Reprezentacja kobiet 2022

gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Beo pisze: 30 maja 2022, o 07:16 Ciężko skomentować ten bełkotliwy strumień świadomości, który przelewa się tutaj od kilku postów, ale jak takie wnioski na temat wyników i ekipy Heynena wyciąga się po 40 latach oglądania siatkówki, to ja się bardzo cieszę, że do tej liczby mi jeszcze daleko.

Te setki znaków na temat atakującej w naszej kadrze da się naprawdę skondensować do kilku faktów: podstawowe dwie nam się połamały, jedna dopiero wróciła z rozgrywek U21, a dalej to po prostu nie mamy kogo. Cała czołówka ligi na ataku obsadzona przez zawodniczki zagraniczne, za wyjątkiem może już nieco leciwej Zaroślińskiej-Król, ale nie wiem czy ona by się dała gdziekolwiek jeszcze zaciągnąć, ani czy to miałoby jakikolwiek sens. Koledzy wielokrotnie pytali, kogo w takim razie powołać? Konkretne nazwiska. Za każdym razem ucieczka kolegi od tego pytania chyba wszystko tłumaczy.

Przegrane były do tej pory dwa sparingi, ciężko mi zrozumieć skąd ta krytyka, zespół jest w bardzo wczesnej fazie budowania i dodatkowo od początku postawiony już przed sporym wyzwaniem.
Nie po 40 latach a po kilku latach jego pracy i osiągniętym celu na IO. Takie są fakty. IO są najwazniejsza impreza chyba to przyznasz. Zresztą sam to wielokrotnie powtarzał.

Jakbys czytał że zrozumieniem to byś wiedział. Od tego jest trener i jego sztab. Podałem nazwisko, niech gra Olivia. Tylko niech gra. A po tych jak piszesz tylko sparingach nie ja ale wielu ekspertów takiego wrażenia nie odnosi.
Tyle
bobaas
Posty: 40
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:16
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: bobaas »

No to jak Heynen zły to dam przykład Ze Roberto. Ana Cristina w sparingach z Japonia wczoraj i dzisiaj grała na ataku a to też jest przyjmująca. Ale jak to?

Skoro pracowałeś w PZPS czy coś to napisz do nich proszę, żeby na przyszłość wpisywali może pozycję skrzydłowe i w ten sposób będzie problem z głowy.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

bobaas pisze: 30 maja 2022, o 08:14 No to jak Heynen zły to dam przykład Ze Roberto. Ana Cristina w sparingach z Japonia wczoraj i dzisiaj grała na ataku a to też jest przyjmująca. Ale jak to?

Skoro pracowałeś w PZPS czy coś to napisz do nich proszę, żeby na przyszłość wpisywali może pozycję skrzydłowe i w ten sposób będzie problem z głowy.
Nie napisałem że zły. Napisałem co osiągnął na imprezie docelowej i jaka selekcję wykonał.
I co w tym dziwnego? Ignaczak też kiedy grał na lewym z Grecja. Nawet punkty zdobywał. Uros grał na rozegraniu całkiem niedawno. Nic nadzwyczajnego że Ana grała na ataku
Nie pracowałem w PZPS. Tam są mądrzejsi od nas ludzie, uwierz mi. A pomysły jakie mają, to głową nie ogarnia.
Chodzi mi o jedno. Trener już na początku się pogubił w swojej selekcji. I tyle. A szukanie usprawiedliwień jest fajne, tylko nic nie zmieni.
Ale po owocach ich poznacie...
bobaas
Posty: 40
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:16
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: bobaas »

gacek8 pisze: 30 maja 2022, o 08:21
bobaas pisze: 30 maja 2022, o 08:14 No to jak Heynen zły to dam przykład Ze Roberto. Ana Cristina w sparingach z Japonia wczoraj i dzisiaj grała na ataku a to też jest przyjmująca. Ale jak to?

Skoro pracowałeś w PZPS czy coś to napisz do nich proszę, żeby na przyszłość wpisywali może pozycję skrzydłowe i w ten sposób będzie problem z głowy.
Nie napisałem że zły. Napisałem co osiągnął na imprezie docelowej i jaka selekcję wykonał.
I co w tym dziwnego? Ignaczak też kiedy grał na lewym z Grecja. Nawet punkty zdobywał. Uros grał na rozegraniu całkiem niedawno. Nic nadzwyczajnego że Ana grała na ataku
Nie pracowałem w PZPS. Tam są mądrzejsi od nas ludzie, uwierz mi. A pomysły jakie mają, to głową nie ogarnia.
Chodzi mi o jedno. Trener już na początku się pogubił w swojej selekcji. I tyle. A szukanie usprawiedliwień jest fajne, tylko nic nie zmieni.
Ale po owocach ich poznacie...
No to powiedz mi kogo miał powołać? Już od kilkunastu postów to ja czy inni się pytają i nie ma odpowiedzi. To nie selekcja jest problemem bo po pierwszych powołaniach nikt nie mówił, że kogoś brakuje (z całym szacunkiem dla Grajber). Życie napisało jednak taki a nie inny scenariusz i odpadły 3 ważne zawodniczki (Smarzek, Stysiak, Kowalewska). Za Smarzek i Kowalewska w czasie nastąpiły zmiany w składzie. Za to nie wiem czemu Stysiak się w nim znalazła. Przecież ta kontuzja już od jakiegoś czasu i stąd grała mało i rzadko kiedy wychodziła jako podstawowa atakująca w Monzie. Tyle tylko, że nie wiem kogo by tam można było jeszcze dowołać na ten atak...
Ostatnio zmieniony 30 maja 2022, o 09:06 przez bobaas, łącznie zmieniany 1 raz.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

bobaas pisze: 30 maja 2022, o 08:40
gacek8 pisze: 30 maja 2022, o 08:21
bobaas pisze: 30 maja 2022, o 08:14 No to jak Heynen zły to dam przykład Ze Roberto. Ana Cristina w sparingach z Japonia wczoraj i dzisiaj grała na ataku a to też jest przyjmująca. Ale jak to?

Skoro pracowałeś w PZPS czy coś to napisz do nich proszę, żeby na przyszłość wpisywali może pozycję skrzydłowe i w ten sposób będzie problem z głowy.
Nie napisałem że zły. Napisałem co osiągnął na imprezie docelowej i jaka selekcję wykonał.
I co w tym dziwnego? Ignaczak też kiedy grał na lewym z Grecja. Nawet punkty zdobywał. Uros grał na rozegraniu całkiem niedawno. Nic nadzwyczajnego że Ana grała na ataku
Nie pracowałem w PZPS. Tam są mądrzejsi od nas ludzie, uwierz mi. A pomysły jakie mają, to głową nie ogarnia.
Chodzi mi o jedno. Trener już na początku się pogubił w swojej selekcji. I tyle. A szukanie usprawiedliwień jest fajne, tylko nic nie zmieni.
Ale po owocach ich poznacie...
No to powiedz mi kogo miał powołać? Już od kilkunastu postów to ja czy inni się pytają i nie ma odpowiedzi. To nie selekcja jest problem bo po pierwszych powołaniach nikt nie mówił, że kogoś brakuje (z całym szacunkiem dla Grajber). Życie napisało jednak taki a nie inny scenariusz i odpadły 3 ważne zawodniczki (Smarzek, Stysiak, Kowalewska). Za Smarzek i Kowalewska w czasie nastąpiły zmiany w składzie. Za to nie wiem czemu Stysiak się w nim znalazła. Przecież ta kontuzja już od jakiegoś czasu i stąd grała mało i rzadko kiedy wychodziła w jako podstawowa atakująca w Monzie. Tyle tylko, że nie wiem kogo by tam można było jeszcze dowołać na ten atak...
Nie będę pisał 5x tego samego.
Czytanie ze zrozumieniem trudna rzecz....
Czyli jakby powołał 10 zawodniczek, które wypadły (co można było wcześniej przewidziec) to nie powołuje zmienniczek bo słabe? Skąd wiecie że słabe jak nie grały ani w kadrze ani na kadrze.
Zobaczymy efekty pracy Wielkiego Maga z Italii i porozmawiamy
bobaas
Posty: 40
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:16
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: bobaas »

gacek8 pisze: 30 maja 2022, o 08:50
bobaas pisze: 30 maja 2022, o 08:40
gacek8 pisze: 30 maja 2022, o 08:21

Nie napisałem że zły. Napisałem co osiągnął na imprezie docelowej i jaka selekcję wykonał.
I co w tym dziwnego? Ignaczak też kiedy grał na lewym z Grecja. Nawet punkty zdobywał. Uros grał na rozegraniu całkiem niedawno. Nic nadzwyczajnego że Ana grała na ataku
Nie pracowałem w PZPS. Tam są mądrzejsi od nas ludzie, uwierz mi. A pomysły jakie mają, to głową nie ogarnia.
Chodzi mi o jedno. Trener już na początku się pogubił w swojej selekcji. I tyle. A szukanie usprawiedliwień jest fajne, tylko nic nie zmieni.
Ale po owocach ich poznacie...
No to powiedz mi kogo miał powołać? Już od kilkunastu postów to ja czy inni się pytają i nie ma odpowiedzi. To nie selekcja jest problem bo po pierwszych powołaniach nikt nie mówił, że kogoś brakuje (z całym szacunkiem dla Grajber). Życie napisało jednak taki a nie inny scenariusz i odpadły 3 ważne zawodniczki (Smarzek, Stysiak, Kowalewska). Za Smarzek i Kowalewska w czasie nastąpiły zmiany w składzie. Za to nie wiem czemu Stysiak się w nim znalazła. Przecież ta kontuzja już od jakiegoś czasu i stąd grała mało i rzadko kiedy wychodziła w jako podstawowa atakująca w Monzie. Tyle tylko, że nie wiem kogo by tam można było jeszcze dowołać na ten atak...
Nie będę pisał 5x tego samego.
Czytanie ze zrozumieniem trudna rzecz....
Czyli jakby powołał 10 zawodniczek, które wypadły (co można było wcześniej przewidziec) to nie powołuje zmienniczek bo słabe? Skąd wiecie że słabe jak nie grały ani w kadrze ani na kadrze.
Zobaczymy efekty pracy Wielkiego Maga z Italii i porozmawiamy
Tak jak myslałem nie masz odpowiedzi na to pytanie. Atakujące z TL: Gromadowska (też raz przyjęcie a raz atak), Bartkowska (rezerwa), Rapacz (nie wiem nawet czy ona może grać w kadrze), Zaroślińska, Miechowicz, Szymańska, Sikorska, Pogoda, Bączyńska. Plus Gałkowska i Rasińska zagranica. Ewentualnie Gosia Jasek z Rumunii albo Matejko z Francji. Które z nich zagrały na poziomie kwalifikującym do połowania do kadry i mają potencjał by powalczyć z kadrę o Paryż 2024?
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

