Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Nie róbmy tej politycznej obory chociaż tutaj.

Streeter

Było pół miliarda.

A jak nie o tym, to czemu piszesz o tym?

Nowy ranking ma swoje plusy i minusy. Według mnie jest zdecydowanie gorszy jeśli chodzi o sprawiedliwość, czyli pokazanie prawdziwej siły gry. Z drugiej strony jakoś mobilizuje do nie odpuszczania meczów.

Przykłady absurdów:
- Współczynnik podaje się dla imprezy. Tak więc mecz grupowy ma identyczny współczynnik jak finał. Za taki sam wynik jest tyle samo punktów. Nie trzeba chyba tłumaczyć, że jest to idiotyzm. Np. wygranie meczu grupowego na IO jest warte tyle samo, co wygranie finału IO.
- Punkty liczy się w zależności od liczby setów. W round robin może liczba przegranych setów ma jakieś (niewielkie zazwyczaj) znaczenie, lecz w fazie play off jest to bez znaczenia. Liczy się tylko, przy której z drużyn będzie trójka.
- Jest całkiem możliwe, że drużyna A wygra IO, MŚ, a zdobędzie w tych imprezach (a nawet w każdej z osobna) mniej punktów, niż drużyna B, która będzie trzecia. To już jest bzdura do kwadratu.

Nie róbmy tej politycznej obory chociaż tutaj.

Przypominam, że to ty zacząłeś. Swoje rady bierz przede wszystkim do siebie.

Streeter pisze: ↑5 cze 2023, o 09:44
Myślę, że jak nic się nie wysypie składowo, to dziewczyny powinny być w stanie spokojnie awansować na Igrzyska. Tu trzeba trzymać kciuki przede wszystkim za Stysiak, bo o ile tam za Fedusio znajdziesz ze 4 podobne, to ze Stysiak już byłby grubszy problem.

Streeter

Ogólnie większość czołowych kobiecych reprezentacji wisi na atakujących. Vargas wygrała Turczynkom z Włoszkami grając praktycznie sama. Jak z Amerykankami pojawiła się w ramach rotacji w pierwszym składzie Karakurt od razu porażka U nas różnice w stosunku do poprzedniego sezonu robi obecność Stysiak. Magda rok temu miała problemy zdrowotne. Teraz wypoczęła w trakcie sezonu klubowego ( w gwiazdorskiej zbieraninie z Mediolanu była drugą opcją po Thompson) dlatego wyszło nam to teraz na dobre. Ogólnie mamy fajny potencjał, zwłaszcza za te 2-3 sezony jak się przyjmujące jeszcze bardziej rozwiną. Teraz mocno polegamy na zdrowiu Stysiak. Szkoda, że Lavariniemu nie udało się wskrzesić Smarzek przynajmniej na tyle, żeby odciążyła choć w spotkaniach ze słabszymi przeciwnikami naszą podstawową atakującą.

Pomocniczka pisze: ↑5 cze 2023, o 10:34 Przypominam, że to ty zacząłeś. Swoje rady bierz przede wszystkim do siebie.

Ja napisałem jedynie, że ta telewizja jest rzetelna jak rzut monetą. No ale niektórzy muszą się spienić i bronić swojej jedynej słusznej opcji to cóż. A potem twierdzą, że z tymi drugimi żyć nie idzie. Typowe. Bez odbioru.

buzinga pisze: ↑5 cze 2023, o 10:46 Ogólnie mamy fajny potencjał, zwłaszcza za te 2-3 sezony jak się przyjmujące jeszcze bardziej rozwiną. Teraz mocno polegamy na zdrowiu Stysiak. Szkoda, że Lavariniemu nie udało się wskrzesić Smarzek przynajmniej na tyle, żeby odciążyła choć w spotkaniach ze słabszymi przeciwnikami naszą podstawową atakującą.

Ciekawe ile Czyrniańska pogra w tej Turcji. Jak jej gdzieś nie ukiszą to fajna opcja na rozwój. A na słabsze spotkania to i Gałkowska pewnie wystarczy, zobaczymy na ile Lavarini będzie takie mecze grał rezerwami. Bo może być tam decyzja by wygrywać co się da, żeby podbić ranking, co w sumie byłoby zrozumiałe.

