Reprezentacja mężczyzn 2022

[PabloFX]

Będę gościł wicemistrza świata z 2006 roku - Grześka Szymańskiego na podcaście #VolleyTme.

Macie jakieś pytania do Gela w kontekście obecnej kadry ?

Czy dalej trzyma się swojej zasady, że wywiadów na wsi nie udziela?

[Siekier]

Będę robił mały raport z kadry na #VolleyTime z Jankiem Firlejem.

Pytania do naszego sypacza?

[Orduna]

Będę robił mały raport z kadry na #VolleyTime z Jankiem Firlejem.

Pytania do naszego sypacza?

Dlaczego wraca do Warszawy, skoro to podobno taki straszny klub gdzie zawodnicy drżą o swoją przyszłość.
Jak zmienił się mentalnie od wyjazdu do Belgii.
O co chodziło z Bonittą?

[Szary Wilk]

Będę robił mały raport z kadry na #VolleyTime z Jankiem Firlejem.

Pytania do naszego sypacza?

1.Czy miał jakieś inne oferty poza tą z Projektu Warszawa?
2.Czy Nikola Grbić kładzie u niego mocny nacisk na poprawę gry z pola?
3.Z jakim zawodnikiem bądź zawodnikami w reprezentacji spędza najwięcej czasu?
4.Czy chciałby kiedyś zagrać we Włoszech czy raczej woli budować karierę w Polsce?

[Orzi]

Będę robił mały raport z kadry na #VolleyTime z Jankiem Firlejem.

Pytania do naszego sypacza?

Dlaczego wraca do Warszawy, skoro to podobno taki straszny klub gdzie zawodnicy drżą o swoją przyszłość.
Jak zmienił się mentalnie od wyjazdu do Belgii.
O co chodziło z Bonittą?

Oj nadal kogoś piecze wypowiedź Kwolka

[Szary Wilk]

Nikola Grbić zrelacjonował rozmowę z Bartoszem Kurkiem
Jak wiadomo, został nim inny lider kadry Biało-Czerwonych, czyli Bartosz Kurek. O tym, jak mianowanie go przywódcą zespołu wyglądało od kulis, opowiedział sam szkoleniowiec w wywiadzie udzielonym TVP Sport.

– To była dziwna sytuacja. Powiedział, że zanim będziemy kontynuować rozmowę, chciałby zadać mi kilka pytań – opowiedział Grbić. Według jego relacji zawodnik pytał o plany względem drużyny, oraz jego samego, czy jest rozpatrywany do gry na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. – Przygotowuję team na Paryż – miał odpowiedzieć Serb.

Bardzo ciekawy fragment wywiadu z Grbiciem. Pytanie brzmi czy wobec tego plany z przestawieniem Leona jednak niekoniecznie, czy raczej nastawianie się na to, że mogliby tam grać obydwaj i umożliwiłoby to większą rotację na przyjęciu, gdyby to jednak Leon był pierwszym na ataku, gdyby tam go przestawili. A może te plany są nieaktualne

Ale generalnie według mnie to mega ważny sezon, bo dużo u Grbicia można "wygrać". W tym kontekście nie mówię akurat o Kurku czy tam innym Bieńku, Leonie, ale bardziej o siatkarzach na pozycji przyjmującego, a także Butrynie, Kaczmarku etc.

Pierwszy turniej może trochę ustawić skład, jeśli Grbić coś wygra (medal), to będzie chemia i może być dalej ciężko się przebić.

