Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Czy jesteś za czy przeciw występom Wilfredo Leona Venero w Reprezentacji Polski?

Czas głosowania minął 16 sie 2015, o 12:07

Jestem za
35
51%
Jestem przeciw
26
38%
Nie mam zdania
7
10%
 
Liczba głosów: 68

ciorny17
Posty: 8520
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: ciorny17 »

Wspomina się tylko, że takie a nie inne odbieranie i możliwe wciskanie Sasaka do kadry bierze się stąd, że ani widu ani słychu prospektów, będących nawet w Pluslidze, a mogących wejść na odpowiedni poziom. Może to życzeniowe myślenie, które gdzieś tam na pewno zakłada warunki fizyczne itp., Kewina, ale każdy nawet średnio udany występ będzie z pewnością argumentem, do chociaż spróbowania go w reprezentacji.
Kłamca.
kamil1999
Posty: 5514
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: kamil1999 »

WysokiPortorykanczyk pisze: 12 paź 2021, o 14:51


to różnicę między graniem bez presji w rundzie zasadniczej w zespole z szerokiej czołówki, a graniem o coś w playoffach, obrazuje z kolei Butryn. Spośród młodych zawodników z potencjałem realnie (tzn. można obiektywnie budować poważne oczekiwania w krótkookresowej perspektywie) do śledzenia jest na ten moment jedynie Kapica, który zagrał nieźle w tych dwóch meczach (aczkolwiek na zagrywce i wysokiej piłce słabo, więc raczej nie w kontekście 2022), bo starsi nie są już młodzi, a młodsi nie są wystarczająco dobrzy do regularnego grania na (relatywnie) wysokim poziomie (na ten moment).
Butryn w PO zagrał tylko dwa mecze... To zbyt mała liczba by na jej podstawie wyciągać jakiekolwiek wnioski. Może się zdarzyć w pewnym momencie gorsza dyspozycja czy kontuzja.
Co do pozycji atakującego w kontekście reprezentacji polski to po prostu brak na razie takiego zawodnika o którym można powiedzieć, że to będzie następca Wlazłego czy Kurka i atakujący na lata. Jest niby ten Kapica, w dalszej perspektywie szukamy jakiegoś Kupki czy i nnych juniorów a tym samym w ogóle pomijamy tych dalej młodych atakujących jak Butryn do których nigdy nie była przypięta łatka wielkiego talentu a którzy prezentują poziom czołówki jednej z 2 lub 3 najlepszych lig świata. Kurek młodszy nie będzie i potrzebujemy atakującego na już. Skoro Butryn czy Bołądź sprawdzają się w lidze to czemu nie dać im szansy? Obaj pograją pewnie jeszcze tak z około 5 lat na tym poziomie. A to tak naprawdę szmat czasu i do tego czasu pewnie zdąży się rozwinąć jakiś Kupka lub może inny atakujący o którego istnieniu pewnie jeszcze nie wiemy. W innym razie non stop będziemy orali jakimiś Muzajami, którzy mimo licznych szans ciągle zawodzą i dalej powtarzali, że ten Butryn to fajny zawodnik, ale nie na reprezentację podczas tego gdy nie dostanie żadnej szansy. Mimo wszystko nawet ten Schulz wniósł sporo pozytywnego. Przed MŚ prezentował najwyższą formę ze wszystkich atakujących a na mś dawał dobre zmiany. Potem jakoś zaczął dołować tak w reprezentacji jak i lidze. Właściwie głównie lidze bo po tym to nawet szansy w reprezentacji co nie może dziwić, nie dostał.
Diomedea
Posty: 4340
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: Diomedea »

Skoro Butryn czy Bołądź sprawdzają się w lidze to czemu nie dać im szansy? Obaj pograją pewnie jeszcze tak z około 5 lat na tym poziomie. A to tak naprawdę szmat czasu i do tego czasu pewnie zdąży się rozwinąć jakiś Kupka lub może inny atakujący o którego istnieniu pewnie jeszcze nie wiemy.
Robimy OT w temacie drugiej kolejki.
Ale:Boladz 27 lat. Jakies szanse w kadrze dostal (nieduzo) -wypadl blado.
Butryn-rok starszy i nie dysponujacy poteznym zasiegiem ani warukami fizycznymi.

Naprawde sadzisz, ze sa w stanie pograc do 33 -34 roku zycia na tym poziomie?
Kiedy widac, ze Bartka Kurka, bodajze 33 letniego juz gorzej nosza?


A probowanie, badz nie zalezy od przyjetej koncepcji. Cykl olimpijski jest krotszy, w pierwszym sezonie nowego trenera beda MS.
Nie ma duzo czasu na proby. Trzeba wykreowac jakiegos wzglednie solidnego zastepce Kurka na od teraz do za 3 lata, albo przestawic jednego z ofensywnych przyjmujacych.
Papito13
Posty: 619
Rejestracja: 25 mar 2019, o 01:03
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: Papito13 »

Naszej kadrze na dobre wychodziło przestawianie przyjmujących na atak. W zasadzie od czasów Lozano mieliśmy na ataku Wlazłego lub przyjmującego, gdy osiągaliśmy poprawne wyniki. Jedyny wyjątek to rok 2019, gdzie na ataku grał Muzaj, a wyniki były dobre. Na pozycji atakującego, gdy zdobywaliśmy medale grali Gruszka, Bartman, Wlazły i Kurek. Trzech z nich było przesuniętych z przyjęcia, a tylko jeden pozostał w światowej czołówce atakujących na dłużej. Mamy się nad czym zastanawiać, ale jeszcze za wcześnie żeby się martwić.

