Osmany Juantorena vs Wilfredo Leon

WysokiPortorykanczyk
Posty: 7765
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Osmany Juantorena vs Wilfredo Leon

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Nie miałem presji, żeby to gdzieś wysyłać i opublikować, bo musiałbym to dużo lepiej opracować, ale wciąż będzie całkiem profesjonalnie. Może ktoś się odniesie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Wydaje się, że nikt śledzący siatkówkę nie ma wątpliwości co do skali i kierunków jej ewolucji, zwłaszcza pod względem szybkości gry i znaczenia elementów siłowych. Jeszcze w 2006 roku reprezentacja Brazylii była unikatem, rozegranie Ricardo - tempo szybsze niż wszystkich innych rozgrywających, a czymś niespotykanym było, że w każdym ustawieniu Canarinhos mieli otwarte cztery strefy w ataku i korzystali z nich w bardzo podobnych proporcjach. Obecnie jest to już standardem - dla przykładu, reprezentacja Stanów Zjednoczonych obecnie funkcjonuje według podobnych schematów, zwłaszcza częstotliwości gry pipem, a jeżeli ktoś gra inaczej - to albo dlatego, że nie jest w ścisłej światowej czołówce, albo dlatego, że na skrzydłach ma zawodników jak Joandry Leal czy Bartosz Kurek.

I tak jak XX wiek w siatkówce zdefiniowali Karch Kiraly i Lorenzo Bernardi - dwóch kompletnych przyjmujących, równie dobrych w drugiej linii, co w pierwszej, którzy niejako egzemplifikowali podstawowe kryteria siatkarskiej jakości tamtej ''epoki'' - tak ostatnie kilkanaście lat w siatkówce upłynęło przez pryzmat dominacji dwóch zawodników: Wilfredo Leona i Osmanego Juantoreny. Siatkówka jest sportem, gdzie indywidualne różnice między zawodnikami są dużo mniejsze, niż powszechnie się może wydawać - dla przykładu, jednoznacznie stwierdzamy, że siatkarz ze skutecznością ataku na poziomie 52% jest lepszy w ataku niż ten, który notuje 49% w ataku (załóżmy podobną liczbę prób i błędów) - pomimo tego, że te 3% oznaczają, że jeden z tych graczy kończy 3 ataki więcej spośród 100, czyli w przeciągu 3-4 spotkań, albo - stwierdzamy, że gracz ze średnią 0,7 bloku na set jest lepszy od tego ze średnią 0,6 bloku - gdy różnica 0,1 oznacza, że jeden zawodników notuje jeden punktowy blok więcej w przeciągu 10 setów, czyli 2-3 spotkań. Ale nie przez przypadek to wokół nich - Leona i Juantoreny - zbudowano dwie najlepsze drużyny w historii klubowej współczesnej siatkówki - Zenit Kazań i Itas Trentino. I wprawdzie był szereg zawodników, których można było do tej dwójki porównywać, jak Matej Kazijski, Murilo czy Matt Anderson - to jednak przez ostatnie lata nikt z nich na swojej pozycji nie dominował tak bardzo, jak Leon, ani nie robił tego przez tak długi czas, jak Juantorena.

Gdy w światowej siatkówce po karencji pojawił się Juantorena, nie przez przypadek przylgnęło do niego określenie ''Kosmita''. Bo do tej pory nigdy nie widzieliśmy gracza o takiej elegancji, kosmicznej biomechanice, niesamowitej efektywności w ofensywie - a zarazem relatywnie wysokiego poziomu w elementach technicznych. Niedługo później pojawił się Wilfredo Leon, o talencie którego wszyscy wiedzieli po tym, jak w wieku niespełna 15 lat zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Kuby. Z racji faktu, że dzieli ich 8 lat różnicy, a do tego kariery obu ułożyły się w podobny sposób (obaj stracili dwa lata kariery przez totalitarny/skrajnie autorytarny reżim na Kubie, przyjmując wersję wrobienia za doping Juantoreny) - w klubowej siatkówce najpierw dominował ten pierwszy (od 2009 roku w Trentino), a następnie ten drugi (od 2014 roku w Kazaniu).

I wprawdzie od kilku sezonów obaj regularnie ze sobą rywalizują, jednak samo porównanie jeden do jednego obu nie jest możliwe - gdy po raz pierwszy obaj mogli ze sobą się zmierzyć (sezon 14/15, faza 1/6 finałów Ligi Mistrzów), Osmany nie mógł wystąpić w meczach Halkbanku Ankara z Kazaniem z powodu kontuzji. Ale przede wszystkim - miał już 30 lat, i o ile to w dalszym ciągu jeden z najlepszych graczy na świecie, to nikt, pamiętający wyczyny Juantoreny z Trentino, nie ma wątpliwości, że Osmany prezentuje może 70-80% dyspozycji, jaką pokazywał swego czasu w drużynie prowadzonej przez Radostina Stojczewa.

