Reprezentacja mężczyzn 2021

Re_soviaczka
Posty: 501
Rejestracja: 10 lis 2017, o 12:02
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Re_soviaczka »

A ja trochę stanę w obronie Szarego Wilka. Do dzisiaj pamiętam, jak czytałam wywiad na zakazanej tu stronie, gdzie Papa Drzyzga zdradził, że na IO w Rio spalić psychicznie miał się... Zatorski (sam miał to komuś powiedzieć)... który był już wtedy przecież mistrzem świata. Ale IO to zupełnie inna impreza. To nie tylko siatkarze, których się zna, bo się z nimi grało na MŚ, ME czy podczas LN. To cała masa gwiazd sportu, nierzadko własnych idoli z dzieciństwa... Wielu siatkarzy, którzy już to mają za sobą, powtarzało w wywiadach, że tego doświadczenia nie da się porównać z żadnymi MŚ czy ME i że na tych młodszych zawodników, którzy jeszcze tego nie zaznali, może to w jakiś sposób działać. Dlatego na IO najczęściej jeżdżą Ci doświadczeni, ograni już w kadrze zawodnicy. Zresztą po samych powołaniach da się zauważyć, że zmian w kadrze w porównaniu do poprzednich IO nie będzie zbyt wiele. W obecnej reprezentacji z tamtej imprezy mamy dwójkę rozgrywających, Kurka, trójkę środkowych, Zatorskiego, Kubiaka, Bednorza. To 9 zawodników, a zakładając, że wszyscy by pojechali (osobiście myślę, że z tej grupy pojedzie 7-8) także i na te IO, to dużo.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: drukjul »

Re_soviaczka pisze:A ja trochę stanę w obronie Szarego Wilka. Do dzisiaj pamiętam, jak czytałam wywiad na zakazanej tu stronie, gdzie Papa Drzyzga zdradził, że na IO w Rio spalić psychicznie miał się... Zatorski (sam miał to komuś powiedzieć)... który był już wtedy przecież mistrzem świata..
Do Zatora jeżeli chodzi o IO 2016 można mieć w sumie jakieś pretensje najwyżej o ten ćwierćfinał z Amerykanami. W trzech setach Paweł rzeczywiście zrobił trzy błędy przyjęcia, można powiedzieć że nieco za dużo jak na libero, ale trzeba też od razu dodać, że akurat zespół Sperawa był zdecydowanie najlepiej zagrywającą drużyną na tych Igrzyskach Olimpijskich w Brazylii w 2016 - wszyscy szóstkowi amerykańscy siatkarze mieli wtedy pewne miejsce w Top 20 serwujących w turnieju, a już ścisły Top 4 to już w ogóle był bodajże Anderson, Sander i Holt, plus rozgrywający turniej życia w fazie pucharowej Iwan Zajcew. Więc kiedy Jankesi mieli swój dzień i na linii 9 metra dobrze nastawione celowniki, to niewiele ekip i niewielu też libero sobie z ich serwisem radziło - np w ostatnim swoim meczu grupowym z Francuzami również, podobnie jak w ćwierćfinale z nami, ustawili sobie wtedy mecz głównie przy pomocy bardzo dobrej zagrywki i między innymi tak świetny libero jak Grebennikow, ale też Ngapeth sobie z mocnymi zagrywkami Jankesów w tym meczu radzili naprawdę bardzo słabo.

Grając z Amerykanami za kadencji Antigi często mieliśmy bardzo poważne problemu w przyjęciu, w latach 2015-2016 nie licząc kilku wyjątków, np. pamiętnego meczu na PŚ w 2015 w Japonii przeważnie z nimi przegrywaliśmy, a z całej czołówki światowej była to drużyna która nam bodaj wówczas jak się to mówi "najbardziej nie leżała", więc nie ma co kryć, że przed tym ćwierćfinałem też nie byliśmy na pewno faworytem, więc trudno powiedzieć, że zawiodła wtedy u naszych szczególnie jakoś specjalnie głowa.