Patrząc na wyczyny z tego i poprzedniego sezonu to byłbym skłonny dać Bołądziowi jeszcze jedną szansę w kadrze. Skoro znalazło się w niej miejsce dla Muzaja, Kaczmarka i Konarskiego, a sam Bartek chyba zdecydowanie się poprawił i dojrzał to czemu by nie. Na pewno ma parametry lepsze niż Malinowski i Butryn, a dodatkowo jest od nich nieco młodszy. Ten sezon też zaczął znacznie lepiej od tej dwójki, a także od ligowych konkurentów, którzy w kadrze się znaleźli.

Sasak ma super warunki fizyczne, dobrze zagrwa, świetnie blokuje, więc ma wszystko, żeby grać na wysokim poziomie, stąd pewnie tak wiele osób mu się przygląda i liczy na jego rozwój. Jak pokazała ta kolejka, jest szansa, że dostanie swoje okazje do gry i może coś z tego będzie. Oczywiście liczenie na niego w kontekście kadry jest mocno życzeniowe (ale nie niemożliwe), ale wyraźny rozwój jest jak najbardziej możliwy.
jarek8dywan
Posty: 594
Rejestracja: 24 sie 2008, o 21:57
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: jarek8dywan »

Trzeba byc niepoprawnym optymista, by wierzyc, ze Sasak bedzie przyszloscia kadry na ataku. W wieku 24 lat nie potrafi sie przebic do szostki w klubie, co nie swiadczy o tym wielkim talencie, ktory tu niektórzy probuja narzucać. Nawet jesli za rok by sie wzbil na swiatowy poziom (yhhhyyy), to i tak brakuje mu doświadczenia, ktore jest niezbedne w walce na szczycie poziomu. Przykładem jest Semeniuk, ktory caly ligowy rok gral fenomenalnie, a na kadrze po prostu braklo obycia międzynarodowego. Nawet jesli Sasak ma jakis super potencjał (ktorego ja osobiście nie widze), to i tak juz sobie "pozamiatal" siedzac lata na lawce rezerwowych, zamiast isc nizej, a grac.
Diomedea
Posty: 4340
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: Diomedea »

Tak dla scislosci-gral w pierwszej lidze. Chyba 2 sezony, w BASie i Slepsku. Ten pierwszy to jeszcze jako junior. Na stronie I ligi chyba ciezko sie dogrzebac do statystyk, ale cos chodzi mi po glowie, ze w tym drugim to byl jednym z lepiej punktujacych czy atakujacych (jesli nie najlepiej). To potem zrobil logiczny krok-poszedl do sredniaka PL.

Nie jest to zadna kwestia wiary.
Czego to jest kwestia, wyjasnil kolega Pepito.
Jest pustka, mozna sie pobawic w poszukiwania albo przestawic.
W przyszlym roku Kurek pewnie jeszcze da rade, wiec mozna sie zastanowic nad przestawieniem kogos po MS. Beda 2 lata na dotarcie.
A w przyszlym sezonie mozna sprobowac kogos wykreaowac. Moze to byc Boladz, lat 27, zawodnik, ktory nie zagral jeszcze wyzej, niz w polowie tabeli w zespole bez wielkich oczekiwan. Albo 28 letni Butryn, ktorem slabo wyszy mecze w PO a dobrze sezon zasadniczy, a obecnie gra w lepszym sredniaku. Albo wrocic do Kaczmarka.
A Kewina, o 3 lata mlodszego od Boladzia, zwyczajnie mozna poobserwowac.

Jest po 2 kolejce, dajmy pograc zawodnikm.

A w ogole chyba poprosze moda o przeniesienie tych kilku postow do przyszlosci reprezentacji.
jarek8dywan
Posty: 594
Rejestracja: 24 sie 2008, o 21:57
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: jarek8dywan »

Diomedea pisze: 13 paź 2021, o 15:10 To potem zrobil logiczny krok-poszedl do sredniaka PL.
I nie pyklo. Czwarty rok grzeje lawe, co dla mlodego, utalentowanego gracza jest jak wyrok, a pojedyncze wejscia po prostu wygladaja bezbarwnie.

Poobserwowac mozna, na zabicie czasu. Ale ja bym sobie nadziei nie robil... Juz predzej Kapica, dla którego ten sezon, moim zdaniem, będzie przelomowy i ostatni, by cos wyszarpac i udowodnić.
Diomedea
Posty: 4340
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: Diomedea »

Jak za 2 tygodnie nie siadzie na lawke;
jarek8dywan
Posty: 594
Rejestracja: 24 sie 2008, o 21:57
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: jarek8dywan »

Dokładnie dlatego. Jesli i w Cuprum nie wywalczy placu, a konkurencje ma przecietna, to juz będzie ciezko. W Olsztynie tez nie przebil mizernego Schulza, choc tam byl trenerski beton. Patry w wieku 21l. zostal powolany do kadry, a chwilę później gral w serie a. W Polsce zbyt dlugo trzyma się graczy pod kloszem z latka talentow...
Szary Wilk
Posty: 7939
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: Szary Wilk »

Kurek ma dobrą dynamikę od zawsze, po prostu "ma to coś", do tego bardzo mocne uderzenie i dobre warunki fizyczne, więc jeśli będzie zdrowy, to może nawet do Igrzysk pociągnąć, ale bez dobrej alternatywy nawet nie ma co myśleć o ewentualnych sukcesach w następnych latach, bo Bartosz w reprezentacji swój "kontrakt" to będzie "przedłużał" co rok o jeden sezon, bo nigdy nie wiadomo, kiedy będzie spadek formy lub zaczną się odnawiać urazy. Grozer ma 37 lat (czyli rok więcej niż Kurek będzie mieć w 2024 na IO) i mógłby bez problemu zagrać na Igrzyskach, gdyby bronił barw reprezentacji, gdzie ma go kto odciążyć w ataku.

