Liga Narodów 2021 (M)

Lucarelli
Posty: 2736
Rejestracja: 31 mar 2013, o 14:50
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Lucarelli »

Muzaj jak to Muzaj, może wpaść w czarną dziurę nawet w meczu ze słabiutką Holandią.
Blanco
Posty: 1086
Rejestracja: 24 cze 2015, o 14:26
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Blanco »

10 stron pisania o tym, czy Muzaj, czy Kaczmarek, gdzie mógłby nie jechać żaden z nich i nie zrobiłoby to na naszym występie w Tokio żadnej różnicy.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: jaet »

Blanco pisze:10 stron pisania o tym, czy Muzaj, czy Kaczmarek, gdzie mógłby nie jechać żaden z nich i nie zrobiłoby to na naszym występie w Tokio żadnej różnicy.
W 6 niech jadą :]
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 1569
Rejestracja: 24 wrz 2009, o 17:03
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: lukecik »

Parafrazując klasyka: Muzaj się k***a skompromitował tym wystąpieniem kompletnie.

Ale przy pomeczowych ocenach było tak słodko, że aż szło się porzygać. Papa i Swędro Macieja ocenili na 3+. No gratuluję im serdecznie.
Szary Wilk
Posty: 7914
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Szary Wilk »

Tomasz Fornal na VNL 2021:

Włochy: 9/15 = 60 %
Australia: 6/13 = 46 %
Holandia: 5/7 = 71 %

+Sporo asów, dobre przyjęcie

Nie wiem, dlaczego nie dostał prawdziwej szansy w meczu z dużym rywalem, ewidentnie był gotów na większe wyzwanie.
Blanco
Posty: 1086
Rejestracja: 24 cze 2015, o 14:26
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Blanco »

jaet pisze:
Blanco pisze:10 stron pisania o tym, czy Muzaj, czy Kaczmarek, gdzie mógłby nie jechać żaden z nich i nie zrobiłoby to na naszym występie w Tokio żadnej różnicy.
W 6 niech jadą :]
Merytorycznie. Jak zwykle zresztą.
dyletant
Posty: 5075
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: dyletant »

w sumie to racja, czy ktoś kojarzy jakiś moment od powiedzmy drugiego meczu z Serbami na MŚ, żeby Konarski czy Schulz musieli ratować chociaż 2-3 piłki, bo Kurek nie ogarnia? Nie było czegoś takiego. Wpadł w trans i kończył wszystko, a teraz jeśli chcemy wygrać złoto/zdobyć medal/przejść ten cholerny ćwierćfinał to po prostu musi to powtórzyć, bo ani Muzaj ani Kaczmarek tego za niego nie zrobią.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: jaet »

Blanco pisze:
jaet pisze:
Blanco pisze:10 stron pisania o tym, czy Muzaj, czy Kaczmarek, gdzie mógłby nie jechać żaden z nich i nie zrobiłoby to na naszym występie w Tokio żadnej różnicy.
W 6 niech jadą :]
Merytorycznie. Jak zwykle zresztą.
Każdy turniej rządzi się swoimi prawami, może być tak że drugi atakujący nie będzie potrzebny, ale równie dobrze może też być inaczej. 2018 rok to historia, Kurek po drodze popsuł sobie w istotny sposób plecy i gdzieś z tyłu głowy trzeba mieć, że jakiś backup jest wskazany. No ale wpada szanowny pan Nostradamus (cały na biało) i nas wszystkich wyjaśnia, a na koniec oburza się jeszcze, że nie merytorycznie :]
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Tharaster
Posty: 961
Rejestracja: 24 mar 2018, o 20:02
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Tharaster »

A może tak Butryna i Malinowskiego stestować... *ironicznie napisane*
dyletant
Posty: 5075
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: dyletant »