Choć w 2018 w meczu półfinałowym na MŚ też nie byliśmy faworytem, a jednak udało się go po niezwykle ciężkim boju i tie-breaku wyszarpać, choć wymagało to od naszych chłopaków wspięcia się na swoje absolutne wyżyny. Choć znów - w tych dwóch setach w których Jankesom siedziała zagrywka to oni byli górą. Na ostatniej imprezie - PŚ 2019 w Japonii, grając już z Leonem jednak znów z Jankesami, nie grającymi zresztą wcale w najmocniejszym składzie przegraliśmy, co jest jakimiś potwierdzeniem, że to jest dla naszej reprezentacji - niezależnie czy ją prowadził już kawałek czasu temu Antiga, czy teraz Heynen naprawdę wyjątkowo niewygodny i ciężki przeciwnik. A ich zagrywka, na imprezach docelowych kiedy są w dobrej formie, ma w tym że są dla nas tak wyjątkowo niewygodni jak się wydaje absolutnie kluczowe znaczenie.
Matson
Posty: 1501
Rejestracja: 11 mar 2020, o 17:19
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Matson »

Amerykanie nam nie leżą bo są klasę lepszą fizycznie drużyną, a nie wszystko da się zawsze techniką wyrównać. Taka Brazylia która już jest drużyną bardziej techniczną nie robi już na nas wrażenia, mimo że w większości imprez gra w finałach i wiele drużyn ma z nią problemy. Jeżeli by opisać każdą drużynę jednym przymiotem który najlepiej opisuje daną drużynę to w Polsce byłby to blok, w Brazylii kombinacyjna gra, w USA fizyka, w Rosji do pewnego czasu toporna fizyczna gra, teraz już się to zmienia, Francja obrona. To oczywiście nie znaczy że USA nie maja techniki, technicznie tez są bardzo dobrzy, ale to są te przymioty które nadają charakter drużynom, przez co np. Jeżeli Amerykanie są w formie fizycznej to nasz blok nie jest już takim atutem bo fizycznie ich ciężko złapać. Najbardziej zastanawiają mnie Włosi bo od dobrych paru lat o ich drużynie nie można powiedzieć nic co by mieli na wyróżniającym się poziomie, a założę się że dojdą co najmniej do półfinałów IO, może mentalność, my niezależnie od składu i trenerów dajemy na tej imprezie ciała a oni w drugą stronę.
Niepokojące wieści co do naszych środkowych, póki co jedynie zdrowi są Kochan i Huber, o ile Kochan na IO pewnie był pewniakiem, tak Huber raczej się jeszcze nie nadaje. Miejmy nadzieje że te urazy nie są jakieś poważne i pojedziemy tam w pełnym składzie
qtp
Posty: 2277
Rejestracja: 25 mar 2008, o 17:52
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: qtp »

Matson pisze:Amerykanie nam nie leżą bo są klasę lepszą fizycznie drużyną
Na czym ta lepszość polega? Pytam bez złośliwości, bo ja tego w ogóle nie widzę. Kiedyś pewnie tak, natomiast teraz na pewno nie.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7849
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

qtp pisze:Na czym ta lepszość polega? Pytam bez złośliwości, bo ja tego w ogóle nie widzę. Kiedyś pewnie tak, natomiast teraz na pewno nie.
Dawno i nieprawda. To ''nieleżenie'' też z reguły jest trochę dorabianiem ideologii, bo nasze mecze z Amerykanami sprowadzały się do tego, że raz oni pokonywali nas, a raz my ich, a to, że przegraliśmy w Rio czy przegrywaliśmy w Lidze Światowej, było z grubsza pochodną naszej formy i tego, jak podchodziliśmy do LŚ. Teraz Amerykanie będą trochę słabsi i podejrzewam, że przestaną nam nie leżeć, tak jak swego czasu przestała Brazylia gdy Giba i spółka się trochę zestarzeli. Szukanie prawidłowości w stylu papier-nożyce-kamień jest jednak pewną przesadą.

