Kto za Heynena?!

[Streeter]

Edit: w Niemczech znalazłem trenera Murczkiewicza i z Duren zrobili 3 miejsce w zeszłym sezonie i trenera Wasilkowskiego w Netzhoppers. Dzięki za trop

No właśnie o to mi chodziło, że są a "szeroko" nikt o tym za bardzo nie wie także to nie do końca jest tak, że jak gdzieś tam wyjadą do dziwnych lig i coś zdobędą to nagle zaczną mieć powodzenie u nas. Na, nawet swego czasu ś.p. już trener Strumiło, jak przyszedł do Gdańska to mało kto go kojarzył, chociaż robił całkiem niezłą robotę w Belgii. W Austrii jako drugi trener pracuje Michał Peciakowski, którego pewnie niewielu nawet jako zawodnika kojarzy, bo większość czasu spędził właśnie w Austrii

Oczywiście gdyby zatrudniono jakiegoś Gruszkę w Lube, to trąbiliby o tym wszędzie, ale to raczej abstrakcja. A słabsze ligi jak widać na powyższych przykładach nieszczególnie rzutują na oferty z lepszych, nawet mimo odniesienia tamże sukcesu.

Streeter

[Streeter]

Ponoć jutro przed meczem z Lube ma w studio zostać zaprezentowany nowy szkoleniowiec reprezentacji przypadek, że na meczu Zaksy?

Streeter

[Siekier]

Podsumowanie 4 lat Vitala Heynena, co zaważyło na porażce w Tokio - o tym i o innych rzeczach rozmwawiałem z samym Vitalem:

https://www.youtube.com/watch?v=A4KOUs-qGUc.

Opowiadał o ewolucji kadry, młodych, Michale Kubiaku i fanach.

[Szary Wilk]

SPORTPL:
🖇 Z dobrego źródła dowiedzieliśmy się, że Mendez zaproponował natychmiastowe odmłodzenie reprezentacji Polski. Zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany na trenera, to z miejsca zacznie stawiać na młodych, perspektywicznych siatkarzy, by w 2024 r. na igrzyskach w Paryżu byli już ograni i by Polska wreszcie stanęła na olimpijskim podium. Mendez miał powiedzieć, że szanuje dwukrotnych mistrzów świata, ale nie powoła do kadry m.in. urodzonego w 1988 roku Michała Kubiaka, dotąd kapitana, oraz urodzonego w 1990 roku Fabiana Drzyzgi, od lat naszego głównego rozgrywającego.

Ciekawe czy Grbić miał podobny pomysł. Takie coś w życiu by nie przeszło, nie wolno tych dwóch Panów tknąć. Najzabawniejsze jest to, że on teraz trenuje Drzyzgę.

[Streeter]

Grbić ponoć wyszedł z założenia że każdemu da szansę. Moim zdaniem to dobre podejście, bo nie jestem fanem ani brania na siłę weteranów bo ile to oni nie przeszli, ani powoływania samych młodych graczy i odmładzania na siłę. We wszystkim powinien być zachowany zdrowy rozsądek, a w kadrze powinni grać najlepsi. A to czy dwóch najlepszych np. rozgrywających ma po 40 lat czy po 20 to sprawa drugorzędna.

Ja mam właściwie jedną prośbę/nadzieję do trenera kadry: niech nikt tam nie ma pozycji za zasługi i niech każdy miejsce w reprezentacji wywalczy, nawet jeśliby miał je wywalczyć Kubiak z Drzyzgą. Tylko niech będą realnie lepsi, a nie że bez problemu jesteśmy w stanie wymienić ośmiu przyjmujących w lepszej formie (Leon, Semeniuk, Fornal, Śliwka, Bednorz, Kwolek, Szalpuk, Szymura), a gramy Kubiakiem w szóstce twierdząc, że bez niego nydyrydy.

Zresztą z tego co widziałem to Michał Kubiak kręci w Japonii zbliżone liczby do kadrowych, więc samo powołanie go, biorąc pod uwagę gdzie gra i w jakiej formie są obecnie rywale do kadry (jedynie Szymura zasechł w kwadracie i nie wiem jakie zagrożenie stanowi ukraiński Szalpuk) byłoby co najmniej śmieszne.