Zastanawiając się nad próbą porównania obu, przyjąłem podstawowe założenie, ignorujące rozgrywki reprezentacyjne. Po części, dlatego, że Leon byłby w uprzywilejowanej pozycji - nie mam też wątpliwości, że tylko od chęci Kubańczyka z polskim paszportem zależy, by w reprezentacyjnej siatkówce wygrał dużo więcej, niż Osmany, nawet jeśli ten zdążył ''po 30-tce'' zdobyć wymarzony medal olimpijski z reprezentacją Włoch. Po drugie, trochę postpozytywistycznie - niemożliwe jest w pełni ''ilościowe'' porównanie w sporcie, stąd też dane - podane mocno fragmentarycznie, a przede wszystkim opatrzone ''jakościowym opisem''.

A po trzecie - nie mam wątpliwości, że tylko od zdrowia i motywacji Leona zależy, czy skończy karierę jako najlepszy siatkarz w historii: zaczął grać tak wcześnie, i już teraz wygrał tak dużo - że jeżeli przez kolejne 4-5 lat postanowi pograć z pełnym zaangażowaniem, to skończy jako, jak określa się to w amerykańskiej nomenklaturze, GOAT (The Greatest of All-Time). Bardziej byłem ciekaw porównania jednego i drugiego w optymalnej dyspozycji i w podobnym wieku.

Tytułem wyjaśnienia - enigmatyczne ''błędy/set'' to liczba błędów na zagrywce w przeliczeniu na pojedynczy set.

Statystyki ligowe* ** ***:
*statystyki Juantoreny z Serie A obejmują rozgrywki pucharowe (Coppa Italia), statystyki Leona - nie obejmują Pucharu Rosji
** efektywność ataku Leona z Superligi brałem z opracowań P. Złocha (https://twitter.com/P_Zlo), efektywność ataku Juantoreny liczyłem sam
*** sezony 13-14 i 14-15 u Juantoreny to liga turecka
Obrazek

Statystyki z Ligi Mistrzów*:

*Juantorena w półfinałach (lub wyżej) rozgrywek grał w 2010, 2011, 2012, 2016, 2017, 2018 i 2019 roku - Leon, we wszystkich sezonach
Obrazek

Statystyki z Klubowych Mistrzostw Świata*:

* zarówno Leon, jak i Juantorena - grali w finałach w każdej edycji, w której wystąpili
** statystyki Juantoreny z 2018 roku nie obejmują statystyk z jednego meczu grupowego, których nie ma na stronie FIVB
Obrazek

Atak

O ile Juantorena jest jednym z najlepszych lewoskrzydłowych w ataku, jakich osobiście kiedykolwiek widziałem - o tyle Leon jest tym najlepszym. Leon zasadniczo spełnia na lewym skrzydle rolę atakującego - tyle, że robi to na skuteczności i efektywności ataku, jakiej nie notują przy takiej liczbie ataków, żadni atakujący na świecie poza Maksimem Michajłowem (ponownie odsyłam do analiz P. Złoto). I wprawdzie nie ma trzeciego takiego przyjmującego jak Juantorena, który przez dziesięć lat na tym poziomie potrafiłby grać tak efektywnie, jak Osmany - ale nie ma też drugiego takiego lewoskrzydłowego jak Leon: jeżeli Juantorena w skali przyjmujących to 10/10 w ataku, to Leon wykracza poza tę skalę.

Zagrywka

Wprawdzie mierzenie efektywności zagrywki - liczbą zagrywek na set, uznać należy za błędne i redukcjonistyczne, tak akurat w tym porównaniu jest cennym parametrem: o ile Leon notuje więcej asów na set od Juantoreny (nawet tej młodszej wersji), tak Osmany notuje dużo mniej bezpośrednich błędów, przez co ogólna liczba wykonanych zagrywek jest u niego większa. Jak widać po statystykach z LM i KMŚ - Juantorena tylko raz robił jeden błąd w zagrywce na set.