Na ten moment IMHO na papierze:

Polska
(przerwa)
Rosja, Brazylia
(przerwa)
Francja
(przerwa)
Włochy, USA
(przerwa)

Zobaczymy jak będzie za dwa miesiące.
Aquino
Posty: 1305
Rejestracja: 7 lip 2019, o 10:42
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Aquino »

Zgadzam się w 100%. Najbardziej obawiam się chyba Rosji bo mają pakę kilku młodych wilczków głodnych sukcesów. Np. taki Pankov czy Podlesnykh bardzo mi się podobali w Dynamie. Michajłow też wszedł na taki poziom, że nawet Zaksa nie znalazła na niego recepty.
Brazylia no to wiadomo. Groźni są tak jak zawsze, ale przegrywali już z naszą kadrą B, więc to jestem spokojny.
Dalej przepaść.
Na USA nie liczę. Tam każdy zawodnik miał słaby sezon klubowy, dodatkowo plaga kontuzji. Włochy i Francja to ten sam poziom, który jednak jest duuużo gorszy od naszego. Maksymalnie może seta z nimi stracimy.
michal1983
Posty: 1005
Rejestracja: 11 kwie 2021, o 10:17
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: michal1983 »

Bardzo lubię to nasze narodowe dzielenie skóry na niedźwiedziu. IO rozstrzygnięte, ME rozstrzygnięte, rodzima liga też już w zasadzie rozstrzygnięta. :]
uszat | Chemik’94 Mostostal’97 | BB98-07 | Hoga‘98 | Sportsboard‘02
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Nuriel »

Bez przesady z tym ustawianiem Polski na pierwszym miejscu.
Być może mamy na ten moment najszerszy skład, ale na igrzyska jedzie dwunastu.
Mamy całkiem poważnie kłopoty na rozegraniu i trochę niepewny atak. Kurek będzie zagadką, może przez moment znów stać się najlepszy na świecie, ale może też przez cały turnieju grać przeciętnie. A Kaczmarek to bardzo dobry zawodnik, ale mimo wszystko minimalnie mu brakuje do ścisłej czołówki światowej.

Fakt, że mamy kilkunastu przyjmujących, którzy by mogli grać na światowymi poziomie, nie sprawia, że nagle jesteśmy ponad wszystkimi.
Jesteśmy w ścisłym gronie najlepszych zespołów święta, ale na pewno nie można nas odgradzać od Rosji, Brazyli czy Francji.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: drukjul »

WysokiPortorykanczyk pisze:
qtp pisze:Na czym ta lepszość polega? Pytam bez złośliwości, bo ja tego w ogóle nie widzę. Kiedyś pewnie tak, natomiast teraz na pewno nie.
Dawno i nieprawda. To ''nieleżenie'' też z reguły jest trochę dorabianiem ideologii, bo nasze mecze z Amerykanami sprowadzały się do tego, że raz oni pokonywali nas, a raz my ich, a to, że przegraliśmy w Rio czy przegrywaliśmy w Lidze Światowej
Ja bym się jednak upierał, że to formuła "raz oni pokonywali nas, a raz my ich" jest wyrazem zrozumiałej niechęci do pamiętania, że z całej czołówki światowej właśnie Jankesi za kadencji John Sperawa byli i są dla nas zdecydowanie najbardziej niewygodnymi rywalami, skoro fakty są takie, że między Pucharem Świata w Japonii w 2015 roku, a tym pamiętnym półfinałem MŚ w 2018 nie wygraliśmy w z Amerykanami przez trzy lata ani razu! Przegrana w Rio w ćwierćfinale IO 0:3, porażka w LŚ w 2017 roku 1:3, dwie porażki w 2018 już za kadencji Heynena w Lidze Narodów i to porażki do zera. Z jaką jeszcze inną reprezentacją, poza Amerykanami, notowaliśmy wtedy równie fatalną serię?