Streeter

Kto przed startem VNL pomyślałby, że Polki po pierwszym tygodniu będą liderkami tabeli? Naprawdę fajnie się to oglądało. Zwłaszcza imponuje fakt jak bardzo udało się poprawić grę po tym koszmarku z Kanadą. Nasze dziewczyny potrafią, wystarczy je przekonać że potrafią.
Dziwi tak słaba postawa Serbek. W końcu nie grają w jakoś mocno osłabionym składzie, poza brakiem Bosković.

Streeter pisze: ↑5 cze 2023, o 11:02

Pomocniczka pisze: ↑5 cze 2023, o 10:34 Przypominam, że to ty zacząłeś. Swoje rady bierz przede wszystkim do siebie.

Ja napisałem jedynie, że ta telewizja jest rzetelna jak rzut monetą. No ale niektórzy muszą się spienić i bronić swojej jedynej słusznej opcji to cóż. A potem twierdzą, że z tymi drugimi żyć nie idzie. Typowe. Bez odbioru.

Jak zwykle ciężko mi się zgadzać z Noworocznym, tak teraz muszę przyznać mu rację. Ty zacząłeś.
I zwrócenie na to uwagi nie ma żadnego związku z popieraniem czy bronieniem jednej czy drugiej opcji. Modne jest od lat kwestionowanie rzetelności telewizji publicznej, wiadomo z jakiego powodu. Jest to powód niestety polityczny. Więc wplecenie do tej dyskusji, choćby w ramach żartu, "hehe TVP kłamie", również wpisuje się w tą "polityczną oborę", niezależnie od tego czy popiera się jednych, drugich, czy żadnych.

Del

Jeżeli już mówimy o atakujących to mam nadzieje, ze w najbliższym turnieju Gałkowska będzie więcej grała. Wynik jest ważny, punkty są ważne, ale równie ważne jest ogranie drugiej atakującej. Sezon jest długi i nie wyobrażam sobie opcji, że Stysiak gra non-stop sama, a Gałkowska wchodzi tylko na podwójną zmianę. Na szczęście Lavarini to nie Nawrocki i wierzę w niego, a co najważniejsze wierze, że ma plan Odpukać Stysiak nam zachoruje, przytrafi się kontuzja, drobny uraz i wtedy jesteśmy w czarnej d..e. Tak jak jest rotacja na przyjęciu, zapewne będzie na środku, tak tez liczę, że druga atakująca dostanie swoje szanse. Szczerze Wam powiem, że na Smarzek nie liczę w tym sezonie. Chciałabym też zobaczyć Szczygłowską w większym wymiarze czasowym.

P.S. dajcie spokój z polityką i odniesieniami do niej. Sport powinien być wolny od tego, przynajmniej wśród kibiców. Cieszmy się dobrą postawą naszych zawodniczek

Szczerze jak już ogrywać drugą atakującą to lepiej Druzkowską, bo Galkowska jest solidna ale to tyle.

Mnie ciekawi czy Czyrnianska jest szykowana do szóstki docelowo, chyba lepiej byśmy wyglądali, bo Różański daje za mało w ataku moim zdaniem. Chociaż postęp po sezonie we Włoszech jest widoczny, przede wszystkim w zagrywce i przyjęciu. No i Lavarini nie odstawia Winiarskiego przynajmniej, jak Olivia gorzej gra to schodzi w miarę szybko, a nie jak jest 20:10 dla rywala.

Streeter pisze: ↑5 cze 2023, o 11:02
Ciekawe ile Czyrniańska pogra w tej Turcji. Jak jej gdzieś nie ukiszą to fajna opcja na rozwój. A na słabsze spotkania to i Gałkowska pewnie wystarczy, zobaczymy na ile Lavarini będzie takie mecze grał rezerwami. Bo może być tam decyzja by wygrywać co się da, żeby podbić ranking, co w sumie byłoby zrozumiałe.

