Reprezentacja mężczyzn 2021

Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: grzegorzg »

Ale z drugiej strony lata lecą i w pewnym wieku przerwy robią się mało komfortowe, bo szybciej się stygnie i trudniej wrócic. Zwracałem na to uwagę w innym temacie. Nie wiem czy tak jest w istocie, za słaby ze mnie spec, czy tak jest w przypadku Pawła, ale przed oczami mam obraz jak Paweł w pewnym momencie bardzo intensywnie sie rozgrzewa. Nie mam takiegoo obrazu z meczów Zaksy...
Zresztą, własnie Kaczmarczyk poruszył ten temat mówiąc, ze się od tego raczej odchodzi.
rafak
Posty: 553
Rejestracja: 27 maja 2018, o 22:05
Płeć: M
Lokalizacja: Ottawa - Kanada

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: rafak »

OK, ja tylko przytaczam statystyki. Nie wiemy jaki wpływ na grę Pawła miały cyrki przed IO czy też fakt, że graliśmy bez jednego przyjmującego, który mimo skupienia się na przyjęciu ("Wy tylko atak, atak, atak"), w tym elemencie orłem w tym roku nie był.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: grzegorzg »

Też prawda. ;)
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: jaet »

rafak pisze: 22 wrz 2021, o 15:53 OK, ja tylko przytaczam statystyki. Nie wiemy jaki wpływ na grę Pawła miały cyrki przed IO czy też fakt, że graliśmy bez jednego przyjmującego, który mimo skupienia się na przyjęciu ("Wy tylko atak, atak, atak"), w tym elemencie orłem w tym roku nie był.
Paweł koniec sezonu klubowego i początek reprezentacyjnego miał jednak bardzo szarpany przez kontuzję i to też pewnie nie było bez wpływu. Natomiast z cyferkami przyjęcia to wiecie jak jest, zależy kto liczy :]
Nawet w obrębie grup tych ME różnice były absurdalne. Nie mówiąc już o tym, że my w 2019 roku pierwszy poważny mecz zagraliśmy w półfinale i od razu go przegraliśmy. Daleki byłbym od wyciągania na podstawie tych cyferek daleko idących wniosków. Bardziej jednak ufam swojej optyce, a ta prowadzi mnie do wniosków zbliżonych do tych Oskara.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Streeter
Posty: 7166
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Streeter »

Ja myślę że Zator też był najbardziej obciążonym zawodnikiem w tym sezonie. Długa liga, gdzie jak potrzebował zmiany to zmuszono przyjmującego, bo drugi libero nadawał się do tarcia chrzanu, na LN zamiast odpoczynku to rywalizacja do końca z mistrzem heheszków, potem Igrzyska, mogło po prostu braknąć siły na te Mistrzostwa - tu akurat przy całym uwielbieniu Heynena do Wojtaszka mógł mu już dać grać ten turniej a nie pajacować. Podejrzewam, że Resovia zacznie Poterą, a Pawłowi da trochę odpoczynku, a jeśli nie to trochę sama sobie w stopę strzeli - jednak żaden inny zawodnik chyba tyle co Paweł nie rozegrał w tym roku - bo nie dość, że reszta Zaksiaków grała w kadrze niewiele (Śliwka, Semeniuk, Kaczmarek) lub w większej rotacji (Kochanowski), to reszta co grała więcej na kadrze (Drzyzga, Kubiak), miała mniej wymagający sezon ligowy. Jedynie Leon mógł mieć podobną intensywność, choć też wydaje mi się, że na kadrze mniej setów zagrał od Pawła, ale nawet jeśli nie, to jego nie liczę bo to jest człowiek z kosmosu :D

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Star
Posty: 5
Rejestracja: 4 sie 2021, o 15:19

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Star »

Nie tak dawno (podczas ME) Drzyzga zapytany, kto powinien być drugim przyjmującym (w domyśle obok Leona), odparł, że dla niego to nie jest żadne pytanie, bo dla niego pewniakiem jest Kubiak.

Kubiak, który w prawie każdym meczu walczy o przekroczenie 30- 40% w ataku. Ciekawe co po takiej wypowiedzi czuje taki Semeniuk lub Fornal.