Przez półfinałem MŚ 2018 akurat z Amerykanami mieliśmy więc bilans rzeczywiście fatalny, a w dodatku wszyscy pamiętali że MŚ w 2014 w drugiej rundzie też z nimi przegraliśmy i była to skądinąd jedyna porażka ekipy Antigi w tym turnieju. Tym cenniejsze było to zwycięstwo w półfinale MŚ 2018 po tie-breaku, praktycznie wszyscy nasi zawodnicy już po turnieju przyznawali, że było to mecz decydujący o mistrzostwie, znacznie trudniejszy niż sam finał z Brazylią.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2021, o 17:25 przez drukjul, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bartek O
Posty: 943
Rejestracja: 13 sie 2015, o 15:45

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Bartek O »

michal1983 pisze:Bardzo lubię to nasze narodowe dzielenie skóry na niedźwiedziu. IO rozstrzygnięte, ME rozstrzygnięte, rodzima liga też już w zasadzie rozstrzygnięta. :]
Rozstrzygnięte z całą pewnością jeszcze nie są. Ale optymizm zbudowany jest na bardzo mocnych fundamentach. Jesteśmy najpoważniejszym chyba w tej chwili kandydatem do olimpijskiego złota. I nie ma powodu, żeby o tym głośno nie mówić.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7849
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

michal1983 pisze:Bardzo lubię to nasze narodowe dzielenie skóry na niedźwiedziu. IO rozstrzygnięte, ME rozstrzygnięte, rodzima liga też już w zasadzie rozstrzygnięta. :]
Bardzo lubię to nasze narodowe vel forumowe sprowadzenie do absurdu. Nie można napisać, że jesteśmy głównym faworytem Igrzysk, pomimo tego, że istnieje wiele przesłanek potwierdzających tę tezę (mistrzowie świata + Leon + największa głębia + najbardziej wszechstronny skład), lepiej udawać fałszywą skromność, że w sumie to nie wiadomo, różnie może być i szanujmy Wenezuelę, bo alternatywą jest uważanie, że jesteśmy mistrzami wszechświata. Oczywiście, że nie wiadomo i różnie może być (do tej Wenezueli też nic nie mam), bo jakby było wiadomo, to nikt by tego nie śledził, ale tak, jak nikt ważny się nie posypie będziemy prawdopodobnie głównym faworytem do złota. A że faworyci nie zawsze wygrywają? Nie wiedziałem.
drukjul pisze:Ja bym się jednak upierał, że to formuła "raz oni pokonywali nas, a raz my ich" jest wyrazem zrozumiej niechęci do pamiętania, że z całej czołówki światowej właśnie Jankesi za kadencji John Sperawa byli i są dla nas zdecydowanie najbardziej niewygodnymi rywalami, skoro fakty są takie że między Pucharem Świata w Japonii w 2015 a tym pamiętnym półfinałem MŚ w 2018 nie wygraliśmy w z Amerykanami przez trzy lata ani razu!
Między MŚ 2014, a MŚ 2018 - Brazylię ograliśmy w oficjalnym meczu raz, ale co z tego? Jedyny ważny mecz, gdzie ewidentnie byliśmy w formie i przegraliśmy z USA, jaki ja osobiście pamiętam, to MŚ 2014, a i tak wtedy nie zagraliśmy swojego maxa, bo Wlazły zagrał wtedy tak sobie i dopiero w połowie turnieju zaczął wymiatać. To, że mamy ujemny bilans z nimi bierze się nie z tego mitycznego ''nieleżenia'', a z faktu, że Amerykanie byli bardziej regularną drużyną od nas i o ile my mieliśmy sezony 2016 czy 2017, gdzie graliśmy dużo poniżej możliwości, tak Amerykanie rokrocznie robili swoje. Do 2019 roku my mieliśmy mocno ujemny bilans na LŚ/ME/MŚ/kwalifikacjach do IO z reprezentacją Francji, począwszy od ME 2009, dokładnie z tych samych powodów. Ale czy to znaczyło, że ta Francja nam nie leżała? No nie, po prostu mieliśmy sezony 2013, przełom 2015/2016 czy 2017, gdzie po prostu nie graliśmy dobrej siatkówki i Francuzi nas non stop ogrywali. Pamiętam jak przed półfinałem MŚ wprost napisałem, żeby dać sobie spokój z tym myśleniem, że Amerykanie są dla nas niewygodni: grają trochę lepiej (tzn. tak było na tamtym turnieju), ale jak najbardziej mamy atuty żeby to zrekompensować i wygrać. A przecież, skoro są tacy niewygodni, a na papierze pewnie mieli trochę lepszy skład, to jakim cudem w ogóle z nimi mogliśmy wygrać? ;) Już na marginesie dodam, że od przyjścia Lozano do 2014 roku z Amerykanami mieliśmy bilans 11-4. W następnych latach, nieskromnie pozwolę sobie potypować, znowu będą nam leżeć i staną się trochę bardziej wygodni. ;)

