Reprezentacja kobiet 2021

WysokiPortorykanczyk
Posty: 7858
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Skład reprezentacji Polski kobiet na pierwszą część sezonu 2021

Marta Krajewska – rozgrywająca
Martyna Łazowska – rozgrywająca
Julia Nowicka – rozgrywająca
Ewelina Polak – rozgrywająca
Katarzyna Wenerska – rozgrywająca

Aleksandra Rasińska – atakująca
Malwina Smarzek-Godek – atakująca
Karolina Drużkowska – przyjmująca / atakująca
Paulina Damaske – przyjmująca / atakująca
Martyna Łukasik – przyjmująca / atakująca
Magdalena Stysiak – przyjmująca / atakująca

Olivia Różański – przyjmująca
Weronika Szlagowska – przyjmująca
Aleksandra Wójcik – przyjmująca
Martyna Czyrniańska – przyjmująca
Monika Fedusio – przyjmująca
Zuzanna Górecka – przyjmująca
Martyna Grajber – przyjmująca

Zuzanna Efimienko-Młotkowska – środkowa
Aleksandra Gryka – środkowa
Klaudia Alagierska – środkowa
Weronika Centka – środkowa
Agnieszka Kąkolewska – środkowa
Marta Ziółkowska – środkowa
Anna Stencel – środkowa

Justyna Łysiak – libero
Maria Stenzel – libero
Monika Jagła – libero

https://www.pzps.pl/pl/aktualnosci/2039 ... ezonu-2021
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Nuriel »

Minęło dopiero kilka minut meczu z Włochami, a już można powiedzieć, że nasz środek po prostu nie istnieje. Nawet nie próbuje istnieć.
Kąkolewska jest w tej kadrze chyba tylko dlatego, że jest wysoka, ale jak widać na w miarę zorganizowane w bloku drużyny to trochę za mało.
Z jednej strony Nawrocki tak odmładza tę kadrę, że niedługo będzie wyciągał zawodniczki z podstawówki, ale na pozycji, która cierpi najbardziej boi się ruszać... Gdzie tu logika?
Z przyzwoitym środkiem ta kadra by miała naprawdę spory potencjał.
kinagyo
Posty: 753
Rejestracja: 27 sty 2015, o 21:06
Płeć: K

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: kinagyo »

szkoda tej piłki przechodzącej w drugim secie Smarzek w końcówce
Wszystko zaczyna się od złego przyjęcia; brakuje Martyny Grajber
Ostatnio zmieniony 25 maja 2021, o 19:47 przez kinagyo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mewa
Redaktor
Redaktor
Posty: 2253
Rejestracja: 21 sie 2007, o 07:40
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: mewa »

Coraz lepsza Górecka... nadzieja polskiej siatkówki. Wyróżnia się, przede wszystkim podwiniętymi rękawkami, żeby nie widać było logo sponsorów. Trzeba też przyznać, że piłka nie przeszkadza jej w grze...
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3860
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: tomasol »

Nie zachwycają nasze panie, delikatnie mówiąc. Pierwsze koty za płoty, to jedyna linia obrony naszego zespołu. I to słaba, bo grają przeciwko włoskim rezerwom.
kinagyo
Posty: 753
Rejestracja: 27 sty 2015, o 21:06
Płeć: K

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: kinagyo »

nie widziałam połowy piątego seta przez złe połączenie internetowe, ale ile razy w meczu nie spotkała się rozgrywająca ze środkową?!
Górecka dobrze zagrała w końcówce :D
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: SevenUP »

Niestety pole na środku jest zawężone, bo Wasilewska kontuzjowana i Stencel też. A obie akurat są mocno ofensywne. Efimienko wypadła dobrze, a nawet zaskakująco dobrze.
Niestety poziom rozegrania tragedia. Dałbym grać Łazowskiej jednak.
Parę piłek wpadło w przyjęciu, ale trzeba pamiętać że Górecka debiutuje w tym ustawieniu na 2 przyjmujące i trzeba dać jej chwilę czasu. Nie chce też oceniać skuteczności skrzydeł, bo z 40% piłek nie nadawało się do ataku w ogóle.
Trener standardowo też tragedia, brak zmian, czasy za późno i jeszcze ten challenge który zabrał nam punkt... brak słów.
Riad69
Posty: 493
Rejestracja: 2 paź 2010, o 21:33
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Riad69 »