[Siekier]

Raport z kadry z Jankiem Firlejem:

debiucie w barwach
atmosferze w zespole
jak wygląda dzień kadrowicza
ofercie z Projektu Warszawa

https://www.youtube.com/watch?v=Z4LMk6fTtwA

[Rycho]

Mamy zawodników na dwie dobre kadry które w LN byłyby w 8-mce. Nie zmarnujmy tego. W okresie trenera hejnała tez tak było ale gość pozamiatał wszystkich i wystawił na IO nieoptymalny skład. Czy Grbić wybierze optymalny skład na MŚ? Liczę na to choć dwa ostatnie mecze mnie lekko przestraszyły co do jego wyborów. Typowanie pewniaków na MŚ nie ma sensu bo każdy z zawodników ma swój słabszy dzień i rolą trenera jest zamienić takiego gracza na będącego w danym dniu w lepszej dyspozycji (Hejnał to nawet przez kilka meczy tego nie zauważał pod koniec swojej kadencji) Trzeba jednak dobrać taki zestaw z którego można będzie potem dobierać i wymieniać - bazując na poziomie zawodnika przez cały sezon ligowy i skuteczności zespołu (IMHO dobieranie asów nie ma sensu, cały zespół ma grac, owszem jak któremu uda sie kilka bloków z rzędu lub zagrywek to tylko bonus)
Obecnie wg mnie sprawdzili sie Janusz, Kurek, Fornal, Bieniek, Kłos, Butryn, Semeniuk - stabilnością, troszkę gorzej reszta, niespecjalnie Kochanowski, Kaczmarek

[Shift]

Czysto teoretycznie, jest szansa ze Leo dojdzie do siebie przed MŚ?

[Beo]

Trochę zmienię temat, ale obejrzałem materiały Siekiera z LN (najlepsze kadrowe filmiki od czasów Igły, mam nadzieję, że do Bolonii też jedzie) i ze wszystkich wypowiedzi Grbica można odczytać, że istotne dla niego jest funkcjonowanie systemu blok/obrona. Ponadto zdaje sobie sprawę, że idzie nam obecnie średnio, a to może być najbardziej zapalny punkt dla całej kadry. Słusznie zwracał na to uwagę MWi parę stron temu. Grbic na 'wideo' przypominał chłopakom slogan - 'mecze wygrywa się atakiem, mistrzostwa obroną', co okazuje się ciągle prawdziwe z perspektywy naszych kłopotów w ostatnim sezonie heynenowskim, jak i zwycięstw Francji/Zaksy. Dlatego z mojej perspektywy nie jest to aż tak ważne kto będzie drugim przyjmującym, kto rezerwowym atakującym, ważne jak to zostanie poukładane. Zarówno z Olkiem, jak i z Fornalem (którego bym raczej w tej drużynie osobiście wolał), jesteśmy w stanie wygrywać z każdym. Czas na ogrywanie jednej siódemki (stop dyskryminacji libero!), chociaż wciąż jeszcze liczę, że Kłos się znajdzie w wyjściowym zestawieniu na ważne mecze w Bolonii i dalej.

[Nuriel]

Jeśli trenerowi najbardziej zależy na top grze blok- obrona, to jednak korzystniejsze w teorii powinno być ustawienie z Fornalem i Kłosikiem.
Na bloku moglibyśmy zyskać naprawdę baardzo dużo. Do tego Fornal jest naprawdę kapitalny w obronie piłek po wyblokach. Czasami mam wrażenie, że on wie przed atakiem gdzie poleci piłka i tak stoi.

Chociaż jaki by nie był ten skład, to mamy praktycznie w każdym zestawieniu bardzo duży potencjał defensywny i trzeba tylko, żeby ktoś to dobrze poukładał i powinno pięknie hulać. Najbardziej może jednak brakować Hubera, albo chociaż Kochana w top formie.

[Rycho]