Przywrócenie zdrowej rywalizacji to główne zadanie nowego selekcjonera.
ciorny17
Posty: 8466
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: ciorny17 »

Star pisze: 23 wrz 2021, o 20:06 Przywrócenie zdrowej rywalizacji to główne zadanie nowego selekcjonera.
Napisałbym co będzie miał nowy trener, ale to wulgaryzm, zaczynający się na P a kończący na E. Na 10 liter.
Dlaczego?
Scenariusz 1:
1.1 robi czystkę, powołuje najlepszych
1.2 jedzie na MŚ i nie przywozi medalu
1.3 cały sezon bez medalu
1.4 "czemu nie było Kubiaka? Z Kubim (nasz dzik!! kochamy cie michał) to byśmy pozamiatali konkurencję"
1.5 narracja, że trener do zwolnienia, bo wyrwał duszę, serce odrzucając najbardziej "zasłużonych" (nie cierpię tego sformułowania w sporcie)

Scenariusz 2:
2.1 kadra nie różni się wiele od tego co jest
2.2 jedziemy na MŚ i nie przywozimy medalu
2.3 cały sezon bez medalu
2.4 "i po co było zmieniać tego sympatycznego Heynena? Może od 3 lat nic nie wygrał, ale przynajmniej hymn śpiewał?"
2.5 ubóstwianie i budowanie ołtarzyków Belgowi a zawodnicy starsi mówią pas, jednoczesnie pisząc petycję aby trenera wywalić.

Scenariusz 3:
Wszystko idzie jak po maśle. Chcę w niego wierzyć.
Kłamca.
Nuriel
Posty: 838
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Nuriel »

W Polsce trenerzy nigdy nie mają łatwo.

Ale myślę, że jak przez przyjazdem trener nauczy się po Polsku czterech słów "na świecie, kibice, najlepsi" niekoniecznie w tej kolejności, to nawet bez medali i bez Kubiaka będzie dobrze.
A jak porusza ustami podczas Hymnu, to i o Vitalu zapomną szybko.
Siekier
Posty: 297
Rejestracja: 15 lip 2008, o 01:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Siekier »

grzegorzg pisze: 22 wrz 2021, o 08:08 Odłuchałem. Przyznam, że z przyjemnością. Powiem nawet, iż poniekąd "odkryłem" Oskara Kaczmarczyka, bo do tej pory, to tylko wiedziałem o jego istnieniu. ;) Na wiele kwestii spojrzałem z innej, szerszej strony. Z kilkoma sie nie zgadzam, ale myslę, ze pewne opinie były jakie były z powodów dośc oczywistych. Tutaj wolę opinie tych starszych, którzy są i będą "poza", ale to zrozumiałe.
Poszedłem nawet dalej i przeczytałem jakieś starsze wywiady i musze przyzna, ze ta filozofia jest mi bliska. I zgadzam się z kandydatami na trenera.
Miło słyszeć. Dzięki
__________________________
Podcast #VolleyTime na YouTube: https://www.youtube.com/@VolleyTime/
Siekier
Posty: 297
Rejestracja: 15 lip 2008, o 01:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Siekier »

Resofan pisze: 22 wrz 2021, o 10:01
Siekier pisze: 21 wrz 2021, o 16:14 Wszystkich zainteresowanych analizą dyrektora sportowego i trenera analitycznego Aluronu Warty CMC Zawiercie - Oskara Kaczmarczyka: https://www.youtube.com/watch?v=S_JeoTCsLgQ .
Obersuperhiperciekawy wywiad. Tak jak grzegorzg o gościu tylko słyszałem, ale od teraz będę czytał i słuchał każdej jego dostępnej wypowiedzi. Nie wiem jakim był/jest trenerem, ale wygląda na to, że analitykiem jest świetnym, dodatkowo umiejącym w sposób ciekawy i przystępny przekazać swoje myśli. Każdy udzielający się na tym forum powinien tego wysłuchać, to może co niektórzy przestaną wypisywać te kocopoły które tu przychodzi czasem czytać. Oczywiście jeśli zrozumieją co on mówi.
Dzięki. Jak lubisz tego typu analizy to pierwszą mieliśmy po Tokio, gdzie punkt po punkcie rozebraliśmy turniej na czynniki pierwsze: https://www.youtube.com/watch?time_cont ... DRoIiqwm3k
__________________________
Podcast #VolleyTime na YouTube: https://www.youtube.com/@VolleyTime/
Siekier
Posty: 297
Rejestracja: 15 lip 2008, o 01:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Siekier »