Streeter

[Kilgor92]

Między innymi właśnie dlatego ja przynajmniej tak mocno chciałem Mendeza. Facet że świeżym spojrzeniem na naszą siatkówkę i z innym podejściem do przygotowań byłby moim zdaniem zdecydowanie najlepszą opcją. Brąz z przeciętną Argentyną pokazuje, jakiego kalibru jest fachurą. Niestety (lub stety, to się okaże) będzie Grbić.

[Nuriel]

Ciekawe czy gdyby faktycznie ten konkurs był konkursem, to Mendez z takimi pomysłami miałby jakąkolwiek szansę.
Obawiam się, że już prędzej wygrałby wtedy Konstantinow.

Ale zgadzam się, wizja dania szansy wszystkim jest jak najbardziej optymalna. Jeśli taki Kubiak nagle złapie trzecią młodość, to niech gra, jeśli się obroni sportowo.

[landka]

Trochę tak jest, że Kubiaka i Drzyzgę bierze się niejako w pakiecie, więc może Mendez założył, że odrzucając jednego z nich, musi też zrezygnować z drugiego? Widząc (wiedząc), że są duetem, który w dużej mierze ma władzę w grupie. Aczkolwiek pomysł z tak radykalnym odmłodzeniem kadry całkiem ciekawy i dla mnie miałby ten projekt szansę powodzenia.

[qtp]

Powiedzenie z góry że nie powoła się tego i tego jest równie głupie powiedzenie że powoła się tamtego i owamtego. Tak jak napisał kolega wyżej w kadrze mają grać najlepsi.

[Arw165]

Zakładając że te słowa są prawdziwie (kto wie), to ciekawe co sobie teraz myśli Wojciech Drzyzga, któremu kontakt przekazał, że pomysł Mendeza na kadrę był najciekawszy, ale nie zdradził mu szczegółów.

[lukecik]

SPORTPL:
🖇 Z dobrego źródła dowiedzieliśmy się, że Mendez zaproponował natychmiastowe odmłodzenie reprezentacji Polski. Zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany na trenera, to z miejsca zacznie stawiać na młodych, perspektywicznych siatkarzy, by w 2024 r. na igrzyskach w Paryżu byli już ograni i by Polska wreszcie stanęła na olimpijskim podium. Mendez miał powiedzieć, że szanuje dwukrotnych mistrzów świata, ale nie powoła do kadry m.in. urodzonego w 1988 roku Michała Kubiaka, dotąd kapitana, oraz urodzonego w 1990 roku Fabiana Drzyzgi, od lat naszego głównego rozgrywającego.

Ciekawe czy Grbić miał podobny pomysł. Takie coś w życiu by nie przeszło, nie wolno tych dwóch Panów tknąć. Najzabawniejsze jest to, że on teraz trenuje Drzyzgę.

Być może to prawdziwa informacja, ale mnie mocno śmierdzi. Na pierwszy rzut oka wygląda jak taka typowa dziennikarska zagrywka, czyli rzucenie w eter info z dupy, by podpalić środowisko kibicowskie i patrzeć jak się pali. Od miesięcy było wiadomo, że większość kibiców chce zmian w kadrze, czytaj odsunięcie Kubiaka i Drzyzgi. Akurat przypadkiem tak się stało, że dowiedzieli się akurat tego, że w ramach odmłodzenia kadry MM zrezygnuje m.in. z tej dwójki, choć Drzyzga wcale stary nie jest. To mi całkowicie wygląda na dorabianie teorii, by się klikało i o czymś mówiło. Lepiej napisać, że MM chciał zrobić rewolucję i dlatego go nie wybrani, niż się skupić na powodach, dlaczego Świderski wolał Grbicia.

[Artem]

Zapewniam, że nie jest to żadna dziennikarska zagrywka. Też o tym słyszałem grubo przed opublikowaniem. Mendez miał swój plan na kadrę, pytanie czy Grbić też taki plan posiada? Może być tak, że przejmie drużynę po Heynenie i będzie łupał na niej wyniki, a umówmy się, że ta kadra i bez jakiejkolwiek zmiany jest w stanie zdobywać medale.