Mi bardzo się podoba gra Kapicy, ale zapowiada się, że on grać pewnie na razie i tak nie będzie. Zanim zacznie grać regularnie, zadebiutuje w reprezentacji i stanie się "regularnym kadrowiczem", to trochę czasu minie i nie wiadomo czy się wyrobi na tak ważny turniej jak Igrzyska. O ile w ogóle będzie to materiał na takiego siatkarza.

Na ten moment Kaczmarek to jedyny atakujący, który ma jakieś doświadczenie miedzynarodowe (kadra i puchary), do tego w lidze gra dobrze, więc na ten moment nie ma sensu brać nikogo innego jako drugiego atakującego, ale sprawdzać zawsze warto.

Inna sprawa - Butryn w 2022 będzie mieć 29 lat, trochę późno na debiut, zwłaszcza, jak ma się 193 cm i bazuje się na atutach, które ciężko utrzymać. Karol również jak Bartek ma dobrą dynamikę, ale Kurek ma jednak kilka innych atutów, więc jej spadek nie będzie tak mocno zauważalny, o czym pisałem wyzej. Nie jest to gracz perspektywiczny.


Trzymam kciuki za Remka Kapicę, ale pragnę zauważyć, że u nas nie jest wcale łatwo się przebić, bo "średniacy" i zespoły z dolu tabeli PlusLigi też mają jakieś aspiracje na dobre granie i starają się zatrudniać dobrych siatkarzy, gdzie w Rosji czy Włoszech jest spora różnica kadrowa między zespołami z czuba i dołu, gdzie łatwiej jest młodemu siatkarzowi o regularną grę, a przynajmniej tak mi się wydaje. W innych przypadkach - Liga francuska czy niemiecka to okazja na więcej minut, więc naszym atakującym wcale nie jest tak łatwo.

A inna sprawa, że u nas panuje przekonanie, że jak ktoś ma +200/205, to z marszu musi być środkowym, a nie atakującym
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7838
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Papito13 pisze: 13 paź 2021, o 12:59Sasak ma super warunki fizyczne, dobrze zagrwa, świetnie blokuje, więc ma wszystko, żeby grać na wysokim poziomie, stąd pewnie tak wiele osób mu się przygląda i liczy na jego rozwój. Jak pokazała ta kolejka, jest szansa, że dostanie swoje okazje do gry i może coś z tego będzie. Oczywiście liczenie na niego w kontekście kadry jest mocno życzeniowe (ale nie niemożliwe), ale wyraźny rozwój jest jak najbardziej możliwy.
Diomedea pisze: 13 paź 2021, o 15:10A Kewina, o 3 lata mlodszego od Boladzia, zwyczajnie mozna poobserwowac.
jaet pisze: 13 paź 2021, o 09:29Pełna zgoda z tym co wyżej napisałeś i dlatego w dużej mierze traktuję ten sezon trochę jak formułę ostatniego dzwonka dla Sasaka.
This, tzn. pewnie można dyskutować o samym potencjale Sasaka, ale to zweryfikuje czas - te dyskusje o Sasaku na forum to chyba biorą się z faktu, że bardzo daleka droga przed nim jeśli miałby zrobić poważną karierę, więc pisanie o nim w kontekście reprezentacji (powiedzmy, że szczyt drabiny) jest odważne i chyba dlatego wywołuje jakieś ''negatywne'' reakcje. Nie oznacza to, że nie należy go obserwować czy skreślać, ale to nie jest 20-letni junior czy młody gracz (jak Kapica czy Dulski), raczej ostatni akapit dyskusji o reprezentacji. Ale z powyższym mniej więcej się zgadzam, z tą różnicą, że jak parokrotnie pisałem, IMHO nie było tak rok temu, że Sasak nie otrzymywał (generalnie) szans, bo z rezerwowych atakujących ekip z playoffów atakował najwięcej, a efekt był ''niejednoznaczny''.

A co do Butryna i Bołądzia, brutalna rzeczywistość jest taka, że ich problemem nie jest wiek, a fakt, że nie przebili się ponad poziom średnich ligowych ekip. Butryn miał super tą połowę sezonu zasadniczego, tylko te mecze w Pucharze Polski z Zaksą i ćwierćfinały ze Skrą były po prostu przeciętne/słabe. Mała dawka? No mała, ale jak chcesz sie przebić wyżej to takie szanse i mecze musisz wykorzystywać. Bołądź dostał szansę w reprezentacji w paru meczach, wyglądał mocno niewyraźnie, w całej swojej karierze na pewno nie mógł narzekać na brak regularnej gry w klubach. Wyszydzany ostatnio Muzaj jako 25-latek był najlepiej punktującym ligi i walczył na noże z Kazaniem w Lidze Mistrzów ze średnim Gdańskiem. I nie chcę tutaj brnąć w porównania Muzaja do Butryna czy Bołądzia czy Kaczmarka, np. Bołądź ewidentnie w Suwałkach zrobił progres, ale to było zrozumiałe z jakiejś logiki hierarchii, że do tej pory w hierarchii atakujących byli za trójką Kaczmarek-Muzaj-Kurek. Z Malinowskim to już jest ogóle przesada, bo on nigdy nie robił na dystansie całego sezonu ''reprezentacyjnych'' parametrów. Jak będzie w maju, szczerze nie wiem, ale jak zrobimy takiego Kaczmarka za punkt odniesienia, to Butryn i Bołądź są po prostu na ten moment niżej, a zarazem Kaczmarek to tylko rezerwowy atakujący do rotacji ze średniakami na kadrze. I Kaczmarek, którego (personalnie) po prostu nie lubię, na starcie był czwartym przyjmującym Cuprum (gdy Bołądź dostawał regularne szanse w Radomiu jeszcze jako 20-latek), więc, co tu dużo gadać, sobie to po prostu wypracował przechodząc szczebel po szczeblu wyżej.

