Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Evandro/Bruno z triumfem w Warszawie - czyżby, paradoksalnie, to fatalny przedmundialowy prognostyk dla nich, a pocieszający dla ich rywali? Bo poprzednich trzech edycji męskiego mundialu nie wygrali zwycięzcy turnieju bezpośrednio go poprzedzającego.

Wiadomo - to taka statystyczna ciekawostka, bez znaczenia praktycznego. A faworytami mundialu są dla mnie Norwegowie Mol/Sørum. W drugiej kolejności, w zbliżonej między sobą mierze: Rosjanie (Stoyanovskiy/Krasilnikov, Semenov/Leshukov), Polacy (Kantor/Łosiak, Fijałek/Bryl) i kilka dalszych par jak Evandro/Pedro, Brouwer/Meeuwsen itp. Mundiale mężczyzn to jednak dość częste niespodzianki, więc nie zdziwi mnie srebro czy brąz dla pary z głębszego tła.

Wśród kobiet obstawiałbym zadziwiające mnie Australijki Clancy/Solar. Jednak - Amerykanki mają wg mnie 3 pary mogące realnie myśleć o złocie i 1 kolejną z potencjałem na srebro/brąz; Brazylijki - 2 świetne pary i może jeszcze 1 mogącą marzyć o najwyżej brązie; 2 czołowe duety kanadyjskie, Holenderki Meppelink/Keizer, Szwajcarki Heidrich/Vergé-Dépré, Czeszki Hermannová/Sluková - i to tyle w kwestii faworytek do medali. Zdobycie krążka przez kogoś spoza tej konstelacji uznam za dużą niespodziankę.
Jakąś niespodziankę mogą zrobić Niemki - ale biorę to pod uwagę wyłącznie ze względu na ich grę na sprzyjającym terenie.

Cóż, obaczymy. A przede wszystkim - najpierw czeka nas mundial juniorski...

Coś wiadomo na temat transmisji?

No to odpowiem sam sobie i może inni skorzystają: są transmisje na kanale YT Beach Volleyball World.

Elektronika w grze - na mocy porozumienia organizatorów mundialu ze sponsorami, w turnieju będą na różne sposoby pomagać tablety: http://www.fivb.org/viewPressRelease.as ... RbqUOszbIU
Co więcej - w ramach eksperymentu, zawodnicy grający na boisku centralnym będą mieli w trakcie meczów do dyspozycji urządzenia z danymi o grze rywali, różnymi statystykami itp.:
https://globoesporte.globo.com/volei-de ... nico.ghtml
Nie mogłem jeszcze na razie nic z tego mundialu obejrzeć - więc nie wiem jak to funkcjonuje. Choć tak na gorąco to już mogę powiedzieć, że to pomysł do bani.
Niby po co coś takiego? Jakoś sobie siatkówka tyle lat radziła (i to świetnie) bez tego, a ingerencja pomocy technicznej w takiej formie i takim czasie - w trakcie meczów - może je trochę 'odsportowić', redukując rolę zawodników w kształtowaniu przebiegu gry, tak najogólniej mówiąc. Oczywiście jednak, ponieważ wiem na ten temat zbyt mało i nie wiem jak to praktycznie funkcjonuje, mogę się mylić.
W plażówce jednak bardzo podoba mi się, że - tak samo jak w jeździe figurowej na lodzie czy w skokach przez przeszkody - zawodnicy muszą się wzajemnie maksymalnie wspierać, grać jeden dla drugiego i w równym stopniu polegać na partnerze jak i indywidualnie dawać z siebie 100%.

Pierwszy dzień u Panów bez rozluźnienia i niespodzianek. Dobre wejście w turniej Fijałka i Bryła, mimo że rywale zbyt wymagający nie byli.