Chciałbym zobaczyć na tle drugotrzeciego składu Holendrów *napisane nieironicznie"
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Nuriel
Posty: 841
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Nuriel »

dyletant pisze:w sumie to racja, czy ktoś kojarzy jakiś moment od powiedzmy drugiego meczu z Serbami na MŚ, żeby Konarski czy Schulz musieli ratować chociaż 2-3 piłki, bo Kurek nie ogarnia? Nie było czegoś takiego. Wpadł w trans i kończył wszystko, a teraz jeśli chcemy wygrać złoto/zdobyć medal/przejść ten cholerny ćwierćfinał to po prostu musi to powtórzyć, bo ani Muzaj ani Kaczmarek tego za niego nie zrobią.
Różnica jest taka, że teraz mamy zdecydowanie mocniejsze przyjęcie. Kurek wcale nie musi grać jak w 2018 roku, bo trudny mecz mogą pociągnąć Leon/Semeniuk czy Śliwka (tak, pokazał już, że umie wygrywać decydujące mecze). Przy optymalnej dyspozycji przyjęcia, spokojnie mógłby grać Kaczmarek, wykręcić swoje 40-45% i prawdopodobnie to wystarczy.
Diomedea
Posty: 4321
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Diomedea »

Slabiutkie te mecze.
Choc na jakies testowanie moze sie nadadza.
Zabaczymy do jakiego stopnia racje mieli Wlosi, decydujac sie na trening poza banka.
A u naszych zawodnikow forma chyba powoli idzie w gore. Olek zaczal od plasow, teraz juz uderza i probuje wlaczac atakujaca. Kurek tez chyba odrywa sie od ziemi ciut wyzej.
Zwracam uwage na wspolprace w obronie Zatora z Olkiem. Nie ma biegania we dwoch do tej samej pilki, Zator ma zaufanie i wie co moze Olkowi zostawic. Podobnie bedzie z Semaniukiem.
Przypominam, ze Semeniuk ma epizodzik na ataku, z mlodziezowych MS.

Co do Macka- ja powoli przestaje wierzyc w rozwoj. Co moze byc dobrym znakiem, bo Mika odpalil jak uznalam, ze juz nic z tego nie bedzie. Niemniej przyruchy Macka sa przedziwne i raczej przeszkadzaja. To chowanie glowy wyglada okropnie.

Podobnie jak wielu tutaj, uwazam, ze Kaczmarek bylby lepszy. Ale wiemy, ze Vital Macka lubi i chyba troche w niego wierzy, wiec nie sadze, zeby wystepy na takim poziomie cos zmienialy.

Pewnie dzis wieczorem forum padnie. Mam nadzieje ze obie ekipy wyjda mocnymi skladami.
Wiec piszmy oszczednie :D

Lubie Wrone. Od wczoraj jeszcze bardziej.
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 866
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:20
Płeć: M
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Kontakt:

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Jacek »

Muzaj fatalnie wypadł w ataku w meczu z Holandią. Jednak co do zagrywki i bloku nie można mieć pretensji. Podobnie jak Bednorz w meczu z USA. Atak beznadziejny ale przyjęcie, zagrywka czy blok na wysokim poziomie. W obu tych meczach rozgrywał Łomacz. Nie jest to rozgrywający, który potrafi odbudować swoich zawodników w trakcie meczu, przynajmniej ja sobie takiego meczu nie przypominam. Dodatkowo jego dystrybucja pozostawia wiele do życzenia. Wczoraj Bieniek dostał 15 wystaw a Kłos 4, Śliwka 16 a Fornal 7. I teraz z punktu widzenia Kłosa czy Fornala weź i powalcz o IO.

Wychodzi na to, że to nie Heynen będzie miał decydujący głos w doborze składu na IO a właśnie Łomacz ;-)
BuenoSausage
Posty: 1559
Rejestracja: 25 wrz 2020, o 16:18
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: BuenoSausage »

Jacek pisze:Muzaj fatalnie wypadł w ataku w meczu z Holandią. Jednak co do zagrywki i bloku nie można mieć pretensji. Podobnie jak Bednorz w meczu z USA. Atak beznadziejny ale przyjęcie, zagrywka czy blok na wysokim poziomie. W obu tych meczach rozgrywał Łomacz. Nie jest to rozgrywający, który potrafi odbudować swoich zawodników w trakcie meczu, przynajmniej ja sobie takiego meczu nie przypominam.
No to przyjmijmy, że słaby atak Muzaja to wina Łomacza. Tylko dlaczego w takim razie z tym samym rozgrywającym Fornal zagrał na 70%, Śliwka na 60%+, Bieniek na 70%, Kłos na 67%? Jak się ma do tego 25% Muzaja?