Streeter

Mi się transfer Chyrniarskiej do Turcji podoba. Idzie do zespołu gdzie rotacja na jej pozycji wcale nie wygląda jakoś super mocarnie. Woronkowa i Baladin to nie są góry nie do przeskoczenia. Swoje szanse dziewczyna dostanie. Jak nie od razu to będzie wdrażana powoli jak Ana Christina w Fenerbahce. Ogólnie Eczacibasi jak chce się bić o wygrywanie z Vakifbankiem czy Fenerbahce na poważnie to potrzebuje wzmocnień. A że ciężko znaleźć zawodniczkę na przyjęciu od razu gotową na duże granie rozsądnie wydaje się inwestować właśnie w takie siatkarki. Moim zdaniem jej wyjazd wyjdzie naszej reprezentacji tylko na dobre.

Co do atakujących nie mam nawet 5 gram zaufania do Gałkowskiej. Jak wchodzi na podwójną zmianę lekko się stresuje, żeby niczego nie zepsuła. Smarzek w Brazylii nie widziałem. Miałem nadzieję, że skoro dostała powołanie to znaczy, że trochę dziewczyna odżyła i ktoś ze sztabu to zauważył. O Drużkowskiej nie będę się wiele wypowiadał. Tam potrzeba dużo pracy i obawiam się, że Lavarini nie jest w pozycji pozwalającej na ogrywanie jej kosztem wyników. Choć jakiś tam plan wobec niej może i faktycznie ma. Nie wiem.

Tak szczerze to jakoś wątpię, że Smarzek jakoś na poważnie zagości w tej kadrze.
Raz, że ona już od wielu lat gra raczej średnio, a dwa, że tam chyba są jakieś mocne kwasy. Mogę się tu oczywiście mylić, ale tak to wygląda z boku.

Oby był jakiś plan na drugą atakującą, bo Magda nie uciagnie całego sezonu sama... Problem w tym, jak to pogodzić z wygrywaniem meczów, bo potrzebujemy punktów, a z drugiej strony chyba nikogo oprócz Gałkowskiej Lavarini nie przewiduje docelowo w dłuższym wymiarze. Tak naprawdę to aktualnie najbardziej newralgiczna pozycja, bo o ile mamy jakieś zastępstwo/rezerwy na libero, środku, przyjęciu, rozegraniu, tak atak może być problematyczny i trzeba próbować kogoś ogrywać mimo wszystko.

Też jestem ciekawa jak to Lavarini rozwiąże i poukłada. Na szczęście mamy trenera na ławce, a nie pozoranta, więc pozostaje nam wierzyć, że ma plan i to dobry . Najważniejsze, żeby zdrowie dopisywało, bo sezon jest długi i wyniszczający. Niech gra aktualnie najlepsza i w najlepszej dyspozycji, bez patrzenia w metryczki i inne poboczne sprawy.

buzinga pisze: ↑5 cze 2023, o 19:26

Streeter pisze: ↑5 cze 2023, o 11:02
Ciekawe ile Czyrniańska pogra w tej Turcji. Jak jej gdzieś nie ukiszą to fajna opcja na rozwój. A na słabsze spotkania to i Gałkowska pewnie wystarczy, zobaczymy na ile Lavarini będzie takie mecze grał rezerwami. Bo może być tam decyzja by wygrywać co się da, żeby podbić ranking, co w sumie byłoby zrozumiałe.

Streeter

Mi się transfer Chyrniarskiej do Turcji podoba. Idzie do zespołu gdzie rotacja na jej pozycji wcale nie wygląda jakoś super mocarnie. Woronkowa i Baladin to nie są góry nie do przeskoczenia. Swoje szanse dziewczyna dostanie. Jak nie od razu to będzie wdrażana powoli jak Ana Christina w Fenerbahce. Ogólnie Eczacibasi jak chce się bić o wygrywanie z Vakifbankiem czy Fenerbahce na poważnie to potrzebuje wzmocnień. A że ciężko znaleźć zawodniczkę na przyjęciu od razu gotową na duże granie rozsądnie wydaje się inwestować właśnie w takie siatkarki. Moim zdaniem jej wyjazd wyjdzie naszej reprezentacji tylko na dobre.