Smutna jest tak sytuacja w żeńskiej siatkówce. Jestem pewien że większy nacisk jest w Polsce na siatkówkę żeńska (widoczne w szkołach, uczelniach itd) a mimo to nie widać żadnej nadzeji na poprawę. Gdy oglądam mecze Amerykanek, Brazylijek, Rosjanek to widzę ta dynamikę, siłę i szybkość. Jak oglądam mecz Polek to czuje się jakbym oglądał te mecze międzyszkolne z początku postu. Same plasy, środkowa poza wzrostem nie posiada żadnych atutów, trener wyglądający jak ściągnięty awaryjnie z innej dyscypliny. A mamy przecież znakomite sukcesy sprzed lat.
Siekier
Posty: 301
Rejestracja: 15 lip 2008, o 01:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Siekier »

mewa pisze:Wyróżnia się, przede wszystkim podwiniętymi rękawkami, żeby nie widać było logo sponsorów.
O tak, na pewno o to chodzi. Brakło tylko, żeby koszulkę podwinęła na brzuchu żeby zakryć logo znienawidzonego Orlenu.

Nie pomyślałeś, że tak może jej być po prostu wygodniej?
__________________________
Podcast #VolleyTime na YouTube: https://www.youtube.com/@VolleyTime/
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 866
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:20
Płeć: M
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Jacek »

SevenUP pisze:Niestety pole na środku jest zawężone, bo Wasilewska kontuzjowana i Stencel też. A obie akurat są mocno ofensywne. Efimienko wypadła dobrze, a nawet zaskakująco dobrze.
Niestety poziom rozegrania tragedia. Dałbym grać Łazowskiej jednak.
Parę piłek wpadło w przyjęciu, ale trzeba pamiętać że Górecka debiutuje w tym ustawieniu na 2 przyjmujące i trzeba dać jej chwilę czasu. Nie chce też oceniać skuteczności skrzydeł, bo z 40% piłek nie nadawało się do ataku w ogóle.
Trener standardowo też tragedia, brak zmian, czasy za późno i jeszcze ten challenge który zabrał nam punkt... brak słów.
Za panowania tego trenera lepszej rozgrywającej mieć nie będziemy niestety.
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Nuriel »

Patrząc na grę i potencjał Magdy Stysiak naprawdę szkoda, że Nawrocki uparcie stawia ją w przyjęciu.
Ona nie powinna sobie zawracać głowy przyjmowaniem, tylko łupać z każdej możliwej piłki, bo to jej praktycznie z każdym meczem wychodzi coraz lepiej.
Zwłaszcza, że Smarzek już od dłuższego czasu gra mocno przeciętnie i ta gra na dwie atakujące średnio się moim zdaniem sprawdza.
Chociaż z drugiej strony... Po co nam potencjalnie lepsze przyjęcie jak nie mamy środka i rozegrania.

Ta kadra jest posypana na ten moment chyba w każdym możliwym elemencie.
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: SevenUP »

Jacek pisze:
SevenUP pisze:Niestety pole na środku jest zawężone, bo Wasilewska kontuzjowana i Stencel też. A obie akurat są mocno ofensywne. Efimienko wypadła dobrze, a nawet zaskakująco dobrze.
Niestety poziom rozegrania tragedia. Dałbym grać Łazowskiej jednak.
Parę piłek wpadło w przyjęciu, ale trzeba pamiętać że Górecka debiutuje w tym ustawieniu na 2 przyjmujące i trzeba dać jej chwilę czasu. Nie chce też oceniać skuteczności skrzydeł, bo z 40% piłek nie nadawało się do ataku w ogóle.
Trener standardowo też tragedia, brak zmian, czasy za późno i jeszcze ten challenge który zabrał nam punkt... brak słów.
Za panowania tego trenera lepszej rozgrywającej mieć nie będziemy niestety.
Było mówione że Wołosz dołączy na ME.
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Nuriel »

Zaczyna się nieźle, ale co Kąkolewska robi na boisku to ja naprawdę nie wiem. Kompletny dramat.
kinagyo
Posty: 753
Rejestracja: 27 sty 2015, o 21:06
Płeć: K

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: kinagyo »

na razie ze środka Polki skończyły 2 na 6 ataków (chociaż mogło ich być więcej bo nie widziałam części seta z uwagi na złe połączenie internetowe).
Mamy dobre przyjęcie i całkiem nieźle wygląda nasza gra, oby tak dalej
Frostez
Posty: 20
Rejestracja: 14 maja 2021, o 18:20
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Frostez »

