To kwestia indywidualna, ale jest raczej odwrotnie, lepiej wrzucić wysokiego chłopaka na przyjęcie, a potem zobaczyć co się stanie, z perspektywy całościowego rozwoju przyjęcie to po prostu dużo bardziej wymagająca pozycja. Żeby nauczyć się atakować z drugiej strony, wystarczy z rok + predyspozycje, to nie jest czarna magia (patrz Kaczmarek, który z marszu z poziomu pierwszoligowego przyjmującego wszedł na poziom plusligowego atakującego), przyjęcie i obrona to dużo bardziej długotrwały proces, więc jak chłopak na pewnym etapie nie ogarnia na przyjęciu, to łatwiej go wrzucić na atak, niż kogoś, komu w seniorach zabrakło skoku na ataku - wrzucić na przyjęcie (bo to niemal niemożliwe). Ale ktoś tam na ataku zawsze musi grać, więc to tylko teoretyczna kalkulacja, spora część chłopców (nie tylko w Polsce rzecz jasna) z ataku musi zginąć na poziomie seniorskim, bo - patrz wyżej - atak to najbardziej wymagajaca pozycja, jak masz np. 195 cm wzrostu i nie masz super dynamiki, to na starcie cześć.Szary Wilk pisze: ↑13 cze 2022, o 07:22Myślę, że siatkarze z mega potencjałem ofensywnym, ale niepewni w przyjęciu, powinni grać na ataku od początku kariery. Idźmy w kierunku uniwersalnych przyjmujących jak Semeniuk czy Fornal, a chłopów dobrze ponad 200 cm z dobrą dynaiką, petardą w łapie i koślawym przyjęciem lepiej od młodego ustawiać po przekątnej z rozgrywającym.
Reprezentacja mężczyzn 2022
-
- Posty: 7858
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Zdecydowanie bardziej zgodzę się z Wysokim. Moim zdaniem jeśli widać, że zawodnik ma potencjał na dobre granie to powinien być szkolony bardziej uniwersalnie, najlepiej we wszystkich elemetach. Dzięki temu gdy zawodnik będzie już seniorem to nie będzie miał problemu, żeby dograć czy wystawić piłkę sytuacyjną. Jak to często bywa w przypadku środkowych czy atakujących (patrz Nowakowski).
Co więcej jestem fanem grania w rozgrywkach młodzieżowych na dwóch rozgrywających. Wtedy tych najlepszych i najbardziej uniwersalnych graczy ustawiasz na rozegraniu dzięki czemu robią na boisku praktycznie wszystko - przyjmują, atakują, rozgrywają, blokują, bronią. Potem w odpowiednim momencie można zadecydować czy dany zawodnik będzie lepszy jako rozgrywający, przyjmujący czy atakujący.
To jest moim zdaniem też rozwiązanie na dziurę na rozegraniu w naszej kadrze. Zazwyczaj Ci najbardziej utalentowani zawodnicy nie są ustawiani na rozegraniu. Przerzuca się ich na przyjęcie, żeby mogli atakiem ciągnąć swoje zespoły do góry (np. Szalpuk czy młody Śliwka). Przy grze na dwóch rozgrywających tacy zawodnicy mogą rozwijać się pod każdym kątem. A taka specjalizacja na konkretnej pozycji to moim zdaniem im późiej tym lepiej.
Jako ciekawostkę dodam, że Muzaj zaczął grać jako atakujący dopiero od czasów Spały. Wcześniej trener z drużyn młodzieżowych Gwardii widział w nim rozgrywającego. Sypacza z takimi warunkami to nikt nie ma! Pewnie gdyby szybciej zaczął atakować to nie miałby w tym elemencie takich problemów technicznych
Co więcej jestem fanem grania w rozgrywkach młodzieżowych na dwóch rozgrywających. Wtedy tych najlepszych i najbardziej uniwersalnych graczy ustawiasz na rozegraniu dzięki czemu robią na boisku praktycznie wszystko - przyjmują, atakują, rozgrywają, blokują, bronią. Potem w odpowiednim momencie można zadecydować czy dany zawodnik będzie lepszy jako rozgrywający, przyjmujący czy atakujący.
To jest moim zdaniem też rozwiązanie na dziurę na rozegraniu w naszej kadrze. Zazwyczaj Ci najbardziej utalentowani zawodnicy nie są ustawiani na rozegraniu. Przerzuca się ich na przyjęcie, żeby mogli atakiem ciągnąć swoje zespoły do góry (np. Szalpuk czy młody Śliwka). Przy grze na dwóch rozgrywających tacy zawodnicy mogą rozwijać się pod każdym kątem. A taka specjalizacja na konkretnej pozycji to moim zdaniem im późiej tym lepiej.
