Antonella Hard Core wrote:Pucharze CEV 2011/12 a tymi klubami są zespoły grające o brązowy medal MP czyli Resovia Rzeszów i AZS Czestochowa. Jednak czy akurat te dwa kluby zagrają w Pucharze CEV nie jest do końca pewnie z kilku powodów, po pierwsze Resovia być może będzie sie ubiegała o dziką karte do LM wtedy jej miejsce w Pucharze CEV zajełaby prawdopodobnie Politechnika Warszawa, istnieje też możliwość (raczej niezbyt wielka) że Częstochowa wycofa sie z startu w pucharach wtedy zastapiłby ją zapewne inne nasz klub.
madlark wrote:Antonella Hard Core wrote:Pucharze CEV 2011/12 a tymi klubami są zespoły grające o brązowy medal MP czyli Resovia Rzeszów i AZS Czestochowa. Jednak czy akurat te dwa kluby zagrają w Pucharze CEV nie jest do końca pewnie z kilku powodów, po pierwsze Resovia być może będzie sie ubiegała o dziką karte do LM wtedy jej miejsce w Pucharze CEV zajełaby prawdopodobnie Politechnika Warszawa, istnieje też możliwość (raczej niezbyt wielka) że Częstochowa wycofa sie z startu w pucharach wtedy zastapiłby ją zapewne inne nasz klub.
Czy na pewno uzyskanie "dzikiej karty będzie skutkowało" dołączenie do CEV drugiej polskiej drużyny?
weary_skier wrote:I jeżeli dobrze patrzę to Reosvia do Challenge Round włącznie wszystkie rewanże oprócz 1/8 gra u siebie. Jak źle popatrzyłem to mnie poprawcie.
Antonella Hard Core wrote:[...] gdy dojdą zespoły z Ligi Mistrzów to wtedy zespoły które od początku grają w Pucharze CEV mają rewanże u siebie.
Klugenhammer wrote:Antonella Hard Core wrote:[...] gdy dojdą zespoły z Ligi Mistrzów to wtedy zespoły które od początku grają w Pucharze CEV mają rewanże u siebie.
Na pewno? W zeszłym sezonie nie było takiej reguły.
SerCos wrote:Z informacji, które podaje CEV wynika, że AZS Częstochowa pojechał do Ankary w 10-osobowym składzie:
Rozgrywający: Fabian Drzyzga
Przyjmujący: Krzysztof Gierczyński, Dawid Murek, Michał Kaczyński
Atakujący: Bartosz Janeczek, Michał Kamiński
Środkowi: Łukasz Wiśniewski, Wojciech Sobala, Adrian Hunek
Libero: Adrian Stańczak
Jeśli chodzi o zespół, to wszystko jest w porządku. Problemy są raczej ze strony organizacyjnej. Szwajcarzy się bardzo starają, ale nie brakuje niedociągnięć - mówi Tomasz Kozłowski, team menadżer w rzeszowskiej drużynie. Problemy były proste, a nawet prozaiczne, jak choćby zbyt mała ilość piłek podczas treningów. - Gdy interweniowaliśmy, że potrzebujemy ich więcej, to gospodarze nie mogli zrozumieć dlaczego chcemy więcej piłek - informuje Kozłowski.
Innym niedociągnięciem ze strony organizatorów jest choćby fakt, że nasi siatkarze na każdy z posiłków muszą dojeżdżać. Nie stołują się w miejscu zamieszkania.
W zajęciach brał udział też Olieg Achrem, który w ostatnich spotkaniach w PlusLidze nie grał z powodu urazu pleców. - Trenuje normalnie. Wszyscy, którzy pojechali z nami są do dyspozycji trenera - kończy Kozłowski. W Polsce został tylko środkowy Grzegorz Kosok.
Guilder wrote:Lepsze to niż 7 osób, ale widzę, że znowu oszczędzanie za wszelką cenę. Właśnie dlatego nie chciałem, żeby AZS się do pucharów dostał. Kombinowanie na siłę odchodzi (a pewnie zawodnicy z trenerem są ostatnimi, których się o zdanie pyta), a potem kicha na boisku wyjdzie, jak sobie np. Drzyzga krzywdę na rozgrzewce zrobi. Jak widać władze klubu nic się nie nauczyły z sytuacji sprzed roku.
kanonier wrote:Oczko ma kontuzje i dlatego tylko jeden rozgrywający a do dwunastki brakuje przyjmującego, którego w AZS-ie nie ma (nie liczę Hebdy).
Guilder wrote:Jeśli czołowy (jakby nie patrzeć, półfinalista zeszłoroczny) klub trzeciej ligi Europy nie jest w stanie poradzić sobie z sytuacją, gdy jeden z zawodników ma kontuzję (chociażby jakiegoś juniora ze szkółki/pobliskiego klubu trenującego młodych zawodników), to jest to dla mnie sytuacja może nawet bardziej ośmieszająca niż posłanie pół składu dla oszczędności.
Return to Europa - Puchar Konfederacji
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest