Reprezentacja mężczyzn 2019

Skrzypek
Posty: 2813
Rejestracja: 12 kwie 2009, o 18:09
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Skrzypek »

repres1 pisze: Bednorz zapracował na medal LN. Z całym szacunkiem dla wkładu Śliwki, Kwolka czy Muzaja, ale to nie oni ciągnęli naszą grę w F6
Przypomnę tylko, że bez wkładu Śliwki, Kwolka, Muzaja i innych Bednorz w ogóle nie pojechałby do Chicago, bo Polacy nie wywalczyliby kwalifikacji do Final 6.
Verdungo
Posty: 1926
Rejestracja: 4 lip 2017, o 20:46
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Verdungo »

Papito13 pisze: Dodatkowo, chyba najlepszą szansę do zdobycia miejsca najpierw w Zakopanem, a potem w Krakowie i Gdańsku, Bednorz zmarnował. Zagrał bardzo słabo w fazie interkontynentalnej w LN (w przeciwieństwie do Śliwki i Kwolka, jak wspomniała kanimo), a wtedy mógł zmienić zdanie Heynena. Niestety dla niego, tą część LN zagrał słabo i zamiast do Zakopanego poleciał do Chicago, a Vital nawet nie planował go później zabierać do grupy, która została w kraju. Chociaż w tej kwestii pewnie nie każdy się ze mną zgodzi.

Jakoś ta "grupa trzymająca władzę" zaakceptowała takich zawodników jak Kochanowski, Śliwka, Szalpuk czy Muzaj. Jakoś Karol Kłos, który jako zawodnik nieco starszy, bardziej doświadczony i utytułowany chyba prędzej ma podstawy do narzekania na jeżdżenie po świecie i granie w LN, a potem w F6, gdy trzech konkurentów miało luźniejszy kalendarz, ale Karol mocno powalczył i ta kluczowa grupa go zaakceptowała (nie było go w kadrze 2 lata), a on sam miejsce wyszarpał i włączył się (niespodziewanie) do walki o bilet do Tokio. Sorry, ale inni zawodnicy pokazali, że da się wywalczyć miejsce w tej kadrze i Bartek też może to zrobić. Łatwo nie będzie i nie z każdą decyzję trenera się zgodzi, ale jak chce być w Tokio to musi zagryźć zęby i walczyć.

Zasłużył na kolejną szansę, ale nie zapracował (jeszcze, nie wykluczam, że może do tego kiedyś dojść) na możliwość wybierania gdzie i kiedy ją dostanie.
Nawet jakby zagrał na 110% całą LN i tak by nie znalazł się z podstawową grupą w Zakopanem, potem Krakowie i Gdańsku. Już niektórzy o tym pisali (chyba ciorny17). Ze względu na dobrą grę nie wypadało go nie zabrać po Chicago do Zakopanego, bo jak tak można nie zabrać najlepszego przyjmującego F6. Heynen dobrze wiedział kogo zabierze na kwalifikacje, kwestią było czy wszyscy będą zdrowi. Bednorz to może dostałby szanse w razie kłopotów zdrowotnych któregoś z przyjmujących.

Dodatkowo sądzę, że prawdopodobnie na ME też go Heynen nie zabierze, bo jest Leon, a w razie czego to w grupie przeciwko słabszym rywalom może wystawić Szalpuka. Jeśli Szalpuk (Śliwka i Kwolek też) będzie zdrowy zawsze u Heynena będzie o krok przez Bednorzem.

Natomiast sytuacja Karola jest całkiem inna niż Bednorza. Grał w kadrze przez kilka lat jako podstawowy środkowy, jest doświadczony. Natomiast pisanie, że kluczowa grupa zaakceptowała Karola jest trochę śmieszne, niby czemu miała go nie zaakceptować? Z większością osób z obecnej kadry grał zanim Heynen został trenerem. Poza tym na środku jest łatwiej o miejsce, bo nie mamy aż tylu zawodników do wyboru jak na przyjęciu, Kochan i tak wraca na ME z tego co Heynen mówił.

PS. Mnie to bez różnicy kogo Heynen weźmie, byle kadra grała jak najlepiej.
repres1
Posty: 664
Rejestracja: 2 wrz 2012, o 07:13
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: repres1 »

Skrzypek pisze:
repres1 pisze: Bednorz zapracował na medal LN. Z całym szacunkiem dla wkładu Śliwki, Kwolka czy Muzaja, ale to nie oni ciągnęli naszą grę w F6
Przypomnę tylko, że bez wkładu Śliwki, Kwolka, Muzaja i innych Bednorz w ogóle nie pojechałby do Chicago, bo Polacy nie wywalczyliby kwalifikacji do Final 6.
Jeśli Polskę klasyfikować poniżej 6. miejsca na świecie, to rzeczywiście wkład innych był duży, wręcz ogromny. Wyprzedzić Chiny, Portugalię, Niemcy, Australię, Bułgarię, Japonię, Kanadę i Argentynę to duży sukces. Dołożyć można jeszcze grających bez stresu Amerykanów. Kogo jeszcze wyprzedziliśmy? Włochów i Serbów. Przeciwko nim akurat (jeśli mnie pamięć nie myli) Bednorz grał w I składzie i był dość ważną postacią. Problem w tym, że za to jeszcze medalu nie dają. Żeby zdobyć medal, trzeba ograć Iran i dwukrotnie Brazylię. Z tym mieliśmy w RZ pewien kłopot. Bez znakomitej gry Bednorza by się nie dało.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Aranger »

Pamięć Cię myli. :) Poza tym Polska bez swoich liderów to nie jest zespół wyraźnie lepszy na papierze (o ile w ogóle - bo ja bym powiedział, że raczej nie) od Kanady czy Argentyny w praktycznie podstawowych zestawieniach, żeby zwycięstwa z nimi w ten sposób dewaluować, a one były kluczowe w kontekście awansu.

Generalnie nie oszukujmy się - czysto sportowo Bednorz w optymalnej formie (takiej jak na F6) łapie się do piątki najlepszych przyjmujących w kraju, Heynen też otwarcie przyznał, że podjętą decyzję oparł na obserwacji integracji z zespołem i doświadczeniu (czy coś takiego).
kibic_siatki
Posty: 2593
Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: kibic_siatki »

Różnica między Bednorzem a Muzajem jest taka, że po dojściu do kadry Leona na pozycji przyjmującego konkurencja jest bardzo duża, a na pozycji atakującego nie ma. Po kontuzji Kurka mamy do dyspozycji 2 rezerwowych atakujących, z których tylko Konarski pograł chwilę za poprzedniego trenera jako pierwszy. Obecność De Giorgiego w 2017 roku była nieporozumieniem. Muzaj w eliminacjach olimpijskich był 3 opcją w ataku na skrzydle, a raczej nie tego się oczekuje na tej pozycji. O sile zawodników na tej pozycji w tegorocznej LN świadczy fakt, że grali tam zawodnicy, którzy nie otarli się o poziom reprezentacji lub występowali w klubie trenera (Bołądź). Pierwszy z poważnego grania wyleciał Kaczmarek, ale nikt nie robił z tego problemu, bo grał dość słabo, a gdyby zostali odstrzeleni pozostali zawodnicy (Konarski, Muzaj), to też nie wzbudziłoby to kontrowersji. Już większą kontrowersją była próba gry na tej pozycji Śliwki, który kompletnie się nie nadaje na atak.
kanimo

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: kanimo »

repres1 pisze:Powiedzmy, ze zgaduję, że Komenda pojedzie ma ME'19. Zgaduję także, że Drzyzga nie pojedzie, więc opowieść o "zgraniu z Drzyzgą" nie ma wielkiego sensu.
Jesli wiesz to uwierze. Jak zgadujesz, czy czujesz, to nie uwierze.

Leon z Drzyzga potrzebuja wiecej wspolnaj gry, roznie to wyglada, choc jak sie Fabie skoncentrowal na jeden mecz, to bylo lepiej.
Wiec sadze, ze te ME beda okazja na wieksza ilosc tej wspolnej gry.
Chetnie bym zobaczyla Komende na ME. Ciesze sie, ze choc plany Gorala zbudowania potegi opartej na wychowankach sie nie powiodly, to jednak szerzej skrojony projekt mlodziezowy pozwolil na wychowanie 2 czy 3 interesujacych sypaczy. Szkoda, ze ostatnio AKS slabuje.
Wracajac do meritum- nie wierze w brak Drzyzgi i gre Komendy z podanego wyzej powodu. Ale Vital jest nieprzewidywalny, wiec moze choc za Lomacza? Troche to zyczeniowo.
Jest duze prawdopodobienstwo, ze sypa w reprze pozostanie stala do IO, zas mlodzi (na roznych pozycjach) beda sie ogrywac stopniowo , w mniej waznych zawodach.
A Bartkowi B zycze finalu i wejscia przynajmniej do pierwszej 10ki skrzydlowych serieA. Oraz udanego wystepu w PS.
Choc zaluja, ze nie zobacze go na ME. Oby gra Artura, zatarla ten lekki zal i przypominala te z ubieglorocznej LN i pierwszej fazy MS.