Od czasu kiedy Hejnał "zlał" "kapitana Kłosa" i nie wziął na IO, mimo świetnej postawy w LN, mam wrażenie że niewiadomo dlaczego pomija się go w wyjściowej 6. To że nie ma super zagrywki go eliminowało? On jest najlepszy w bloku , jego ustawieniu a i czasem wybroni taka piłkę że hej a i klepnięcie ze środka ma i gwoździa posadzi jak mu odpowiednio Łomacz poda , albo Janusz lub Firlej. Najlepszy w ubiegłym sezonie blokujacy i... Może Grbić go pomijał jako pewniaka w składzie, a jeśli z innych względów byłbym rozczarowany Grbicem (choć jak do tej pory działa odpowiednio). Dla mnie środkowi to w kolejności Bieniek, Kłos, Huber, Kochanowski, Poręba. Podobnie pozycja libero w kolejności - Popiwczak, Zator, Szymura (dał czadu w LN ale młody). Przyjmujący to dla mnie jak nazwa wskazuje PRZYJMUJĄCY zagrywkę z dobrą zagrywką a nie kiwacze i strzelcy, choć do kompletu jest to ważne- w kolejności Fornal, Semeniuk, Kwolek, Bednorz, Śliwka. I tak jak poprzednicy napisali - zagrywka i obrona a do tego petardy Kurka to przepis na wygrany mecz. Niestety z tym przyjęciem od dłuższego czasu bida nie tylko w reprezentacji, SKRA straciła pudło bo samymi asami Bienia i blokami Kłosa wygrywać sie nie da a przyjmujący falowali jak diabli na przestrzeni sezonu podobnie Atan.

[landka]

Też mam takie wrażenie, że Kłos jest/bywa traktowany nie do końca poważnie... Pewnie zagrywka i jej rodzaj robi swoje, a dodatkowo wiek - na zasadzie, że są inni, młodsi, zdolniejsi, trzeba ich ogrywać itp. Co jest w sumie dziwne, bo taki Nowakowski pewnie dalej widziany byłby w kadrze, a nawet w wyjściowej szóstce, mimo że jest jeszcze starszy. A i teraz gdyby nie kontuzja Hubera, to pewnie dla Karola mogłoby zabraknąć miejsca, bo on niejako zawsze "w zastępstwie" za kogoś.

[Arw165]

"Po tym turnieju widać już jakiś plan trenera."


Zgoda. Jest bardzo prosty. Gra ZAKSA jako reprezentacja narodowa. Zamiana koszulek. Gra szóstka obecnych i sezon wcześniejszych zaksiaków, Prócz Toniuttiego. Jest ten sam trener. Jest ten sam "wódz naczelny" obecnie delegowany do "centrali" - ksywa Świder. Jest ten sam staff odnowy biologicznej o przygotowania fizycznego. Nie wiem jak tam z lekarzem. Nie wiem tylko czy sprzątaczkę udało się zabrać bo Rejno już nie dało się wcisnąć. Tylko ten Kurek jakoś odstaje - z Japonii przyjechał. A wszystko to w ramach zdrowej, sportowej, a jakże, rywalizacji.

Bieniek grał w Zaksie. Kurek też kiedyś grał w Zaksie. Przypadek? Nie sądze.

[Simao]

No to stary masz teraz przykład ATAKUJĄCEGO, który gra na zmianach, do których rzekomo jest stworzony na 0 % efektywności i 27 % skuteczności, notuje najmniej obron ze swoich konkurentów i spośród 3 meczów, które rozpoczął od początku z najsłabszymi drużynami w Lidze Narodów, dwa gra na jakieś 40 % w ataku i 17-18 % efektywności. I też jedzie. Tyle, że on będzie zmiennikiem, a Kubiak był podstawowym, to fakt. No, ale sposób myślenia przy selekcji mniej więcej taki sam, a nawet gorszy. Bo Kubiak to miał kontuzję i była szansa, że blokada zadziała i go postawi na nogi, a Kaczmarek to żadnej ciężkiej kontuzji nie ma.