SevenUP pisze:
Jacek pisze:
SevenUP pisze:Niestety pole na środku jest zawężone, bo Wasilewska kontuzjowana i Stencel też. A obie akurat są mocno ofensywne. Efimienko wypadła dobrze, a nawet zaskakująco dobrze.
Niestety poziom rozegrania tragedia. Dałbym grać Łazowskiej jednak.
Parę piłek wpadło w przyjęciu, ale trzeba pamiętać że Górecka debiutuje w tym ustawieniu na 2 przyjmujące i trzeba dać jej chwilę czasu. Nie chce też oceniać skuteczności skrzydeł, bo z 40% piłek nie nadawało się do ataku w ogóle.
Trener standardowo też tragedia, brak zmian, czasy za późno i jeszcze ten challenge który zabrał nam punkt... brak słów.
Za panowania tego trenera lepszej rozgrywającej mieć nie będziemy niestety.
Było mówione że Wołosz dołączy na ME.
Oby, bo gra Nowickiej to dramat.
Awatar użytkownika
Mordimer Madderdin
Posty: 229
Rejestracja: 27 mar 2021, o 19:17
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Mordimer Madderdin »

Roztrząsanie co jest nie tak rozpocząć trzeba na osobie trenera. On wszystko ustawia. Jemu zawdzięczamy brak przyjęcia, no bo nominalnie ogarniają to 2 dziewczyny. Dzięki temu nie ma rozegrania, odejścia do środkowych, bo nie ma z czego. Przez to naszym rozgrywającym jeszcze bardziej drżą ręce i z tych 2 meczów można zrobić już kompilację turbulencji w ataku po kiepskich piłkach.
Malwina gra cienko, przez co ciężar leci na Magdę Stysiak. Która sama nie pociągnie.
Tutaj koncepcja zawodzi wg mnie. Poza tym trener ma swoje ulubienice. Np Grajber, która grając piach była ciągana gdzie popadnie.
Kolejny sezon pod tytułem czemu Jacek Nawrocki wciąż jest stangretem tej karocy.
Pozdrowionka
"Come on. Let's keep a little optimism here." Han Solo
Na forum od 2009
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: drukjul »

Nuriel pisze:Kompletny dramat.
Lepiej nie pukajmy w dno nawet jak nam się wydaje że ta reprezentacja gorzej grać nie może, bo może się ono okazać leżeć głębiej niż wcześniej sobie zakładaliśmy
Mordimer Madderdin pisze: Tutaj koncepcja zawodzi wg mnie. Poza tym trener ma swoje ulubienice. Np Grajber, która grając piach była ciągana gdzie popadnie.
Kolejny sezon pod tytułem czemu Jacek Nawrocki wciąż jest stangretem tej karocy.
Pozdrowionka
Jak widać akurat pod nieobecność Grajber koncepcja gry trenera na dwie przyjmujące, czy może raczej - bo Stysiak mało bo mało ale coś tam od czasu do czasu przyjmie - 2.5 przyjmującej kompletnie leży. Gramy w przyjęciu piach i ten piach, mimo że mamy niby wysoki skład i świetne warunki fizyczne, wciąga nasze dziewczyny od pięt do głowy, więc na samej siatce tych centymetrów często i tak zupełnie nie widać.
Awatar użytkownika
laanca
Posty: 318
Rejestracja: 17 lut 2017, o 14:02
Płeć: M
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: laanca »

Dramatycznie się to ogląda. Nie zazdroszczę komentatorom, muszą się mocno napocić żeby wyłuskać jakieś plusy w grze ... :<
Masz lat blisko 40, wyglądasz na blisko 30, wyobrażasz sobie, że masz nieco ponad 20, a postępujesz, jakbyś miał niecałe 10
kinagyo
Posty: 753
Rejestracja: 27 sty 2015, o 21:06
Płeć: K

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: kinagyo »

Grajber nie błyszczała w ataku, ale przyjąć umiała
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: drukjul »

laanca pisze:Dramatycznie się to ogląda. Nie zazdroszczę komentatorom, muszą się mocno napocić żeby wyłuskać jakieś plusy w grze ... :<
Nie wiem jak tam komentarz w Polsacie, ale Laskowski z żoną w publicznej telewizji zgodnie z prawdą mówią że nic dobrego powiedzieć się nie da. :<
Awatar użytkownika
laanca
Posty: 318
Rejestracja: 17 lut 2017, o 14:02
Płeć: M
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: laanca »