Zas roznica w sytuacji Bednorza i Muzaja polega na kontuzji Kurka i zdrowiu Leona. Moze, gdyby Kurek gral i to niezle, to Konar, jako zadaniowiec zajalby miejsce 2giego. A tak Maciek ze spokojem i pokora korzysta z sytuacji. Naprawde poprawil blok. Zobaczymy gdzie bedzie za rok, po sezonie w Rosji. Mysle, ze nawet jak sie nia zalapie, to zniesie to bez grymasow i publicznego uzalania sie, jak to juz bylo w zeszlym roku, gdzie Bednorz po slabej LN oswiadczyl, ze nie przegral sportowo. Statystyki byly juz podrzucane, podobnie jak tamta wypowiedz Bartka.
To, teraz zbiera owoce swojej dziecinnej buty. A w F6 zagral pieknie.
Resofan
Posty: 1423
Rejestracja: 7 lip 2008, o 19:39
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Resofan »

Dywagacje nad Bednorzem są cokolwiek bez sensu. Nikt z nas w środku w kadrze nie siedzi (chyba, że pisze tu anonimowo któryś z kadrowiczów lub członków sztabu) i nie znamy przyczyn dla których Bednorz w niej nie gra w najważniejszych meczach. O byciu/nie byciu w drużynie nie decyduje tylko forma sportowa. Równie ważne jest "wkomponowanie" zawodnika w skład, jego cechy charakterologiczne. Dam przykład z innej dyscypliny sportu - lata temu za 40 mln euro (wtedy wielka kwota) do FC Barcelona przeszedł Ibrachimović, topowy napastnik będący w szczycie formy. Po roku już go nie było nie dlatego, że grał słabo, bo sportowo wypadł dobrze, ale dlatego, że "rozwalał" drużynę, miał na nią zły wpływ. Z Bednorzem nie wiemy co naprawdę jest przyczyną, ale Heynen dawał do zrozumienia, że się w kadrze nie w pełni wkomponował. A Heynen psychologiem jest bardzo dobrym. Tak więc te dyskusje to klasyczne "bicie piany". Nikt z nas nie wie jak tam jest naprawdę.

Co do Drzyzgi, to na IO może nie pojechać z dwóch przyczyn - kontuzja lub w sytuacji gdy da Heynenowi w pysk. Innej możliwości nie ma, ponieważ (z całym szacunkiem dla Komendy czy Łomacza) jest to zdecydowanie najlepszy polski rozgrywający. Komenda z Łomaczem są obecnie porównywalni, ale pojedzie na 95% Łomacz, bo jest bardziej ograny i jego wybór jest dużo bezpieczniejszy. IO to nie czas na eksperymenty czy próby.
Jakkolwiek passus ten należy merytorycznie i metodologicznie do tomu drugiego, antycypujemy go szkicowo w tym miejscu ze względu na ścisłe powiązanie z korelacją i regresją.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Noworoczny »

Tak jest, i możemy sobie pogdybać, kto będzie w kadrze w sezonie 2021, czyli na następny cykl olimpijski.
Moje typy:
Drzyzga jeszcze może pograć.
Komenda pewnie juz wygryzie Łomacza.
Kurek już chyba będzie miał dość. Będzie Muzaj i ktoś z młodych, np. jakiś Kapica (jeśli dobrze zapamiętałem nazwisko).
Czy Piotrkowi i Karolowi będzie się jeszcze chciało, zwłaszcza po ew. sukcesie olimpijskim? Pewnie nie. Ale tu strachu nie ma: Kochanowski, Bieniek, Huber.
Leon jeszcze pociągnie jeden cykl - mam nadzieję. Obok niego pewnie Szalpuk, Śliwka, Kwolek.
Zatorski może jeszcze dwa cykle obskoczyć i nie sądzę, żeby rezygnował.

Tyle, jeśli chodzi o podstawową dwunastkę. Bo do szerokiej mogą trafić oczywiście Bednorz, Popiwczak i pewnie jeszcze ktoś, o kim dzisiaj nie myślimy. Mam tylko nadzieję, że nie uda się wepchnąć na siłę "naturalnego następcy" na pozycji libero.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
kanimo

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: kanimo »

Jest kilka newralgicznych pozycji na nowy cykl.