Jako ciekawostkę dodam, że Muzaj zaczął grać jako atakujący dopiero od czasów Spały. Wcześniej trener z drużyn młodzieżowych Gwardii widział w nim rozgrywającego. Sypacza z takimi warunkami to nikt nie ma! Pewnie gdyby szybciej zaczął atakować to nie miałby w tym elemencie takich problemów technicznych
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Bardzo rzadko stosowany manewr w rozgrywkach nawet młodzika. Bodajże jeden zespół w finale MP grał tym systemem a to prawda rozwija na pewno uniwersalnie. Niestety obecnie liczy się tylko i wyłącznie wynik w klubach a nie jakiś rozwój. Przepadnie ktoś to przepadnie, naprawdę nikt się tym nie przejmuje.kri$ pisze: ↑14 cze 2022, o 11:54 Co więcej jestem fanem grania w rozgrywkach młodzieżowych na dwóch rozgrywających. Wtedy tych najlepszych i najbardziej uniwersalnych graczy ustawiasz na rozegraniu dzięki czemu robią na boisku praktycznie wszystko - przyjmują, atakują, rozgrywają, blokują, bronią. Potem w odpowiednim momencie można zadecydować czy dany zawodnik będzie lepszy jako rozgrywający, przyjmujący czy atakujący.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Mistrzowie młodzika tak grali. A w niej jeden dobrze rokujący rozgrywający, który dzięki temu ustawieniu praktycznie z marszu równie dobrze poradziłby sobie na przyjęciu.zajczik pisze: ↑14 cze 2022, o 12:52 Bardzo rzadko stosowany manewr w rozgrywkach nawet młodzika. Bodajże jeden zespół w finale MP grał tym systemem a to prawda rozwija na pewno uniwersalnie. Niestety obecnie liczy się tylko i wyłącznie wynik w klubach a nie jakiś rozwój. Przepadnie ktoś to przepadnie, naprawdę nikt się tym nie przejmuje.
-
- Posty: 7957
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Kaczmarek w wywiadzie dla Siekiera powiedział, że rozmawiał z Grbiciem i rzecz jasna nie będzie faworyzowania zawodników ZAKSY, a poza tym nie jest niespodzianką, że Kurek będzie jedynką na ataku i on będzie walczyć o pozycję numer 2.
Ciekawe czy faktycznie będzie rywalizacja, czy raczej na ataku Grbić uzna, że bierze Kurka i Kaczmarka i Butryn dostanie szanse rywalizacji o Igrzyska rozpoczynając od ME 2023.
Ciekawe czy faktycznie będzie rywalizacja, czy raczej na ataku Grbić uzna, że bierze Kurka i Kaczmarka i Butryn dostanie szanse rywalizacji o Igrzyska rozpoczynając od ME 2023.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Pokraczne ataki Muzaja to jednak w dużej mierze skutek poważnej kontuzji, której nabawił się na początku seniorskiej kariery. Od tamtej pory jego bark jest "jakby nie taki", przez co facet wizualnie wygląda na kogoś kto bije na 50% mocy. Nigdy się nie dowiemy jak grałby Maciek, gdyby nie tamte poważne urazy.
Przesadna wypowiedź. Oczywiście zdarzają się błędy w prowadzeniu zawodników ale zawsze większość odpadnie. Patrząc na wchodzących adeptów polskiego szkolenia, uważam, że istnieje nacisk na wszechstronność. Wszyscy młodzi środkowi potrafią wystawić piłkę przód/tył, zrobić pada w obronie, libero dobrze wystawiają nawet szybkie piłki. Skończyły się też czasy wesołych flotowców - niemal każdy ma mocną zagrywkę. Ponadto nasi przyjmujący już dawno przestali być drewnami bez techniki.
Nic dziwnego, że na meczach gra się na jednego sypacza, w końcu tak będą grali jako seniorzy i to otwiera środek w ataku. Na treningach każdy może spróbować swoich sił w dowolnym elemencie i z reguły tak się dzieje, nikt nie podpisuje cyrografu na daną pozycję.
Szkolenia zawsze trzeba pilnować, zawsze jest co naprawiać i ulepszać ale nie dramatyzujmy. Jeżeli gdzieś widziałbym pole do natychmiastowej poprawy, to w kwestii opieki medycznej nad zawodnikiem. Wielu chłopaków (i dziewczyn) odpada przez zdrowie, a nikt ich nie nauczył dbać o własne ciało, nie mieli fizjoterapeuty w zespole.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Granie na dwóch rozgrywajcych nie zamyka środka. Rozgrywający zawsze jest w drugiej linii, a w pierwszej masz atakującego (który w 2 linii zamienia się w rozgrywającego), środkowego i przyjmującego. Ale to już trochę nie na ten wątek.TommyLeeJones pisze: ↑14 cze 2022, o 14:58 Nic dziwnego, że na meczach gra się na jednego sypacza, w końcu tak będą grali jako seniorzy i to otwiera środek w ataku.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Wiesz jak to wygląda w klubach czy tylko takie przypuszczenie ? Owszem do poziomu reprezentacji wiekszosc odpadnie ale sporo zawodników wolno rozwijających się jest z góry skreślanych z kadr regionalnych, wojewódzkich, kampow zbyt wcześnie.Nie wspomnę o ciągłych wahaniach czy brać wysokich i uczyć wszystkiego od podstaw czy raczej stawiać na już mających umiejętności lecz bez warunków. Nie neguje całego systemu szkolenia bo w porównaniu z wieloma krajami jest dobry ale nastawiony tylko na reprezentację a później lament w dyskusjach, że nie ma tylu krajowych graczy na odpowiednim poziomie do obsadzenia składów ligowego grania. Co do grania na dwóch to oczywiście pamiętam o chłopakach Koralu Wrocław ale to już inny wątek.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Fakt, można też tak zagrać aczkolwiek nadal po to jest 1 sypacz, aby tych opcji w ataku było więcej.