jaet pisze: 22 wrz 2021, o 11:23 Oskara się dobrze słucha, jak każdego statystyka ;). Mieszka też się dobrze słucha, a na pewno lepiej słucha, niż ogląda jako head coacha :]
I podobnie jak grzegorz z wieloma rzeczami się zgadzam, a z kilkoma nie. Statystyk wiele nie padło, ale kilka znamiennych - Fabian miał faktycznie problem w systemowej kreacji. Za dużo w tym było wariactwa i klimatu chwili. Tego na gorąco nie widać, ale potem jak patrzysz w dokładne statystyki, to widzisz jakie etapy dystrybucji w meczu przechodzi. Co ciekawe nie można go mimo niechęci do grania środkiem krytykować zawsze za jedno. On po prostu ma problem z dostosowaniem systemu dystrybucji do sytuacji na boisku, tzn robi różne rzeczy, ale często w nieodpowiednich momentach, jak np. środek do spóźnionego Bieńka w końcówce II seta. No i druga rzecz to faktycznie rotacja libero, o której pisałem tu wielokrotnie. Zaczęła się w 2019 i co nam od tamtej pory pozytywnie rozwiązała? Ano totalnie nic. Początek takiego grania, to równocześnie coraz większy bałagan w reprezentacji na linii blok-obrona. Być może nie ma takiej bezpośredniej korelacji, a może jednak jest. Natomiast przytoczone statystyki Wojtaszka ze Słowenią tylko utwierdzają, że taki pomysł się zwyczajnie merytorycznie nie obronił. I nie ma znaczenia, że w Tokio Wojtaszka nie było, bo jednak z wyjątkiem Tokio graliśmy tak od 3 lat.
A jak już napisałem po troszę z czym się zgadzam, to napiszę z czym nie - otóż pomysł z Winiarem w swoim zamyśle nie jest zły, ale nie można go zacząć w nadchodzącym cyklu olimpijskim. Miejsca na naukę i zbierania doświadczenia nie będzie, a i personalnie za dużo w kadrze nadal znajomków z parkietu. Po Paryżu w razie potrzeby tak, ale nie teraz.
A sam wywiad podobnie jak cały cykl fajny, więc KEEP GOING Siekier ;)
Dzięki serdeczne.
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2021, o 21:35 przez Siekier, łącznie zmieniany 1 raz.
__________________________
Podcast #VolleyTime na YouTube: https://www.youtube.com/@VolleyTime/
Siekier
Posty: 297
Rejestracja: 15 lip 2008, o 01:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Siekier »

Diomedea pisze: 22 wrz 2021, o 10:57 Analitykiem byl i pewnie jest swietnym. Nie bez powodu byl statystykiem repry od 2009 do 2017, z jakas krotka przerwa. Choc akurat ostatnia czesc kariery w reprze mial slabsza i rozne rzeczy mowiono o jego wplywie na styl gry i wybory personalne. Byl wtedy II trenerem przy Fefe. Wiec czlowiekiem spoza ukladow ciezko go nazwac.

A wlasnie trenerem okazal sie zwyczajnie slabym, gdy juz zostal pierwszym. Gogol to przy nim trenerski diament.

Ja wysluchalam okolo 15 minut i raczej sie rozczarowalam. Padlo troche banalow, zadnych statystyk.
Stwierdzenie, ze na Wlochow nikt nie stawial nie do konca prawdziwe. Sama sie spieralam z jednym gosciem, co po cwiartkach doszedl do wniosku, ze jednak Wlosi to wygraja :D
Skoro mowicie, ze takie ciekawe to pewnie postaram sie wysluchac wiecej, szczegolnie jesli byly jakies glebsze analizy statystyczne.
Wlasnie na analizy liczylam, pewnie bylam zbyt niecierpliwa.
Miałem przyjemność rozmawiać z Oskarem w momencie, kiedy został trenerem w Naefels, w Szwajcarii. Rozmawialiśmy o tym jak to jest być tam trenerem i wspomniał, i to było dosyć znamienne, że w Szwajcarii dostał to, czego w PlusLidze nikt by mu nie zapewnił - spokój. Projekt 3 letni, z możliwością rozwoju. Swoją drogą to też była ciekawa rozmowa. Prywatni sponsorzy, brak "głaskania", klimat małej miejscowości. Zupełnie inny świat siatkarski.
__________________________
Podcast #VolleyTime na YouTube: https://www.youtube.com/@VolleyTime/
Siekier
Posty: 297
Rejestracja: 15 lip 2008, o 01:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Siekier »

MWi pisze: 22 wrz 2021, o 11:45 Przesłuchałem wczoraj całość i większość ciekawa i ogólnie znaleźć można parę obserwacji - dystrybucja do Kurka i Leona (a właściwie jej brak w kluczowym momencie meczu), nieudane i niewytrenowane podwójne zmiany, słabość na libero i w obronie, a najciekawszym fragmentem było ukazanie pracy w obronie Słoweńców.

Z tym, z czym najbardziej się nie zgadzam, to z ogólną oceną Heynena. Jest ona w opinii Oskara dość pozytywna z dużymi "ale". Opiera się na dwóch fundamentach - że przywieźliśmy sporo medali (6/8 w imprezach oficjalnych) i że atmosfera była bardzo dobra, a drużyna wróciła do walki po mistrzostwach. Co więcej, odczuć można było, że nie jest fanem pożegnania się z Vitalem po mistrzostwach i raczej dałby mu szansę dalej.

Moja opinia jest zgoła inna - raczej negatywna, ale również z wyraźnymi plusami. Pierwszy argument Oskara (i prowadzącego) o wielości medali. No cóż, liczbę i klasę medali trzeba (!) podzielić przez ogólny poziom zawodników, jaki mamy. Sorry, ale brąz obecnej ekipy w Mistrzostwach Europy nie jest dla mnie praktycznie żadnym sukcesem, jest raczej uniknięciem kompromitacji. W oczach samych zawodników może być inaczej, ale trzeba na to trochę popatrzyć z boku. Nie mamy problemu z kontuzjami, mamy najsilniejsze skrzydła w Europie, potężny środek, nie jesteśmy w środku zmiany pokoleniowej, gramy najmocniejszym składem U SIEBIE i gramy z pełną motywacją po katastrofie na Igrzyskach. Reszta medali to trochę przypadek (ligi narodów) i ostateczny brak zwycięstw. Jedynym wielkim osiągnięciem są Mistrzostwa Świata. Jesteśmy potęgą w siatkówce, mamy znakomity skład, nie jesteśmy (?) może w stanie dominować, ale wyniki w stosunku do potencjału są w mojej opinii niewystarczające. Nie jesteśmy Francuzami grającymi (z całym szcunkiem) Clevenotem czy "trudnym" flotem Le Goeffa i Ngapethem z nadwagą, którzy mogą czekać wiele lat na jeden sukces. Mając obecną ekipę musimy wykorzystać nasz prime i tego nie zrobiliśmy.

Co więcej, ja nie widzę szans u Heynena na poprawę. Zagraliśmy dwa bardzo podobne mecze - z Francją i Słowenią - a Heynen nie nauczył się na błędach.

Drugi argument też do mnie nie przemawia. Czy na prawdę zmobilizowanie ekipy na Mistrzostwa Europy u nas, przy własnych kibicach, po takich Igrzyskach, jest jakimś wielkim sukcesem? Tak, nie skoczyli sobie do gardeł i starzy wyjadacze dobrze się bawili. Nie dało to nam ani złota, ani nie zbudowało nikogo na kolejne lata (ktoś do pary z Leonem, nowy środkowy, rozgrywający), a zmiennicy bawili się chyba średnio.
Zastanawiałem się nad tym, ale wspominałem również o tym, że może trzeba zejść na ziemie i powiedzieć sobie w lustrze: Nie jesteśmy najlepsi na świecie, nie mamy monopolu na wygrywanie. Jesteśmy jedną z wielu ekip, która - kiedy żre, może wygrać z każdym, ale wiele trybów musi pracować jednocześnie bez zarzutu. To trudny proces i w moim odczuciu w meczu ze Słowenią odezwały się u mnie demony z Tokio - czyli brak zmian, a w zasadzie jakiejkolwiek reakcji. A propo zmian, to ciekawie zareagował Padre Drzyzga na słowa Mielewskiego po meczu, że może warto było wprowadzić Grześka. Tak zapowietrzonego Grande Papy nie widziałem :)

Co do trzymania ludzi w kupie i nie rozjechania się zespołu - Oskar był członkiem zespołu, który Fefe powołał na ME, jak się to skończyło wszyscy wiemy. Wszyscy jechali z rozczarowaniem po Pucharze Świata i żal był tak duży, że chłopaki tego nie dźwignęli i wiele wskazywało na to, że tu będzie podobnie. Stąd nasza opinia, że to był jednak sukces. Niewielki, ale mimo wszystko.
__________________________
Podcast #VolleyTime na YouTube: https://www.youtube.com/@VolleyTime/
Siekier
Posty: 297
Rejestracja: 15 lip 2008, o 01:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Siekier »

Star pisze: 23 wrz 2021, o 20:06 Nie tak dawno (podczas ME) Drzyzga zapytany, kto powinien być drugim przyjmującym (w domyśle obok Leona), odparł, że dla niego to nie jest żadne pytanie, bo dla niego pewniakiem jest Kubiak.

Kubiak, który w prawie każdym meczu walczy o przekroczenie 30- 40% w ataku. Ciekawe co po takiej wypowiedzi czuje taki Semeniuk lub Fornal.

Przywrócenie zdrowej rywalizacji to główne zadanie nowego selekcjonera.
A co miał powiedzieć, jak Kubiak jest chrzestnym jego córki? :P
__________________________
Podcast #VolleyTime na YouTube: https://www.youtube.com/@VolleyTime/
Diomedea
Posty: 4250
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Diomedea »

Odsluchalam calosc i troche zmieniam zdanie, rzeczywiscie bylam zbyt niecierpliwa.
Ciekawe, mile i kulturalne, i prowadzone z duza pasja.
Z 2 rzeczami sie nie zgadzam. Nigdy nie bylam fanka zwalniania trenerow, od dawna pisze o potrzebie stabilizacji. Lecz do tego jest potrzebny dystans do wlasnych bledow. Tego aktualnie brak. Trener zostal zakladnikiem swojego sukcesu z 2018 i nie odstapi. Poniewaz uwazam, ze pora na zmiany, jesli trener ich nie chce-zmienmy trenera. Z tych samych powodow nie chce juz teraz Winiara na 8 lat. Na boisku ciagle sa jego koledzy.
A MW gra w Treflu czasem troche niezaleznie od tego, czy druzyna w danym momencie korzysta na jego obecnosci.