Kaczmarek, Muzaj, Petkovic, Malinowski, Konarski, Boyer, Hadrava, stary Atanasijevic - nie jest też tak, że poziom tych czołowych ligowych atakujących w kwestii ''przebicia się'' jest wygórowany, bo żaden z tych obcokrajowców jakoś sytuacji naszej kadry by nie poprawiał. Na dole tabeli są Wendt, Faryna, Filipiak, Ben Tara, Wlazły, Jarosz - jak ktoś ma potencjał na bazie naszej reprezentacji, w młodym wieku przebije się w średniaku, a w prime przebije się do czołówki, vide Kaczmarek. Bo, jak wyżej, atak to taka pozycja, gdzie nawet z deficytami techniki można szybko wejść na topowy poziom i przypeakować relatywnie szybko.
Awatar użytkownika
Por.Columbo
Posty: 128
Rejestracja: 10 lis 2018, o 16:51
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: Por.Columbo »

Znowu kilka stron nabitych komentarzami, w których przewija się ten magiczny „poziom reprezentacyjny”. Nie chce pisać tego samego, co zwykle przy takiej okazji, więc zwracam się z prośbą o wytłumaczenie, możliwie jak najprościej, żebym się nie pogubił. Czym, że jest ten magiczny poziom reprezentacyjny i dlaczego np. Butryn, czy Bołądź może w klubie, grając przeciwko Čebuljowi, czy Kovačevićowi orać, aż miło się na to patrzy, a nie może tego zrobić w reprezentacji? Z góry dziękuję za poszerzenie mojej wiedzy.
Orduna
Posty: 996
Rejestracja: 29 wrz 2021, o 14:59
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: Orduna »

Por.Columbo- w punkt.
Jeżeli w lidze Bołądź czy Butryn tłuczą skuteczniej od Muzaja czy Kaczmaraka to w reprezentacji również tak będzie. Ten Kapica mnie nie przekonuje, może być z niego jedynie solidny ligowy grajek, taki Faryna albo Filip. Atakujący musi atakować a nie klepać, jedynie Butryn i Bołądź spełniają to kryterium.
jarek8dywan
Posty: 594
Rejestracja: 24 sie 2008, o 21:57
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: jarek8dywan »

Atakujący mierzy sie glownie z blokiem i obrona rywala. Jest roznica miedzy Zurkiem, Piechockim, a Dananim, Ngapethem czy Kovacicem. Albo miedzy Zniszczolem, Takvamem, a Podraszczaninem, Le Goffem, Lucasem itd. Do tego dochodzi duzo wieksza presja/motywacja, niz w meczu ligowym.

Choc az sie prosi o weryfikacje Boladzia. Zasluzyl na sprawdzenie w LN
Ostatnio zmieniony 13 paź 2021, o 17:20 przez jarek8dywan, łącznie zmieniany 1 raz.
asps
Posty: 347
Rejestracja: 13 maja 2021, o 16:11
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: asps »

Włosi się nie boją dawać szansy siatkarzom typu Yuri Romano z włoskiej A2 (nie trzeba chyba przypominać finału ME) a tutaj się dywaguje czy najlepszy atakujący i punktujący poprzedniego sezonu, który grał razem z pierwszym rozgrywającym repry zasługuje na szanse pokazania się w drużynie narodowej chociaż w komercyjnej VNL.

Rozumiem, że był sezon olimpijski i Vital już nie chciał kombinować i postawił na bardziej ogranych Kaczmarka i Muzaja, (obecność Konarskiego to było nieporozumienie). Rywalizacja między Muzajem a Kaczmarkiem była tak słaba, że chyba lepszym wyborem byłoby wziąć Buckiego do Tokio, który jest specjalistą jako atakujący zadaniowy.

Nie zamykałbym drogi do kadry zarówno Kaczmarkowi, który będzie miał okazję teraz się wykazać bez Toniuttego w lidze, nie skreślałbym też jeszcze Muzaja po 2 słabych kolejkach. No ale jeśli Butryn znowu by został topowym atakującym ligi czy tym razem to Bołądź, Filipiak, Sasak, Malinowski czy, którykolwiek inny młotek to niby dlaczego mieliby nie dostać szansy pokazania się w reprezentacji skoro każdy z nich wiekowo w 2024 dalej będzie w sile wieku do gry na najwyższym poziomie.