Przypomina mi to trochę mecz z USA, kiedy to o nieskuteczność Bednorza obwiniano Łomacza. Niewielu zwróciło uwagę, że Semeniuk, który zmienił Bednorza, z tym samym rozgrywającym zagrał na 83% skuteczności, wobec marnych 30% Bednorza.

Moim zdaniem Muzaj i tak pojedzie na Igrzyska, co nie zmienia faktu, że wczorajszy występ był kompromitujący, i to nie z winy rozgrywającego czy kogokolwiek innego.
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 866
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:20
Płeć: M
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Kontakt:

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Jacek »

BuenoSausage pisze:No to przyjmijmy, że słaby atak Muzaja to wina Łomacza. Tylko dlaczego w takim razie z tym samym rozgrywającym Fornal zagrał na 70%, Śliwka na 60%+, Bieniek na 70%, Kłos na 67%? Jak się ma do tego 25% Muzaja?

Przypomina mi to trochę mecz z USA, kiedy to o nieskuteczność Bednorza obwiniano Łomacza. Niewielu zwróciło uwagę, że Semeniuk, który zmienił Bednorza, z tym samym rozgrywającym zagrał na 83% skuteczności, wobec marnych 30% Bednorza.
Jacek pisze:Nie jest to rozgrywający, który potrafi odbudować swoich zawodników w trakcie meczu, przynajmniej ja sobie takiego meczu nie przypominam.
Marcy$
Posty: 2082
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Marcy$ »

Łomacz lepiej lata ze środkiem, za to żywiołem Drzyzgi jest prawe. Jednak tak czy tak z Fabianem będzie grać Kurek. Do Łomacza dużo lepiej byłoby wziąć Kaczmarka, szczególnie, że kiedyś (choć dawno) grali ze sobą.
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 866
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 11:20
Płeć: M
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Kontakt:

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Jacek »

Dziś w 14 meczowej bez Fornala, Hubera, Kłosa i Muzaja.
olek322
Posty: 432
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 22:09
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: olek322 »

Nuriel pisze:
dyletant pisze:w sumie to racja, czy ktoś kojarzy jakiś moment od powiedzmy drugiego meczu z Serbami na MŚ, żeby Konarski czy Schulz musieli ratować chociaż 2-3 piłki, bo Kurek nie ogarnia? Nie było czegoś takiego. Wpadł w trans i kończył wszystko, a teraz jeśli chcemy wygrać złoto/zdobyć medal/przejść ten cholerny ćwierćfinał to po prostu musi to powtórzyć, bo ani Muzaj ani Kaczmarek tego za niego nie zrobią.
Różnica jest taka, że teraz mamy zdecydowanie mocniejsze przyjęcie. Kurek wcale nie musi grać jak w 2018 roku, bo trudny mecz mogą pociągnąć Leon/Semeniuk czy Śliwka (tak, pokazał już, że umie wygrywać decydujące mecze). Przy optymalnej dyspozycji przyjęcia, spokojnie mógłby grać Kaczmarek, wykręcić swoje 40-45% i prawdopodobnie to wystarczy.
Liczenie że w razie problemów Śliwka pociągnie nam atak z trudnym przeciwnikiem w ważnym meczu w Tokio jest trochę naiwne moim zdaniem, przez wysoki, dobrze postawiony blok ciężko mu się przebić, a jak jego kiwki wyjmować już pokazali Słoweńcy, także Brazylii, Francji czy Włochom tym bardziej nie będą straszne. W zasadzie to trochę martwi mnie ten zawodnik, przy całym szacunku dla niego, to jednak w elementach w których powinien być ostoją w razie czego na razie się nie sprawdza - w przyjęciu bardzo przeciętnie by nie powiedzieć słabo, w bloku nie istnieje, zagrywką szkody nie robi...To gdzie w takim razie jego atuty? Broni się jeszcze w miarę skutecznością ataku, ale niestety są obawy że przy silnej, dobrze blokującej drużynie na przeciwko tej skuteczności nie utrzyma.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: jaet »

