Wczoraj powinniśmy kończyć fazę zasadniczą, ale że nasza liga nie przestaje nas zaskakiwać, to przed nami jeszcze dwa zaległe mecze. W mojej opinii nie zmienią one jednak niczego w kwestii indywidualnych ocen, więc przedstawiam wam moje rankingi. Pobawiłem się w oscary i dokonałem mniej lub bardziej kontrowersyjnych wyborów w kilku kategoriach.
MVP sezonu
1. Defalco
2. Kovacevic
3. T. Fornal
Długo miałem dylemat między Amerykaninem, a Serbem. W pewnym momencie nawet byłem przekonany co do Urosa ze względu na jego zaskakująco dobrą grę na rozegraniu, ale na przestrzeni całego sezonu, biorąc całokształt gry, raczej Defalco nie pozostawił złudzeń. Mimo że Olsztyn nie jest tak od niego uzależniony jak Warta od Urosa, to i tak był liderem przez wielkie L. Nie znam jego statystyk z wcześniejszych sezonów rozgrywanych w Europie, ale strzelam, że gość rozgrywa póki co sezon życia. Ciekawe, gdzie ma sufit. Większy dylemat miałem przy nr 3: Kaczmarek czy Fornal. Ostatecznie postawię na Fornala, ale chyba równie dobrze mógłbym rzucić monetą.
Objawienie/pozytywne zaskoczenie sezonu
1. Rusin
2. Kapica
3. El Graoui
4. Wachnik
5. Urbanowicz
Tutaj wyróżnienia dla zawodników, po których mało kto się spodziewał, że będą mocnym ogniwem swoich zespołów i że będą wyglądać tak dobrze. Urbanowicz trochę z braku laku, bo z tego grona zagrał najmniej, ale miał swoje 5 minut i można mieć nadzieje co do dalszego rozwoju tego chłopaka.
Rozczarowanie sezonu
1. Grobelny
2. Kwasowski
3. Stahl
4. Łukasik
5. Deroo
Zacznę od końca. Daję Deroo na 5. miejscu, choć pewnie dla wielu to murowany nr 1 w tej kategorii. Powód jest prosty, Grobelny i Kwasu grali w naszej lidze w tamtym sezonie i wyglądali o niebo lepiej, niż teraz i oczekiwania co do ich gry były o wiele większe. Deroo przychodził z Rosji i miał jeszcze jakieś problemy zdrowotne. Więcej się po nim spodziewano, ale znowu aż tak wielkiej padaki nie grał, jak wyżej wymienieni. Niektórzy widzieli w nim gwiazdę ligi, do statusu której mu daleko, ale coś tam do zespołu jednak wnosi. Stahl straszył zagrywką i to tyle, a przecież każdy miał znacznie większe oczekiwania co do niego. Łukasik... Początek sezonu miał bardzo obiecujący, ale im dalej w las, tym gorzej. Podejrzewam, że niektórzy rozgrywający czy środkowi wykręciliby lepsze liczby w przyjęciu zagrywki. W dalszje kolejności można by też w tej kategorii wyróżnić Kochanowskiego, Kampę i Gruszczyńskiego, którzy zanotowali duży zjazd.
Kiszone ogóry
Czyli komu przydałaby się zmiana otoczenia, bo w swoim obecnym klubie wyraźnie się zasiedział albo zwyczajnie przerasta swój klub i wypadałoby pójść poziom wyżej.
1. Kwolek
2. Ben Tara
3. Bołądź
4. Lipiński
5. Takvam
Bez uzasadnienia, chyba nie jest w tym wypadku potrzebne i każdy się zgodzi.
Kasztaniaki
Czyli najslabsi z najslabszych, Plusliga to za wysokie progi.
1. Trynidad
2. Łukasik
3. Penczew
4. Wlazły
5. Santana
Ciężko znaleźć w naszej lidze graczy, którzy pasują do niej jak pięść do oka, ale jeśli już na kogoś miałbym wskazać, to na tę piątkę. Trynidad to powinien zostać częścią tego mema "jak oni się tu znaleźli". Reszta towarzystwa tak mocno spuściła z tonu, że wg mnie Plusliga to w tej chwili dla nich zbyt wysoki poziom.