drukjul pisze:
laanca pisze:Dramatycznie się to ogląda. Nie zazdroszczę komentatorom, muszą się mocno napocić żeby wyłuskać jakieś plusy w grze ... :<
Nie wiem jak tam komentarz w Polsacie, ale Laskowski z żoną w publicznej telewizji zgodnie z prawdą mówią że nic dobrego powiedzieć się nie da. :<
Jarosz dwoi się i troi żeby coś dobrego powiedzieć ...
Masz lat blisko 40, wyglądasz na blisko 30, wyobrażasz sobie, że masz nieco ponad 20, a postępujesz, jakbyś miał niecałe 10
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: drukjul »

laanca pisze:
Jarosz dwoi się i troi żeby coś dobrego powiedzieć ...
Jeżeli podczas meczu się nawet starał, to w komentarzu pomeczowym skapitulował przed realiami - przyznał że ten mecz naszej reprezentacji "to była żenada".

Indywidualne noty wystawione przez papę Jarosza też słabiutkie 1, 1, 1 najwyżej 2. Plus przyznanie "że żadne zmiany trenera Nawrockiego nic dziś dobrego nie wniosły".
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 866
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:20
Płeć: M
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Jacek »

SevenUP pisze:Było mówione że Wołosz dołączy na ME.
Bardzo bym chciał to odszczekać ale nie.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: drukjul »

Jacek pisze:
SevenUP pisze:Było mówione że Wołosz dołączy na ME.
Bardzo bym chciał to odszczekać ale nie.
Dziś Włoszki z kadry B, z którym wczoraj wygrałyśmy cudem, czy raczej należałoby nawet powiedzieć, że w końcówce tie-breaka to one zrobiły naszym dziewczynom prezent i darowując im zwycięstwo, przegrały beznadziejnie z młodo-Turczynkami 0:3 zdobywając w całym meczu 52 małe punkty. Nasuwa się więc pytanie z kim jeszcze, obok słabiutkiej drugiej reprezentacji Włoch podczas tego turnieju nasze dziewczyny w takiej formie i w takim zestawieniu personalnym mają szansę jeszcze wygrać, oraz druga kwestia - z iloma zespołami jesteśmy w stanie w ogóle nawiązać w miarę wyrównaną grę i zaprezentować się w RImini przyzwoicie? :|

Jeżeli reprezentacja kobieca podczas VNL dalej się będzie tak beznadziejnie prezentować, jak zaprezentowała się wczoraj i dziś, to niewykluczone że prezes Kasprzyk przy swojej całej, wydaje się że niestety niewłaściwie, źle pojmowanej lojalności i osobistej przyjaźni dla trenera Nawrockiego, w sytuacji groźby kompromitacji reprezentacji jeszcze przed tegorocznymi ME będzie musiał dotychczasowego selekcjonera zwolnić i wtedy po tradycyjnym już hasłem "wszystkie ręce na pokład" rozpoczną się prawdopodobnie ze strony związku starania, aby jednak skłonić Aśkę do powrotu do reprezentacji.

Tym bardziej taki scenariusz jest IMHO możliwy i prawdopodobny, iż oprócz tegorocznych ME, zbliżają się też przecież wielkimi krokami prestiżowe dla nas mistrzostwa świata 2022 w siatkówce kobiet, których jesteśmy współorganizatorem, oraz zbliżają się też wreszcie i to jeszcze większymi susami tegoroczne wybory w związku. Prezes Kasprzyk dalej tak jak choćby wczoraj usiłując w telewizji robić dobrą minę do złej gry i udając w dalszym ciągu że z reprezentacją kobiet w szóstym już roku kadencji trenera Nawrockiego wszystko jest w porządku, ryzykuje w tym momencie już także tym, że jego samego kadencja prezesa jesienią nie zostania odnowiona, a zatem to już nie on sam, tylko prawdopodobnie Richard Henry zorganizuje przyszłoroczne mistrzostwa świata kobiet w Polsce. Warto się więc może zastanowić, czy utrzymywanie na posadzie na siłę i za wszelką cenę dotychczasowego selekcjonera, wbrew negatywnemu i krytycznemu nastawieniu do Jego osoby dużej grupy zarówno aktualnych, jak i potencjalnych kadrowiczek, bo jednak jak dobrze wiemy nie tylko o stosunek Aśki Wołosz tu chodzi, warto taką cenę zapłacić.
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Nuriel »

Nie życzę dziewczynom źle, ale też mam cichą nadzieję, że ewentualna kompromitacja wyjdzie wszystkim na dobre.
Może w końcu ktoś się obudzi i nawet względy koleżeńskie i inne układy nie zdołają utrzymać Nawrockiego na stanowisku.