olek322 pisze: Liczenie że w razie problemów Śliwka pociągnie nam atak z trudnym przeciwnikiem w ważnym meczu w Tokio jest trochę naiwne moim zdaniem, przez wysoki, dobrze postawiony blok ciężko mu się przebić, a jak jego kiwki wyjmować już pokazali Słoweńcy, także Brazylii, Francji czy Włochom tym bardziej nie będą straszne. W zasadzie to trochę martwi mnie ten zawodnik, przy całym szacunku dla niego, to jednak w elementach w których powinien być ostoją w razie czego na razie się nie sprawdza - w przyjęciu bardzo przeciętnie by nie powiedzieć słabo, w bloku nie istnieje, zagrywką szkody nie robi...To gdzie w takim razie jego atuty? Broni się jeszcze w miarę skutecznością ataku, ale niestety są obawy że przy silnej, dobrze blokującej drużynie na przeciwko tej skuteczności nie utrzyma.
Masz rację, tegoroczna LM dramatycznie go w tym względzie zweryfikowała. A finał z Trento najbardziej :]
Z jakiej wy pieczary ludzie przy okazji tej VNL wyłazicie? Przypomina mi się przy tej okazji historia sprzed kilku lat, kiedy gdzieś w honduraskiej dżungli odnalazł się nagle gość, który był przekonany że ciągle trwa wojna futbolowa z Salvadorem.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
KrzysztofRatajski
Posty: 185
Rejestracja: 18 lut 2021, o 16:05
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: KrzysztofRatajski »

Ale sędzia w meczu Iran Germania ma fryzure ja niemoge :] :] :]
KrzysztofRatajski
Posty: 185
Rejestracja: 18 lut 2021, o 16:05
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: KrzysztofRatajski »

Jacek pisze:Dziś w 14 meczowej bez Fornala, Hubera, Kłosa i Muzaja.
Czyli prawdopodobnie bez tych co zagraja w Tokio
Widać ze Heynen wacha sie nad Trio Bednarz Semeniuk I Sliwka
Ja bym byl za dwoma pierwszymi ale
Kamciuu
Posty: 4
Rejestracja: 19 maja 2021, o 10:35
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Kamciuu »

Czyli dzis Drzyzga, Kurek, Semeniuk, Kubiak, Kochanowski, Nowakowski(?), Wojtaszek. Mimo braku Leona, Zatorskiego i Bienka sklad i tak prezentuje sie zacnie.

Bardzo licze dzis na Kamila. Mam nadzieje, ze tym spotkaniem jeszcze bardziej zblizy sie do IO oraz potwierdzi swoje aspiracje do swiatowego topu przyjmujacych. Czuje, ze dzis Kurek bedzie prezentowal sie juz naprawde niezle - wypadaloby juz lapac forme.

Osobiscie dzis na miejscu Heynena zastosowalbym w trakcie meczu zmiane Kurek/Kaczmarek na powiedzmy jednego seta. Moglby w takim przypadku przetestowac Lukasza w warunkach, ktore moga byc odrobine zblizone do tych na IO, w momencie dla ktorego tak rozwodzimy sie nad wyborem 2go atakujacego - czyli wejscie za (tfu) niedomagajacego Bartosza w cwiercfinale z np. wlasnie Brazylia.
Diomedea
Posty: 4321
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Diomedea »