Rozumiem Twoją irytację i myślę, że jest ona uzasadniona. Oceniając Kaczmarka wyłącznie przez pryzmat tegorocznej VNL, opierając się wyłącznie na statystykach, a nawet wyłącznie wizualnie obserwując na boisku trzeba śmiało stwierdzić, że wypadł słabiutko. Delikatnie stwierdzając. W szczególności, jeśli porówna się go do Butryna. Liczy się tu i teraz, nie to co miało miejsce jeszcze w sezonie klubowych. Choć w przypadku Kaczmarka problem polega na tym, że brak odpowiedniej formy ciągnie się gdzieś przynajmniej od stycznia. Nie można zaprzeczać faktom. Niektórzy trochę odlecieli, bo mają argumenty wbrew logice, zdrowemu rozsądkowi. Na turniej VNL powinien jechać Butryn, bo Kaczmarek lepszy nie będzie niż obecnie. Natomiast później walka o wyjazd na MŚ kwestia otwarta. Niech wtedy Kaczmarek udowodni swoją przydatność i wartość dla kadry na boisku w sportowej rywalizacji, nie za zasługi, osiągnięcia klubowe (te są naprawdę imponujące). Moim zdaniem to jest najbardziej uczciwe i sprawiedliwe rozwiązanie w tej sytuacji. Musi po prostu obronić się swoją grą, nie musi nic udowadniać, tylko potwierdzić swoją aktualną wartość i wrócić do optymalnej formy. W innym razie jego obecność na MŚ jest nieuzasadniona i nie do obrony. Przy założeniu, że Karol Butryn cały czas będzie w wysokiej formie i grał na obecnym poziomie, bez urazów.

[Streeter]

Oceniając Kaczmarka wyłącznie przez pryzmat tegorocznej VNL, opierając się wyłącznie na statystykach, a nawet wyłącznie wizualnie obserwując na boisku trzeba śmiało stwierdzić, że wypadł słabiutko.

No to porównajmy na przestrzeni PlusLigowego sezonu:

Zagrywka:
Kaczmarek 30 asów, 71 błędów
Butryn 53 asy, 103 błędy

Blok:
Kaczmarek 55, 0.47 na set
Butryn 36, 0.31 na set

Atak:
Kaczmarek 443/885, 50.06%, 54 błędy, 68 zablokowany
Butryn 443/835, 53.05%, 66 błędów, 70 zablokowany

Jak ktoś wie jak z tej PlusLigowej strony statystyk wydrzeć efektywność to jeszcze to możemy porównać, ale nawet po powyższym można stwierdzić, że na przestrzeni sezonu grali dość podobnie, ze wskazaniem na Butryna, więc w szerszym kontekście wcale nie wygląda na to, że Kaczmarek jak do czegoś wróci, to będzie lepszy niż Butryn obecnie.

Streeter

[niepoinformowany]

Przecież podałeś wszystkie dane, nie wiesz jak się liczy efektywność?

O ile dane są prawidłowe to wychodzi tak:

Kaczmarek 321/885 = 36.27%

Butryn 307/835 = 36.77%

[Streeter]

Przecież podałeś wszystkie dane, nie wiesz jak się liczy efektywność?

O ile dane są prawidłowe to wychodzi tak:

Kaczmarek 321/885 = 36.27%

Butryn 307/835 = 36.77%

Wiem, tylko nie miałem aż tyle czasu rano, żeby to przeliczać mogłyby widnieć na PlusLidze, byłoby prościej. Dzięki za uzupełnienie, więc z efektywnością wychodzi i tak na to samo, co napisałem post wyżej.

Streeter

[jaet]

Generalnie zastanawiam się, skąd ten case z fetyszyzowaniem wyboru atakującego przez pryzmat funkcjonowania podczas podwójnej zmiany, bo szukam sobie pamięcią zespołów, turniejów, reprezentacji, w których jej wprowadzenie miałoby jakiś sens i które korzystają z niej jakkolwiek (w sensie zespoły i reprezentacje) i przychodzi mi chyba do głowy tylko Brazylia z Williamem i Evandro. Ale Wy fetyszyzujecie trochę, to może mi podpowiecie.