Może mi się wydaje, ale mam wrażenie, że jemu się już nawet tego nie chce robić.
Stoi taki bezradny i smutny, bez jakiejkolwiek pozytywnej energii, jakby mu było wszystko obojętne.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: drukjul »

Nuriel pisze:Nie życzę dziewczynom źle, ale też mam cichą nadzieję, że ewentualna kompromitacja wyjdzie wszystkim na dobre.
Może w końcu ktoś się obudzi i nawet względy koleżeńskie i inne układy nie zdołają utrzymać Nawrockiego na stanowisku.

Może mi się wydaje, ale mam wrażenie, że jemu się już nawet tego nie chce robić.
Stoi taki bezradny i smutny, bez jakiejkolwiek pozytywnej energii, jakby mu było wszystko obojętne.
Mi się akurat wydaje, że trener Nawrocki wszystkie niepowodzenie naprawdę bardzo mocno przeżywa. Tylko to taki typ człowieka, który stara się tłumić emocje, zamiast je ujawniać. Zresztą jak może pamiętamy, trener miał już poważne problemy z sercem jeszcze zanim został selekcjonerem kobiecej reprezentacji, jako trener Skry Bełchatów, więc wszelkie nadmierne emocje także z tego powodu są u Niego raczej niewskazane.

Jako człowieka i osobowość ja akurat zresztą trenera Nawrockiego autentycznie lubię, jako szkoleniowca, a zwłaszcza pasjonata siatkówki, bo kiedyś siedziałem po sąsiedzku na ławce i widziałem jak potrafi żyć meczem nawet nieswojej drużyny, komentując dość żywo i ciekawie co drugą akcję też naprawdę cenię wysoko, ale sytuacja w której się znalazł po upublicznieniu jesienią 2019, zresztą jak pamiętamy przez samego prezesa Kasprzyka treści listu zawodniczek, jest trochę beznadziejna. :|

Reprezentacja podczas obecnej edycji VNL wygląda koszmarnie - i pewnie wcale nie dlatego że zawodniczki koniecznie chcą zwolnić trenera i specjalnie grają przeciwko niemu, bo jednak nie przesadzajmy z takimi pewnie całkowicie niesprawiedliwymi posądzeniami i spiskowymi teoriami - tylko raczej z tego powodu że są niewłaściwie do tego turnieju przygotowane i ponadto wyraźnie brakuje w tym składzie w Rimini doświadczonej, ogranej rozgrywającej, która by potrafiła właściwie uporządkować, lub przynajmniej postarać się ułożyć grę pod siebie. Ale w takiej sytuacji pytania i wątpliwości dlaczego ktoś taki jak Aśka Wołosz nie gra, czy też mówiąc wprost nie chce grac w reprezentacji pojawiają się w głowie każdego kibica siatkówki mimowolnie i automatycznie. A za pytaniami pojawiają się też siłą rzeczy najbardziej prawdopodobne odpowiedzi. Dlatego sytuacja selekcjonera w takiej sytuacji jest kiepska - trzeba przyznać, że nie ma w zasadzie dobrego ruchu. No może poza dymisją. Lub upartą nadzieją że zdarzy się jeszcze jakiś cud - czyli że zespół nagle wystrzeli formą.
Papito13
Posty: 619
Rejestracja: 25 mar 2019, o 01:03
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Papito13 »

Trzeba przyznać, że ktokolwiek będzie trenerem tej kadry w przyszłym sezonie będzie w dość trudnej sytuacji. Mamy świetną rozgrywającą, ale brakuje nam dobrze atakujących środkowych. Nasze dwie najlepsze skrzydłowe to atakujące, z czego jedna już zaliczyła epizod na przyjęciu i wracać nie chce, a druga grając na przyjęciu kreuje duży problem z przyjęciem zagrywki (a do tego wydaje mi się, że na lewym skrzydle czuje się gorzej niż na prawym). A sama obsada przyjęcia nie powala na kolana i żadna z młodych zawodniczek nie została na poważnie sprawdzona (poza Stysiak oczywiście).

Z jednej strony chciałoby się poprawić przyjęcie i dać większy komfort gry rozgrywającej, bo to jest nasza najlepsza siatkarka, ale jej możliwości są mocno ograniczone przez mocno przeciętną ofensywę środkowych. Tutaj bardzo boli kontuzja Wasilewskiej, która mogłaby tą dziurę wypełnić. A dodatkowo oznacza to posadzenie na ławce Stysiak lub Smarzek, czyli jedną z naszych dwóch głównych dział. Czy lepsze przyjęcie i kombinacyjna gra jest w stanie nadrobić brak jednej z nich? Ciężko powiedzieć, ale bez większej aktywności środkowych może być o to bardzo trudno.