Druga rzecza, z ktora sie nie zgadzam jest analiza rozdzialu pilek i interpretacja zaprzestania dystrybucji do Kurka.
Rozumiem, ze O. Kaczmarczyk lepiej zna zawodnikow, towarzyszyl im dlugo. Ale czas biegnie.
Kuras mial pik formy na IO, ewidentnie byla to forma mocno wypracowana. Wiemy, ze przygotowania do ME byly troche lajtowe.
Dla mnie Kurek nie wytrzymal kondycyjnie. Fabian mocno ograniczyl mu dystrybucje po kilku nieskonczonych atakach. Pytanie w jaki sposob mozna bylo do niego wrocic i w ktorym momencie. Ale takie rzeczy tez mogyby byc wypracowane. Nie byly, bo nie bylo okazji.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: jaet »

No to albo nim grasz, próbujesz przełamać i coś jeszcze wycisnąć, albo puszczasz Kaczmarka. Trzymanie na parkiecie atakującego, do którego nie grasz nie ma sensu. Ja się zgadzam, że Bartek przeszedł w pewnym momencie w fazę off, ale może by jeszcze coś z siebie przy kolejnych piłkach wykrzesał. A tak? Przeszedł Leon do drugiej linii i się skończył mecz.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Siekier
Posty: 297
Rejestracja: 15 lip 2008, o 01:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Siekier »

Diomedea pisze: 24 wrz 2021, o 23:33 Odsluchalam calosc i troche zmieniam zdanie, rzeczywiscie bylam zbyt niecierpliwa.
Ciekawe, mile i kulturalne, i prowadzone z duza pasja.
Z 2 rzeczami sie nie zgadzam. Nigdy nie bylam fanka zwalniania trenerow, od dawna pisze o potrzebie stabilizacji. Lecz do tego jest potrzebny dystans do wlasnych bledow. Tego aktualnie brak. Trener zostal zakladnikiem swojego sukcesu z 2018 i nie odstapi. Poniewaz uwazam, ze pora na zmiany, jesli trener ich nie chce-zmienmy trenera. Z tych samych powodow nie chce juz teraz Winiara na 8 lat. Na boisku ciagle sa jego koledzy.
A MW gra w Treflu czasem troche niezaleznie od tego, czy druzyna w danym momencie korzysta na jego obecnosci.

Druga rzecza, z ktora sie nie zgadzam jest analiza rozdzialu pilek i interpretacja zaprzestania dystrybucji do Kurka.
Rozumiem, ze O. Kaczmarczyk lepiej zna zawodnikow, towarzyszyl im dlugo. Ale czas biegnie.
Kuras mial pik formy na IO, ewidentnie byla to forma mocno wypracowana. Wiemy, ze przygotowania do ME byly troche lajtowe.
Dla mnie Kurek nie wytrzymal kondycyjnie. Fabian mocno ograniczyl mu dystrybucje po kilku nieskonczonych atakach. Pytanie w jaki sposob mozna bylo do niego wrocic i w ktorym momencie. Ale takie rzeczy tez mogyby byc wypracowane. Nie byly, bo nie bylo okazji.
Uważam, że jesteśmy mocno niecierpliwi. Nie twierdzę teraz, że Heynen ma zostać, bo jego odejście jest nieuniknione, ale spójrzmy na kadrę Serbii u dziewczyn. Zoran Terzić w przyszłym roku będzie świętował 20 lecie pracy z kadrą. W międzyczasie zdobył mnóstwo medali w tym 3 finały ME z rzędu i 2 x półfinał olimpijski. Coś co się nie zdarza w siatkówce obecnie. U nas jest ciągła rotacja w pogoni za sukcesem. Ale prawda jest taka, że nawet jeżeli poświęcimy MŚ kosztem przygotowań do IO - nikt nie zagwarantuje nam tam medalu. A będzie tylko żal odpuszczenia imprez przed + frustracja i upadek z jeszcze wyższego konia.