Odpowiem jedynie za siebie - osobiście mam dość ambiwalentny stosunek do tego rozwiązania, bo mimo oczywistego waloru z poprawą ustawienia, jego finalne skutki są trudne do przewidzenia i z założenia mogą przynieść tyle samo korzyści, co i szkód. Jeżeli jest stosowane z wyczuciem i bez automatyzmów, to okey. Jeżeli trener traktuje ten manewr jak kanon, to już niekoniecznie.
Natomiast to nie jest tak naprawdę pytanie do nas, tylko trenerów a właściwie jednego miłościwie nam panującego. Skoro ma ten zabieg w swoim portfolio i zamierza go często stosować, a już widać że ma i zamierza, to logiczne, że wybiera takich zawodników, którzy mu w takiej roli lepiej pasują. Są pewniejsi na krótkim dystansie 1-2 piłek w ataku, mają lepszy blok. Ot, cała tajemnica "fetyszyzowania".

[ciorny17]

Skoro ma ten zabieg w swoim portfolio i zamierza go często stosować, a już widać że ma i zamierza, to logiczne, że wybiera takich zawodników, którzy mu w takiej roli lepiej pasują. Są pewniejsi na krótkim dystansie 1-2 piłek w ataku, mają lepszy blok. Ot, cała tajemnica "fetyszyzowania".

Cały ambaras jest o to, że sprowadzanie 2. atakującego do tej roli może skończyć się źle, gdy okaże się, że owy atakujący musi spełnić inną rolę, tą bardziej klasyczną, niż pierwotnie zakładano.

Mnie ten wybór ani grzeje ani ziąbi. Jeśli przy bardzo pesymistycznym założeniu, Kurek będzie grał w danym momencie piach, a jego zmiennik niezależnie czy podoła czy nie, a dany mecz będzie w czapkę, to wydaje mi się, że mimo wszystko dyskusja nie będzie o tym, że jednak lepiej było wziąć tego albo tego zamiast tego albo tego. Dziwiło mnie jedynie zachowanie Żalińskiego i Hubera na tt, ale to moje prywatne odczucie, bronili kolegów stąd ich krótki etap odklejenia i stosowania argumentów w dyskusji, powszechnie uznawanych za turbo słabe w jakiejkolwiek wymianie zdań.

[jaet]

Cały ambaras jest o to, że sprowadzanie 2. atakującego do tej roli może skończyć się źle, gdy okaże się, że owy atakujący musi spełnić inną rolę, tą bardziej klasyczną, niż pierwotnie zakładano.

Zgadzam się, dlatego też napisałem, że mam ambiwalentny stosunek do tegoż rozwiązania jako kanonu.
Zakładam, że w przypadku Grbicia Kaczmarek ma po prostu wyższą pozycję w rankingu niż Butryn i to niezależnie od okoliczności. Karola puścił w VNL na przetarcie, a ten wyskrobał mistrzów olimpijskich i zrobił się kłopot natury wizerunkowej
A tak poważnie, to założeniem jest granie Kurkiem, a wszystko co obok, to już trochę wypadkowa okoliczności. Grbić na starcie ma prawo do pomysłów stricte autorskich, a my po owocach ocenimy. Do schyłkowego Heynena na tym etapie mu bardzo daleko.

[Szary Wilk]

Co by nie było, Grbić robi po swojemu, ale też nakłada przy tym na siebie duża presję. Jeśli wybory będą trafne, to jedni będą go nosili na rękach, a drudzy będą źli, że sukcesy udały się bez ich ulubieńców Jeśli Grbić zawiedzie, to orka będzie ze wszystkich stron. Samo odstawienie Fabiana to już jest wypowiedzenie wojny pewnemu środowisku, do tego niepowołanie nawet do szerokiej kadry Konarskiego po niezłym sezonie.

Ja jedyne czego od Serba oczekuję, to żeby brał najlepszych zawodników i grał najlepszymi, a nie tymi których sobie upodobał. I reszta mnie na ten moment nie obchodzi, na wnioski stricte co do gry to przyjdzie jeszcze czas po większych turniejach, teraz trzeba dobrze zbudować skład.