bobaas pisze: 30 maja 2022, o 09:17
gacek8 pisze: 30 maja 2022, o 08:50
bobaas pisze: 30 maja 2022, o 08:40
No to powiedz mi kogo miał powołać? Już od kilkunastu postów to ja czy inni się pytają i nie ma odpowiedzi. To nie selekcja jest problem bo po pierwszych powołaniach nikt nie mówił, że kogoś brakuje (z całym szacunkiem dla Grajber). Życie napisało jednak taki a nie inny scenariusz i odpadły 3 ważne zawodniczki (Smarzek, Stysiak, Kowalewska). Za Smarzek i Kowalewska w czasie nastąpiły zmiany w składzie. Za to nie wiem czemu Stysiak się w nim znalazła. Przecież ta kontuzja już od jakiegoś czasu i stąd grała mało i rzadko kiedy wychodziła w jako podstawowa atakująca w Monzie. Tyle tylko, że nie wiem kogo by tam można było jeszcze dowołać na ten atak...
Nie będę pisał 5x tego samego.
Czytanie ze zrozumieniem trudna rzecz....
Czyli jakby powołał 10 zawodniczek, które wypadły (co można było wcześniej przewidziec) to nie powołuje zmienniczek bo słabe? Skąd wiecie że słabe jak nie grały ani w kadrze ani na kadrze.
Zobaczymy efekty pracy Wielkiego Maga z Italii i porozmawiamy
Tak jak myslałem nie masz odpowiedzi na to pytanie. Atakujące z TL: Gromadowska (też raz przyjęcie a raz atak), Bartkowska (rezerwa), Rapacz (nie wiem nawet czy ona może grać w kadrze), Zaroślińska, Miechowicz, Szymańska, Sikorska, Pogoda, Bączyńska. Plus Gałkowska i Rasińska zagranica. Ewentualnie Gosia Jasek z Rumunii albo Matejko z Francji. Które z nich zagrały na poziomie kwalifikującym do połowania do kadry i mają potencjał by powalczyć z kadrę o Paryż 2024?
Odpwowdzialen już nie raz.
Chcesz konkretnie po nazwisku? Każda z w/w dziewczyn jeżeli gra w klubie to na pewnym poziomie a w przypadku jaki mamy teraz moze zasługuje na powołanie celem chociażby jej sprawdzenia w takim meczu jak z Niemkami.
Rozumiem że trener ma swój wewnetrzny ranking umowny zawodniczek i jakieś zawodniczki tam są na liście. Nie nada się trudno. Grbic potrafi powołać takiego Rejno który praktycznie nie grał. A teraz jak znalazl przy braku Hubera Ale trzeba mieć rozeznanie, przyjechać choć raz do Polski, nawet prywatnie. W XXI wieku to chyba nie kłopot.
bobaas
Posty: 40
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:16
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: bobaas »

gacek8 pisze: 30 maja 2022, o 09:27
bobaas pisze: 30 maja 2022, o 09:17
gacek8 pisze: 30 maja 2022, o 08:50

Nie będę pisał 5x tego samego.
Czytanie ze zrozumieniem trudna rzecz....
Czyli jakby powołał 10 zawodniczek, które wypadły (co można było wcześniej przewidziec) to nie powołuje zmienniczek bo słabe? Skąd wiecie że słabe jak nie grały ani w kadrze ani na kadrze.
Zobaczymy efekty pracy Wielkiego Maga z Italii i porozmawiamy
Tak jak myslałem nie masz odpowiedzi na to pytanie. Atakujące z TL: Gromadowska (też raz przyjęcie a raz atak), Bartkowska (rezerwa), Rapacz (nie wiem nawet czy ona może grać w kadrze), Zaroślińska, Miechowicz, Szymańska, Sikorska, Pogoda, Bączyńska. Plus Gałkowska i Rasińska zagranica. Ewentualnie Gosia Jasek z Rumunii albo Matejko z Francji. Które z nich zagrały na poziomie kwalifikującym do połowania do kadry i mają potencjał by powalczyć z kadrę o Paryż 2024?
Odpwowdzialen już nie raz.
Chcesz konkretnie po nazwisku? Każda z w/w dziewczyn jeżeli gra w klubie to na pewnym poziomie a w przypadku jaki mamy teraz moze zasługuje na powołanie celem chociażby jej sprawdzenia w takim meczu jak z Niemkami.
Rozumiem że trener ma swój wewnetrzny ranking umowny zawodniczek i jakieś zawodniczki tam są na liście. Nie nada się trudno. Grbic potrafi powołać takiego Rejno który praktycznie nie grał. A teraz jak znalazl przy braku Hubera Ale trzeba mieć rozeznanie, przyjechać choć raz do Polski, nawet prywatnie. W XXI wieku to chyba nie kłopot.
Ok, ok. Koniec tematu. Nie ma to sensu. Oprócz Bączyńskiej żadna nie zagrała sezonu w pełni. Vettori miał Bączyńską u siebie, więc zapewne wie czy to materiał na kadrę czy nie. Ty byś chciał by status reprezentantki nic nie znaczył tak jak to miało miejsce za Nawrockiego, gdy do kadry trafiała Wers, Gałucha, Piekarczyk czy inne wynalazki. To są powołania do zapchania dziury, bez jakiegokolwiek sensu.

Grbić pracował z Rejno.
Arw165
Posty: 1412
Rejestracja: 10 maja 2021, o 14:29
Płeć: K

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: Arw165 »

Grbiciowi się żaden Rejno nie przyda, bo nie można dowoływać zawodników na np. vnl. Po prostu mamy jednego środkowego mniej. Jeśli Stysiak jest zgłoszona i wypada ze składu to nikogo nie dokoptujesz.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

bobaas pisze: 30 maja 2022, o 10:05 Ok, ok. Koniec tematu. Nie ma to sensu. Oprócz Bączyńskiej żadna nie zagrała sezonu w pełni. Vettori miał Bączyńską u siebie, więc zapewne wie czy to materiał na kadrę czy nie. Ty byś chciał by status reprezentantki nic nie znaczył tak jak to miało miejsce za Nawrockiego, gdy do kadry trafiała Wers, Gałucha, Piekarczyk czy inne wynalazki. To są powołania do zapchania dziury, bez jakiegokolwiek sensu.