Co nie znaczy, że ja tym Amerykanom jakoś umniejszam (jak wyżej, oni przez większość czasu grali po prostu od nas lepiej w siatkówkę), albo twierdzę, że kwestia stylu gry i ''matchupu'' nie ma znaczenia - po prostu my chyba jednak to trochę przeceniamy i tłumaczymy w ten sposób niepowodzenia, których wytłumaczenie jest dużo prostsze. Słowenia jest dla nas ''niewygodna''? No nie, po prostu od lat nie potrafimy trafić z formą na ME, a że to bardzo dobry zespół, to nas kilka razy ograł. Inaczej musielibyśmy słoweńskim siatkarzom przypisać cechy, których - z całym szacunkiem - jednak nie mają, co widzimy na naszych ligowych parkietach. W Rio zagraliśmy kiepski mecz z klasową drużyną, tylko i aż tyle.
Szary Wilk
Posty: 7952
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Szary Wilk »

Ja akurat do złota typowałbym poza nami Brazylijczyków. Mamy co prawda lepszego libero, ale za to Brazylia wypada zdecydowanie lepiej na rozegraniu. Reszta sił porównywalna, wszystko będzie zależeć od formy. Faworytów jest sporo, bo jeszcze Rosja,Francja,USA. Włochów nie skreślam, ale jakoś mnie nie przekonują, chociaż potrafią zbudować dobrą formę na duży turniej, więc czort wie.
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Nuriel »

Ma ktoś jakieś informacje o zdrowiu środkowych?
Ostatnio w prawdzie siatki Wrona mówił, że tylko Kochan jest w pełni zdrowy.
Coś wiadomo?
Szary Wilk
Posty: 7952
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Szary Wilk »

Ciekawe jakim składem dziś zagramy. Bardzo chciałbym zobaczyć dziś Semeniuka i Muzaja.
GolMar
Posty: 623
Rejestracja: 19 lip 2011, o 18:08
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: GolMar »

Jednego z nich raczej dziś zobaczysz, a drugiego jutro ;) Każdego dnia skład będzie inny. Polecam stworzenie tu zabawy w wytypowanie wyjściowej szóstki na dany dzień - może być wesoło :)
qtp
Posty: 2277
Rejestracja: 25 mar 2008, o 17:52
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: qtp »

Włosi podobno wysłali rezerwy, czy jest wśród nich jakiś zawodnik na którego warto zwrócić uwagę? Ktoś kto w przyszłości może osiągąć wysoki poziom?
Szary Wilk
Posty: 7952
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Szary Wilk »

Raczej obu idzie zobaczyć dziś, bo zarówno Muzaj jak i Semeniuk grali w drugim dniu sparingów.

Drzyzga-Kochanowski,Kłos-Semeniuk,Bednorz-Muzaj-Zatorski
Aquino
Posty: 1305
Rejestracja: 7 lip 2019, o 10:42
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Aquino »