jaet pisze:
olek322 pisze: Liczenie że w razie problemów Śliwka pociągnie nam atak z trudnym przeciwnikiem w ważnym meczu w Tokio jest trochę naiwne moim zdaniem, przez wysoki, dobrze postawiony blok ciężko mu się przebić, a jak jego kiwki wyjmować już pokazali Słoweńcy, także Brazylii, Francji czy Włochom tym bardziej nie będą straszne. W zasadzie to trochę martwi mnie ten zawodnik, przy całym szacunku dla niego, to jednak w elementach w których powinien być ostoją w razie czego na razie się nie sprawdza - w przyjęciu bardzo przeciętnie by nie powiedzieć słabo, w bloku nie istnieje, zagrywką szkody nie robi...To gdzie w takim razie jego atuty? Broni się jeszcze w miarę skutecznością ataku, ale niestety są obawy że przy silnej, dobrze blokującej drużynie na przeciwko tej skuteczności nie utrzyma.
Masz rację, tegoroczna LM dramatycznie go w tym względzie zweryfikowała. A finał z Trento najbardziej :]
Z jakiej wy pieczary ludzie przy okazji tej VNL wyłazicie? Przypomina mi się przy tej okazji historia sprzed kilku lat, kiedy gdzieś w honduraskiej dżungli odnalazł się nagle gość, który był przekonany że ciągle trwa wojna futbolowa z Salvadorem.
Lubie.
Celnie.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: drukjul »

BuenoSausage pisze: No to przyjmijmy, że słaby atak Muzaja to wina Łomacza. Tylko dlaczego w takim razie z tym samym rozgrywającym Fornal zagrał na 70%, Śliwka na 60%+, Bieniek na 70%, Kłos na 67%? Jak się ma do tego 25% Muzaja?

Przypomina mi to trochę mecz z USA, kiedy to o nieskuteczność Bednorza obwiniano Łomacza. Niewielu zwróciło uwagę, że Semeniuk, który zmienił Bednorza, z tym samym rozgrywającym zagrał na 83% skuteczności, wobec marnych 30% Bednorza.

.
Warto może jednak przypomnieć i doprecyzować przeciwko komu zagrał. ;) Po wygraniu przez naszych końcówki II seta akurat John Speraw, za wyjątkiem jednego siatkarza wymieniła całą swoją wyjściową szóstką, więc udane ataki Semeniuka w III partii to jednak punkty zdobyte na całkiem innym składzie Amerykanów, przy znacznie niższym i zdecydowanie gorzej blokującym niż Micah Christenson Tuanidze. A i Ben Patch, który w tym secie pojawił się na boisku mimo bardzo dobrego skoka, żadnym wybitnym blokującym na pewno nie jest. W III partii to bardzo dobrze wypadł w ataku również Śliwka, który w tym okresie meczu mocno poprawił swoje statystyki całego spotkania, a który wcześniej tak jak Bednorz grając przeciwko całkiem innemu blokowi Amerykanów m.in z Andersonem, Holtem, czy Christensonem wyraźnie się męczył. Nie zapominajmy też, że w końcówce II seta, Heynen chcąc tę partię wygrać ściągnął z boiska nie tylko Bednorza, ale także drugiego przyjmującego czyli Śliwkę - którego zmienił Leon. Tylko że Śliwka w przeciwieństwie do Bedniego dostał jeszcze szansę na rehabilitację i na III partię, prawda że już przeciwko praktycznie całkiem innej drużynie amerykańskiej, do gry wrócił.

Często porównywanie samych % skuteczności ataku, czy przyjęcia, bez kontekstu prowadzi jednak na manowce. Dlatego zarówno nie zgadzam się z opinią, że Bednorz np w meczu z Amerykanami dobrze wypadł w przyjęciu, bo moim zdaniem został ściągnięty wcale nie dlatego że cieniował w ataku, ale właśnie z tej przyczyny że w końcówce II partii zaczął mieć coraz poważniejsze problemy w przyjęciu i Vital któremu zależało na zwycięstwie i punktach poniekąd nie miał tu wyjścia - tym bardziej że kiedy mamy na parkiecie Leona jest pożądane żeby ten drugi przyjmujący dysponował nieco lepszym przyjęciem niż Bedni. Nie zgadzam się też jednak wcale z opinią, że Muzaj grał wczoraj tragicznie, ale wcześniej przeciwko Rosjanom rozegrał naprawdę dobry mecz. Jasne jest, że współpraca z Drzyzgą leżała mu znacznie lepiej niż wczoraj z Łomaczem, bo Fabian w przeciwieństwie do Grześka rozgrywał mu w tempo, co przy dodatkowych dużych widocznych kłopotach Muserskiego, który nigdy nie należał do szybkich środkowych, a teraz po prawie dwóch latach przerwy w grze na tej pozycji, jeżeli chodzi o przesuwanie się do skrzydła na bloku miał jeszcze większe problemy niż zwykle, co sprawiało że Muzaj zdecydowanie częściej niż wczoraj z Holendrami miał okazję atakować na przelatującym bloku, a dodatkowo Rosjanie w defensywie źle się ustawiali, ale warto zauważyć, że jeżeli chodzi o ratio, czy nawet ilość wykonywanych ataków, to też nie był wcale jakiś wybitny mecz Maćka - od nominalnego atakującego można jednak oczekiwać, że będzie dla swojego rozgrywającego kimś więcej niż dopiero trzecią opcją w ataku, tym bardziej, że Kubiak w pierwszym secie meczu z Rosjanami jeżeli chodzi o atak męczył się niemiłosiernie.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2021, o 09:41 przez drukjul, łącznie zmieniany 2 razy.
olek322
Posty: 432
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 22:09
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: olek322 »

