słabe roczniki i tylko indywidualności im w seniorach ratowali medale), to była by już miazga na korzyść Polaków, ale jak widać życie nie znosi próżni i jakiś godny przeciwnik zawsze się pojawi, ale to dobrze.