Prawda taka, że obecnie nie mamy takiego siatkarza na tej pozycji z potencjałem Wlazłego czy Kurka dlatego trzeba wybrać najlepiej z tego co jest na dany moment a nie na silę szukać kogoś kto na długie lata zastąpi Kurka.
Ostatnio zmieniony 13 paź 2021, o 17:23 przez asps, łącznie zmieniany 1 raz.
Orduna
Posty: 996
Rejestracja: 29 wrz 2021, o 14:59
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: Orduna »

jarek8dywan pisze: 13 paź 2021, o 17:15 Atakujący mierzy sie glownie z blokiem i obrona rywala. Jest roznica miedzy Zurkiem, Piechockim, a Dananim czy Kovacicem. Albo miedzy Zniszczolem, Takvamem, a Podraszczaninem itd. Do tego dochodzi duzo wieksza presja/motywacja, niz w meczu ligowym.
Ale Muzaj i Kaczmarek też atakują na Takvamie, Zniszczole podczas gdy broni Żurek i Czunkiewicz a radzą sobie gorzej od dwóch panów na B i dostają szanse w reprze. Dlaczego?
jarek8dywan
Posty: 594
Rejestracja: 24 sie 2008, o 21:57
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: jarek8dywan »

W Muzaja ciagle wierza, ze sie ustabilizuje na miare potencjalu, a Kaczmarek wygral LM. Jak dla mnie jeden i drugi to nie poziom kadry walczacej o medale duzych imprez... Ale w moim przypadku to trochę inny temat, bo ja wtracilem do Sasaka i ogolnie pojetego frazesu 'mlodych i zdolnych'.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7838
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Por.Columbo pisze: 13 paź 2021, o 16:35Znowu kilka stron nabitych komentarzami, w których przewija się ten magiczny „poziom reprezentacyjny”. Nie chce pisać tego samego, co zwykle przy takiej okazji, więc zwracam się z prośbą o wytłumaczenie, możliwie jak najprościej, żebym się nie pogubił. Czym, że jest ten magiczny poziom reprezentacyjny i dlaczego np. Butryn, czy Bołądź może w klubie, grając przeciwko Čebuljowi, czy Kovačevićowi orać, aż miło się na to patrzy, a nie może tego zrobić w reprezentacji? Z góry dziękuję za poszerzenie mojej wiedzy.
Czołowy poziom klubowy i reprezentacyjny jest z grubsza podobny, ale presja w reprezentacji jest dużo większa, bo siatkówka to przede wszystkim sport reprezentacyjny, a nie klubowy, dlatego taki Stern, który nie jest jakimś super atakującym, był najlepszym graczem wicemistrza Europy na ostatnim turnieju, a nasi ligowi atakujący średnio dźwigają kadrowe granie. Jedynym, który to właściwie jakiś czas robił, był Bartman, ale czy to był lepszy gracz od tego co na ataku mamy teraz? Nie sądzę.

+ statystyki ligowe (i generalnie statystyki) są kompletnie niewymierne przy porównaniach graczy z różnych drużyn o różnym poziomie, bo nie jest prawdą, że skoro Bołądź w Suwałkach robi lepsze statystyki od Kaczmarka w Zaksie to będzie je robić także na kadrze/Zaksie. Tzn. to możliwe, ale gdyby wstawić takiego Ben Tarę z poprzedniego sezonu do Skry, to bardzo możliwe, że z tymi samymi rywalami i z lepszymi partnerami robiłby gorsze statystyki niż robił w Nysie, bo granie o spadek, a granie o medal, to zupełnie inne wymagania, gdy w zespole X każde zwycięstwo to sukces, a w zespole Y każda porażka to wtopa, ot co paradoks. To trochę tak jak w piłce nożnej jakiś random strzela 19 bramek w barwach Newcastle, a potem trafia do jakiegoś City i grzeje ławkę.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: jaet »

Jeżeli jesteś siatkarzem klubu regularnie grającego w pucharach, to tych różnic jest mniej, ale Wysoki wskazał najistotniejszą, którą jest presja. Każdy kto kiedyś w coś nawet na pół poważnie grał wie, że presja jest w stanie wyzuć człowieka że wszystkich umiejętności. A żeby sobie z tym poradzić, trzeba ileś tam meczów na takim poziomie i o stawkę zagrać. Oczywiście zdarzają się wyjątki i nastolatkowie o nerwach że stali, ale to tylko wyjątki. U nas jest dodatkowo trudno, bo popularność dyscypliny jest potężna. W poniedziałek jadłem firmowy lunch z klientem z Francji, który nie wiedział kim jest N'Gapeth, serio :]
Ostatnio zmieniony 13 paź 2021, o 20:22 przez jaet, łącznie zmieniany 2 razy.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
BuenoSausage
Posty: 1559
Rejestracja: 25 wrz 2020, o 16:18
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: BuenoSausage »

Por.Columbo pisze: 13 paź 2021, o 16:35 Znowu kilka stron nabitych komentarzami, w których przewija się ten magiczny „poziom reprezentacyjny”. Nie chce pisać tego samego, co zwykle przy takiej okazji, więc zwracam się z prośbą o wytłumaczenie, możliwie jak najprościej, żebym się nie pogubił. Czym, że jest ten magiczny poziom reprezentacyjny i dlaczego np. Butryn, czy Bołądź może w klubie, grając przeciwko Čebuljowi, czy Kovačevićowi orać, aż miło się na to patrzy, a nie może tego zrobić w reprezentacji? Z góry dziękuję za poszerzenie mojej wiedzy.
Poważnie ktoś nie rozumie różnicy między rundą zasadniczą Plusligi a najważniejszymi turniejami reprezentacyjnymi?

Pierwsza kwestia - żaden zespół Plusligowy nie jest personalnie tak mocny, jak topowe reprezentacje z którymi nasza drużyna walczy o medale. Zawiercie może sobie mieć Kovacevicia, ale równocześnie ma też w bloku (z całym szacunkiem) Zniszczoła i Niemca, a nie Podrascianina czy Lisiniaca.