jaet pisze:
olek322 pisze: Liczenie że w razie problemów Śliwka pociągnie nam atak z trudnym przeciwnikiem w ważnym meczu w Tokio jest trochę naiwne moim zdaniem, przez wysoki, dobrze postawiony blok ciężko mu się przebić, a jak jego kiwki wyjmować już pokazali Słoweńcy, także Brazylii, Francji czy Włochom tym bardziej nie będą straszne. W zasadzie to trochę martwi mnie ten zawodnik, przy całym szacunku dla niego, to jednak w elementach w których powinien być ostoją w razie czego na razie się nie sprawdza - w przyjęciu bardzo przeciętnie by nie powiedzieć słabo, w bloku nie istnieje, zagrywką szkody nie robi...To gdzie w takim razie jego atuty? Broni się jeszcze w miarę skutecznością ataku, ale niestety są obawy że przy silnej, dobrze blokującej drużynie na przeciwko tej skuteczności nie utrzyma.
Masz rację, tegoroczna LM dramatycznie go w tym względzie zweryfikowała. A finał z Trento najbardziej :]
Z jakiej wy pieczary ludzie przy okazji tej VNL wyłazicie? Przypomina mi się przy tej okazji historia sprzed kilku lat, kiedy gdzieś w honduraskiej dżungli odnalazł się nagle gość, który był przekonany że ciągle trwa wojna futbolowa z Salvadorem.
Znowu opieranie się na sezonie klubowym...Ile raz można wałkować, że klub a reprezentacja to dwie różne sprawy? Z pieczary to chyba ty wylazłeś, oglądam ligę światową od kiedy nasi w mniej występują, podobnie śledzę plusligę od prawie 20 lat i widziałem już nie jednego gracza co błyszczał w lidze, a reprezentacja go brutalnie weryfikowała. Na prawdę liczysz że Śliwka pociągnie nam atak w ćwierćfinale z Francją/Rosja/Brazylia/USA ? Jeżeli już wejdzie na boisko w takim meczu, to w przypadku jakiejś gorszej dyspozycji Kubiaka, lub przy katastrofalnym przyjęciu, i nie będzie dostawał dużo piłek, tak jak nie dostawał 3 lata temu w półfinale z USA, wtedy dodał od siebie wartości w bloku, przyjęciu i zagrywce, a tego u niego póki co nie widać, i ciężko to zrzucać na siłownię. Jak się skończyło wystawienie go z Kubiakiem razem każdy widział, gdzie miał być tym ofensywnym przyjmującym i Heynen już takiego błędu nie popełni.
KrzysztofRatajski
Posty: 185
Rejestracja: 18 lut 2021, o 16:05
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: KrzysztofRatajski »

Aquino pisze:
KrzysztofRatajski pisze:
Jacek pisze:Dziś w 14 meczowej bez Fornala, Hubera, Kłosa i Muzaja.
Czyli prawdopodobnie bez tych co zagraja w Tokio
Widać ze Heynen wacha sie nad Trio Bednarz Semeniuk I Sliwka
Ja bym byl za dwoma pierwszymi ale
XD Nawet nie wiem jak to skomentować. Uważasz, że Fornal, albo Huber to pewniaki co do Igrzysk?
Z tej czwórki szanse ma chyba tylko Muzaj.