[kibic_siatki]

Z drugiej strony jest to budowanie Kurka jako lidera: jest główną gwiazdą reprezentacji, został jej kapitanem, a mocny konkurent mógłby zagrozić jego pozycji za 2 lata na najważniejszą imprezę. Patrząc z tej perspektywy, to wybór trenera może mieć też taki kontekst. Powiedzmy szczerze: jak do tej pory to Kaczmarek przez te kilka lat, to odbił się od reprezentacji- zwykle był odstrzeliwany przy pierwszej selekcji, dlatego zawodnik w typie Konarskiego może mieć sens jako 2.
Osobiście dałbym szansę Butrynowi w F8 LN. Są 3 mecze (oby) i w 1 lub 2 mógłby zagrać nawet w podstawie lub jako zmiennik Kurka na dokończenie przeciwnika. Przypuszczam jednak, że Janusz z Kurkiem będą się zgrywać i zmiany na tych pozycjach będą rzadkie.

[granvorka]

Z drugiej strony jest to budowanie Kurka jako lidera: jest główną gwiazdą reprezentacji, został jej kapitanem, a mocny konkurent mógłby zagrozić jego pozycji za 2 lata na najważniejszą imprezę. Patrząc z tej perspektywy, to wybór trenera może mieć też taki kontekst.

To raczej dość odjechana teoria spiskowa, biorąc pod uwagę, że Kurek od 2018 właściwie nie schodzi z topowego poziomu w kadrze, a u startu tego sezonu wygląda jeszcze lepiej niż w poprzednim. Ostatni, który potrzebuje jakiegoś wypychania. Poza tym to taki typ gracza/człowieka, który pewnie sam by powiedział trenerowi, że powinien siedzieć na ławce, jeśli czułby się, że Butryn/Kaczmarek są w lepszej formie.

[Streeter]

Cały ambaras jest o to, że sprowadzanie 2. atakującego do tej roli może skończyć się źle, gdy okaże się, że owy atakujący musi spełnić inną rolę, tą bardziej klasyczną, niż pierwotnie zakładano.

Zgadzam się, dlatego też napisałem, że mam ambiwalentny stosunek do tegoż rozwiązania jako kanonu.
Zakładam, że w przypadku Grbicia Kaczmarek ma po prostu wyższą pozycję w rankingu niż Butryn i to niezależnie od okoliczności.

No ja to wszystko rozumiem, tylko na jakieś zasadzie przyjmujemy, że Kaczmarek jest lepszy na podwójnej? Tego bym się bardzo chciał dowiedzieć. Na podstawie tegorocznej VNL? No chyba nie. Na podstawie sezonu? Ciężko stwierdzić, bo żaden z nich nie siedział na ławce i nie wchodził na podwójną, a statystyki całościowe sezonu przemawiają za Karolem. Ja po prostu chciałbym usłyszeć "Łukasz na treningach wchodząc z wyznaczonymi zadaniami podczas podwójnej spisuje się lepiej", albo "rzuciłem monetą", albo "mam prawo jako trener, tak zadecydowałem, moja odpowiedzialność nie kibiców". Ot tyle.

Streeter

[Blanco]

Z drugiej strony jest to budowanie Kurka jako lidera: jest główną gwiazdą reprezentacji, został jej kapitanem, a mocny konkurent mógłby zagrozić jego pozycji za 2 lata na najważniejszą imprezę.

Ale kto miałby być tym mocnym konkurentem? Bo Butryn sam sobie nie pomógł idąc do Olsztyna i w nim teraz zostając, a jedyny realny, choć to i tak na razie wishful thinking, to Dulski, ale to i tak dopiero w przyszłym sezonie reprezentacyjnym.

Zakładam, że w przypadku Grbicia Kaczmarek ma po prostu wyższą pozycję w rankingu niż Butryn i to niezależnie od okoliczności. Karola puścił w VNL na przetarcie, a ten wyskrobał mistrzów olimpijskich i zrobił się kłopot natury wizerunkowej

O, i to jest ładnie ujęte. Bo Karol nam trochę słońca w tej naszej beznadziejności na ataku wprowadził.

[Simao]

Przecież podałeś wszystkie dane, nie wiesz jak się liczy efektywność?