Po pierwszych, raczej nudnych i przewidywalnych dniach, wtorek u panów zapowiada się świetnie. Na rozkładzie min.:

15:00: Brouwer/Meeuwsen vs Dalhausser/Lucena
15:00: Semenov/Leshukov vs Alison/Alvaro
16:00: Fijałek/Bryl vs Plavins/Tocs
17:00 Gibb/Crabb vs Kantor/Łosiak
17:00 Mol/Sorum vs Pedro/Felipe
18:00 Thole/Wickler vs Bourne/Crabb

Szczególnie ten pierwszy mecz, po wcześniejszych, sensacyjnych rozstrzygnięciach w tej grupie ma ogromny ciężar gatunkowy. Pierwsze poważne testy przed Polakami, jeśli mają medalowe aspiracje to bez dwóch zdań dzisiaj trzeba je zdać.

Evandro/Bruno nie przełamali klątwy i odpadają z duetem Allen/Slick. Brak tempa, błędy własne i po bezbarwnej grze szybki koniec turnieju dla duetu z Brazylii.

Kantor/Łosiak właśnie wypadli - i to z głośnym hukiem - z turnieju.
Ciekawy jestem, jak zagrają teraz, w kolejnych meczach, Bryl z Fijałkiem - którzy do tej pory nie natrafiali na wymagających rywali.
I w ogóle przed mundialem interesowało mnie, czy Polacy przerwą na nim trwającą od 2012 roku (świetna gra Fijałka/Prudla na IO) serię rozczarowujących/fatalnych występów na najważniejszych światowych imprezach - olimpiadach i światowych mistrzostwach. Coś mi mówi, że będzie ciężko.
A turniej może wygrać jakaś para rosyjska.... Złoto, do którego jednym z głównych faworytów byli 2 lata temu Liamin i Krasilnikow - może im tym razem nie ucieknie.
Oby jednak uciekło

kto na was z meskich par zrobil najwieksze wrazenie?? Moim zdaniem Rosjanie Semenov K. / Leshukov I. oraz brazylijska para Alison / Alvaro Filho swietnie wyglada. Jak mowicie kto dalej awansuje i zobaczymy w cwiercfinale? Bryl/Fijałek niby nie mieli trudnych rywali (chodz Plavins/Tocs są solidna para) powinni osiagnac cwiercfinal

Duzy pisze:kto na was z meskich par zrobil najwieksze wrazenie?? Moim zdaniem Rosjanie Semenov K. / Leshukov I. oraz brazylijska para Alison / Alvaro Filho swietnie wyglada. Jak mowicie kto dalej awansuje i zobaczymy w cwiercfinale? Bryl/Fijałek niby nie mieli trudnych rywali (chodz Plavins/Tocs są solidna para) powinni osiagnac cwiercfinal

Ja za mało oglądam tego mundialu - więc nie mogę powiedzieć. A co do faworytów, to powinni przejść Mol/Sorum, Semenov/Leshukow i raczej Nicolai/Lupo, w innych konfrontacjach trudno mi wskazać preferencję.

Jak sądzę - na o-b-i-e-k-t-y-w-n-ą ocenę i opis ostatniego meczu Fijałka/Bryla nie mam tu co liczyć - a wyrównane statystyki, przy tak niewyrównanych setach, niewiele mi powiedzą - ale co do dotychczasowych ich występów w tym sezonie, i końcówce poprzedniego, to przyszło mi do głowy takie zestawienie z felietonem Kisielewskiego 'Historia tubki z klejem': http://www.klubtygodnika.pl/aktualnosci ... -z-klejem/
Kapitalne:))
No bo trochę tak z nimi jest - są naprawdę świetni, grają w WT jednak dość równo (a to najbardziej się ceni, bo to najtrudniejsza sztuka), ale zawsze coś nie tak, zawsze coś stoi na przeszkodzie. Jak nie Mol/Sorum - to Plavins/Tocs, albo Perusic/Schweiner, albo jacyś Rosjanie. Albo znowu Mol/Sorum. A jak żaden z nich, to George/Andre. A jak nie George/Andre, nie Plavins/Tocs, nie Perusic/Schweiner i nie Rosjanie, to chilijscy bracia Grimalt, raz na 10 lat wspólnego grania, przeżywają akurat szczyt formy i to oni biją Polaków w jakimś worldtourowym pół/finale.
Czegoś zawsze brakuje - i ktoś zawsze przeszkodzi. Przynajmniej jak dotąd.