Grałem w takim małym klubie, znajomi spod siatki też grali w innych, różnych klubach. Najpierw za młodu, potem w niższych ligach jako seniorzy. Raczej odczuwało się polowanie na młodzież, nie odstrzeliwanie jej. W ogóle od kilku lat BARDZO trudno o młodzież chętną do uprawiania sportu (w tym kraju na 200 dorosłych jest ok. 130 dzieciaków, matematyki nie oszukamy, resztę robią przemiany społeczne), nie mówiąc już o młodzieży jakkolwiek rokującej. Pisanie o tym, że jest młodzież, tylko gdzieś tam, jakoś tam przepada to w dużej mierze powielanie mitów z lat '90 czy '00.
Jeśli nie mamy wielu graczy na odpowiednim poziomie, to dlaczego poziom ligi tak skoczył do góry w ostatnich ~5 latach? Dlaczego wypchnięto z niej sporo nazwisk jak Rohnka, Wiese czy Łapszyński? Dlaczego zniknęły z niej postacie pokroju Vlka, Van Lankvelta, Derocco, Vitiuka, Borucha i wielu, wielu innych Portoundo Goiasów? Wielu ligowych "pewniaków" typu Bociek, Ferens, Buchowski czy Sacharewicz bije się o utrzymanie, nie o play-offy. Bo na ich miejsce znaleziono lepszych. Po prostu. I w żaden sposób nie kłóci się to z faktem, że poszerzenie ligi obniża jej poziom, bo przecież jakby było gdzieś 20 równie dobrych chłopa, to już teraz mieliby angaż w +Lidze.
Oprócz Spały są też inne kluby, wielką pracę wykonała np. rzeszowska siatkówka, której wielu wychowanków zasila przeróżne kluby i ligi, są kluby w Warszawie. Może być lepiej ale nie narzekajmy bezkrytycznie. I mierzi mnie to wieczne gadanie o mitycznym "reformowaniu systemu", gdy problem tkwi w ludziach i pieniądzach.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Poziom ligi podskoczyl, bo trafily sie 2 silne dwuroczniki, z czego jeden mocny do tego stopnia, ze gracz typu Szymanskiego
czy Halaby, a nawet Lipinskiego, maja problemy z przebiciem sie.
Byli to glownie gracze na pozycji przyjmujacego, czyli nie tylko waznej i skomplikowanej technicznie, ale i takiej gdzie sa duze potrzeby, bo na boisku jest ich dwoch.
Ze bylo to troche dzielo przypadku pokazuje brak takich graczy, glownie na przyjeciu, przez wiele nastepnych rocznikow. A szkolenie i szkolacy nie zmienili sie w 99 roku.
Poziom ligi spadnie odpowiednio do tych brakow, za pare lat.
Zajczik tez pisal (w innych tematach np w temacie NCAA) o braku kandydatow. Z czego to wynika-wiadomo.
A z tymi wysokimi, z niewielkimi predyspozycjami tez prawda. I ze czesto sa ruchy, glownie w Spale, pod kadre, nawet bardzo krotkookresowo, bo pod sukces kadry mlodziezowej, to widac golym okiem. Przyklad przestawienia z przyjecia swietnie sie zapowiadajacego Domagaly, by stworzyc rezerwowego atakujacego dla zlotej ekipy. Bo atakujacy z rocznika uzupelniajacego (Skra) to byl wlasnie ten wysoki, bez predyspozycji.
Jak w klubach to ja sie zupelnie nie orientuje, moze zwyczajnie jest roznie.
Troche OT nam wyszedl. Moze admin by przeniosl ten kawalek (cala strone) do przyszlosci kadry?
czy Halaby, a nawet Lipinskiego, maja problemy z przebiciem sie.
Byli to glownie gracze na pozycji przyjmujacego, czyli nie tylko waznej i skomplikowanej technicznie, ale i takiej gdzie sa duze potrzeby, bo na boisku jest ich dwoch.
Ze bylo to troche dzielo przypadku pokazuje brak takich graczy, glownie na przyjeciu, przez wiele nastepnych rocznikow. A szkolenie i szkolacy nie zmienili sie w 99 roku.
Poziom ligi spadnie odpowiednio do tych brakow, za pare lat.
Zajczik tez pisal (w innych tematach np w temacie NCAA) o braku kandydatow. Z czego to wynika-wiadomo.
A z tymi wysokimi, z niewielkimi predyspozycjami tez prawda. I ze czesto sa ruchy, glownie w Spale, pod kadre, nawet bardzo krotkookresowo, bo pod sukces kadry mlodziezowej, to widac golym okiem. Przyklad przestawienia z przyjecia swietnie sie zapowiadajacego Domagaly, by stworzyc rezerwowego atakujacego dla zlotej ekipy. Bo atakujacy z rocznika uzupelniajacego (Skra) to byl wlasnie ten wysoki, bez predyspozycji.