Nie zostało to ujęte w poniższej tabelce ze statystyk z ligi włoskiej, ale Juantorena kilkukrotnie notował w różnych sezonach całościowo więcej asów aniżeli bezpośrednich błędów na zagrywce, co przy poziomie trudności jego serwisu, jest historycznym ewenementem. Dla przykładu, w sezonie 11/12, wykonał 5,1 zagrywek na set, i zaserwował 73 asy przy 41 błędach - takich proporcji nie osiągają nawet najlepsi zawodnicy serwujący flotem. Rzecz jasna, Leon jest jednym z najlepiej zagrywających graczy na świecie, ale jeżeli jest ktoś, kogo można (a nawet należy) postawić półkę wyżej, to jest to Juantorena. Obecnie Osmany serwuje dużo słabiej aniżeli serwował w czasach Trentino, ale (poza obecnym sezonem, gdzie miał problemy ze zdrowiem i dopiero w okolicach finału Pucharu Włoch doszedł do siebie, przez co statystycznie rozgrywał słabszy sezon) wciąż pod względem samej efektywności, jest w czołówce Serie A, a tym samym i na świecie.

Blok

Ze statystyk wynikałoby, że lepszy na bloku jest Leon, jednak w rzeczywistości - zarówno Leon, jak i Juantorena, jak na swoje fizyczne możliwości, nie są tak dobrzy, jakby mogli być - i dosyć daleko im do poziomu np. Dante sprzed lat, który w optymalnej formie sprzed chronicznych kontuzji kolana uchodził za wzór gry na bloku lewoskrzydłowego. Leon dzięki lepszej motoryce jest w stanie zanotować więcej bezpośrednich bloków, ale z drugiej strony Juantorena wydaje się lepszy pod względem dyscypliny na siatce. W obecnej siatkówce, gdzie indywidualny blok jest jeszcze ważniejszy niż w przeszłości, to skądinąd interesujące, że obaj Kubańczycy nie są w tym elemencie świetni.

Przyjęcie i obrona

Nie jestem zwolennikiem porównywania zawodników na bazie statystyk przyjęcia, ponieważ na wielu płaszczyznach nie ma to większego sensu. Wydaje mi się też, że w przypadku obu graczy, istnieje dziwny brak jednoznacznej opinii na temat tego, jak faktycznie tę zagrywkę przyjmują. Jeżeli chodzi o Leona, zwłaszcza w tym ostatnim - niestety przerwanym - sezonie, w skali ofensywnego przyjmującego wypadał całkiem nieźle, w szczególności pod względem (niewielkiej) liczby bezpośrednich błędów. Juantorena zaś często, z jednej strony, oceniany jest jako przeciętny przyjmujący - a z drugiej - jako bardzo dobry przyjmujący. W rzeczywistości, prawda jest po środku - Osmany jest w przyjęciu ,,solidny'' (na skali od 0 do 10 to prawdopodobnie 6,5-7). Z rozgrywek ligowych nie mamy niestety szczegółowych danych, ale warto podkreślić, że np. na Pucharze Świata 2015 i Igrzyskach w Tokio w 2016 roku - Juantorena był statystycznie najlepiej broniącym nie-libero, a w przyjęciu miał niemal identyczne statystyki z Filippo Lanzą - tym dobrze dysponowanym Lanzą.

Dodając do tego elementy techniczne (dogrania, wystawy), Juantorena ma tutaj sporą przewagę nad Leonem i interesujące jest, że przez większość kariery funkcjonuje w różnych zespołach (obok Kazijskiego i Leala) jako ten bardziej ''defensywny'' gracz.

Podsumowanie

Dłuższy czas zastanawiałem się, który spośród nich - Leon czy młodszy Juantorena - był lepszym zawodnikiem, i o ile uważam, że są na tej samej półce, tak przychylałbym się w stronę Leona. Posiadanie atakującego na lewym skrzydle z wielu względów jest ogromnym handicapem, a relatywnie łatwo zrekompensować jego gorszą grę w odbiorze i defensywie, dobierając odpowiedniego partnera na przyjęciu. Samo porównanie jest jednak bardzo bliskie, a niektóre statystyczne różnice (zwłaszcza pod względem liczby zagrywek) były nawet z mojej perspektywy zaskakujące. Prawdopodobnie wraz z upływem czasu, Leon w tym porównaniu zacznie górować, ponieważ klubową karierę zaczął w wieku 21 lat, a nie 24 - jak Juantorena.

