Sezon 2011/12 2.kolejka

[weary_skier]

Ten Rouzier jakiś taki....nie do zatrzymania. Zbrodnią dzisiaj będzie przegrać z tak słabą Skrą.

[Edyta]

Rouzier pokazuje klasę, ale już trochę za dużo tych piłek do niego. Miło się ogląda jak Skra u siebie nie znajduje recepty na rywala, nie mogłam sobie darować

[Klugenhammer]

rzuca się w oczy znakomita współpraca Zagumnego z Rouzierem, skok jakościowy w ataku jest olbrzymi...

Za to współparca w przyjęciu na lini Samica-Gacek fatalna. Co chwila jakieś nieporozumienie i piłka w boisku

[figol]

Zawodnicy Skry w tych dwóch pierwszych przegranych setach wyglądają jak zagubione dzieci we mgle, przyjęcie woła o pomstę do nieba, a rozegranie to już w ogóle tragedia, cała reszta jest już tylko następstwem tych dwóch pierwszych zdarzeń.

[depciak]

bylo sprzedawac Antige . golym okiem widac, ze Kurek z Cupkovicem przyjmowac nie potrafia, do tego beznadziejna gra Falaski i juz sam Wlazly nie wystarcza aby wygrac mecz.

[Grembi]

Skra potwierdza, że okres przygotowawczy to chyba przespali. Cupkovic gra słabiutko, Kurek jakiś nieobecny, Wlazłego Ruciak łapie na pojedynczym, a ledwo ręce nad taśmę wystawił. No i jak Kurek przyjmuje najlepiej w Skrze, to chyba coś tu jest nie tak.

[dodonek]

Skra potwierdza, że okres przygotowawczy to chyba przespali. Cupkovic gra słabiutko, Kurek jakiś nieobecny, Wlazłego Ruciak łapie na pojedynczym, a ledwo ręce nad taśmę wystawił. No i jak Kurek przyjmuje najlepiej w Skrze, to chyba coś tu jest nie tak.

...a forma i tak przyjdzie na finał..

[tomasol]

Nie ma Winiarskiego, nie ma Bąkiewicza = Skra nie ma przyjęcia. Do tego źle gra Falasca a Wlazły z Kurkiem nie kończą i Skry nie ma. O dziwo ZAKSA nie gra nic wielkiego, w zasadzie niemal wyłącznie Rouzierem a mimo to spokojnie prowadzi.

[Roan]

Kurcze miał być hit, a tu kicha. Skra nie gra, takiej nędzy w ich wykonaniu już dawno nie oglądałem - nawet lekkie przebicia omijają boisko.

[todus]

Brawo ZAKSA ! Ślicznie to dziś wyglądało

[Fein]

Jak można było nie dać MVP Rouzier'owi.

[tomasol]

Żeby grać co najwyżej poprawnie i ograć Skrę do zera to ja dawno już nie widziałem czegoś takiego. A jeszcze dłużej nie widziałem AZS-u w tabeli wyżej od Bełchatowian . Brawo ZAKSA.

[jinx]

Zwycięstwo cieszy, ale wiadomo, że wystarczyło dobrze serwować a para Cupkovic i Kurek będą przyjmować na swoim poziomie.
Brawo Antek. Mamy atakującego!!:)

[weary_skier]

Mam wrażenie, że ze Skrą to dzisiaj wygrałaby nawet Politechnika Warszawska.

[KK fan]

Nie ma to jak nadprogramowe 3 punkty. Ależ ten Rouzier jest niesamowity, klękajcie narody

[nikt wazny]

Bardzo przyjemna chwila
Nie ma to jak ograć Skrę 3-0, na jej terenie.
Bełchatowianie nieobecni, nerwowi, niedokładni i bez wiary.
Wlazły z Plińskim zniszczyli psychicznie Cupkovica. Ciągłe krzywienie, kiwanie głową itd. na pewno nie pomagały temu chłopakowi.
W ZAKSIE Rouzier to klasa światowa. Robił co chciał, celownik dobrze wyregulowany, wielka siła i pewność. Tego ogniwa nam brakowało do mistrzostwa .
Mimo wszystko oddałbym to dzisiejsze zwycięstwo za 3 wygrane, nawet w tie-breaku mecze finałowe.
No i MVP zdecydowanie dla Rouziera, a nie Gumy.