Co do Kurka mam odmienne zdanie, to jest gość, który nie ma sufitu. Ale potrzebuje piłek- myślałem, że ja to zanalizowałem w miarę dobrze, ale jak Oskar wyjechał z czasem, że przez pół godziny nie dostał piłki byłem w szoku. Kto kiedyś grał w siatkówkę nawet na amatorskim poziomie wie o czym mowa - jeżeli jesteś podłączony do gry, dostajesz regularną porcję amunicji - jesteś w gazie. Wyrywany do pojedynczych akcji - giniesz, nie masz pewnośc i popełniasz błędy.
__________________________
Podcast #VolleyTime na YouTube: https://www.youtube.com/@VolleyTime/
Marcy$
Posty: 2082
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Marcy$ »

I biorąc pod uwagę opinię Oskara - Heynen może zasadnie stawiał na Kubiaka/Śliwkę jako tych mega defensywnych. Inna sprawa po co Kubiakowi wtedy tyle piłek w 4 secie wystawiać :)
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: grzegorzg »

Ja bym zwrócił uwagę na inną opinię Kaczmarczyka w tym momencie - powiedział mniej więcej to, że jesli Heynen uparł sie gra sezon Kubiakiem, to powinien jak najwięcej zagrac meczów w VNL z nim w składzie, żeby zespól nauczył się grac z zawodnikiem bez formy.

Moja opinia jest zblizona do Diomedei. No ale kochamy pomniki. Ja rozumiem, ze bez Kubiaka mogłoby nie byc np MŚ. No to zbudujmy ten pomnik, złozmy kwiaty i rózne wyrazy. Nie wciagajmy jednak tych pomników na boisko, bo to, ze ktos gra na pięciu blokadach a inni sie patrzą, to jest - jak kiedys dobitnie napisał Jaet - kryminał. A jak napisała słusznie Diomedea, czas leci. A ja dodam jeszcze od siebie, ze leci szybciej dla tych starszych...

I jeszcze jedno - nie przepadam za porównaniami z inymi trenerami, szczególnie kiedy działaja w innych okolicznościach, z inna nacją.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: jaet »

Ale z Kubim sprawa jest bardzo prosta, jak nie jest w top formie fizycznie, to na parkiecie jest go 50%. Takie, a nie inne warunki fizyczne nakładają na siatkarzy pokroju Michała określone wymogi. A lat nie ubywa, liga na co dzień lekko buraczana, co przekłada się na wszystko. Nie widzę Michała w podstawie u kolejnego trenera, a tak po prawdzie, to już go w ogóle nie widzę. Piszę to trochę ze smutkiem, długo go broniłem licząc że wejdzie na swój poziom, ale na niego nie wszedł, a kolejnego takiego sezonu, gdzie w domu zostali Bednorz i Kwolek, Fornal był w rozkroku, a Semeniuk reprezentacyjnie ćwiczył skoki na główkę w szambo, żaden myślący trener Michałowi nie poświęci. Taka przykra prawda...
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Streeter
Posty: 7166
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Streeter »

jaet pisze: 25 wrz 2021, o 15:20 Semeniuk reprezentacyjnie ćwiczył skoki na główkę w szambo
Nie da się chyba lepiej opisać sezonu kadrowego Semeniuka :D nie wiem jak on sam ocenia obecny sezon poza oficjalnym "cieszę się z każdego wejścia", ale ja osobiście na jego miejscu jakbym miał pojechać na kadrę w takiej roli będąc w takiej formie i mając Kubiaka w pierwszym składzie, to wolałbym gdzieś na Korfu poleżeć brzuchem do góry, popykać z Sanderem w plażówkę i spotkać się z rodziną.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
randomNick26
Posty: 53
Rejestracja: 25 mar 2021, o 12:34
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: randomNick26 »

Marcy$ pisze: 25 wrz 2021, o 08:51 I biorąc pod uwagę opinię Oskara - Heynen może zasadnie stawiał na Kubiaka/Śliwkę jako tych mega defensywnych. Inna sprawa po co Kubiakowi wtedy tyle piłek w 4 secie wystawiać :)
Osobiście miałem wrażenie, że Fabian robi to specjalnie, żeby Heynen w końcu zdjął Kubiaka, jednak Belg okazał się wytrwały w swoich przekonaniach :(
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7684
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: grzegorzg »

Jakoś sie tak zdrowotnie złozyło, ze ogladam ostatnio więcej tv (nie,nie, zadnych wiadomych programów na żadnym kanale :D ;) ) No to szukam jakiejs siatki, nawet obejrzałem losowanie, co mi się nie zdarzyło nigdy i mam nadzieje szybko nie zdarzy :]. Naszła mnie nawet taka smutna refleksja, że z tych rozstawionych to jesteśmy najgorszą w sensie ostatniego dorobku drużyną. Ale ja nie o tym chciałem, tylko o tym, że dobrze jest oddać Cesarzowi co cesarskie, a Bogu co boskie...
No to, zachowujac proporcje rzecz jasna, oddaję.
W Polsacie leciał reportaż z niedawnych ME. Były fragmenty znane, ale tez chyba nie, przynajmniej mi. Był urywek, filmowany z poziomu boiska jak po meczu ze Słoweńcami, przy bardzo juz pustych trybunach, kiedy zawodnicy w wiekszości byli ze swoimi rodzinami. Kubiak podchodzi do jakby nieco zaskoczonego w pierwszej chwili Urnauta, obok którego stała chyba właśnie rodzina i wyciaga do niego rękę a po chwili zawodnicy dosc serdecznie się uścisneli...
Czego byśmy nie powiedzieli i nie napisali, było to bardzo ładne i pożądane.
I nie chcę juz wiecej pisac o Kubiaku i Heynenie, bo niejednak klawiatura dosala po zadzie, więc napisze co innego - ja nie miałem wielkich pretnnsji do Szalpuka po tym incydencie z Łomaczem i Halabą, jak kiedyś pisałem. Wielkie pretensje miałem do Gogola...