Pierwsza to trener. Zostal pewny tylko sezon pracy Vitala. Trzeba z tego czerpac garsciami. Moze chociaz warsztat, bo charyzmy i energii Belga sie nie skopiuje.

Druga to atakujacy. Oby Muzaj sie ustabilizowal a Kapica rozwijal tak jak to zrobili Kochanowski czy Kwolek.

Zreszta jesli chodzi o wprowadzanie mlodych to Vital odwalil duza robote, choc trafil na nasze najlepsze roczniki.
Ale i ze wspanialych winogron trzeba umiec zrobic wino.
Skrzypek
Posty: 2813
Rejestracja: 12 kwie 2009, o 18:09
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Skrzypek »

repres1 pisze: Jeśli Polskę klasyfikować poniżej 6. miejsca na świecie, to rzeczywiście wkład innych był duży, wręcz ogromny. Wyprzedzić Chiny, Portugalię, Niemcy, Australię, Bułgarię, Japonię, Kanadę i Argentynę to duży sukces. Dołożyć można jeszcze grających bez stresu Amerykanów. Kogo jeszcze wyprzedziliśmy? Włochów i Serbów. Przeciwko nim akurat (jeśli mnie pamięć nie myli) Bednorz grał w I składzie i był dość ważną postacią. Problem w tym, że za to jeszcze medalu nie dają. Żeby zdobyć medal, trzeba ograć Iran i dwukrotnie Brazylię. Z tym mieliśmy w RZ pewien kłopot. Bez znakomitej gry Bednorza by się nie dało.
Pamięć Cię myli, bo w meczu z Serbią Bednorz wszedł na krótką zmianę, podczas gdy w spotkaniu z Włochami został zmieniony w 3. secie, ponieważ grał słabo. Dodatkowo i Serbia, i Włochy grały w składach B.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: grzegorzg »

kanimo pisze:Ale i ze wspanialych winogron trzeba umiec zrobic wino.
I przy okazji móc miec wywalone na wyniki...
kanimo

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: kanimo »

grzegorzg pisze:
kanimo pisze:Ale i ze wspanialych winogron trzeba umiec zrobic wino.
I przy okazji móc miec wywalone na wyniki...
Wlasnie nie. Jesli sie to robi umiejetnie. :D
Wprowadzanie stopniowe mlodych, po 1-2-3, a nie cala grupa, gra w medialnych ale mniej istotnych zawodach, gra w waznych turniejach jak ME, gdzie turniej jest dlugi i jakis slabszy przeciwnik sie trafi, rola rezerwowych w tych pod wyzszym cisnieniem.
To wlasnie sie dzieje: Kwolek z Argentyna zagral kiepskawo na MS ale tam byl. A juz w tej LN gral stabilnie.
Komenda dostal wiecej gry, niz w zeszlym roku. Janusz podobnie.
Doszedl na LN Huber. Zagral pare spotkan Fornal (niestety kontuzja). Doszedl do grupy Popiwczak (w zeszlym roku chyba sie nie nagral, choc byl). 3 swiezych w tej kadrze zawodnikow dostalo sporo gry. No i zapomnialam Lukasika -czwarty.
Chyba jeszcze wiecej niz w zeszlym roku zagral Sliwka.
Bednorz zagral lepiej i wazniejsze zawody niz w zeszlym roku (mimo robienia afery z jego pozniejszego braku).

Mysle, ze wymiany dokonaja sie stopniowa.
Oczywiscie latwiej jest wymienic zawodnika rezerwowego, niz tego podstawowego skladu jak to moze byc w przypadku Kubiaka (zastepstwo juz dorasta) i Kurka (jednak uksztaltowanego zastepcy brak).

Heynen ma ten sam typ kontraktu co AA-z premia za wyniki. Tak mowil Prezes w wywiadzie. A pomimo tego rotacja i doplyw swiezej krwi sa na zupelnie innym poziomie. Fakt-ma z czego wybierac.
Ale zachowuje sie tak, jakby obchodzilo go, co stanie sie z ta repra po jego odejsciu. Ogrywa nam zawodnikow na przyszlosc, moglby ich olac i grac Kubim i np Sliwka a dac Kwolkowi wakacje, grac Drzyzga i Lomaczem i zostawic w spokoju Komende az dojrzeje a nawet przejrzeje w klubie. Wydaje mi sie, ze AA by tak zrobil. Moze Vital za bardzo kocha siatkowke, by patrzec tylko na wyniki i swoja kase.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Noworoczny »

Zgadzam się ze wszystkim, co napisała Kanimo. Wspaniały człowiek z tego Heynena.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: grzegorzg »

kanimo pisze:Wlasnie nie. Jesli sie to robi umiejetnie.(...)
Ja od pewnego czasu boję się otworzyc lodówke. Al ok, oby mój strach był powodowany czynnikami subiektywnymi...
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Noworoczny »

Ja też jestem coraz bardziej zdziwiony czytając Twoje posty w tym sezonie kadrowym. Może chodzi o to, że dobre wyniki Vitala wydłużają drogę Jacka do objęcia kadry mężczyzn? (-;
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Marcy$
Posty: 2082
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Marcy$ »

grzegorzg pisze:
Ja od pewnego czasu boję się otworzyc lodówke. Al ok, oby mój strach był powodowany czynnikami subiektywnymi...
Polecam jednak czasem otworzyć bo zmarzniesz :)

Skąd pewność, że trener ma wywalone na wyniki? Jakiś cytat?
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: SevenUP »

Noworoczny pisze:Ja też jestem coraz bardziej zdziwiony czytając Twoje posty w tym sezonie kadrowym. Może chodzi o to, że dobre wyniki Vitala wydłużają drogę Jacka do objęcia kadry mężczyzn? (-;
Jeżeli szukasz kogoś kogo to boli, to na pewno mnie :] Posadka się oddala :(
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: grzegorzg »

Marcy$ pisze:Skąd pewność, że trener ma wywalone na wyniki? Jakiś cytat?
Ło matko... To było napisane w konkretnym kontekście i nie tyle "ma", co "może miec" czego inni trenerzy nie doświadczyli, z różnych powodów. rzecz jasna.
Noworoczny pisze:Ja też jestem coraz bardziej zdziwiony czytając Twoje posty w tym sezonie kadrowym. Może chodzi o to, że dobre wyniki Vitala wydłużają drogę Jacka do objęcia kadry mężczyzn? (-;
Tak. Masz rację. Odkryłes moja tajemnicę.
Marcy$
Posty: 2082
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Marcy$ »

grzegorzg pisze:
Ło matko... To było napisane w konkretnym kontekście i nie tyle "ma", co "może miec" czego inni trenerzy nie doświadczyli.
Ok, mój błąd.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: grzegorzg »

kanimo pisze:Ale zachowuje sie tak, jakby obchodzilo go, co stanie sie z ta repra po jego odejsciu. Ogrywa nam zawodnikow na przyszlosc, moglby ich olac i grac Kubim i np Sliwka a dac Kwolkowi wakacje, grac Drzyzga i Lomaczem i zostawic w spokoju Komende az dojrzeje a nawet przejrzeje w klubie. Wydaje mi sie, ze AA by tak zrobil. Moze Vital za bardzo kocha siatkowke, by patrzec tylko na wyniki i swoja kase.
Kanimo, mam jeszcze jedno pytanie : zdajesz sobie sprawę raczej z tego, ze to jest Twoje wytłumaczenie? Na pewno wiesz, że mogą byc tez inne. Gorsze? Nie sądzę. Oczywiście, miło jest miec takie założenia, bo to przyjemnie łechcze. To, że jest to po prostu w obecnych warunkach pragmatyczne, już niekoniecznie.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Noworoczny »

Dawaj Grzegorzu inne wyjaśnienia.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
kanimo

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: kanimo »

grzegorzg pisze:
kanimo pisze:Ale zachowuje sie tak, jakby obchodzilo go, co stanie sie z ta repra po jego odejsciu. Ogrywa nam zawodnikow na przyszlosc, moglby ich olac i grac Kubim i np Sliwka a dac Kwolkowi wakacje, grac Drzyzga i Lomaczem i zostawic w spokoju Komende az dojrzeje a nawet przejrzeje w klubie. Wydaje mi sie, ze AA by tak zrobil. Moze Vital za bardzo kocha siatkowke, by patrzec tylko na wyniki i swoja kase.
Kanimo, mam jeszcze jedno pytanie : zdajesz sobie sprawę raczej z tego, ze to jest Twoje wytłumaczenie? Na pewno wiesz, że mogą byc tez inne. Gorsze? Nie sądzę. Oczywiście, miło jest miec takie założenia, bo to przyjemnie łechcze. To, że jest to po prostu w obecnych warunkach pragmatyczne, już niekoniecznie.

Raczej zdaje sobie sprawe z tego, ze to jest Twoja niechec do Belga. Chetnie bym sie dowiedziala, czym spowodowana. To tak, jak kiedys ogladales z odtworzenia jeden ze slabszych wystepow mlodego Szalupy (pierwszy sezon w Skrze), z kartka odnotowujac slabsze przyjecia. Jak odpowiedzialam, ze ten mecz Artura nalezal do slabszych i polecam obejrzec mecz z CL na laoli to odpowiedziales, ze nie masz az tyle czasu :] .

Jak sprawzisz wstecz, to przekonasz sie, ze bylam przeciwniczka zmian trenerow talich jak Castelleni czy Antiga.
Heynen jest pierwszym trenerem, za ktorego wyborem optowalam przed. Wydawalo mi sie, ze bedzie OK dla nas, bo da troche zmian w sposobie treningu starszym, troche wyzylowanym przez Fefe, a nam niezbednym, zawodnikom.
Jak na razie jest tez tym, ktory poradzil sobie z klatwa drugiego sezonu na imprezie uznanej za docelowa, tracac jeden set.
Zobaczymy ME i IO. Ale twierdze, ze to trener bilansujacy szalenstwo z kalkulacja. Cos dla nas.

A ze Vital sie awanturuje? Nikt nie jest bez wad. Goraco broniony przez Ciebie Nawrocki awanturowal sie zdecydowanie bardziej chamsko. belg nigdy nie walil piescia w sedziowski stolik rzucajac panienkami. Wiec moze ustalmy jeden standart dla wszystkich.

A w mojej lodowce jest Bedorz, i troche sie rozlewa po polkach, wiec polecam: obejrzec jego staty z LN zeszlego roku i wypowiedzi po niej, przeczytac ostatni wywiad z Sara Kalisz (szantaz szczeniaka) i obejrzec tak z 10 spotkan z sezonu podstawowego oraz staty serie A.
Moze Bartek gra najlepiej w tych wazniejszych meczach, ale jakos trzeba do nich dojsc. A na pozowanie na gwiazde jest troche wczesnie.
Ciekawi mnie, jak sobie poradzi para Anderson -Bednorz w przyjeciu. Wprawdzie Anderson przyjmuje lepiej od Leona ale bedzie to juz jakis bodziec do pracy nad elementami defensywnymi. Jak dojdzie do tego stabilizacja zagrywki to Bednorz zrobi fajna kariere i przyda sie kadrze przy/po ewentualnym wypadnieciu Leona.

Polecam tez wywiad Lepy w Kwolem po Chicago a przed MHW. 2x Lepa probuje Kwolka wpuscic w role gwiazdy a Kwolu parska smiechem, mowiac ze nie da sie wrobic i w kadrze jest po nauke i do pomocy i przyjmie decyzje trenera. Co potwierdza moja ocene duzej ilosci zdrowego rozsadku u tego, mlodszego przeciez od BB, zawodnika.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: grzegorzg »

kanimo pisze:Raczej zdaje sobie sprawe z tego, ze to jest Twoja niechec do Belga. Chetnie bym sie dowiedziala, czym spowodowana. To tak, jak kiedys ogladales z odtworzenia jeden ze slabszych wystepow mlodego Szalupy (pierwszy sezon w Skrze), z kartka odnotowujac slabsze przyjecia. Jak odpowiedzialam, ze ten mecz Artura nalezal do slabszych i polecam obejrzec mecz z CL na laoli to odpowiedziales, ze nie masz az tyle czasu .
Sęk w tym, że ani ja się nie kryję ze swoimi sympatiami i antypatiami, do Belga także, ani raczej bardzo się nie pomyliłem co do Szalpuka, skoro wszyscy zgodnym chórem przyznają, ze zrobił postęp w przyjęciu, a i tak przyjmuje jak przyjmuje. No to jak przyjmował wczesniej?
Nie wiem po co wyskakujesz z Bednorzem, skoro ja chyba po powołaniach nie naskrobałem jednego posta. No, moze jeden, ale tez raczej nie taki krytyczny. Ustosunkowałem się i tyle.
Klasę Bęlga jako szkoleniowca podkreslałem natomiast kilka razy. I nawet przed chwilą pisałem o jego zaletach, bo ten ewentualny pragmatyzm i znalezienie się w tej sytuacji, to tez zaleta, moze nawet wielka. Gotuje sie we mnie na co innego. Niewazne...

PS Już to widzę, jak np trener Kowal spiewa hymn Niemiec z zespołem narodowym, albo Rosji na przykład. Jak Wam to pasuje, to ok. Mi nie i jeszcze parę innych też nie.
Kończę już, nie będę zaśmiecał, ani psuł nastrojów...
Aha - przypomne, że ta 'kartka" z Szalpukiem, to miała także, a moze przede wszystkim, rozdzieli przyjęcie flota, którym Artur ratował mocno statsytyki i tyle
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Noworoczny »

Porównywanie Polaka śpiewającego hymn akurat rosji lub niemiec do Belga śpiewającego hymn Polski też jest mocno nie teges. Niby można porównać wszystko ze wszystkim ale po co?
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
kanimo

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: kanimo »

Rozumiem, ze glowny zarzut to spiewnie hymnu polskiego :)
No i klotnie z sedziami bez solidnego walenia piescia, jak na prawdziwego walczaka (Nawrocki) przystalo.

Patrz, mi zdarzylo sie spiawac Marsylianke w uroczystych chwialach, przez szacunek do ludzi i poczucie wspolnoty.
Ludzi wsrod ktorych zyje i pracuje, podobnie jak Heynen.
Gdybym byla na meczu Polska :Francja pewnie odspiewalabym oba, bezwzglednie dopingujac potem naszych.
Jakos nie czuje sie zdrajaczynia narodu.
Zdarzylo mi tez spiewac "Bella ciao" nie bedac czlonkiem komunistycznej partii Wloch. Ot przez podziw dla odwagi i pieknej historii.

Kowal niech spiewa co chce, byle nie hymn z meska repra. Akurat przyklady Niemiec i Rosji sa typowe dla Twojego sposobu dyskusji. Sasiedzi z duzymi zaszlosciami, niekoniecznie tylko historycznymi a Polska-Belgia to troche roznica. Ale nawet hymn Rosji by mi nie przeszkadzal, chyba ze w obecnosci ich wladz panstwowych.
Kiedys Turcja tak cenila nas jako wroga, ze jako jedna z niewielu panstw (jesli nie jedyna) nie uznala rozbioru Polski. Mozna szanowac i wspolodczuwac nawet z wrogiem.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: grzegorzg »

kanimo pisze:No i klotnie z sedziami bez solidnego walenia piescia, jak na prawdziwego walczaka (Nawrocki) przystalo.
Znowu wciskasz mi coś, czego nie zrobiłem. W całym zamieszaniu wtedy z Nawrockim, byłem pod wrażeniem postawy Anastasiego i własnie ją brałem za wyznacznik.
kanimo pisze:Rozumiem, ze glowny zarzut to spiewnie hymnu polskiego
Tak i asbolutnie jedyny.
kanimo pisze:Kowal niech spiewa co chce, byle nie hymn z meska repra. Akurat przyklady Niemiec i Rosji sa typowe dla Twojego sposobu dyskusji.
Rzeczywiście, z raczej oczywistych przyczyn stosuję przejaskrawienia.
kanimo pisze:Jakos nie czuje sie zdrajaczynia narodu.
Ty inaczej prowadzisz dyskusję...
Marcy$
Posty: 2082
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Marcy$ »

To chodzi o to co ma sie do powiedzenia czy jak to sie mowi?;)

Przypomniala mi sie scena z przyjaciol gdy Joey tak sie zakochal w swojej wspolokatorce i zaczal byc przez nia omotany wokol palce az w sposob stereotypowy zaczal sie zachowywac jak kobieta majac pretensje do Chandlera ze niewazne co mu powiedzial ale jak (majac w oczach stereotypowego focha ;D).

Widac ze niewazne jakich argumentow sie uzyje to nie dotra jesli nie bede sie bawil w wszedobylska poprawnosc.

Najwazniejsze i tak jest jedno... Repra sie broni wynikami. Heynen sie broni wynikami.
A splycajac ocene jego i dyskusje do tego ze spiewa nasz hymn i z takiej niecheci co chwile szukac w nim wad jest dla mnie niezrozumiale.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: grzegorzg »

Marcy$ pisze:A splycajac ocene jego i dyskusje do tego ze spiewa nasz hymn i z takiej niecheci co chwile szukac w nim wad jest dla mnie niezrozumiale.
Marcyś, daj spokój, przeciez ja to złosliwie npisałem. Zresztą, przeciez ja nie z Heynenem teraz walczę. Tak trudno to zauwazyc?
;)
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: Noworoczny »

Grzegorzu, zadaj sobie pytanie: ile milionów Belgów wymordowało państwo polskie a potem jeszcze raz zrób takie porównanie.