[Edyta]

Jak można było nie dać MVP Rouzier'owi.

Fakt, trochę przesada. Rouzier zrobił im mecz a nie Guma. Chyba co niektórzy przekonują się że Antek spokojnie może aspirować do ścisłej światowej czołówki. Kiedy oglądałam mecze Francji w LŚ, grał równie dobrze i powtarzalnie, a miał dużo gorsze piłki i wiecznie walczył z blokiem.
Dawno nie widziałam tak słabej Skry. Ok, fatalne przyjęcie, ale tyle niewymuszonych błędów własnych i nieporozumień, aż dziwnie się to oglądało.

[Lynn]

Zagumny z Rouzierem rozumieją się jakby grali ze sobą przynajmniej przez jeden sezon, a nie kilka tygodni.

[ksjw90]

Piękna chwila zobaczyć jak dobro narodowe ponosi klęskę oby więcej takich chwil w tym sezonie!
Brawo ZAKSA

[OlaMleko]

Świetnie się na to patrzyło, a pojedynczy blok Ruciaka na Wlazłym - poezja :) Cieszy system challenge, który rozstrzyga sporne sytuacje. Bardzo lubię Pawła Zagumnego, ale też byłam pewna, że MVP pójdzie do Antka, zresztą, chyba wszyscy tak myśleli. Ale uważam, że w obliczu takiej wygranej nie ma to większego znaczenia :) Zakso, oby tak dalej!!

[Klugenhammer]

Ja odczuwam niedosyt. Marzyłem o pokonaniu Mistrza Polski, a zobaczyłem lanie małych, bezradnych dzieci. Cupkovic w porównaniu do Antigi wypada dramatycznie słabo. Włazły i Pliński, którzy zrezygnowali z gry w kadrze żeby dobrze przygotować się do sezonu klubowego grali dziś tak jakby rozegrali w kadrze co najmniej tyle meczów co Kurek. Zatorski już w Gdańsku pokazał, że zamiast się rozwijać cofa się krok po kroku. O Falasce nawet nie wspominam.
Bicie takiego Bbełchatowa nie daje przyjemności, bo co to za radość znęcać się nad słabymi?

[Nagor]

Nie rozumiem czemu wszyscy wpychają MVP Rouzierowi, Guma odwalił świetną robotę, kiedyś ktoś na tym forum porównał drewnianego Falaskę z Gumą

Piękny mecz! Brawa dla ZAKSY, należą im się.

Teraz kto się rzuca w oczy:

Falasca - bardzo mi się podobała jego postawa w dzisiejszym meczu, oddał pośrednio kupę punktów, zero dokładności, błędy, błędy, błędy. Klasa sama w sobie.

Cupkowicz - miernota jakich mało w PLS. Ludzie skarżyli się na Vdovina, a tu proszę, jeszcze gorszy Nie wiem czy ktoś z I ligi by go chciał.

Kurek - świetny, wszechstronny zawodnik. Serwuje same asy, przyjmuje w punkt a technika jakich mało na świecie.

Wlazły - chłopie co tu dużo mówić, krata piwa dla Ruciaka, miłych snów z nim w roli głównej

Rouzier - kapitalna robota, bawił się, ośmieszał blok, obronę, wszystkich.

Guma - również się bawił, wg mnie zasłużone MVP. Widział ktoś, żeby Guma zrobił kiedyś tyle problemów zagrywką w jednej serii? Kurek teraz powinien przez miesiąc nie opuszczać hali póki nie przyjmie 10 flotów w punkt...

Gacek - dobry mecz tego zawodnika.