Jak w klubach to ja sie zupelnie nie orientuje, moze zwyczajnie jest roznie.
Troche OT nam wyszedl. Moze admin by przeniosl ten kawalek (cala strone) do przyszlosci kadry?
-
- Posty: 7858
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
To nie było ,,dzieło przypadku'', a faktu, że w siatkówce (gdzie jest relatywnie mała pula potencjalnych zawodników w porównaniu np. do piłki nożnej) będą regularnie zdarzać się tego typu wahania poziomu. Trafisz na rocznik, gdzie nie ma żadnego sprawnego, wysokiego przyjmującego - i nic z tym nie zrobisz. Nam zgrało się wszystko w czasie, że dostaliśmy trzy bardzo mocne roczniki po sobie (Janusz, Kaczmarek, Muzaj, Butryn, Bieniek, Bednorz, potężny Kacper Piechocki też jednak robią swoje, nie tylko 95/96 i 97/98), ale to nie będzie trwać wiecznie, ale tym bardziej warto doceniać to, co mamy. Nie wydaje mi się byśmy przeżyli podobny kryzys jak Włochy, Amerykanie po pokoleniu Kiraly'ego i Timmonsa czy potencjalnie Brazylia za parę lat z Serbią.
A z tym nastawieniem na sukcesy na tu i teraz, jako osoba mająca okazję trenować w klubie, który wychował paru reprezentantów Polski, to rzeczywiście jest prawda, tylko tak jest wszędzie (tzn. nie tylko w Polsce), a czym wyżej, tym bardziej. Wystarczy sobie włączyć randomowe Mistrzostwa Europy, gdzie nawet w mocnych ekipach na ataku gra jakiś niewysoki chłopak, bo ktoś musi. Można by było grać na trzech przyjmujących na przykład - ale to dużo trudniejsze (nawet jeśli bardziej ogólnorozwojowe).
A z tym nastawieniem na sukcesy na tu i teraz, jako osoba mająca okazję trenować w klubie, który wychował paru reprezentantów Polski, to rzeczywiście jest prawda, tylko tak jest wszędzie (tzn. nie tylko w Polsce), a czym wyżej, tym bardziej. Wystarczy sobie włączyć randomowe Mistrzostwa Europy, gdzie nawet w mocnych ekipach na ataku gra jakiś niewysoki chłopak, bo ktoś musi. Można by było grać na trzech przyjmujących na przykład - ale to dużo trudniejsze (nawet jeśli bardziej ogólnorozwojowe).
-
- Posty: 7957
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Wszystkie te kryzysy to według mnie spore nadużycie. Kryzys zazwyczaj jest na pozycji, nie w całej reprezentacji. Co nie znaczy, że jest on błahy. Niekiedy może on być bardzo dotkliwy, jak w przypadku rozegrania w reprezentacji Serbii.
Czasem jest tak, że zawodnik bez większych sukcesów w juniorach wyrasta na bardzo dobrego zawodnika w seniorach. Brazylia ma ligę, Polska ma ligę, Włochy też mają ligę, Rosja ma ligę. To jest na pewno atut, bo młodzi siatkarze mogą grać u boku zawodników ze światowego topu i wtedy jest duża szansa na to, że kilku młodych siatkarzy się wybije.
Włosi niby kryzys, ale liczą się Igrzyska. W Rio był Lanza z Juantornęą. W Tokio poza Osmanym byli już Michieletto z Lavią, ten pierwszy z młodszych stanowił o sile reprezentacji. Co prawda mega duży talent z juniora, ale nikt się nie spodziewał, że zagra już na Igrzyskach. W Paryżu Włochom nic nie grozi, bo trio Bottolo-Michieletto-Lavia będzie naprawdę bardzo mocne i dwójka z nich stworzy duet na przyjęciu. Yuri Romano niedawno też nie był brany na serio, a teraz dużo wskazuje na to, że będzie to etatowy kadrowicz i to na dobrym poziomie, zresztą transfer do Piacenzy (mimo, że z konieczności z uwagi na limity) też o czymś świadczy i wyjdzie mu na dobre.
Brazylia? Tam zawsze się ktoś znajdzie, spokojnie. Zawodnicy potrafili debiutować na dużych imprezach naprawdę późno i potem sporo wygrywać (patrz: Fonteles).
A my? Też sobie damy radę. Zanim Fornal,Semeniuk,Śliwka,Bednorz,Kwolek staną się za starzy na granie w reprezentacji, pojawią się już zawodnicy na ich miejsce. Druga sprawa - Poza Kubiakiem nigdy nie mieliśmy graczy, którzy w wieku dobrze ponad 30 lat mogli grać na dużych turniejach na przyjeciu. Rosjanie orali Tietiuchinem w wieku 35-40 lat i to wychodziło, więc nie jest powiedziane, że ktoś z tej powyższej piątki w wieku 35-36 lat nie zagra na Igrzyskach, nawet w szóstce Juantorena w wieku 36 lat grał na Igrzyskach, Tietiuchin w wieu 37 i 41 lat, Anderson w wieku 36 lat na 90 % też zagra w Paryżu (bo chce). Papi w wieku 39 lat na Igrzyskach w Londynie.