Wracając do wątku,mam nadzieję na trenera, który zróci uwagę na wiele aspektów starając się pewnym rzeczom zapobiegac a inne skutecznie moderowac.
Być moze kadrze przydałby się tez psycholog, tak nawiazując dośc luzno do Kaczmarczyka. Nie chcę zmyslać, ale chyba proponowano Heynenowi a ten nie skorzystał mając wiarę w swoje zdolności.
Streeter
Posty: 7166
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Streeter »

Tymczasem Fabian zdiagnozował przyczyny słabego sezonu: według niego było to zamartwianie się o zdrowie pół-boga i zbyt długa selekcja:

"Zdrowia na pewno. Michał Kubiak jest kapitanem tej drużyny, bardzo potrzebną osobą. Nawet jeśli nie gra najlepiej w ataku, robi wiele innych rzeczy, które są przydatne drużynie. W Tokio miał problem, każdy się zastanawiał, czy zdąży się wyleczyć. A to zabiera energię. (...) Z dzisiejszej perspektywy uważam, że być może zabrakło również trochę formy. Na mistrzostwach Europy, które wzięliśmy z marszu, wyglądaliśmy chyba lepiej, niż na igrzyskach. (...) Odniosłem wrażenie, że ta walka w pewnym sensie wypruła niektórych z nas fizycznie i mentalnie. Z niektórych z nas po nominacji na igrzyska trochę zeszło ciśnienie. Z mojego doświadczenia reprezentacyjnego wynika, że kiedy zamykaliśmy skład szybciej, każdy mógł się oswoić z myślą, że jedzie na dużą imprezę i bardziej skupiał się na treningach, a potem na turnieju docelowym."

O ile pierwszy argument jest dość zabawny, o tyle z drugim w zasadzie jestem w stanie się zgodzić. Na pewno spokojniej się trenuje wiedząc, że jedzie się na Igrzyska, niż tak jak Heynen postąpił choćby z Zatorskim.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 1533
Rejestracja: 24 wrz 2009, o 17:03
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: lukecik »

Streeter pisze: 3 paź 2021, o 13:43 O ile pierwszy argument jest dość zabawny, o tyle z drugim w zasadzie jestem w stanie się zgodzić. Na pewno spokojniej się trenuje wiedząc, że jedzie się na Igrzyska, niż tak jak Heynen postąpił choćby z Zatorskim.
Niby tak, ale umówmy się, ilu graczy z podstawowej siódemki nie wiedziała odpowiednio wcześnie, że jedzie na IO? Chyba tylko Zatorski. Reszta jeszcze przed Ligą Narodów mogła stawiać domy, że przy braku kontuzji pojadą na IO. Kaczmarek czy Semeniuk, którzy faktycznie nie mogli być niczego pewni, i tak pełnili na igrzyskach marginalną rolę.
Nuriel
Posty: 838
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Nuriel »

Tak szczerze to wątpię czy Zatorski nie wiedział wcześniej, że jedzie.

Moim zdaniem to była tylko kolejna szopka Vitala

Chociaż generalnie się zgadzam, że to wszystko było bez sensu.

Udawanie do końca, że każdy może jechać (gdy ewidentnie podstawowy skład był zabetonowany już dwa lata wcześniej), a pewniakiem jest gość najgorszy z całej szerokiej kadry, jest czymś, czego raczej nikt nie przebije przez następne 20 lat.
Streeter
Posty: 7166
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Streeter »

dyletant pisze: 25 paź 2021, o 16:41
Na ten moment Firlej i Janusz na swojej pozycji w lidze/reprezentacji nie mają nawet statusu Butryna czy Kaczmarka.
I Firleja da się uzasadnić, skoro w 1/3 meczów był zmieniany, ale sportowo nie dało się obronić wyższości duetu Drzyzga Łomacz nad Januszem, poza betonowością Heynena.
Pozwolisz, że wkleję tutaj posta z wątku 4 kolejki, żeby znowu pół strony nie ciągnąć tematu kadry tam. Z ostatnim zdaniem trochę się nie zgadzam. Wydaje mi się, że Janusz swoje by pograł i niewykluczone, że wygryzłby Łomacza, gdyby nie uraz z początku sezonu reprezentacyjnego. Potem no to już nie było sensu bawić się w próbowanie bo było za blisko Igrzysk, zresztą z taką rolą jaką pojechał Grzesiu Łomacz na Igrzyska to można było wziąć Makowskiego czy Zrajkowskiego, nic by to nie zmieniło.