Fijałek/Bryl poza turniejem. Słabe występy naszych drużyn. Wychodzi mi, że jeden z rosyjskich duetów będzie próbował zatrzymać Norwegów.

EDIT: Stoyanovskiy/Krasilnikov jednak nie muszą powstrzymywać Norwegów. Zrobiła to chyba rewelacja tego turnieju czyli Thole/Wickler. Najpierw gospodarze rozprawili się z Dalhausserem/Luceną a potem pokonali w trzech setach duet Sorum/Mol. Chyżby niesieni dopingiem własnej publiczności sięgnęli po mistrzostwo?

W finale - ruscy z niemcami.... Nie bardzo do kibicowania - dla mnie osobiście to 'wybór' jak miedzy dżumą a cholerą:/ W każdym razie, gratulacje dla finalistów i zwycięzcy, z góry. Jednak wypada.
Poza tym - świat idzie do przodu, a ja mam kilka przemyśleń odnośnie tematu, już teraz;)
1. Kantor powinien po IO - teraz już za późno - przemyśleć zmianę partnera. Może wziąć Bryla, najlepszego obecnie naszego środkowego, lub jakiegoś najzdolniejszego z młodzieży. Jestem niemal pewny, że - oczywiście np. w przypadku niezdobycia medalu na IO - zestawienia Kantor/Łosiak i Fijałek/Bryl nie będą miały już sensu (zakładam tu że obie pary spokojnie na IO awansują). Trzeba będzie szukać innych rozwiązań personalnych.
2. Interesuje mnie, na ile zmieni się zestaw szerokiej czołówki. Pojedyncza impreza, nawet mundial, to nie nieomylny wskaźnik takiej zmiany - ale widać od pewnego już czasu że 'paradygmat' czołówki z błyszczącymi w niej parami typu: Nicolai/Lupo, Dalhausser/Lucena, Samoilovs/Smedins, Brouwer/Meeuwsen chyba się wyczerpał (uwzględniam duety grające dłużej ze sobą). Widać następców, jak Mol/Sorum i kilka innych par, potencjalnie. Normalna kolej rzeczy.
3. Czy w przypadku przegranej, niemiecka para minie jak efemeryda, jak wicemistrzowie poprzednich dwóch mundiali - Doppler/Horst i Varenhorst/Nummerdor, także reprezentanci gospodarzy? Cóż, chyba każdy się zgodzi że w osiągnięciu sukcesu pomogło im własne otoczenie, poza którym ani wcześniej, ani później niczego tak imponującego już nie wygrali.
Sytuacja o tyle się różni że obaj zawodnicy niemieccy są jeszcze młodzi. Zobaczymy.
4. Gratulacje dla Kanadyjek za złoto! Sarah Pavan grała latami w hali....
5. Bezmedalowy mundial dla Brazylii - ale ponieważ kraj ten wygrał oba mundiale juniorskie, to się nie liczy;) Oczywiście żartowałem
Kobiece pary brazylijskie obecnie (i nie-obecnie też;) jednak z reguły świetnie sobie radzą na najważniejszych imprezach WT, stąd przypuszczam że o niepowodzeniu zadecydowało niewłaściwe przygotowanie to tej szczególnej imprezy; oczywiście może też jakieś inne czynniki. W przypadku par męskich, sytuacja wydaje się bardziej skomplikowana, bo to mogło być i złe przygotowanie, i odzwierciedlenie aktualnej (dys)pozycji graczy z tego kraju.
Najlepiej z tego wszystkiego wypadli brazylijscy trenerzy , trzeba przyznać że cieszący się uznanie w środowisku - np. półfinałową męską parę amerykańską trenuje Brazylijczyk, kilka innych czołowych par też ma trenerów stamtąd.
6. Jestem baaaardzo, ale to baaaardzo ciekawy kolejnych turniejów - w Gstaad, WT Finals i inne:) Interesuje mnie najbardziej jak będzie się kształtowała czołówka, i jak w niej (lub na jej tle) będą wypadać Polacy.