Pekin 2008:
Salmon (32)
Priddy (31)
Londyn 2012
Tietiuchin (37)
Chtiej (30)
Rio de Janeiro 2016
Fonteles (32)
Lucarelli (24)
Paryż 2021
Ngapeth (30)
Clevenot (27)
Jak widzicie, Igrzyska na przyjęciu wygrywa się przeważnie mając w szóstce 30 latków A nasze pokolenie 95-97 będzie miało te 31-33 lata na Igrzyskach w 2028 roku. Więc jeszcze mamy czas, żeby się pomartwić o następne pokolenia. Czy musimy zawsze być najlepsi? Możemy mieć ze 2-3 lata na złapanie oddechu.
Zresztą, taki kryzys mieliśmy już po 2014 roku. 2015,2016,2017 to nie były dla nas udane lata. W 2018 pod względem tej zmiany pokoleniowej też nie byliśmy gotowi, ale mimo wszystko wygraliśmy MŚ. Dobrze to jest od 2 lat dopiero.
Czasem jest tak, że zawodnik bez większych sukcesów w juniorach wyrasta na bardzo dobrego zawodnika w seniorach. Brazylia ma ligę, Polska ma ligę, Włochy też mają ligę, Rosja ma ligę. To jest na pewno atut, bo młodzi siatkarze mogą grać u boku zawodników ze światowego topu i wtedy jest duża szansa na to, że kilku młodych siatkarzy się wybije.
Włosi niby kryzys, ale liczą się Igrzyska. W Rio był Lanza z Juantornęą. W Tokio poza Osmanym byli już Michieletto z Lavią, ten pierwszy z młodszych stanowił o sile reprezentacji. Co prawda mega duży talent z juniora, ale nikt się nie spodziewał, że zagra już na Igrzyskach. W Paryżu Włochom nic nie grozi, bo trio Bottolo-Michieletto-Lavia będzie naprawdę bardzo mocne i dwójka z nich stworzy duet na przyjęciu. Yuri Romano niedawno też nie był brany na serio, a teraz dużo wskazuje na to, że będzie to etatowy kadrowicz i to na dobrym poziomie, zresztą transfer do Piacenzy (mimo, że z konieczności z uwagi na limity) też o czymś świadczy i wyjdzie mu na dobre.
Brazylia? Tam zawsze się ktoś znajdzie, spokojnie. Zawodnicy potrafili debiutować na dużych imprezach naprawdę późno i potem sporo wygrywać (patrz: Fonteles).
A my? Też sobie damy radę. Zanim Fornal,Semeniuk,Śliwka,Bednorz,Kwolek staną się za starzy na granie w reprezentacji, pojawią się już zawodnicy na ich miejsce. Druga sprawa - Poza Kubiakiem nigdy nie mieliśmy graczy, którzy w wieku dobrze ponad 30 lat mogli grać na dużych turniejach na przyjeciu. Rosjanie orali Tietiuchinem w wieku 35-40 lat i to wychodziło, więc nie jest powiedziane, że ktoś z tej powyższej piątki w wieku 35-36 lat nie zagra na Igrzyskach, nawet w szóstce Juantorena w wieku 36 lat grał na Igrzyskach, Tietiuchin w wieu 37 i 41 lat, Anderson w wieku 36 lat na 90 % też zagra w Paryżu (bo chce). Papi w wieku 39 lat na Igrzyskach w Londynie.
Pekin 2008:
Salmon (32)
Priddy (31)
Londyn 2012
Tietiuchin (37)
Chtiej (30)
Rio de Janeiro 2016
Fonteles (32)
Lucarelli (24)
Paryż 2021
Ngapeth (30)
Clevenot (27)
Jak widzicie, Igrzyska na przyjęciu wygrywa się przeważnie mając w szóstce 30 latków A nasze pokolenie 95-97 będzie miało te 31-33 lata na Igrzyskach w 2028 roku. Więc jeszcze mamy czas, żeby się pomartwić o następne pokolenia. Czy musimy zawsze być najlepsi? Możemy mieć ze 2-3 lata na złapanie oddechu.
Zresztą, taki kryzys mieliśmy już po 2014 roku. 2015,2016,2017 to nie były dla nas udane lata. W 2018 pod względem tej zmiany pokoleniowej też nie byliśmy gotowi, ale mimo wszystko wygraliśmy MŚ. Dobrze to jest od 2 lat dopiero.