Jak strzelamy to strzelamy.
Mój strzał na dziś:
Janusz-Kaczmarek-Kochan,Huber-Bednorz,Śliwka-Zatorski
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7849
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

qtp pisze:Włosi podobno wysłali rezerwy, czy jest wśród nich jakiś zawodnik na którego warto zwrócić uwagę? Ktoś kto w przyszłości może osiągąć wysoki poziom?
Rozgrywający Sbertoli, bo to jeden z najbardziej wyróżniających się rozgrywających w Europie młodego pokolenia (rocznik 98), 19-letni Michieletto i 21-letni Mattia Bottolo na przyjęciu (ew. bardzo niski, ale skoczny Francesco Recine), paru niezłych środkowych z reprezentacyjnym potencjałem (zwłaszcza Vitelli z bardzo mocną zagrywką), no i libero Balaso, bo to w tym momencie już światowa czołówka na swojej pozycji. To zawodnicy, którzy mogą w teorii zagrać w Tokio, aczkolwiek nie wróżę im wysokiego poziomu tutaj, bo Włoszki, które występują w podobnej konfiguracji tutaj, pomimo tego, że na ligowym poziomie grają nieźle, a nawet bardzo dobrze, to na starcie Ligi Narodów pomimo posiadania bardzo utalentowanych zawodniczek wyglądają z grubsza beznadziejnie, bo nie mają jakiegokolwiek ogrania na międzynarodowym poziomie. Włosi nie mogą wystawić nawet faktycznych rezerw w pełnym składzie, bo Daniele Lavia ma dołączyć do drużyny w połowie Ligi Narodów. Jak dzisiaj ugrają seta, to pewnie będą zadowoleni.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Aranger »

Z wywiadu z Heynenem dla TVP można wywnioskować, że pierwsze 9 meczów to będzie selekcja na Tokio, a później zgrywanie składu z kluczowymi graczami pod Igrzyska.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2021, o 10:32 przez Aranger, łącznie zmieniany 1 raz.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: drukjul »

qtp pisze:Włosi podobno wysłali rezerwy, czy jest wśród nich jakiś zawodnik na którego warto zwrócić uwagę? Ktoś kto w przyszłości może osiągąć wysoki poziom?
Jeżeli chodzi o skrzydłowych to na pewno 19 letni przyjmujący Alessandro Michieletto, którego już znamy bardzo dobrze z tegorocznych występów w Trentino, w której to drużynie wywalczył sobie kosztem Kooya miejsca w "6", czy również już dobrze znany z występów w Serie A1 atakujący Gulio Pinali. Obaj rozgrywający - Sbertoli i Spirito mimo młodego wieku tak jak już zaznaczył Stan też są już świetnie nam znani z gry w Serie A1 od kilku sezonów i można ich uznać za sypaczy klasowych, którzy trzymają niemal zawsze dobry poziom. Ale generalnie Włosi potraktowali "bańkę" rzeczywiście wyjątkowo letnio i ulgowo, kilku siatkarzy którzy jeszcze podczas VNL zagraja m.in Lavia ćwiczy z tego co pamiętam w tym momencie z I reprezentacją przygotowującą się do Igrzysk i dołączy do drużyny w Lidze Narodów dopiero w II, lub nawet III tygodniu.

Dlatego dziś szansę w meczu z nami mogą dostać tacy siatkarzy jak syn Andrei Gardiniego Davide, który studiuje i gra w siatkówkę Stanach w drużynie mormońskiej uczelni Brigham Young University i niedawno rywalizował o mistrzostwo NCAA i zresztą akurat jeżeli chodzi o mecze serii finałowe decydujące o tytule - a jego zespół BYU przegrał wyraźnie w wielkim finale z University of Hawaii - na pewno nie zachwycił.

A jeżeli chodzi o młodych siatkarzy, to zerkam na statystyki meczu Bułgaria -Francja i widzę że jeszcze młodszy od Michieletto, bo to rocznik 2002 debiutujący w bułgarskim zespole nazywany "nowym Kazijskim" przyjmujący Denis Karjagin na którego zwracał niedawno uwagę w innym wątku Stan, od momentu kiedy wszedł na boisko w II secie jeszcze się w ataku nie pomylił - dostał 5 piłek i 5 piłek skończył. Mający rosyjskie korzenie i świetne warunki fizyczne -bo podaje się mu wzrost 204 cm zawodnik (ojciec jest osiadłym w Bułgarii byłym zawodowym rosyjskim siatkarzem, ale rodem z Gruzji), który niedawno zdawał maturę, i z tego powodu nie mógł zagrać w sparringach zespołu bułgarskiego z Serbią i Słowenią przed VNL tydzień temu, już został zakontraktowany na przyszły sezon przez Monze.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7849
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