Grbić pracował z Rejno.
Nie. Ja bym chciał oglądać reprezentację grająca fajnie, mile dla oka. Zeby graly zawodniczki ktore chca grac. Żeby trenerowi zależało na drużynie. Żebyśmy nie komentowali po turnieju typu po co Kubiak, po co Gabrych, czy jak wyżej kolega napisal.
Fajnie jakby jeszcze wygrywały.

Dajcie juz spokój Nawrockiemu. I te porownania. Rozdział zamknięty.
Niemniej życzę obecnemu trenerowi osiągnięcia co najmniej takich wyników w VNL, ME jakie miał wuefista. Ale skoro jest lepszy to będzie miał lepsze wyniki niż te najlepsze Nawrockiego
Ostatnio zmieniony 30 maja 2022, o 10:18 przez gacek8, łącznie zmieniany 1 raz.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Arw165 pisze: 30 maja 2022, o 10:13 Grbiciowi się żaden Rejno nie przyda, bo nie można dowoływać zawodników na np. vnl. Po prostu mamy jednego środkowego mniej. Jeśli Stysiak jest zgłoszona i wypada ze składu to nikogo nie dokoptujesz.
Jak się zawaliło na początku przy selekcji to teraz się zbiera żniwo. O tak teraz nie dokoptujesz
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: Nuriel »

Jakby w męskiej kadrze Ci się połamali wszyscy atakujący na poziomie i najlepszym dostępnym by był Faryna (z całym szacunkiem), to też byś go powołał, zamiast wziąć więcej przyjmujących?
No można by tak zrobić, tylko po co?

Która zawodniczka się wyróżniła i czym? Dlaczego nie podasz konkretnych nazwisk i nie przytoczysz jakichś statystyk, albo chociaż konkretnych udanych meczów tej zawodniczki, żeby móc poprzeć swoją tezę?
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Nuriel pisze: 30 maja 2022, o 10:59 Jakby w męskiej kadrze Ci się połamali wszyscy atakujący na poziomie i najlepszym dostępnym by był Faryna (z całym szacunkiem), to też byś go powołał, zamiast wziąć więcej przyjmujących?
No można by tak zrobić, tylko po co?

Która zawodniczka się wyróżniła i czym? Dlaczego nie podasz konkretnych nazwisk i nie przytoczysz jakichś statystyk, albo chociaż konkretnych udanych meczów tej zawodniczki, żeby móc poprzeć swoją tezę?
Ja bym nikogo nie powołał nie jestem trenerem. Mogę co najwyżej jako kibic wyrazić swoją opinię.
Moja teza sa fakty biezace. Nie statystyki, czy kwestie uznaniowe.
A fakty są takie że nie mamy atakującej na USA.
Że 2x dostaliśmy w czapę od Niemek
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: Nuriel »

Bardzo fajna dyskusja, ale kontynuowanie jej nie ma najmniejszego sensu.

Miłego dzionka i smacznej kawusi.
AlbinSiwy
Posty: 136
Rejestracja: 8 lis 2019, o 21:35
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: AlbinSiwy »

gacek8 pisze: 30 maja 2022, o 11:18 ...
Ja bym nikogo nie powołał nie jestem trenerem. Mogę co najwyżej jako kibic wyrazić swoją opinię.
Moja teza sa fakty biezace. Nie statystyki, czy kwestie uznaniowe.
A fakty są takie że nie mamy atakującej na USA.
Że 2x dostaliśmy w czapę od Niemek
PPo pierwsze, proszę o używanie pojęć zgodnie z ich znaczeniem. Pisanie "Moja teza sa fakty biezace." nie ma sensu, bo teza to założenie do uwodnienia, a fakty to zdarzenia obiektywnie istniejące. A zetem fakty NIE mogą być tezą (faktów się NIE dowodzi!). Podobnie jak faktem nie może być zdarzenie przyszłe ".. nie mamy atakującej na USA". O takim fakcie będzie można pisać, jeżeli realnie w meczu z USA nie wystąpi zawodniczka realizująca zadania atakującej. Obecnie faktem jest, że żadna z powołanych na ten turniej dziewczyn nie został zgłoszona jako atakująca.

Pisanina z ostatnich stron skupia się na tym, że PZPS wysyłają zgłoszenie kadry na pierwszy turniej VLN nie wskazał żadnej atakującej - ale wcale nie musiał. Musiał wskazać libero - taki jest wymóg. Zresztą, jak trener będzie chciał, to nawet mimo to posadzi Stenzel na trybunach i wpisze choćby Kąkolewską jako libero (Łooo Panie, to byłby widok, gdyby faktycznie weszła w takiej roli :D ). A co do pozostałych zawodniczek, to w każdym secie można nimi dowolnie żonglować. Ktoś grał jako środkowy przez dwa sety - nie ma sprawy, na następny wchodzi jako atakujący - pamiętacie Rosję na Igrzyskach? Taki wist dał złoty medal ;)

Trener wybrał Olivię, żeby obecnie realizowała te zadania (tzn. atakującej) wobec absencji Smarzek i Stysiak. I dobrze, bo IMO lepiej, niż gdyby przesunął do tych zadań Czyrniańską czy Łukasik (one, w mojej opinii więcej dają na przyjęciu niż Różańska).