A co do dyskusji, to jest metoda, żeby być dobrze rozumianym. Trzeba pisać wprost. Pisać to, co się myśli. A nie dawać aluzje, półsłówka itd. Wtedy będzie trudniej o nieporozumienie, łatwiej o zrozumienie a i rozmowa będzie bardziej cywilizowana.

Natomiast, co do użycia smilera :] to wyjątkowo on mi się nie podoba. Chyba nigdy go nie użyłem i nie mam zamiaru, bo wygląda mi na wyśmiewanie się z rozmówcy, a to nie jest za bardzo grzeczne.

Co do Heynena i jego spoglądania w monitor, to nie był to żaden dowcip ani aluzja, tylko poważnie tak uważam. Jeśli uważasz inaczej, to napisz swoje zdanie zamiast się natrząsać. Być może jestem w błędzie, może się nie znam, a może palnąłem głupotę czy straszną głupotę, ale dopóki będziesz się natrząsał zamiast mi to wytłumaczyć, to ja swojej głupoty nie zrozumiem. Przeciwnie, będę uważał, że Ty nie masz nic do powiedzenia w sprawie oprócz natrząsania się (-:
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2019

Post autor: grzegorzg »

Noworoczny pisze:Grzegorzu, zadaj sobie pytanie: ile milionów Belgów wymordowało państwo polskie a potem jeszcze raz zrób takie porównanie.
Dajmy juz pokój. Nie ma sensu żadne rozdrapywanie ran. Wydawało mi sie, że ta hiperbola będzie inaczej odebrana. ja na pewno nie chciałem, żeby tak. No i jednak nigdy nikomu nie zarzuciłbym zdrady. To juz mocny zarzut, a nie żadne przejaskrawienie.
Pochodzę widac z innych czasów. Dla mnie hymn jest świetoscią, a jedyne co mogą zrobic przedstawicile innych nacji to zachowac się z szacunkiem. Dla mnie spiewanie innych hymnów jest mona przesadą, który byłaby uzasadniona w wypadku wybitnie silnego związku emocjonalnego spowodowanego skrajnymi przezyciami, silnymi i długotrwałymi zwiazkami personalnymi etc etc. Tak mam i prosze to uszanowac. Cóż, widac w swoim euroentuzjazmie, nie jestem takim komopolitą. ;)
Noworoczny pisze:A co do dyskusji, to jest metoda, żeby być dobrze rozumianym. Trzeba pisać wprost. Pisać to, co się myśli. A nie dawać aluzje, półsłówka itd. Wtedy będzie trudniej o nieporozumienie, łatwiej o zrozumienie a i rozmowa będzie bardziej cywilizowana.
A myslałem, ze taka moda panuje czytajac niektóre posty. :D ;) No to jeszcze raz - chyba wiesz, ze ja nie walczę z Heynenem. Oczywiście, nie jestem jego wielkiim fanem i nie daruję sobie jeśli nie wytknę niektórych rzeczy, ale to w sumie raczej nic groznego. Zdecydowanie bardziej cvhodzi mi o cos innego. Raczej o dorabianie do faktów pasujacych teorii.
Noworoczny pisze:Natomiast, co do użycia smilera to wyjątkowo on mi się nie podoba. Chyba nigdy go nie użyłem i nie mam zamiaru, bo wygląda mi na wyśmiewanie się z rozmówcy, a to nie jest za bardzo grzeczne.
Nie każdy może się powstrzymac. ;) Ale oczywiście masz rację w 100%. Przepraszałem Cię juz raz nieupomniany, zrobie to i tym razem - przepraszam.
Noworoczny pisze:Co do Heynena i jego spoglądania w monitor, to nie był to żaden dowcip ani aluzja, tylko poważnie tak uważam. Jeśli uważasz inaczej, to napisz swoje zdanie zamiast się natrząsać. Być może jestem w błędzie, może się nie znam, a może palnąłem głupotę czy straszną głupotę, ale dopóki będziesz się natrząsał zamiast mi to wytłumaczyć, to ja swojej głupoty nie zrozumiem. Przeciwnie, będę uważał, że Ty nie masz nic do powiedzenia w sprawie oprócz natrząsania się (-:
Tylko co ja mam napisac - była ostatnio nawet dyskusja między nami. Przecież nie da się stosowa szywnej taktyki, bo to nierealne. Po drugiej stronie też jest trener, statystycy, wreszcie rozgrywajacy, który po kilku akcjach moiże cała taktykę bloku rozszyfrowac.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”