Eczacibasi już się wzmocniło na przyszły sezon, obok Czyrniańskiej dochodzą m.in. Stevanović, Naz i Alexia Gray, ta ostatnia - o trochę podobnej charakterystyce (ofensywna, ze słabszym przyjęciem) też będzie rywalką Czyrniańskiej o miejsce w składzie, a po tym, jak błysnęła m.in. w finale ligi włoskiej śmiem twierdzić, że znajduje się przed Martyną w kolejce do gry. Nadzieja w tym, że 1) Martyna też błyśnie - w sezonie reprezentacyjnym - i jej akcje skoczą; oraz że 2) w lidze tureckiej jest dużo zespołów i sporo z nich jest na niższym poziomie, więc jest szansa, że Akbas będzie rotował składem. Plus 3) Akbas jako były trener Chemika, mając też polski zaciąg w swoim sztabie, interesuje się TL, polskim rynkiem i jest dobrze zorientowany w skali talentu Martyny i da jej pograć niejako inwestując w przyszłość, tj. ogrywając ją pod kątem jeszcze następnego sezonu.

landka pisze: ↑5 cze 2023, o 21:27 oprócz Gałkowskiej Lavarini nie przewiduje docelowo w dłuższym wymiarze. Tak naprawdę to aktualnie najbardziej newralgiczna pozycja, bo o ile mamy jakieś zastępstwo/rezerwy na libero, środku, przyjęciu, rozegraniu, tak atak może być problematyczny i trzeba próbować kogoś ogrywać mimo wszystko.

Jakąś awaryjną opcją zawsze może być Łukasik/Różański na prawym. Grać się da, no ale nie ma co ukrywać, że główną siłą naszej ekipy jest Magda. Myślę, że z Lavarinim i bez Magdy te słabsze ekipy będziemy w stanie ograć, ale o niespodzianki z najlepszymi byłoby trudno.

Streeter

Sam mówił Lavarini ze będzie ciezko pogodzić te zdobywanie punktów,wdrażanie innych zawodniczek więc raczej będzie orka jednym składem z lekkimi zmianami

hottakesbot pisze: ↑5 cze 2023, o 18:32 Szczerze jak już ogrywać drugą atakującą to lepiej Druzkowską, bo Galkowska jest solidna ale to tyle.

Karolina nie chce grać jako atakująca. Sama w wywiadach przyznawała, że pozycja na której chce się skupić to lewe skrzydło. Wiem że rok temu w kadrze juniorskiej Drużkowska i Leoniak grały jako atakujące, ale to wynikało z konieczności, ponieważ nie było żadnej solidnej prawoskrzydłowej w rocznikach 2002-03.

Jeżeli chodzi o Malwinę Smarzek. Ona w sezonie klubowym miała problemy zdrowotne. Przeszła artroskopię kolana i do gry na poważnie wróciła dopiero w kwietniu - na playoffy i te jej wejścia były różne. Szczegóły poniżej:
1 mecz: ćwierćfinał z Pinheiros, przegrana 2-3, Malwina zdobywa 11 pkt (8/19 w ataku; 3 bloki)
2 mecz, ćwierćfinał z Pinheiros, wygrana 3-0, Malwina zdobywa 6 pkt, (6/26, przy 6 błędach kończy mecz z 0% efektywności w ataku)
3 mecz, ćwierćfinał z Pinheiros, wygrana 3-0, Malwina 15 pkt (9/23 w ataku, 6 bloków)
4 mecz, półfinał z Minas, przegrana 1-3, Malwina 16 pkt (14/26 w ataku, 2 bloki)
5 mecz, półfinał z Minas, przegrana 0-3, Smarzek 9 pkt (6/15 atak, 1 blok, 2 asy)

Myślę, że Drużkowska wolałaby być w kadrze jako rezerwa na ataku niż wcale jako przyjmująca. Dla mnie szkoda ,że nawet nie była na zgrupowaniu bo zasłużyła bardziej niż np Szlagowska w tym sezonie.

kibol1989 pisze: ↑7 cze 2023, o 17:24 Myślę, że Drużkowska wolałaby być w kadrze jako rezerwa na ataku niż wcale jako przyjmująca. Dla mnie szkoda ,że nawet nie była na zgrupowaniu bo zasłużyła bardziej niż np Szlagowska w tym sezonie.