-
- Posty: 7858
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
To raczej oczywiste, że mówimy o perspektywie długoterminowej, a i tak przecież bardzo możliwe, że pojawi się np. złoty rocznik 2007. Ale raz, że nie warto osiadać na laurach, bo nigdy nic nie jest dane na zawsze, a dwa, że z tego samego względu warto doceniać to, co w tym momencie mamy, jeszcze bardziej. MŚ kadetów to dobry przykład, że polskie szkolenie jest topowe, nawet jeśli ci chłopcy nie zrobią wielkich karier.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
To nie jest kwestia przypadku ani "urodzaju" na talenty. Wśród 40 mln populacji znajdzie się kilkudziesięciu chłopaków o odpowiednich parametrach fizycznych i uzdolnieniach. To tylko kwestia popularności dyscypliny i właściwego szkolenia, a z tym właśnie bywa różnie. Trzeba się przyjrzeć temu, co działo się w PZPS przed 2014 r. i po. I przy okazji w lidze.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Trafiles.WysokiPortorykanczyk pisze: ↑15 cze 2022, o 12:36 To raczej oczywiste, że mówimy o perspektywie długoterminowej, a i tak przecież bardzo możliwe, że pojawi się np. złoty rocznik 2007. Ale raz, że nie warto osiadać na laurach, bo nigdy nic nie jest dane na zawsze, a dwa, że z tego samego względu warto doceniać to, co w tym momencie mamy, jeszcze bardziej. MŚ kadetów to dobry przykład, że polskie szkolenie jest topowe, nawet jeśli ci chłopcy nie zrobią wielkich karier.
Tak, tak, akurat 2007 mi sie podoba. Moze byc dobry, szczegolnie jak Lapszynski nie przejdzie do plazowki, a zostanie na hali
06 tez pewnie cos wniesie.
Raczej po roczniku 97 popularnosc nie spadla, szkolenie sie nie zmienilo.
Piszac przypadek, nie negowalam roli szkolenia. Tak sie zlozylo (los jesli wolisz) ze wyselekcjonowno spora grupe zawodnikow laczacych niezbedne cechy. A potem przez 8 lat-moze jednego Gierzota (na ktorego trzeba poczekac), tzn jesli chodzi o przyjecie.
A potem znowu pojawiaja sie ciekawi przyjmujacy-nabor nie urosl z roku na rok, mlodziez nie pokochala gwaltownie siatkowki/sportu w ogole.
Populacja u nas nieduza, siatkowka to sport niszowy, bez wielkich perspektyw finansowych, doplyw bedzie nieregularny. Oczywiscie dojscie jakichs mega talentow, dotychczas niezauwazonych, albo grajacych w tenisa do tej pory, z rocznika np 03, 04 nie jest wykluczone.
Nie wiem jak z I liga, ale wydawalo sie, ze w siatkowce mlodziezowej pojawily sie dobre ruch od strony zarzadzania. Mialy byc ekwiwalenty za szkolenie, Falczak to koordynowal.
Pierwsza liga niekoniecznie ma z tym wiele wspolnego. Przeciez ta niezbyt duza grupa majaca duze zadatki jest widoczna juz dobrze w kadecie, gdy po mlodziku czesto przechodzi do duzych klubow np AT JW, itp. W juniorze to sa przebrani i obejrzeni na wszystkie strony, przez skautow, rowniez przez publicznosc.
Jesli nie skacza, nie sa skoordynowani, nie maja techniki, woli walki w juniorzen to nie nabeda ich w I lidze. Tam sie czesto rozwijaja, ale z jakiegos poziomu, z jakimis juz danymi.
Wiec cieszmy sie obecna sytuacja. Chwilo-trwaj.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Jeśli można: dlaczego uważasz że populacja u nas nieduża? Zakładam że myślisz o populacji Polski - a ta taka nieliczna (np. w kontekście europejskim) nie jest, ba - ostatnio bijemy nawet rekordy w liczbie stałych mieszkańców.
Po wtóre: dlaczego grających akurat w tenisa? Serio, jest jakiś odpływ tenisistów w kierunku siatkówki? Czym spowodowany?
To dziwne, bo wydaje mi się, że tenis to sport tyleż szlachetniejszy co bardziej lukratywny niż piłka siatkowa.
I czemu akurat tenisiści, a nie np. skoczkowie wzwyż lub hokeiści - ?
Objaśnisz? Dziękuję!
elo
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
W porownaniu do Rosji, Brazylii, Francji.
Z pierwszej czworki rankingu FIVB mamy najmniejsza populacje. Edit: Nawet z piatki.
W tenisa dla przykladu. W tenisa gral zdaje sie dlugo Antiga. Jesli wolisz moze byc taniec sportowy (Halaba i Urbanowicz), albo kopana (Zakieta).
Tenisa, bo podobnie jak nozna, (choc tylko dla najlepszych) stwarza perspektywe duzych zyskow, mogacych rozbudzic wyobraznie. Nie wiem natomiast czy z tenisa na nizszym poziomie da sie zyc rownie dobrze co z pilki kopanej.
Z pierwszej czworki rankingu FIVB mamy najmniejsza populacje. Edit: Nawet z piatki.
W tenisa dla przykladu. W tenisa gral zdaje sie dlugo Antiga. Jesli wolisz moze byc taniec sportowy (Halaba i Urbanowicz), albo kopana (Zakieta).
Tenisa, bo podobnie jak nozna, (choc tylko dla najlepszych) stwarza perspektywe duzych zyskow, mogacych rozbudzic wyobraznie. Nie wiem natomiast czy z tenisa na nizszym poziomie da sie zyc rownie dobrze co z pilki kopanej.