[Resofan]

Być może to prawdziwa informacja, ale mnie mocno śmierdzi. Na pierwszy rzut oka wygląda jak taka typowa dziennikarska zagrywka, czyli rzucenie w eter info z dupy, by podpalić środowisko kibicowskie i patrzeć jak się pali. Od miesięcy było wiadomo, że większość kibiców chce zmian w kadrze, czytaj odsunięcie Kubiaka i Drzyzgi. Akurat przypadkiem tak się stało, że dowiedzieli się akurat tego, że w ramach odmłodzenia kadry MM zrezygnuje m.in. z tej dwójki, choć Drzyzga wcale stary nie jest. To mi całkowicie wygląda na dorabianie teorii, by się klikało i o czymś mówiło. Lepiej napisać, że MM chciał zrobić rewolucję i dlatego go nie wybrani, niż się skupić na powodach, dlaczego Świderski wolał Grbicia.

Nie wydaje mi się, żeby to była prawdziwa informacja. Mendez nie sprawia wrażenie głupka, a zadeklarowanie "na starcie" odsunięcia pewnych zawodników byłoby zwyczajnie niezbyt mądre z dwóch powodów:
1. Nie znając dobrze środowiska, nie wiedziałby jak by to środowisko by zareagowało na odsunięcie.
2. Założenie z góry niepowoływania do kadry zawodnika jest równie głupie, jak zakładanie z góry, że dany zawodnik ma w kadrze grać niezależnie od formy. A co jeśli Drzyzga i Kubiak za dwa lata byliby w życiowej formie? Byliby najlepsi w kraju na swych pozycjach, a trener kadry by ich nie powoływał, no bo nie. Bo takie miał założenie. Czysty, krystaliczny idiotyzm. Pomijam już rozwalanie sobie tym mostów do współpracy z zawodnikami nie tylko w reprezentacji ale i klubie, bo nigdy nie wiadomo, czy go nie będzie jeszcze trenował (vide dziś Resovia).
Kaczka dziennikarska, lub przekłamanie i nadinterpretacja słów Mendeza mówiącego pewnie o odmłodzeniu kadry, gdzie ktoś coś usłyszał, potem sobie dopowiedział i urosło jak w głuchym telefonie. Trzeba być mocno naiwnym, by w takie newsy wierzyć.

[TommyLeeJones]

Jeśli tak Mendez powiedział i to wyszło - słaba sytuacja ze strony PZPS.

1. Nie znając dobrze środowiska, nie wiedziałby jak by to środowisko by zareagowało na odsunięcie.

To problem środowiska. Trener ma prawo dobierać swoich ludzi. Tak jak Antiga w 2014 r.

Założenie z góry niepowoływania do kadry zawodnika jest równie głupie, jak zakładanie z góry, że dany zawodnik ma w kadrze grać niezależnie od formy. A co jeśli Drzyzga i Kubiak za dwa lata byliby w życiowej formie? Byliby najlepsi w kraju na swych pozycjach, a trener kadry by ich nie powoływał, no bo nie. Bo takie miał założenie. Czysty, krystaliczny idiotyzm.

Tylko krowa nie zmienia poglądów. Mendez nie jest krową. Sportowcy przychodzą, odchodzą, tracą formę i ją gubią. Po prostu zmodyfikowano by plan.

[Szary Wilk]

Być może to prawdziwa informacja, ale mnie mocno śmierdzi. Na pierwszy rzut oka wygląda jak taka typowa dziennikarska zagrywka, czyli rzucenie w eter info z dupy, by podpalić środowisko kibicowskie i patrzeć jak się pali. Od miesięcy było wiadomo, że większość kibiców chce zmian w kadrze, czytaj odsunięcie Kubiaka i Drzyzgi. Akurat przypadkiem tak się stało, że dowiedzieli się akurat tego, że w ramach odmłodzenia kadry MM zrezygnuje m.in. z tej dwójki, choć Drzyzga wcale stary nie jest. To mi całkowicie wygląda na dorabianie teorii, by się klikało i o czymś mówiło. Lepiej napisać, że MM chciał zrobić rewolucję i dlatego go nie wybrani, niż się skupić na powodach, dlaczego Świderski wolał Grbicia.