Rany boskie
Oczywiscie mialo byc BEZ TYCH CO NIe JADA DO TOKIO
Blad skladowy sorki
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: jaet »

olek322 pisze:
jaet pisze:
olek322 pisze: Liczenie że w razie problemów Śliwka pociągnie nam atak z trudnym przeciwnikiem w ważnym meczu w Tokio jest trochę naiwne moim zdaniem, przez wysoki, dobrze postawiony blok ciężko mu się przebić, a jak jego kiwki wyjmować już pokazali Słoweńcy, także Brazylii, Francji czy Włochom tym bardziej nie będą straszne. W zasadzie to trochę martwi mnie ten zawodnik, przy całym szacunku dla niego, to jednak w elementach w których powinien być ostoją w razie czego na razie się nie sprawdza - w przyjęciu bardzo przeciętnie by nie powiedzieć słabo, w bloku nie istnieje, zagrywką szkody nie robi...To gdzie w takim razie jego atuty? Broni się jeszcze w miarę skutecznością ataku, ale niestety są obawy że przy silnej, dobrze blokującej drużynie na przeciwko tej skuteczności nie utrzyma.
Masz rację, tegoroczna LM dramatycznie go w tym względzie zweryfikowała. A finał z Trento najbardziej :]
Z jakiej wy pieczary ludzie przy okazji tej VNL wyłazicie? Przypomina mi się przy tej okazji historia sprzed kilku lat, kiedy gdzieś w honduraskiej dżungli odnalazł się nagle gość, który był przekonany że ciągle trwa wojna futbolowa z Salvadorem.
Znowu opieranie się na sezonie klubowym...Ile raz można wałkować, że klub a reprezentacja to dwie różne sprawy? Z pieczary to chyba ty wylazłeś, oglądam ligę światową od kiedy nasi w mniej występują, podobnie śledzę plusligę od prawie 20 lat i widziałem już nie jednego gracza co błyszczał w lidze, a reprezentacja go brutalnie weryfikowała. Na prawdę liczysz że Śliwka pociągnie nam atak w ćwierćfinale z Francją/Rosja/Brazylia/USA ? Jeżeli już wejdzie na boisko w takim meczu, to w przypadku jakiejś gorszej dyspozycji Kubiaka, lub przy katastrofalnym przyjęciu, i nie będzie dostawał dużo piłek, tak jak nie dostawał 3 lata temu w półfinale z USA, wtedy dodał od siebie wartości w bloku, przyjęciu i zagrywce, a tego u niego póki co nie widać, i ciężko to zrzucać na siłownię. Jak się skończyło wystawienie go z Kubiakiem razem każdy widział, gdzie miał być tym ofensywnym przyjmującym i Heynen już takiego błędu nie popełni.
Jasne, nie opieraj się na sezonie klubowym, tylko reprezentacyjnym sprzed 3 lat :] lub jednym meczu z tegorocznej VNL, gdzie zawodnicy nie dość, że pod formą i w ciężkim treningu, to jeszcze w zestawieniu, które się w poważnym meczu nie powtórzy.
BTW - nie piszę o sezonie ligowym w kontekście PlusLigi, tylko Lidze Mistrzów. Nie zweryfikowało Olka Lube, Kazań czy Trento, to kogo on się ma w tej reprezentacji po przeciwnej stronie siatki obawiać? Weź sobie chłopie jakiejś melisy zaparz i nie szukaj dziury tam, gdzie jej już od dłuższego czasu nie ma. Nigdy nie należałem do fanbojów Olka i długi czas byłem wobec jego osoby krytyczny, ale mam oczy i rozum.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
PabloFX
Posty: 818
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:52
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: PabloFX »