A robienie wielkiego halo z przegranych sparingów z Niemkami, po kilku jednostkach treningowych w niepełnym składzie, to co najmniej przesada. Sparing z Niemkami to nie była impreza docelowa tego roku XD

Pozdrawiam,
AS
Ostatnio zmieniony 30 maja 2022, o 19:09 przez AlbinSiwy, łącznie zmieniany 1 raz.
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

AlbinSiwy pisze: 30 maja 2022, o 19:01 PPo pierwsze, proszę o używanie pojęć zgodnie z ich znaczeniem. Pisanie "Moja teza sa fakty biezace." nie ma sensu, bo teza to założenie do uwodnienia, a fakty to zdarzenia obiektywnie istniejące. A zetem fakty NIE mogą być tezą (faktów się NIE dowodzi!). Podobnie jak faktem nie może być zdarzenie przyszłe ".. nie mamy atakującej na USA". O takim fakcie będzie można pisać, jeżeli realnie w meczu z USA nie wystąpi zawodniczka realizująca zadania atakującej. Obecnie faktem jest, że żadna z powołanych na ten turniej dziewczyn nie został zgłoszona jako atakująca.

Pisanina z ostatnich stron skupia się na tym, że PZPS wysyłają zgłoszenie kadry na pierwszy turniej VLN nie wskazał żadnej atakującej - ale wcale nie musiał. Musiał wskazać libero - taki jest wymóg. Zresztą, jak trener będzie chciał, to nawet mimo to posadzi Stenzel na trybunach i wpisze choćby Kąkolewską jako libero (Łooo Panie, to byłby widok, gdyby faktycznie weszła w takiej roli :D ). A co do pozostałych zawodniczek, to w każdym secie można nimi dowolnie żonglować. Ktoś grał jako środkowy przez dwa sety - nie ma sprawy, na następny wchodzi jako atakujący - pamiętacie Rosję na Igrzyskach? Taki wist dał złoty medal ;)

Trener wybrał Olivię, żeby obecnie realizowała te zadania (tzn. atakującej) wobec absencji Smarzek i Stysiak. I dobrze, bo IMO lepiej, niż gdyby przesunął do tych zadań Czyrniańską czy Łukasik (one, w mojej opinii więcej dają na przyjęciu niż Różańska).

A robienie wielkiego halo z przegranych sparingów z Niemkami, po kilku jednostkach treningowych w niepełnym składzie, to co najmniej przesada. Sparing z Niemkami to nie była impreza docelowa tego roku XD

Pozdrawiam,
AS
Może sobie Pan używać słów jak chce. Nie jestem prof. Miodkiem ani prof. Bralczykiem (z całym szacunkiem dla obu Panów) - słowa przeze mnie dobrane nie zmienią FAKTÓW.

Tak na marginesie: Jak się mówi: Bez majtek przez płot czy przez majtek bez płot?
Wie Pan jak?
Bez różnicy tak i tak z gołą du.a.

Tak i tutaj. Czy napiszę założenie, czy tezę czy dowód - stan rzeczy jest taki sam. Sport to na końcu suche wyniki. W przeciwieństwie do historii - tu zależy kto ją pisze takie wnioski wyciąga.

A obecnie fakty są takie a nie inne (bez względu jak ja je napisze).
Dla jednego takie "głupoty" mają znaczenie dla innego nie mają. Dla jednego działania sztabu są bardzo dobre, dla drugiego nie. Jeden jest za lewicą drugi za prawicą. Taki urok wolnego świata. Ja jakoś zawsze jestem z drugiej strony tłumu i bardzo rzadko mam okazję być zaskoczonym.

A przyszłe fakty - mam nadzieję, że będą dla mnie zaskoczeniem, a jak nie to mam nadzieje, że sztab będzie za nie rozliczony, i nie będzie usprawiedliwień dla takiego a nie innego stanu rzeczy. A szczególnie zrzucania winy na poprzedników.

To moja opinia i można się z nią zgadzać bądź nie.

Na koniec: w oczekiwaniu na pierwszy mecz VNL w środę w nocy idę do sklepu, kupię sobie bułkę chleba...
efratello
Posty: 333
Rejestracja: 20 mar 2022, o 20:39
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: efratello »

Oczywiście to pierwszy mecz o punkty, Polki nie grają dobrze, ale chociaż wygląda to >>obiecująco<<. Argumenty:

1. Bez Wołosz, Stysiak, Smarzek i Czyrniańskiej Polki mimo wszystko wygrały za 3 punkty z Kanadą.

2. Progres Kąkolwskiej w ataku - może Lavarini to trener, którego jej trzeba i pomoże jej jeszcze się rozwinąć, wykorzystać pełnię możliwości (Agnieszka mówiła nawet w jakimś wywiadzie, że ćwiczy z nim nowe zagrania).

3. Polki wygrały dwa sety w końcówkach, mimo że gra faluje, jest nierówna, to udało się wyjść z tarapatów.

4. Jaka różnica jakościowa podczas przerw w porównaniu do Nawrockiego - atmosfera, spokój, umiejętność motywacji i sensowne chyba uwagi (większości nie było słychać). Ręce nie opadają, to już postęp. Większość zmian nawet coś wnosiła, poza Alagierską.