Ostatnio zmieniony 15 cze 2022, o 20:27 przez Diomedea, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Ach tak, rozumiem. Jasne.
Dziękuję za wyjaśnienie.
Masz imponującą wiedzę w temacie.
Dziękuję za wyjaśnienie.
Masz imponującą wiedzę w temacie.
elo
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Wzwyz skakala Glinka, przed siatkowka.
Generalnie chodzi o to, ze przypadki poznego przejscia uzdolnionych ruchowo zawodnikow sie zdarzaja, ale rzadko i liczyc na ich pojawienie sie nie mozna.
Generalnie chodzi o to, ze przypadki poznego przejscia uzdolnionych ruchowo zawodnikow sie zdarzaja, ale rzadko i liczyc na ich pojawienie sie nie mozna.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Tudzież Destinee Hooker.
Chyba zdarzają się też migracje w odwrotnym kierunku - od siatkówki do innego sportu, np. tańca towarzyskiego.
elo
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Nie sledze tanca.
Zaraz mewa nam tu zrobi jesien sredniowiecza. Zamilczmy.
Zaraz mewa nam tu zrobi jesien sredniowiecza. Zamilczmy.
-
- Posty: 7957
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Populacja to jedno, a drugie to liczba osób trenujących siatkówkę i trenujących ją na poważnie.Diomedea pisze: ↑15 cze 2022, o 20:05 W porownaniu do Rosji, Brazylii, Francji.
Z pierwszej czworki rankingu FIVB mamy najmniejsza populacje. Edit: Nawet z piatki.
W tenisa dla przykladu. W tenisa gral zdaje sie dlugo Antiga. Jesli wolisz moze byc taniec sportowy (Halaba i Urbanowicz), albo kopana (Zakieta).
Tenisa, bo podobnie jak nozna, (choc tylko dla najlepszych) stwarza perspektywe duzych zyskow, mogacych rozbudzic wyobraznie. Nie wiem natomiast czy z tenisa na nizszym poziomie da sie zyc rownie dobrze co z pilki kopanej.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Byla o tym mowa w dyskusji @zajczika z @Wysokim, a moze @drukjulem w temacie NCAA.
Przytaczane byly i liczby i argumenty o jakosci rekrutacji w polskich klubach.
Odsylam.
Jest tez kwestia krajow o duzych nierownosciech spolecznych, gdzie sport moze byc najprosciej dostepna droga do pieniedzy (jesli nie liczyc dilowania).
EOT.
Przytaczane byly i liczby i argumenty o jakosci rekrutacji w polskich klubach.
Odsylam.
Jest tez kwestia krajow o duzych nierownosciech spolecznych, gdzie sport moze byc najprosciej dostepna droga do pieniedzy (jesli nie liczyc dilowania).
EOT.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Czuję się uspokojonySzary Wilk pisze: ↑14 cze 2022, o 13:23 Kaczmarek w wywiadzie dla Siekiera powiedział, że rozmawiał z Grbiciem i rzecz jasna nie będzie faworyzowania zawodników ZAKSY, a poza tym nie jest niespodzianką, że Kurek będzie jedynką na ataku i on będzie walczyć o pozycję numer 2.
Ciekawe czy faktycznie będzie rywalizacja, czy raczej na ataku Grbić uzna, że bierze Kurka i Kaczmarka i Butryn dostanie szanse rywalizacji o Igrzyska rozpoczynając od ME 2023.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Nie sądzę, że na ataku będzie rywalizacja skoro każdy wie, że nr1 jest Kurek.
-
- Posty: 7858
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Muzaj out. I dobrze. Cielawe czy Grbic utrzuma otwartosc zawodnikow i zmiany w skladzie czy sie zabetonuje szczegolnie po sukcesach
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Muzaj to nieporozumienie. Szymura do wyjaśnienia. Natomiast Lipiński chyba nie dostał jeszcze w pełni szansy. Ale musiałby zrobić jakiś wielki skok do przodu, żeby konkurować z Fornalem i Kwolkiem, bo Semeniuk i Śliwka są chyba poza zasięgiem. Przykro, że Kurek został z góry mianowany nr 1 na ataku, jak za Dyzmy Drzyzga i Kubiak w gipsie, bo zdecydowanie większe perspektywy widzę przed Kaczmarkiem i Butrynem. Zwłaszcza na Paryż. Szkoda że kapitanem nie został Kłos.