Nie wydaje mi się, żeby to była prawdziwa informacja. Mendez nie sprawia wrażenie głupka, a zadeklarowanie "na starcie" odsunięcia pewnych zawodników byłoby zwyczajnie niezbyt mądre z dwóch powodów:
1. Nie znając dobrze środowiska, nie wiedziałby jak by to środowisko by zareagowało na odsunięcie.
2. Założenie z góry niepowoływania do kadry zawodnika jest równie głupie, jak zakładanie z góry, że dany zawodnik ma w kadrze grać niezależnie od formy. A co jeśli Drzyzga i Kubiak za dwa lata byliby w życiowej formie? Byliby najlepsi w kraju na swych pozycjach, a trener kadry by ich nie powoływał, no bo nie. Bo takie miał założenie. Czysty, krystaliczny idiotyzm. Pomijam już rozwalanie sobie tym mostów do współpracy z zawodnikami nie tylko w reprezentacji ale i klubie, bo nigdy nie wiadomo, czy go nie będzie jeszcze trenował (vide dziś Resovia).
Kaczka dziennikarska, lub przekłamanie i nadinterpretacja słów Mendeza mówiącego pewnie o odmłodzeniu kadry, gdzie ktoś coś usłyszał, potem sobie dopowiedział i urosło jak w głuchym telefonie. Trzeba być mocno naiwnym, by w takie newsy wierzyć.

Albo np Buszek Taka sama szansa na to

[Lucarelli]

No i git, jest Nikola, będzie dobrze

[lukecik]

Zapewniam, że nie jest to żadna dziennikarska zagrywka. Też o tym słyszałem grubo przed opublikowaniem. Mendez miał swój plan na kadrę

No cóż, ciekawe czy było to podejście typu hura bura wjeżdżam z buta i ograne karty wyrzucam otwierając okno w prześmierdniętym pokoju na oścież.

Grbić i Mendez to od początku byli moi faworyci, ale chyba bardziej skłaniałem się ku Argentyńczykowi. Raz, że posiada największe selekcjonerskie doświadczenie spośród wszystkich kandydatów + ma na koncie medal olimpijski czyli to, na czym nam najbardziej zależy. Drugi plus to świeże spojrzenie na kadrę, aczkolwiek tutaj można by powiedzieć, że wiąże się z tym mniejsza wiedza na temat naszej ligi, a co za tym idzie znajomość siatkarzy. Jeśli miałby robić rewolucje to nie wiem czy sięgnąłby po jakieś nowe twarze typu Bołądź, Poręba czy dajmy na to Butryn czy Firlej.
Jest Grbić, więc miejmy nadzieję, że zaprocentuje tutaj jego bogate zawodnicze doświadczenie i będzie wiedział, jak nas wprowadzić na IO i przede wszystkim jak z Paryża wrócić z medalem. Rewolucji nie ma co się spodziewać, bo mamy relatywnie młody zespół, szkielet jest, materiał ludzki jest, trzeba tylko tym odpowiednio zarządzać i - słowo klucz - REAGOWAĆ. Bo tego zabrakło Vitalowi i to nas właśnie pogrążyło, brak reakcji i przywiązanie do nazwisk.
Jeśli Nikola nie będzie kierował się sentymentami czy sympatiami to powinno być dobrze. W tym roku mamy MŚ, do IO 2 lata. Życzyłbym sobie, by zaczął budować dla kadry nowego rozgrywającego (Janusz), przyjęcie, nie ograniczając się do 3 nazwisk, jak to było u Vitala, no i fajnie, gdyby nam wykreował jakiegoś atakującego na reprezentacyjne granie, bo Kurek i Kaczmarek to za mało. Zbyt duża przepaść dzieli ich od reszty naszych atakujących, trzeba zaczął trochę ten dołek zakopywać i przynajmniej w Lidze Narodów dać więcej szans komuś, kto wg niego będzie się nadawał.
Byłoby też miło, gdyby odważnie do kadry został wprowadzony Popiwczak. To już pora, by zaczął poważnie podgryzać Zatora.