Niemniej myślę, że gdyby nie uraz Marcina, to więcej byśmy go w tegorocznej kadrze widzieli, no ale tego już się nigdy nie dowiemy.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
dyletant
Posty: 5034
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: dyletant »

Pozwolisz, że wkleję tutaj posta z wątku 4 kolejki, żeby znowu pół strony nie ciągnąć tematu kadry tam. Z ostatnim zdaniem trochę się nie zgadzam. Wydaje mi się, że Janusz swoje by pograł i niewykluczone, że wygryzłby Łomacza, gdyby nie uraz z początku sezonu reprezentacyjnego
Może pokrętnie to napisałem, ale generalnie to my się zgadzamy, bo zwyczajnie chciałem zasugerować, że udanym sezonem i wyraźnym progresem rozgrywający 2 imion przewyższył sportowo nasz dotychczasowy duet. Jako, że pamięć nie jest moją mocną stroną, to faktycznie nie uwzględniłem tej kontuzji, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że nawet zdrowy przy tym trenerze tej rywalizacji by nie wygrał.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Nuriel
Posty: 838
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Nuriel »

dyletant pisze: 25 paź 2021, o 21:08
Pozwolisz, że wkleję tutaj posta z wątku 4 kolejki, żeby znowu pół strony nie ciągnąć tematu kadry tam. Z ostatnim zdaniem trochę się nie zgadzam. Wydaje mi się, że Janusz swoje by pograł i niewykluczone, że wygryzłby Łomacza, gdyby nie uraz z początku sezonu reprezentacyjnego
Może pokrętnie to napisałem, ale generalnie to my się zgadzamy, bo zwyczajnie chciałem zasugerować, że udanym sezonem i wyraźnym progresem rozgrywający 2 imion przewyższył sportowo nasz dotychczasowy duet. Jako, że pamięć nie jest moją mocną stroną, to faktycznie nie uwzględniłem tej kontuzji, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że nawet zdrowy przy tym trenerze tej rywalizacji by nie wygrał.


Też myślę, że nawet w pełni zdrowy Janusz pograłby sobie co najwyżej w LN i dzięki temu Vital by mógł zrobić kilka szóstek więcej.
Pamiętam jak po ME 2019 Vital mówił, że żałuje że nie było Łomacza (a był wtedy naprawdę świetny komenda, po bardzo dobrej LN), więc zapewne tym razem by już takiego błędu nie zrobił, prawda?
Diomedea
Posty: 4250
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Diomedea »

Moze by i Janusz pojechal jako drugi. A moze nie.
Dla wyniku to nie ma zadnego znaczenia, byc moze by mialo dla rozwoju kariery Janusza, choc bez zadnej pewnosci.

Komenda byl na ME, mogl wejsc, nie wszedl, mimo ewidentnej sympatii selekcjonera. Sezon, po ktorym Resovia sie go pozbyla czesciowo wyjasnil dlaczego. Srednio sobie radzi z presja. Mission impossible jakim byl final VNL to byl kompletny brak oczekiwan. Jedyny mecz, gdzie byla duza presja, mecz na ktorym obecny byl trener reprezentacji, zostal przegrany. Rozmontowane flotami przyjecie (Popiwczak nie gra palcami), Komenda nie poprawiajacy nic wystawami z pola, szarpiacy samotnie Bednorz, przecietny w ataku caly turniej Kwolo i nic nie wnoszacy na wysokiej i pod presja Muzaj.
I potem zdziwka, ze gosc nie wystapil jak mecz w ME sie nie ukladal?

Zreszta gra Janusza w Zaksie pokazuje, ze wchodzenie na kolejne poziomy nie jest takie ewidentne. Co innego gra w mecz LN, gdzie mozna, a nie trzeba (sportowo to srednio powazna impreza). A co innego gra w turnieju rangi mistrzowskiej, gdy kibice oczekuja medalu i finalu na kazdej imprezie.

Z punktu widzenia sypy zaluje tylko ostatnich ME, ale tu akurat nie Vital zawinil tylko ogolna koncepcja, sponsorzy itp.

Z wejsc rozgrywajacych, ktorzy odmienili obraz gry, to ostatnio utkwilo ww pamieci wejscie Brizarda u Francuzow. Brizarda, ktory mial za soba juz kilka lat jezdzenia z reprezentacja i gre w 2 mocnych, zagranicznych ligach.
A poprzednio pamietne dla nas wejscie Gumy za Fabie.
Ktos pamieta wejscie mlodego sypacza w meczu pod pelnym cisnieniem i odkrecenie meczu? W reprezentacji?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”