-
- Posty: 7957
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Ale co cię dziwi, skoro Kurek to jeden z najlepszych na świecie z ogromnym doświadczeniem i sukcesami, a Butryn gra pierwszy sezon w reprezentacji i nawet nigdy nie grał w półfinałach PlusLigi. Poza tym wtf, co to w ogóle za post, przecież Bartek od 2015 roku jest naszym najlepszym zawodnikiem w ataku (pomijając 2017 rok i powrót na przyjęcie) i tak naprawdę jako atakujący nigdy nie zawiódł indywidualnie, a wręcz grał na najwyższym poziomie, z małymi kryzysami, ale te kryzysy były kilka lat temu.jeep pisze: ↑18 cze 2022, o 12:18 Muzaj to nieporozumienie. Szymura do wyjaśnienia. Natomiast Lipiński chyba nie dostał jeszcze w pełni szansy. Ale musiałby zrobić jakiś wielki skok do przodu, żeby konkurować z Fornalem i Kwolkiem, bo Semeniuk i Śliwka są chyba poza zasięgiem. Przykro, że Kurek został z góry mianowany nr 1 na ataku, jak za Dyzmy Drzyzga i Kubiak w gipsie, bo zdecydowanie większe perspektywy widzę przed Kaczmarkiem i Butrynem. Zwłaszcza na Paryż. Szkoda że kapitanem nie został Kłos.
Tak mnie śmieszy ta sezonowość. Kiedyś do kadry Krzyśka i Janeczka wpychali, bo mieli swoje momenty w PlusLidze. Karol rzecz jasna jest dużo lepszy i ma realne szanse na nawiązanie walki o pozycję drugiego atakującego, ale wy chyba w szeregu nie umiecie ustawiać zawodników. No i pardon, zapomniałem, że w opinii ludzi szybko podpalających się na niektórych zawodników, to Schulz miał być 1 atakujący na MŚ 2018 i co teraz?
Porównanie Kurka do Drzyzgi i Kubiaka wręcz niesmaczne. Sam sobie zadaj pytanie czy ktokolwiek w Rosji narzeka, że Maksim Michajłow ma pewne miejsce jako atakujący, albo analogicznie czy w kadrze USA są tarcia, że miejsce w składzie ma Matt Anderson...
Grbić odstrzelił tych, których musiał. Muzaj i tak przez lata dostawał masę szans i grywał praktycznie do końca każdej Ligi Narodów, a czasami dłużej. Teraz na takie zabawy nie ma czasu, jak super wypadł Karol i może Łukaszowi skrobać kostkę. A według mnie Kaczmarkowi tego potrzeba - rywalizacji, dzięki której będzie w stanie wejść na wyższy poziom. Bo zeszłoroczna walka z Muzajem przypominała wyścig żółwi. Karol na pewno narzuci cięższe warunki i Kaczmarek albo na tym bardzo dużo zyska, albo dużo straci.
Re: Reprezentacja mężczyzn 2022
Pomimo że Kurek gra w egzotycznej lidze i nie wiadomo nigdy jak to przełoży się na poważniejsze granie, to warto jemu dawać większe fory. Primo, nigdy nie zawodził, secundo wiele wygrał. Z tego powodu ważna jest wewnętrzna ocena na podstawie treningów.
U Kaczmarka jest podobna ale jednak inna sytuacja. Z klubem wygrał wszystko, gdzie czołowe kluby można porównywać do czołowych reprezentacji. Natomiast w reprezentacji nie miał jak się pokazać na dłuższym dystansie przy Kurku. Powinien według mnie rozegrać kilka meczy w LN przed ostateczną decyzją.
Butryn statystycznie bardzo podobny do Kaczmarka, nawet nieśmiało można by wskazać że ciut lepiej od Łukasza. Atak na podobnym poziomie, zagrywka lepsza, blok gorszy. Łukasza premiują tytuły jakie zdobył. Karol jest głodny gry i sukcesów, już teraz zagrał świetne mecze z Włochami i przede wszystkim z Francją. Nie ma blokady psychicznej.
Żaden wybór z tej trójki mnie nie zaskoczy, ponieważ każdy wybór będzie dobry. Jedynie kwestia doprowadzenia przez trenera do optymalnej formy fizycznej i zgrania z rozgrywającymi.
Odnośnie Muzaja, to zagrał dobre mecze, sezon też miał dobry. Po prostu sportowo minimalnie słabiej od pozostałych atakujących i do tego po prostu pozostali jakby mocniejsi psychicznie.
U Kaczmarka jest podobna ale jednak inna sytuacja. Z klubem wygrał wszystko, gdzie czołowe kluby można porównywać do czołowych reprezentacji. Natomiast w reprezentacji nie miał jak się pokazać na dłuższym dystansie przy Kurku. Powinien według mnie rozegrać kilka meczy w LN przed ostateczną decyzją.
Butryn statystycznie bardzo podobny do Kaczmarka, nawet nieśmiało można by wskazać że ciut lepiej od Łukasza. Atak na podobnym poziomie, zagrywka lepsza, blok gorszy. Łukasza premiują tytuły jakie zdobył. Karol jest głodny gry i sukcesów, już teraz zagrał świetne mecze z Włochami i przede wszystkim z Francją. Nie ma blokady psychicznej.
Żaden wybór z tej trójki mnie nie zaskoczy, ponieważ każdy wybór będzie dobry. Jedynie kwestia doprowadzenia przez trenera do optymalnej formy fizycznej i zgrania z rozgrywającymi.
Odnośnie Muzaja, to zagrał dobre mecze, sezon też miał dobry. Po prostu sportowo minimalnie słabiej od pozostałych atakujących i do tego po prostu pozostali jakby mocniejsi psychicznie.