[olek322]

Oby tylko na siłę nie promował swoich niedawnych podopiecznych, zwłaszcza jednego, na którego pozycji mamy wysyp zawodników wysokiej jakości gry

[MWi]

Oby tylko na siłę nie promował swoich niedawnych podopiecznych, zwłaszcza jednego, na którego pozycji mamy wysyp zawodników wysokiej jakości gry

Na siłę pewnie nie, ale na ten moment Śliwka wcale nie wygląda gorzej od Kwolka. Leon i Semeniuk to pewniacy, o pozostałe dwa miejsca spokojnie Śliwka powinien powalczyć i w mojej opinii nie jest na straconej pozycji. W inwestycję w Kubiaka nie wierzę, zostaje Fornal i Bednorz

[kamil1999]

Zapewniam, że nie jest to żadna dziennikarska zagrywka. Też o tym słyszałem grubo przed opublikowaniem. Mendez miał swój plan na kadrę

No cóż, ciekawe czy było to podejście typu hura bura wjeżdżam z buta i ograne karty wyrzucam otwierając okno w prześmierdniętym pokoju na oścież.

Grbić i Mendez to od początku byli moi faworyci, ale chyba bardziej skłaniałem się ku Argentyńczykowi. Raz, że posiada największe selekcjonerskie doświadczenie spośród wszystkich kandydatów + ma na koncie medal olimpijski czyli to, na czym nam najbardziej zależy. Drugi plus to świeże spojrzenie na kadrę, aczkolwiek tutaj można by powiedzieć, że wiąże się z tym mniejsza wiedza na temat naszej ligi, a co za tym idzie znajomość siatkarzy. Jeśli miałby robić rewolucje to nie wiem czy sięgnąłby po jakieś nowe twarze typu Bołądź, Poręba czy dajmy na to Butryn czy Firlej.
Jest Grbić, więc miejmy nadzieję, że zaprocentuje tutaj jego bogate zawodnicze doświadczenie i będzie wiedział, jak nas wprowadzić na IO i przede wszystkim jak z Paryża wrócić z medalem. Rewolucji nie ma co się spodziewać, bo mamy relatywnie młody zespół, szkielet jest, materiał ludzki jest, trzeba tylko tym odpowiednio zarządzać i - słowo klucz - REAGOWAĆ. Bo tego zabrakło Vitalowi i to nas właśnie pogrążyło, brak reakcji i przywiązanie do nazwisk.
Jeśli Nikola nie będzie kierował się sentymentami czy sympatiami to powinno być dobrze. W tym roku mamy MŚ, do IO 2 lata. Życzyłbym sobie, by zaczął budować dla kadry nowego rozgrywającego (Janusz), przyjęcie, nie ograniczając się do 3 nazwisk, jak to było u Vitala, no i fajnie, gdyby nam wykreował jakiegoś atakującego na reprezentacyjne granie, bo Kurek i Kaczmarek to za mało. Zbyt duża przepaść dzieli ich od reszty naszych atakujących, trzeba zaczął trochę ten dołek zakopywać i przynajmniej w Lidze Narodów dać więcej szans komuś, kto wg niego będzie się nadawał.
Byłoby też miło, gdyby odważnie do kadry został wprowadzony Popiwczak. To już pora, by zaczął poważnie podgryzać Zatora.

To, że nie trenował w naszej lidze nie znaczy, że jej nie zna. Jest trenerem siatkarskim a to bardzo poważna liga.
SDam się zdziwiłem jak dużo kibiców poza polską kojarzy takiego Butryna

[grzegorzg]

Podsumowanie 4 lat Vitala Heynena, co zaważyło na porażce w Tokio - o tym i o innych rzeczach rozmwawiałem z samym Vitalem:

https://www.youtube.com/watch?v=A4KOUs-qGUc.

Opowiadał o ewolucji kadry, młodych, Michale Kubiaku i fanach.

