Nie tylko od nas, Brazylia na dziś nie ma choćby jednego elementu w swojej grze, w którym może dominować. Kiedyś przerastała wszystkich tempem rozegrania, techniką, równomiernym rozkładem ataku, nabijaniem na blok i ponawianiem akcji, bardzo szybkimi środkowymi na bloku.to oni są dziś po prostu siatkarsko dużo uboższym zespołem od nas.
Dziś już praktycznie nic z tego nie ma:
Fizycznością ustępują Polakom, techniką Francuzom, rozkładem ataku i tempem gry Amerykanom, a nawet już Argentynie. Niedługo zaczną zbierać łomot od włoskich dzieciaków i wcale nie jestem przekonany czy nawet Japonia nie zacznie ich regularnie ogrywać.
Choć Leal i Lucarrelli to świetni siatkarze to zestawienie ich razem na przyjęciu, w dodatku z libero o 2 klasy odstającym od Sergio w konsekwencji daje nam najgorszą parę w ostatnich 20 latach. Co prawda MŚ 2018 nie stały na wysokim poziomie, ale wymowne jest to, że do finału doszli drugą parą przyjmujących.
Na ich szczęście nie ma teraz po prostu więcej niż 3 mocnych reprezentacji: Polska, Francja i jeszcze USA, aspirujące do wysokiego poziomu mogą być Włochy, Serbia, Argentyna i być może Japonia.