drukjul pisze:Jeżeli chodzi o skrzydłowych to na pewno 19 letni przyjmujący Alessandro Michieletto, którego już znamy bardzo dobrze z tegorocznych występów w Trentino, w której to drużynie wywalczył sobie kosztem Kooya miejsca w "6", czy również już dobrze znany z występów w Serie A1 atakujący Gulio Pinali. Obaj rozgrywający - Sbertoli i Spirito mimo młodego wieku tak jak już zaznaczył Stan też są już świetnie nam znani z gry w Serie A1 od kilku sezonów i można ich uznać za sypaczy klasowych, którzy trzymają niemal zawsze dobry poziom.
Spirito to jest od jakiegoś czasu parodysta. :D Ale Sbertoli to faktycznie bardzo dobry i bardzo młody rozgrywający.

Blengini (którego nie będzie) w wywiadzie mówił, że w wyjściowym składzie mają grać Sbertoli, Nelli, Michieletto, Balaso i Galassi, a o reszcie zadecydują treningi. W międzyczasie poważną kontuzję złapał Russo, więc chyba Vitelli dołączy do kadry i on powinien zagrać w wyjściowym składzie. Kto wyjdzie na drugim przyjęciu (Bottolo? Cavuto? Recine? Gardini?) to faktycznie zagadka, typowałbym 1. lub 3.
Szary Wilk
Posty: 7952
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Szary Wilk »

A Włosi mają już 12 ustaloną na IO ? Bo napisałem w jednym z wątków, że 13 zawodników (Z Kovarem do pomocy) jest poza bańką i są to

Giannelli,Saitta
Anzani,Piano,Mazzone
Juantorena,Lavia,Lanza,Antonov
Zaytsev,Vettori
Colaci

Wychodziłoby, że Włosi mają już skład na Igrzyska, ale jak napisałem, że Michieletto na pewno nie jedzie, to ktoś mnie sprostował, więc sam nie wiem.


A jeśli pierwsze 9 meczów naprawdę jest bardzo ważnych, to podejrzewam, że dziś nasi przyjmujący i atakujący będą w 100 % zmobilizowani i będziemy grać na serio, co mnie cieszy.
qtp
Posty: 2277
Rejestracja: 25 mar 2008, o 17:52
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: qtp »

Dziękuje za odpowiedzi, koledzy jak zwykle niezawodni ;)
Diomedea
Posty: 4350
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Diomedea »

GolMar pisze:Jednego z nich raczej dziś zobaczysz, a drugiego jutro ;) Każdego dnia skład będzie inny. Polecam stworzenie tu zabawy w wytypowanie wyjściowej szóstki na dany dzień - może być wesoło :)

A jakies podpowiedzi?
Moga byc subtelne.

Na Spirito chyba mozna aktualnie zerkac najwyzej 1 okiem. Ale juz ogladanie Michieletto to czysta przyjemnosc, i pewnie bedzie pare zagran, ktore zapadna w pamiec na dluzej, nawet abstrahujac od mlodego jeszcze wieku. No i libero oczywiscie.
Wlosi maja pare perelek rownez w mlodszych rocznikach,od Paryza beda juz bardzo grozni. Teraz jeszcze przechodza transformacje. Jesli mlodzi 5lavia +- Michieletto) dostana dodatkowo mozliwosc pogrania na IO to ich jeszcze wzmocni.
Arnau
Posty: 3
Rejestracja: 28 maja 2021, o 15:45
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Arnau »

Wiecie może czy dałoby się wieczorem gdzies obejrzeć retransmisję meczu z Włochami? Nie wyrobię się na 19:30, a chciałbym potem sobie obejrzeć.
solanum
Posty: 324
Rejestracja: 4 maja 2012, o 21:51

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: solanum »