KrzysztofRatajski pisze:
Jacek pisze:Dziś w 14 meczowej bez Fornala, Hubera, Kłosa i Muzaja.
Czyli prawdopodobnie bez tych co zagraja w Tokio
Widać ze Heynen wacha sie nad Trio Bednarz Semeniuk I Sliwka
Ja bym byl za dwoma pierwszymi ale
Gdybyś śledził mecze troche uważniej niż z nagłówków relacji i wyników na Flashscore to już dawno byś wiedział jakim system obrał Vital w procesie decyzyjnym, kto w danym dniu nie znajduje się w składzie meczowym.
Blanco
Posty: 1086
Rejestracja: 24 cze 2015, o 14:26
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Blanco »

jaet pisze: Każdy turniej rządzi się swoimi prawami, może być tak że drugi atakujący nie będzie potrzebny, ale równie dobrze może też być inaczej. 2018 rok to historia, Kurek po drodze popsuł sobie w istotny sposób plecy i gdzieś z tyłu głowy trzeba mieć, że jakiś backup jest wskazany. No ale wpada szanowny pan Nostradamus (cały na biało) i nas wszystkich wyjaśnia, a na koniec oburza się jeszcze, że nie merytorycznie :]
Ja wiem, że mit Szymańskiego jest ciągle mocno osadzony, ale my od 2006 roku nie mamy poważnego, nominalnego atakującego - i dlatego wszystkie sukcesy, z wyjątkiem powrotu Mariusza (Mariusza, który nam zabił tę pozycję), robimy z przyjmującymi na ataku. Więc w kontekście tego, że od 12 lat żaden drugi atakujący nam nic nie uratował, bo ich rola sprowadzała się co najwyżej do wejścia na blok, to kreślisz bardzo fajną wizję z tym wymiernym back upem.

A jeśli rola tego back upu ma się sprowadzać do czegoś więcej, niż dawania możliwości potrenowania bloku i obrony przeciwko leworęcznemu atakującemu, to pojedzie Bednorz, jako 5 przyjmujący, bo i tak w przypadku problemów Kurka trzeba będzie przestawiać Leona na atak.


I w sumie mógłbym znowu napisać, że niemerytorycznie, bo połowa Twojego komentarza sprowadza się do tłumaczenia mojego nicku, epitetów i określeń tego, co robię, no ale po co?
Diomedea
Posty: 4321
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Diomedea »

Daj spokoj @jaet.
Kolejny trol albo jakas istota pokrewna.
Gracz gra dobrze naprzeciwko Simona, Leala, Lucarellego, Podrascanina , Michalowa.... a ten w kolko swoje.

Zabawne jak czesto jest atakowany ten sympatczny, inteligentny i momentami blyskotliwy przyjmujacy jakim jest Olek.
A moze nie zabawne tylko....

Kiedys czlowiek sledzil to forum z szacunkiem, rejestrowal sie i staral odnalezc swoje miejsce nie wypisujac glupot.
Jakos ostatnio spora czesc nowych userow zaczyna nie tylko od atakowania trenerow, zawodnikow, ale i od personalnych atakow na innych uczestnikow.
Jak to jest, ze aktywny jest facet z 4 ostrzezeniami? To ile obecnie trzeba do bana? 10?
Brawo moderacja, mnie zbanowano za jeden duzo kulturalniejszy wpis plus dyskusje na PW z modem.

Polska nie jest jedynym krajem, gdzie przestawia sie zawodnikow.
Taki np Boyer gral jako przyjmujacy.
Ze zlota IO Rosjan pod Alekna nie porusze.
Dobory pozycji, albo wczesne przestawienia odbywaja sie czesto pod aktualne potrzeby druzyn, czy to ligowych, czy reprezentacji mlodziezowych. Czasem sa trafione, czasem mniej.
Kiedys @Slepy sedzia proponowal dyskusje min na ten temat.

Ja uwazam, ze Bartek, nie tylko w stosunku do naszego obecnego potencjalu, ale i bezwzglednie, lepiej prezentuje sie na ataku.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2021, o 10:21 przez Diomedea, łącznie zmieniany 1 raz.
Zablokowany

Wróć do „Liga Narodów (dawniej LŚ)”