Ale to nie jest najważniejszy powód. Tym najważniejszym powodem jest charakterystyka sezonu ligowego - tutaj formę buduje się na najważniejszą fazę, czyli play-offy, a nie klepanie w rundzie zasadniczej. Dla takiego Cuprum, Olsztyna czy Gdańska runda zasadnicza jest arcyważna, bo to drużyny walczące o awans do play-off. Trochę inaczej to wygląda w przypadku tych lepszych drużyn, kiedy to forma i motywacja w rundzie zasadniczej bywają różne. Nie muszę chyba dodawać, że poziom rundy zasadniczej jest przeważnie niższy niż fazy play-off. Widzieliście kiedykolwiek żeby ci wszyscy Butryny, Kapice, Sasaki i inni "tylko" ligowcy zagrali naprawdę dobre zawody naprzeciwko topowej polskiej drużynie w fazie play-off? Albo naprzeciwko kogokolwiek w Lidze Mistrzów? Bo ja sobie niczego takiego nie przypominam.
Granie reprezentacyjne jest jeszcze bardziej podkręcone pod względem poziomu niż faza play-off Plusligi. Dodajmy do tego nieporównywalnie większą presję niż podczas przeciętnego meczu ligowego.

To ja jeszcze tylko dodam, jakie osiągnięcia mieli i na jakim poziomie grali Wlazły i Kurek w wieku młodszym od większości obecnych "nadziei" naiwnych forumowiczów.
- Wlazły: złoto MŚ juniorów (20 lat), mistrzostwo Polski (22 lata), wicemistrzostwo świata jako podstawowy atakujący reprezentacji Polski (23 lata), brąz Ligi Mistrzów (25 lat)
- Kurek złoto ME kadetów (17 lat), mistrzostwo Polski (21 lat), złoto mistrzostw Europy jako podstawowy przyjmujący reprezentacji Polski (21 lat), brąz Ligi Mistrzów (23 lata)

Jak Kurek skończy karierę to zacznie się przestawianie Leona na atak.
asps
Posty: 347
Rejestracja: 13 maja 2021, o 16:11
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: asps »

Na chwilę obecną nie ma wśród młodych ligowych atakujących o takim potencjale Wlazłego czy Kurka, przestawienie Leona na atak może się skończyć tym co przestawienie Wlazłego na przyjecie w Skrze, Kaczmarek z Muzajem dostali swoje szanse i żaden z nich się nie sprawdził no więc trzeba dać szansę innym ligowcom, czas jest do 2024 roku. Kurek to jedna wielka zagadka w jakiej będzie wtedy w dyspozycji a my dalej do tego czasu będziemy orać Kaczmarkiem czy Muzajem i narzekać, że nie mamy atakującego.
granvorka
Posty: 739
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: granvorka »

Można podejść do sprawy jeszcze od innej strony biorąc pod uwagę, że tak krawiec kraje, jak mu materiału staje.

Przy braku naturalnego następcy, który wszedłby w buty Kurka - świetnego młota z techniką, motoryką, warunkami fizycznymi - skupiamy się na dopasowaniu 2-3 optymalnych atakujących do systemu gry, do którego mamy optymalne zasoby: na dobrym przyjęciu, z zagrywką, blokiem i obroną, kosztem pewnych walorów gry na wysokiej piłce na prawym skrzydle (mamy wielkie szczęście mieć świetnego czyściciela śmieci na lewym + cały wianuszek technicznych przyjmujących, z których to choć jeden - szczerze w to wierzę - może w najbliższych latach rozwinąć się do poziomu takiego Urosa). Granie na dwie wieże średnio nam wychodzi od jakiegoś czasu przy kulejącym drugim przyjmującym i znacznym ograniczeniu gry kombinacyjnej z 3. i 6. strefy - czas na gruntowne przemyślenie tego na czym zbudowana ma być siła kadry w nowym cyklu: a powinna imho być oparta o nasze życiodajne źródełko: techniczni przyjmujący i plastyczni środkowi.

Być może to, co tu piszę to trochę herezja, ale może warto odpuścić tę kwadraturę koła w rodzaju przestawiania na prawe Bednorza/Leona, pokładania nadziei w lokalnych matadorach, liczeniu na rozkwit Kapicy, narodziny drugiego Kurka czy powrót Rychlickiego do macierzy. Warunkiem sukcesu w takim scenariuszu jest oczywiście pasujący charakterystyką rozgrywający i nie odkryję tu Ameryki twierdzeniem, że jest pewien ulubieniec tego forum, który nie dość, że zdaje się spełniać bazowe kryteria, to ma też w tym sezonie partnera klubowego po przekątnej, który - chcąc nie chcąc - charakterystyką do takiej wizji systemu gry pasuje (obecnie) nieco bardziej niż jego bezpośredni konkurenci i zdążył się już (pozytywnie) zweryfikować na poziomie międzynarodowym, czego niestety o innych powiedzieć nie możemy.

To oczywiście nie będzie żadna rewolucja, bo przecież może się okazać, że dla Kaczmarka - po kolejnym dobrym sezonie w Zaksie - nie bardzo jest alternatywa jako zmiennika Kurka i nolens volens będzie w kadrze bez względu na jej domyślny styl gry. Myślę jednak, że dobrze by było, byśmy w obliczu obiektywnych słabości systemowo zupgrejdowali się do poziomu, na którym atakujący (inny niż BK) dostanie te 20, a nie 30 piłek i będzie to z korzyścią dla wyniku.
ciorny17
Posty: 8520
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: ciorny17 »