Odsłuchałem bez nadziei na cokolwiek a odsłuchawszy tylko sie w tym utwierdziłem. Rzetelna dziennikarska robota, tylko czy komus potrzebna? (tak trochę jak z MMG )
Heynen jest arcymistrzem w mówieniu tego, co słuchajacemu będzie miłe...
Odmienianie Kubiaka przez wszystkie przypadki nasuneło mi takie skojarzenie z dawną wypowiedzią Milijkovica n/t niechęci gry Wlazłego w kadrze. Sytuacja inna, ale co do racjonalnego jadra bardzo podobna. Otóż ten znakomity zawodnik powiedział mniej więcej coś takiego: "Wlazły nie chce grac? Wymyslcie sobie nowego Wlazłego. To niemozliwe, zeby w 40-milionowym kraju nie znajdzie sie podobnego zawodnika"
Nie bedę rozwijał, madrej głowie wystarczy...
Myslę, że spora częsc trenerów słuchając tych wynurzeń usmiechałaby sie pod nosem albo i popukała tu i ówdzie.
No i tu przejdę płynnie to tego co Koledzy pisali powyżej o Mendezie i jego stanowisku. Wczoraj odsłuchując ten wywiad pomyslałem, ze jesli istotnie jest grupa zawodników, którzy bez Kubiaka w formie nie sa w stanie grac, to nalezało ich po prostu odsunąc. Heynen popełnił wielki grzech zaniechania z wiadomymi konsekwencjami. Jesli nasze pospolite ruszenie potrafiło przywiezc medal z LN, to inna tego typu grupa na pewno nie zagrałaby gorzej, niż ci "wyjadacze". I byc moze własnie wcasle nie chodzi o to, zeby grali najlepsi, tylko o to, wedle zresztą słów samego Heynena, grała najlepsza druzyna. Cos jak własnie w Zaksie, że role lidera spełniają okresowo rózni zawodnicy. Tak z grubsza oczywiście.
Nie nazwałbym zatem wypowiedzi Mendeza głupią. Co najwyżej szczerą, a więc mało dyplomatyczną, szczególnie w naszym środowisku. Zresztą, myslę, że Grbic tez to wszystko dostrzega, tylko konkluzje zachował dla siebie...

[Siekier]

Podsumowanie 4 lat Vitala Heynena, co zaważyło na porażce w Tokio - o tym i o innych rzeczach rozmwawiałem z samym Vitalem:

https://www.youtube.com/watch?v=A4KOUs-qGUc.

Opowiadał o ewolucji kadry, młodych, Michale Kubiaku i fanach.

Odsłuchałem bez nadziei na cokolwiek a odsłuchawszy tylko sie w tym utwierdziłem. Rzetelna dziennikarska robota, tylko czy komus potrzebna? (tak trochę jak z MMG )
Heynen jest arcymistrzem w mówieniu tego, co słuchajacemu będzie miłe...
Odmienianie Kubiaka przez wszystkie przypadki nasuneło mi takie skojarzenie z dawną wypowiedzią Milijkovica n/t niechęci gry Wlazłego w kadrze. Sytuacja inna, ale co do racjonalnego jadra bardzo podobna. Otóż ten znakomity zawodnik powiedział mniej więcej coś takiego: "Wlazły nie chce grac? Wymyslcie sobie nowego Wlazłego. To niemozliwe, zeby w 40-milionowym kraju nie znajdzie sie podobnego zawodnika"
Nie bedę rozwijał, madrej głowie wystarczy...
Myslę, że spora częsc trenerów słuchając tych wynurzeń usmiechałaby sie pod nosem albo i popukała tu i ówdzie.
No i tu przejdę płynnie to tego co Koledzy pisali powyżej o Mendezie i jego stanowisku. Wczoraj odsłuchując ten wywiad pomyslałem, ze jesli istotnie jest grupa zawodników, którzy bez Kubiaka w formie nie sa w stanie grac, to nalezało ich po prostu odsunąc. Heynen popełnił wielki grzech zaniechania z wiadomymi konsekwencjami. Jesli nasze pospolite ruszenie potrafiło przywiezc medal z LN, to inna tego typu grupa na pewno nie zagrałaby gorzej, niż ci "wyjadacze". I byc moze własnie wcasle nie chodzi o to, zeby grali najlepsi, tylko o to, wedle zresztą słów samego Heynena, grała najlepsza druzyna. Cos jak własnie w Zaksie, że role lidera spełniają okresowo rózni zawodnicy. Tak z grubsza oczywiście.
Nie nazwałbym zatem wypowiedzi Mendeza głupią. Co najwyżej szczerą, a więc mało dyplomatyczną, szczególnie w naszym środowisku. Zresztą, myslę, że Grbic tez to wszystko dostrzega, tylko konkluzje zachował dla siebie...

Niestety w pierwszym zdaniu po połączeniu się dostałem puncha: "mam tylko pół godziny, więc lepiej zacznijmy". No i dwie strony pytań zmniejszyły się do połowy jednej strony.
Pół godziny mi wystarczyło by wiedzieć za co "niedzielni" kibice go kochają. To jest gość, sprzedawca marzeń - żeby nie było świetny trener - wyniki mówią same za siebie. Ale ta zmiana była potrzebna. Co do samego wywiadu - nie mogłem uwierzyć, że my rozpracowujemy najdrobniejsze szczegóły taktyczne w formie: co dany sypacz zagra, z jakiego przyjęcia, w jakim ustawieniu - a na takiej podstawie rzemiosła jak zwykły plan B, w przypadku absencji lub niedyspozycji Michała Kubiaka - polegliśmy - nieprzygotowując sobie literalnie nic. Szok.