Jeśli Różański i Czyrnianska będą się dalej rozwijać, Kąkolewska będzie w takiej lub lepszej formie, a Wołosz, Stysiak i Smarzek wrócą, to wcale nie musi być źle na MŚ i w kolejnych sezonach, wbrew różnym malkontentom patrzę z optymizmem. Mimo że nie ma nadmiaru bogactwa, będzie chyba też mniej dziur niż w poprzednich latach. Dotąd największy problem był na przyjęciu, a tu mamy parę utalentowanych młodych dziewczyn. Kiepsko było też na środku. Dla mnie miłym zaskoczeniem była gra Kąkolewskiej, przy takiej lub lepszej formie widziałbym ją z Wasilewską lub Stencel w pierwszej 7.
Streeter
Posty: 7261
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: Streeter »

A Lavarini nauczył się najważniejszych słów po polsku do pobudzania siatkarek, brzmiących "dawać dziewczyny dawać"? :D

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3859
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: tomasol »

Obejrzałem sobie mecz z Kanadą i uczta dla oczu to nie była. Choć od trzeciego seta wyglądało to już lepiej ale w sumie w sporych bólach pokonaliśmy najsłabszy albo jeden z dwóch najsłabszych zespołów w tegorocznym cyklu. W sumie wystarczyły dwie, trzy zawodniczki aby wygrać z rywalem który od pewnego momentu zaczął kopać się po czole.

Z plusów: Kąkolewska, przyjęcie, Łukasik (od 3 seta), zagrywka (od 3 seta).

Minusy: Różański, Witkowska z Alagierską, rozegranie (Wołosz nie grała), atak (mała skuteczność i dużo błędów), blok (Kanadyjki długo radziły sobie nieźle w ataku).

Pierwsze koty za płoty, potencjał jest ale raczej w niektórych zawodniczkach, trudno będzie złożyć z tego zespół zdolny do walki z najlepszymi. Jeśli już to w dłuższej perspektywie. Dziura na prawym ataku jest ogromna, być może nie do zasypania, ciężko będzie jednak nawiązać walkę z najlepszymi w takiej sytuacji, zwłaszcza, że obok Kąkolewskiej jest druga dziura na środku. Lewe skrzydło to zawodniczki zdolne ale chimeryczne, trudno liczyć, że będą dźwigać ciężar ataku przez całą Ligę Narodów. Także nie nastawiam się na wielkie wyniki ani w LN ani na MŚ (chyba, że wróci Stysiak), ale też i nie oto chodzi w tym roku. Ważne aby udało się wypracować jakiś styl i znaleźć kilka zawodniczej mogących stanowić trzon kadry w najbliższych latach.
Streeter
Posty: 7261
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: Streeter »

Docelowo ze Stysiak i Wołosz to będzie inny zespół. Na razie trzeba rzeźbić z tego co jest. Zuzka jako ta "defensywna przyjmująca" powinna być spoko, jak wróci Stysiak to można obok niej postawić Oliwię i wtedy i siła ognia i przyjęcie powinno być niezłe. Gorzej ze środkiem, bo jak sobie człowiek przypomni Maszę Liktoras, Lenę Dziękiewicz, Agatke Mróz, a zobaczy to co teraz mamy, no to można zapłakać.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Streeter pisze: 2 cze 2022, o 12:04 Docelowo ze Stysiak i Wołosz to będzie inny zespół. Na razie trzeba rzeźbić z tego co jest. Zuzka jako ta "defensywna przyjmująca" powinna być spoko, jak wróci Stysiak to można obok niej postawić Oliwię i wtedy i siła ognia i przyjęcie powinno być niezłe. Gorzej ze środkiem, bo jak sobie człowiek przypomni Maszę Liktoras, Lenę Dziękiewicz, Agatke Mróz, a zobaczy to co teraz mamy, no to można zapłakać.

Streeter
I tu jest sedno myślenia, którego ja nie rozumiem...
Wróci Magda i wtedy Olivia ma być na lewym i pośrednio a nawet bezpośrednio odpowiadać za przyjęcie.
To dlaczego nie ogrywamy jej teraz w takich meczach praktycznie o nic z Kanada czy nawet Brazylia na tej pozycji, a na ataku nie ogrywac kogoś innego?
Nie rozumiem tego i nie widzę sensu w takim postępowaniu
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: Nuriel »

gacek8 pisze: 2 cze 2022, o 12:39
Streeter pisze: 2 cze 2022, o 12:04 Docelowo ze Stysiak i Wołosz to będzie inny zespół. Na razie trzeba rzeźbić z tego co jest. Zuzka jako ta "defensywna przyjmująca" powinna być spoko, jak wróci Stysiak to można obok niej postawić Oliwię i wtedy i siła ognia i przyjęcie powinno być niezłe. Gorzej ze środkiem, bo jak sobie człowiek przypomni Maszę Liktoras, Lenę Dziękiewicz, Agatke Mróz, a zobaczy to co teraz mamy, no to można zapłakać.

Streeter
I tu jest sedno myślenia, którego ja nie rozumiem...
Wróci Magda i wtedy Olivia ma być na lewym i pośrednio a nawet bezpośrednio odpowiadać za przyjęcie.
To dlaczego nie ogrywamy jej teraz w takich meczach praktycznie o nic z Kanada czy nawet Brazylia na tej pozycji, a na ataku nie ogrywac kogoś innego?
Nie rozumiem tego i nie widzę sensu w takim postępowaniu
Może dlatego, że nie wiadomo kiedy wróci Stysiak?