Oczywiście, można też dalej iść w zaparte i próbować grać z naszymi dwiema największymi działami jednocześnie. Oznacza to znaczne ograniczenie rozgrywającej, rzadsza gra środkiem (co przy naszej słabości na tej pozycji nie jest aż takim dramatem) i wymusza obecność zawodniczki bardzo dobrze przyjmującej na boisku. Niezależnie od tego czy byłaby to zawodniczka pełniąca rolę "drugiej libero" czy bardziej wszechstronna, która mogłaby dać więcej w ataku, ale jeszcze pogorszyłaby nasze przyjęcie, to jednak prawie cała ofensywa zespołu opiera się na dwójce Stysiak-Smarzek i słabsza gra nawet jednej z nich jest dla nas wielkim problemem. Jak pokazał półfinał MŚ 2018, da się wygrać mecz opierając całą ofensywę na dwójce skrzydłowych, ale tak się nie da grać cały czas.

Moim zdaniem ta Liga Narodów to idealny moment do sprawdzenia pozostałych przyjmujących i rozważenia czy ta drużyna może sobie pozwolić na grę ze Stysiak (lub Smarzek) na ataku i dwójką nominalnych przyjmujących czy faktycznie nie mamy wyboru i gra ze Stysiak na przyjęciu to jedyna droga dla tego zespołu, aby walczyć o dołączenie do czołówki.

Co do samego trenera to ja również nie jestem przekonany. Wydaje mi się, że już całkiem się zagubił i brakuje mu pomysłu na ten zespół. Z jednej strony mówi o odmładzaniu zespołu, ale jak przychodzi do ważnych spotkań i imprez to jedynie Stysiak oraz Stenzel dostały realną szansę. Niby jest sporo młodych dziewczyn w zespole, ale nie dostają zbyt wielu szans, no i jednak najmniej dostają te, które powinny ich dostawać najwięcej - środkowe. Bo na tej pozycji mamy dużą słabość. Prowadzi tą kadrę od kilku dobrych lat, zaczął odmładzać zespół i to akurat nic dziwnego, ale już przyszedł czas, żeby zacząć zbierać żniwa tej kilkuletniej pracy, a tutaj nie licząc kilku obiecujących spotkań z przed dwóch lat, nie mamy zbyt wielu powodów do optymizmu.
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: Nuriel »

Moim zdaniem gra na dwie atakujące będzie miała sens tylko wtedy, gdy Smarzek wróci do formy i będzie lepsza od Stysiak.
W ostatnim czasie Stysiak gra od niej o klasę lepiej i kuriozalne jest to, że lepsza atakująca nie może grać na swojej pozycji.
Do tego niestety Malwina wcale nie jest kimś pewnym w ważnych momentach i końcówkach.

Tylko teraz pytanie, czy Nawrocki faktycznie próbuje Smarzek odbudować, czy po prostu nie ma kompletnie pomysłu co innego mógłby zrobić.
Ale tutaj znowu wychodzi problem ataku przez środek... Bo przy rozrzucaniu bloku nasze nominalne przyjmujące dałyby sobie radę w ataku, ale gdy środek gra na tyle wolno i źle, tego bloku nie da się rozrzucić nawet przy dobrym przyjęciu. Zwłaszcza, że nie ma Asi Wołosz, która może by choć trochę dała radę.
Awatar użytkownika
jimiq
Posty: 774
Rejestracja: 1 mar 2013, o 12:25
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: jimiq »

Fajnie się wypowiedziała Glinka, Nawrocki miał 6 lat, nikt z trenerów nie miał tyle kredytu zaufania. Siatkarki powinny coś już ugrać; a w szczególności na imprezie gdzie Europa nie gra pierwszymi składami; a mimo to przegrywamy.
Jeśli nie teraz to kiedy, albo ile jeszcze Dżaka będziemy znosić..
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Reprezentacja kobiet 2021

Post autor: SevenUP »

Jacek pisze:
SevenUP pisze:Było mówione że Wołosz dołączy na ME.
Bardzo bym chciał to odszczekać ale nie.
A jakieś źródło? Sama Wołosz po finale LM mówiła że dołączy na 2. część sezonu i to samo powiedział Nawrocki z tydzień temu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”