Trener sezonu
1. Słaby
2. Cretu
3. Kovac
Nr 1 poza wszelką dyskusją. Drużyna, która przez wielu skazywana była na ostatnie miejsce w tabelu, awansowała do fazy play-off. Kwestią otwartą jest jeszcze to, które miejsce ostatecznie zajmą. Czy będzie to 7. czy 8. miejsce, przekonamy się najpóźniej za tydzień. Do Cretu można mieć "ale" w kwestii zarządzania kadrą. Nabawiłem się w ostatnich latach (zwłaszcza po kadrze) urazy co do trenerskich betonów, którzy boją się ruszyć swój zespół w trakcie meczu i piłują jedną szóstkę obojętnie, co by się działo. Trzeba jednak przyznać, że póki co wyniki go bronią. Zaksa miała niedawno mały dołek, zaliczyła dwie zawstydzające wpadki z Radomiem (wtf) i z Cuprum, ale jednak prawdopodobnie wygra fazę zasadniczą, a pamiętamy, jak duże zmiany personalne dotknęły ten zespół przed sezonem. Na trzecim miejscu daję Kovaca. Trochę z braku laku, bo żaden z pozostałych trenerów nie zrobił niczego szczególnego ponad stan, ale najbliżej tego była właśnie Skra. Zdecydowanie wyprzedziła resztę stawki i ustąpiła miejsca jedynie naszym dwóm potentatom. Często gra falowała, niektórzy zawodnicy wyglądali kiepsko lub przeciętnie, ale zajęli 3. miejsce i to z niemałą przewagą nad czwartą Wartą. Nawet ten Kooy okazał się wartościowym graczem, mimo jego dramatycznego przyjęcia. Atan też na początku nie zachwycał, ale chyba można powiedzieć, że się rozegrał. Dochodzą sygnały, że Kovac zostaje w Bełku na przyszły sezon i dobrze.
Trenerski bajerant
1. Anastasi
2. Bednaruk
3. Giuliani
Uzasadnienie chyba też zbędne. Ci trenerzy dali w tym sezonie wyjątkowo czterech liter.
Top transfery wewnątrz ligi:
1. Huber
2. Janusz
3. Firlej
4. Watten
5. Butryn
Huber osiągnął taką formę, że jest chyba obecnie naszym najlepszym środkowym. Janusz pięknie się wkomponował w Zaksę i taki przeskok jaki wykonał zupełnie go nie zepsuł. Firlej również zrobił krok do przodu i w Olsztynie momentami rozgrywa wręcz kapitalnie. Watten spokojnie mógłby grać w topowym klubie, a wyciągnął go Lublin, więc wg mnie w tym zestawieniu musi się znaleźć. Wyciągnięcie Butryna przez Olsztyn też zasługuje na uznanie.
Top transfery spoza ligi
1. Defalco
2. Kovacevic
3. Ma'a
Defalco top. Uros top. Ma'a wyciągnięty przez Katowice to majstersztyk. Na wyróżnienie w tej kategorii zasługują Clevenot, Shoji , Muzaj, Atanasijevic czy Włodarczyk, kolejność przypadkowa.
Złota Mikasa
za najlepszy indywidualny wystep
1.Defalco vs Lublin 18/23, 4 asy, 3 bloki
2.Huber vs Olsztyn 12/15 4 asy, 4 bloki
3.Sasak vs Bełchatów 16/18, 3 asy, 1 blok
Dziurawy Molten
za najgroszy wystep
1. Grobelny vs Zaksa 0/12 0%, -33%
2. Niemiec vs Lublin 0/6 0%, -83%
3. Grobelny vs Resovia 5/22 23%, -5%
Dwa pierwsze miejsca niepodważalne, może ktoś przypomni sobie jeszcze gorszy występ niż pozycja nr 3.
No i nie może zabraknąć kategorii, o której była już mowa.
Nagroda im. Piotra Nowakowskiego
1. Miłosz Zniszczoł
Za popisowe dogrywanie freeballi już w pierwszej kolejce przeciwko Suwałkom.
Drużyna sezonu
Kaczmarek (Ben Tara) Uros (Fornal), Defalco (Semeniuk), Huber (Takvam), Bieniek (Kłos), Janusz (Firlej), Popiwczak (Watten)
FANFARY.
Chris Rock nie został zaproszony, więc zamykam dzisiejszą galę i zachęcam do dyskusji tudzież krytyki, byle merytorycznej.