A niedługo są MŚ i wypadałoby w razie nieobecności Magdy uniknąć kompromitacja. Zresztą LN to niby nieistotny turniej, ale jednak też nie wypada spektakularnie go zakończyć na dole tabeli.
Streeter
Posty: 7261
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: Streeter »

gacek8 pisze: 2 cze 2022, o 12:39 I tu jest sedno myślenia, którego ja nie rozumiem...
Wróci Magda i wtedy Olivia ma być na lewym i pośrednio a nawet bezpośrednio odpowiadać za przyjęcie.
To dlaczego nie ogrywamy jej teraz w takich meczach praktycznie o nic z Kanada czy nawet Brazylia na tej pozycji, a na ataku nie ogrywac kogoś innego?
Nie rozumiem tego i nie widzę sensu w takim postępowaniu
Raz tak jak Nuriel odpisał, nie wiadomo czy Stysiak zdąży, a jak nie zdąży to Olivia jest chyba jedyna, co się na ten atak nadaje. Dwa że Olivia parę lat na tym przyjęciu już gra i jest spora szansa, że przez te kilka miesięcy nie zapomni jak się przyjmuje, więc będzie mogła tam grać gdy wróci Stysiak - przecież też nie wróci trzy dni przed MŚ i nie wrzuci się nagle Olivii bez żadnych treningów i ćwiczeń na przyjęcie, tylko chwilę tak spędzą. Więc poza przysłowiowym "szukaniem kwadratowych jaj" ja osobiście w takim podejściu nie widzę problemu, a nawet wydaje mi się ono dość logiczne.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

Nuriel pisze: 2 cze 2022, o 13:01
gacek8 pisze: 2 cze 2022, o 12:39
Streeter pisze: 2 cze 2022, o 12:04 Docelowo ze Stysiak i Wołosz to będzie inny zespół. Na razie trzeba rzeźbić z tego co jest. Zuzka jako ta "defensywna przyjmująca" powinna być spoko, jak wróci Stysiak to można obok niej postawić Oliwię i wtedy i siła ognia i przyjęcie powinno być niezłe. Gorzej ze środkiem, bo jak sobie człowiek przypomni Maszę Liktoras, Lenę Dziękiewicz, Agatke Mróz, a zobaczy to co teraz mamy, no to można zapłakać.

Streeter
I tu jest sedno myślenia, którego ja nie rozumiem...
Wróci Magda i wtedy Olivia ma być na lewym i pośrednio a nawet bezpośrednio odpowiadać za przyjęcie.
To dlaczego nie ogrywamy jej teraz w takich meczach praktycznie o nic z Kanada czy nawet Brazylia na tej pozycji, a na ataku nie ogrywac kogoś innego?
Nie rozumiem tego i nie widzę sensu w takim postępowaniu
Może dlatego, że nie wiadomo kiedy wróci Stysiak?

A niedługo są MŚ i wypadałoby w razie nieobecności Magdy uniknąć kompromitacja. Zresztą LN to niby nieistotny turniej, ale jednak też nie wypada spektakularnie go zakończyć na dole tabeli.
Z całym szacunkiem, ale czy z Olivia na ataku czy z Weronika wczoraj różnicy nie widziałem.
Po prostu jeżeli Olivia ma być docelowo przyjmująca to nie widzę sensu jej przerzucania. A ma lewym może dać tej kadrze dużo więcej niż na prawym.
Zapomnieć to nie zapomni, ale z taką Wenerska by się zgrywała
Szczerze to wczoraj nasz atak z 1 to raczej bardziej nie funkcjonował niż funkcjonował. A Olivie można by ogrywac na lewym bez utraty jakości której druzyna i tak nie ma na prawym.
Z tak grająca jak wczoraj na zagrywce Kanada ciężko o kompromitacje
kibol1989
Posty: 50
Rejestracja: 11 kwie 2015, o 14:15
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: kibol1989 »

Oliwia na przyjęciu da to, że rozgrywająca będzie latać po jej przyjęciu na całym boisku. Dla mnie oczywiste już jest, że podstawowy skład powinien być Wołosz, Stysiak, Czyrniańska, Łukasik ,Kąkolewka ,Stenzel i drugi środek na wymianę komu w danym dniu lepiej idzie Witkowska, Stencel. A jak nie bedzie Stysiak ani Smarrzek to musi grać Różanski na ataku .
AlbinSiwy
Posty: 136
Rejestracja: 8 lis 2019, o 21:35
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: AlbinSiwy »

Ze też ten Alekno nie wiedział, że Dima Muserski jest przypisany do środka. W zasadzie całe życie grał na środku, a w tym finale OG "gupi" trener wymyślił, że pójdzie na atak (i to wcale nie od początku meczu).
Albo taka Glinka, co raz na prawmy, raz na lewym - i wszędzie w zasadzie dobrze i bardzo dobrze XD.

A tak na serio, jeszcze raz napiszę, że obecnie ustawianie Olivii na prawym ma najwięcej sensu, bo z ofensywnych przyjmujących po prostu najsłabiej przyjmuje.

Pozdrawiam,
AS
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

AlbinSiwy pisze: 2 cze 2022, o 15:04 Ze też ten Alekno nie wiedział, że Dima Muserski jest przypisany do środka. W zasadzie całe życie grał na środku, a w tym finale OG "gupi" trener wymyślił, że pójdzie na atak (i to wcale nie od początku meczu).
Albo taka Glinka, co raz na prawmy, raz na lewym - i wszędzie w zasadzie dobrze i bardzo dobrze XD.

A tak na serio, jeszcze raz napiszę, że obecnie ustawianie Olivii na prawym ma najwięcej sensu, bo z ofensywnych przyjmujących po prostu najsłabiej przyjmuje.