No ale cóż, stało się, mleko się rozlało. Ciekawy jestem Nikoli Grbića - czy na bazie działań swojego poprzednika - wyciągnie wnioski i wykreuje sobie kilku gości do "ciągnięcia" gry pod presją.

[Streeter]

Tak sobie myślę teraz, oglądam siatkówkę od 2005 roku i przynajmniej w Polsce nie przychodzi mi do głowy, by ktoś tak uzależnił grę od jednego zawodnika, jak zrobił to Heynen z Kubiakiem. A przez te lata paru reprezentantów mieliśmy, z którymi można było tak zrobić. Dało się grać bez Zagumnego, bez Winiara, bez Świdra, bez Wlazłego, a nie dało bez Kubiaka? Już nie chcę się znęcać i wyciągać jakie alternatywy istniały w przypadku tych graczy z przeszłości, a jakie istniały w tamtym roku. Ba, nawet w tamtym roku Bułgaria grała takim śmiesznym zestawieniem, Sokolov + jakieś losowo zebrane chłopaczki z ligi bułgarskiej i trener Prandi nie miał problemu zmienić Sokolova na nawet nie pamiętam kogo, gdy ten grał źle. Mam nadzieję, że nigdy nic podobnego nas już nie spotka, Grbić wydaje się zbyt inteligentnym człowiekiem na takie zagrania (choć przyjście Heynena też bardzo sobie ceniłem w momencie przyjścia i był to chyba jedyny trener na przestrzeni tych lat, którego zwolnienie po nieudanym turnieju popierałem).

Na pewno też sam start będzie łatwiejszy w przypadku Nikoli, bo większość zawodników zna, większość zna jego. To raczej taki człowiek, że nie kojarzę by ktoś go nie lubił czy miał z nim na pieńku. Jedyne czego się obawiam, to że zwolnią Kolakovicia i Nikola dostanie flashbacków z Belgradu i poleci przygotowywać Serbię do IO - ale ponoć Świder się w jakiś sposób przed tym zabezpieczył.

No i najbardziej mnie ciekawi co na to Sirci - czy wymeldował już Nikolę z klubowego mieszkania, czy jednak da mu pracować tu i tu.

Streeter

[granvorka]

Na pewno też sam start będzie łatwiejszy w przypadku Nikoli, bo większość zawodników zna, większość zna jego. To raczej taki człowiek, że nie kojarzę by ktoś go nie lubił czy miał z nim na pieńku. Jedyne czego się obawiam, to że zwolnią Kolakovicia i Nikola dostanie flashbacków z Belgradu i poleci przygotowywać Serbię do IO - ale ponoć Świder się w jakiś sposób przed tym zabezpieczył.

Grbić ponoć jest zafiksowany na byciu złotym medalistą IO jako trener, więc jeśli po MŚ nic się u nas nie posypie, to szanse że w pogoni za tym marzeniem odleci do ojczyzny oceniam na mocne 5%.

[Streeter]

Dzień dobry wszystkim. Mój polski jeszcze nie jest dobry. Będę mówić po angielsku, ok?

Zawiodłem się. Nikola nie powiedział, że lubi pierogi co to za trener, co nie lubi pierogów, albo to ukrywa.

Streeter

[olek322]

Oby tylko na siłę nie promował swoich niedawnych podopiecznych, zwłaszcza jednego, na którego pozycji mamy wysyp zawodników wysokiej jakości gry

Na siłę pewnie nie, ale na ten moment Śliwka wcale nie wygląda gorzej od Kwolka. Leon i Semeniuk to pewniacy, o pozostałe dwa miejsca spokojnie Śliwka powinien powalczyć i w mojej opinii nie jest na straconej pozycji. W inwestycję w Kubiaka nie wierzę, zostaje Fornal i Bednorz