O ile dane są prawidłowe to wychodzi tak:

Kaczmarek 321/885 = 36.27%

Butryn 307/835 = 36.77%

Osobiście mam trochę inne wyniki według danych podanych przez usera Streeter. Trochę słabiej wypada Butryn, co nie zmienia faktu, że to tak naprawdę gracze na podobnym poziomie. Oczywiście, jeśli obaj są w formie.

Kaczmarek 320/885 = 36.15%

Butryn 256/835 = 30.65%

[Nuriel]

Tylko na jakiej podstawie chcesz ocenić, kto jest najlepszy?
Są przypadki proste do oceny jak Semeniuk, Kurek czy Janusz, ale dalej robią się schodki.
Bo każdy jest lepszy w innych elementach i ciężko jednoznacznie ocenić, kto lepszy. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie miał inne zdanie.
Pomijam ocenianie na podstawie statystyk z kilku nieistotnych meczów LN.
To nie jest bieg 100m czy skok w dal, gdzie widać po wynikach, kto jest lepszy.
Chociaż znając życie i w tych dyscyplinach liczą się rzeczy, o których nie mam pojęcia.
Sporty drużynowe są bardziej skomplikowane.

Myślę, że przykład ZAKSY pokazał, że nie zawsze trzeba brać "najlepszych" tylko dobrze to siebie pasujących.
Im dłużej nad tym myślę, tym bardziej się przekonuje jak potwornie trudne zadanie ma trener. I po czasie jestem nawet po części zrozumieć Heynena. Po części, bo pod koniec odkleił się kompletnie.

Ciekawą rzecz powiedział ostatnio Kurek (Chyba u Kadziewicza), a mianowicie, że nie był mentalnie gotowy na swoich pierwszych Igrzyskach.
Skąd pewność, że Butryn byłby gotowy psychicznie na MŚ? Gość dopiero debiutuje, gra w LN to jednak co innego.
Być może trener, który go widzi jest w stanie to ocenić. Oczywiście to teraz gdybanie. Ale jest masa czynników, o których nie mamy pojęcia.

[kamil1999]

Semeniuk też nie pokazuje, że jest najlepszy na swojej pozycji lub że jest w najlepszej formie.
Miał mecze, że się męczył w ataku. Całościowo to nie zdziwię się jeśli to Fornal w ataku będzie kręciłlepsze liczby. Śliwka też może kręcić lepsze liczby, ale przy mniejszej liczbie prób+ kaleczy przyjęcie niemiłosiernie.

Nie ma co tworzyć świętych koni w kadrze. Niech gra ten co gra najlepiej i nie twórzmy Kubiaków.
Osobiście widziałbym na przyjęciu parę Semeniuk-Fornal, ale mam nadzieję, że nikt tak jak Kubiak nie będzie na siłę trzymany jeśli będzie pod formą.

Z drugiej strony jest to budowanie Kurka jako lidera: jest główną gwiazdą reprezentacji, został jej kapitanem, a mocny konkurent mógłby zagrozić jego pozycji za 2 lata na najważniejszą imprezę.

Ale kto miałby być tym mocnym konkurentem? Bo Butryn sam sobie nie pomógł idąc do Olsztyna i w nim teraz zostając, a jedyny realny, choć to i tak na razie wishful thinking, to Dulski, ale to i tak dopiero w przyszłym sezonie reprezentacyjnym.

Nie ważne w którym klubie gra Butryn. Ważne co prezentuje. Do tego mamy Kaczmarka, który gdy wróci do formy to stać go na wielkie granie tylko problemem jest, że tej formy nie ma.
Choć jeśli Olsztyn będzie dalej robiłtakie transfery to może nawet być to za niedługo topowy klub.

[niepoinformowany]

Osobiście mam trochę inne wyniki według danych podanych przez usera Streeter. Trochę słabiej wypada Butryn, co nie zmienia faktu, że to tak naprawdę gracze na podobnym poziomie. Oczywiście, jeśli obaj są w formie.

Kaczmarek 320/885 = 36.15%

Butryn 256/835 = 30.65%

Skończone - błędy - zablokowane / wszystkie