Pozdrawiam,
AS
Jak sobie przypomnę finał IO 2012 to Dima grał na środku w wyjściowym składzie. Tak Rosja doszła do finału i przy okazji stuknęła bez mydła Wielka Polskę z innowacyjna mysla szkoleniowa. A że w finale Alekno ratowal co mógł i pyklo teraz dorabiasz do tego wielkie teorie. Jakoś po IO Dima wrocil na środek. A że za kasę poszedł na wschód grać na atak. Simon też tak grał. Money money money
O Gosi Glince nie pisze bo takie porównanie uraga jej grze. Gosia to by na libero grała nie gorzej niż nie jedna zawodniczka pamiętasz jej obrony nogą?
Tak na poważnie to nie widziałem wczoraj żadnego sensu. Większość skutecznych ataków miała w jednyn ustawieniu z lewego albo pipe. Na prawym nie bylo za ciekawie
Ale jak mamy zdobyć medal MS to przeboleje, niech Trener sobie ustala jak chce wyjściowy skład
AlbinSiwy
Posty: 136
Rejestracja: 8 lis 2019, o 21:35
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: AlbinSiwy »

gacek8 pisze: 2 cze 2022, o 15:18 ...
Ale jak mamy zdobyć medal MS to przeboleje, niech Trener sobie ustala jak chce wyjściowy skład
Oooo, to niezły goal dostała teraz reprezentacja kobiet :) Medal Mistrzostw Świata. IMO dziewczyny mają na to takie same szanse, jak piłkarze nożni na medal w ich Czempionacie - czyli matematyczne :)

Pozdrawiam,
AS
gacek8
Posty: 132
Rejestracja: 11 mar 2016, o 09:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: gacek8 »

AlbinSiwy pisze: 2 cze 2022, o 16:44
gacek8 pisze: 2 cze 2022, o 15:18 ...
Ale jak mamy zdobyć medal MS to przeboleje, niech Trener sobie ustala jak chce wyjściowy skład
Oooo, to niezły goal dostała teraz reprezentacja kobiet :) Medal Mistrzostw Świata. IMO dziewczyny mają na to takie same szanse, jak piłkarze nożni na medal w ich Czempionacie - czyli matematyczne :)

Pozdrawiam,
AS
Wiesz, wg mnie też. Napisałem to specjalnie.
Mamy i mieliśmy do tej pory takie same szanse czyli nawet nie matematyczne ale zerowe.
Ale mamy takiego wspaniałego nowego trenera, po przeprowadzonym kosmicznym jego wyborze, z PR co najmniej jak u mężczyzn - tak, że chyba nie wypada gorzej. A skoro poprzednik był dziadowski, to myślę, że wyniki będą dużo lepsze od osiąganych za jego dłuuuugiej kadencji.
To też napisałem specjalnie.
Szczerze, to po początku pracy nie sądzę, aby ten trener osiągnął lepsze wyniki niż poprzednik...
Od razy uprzedzę: nie jestem/nigdy nie byłem zwolennikiem Pana Nawrockiego.
.it
Posty: 29
Rejestracja: 28 maja 2021, o 08:42

Re: Reprezentacja kobiet 2022

Post autor: .it »

AlbinSiwy pisze: 2 cze 2022, o 16:44
gacek8 pisze: 2 cze 2022, o 15:18 ...
Ale jak mamy zdobyć medal MS to przeboleje, niech Trener sobie ustala jak chce wyjściowy skład
Oooo, to niezły goal dostała teraz reprezentacja kobiet :) Medal Mistrzostw Świata. IMO dziewczyny mają na to takie same szanse, jak piłkarze nożni na medal w ich Czempionacie - czyli matematyczne :)

Pozdrawiam,
AS
To wskaż reprezentacje, które mają rzekomo walczyć o medale na mś. Holandia, Serbia, Japonia? Poza USA, Włochami i być może Chinami, dla reprezentacji Polski nie ma rywali, które byłyby poza zasięgiem, a również wymienione trzy są w zasięgu przy dobrej własnej grze. Nie wiadomo, co zaproponują poszczególne reprezentacje w tym roku i przyszłych latach, to jak można tak jechać po polskiej reprezentacji? Lavarini pokazuje, że jednak zdaje sobie sprawę ze słabości Sobiczewskiej, bo raczej wygląda to tak, że ta siatkarka pełni rolę tylko i wyłącznie treningową, skoro do USA zabrał 3 rozgrywające. Nie wierzę, że na mś nie poszuka rezerw na pozycji atakującej, żeby przynajmniej mieć dobrą rezerwową atakującą w czternastce jako zmienniczkę Różański, w razie gdyby ani Stysiak ani Smarzek nie były do dyspozycji. Poza Drużkowską, powinien rozmawiać z Rasińską, Gałkowską, Lipską, Leoniak czy nawet Podlaską. Obecność Sobiczewskiej mocno ograniczy reprezentację, o czym już pisałem.

Dla mnie nawet z maksymalnie dwójką Różański i Drużkowską na ataku ta reprezentacja ma szanse, bo widzę sporą siłę wśród przyjmujących. Na pozycji środkowej nr 6 też są ogromne rezerwy, bo Witkowska jeszcze nie pokazała swojego potencjału, a są tam jeszcze Stencel i Gryka w razie, gdyby jej się to nie udało. U rywalek nie wygląda to najlepiej, zwłaszcza że teraz już np. Serbki nie mogą olewać wszystkich turniejów poza kwalifikacjami olimpijskimi i igrzyskami jak w poprzednich cyklach olimpijskich i robić stałego podziału na kadrę A i B i trenować w zamkniętej grupie z dala od świata przez większą część sezonu reprezentacyjnego, bo zwyczajnie spadną w rankingu fivb. Uważam, że Polska ma szanse do grania o najwyższe cele. Już sam fakt, że Piasecka, która śmiało mogłaby grać w pierwszej szóstce reprezentacji i ogólnie wydaje się być najbardziej kompletną i zbilansowaną polską przyjmującą, nie jest prawdopodobnie przewidywana do gry w tym roku, sporo mówi o mimo wszystko dużym potencjale obecnej kadry.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”