Hmm, tzn miałby wchodzić, tak jak Szlagowska, na poprawę przyjęcia?
Nie wydaje mi się - wystarczy wejść na jej statystyki w lidze (łącznie przyjęć 704, błąd 44, negat 246, perf 97). jak chce grać tylko na przyjęciu - a takie słuchy chodzą - to dużo pracy przed nią
Szlagowska w tej kadrze nie jest jako ofensywna, od tego są Różański, Łukasik, czy Czyrniańska - i to z nimi musiałaby konkurować Drużkowska.
Wobec nieobecności Góreckiej ze Szlagowską, to raczej konkuruje Piasecka, Damaske czy Fedusio.

P pozdrawiam,
AS

Jak Szlagowska ma wchodzić na poprawę przyjęcia to lepiej stosować zmiany ,że wchodzi Szczygłowska albo inna libero. Drużkowska miała lepszy sezon i bardziej zasłużyła, żeby chociaż pokazać się na zgrupowaniu.

Taa i pewnie zostawisz ją w pierwszej lini .
6 zmian - 3x w te i spowrotem. Albo w 3 ustawieniach gramy bez lewgo - na bloku tez ;/
Takie cuda to w pojedynczym przypadku jak na serwis idzie super strzelba a nie jako poprawa przyjęcia w przebiegu całego seta czy meczu

Pozdrawiam,
AS

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

Nie, wpuszczę Szlagowską na poprawę przyjęcia, chociaż nie ma lepszego od tych , które grają Za to gorzej atakuje Lavarini myśli podobnie jak ja i wpuszcza na poprawę przyjęcia właśnie libero Szczygłowską na trzy ustawienia, ale Ty widzę wiesz lepiej.

No nie
Nawet Lavarimi nie pptrafi wpuścić zawodniczli, której nie ma w skladzir na turniej.
Ehhh, niech wpuścić Druzkowską

AS

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

Gra się dopóki sędzia nie zakończy akcji :/

Dość łatwe zwycięstwo z Dominikaną. Zaskakująco dobrze wygląda przyjęcie bez Góreckiej.

hottakesbot pisze: ↑13 cze 2023, o 17:19 Dość łatwe zwycięstwo z Dominikaną. Zaskakująco dobrze wygląda przyjęcie bez Góreckiej.

I rozegranie bez Wołosz.

I ławka trenerska bez... Nie no, dobra

Ale naprawdę ładnie dziewczyny zaczęły to VNL.

Streeter

Magdalena Stysiak: "Nasza mentalność bardzo się zmieniła. Dziś wiemy, że możemy rywalizować z najlepszymi drużynami na świecie".

No i tu jest główna różnica obecnej kadry, a tego czasu, który dziewczyny spędziły bez trenera. Produkt treneropodobny co mecz wyłaził, mówił że dziewczyny są młode, że reprezentacja w budowie, że rywal faworyt, że będzie cud jak nasze w ogóle w piłkę trafią. Macie żywy przykład, jakie znaczenie ma podejście mentalne. Oczywiście trener ogarnął też treningi i temat taktyk, które też leżały i kwiczały, ale jak widać największą zmianą wydarzyła się w głowie.

Streeter

Wielkie gratulacje dla naszych Pań za zwycięstwo i przerwanie złej passy w postaci porażek z Turczynkami.
Panie spisały się rewelacyjnie, trzeba też przyznać że Baladin i Gunes dołożyły cegiełki do naszego zwycięstwa. Pomyśleć że to co za Nawrockiego wydawało się misją niemożliwą, dziś stało się odwrotnością. Właśnie takiego trenera nam brakowało od dawna i dziewczyny spisują się rewelacyjnie. Aż przypominają się ME Kobiet z 2003 roku. Jeszcze raz brawa dla Pań i oby kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa bo wkrótce jeszcze wyższa poprzeczka w postaci Chinek.

Świetny mecz Polek z Turczynkami. Wierzyłam, że nasze Panie mogą wygrać, ale nie przypuszczałam, że wygramy w trzech setach. Brawo Polska Wreszcie wygrana nad Turcja


Tak w ogóle witam serdecznie Jestem tutaj nowa

Witam na forum. Tymczasem po dzisiejszym zwycięstwie zrobiło się bardzo ciekawie w rankingu FIVB kobiet. Do siódmej Japonii nasze Panie tracą 4,64 pkt., zaś do szóstej Turcji 8,57 pkt.