Kod: Zaznacz cały

 Aranger: napisał(a)
Z wywiadu z Heynenem dla TVP można wywnioskować, że pierwsze 9 meczów to będzie selekcja na Tokio, a później zgrywanie składu z kluczowymi graczami pod Igrzyska.
Ponad dwa tygodnie temu ten sam trener powiedział, że on i sztab szkoleniowy zna skład na IO w Tokio.
Matson
Posty: 1501
Rejestracja: 11 mar 2020, o 17:19
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Matson »

Bednarzowi ewidentnie nie służy walka o skład i gra u wymagającego trenera. Tak fatalnego meczu w jego wykonaniu dawno nie widziałem, ale fakt faktem że trzymając takiego zawodnika ciagle na boisku tylko go zatapia, chyba już odpadł z rywalizacji.
Pozwolę sobie wytypować skład na dzisiejszy mecz, choć przewidzieć co Heynen ma w głowie jest ciężkie :D Turniej jest podzielony na sekcje trzydniowe, plan trenera to pierwsze 9 meczów jedna ekipa, potem 6 meczów olimpijczycy. Wychodzi 3*3 i 2*3, dlatego wydaje mi się że daną trzydniową sekcje będzie grała jedna szóstka, z czego by wynikało że byłyby trzy szóstki eksperymentalne i dwie szóstki olimpijskie.
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Nuriel »

Oj zdecydowanie za wcześnie, żeby skreślać Bednorza.
Jeden kiepski mecz, gdy nawet nie wiemy jaki obecnie cykl treningowy przechodzą zawodnicy, to zdecydowanie za wcześnie żeby kogoś odrzucać.
Chociaż wiadomo, że automatycznie będzie on miał trudnej walczyć o miejsce w składzie, bo w następnym meczu będzie grał już pod presją, że drugi tak fatalny mecz i prawdopodobnie pojedzie do domu.
Ale i z tym trzeba poczekać, aż każdy z zawodników zagra po jedynym meczu, bo nawet nie ma z kim (oprócz Fornala) go porównać.

I trzymanie Bartka na boisku, to nie jest żadne zatapianie, tylko trzymanie się założeń. Jak potem porównać danych zawodników, gdy w połowie się ich zdejmie z boiska?
Każdy musi zagrać w pełnym wymiarze, inszej ciężko o obiektywną ocenę.
Matson
Posty: 1501
Rejestracja: 11 mar 2020, o 17:19
Płeć: M

Re: Reprezentacja mężczyzn 2021

Post autor: Matson »

Jedno drugiego nie wyklucza, nie mówię że trener chciał specjalnie zatopić Bednorza :D , tylko że widać było że to nie jego mecz i nic nie wskazywało że może być lepiej, a że jego obecność do ostatniego gwizdka wynikała z założeń taktycznych to oczywiste. Jeśli chodzi o słowa że Bednorz już odpadł to oczywiście nie przez jeden słaby mecz, tylko o to jaką ma pozycje w kadrze u tego trenera, który go po prostu nie lubi, a on swoją grą zarówno w klubie jak i w kadrze nie daje powodów żeby go polubił ze względów czysto sportowych, a wczorajszy mecz myśle ze po prostu go tylko utwierdził w tym. Do tego dochodzą sytuacje jak np podczas time out wczoraj, gdzie dostał na osobności taką suszarkę że Alekno by się nie powstydził, dostało mu się nawet za uśmieszki na boisku po skończonej w końcu pietwszej akcji na 12 ataków. Patrząc na "chemię" pomiędzy oboma panami i na niezbyt przekonującą grę nie wydaje mi się żeby miał szanse na Tokio, czy dobre ewentualne 3-4 mecze w tym turnieju zmienią jego sytuacje? Wątpię. Jeżeli tylko Semeniuk się nie spali i zagra na swoim poziomie swoje mecze to nie widzę szans u Bedniego, mimo że sam mu kibicowałem w tym wyścigu bo brakuje nam wysokiego ofensywnego przyjmującego z mocną zagrywką (jako zmiennika Leona). Liczę że się jeszcze odbije, ale póki co jest nijaki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”