Z Kwolkiem może rywalizować, nie widzę problemu może nawet z nim wygrać. Zostaje jeszcze druga część sezonu, cóż pożyjemy zobaczymy, nikomu szansy nie odmawiam, ale jeśli znowu Śliwka będzie w składzie na MŚ kosztem Bednorza lub Fornala, to siłą rzeczy w momencie kiedy wejdzie w ważnym meczu w ważnym momencie na parkiet na usta nasunie mi się "Ah shit, here we go again"

[ciorny17]

Na dzień dzisiejszy można stwierdzić, że Grbić to stosunkowo elastyczny trener, dobierający rozwiązania pod to, co ma w składzie. Inaczej wyglądała gra Zaksy, a inaczej wygląda gra Perugii. W porównaniu z Heynenem, który we Fryderykach grał, zachowując odpowiednie proporcje, to samo co przeszczepił do kadry, czyli bazowanie na grze blok-obrona, z raczej wajchą skierowaną w pierwszej akcji na defensywę.

Ciekawe jak to ulepi Serb, bo u nas zakładając Leona jako pewniaka do gry na przyjęciu, można będzie w zasadzie postawić każdego z aspirujących do gry przyjmujących, czego w przypadku Belga się spodziewać nie mogliśmy. Niezależnie czy będzie to Semeniuk, Śliwka, Fornal, Bednorz, Kwolek, to każdy z nich, może swobodnie grać przy Leonie i jestem to sobie w stanie wyobrazić. Oczywiście kluczem jest pozycja rozgrywającego. Jednak mając ogień na skrzydle, gdzie każdy z 3 zawodników radzi sobie na wysokiej, rola sypacza marginalnieje. Może to wishful thinking, ale bardzo bym chciał aby tak było.

W mojej ocenie też, nie ma sensu fiksować się na LN z jakąś mega szeroką kadrą. Patrząc optymalnie, to w zasadzie poza rozgraniem, gdzie mamy ciągle wybór między dżumą a cholerą, resztę pozycji można zawęzić to docelowej ilości, gdzie max będzie po jednym nazwisku ponad normę.
Pozwolę sobie wytypować "pewniaków" i tych z gwiazdką, którzy dostali moje powołanie ( ) poniekąd na zachętę, z musu, ale oczywiści w tym zestawieniu nie są:
Rozegranie: Janusz, Łomacz, Drzyzga*, Firlej* (kolejność nieprzypadkowa)
Atak: Kurek, Kaczmarek, Muzaj (jw.)
Środek: Nowakowski*, Bieniek, Huber, Kochanowski (kolejność przypadkowa)
Przyjęcie: Leon, Semeniuk, Śliwka, Bednorz, Fornal, Kwolek* (jw.)
Libero: Zatorski, Popiwczak. (jw.)

[grzegorzg]

Zawiodłem się. Nikola nie powiedział, że lubi pierogi co to za trener, co nie lubi pierogów, albo to ukrywa.

Wiesz, w sumie to chyba lepiej, ze się nie licytował z poprzednikiem i nie zaczął od tego, ze nie tylko lubi, ale już zaczął uczyc się je lepic....

[Nuriel]

Zawiodłem się. Nikola nie powiedział, że lubi pierogi co to za trener, co nie lubi pierogów, albo to ukrywa.

Wiesz, w sumie to chyba lepiej, ze się nie licytował z poprzednikiem i nie zaczął od tego, ze nie tylko lubi, ale już zaczął uczyc się je lepic....

Czy lepiej to nie wiem.
Bez sympatii do pierogów nie da się zostać "najlepszym trenerem na świecie". Ewentualne medale nijak nie są w stanie przykryć czegoś takiego.

[Szary Wilk]

Czy Grbić równolegle z reprezentacją będzie trenować Perugię?

PS - To trochę dziwne, że siatkówka płacowo jest tak na niskim poziomie, że trener reprezentacji, od której oczekuje się medalu (najlepiej złotego) na Igrzyskach i Mistrzostwach Świata, będzie zarabiać trochę ponad 10 tysięcy euro miesięcznie, gdzie siatkówka to jeden z najpopularniejszych sportów w Polsce. To są mniejsze pieniądze niż zarabia podrzędny kopacz w najsłabszych klubach polskiej Ekstraklasy piłkarskiej. A podobno Grbić i tak wynegocjował podobno swoją stawkę.