granvorka pisze: 13 paź 2021, o 23:29 To oczywiście nie będzie żadna rewolucja, bo przecież może się okazać, że dla Kaczmarka - po kolejnym dobrym sezonie w Zaksie - nie bardzo jest alternatywa jako zmiennika Kurka i nolens volens będzie w kadrze bez względu na jej domyślny styl gry. Myślę jednak, że dobrze by było, byśmy w obliczu obiektywnych słabości systemowo zupgrejdowali się do poziomu, na którym atakujący (inny niż BK) dostanie te 20, a nie 30 piłek i będzie to z korzyścią dla wyniku.
Założenie ceteris paribus, że będzie jak w klubie. Czy Łukasz w tym roku na kadrze zagrał tak jak w Zaksie w ubiegłbym sezonie, chociażby połowę tego? No nie. A to, że wygrał miejsce z Muzajem na IO, to nie ma co się kryć, był wyścig żółwi podczas LN. Co do stylu, było o tym pisane wiele razy, że chcą nie chcąc, styl musisz podpasować pod zawodników, a nie na odwrót. Jak nam z Leonem, Nowakowskim i Muzajem, zachce się grać brazilianę AD2006 to nic z tego nie będzie. Kaczmarek pasowałby, z tym co gra na kadrze, do stylu, gdzie na przyjęciu gra para raczej ofensywna, niż defensywna. Nad drugim Zaksiakiem nie będę się znęcał, ale tu potrzeba do Leona kogoś minimum grającego na wysokiej i przyjmującego jak Semeniuk, bo tak jak uwielbiam Tomka Fornala, to w tym pierwszym aspekcie ma wiele do poprawy, bo póki co jest zdecydowanie za miękko. Druga sprawa to nasz rozgrywający, który musi umieć grać z pola, bo mecze z topem w przyjęciu 40/20 to byłby standard. Można lawirować, zakładać, a na końcu i tak "dyspozycja dnia" zrobi swoje. Ale jak pokazały IO, nie możesz mieć na skrzydle ani jednej dziury.
Kłamca.
Diomedea
Posty: 4340
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: Diomedea »

W pelni sie zgadzam.
Nie mozna z Leonem na przyjeciu oczekiwac grania"technicznej siatkowki". Jeden dobrze przyjmujacy z libero nie zapewnia takiego odbioru.

Albo Leon na atak, albo gramy zestawem ofensywnym. I tu ze slabym prawym sie nie da. Semeniuk przy siatce nie skonczy kazdej pilki, rozgrywajacy musi miec otwarta wzglednie solidna opcje na prawym.
No i tego bardzo dobrze grajacego z pola sypacza nie mamy. Janusz gra z pola moze lepiej niz Drzyzga, zobaczymy jak bedzie sobie radzil w takich sytuacjach w Zaksie, choc to troche niemiarodajne-pewnie przy takim przyjeciu bedzie mial ich mniej.

Mamy jednego zawodnika po zmianie federacji, wiec ani Rychlicki, ani polska zona dla Tavaresa nas nie uratuja.
fwasilcz
Posty: 851
Rejestracja: 17 gru 2012, o 23:43
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: fwasilcz »

Zupełny offtop, ale dyskusja ciekawa, a moderacja śpi, więc ciągniemy :)
Tutaj w kwestii Kaczmarka i Semeniuka/Fornala pamiętajmy, że śmieci ze skrzydeł nie trzeba koniecznie kończyć, zagranie na powtórzenie i np. pipe do Leona, czy szybsza piłka przy ponowieniu to też jest opcja. I ZAKSA właśnie tak grała i nasz faworyt na selekcjonera ten system ogarnął.
ciorny17
Posty: 8520
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: ciorny17 »

fwasilcz pisze: 14 paź 2021, o 07:16 Tutaj w kwestii Kaczmarka i Semeniuka/Fornala pamiętajmy, że śmieci ze skrzydeł nie trzeba koniecznie kończyć, zagranie na powtórzenie i np. pipe do Leona, czy szybsza piłka przy ponowieniu to też jest opcja. I ZAKSA właśnie tak grała i nasz faworyt na selekcjonera ten system ogarnął.
Nie odbierz mnie źle, ale to gadanie o powtórzeniach i cierpliwości to takie drzyzgowe. Fajnie, można grać na ponowienie, ale tak jak masz równy rozkład ataku, a nie jak nagle Ci sypacz chowa cały mecz środek. A jak jeden z Twoich skrzydłowych ma mieć po 45 ataków w meczu bo ponawiamy, to słabo.
Kłamca.
Streeter
Posty: 7268
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: Streeter »

Powtórzenia powinny występować, ale nie być główną formą gry. Chyba wszystkich meczów kadry w ubiegłym sezonie nie widziałem, ale te które widziałem były mocno podobne: gramy dobrze, dopóki rywal się nie stawia, jak się stawia, to nawet będąc Grecją na ME sprawia nam problem. I to jest główna rzecz do ogarnięcia na kadrze.

Co do Grbicia i Zaksy - Grbić grał Zaksą, podobnie jak Antiga na MŚ, Heynen na MŚ czy Castellani na ME i Lozano na MŚ, Anastasi na LŚ z pozycji, która nam służy, czyli underdoga. Na Zaksę tyle samo ludzi stawiało co na kadrę Castellaniego z Gruszką na ataku i Bąkiewiczem z 21-letnim Kurkiem na przyjęciu. Wykreślając De Giorgiego to każdy trener ostatnich lat grając "z niczego" odniósł jakiś sukces, problemem było utrzymanie tego. Nawet jeżeli Grbić zostałby w Zaksie to nie dowiedzielibyśmy się, czy będzie w stanie równie dobrze poprowadzić Zaksę jako faworyta, bo po zmianach Zaksa w LM znów wystąpi w takiej samej roli jak rok temu - nikt zdrowy na umyśle do złota ich nie wytypuje, więc tak czy tak możemy kolejny raz zaryzykować i liczyć, że może wreszcie jakiś trener poprowadzi naszą kadrę w sensowny sposób dłużej niż rok. Albo zrobić manewr wyprzedzający - zatrudnić Grbicia, wygrać MŚ, wywalić. Przyjdzie kolejny trener, wygra ME, wywalić :D z następnym na Igrzyska po złoto, a potem wywalić.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
ciorny17
Posty: 8520
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: ciorny17 »