Przede wszystkim - można zadawać sobie pytanie, gdzie jest granica rozwoju siatkówki i co zobaczymy za 5-10 lat. Właściwie co w siatkówce można robić od tej dwójki lepiej? Musielibyśmy zobaczyć siatkarza w ofensywie tak dobrego jak Leon, który w przyjęciu jest co najmniej tak solidny jak Juantorena. Czy to w ogóle możliwe - i czy czasem Juantorena i Leon nie są odpowiednikami Usaina Bolta, czyli graczami, do poziomu których być może nikt przez następne -nascie lat nie dorówna? Nie ma przypadku, że najlepszymi zawodnikami na świecie - zarówno w żeńskiej (Zhu Ting) jak i męskiej (Leon) siatkówce są osoby o bardzo podobnej charakterystyce. Zhu Ting w końcu - na Igrzyskach Olimpijskich w Rio, jako przyjmująca, była zdecydowanie najlepiej punktującą i atakującą zawodniczką. Można tylko zastanawiać się, pod znakiem czyjej dominacji upłynie kolejna dekada.

Przede wszystkim, nie ukrywam, że osobiście delektuję się każdą chwilą, gdy Juantorena i Leon, zwłaszcza naprzeciw sobie, grają i przebywają na parkiecie, tak jak w ostatnim Pucharze Włoch, gdzie obaj zdobyli po ok. 30 punktów. Zwłaszcza Osmanemu nie zostało znowu zbyt wiele sezonów na tym najwyższym poziomie - a o ile w siatkówce zasadniczo ciężko wyróżnić się efektownym stylem gry ze względu na znaczne podobieństwo ruchowe wykonywania poszczególnych czynności, tak Juantorena jest ewidentnym unikatem, podobnie zresztą jak Leon.

https://www.youtube.com/watch?v=SOqk3kySchE
ciorny17
Posty: 8466
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Osmany Juantorena vs Wilfredo Leon

Post autor: ciorny17 »

+10

Ja specjalnie nad parametrami takimi jakie poruszyłeś szczegółowo rozwodzić się nie będę, ale jakby mnie ktoś zapytał wokół kogo buduję swoją drużynę: prime Juantorena czy prime Leon, nie odpowiedziałbym. Obaj są zawodnikami genialnymi. Nawet jak na ich "geny" do siatkówki to i tak prezentując więcej niż ich rodacy i to dlatego są fenomenami.

Abstrakcyjną formą porównania mogłoby być to aby przedstawić przy kim obaj grali i co osiągnęli. Osmany przez lata miał Kazijskiego, czyli pod względem ofensywy przyjmującego numer 2 tego wieku, a znów Wilfredo Andersona czyli numer 2 jeśli można mówić o wszechstronności.

To trochę tak jakby porównywać: Kobe czy Lebron w XXI w.? Messi czy Ronaldo? Federer czy Djoković? Zaskakujące, dla mnie oczywiście, jest to, że Osmany lepiej wypada pod względem liczb. Z pewnością, pod względem wszechstronności lepszy jest Juantorena, ale czy to akurat na tyle duża przewaga jak ofensywny geniusz Leona? Biorąc pod uwagę nawet jego anemiczność w obronie, co jedynie można oceniać subiektywnie, to Leon jest graczem, którego ofensywny poziom grania jest nie do dotknięcia, nie tylko poprzez skuteczność i efektywność, a także liczbę ataków i ich wagę.

Nie chcę być złym prorokiem, ale nie widzę 5 lat grania Leona na tym poziomie. Coby nie mówić jak się bazuje na dynamice i skoczności to o ile siłę można jeszcze poprawić, to o tyle skakać się już wyżej nie będzie. Lekkie przeprofilowanie się Wilfredo gdy zobaczy, że jego obecne atuty powoli tracą na swojej efektywności może mu pomóc utrzymać się na tym poziomie dłużej. Wracając do Juantoreny, pamiętam jak już w 2012 roku podczas FF LM w Łodzi, które oglądałem z trybun, Osmany stosował ergonomię ruchów. Świadomość, że ciało i jego atuty to nie coś co dostajemy na zawsze pozwoliła mu być w takim miejscu, że właśnie kibice siatkówki nad Wisłą mogą się zastanawiać czy on czasem nie jest najlepszym w XXi w.

Siatkówka to jest sport tak drużynowy jak żaden inny. O ile w koszykówce możesz w odpowiednim systemie przykryć czyjeś braki, a mimo to osiągnąć szczyt, o tyle w siatkówce niekoniecznie. Tak samo jeden jak i drugi przegrali kilka trofeów, bo ich partnerzy nie dali rady. Oni nie dali rady, a ani Leon ani Osmany nie byli w stanie ich na tyle wesprzeć, bo charakterystyka dyscypliny na to nijak nie pozwoliła. To taki trochę węzeł gordyjski rozwiązać kto jest lepszy i pewnie odpowiedź na takie pytanie będzie możliwa jak jeden i drugi zawiesi buty na kołku.
Kłamca.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tematy ogólno-siatkarskie”