Streeter pisze: 14 paź 2021, o 08:31 Powtórzenia powinny występować, ale nie być główną formą gry. Chyba wszystkich meczów kadry w ubiegłym sezonie nie widziałem, ale te które widziałem były mocno podobne: gramy dobrze, dopóki rywal się nie stawia, jak się stawia, to nawet będąc Grecją na ME sprawia nam problem. I to jest główna rzecz do ogarnięcia na kadrze.
Nam to nie szło w momencie jak plan A zawiódł. Wiem, że frazes wytarty jak gacie po tacie, ale u nas siadała zagrywka, to był koniec. O ile jeszcze kiedyś tam nie tak dawno, zabijaliśmy blokiem i grą w obronie, tak w tym roku, coś się popsuło.

Wracając do meritum, w odpowiednim już dziale, cały czas możemy dywagować nad personaliami i co z tego ułożyć. Nie tak dawno zachwycaliśmy się ile to my szóstek nie możemy zbudować, a później jak się trzeźwo spojrzało na sprawę to była bieda. Ja dalej jak mam w pamięci Chicago (chyba będę tym żył jak remisem w '73 na Wembley), ale czysto liczbowo, to tam nasze prawe skrzydło zagrało na mniej jak 40% w ataku. Środek w sztosie i Bednorz w formie pozwoliło na taki "sukces". A już w Tokio atakujący i atakujący z lewego w okolicach 50% było mało na Francję. Znowu gdzieś zaczynamy się ocierać o kwestie wyborów, selekcji, ale ja nie kupuję tłumaczenia o tworzeniu najlepszej drużyny niekoniecznie z najlepszych zawodników. Już pal licho one season wonder, ale czy my MŚ 2018 wygraliśmy kolektywnie zespołem? No niekoniecznie. Zawsze był ten jeden koń co nam to ciągnął.
Kłamca.
fwasilcz
Posty: 851
Rejestracja: 17 gru 2012, o 23:43
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Plusliga 2021/2022 - 2. kolejka (08-10.10.2021)

Post autor: fwasilcz »

ciorny17 pisze: 14 paź 2021, o 07:36 Nie odbierz mnie źle, ale to gadanie o powtórzeniach i cierpliwości to takie drzyzgowe. Fajnie, można grać na ponowienie, ale tak jak masz równy rozkład ataku, a nie jak nagle Ci sypacz chowa cały mecz środek. A jak jeden z Twoich skrzydłowych ma mieć po 45 ataków w meczu bo ponawiamy, to słabo.
Oczywiście się zgadzam. Przyjąłem ciche założenie, że będziemy raczej grali Januszem, bo nie wiem, czy Drzyzga jest gotowy/chętny do gry innej niż lewe-prawe :) No i jednym z zarzutów po IO było małe wykorzystanie potencjału środkowych, nikogo tutaj nie trzeba chować, wręcz przeciwnie. To raczej napisałem, żeby pokazać, że Kaczmarek też może się bilansować, szczególnie porównując do potencjalnych atakujących przestawionych z przyjęcia, co jest jednak sporą niewiadomą.
Już pisałem kiedyś, że moim zdaniem nasza kadra jest bardzo "plastyczną" drużyną. Zakładając przyzwoity poziom Kurka można znaleźć wykonawców do bardzo wielu koncepcji gry i trener pod tym względem będzie miał duży komfort. Pomijając fakt, że trochę jesteśmy "zakładnikami" Leona. Dla mnie najważniejsze jest, żeby wszyscy wiedzieli jaką mamy koncepcję i się tego trzymali, bo ostatnie miesiące to było trochę na zasadzie "dzisiaj zagra siądzie, jutro Leon dzień konia w ataku, za dwa dni może dobry dzień na bloku". A jak przychodził moment, że przeciwnik nie pękł, to nie było wiadomo co zagrać, panika, szukanie na szybko asa/kończącego ataku z niczego. Dokładne przeciwieństwo ZAKSY, która grała swoje czy szło, czy nie i w tej pewności/konsekwencji potrafiła przeczekać słabszy swój moment/lepszy moment rywala.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: grzegorzg »

Jest jeszcze jeden aspekt tych rozważań w kontekście potencjalnych stylów i doboru zawodników. Jak celnie zauważył Kaczmarczyk, Kurek jest zawodnikiem lubiacym i czującym sie najlepiej kiedy atakuje dużo. I tu jednak moim skromnym pojawia się znak zapytania, bo lata lecą i - przynajmniej ja uważam, że ten sezon pokazał, iz wcale taka gra nie musi skonczy sie sukcesem. Więc albo dalej brniemy w grę na te "dwie wieże" z niewiadomym skutkiem ( tzn moim zdaniem coraz słabszym jednak), albo Kurek musi się nauczyc atakowac rzadziej, albo szukamy jednak innej gry z innym atakującym.
Pewnie najlepszą obcją byłaby ta, zeby Kurek sie tego nauczył, pewnie z wymierną korzyścią także dla bloku i zagrywki. Tylko czy tak będzie? Nie jestem przekonany...
Ja w każdym razie naprawdę nie chciałbym widziec w kadrze zawodników tylko dlatego, że są duzi, ani dwóch Konarskich, w tym jednego bez formy... ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”