A na koniec krótki dowcip wielokrotnie dzisiaj opowiadany przez komentatorów, mnie rozbawił do łez:
Kurek przyjmuje.

[Chal]

Warto dodać, że jest to pierwsza ligowa porażka 0:3 Skry od zaległego meczu 5. kolejki sezonu 2009/10, rozegranego 17.12.09 r., kiedy to ulegli w Częstochowie AZS-owi, zaś u siebie w lidze ostatni raz polegli w tzrech setach w drugim meczu półfinałowym sezonu 2007/08, 22.03.08 r., w Wielką Sobotę, przegrywając wtedy z AZS-em Olsztyn.

[kuchcik77]

etam Klugen narzekasz, do wiosny daleko, pewnie pare razy bedzie szansa na spotkanie z -nie tak już słabą Skrą- w tym sezonie. wiadomo ze paru graczy nieobecnych z powodu kontuzji ale widać ze na tę chwilę gra Bełchatowa szwankuje; ostatnie dwa sezony grają coraz słabiej, kadrowo tez nie rewelacja, taki Cupkovic to pewnie próba dostarczenia do zespołu świeźej krwi-mile go koledzy z ekipy przyjeli dzis...
Zaksa cały czas cos wzmacnia i dokupuje, zespół bazujący w poprzednich latach na defensywie ma w koncuatakującego klasy swiatowej i ejsli Samika i Ruciak beda grać przynajmniej tak jak na wiosne graliu nasi skrzydłowi to wypełnienie planu minimum na ten sezon wydaje sie być realne- poczkejamy do pojedynków z Ptakami i Sovia.

[Aliassy]

fajnie widzieć jak Bełchatowianie.. kapitulują oczywiście, byli słabsi, w paru elementach co nie zmienia faktu, że wygrana cieszy nawet nie-kibica Zaksy

co do Cupkovic'ia.. ok słaby mecz, chyba Jego pierwszy w lidze, ale do tego, że nie mógł się przełamać doprowadzili pośrednio Jego koledzy z zespołu. ok, nie powinni poklepywać po plecach i mówić ' będzie dobrze' ale powiedzieć co ma poprawić a nie krytykować. to wcale nie pomaga..

Antek świetny mecz, ma niesamowite wyczucie piłki oraz bloku. pełen szacunek

[OlaMleko]

A czy ktoś wie,dlaczego nie było studia - ani teraz,ani w ogóle? Czyżby Polsat zrezygnował z pomeczowych rozmów, wywiadów, analiz, itd?

[Nagor]

A czy ktoś wie,dlaczego nie było studia - ani teraz,ani w ogóle? Czyżby Polsat zrezygnował z pomeczowych rozmów, wywiadów, analiz, itd?

Przecież skra przegrała, o czym mają rozmawiać?

[Edyta]

Ja bym na Cupkoviciu tak nie wieszała psów. Rewelacji nie było, problemy z przyjęciem itd, ale w ataku pokazał, że ma duże możliwości. Zapłacił frycowe, ale jestem przekonana, że się rozkręci (o ile będzie miał okazję) i swoje jeszcze pokaże.

Ogólnie Skra jakby zmęczona życiem i bez chęci do gry. Może to w końcu ten sezon, kiedy zabraknie motywacji do powtarzania w kółko tego samego wyniku?

[santiago]

Ojej, nasze dobro narodowe, chluba ojczyzny przegrala. Trzeba obwiescic żałobe narodowa. Flagi wywieszamy do polowy masztu, a kazdy nastepny mecz drugiej kolejki rozpoczynamy od minuty ciszy.

[Nagor]

Ja bym na Cupkoviciu tak nie wieszała psów. Rewelacji nie było, problemy z przyjęciem itd, ale w ataku pokazał, że ma duże możliwości. Zapłacił frycowe, ale jestem przekonana, że się rozkręci (o ile będzie miał okazję) i swoje jeszcze pokaże.

Nie możemy mówić o przyjęciu u kogoś kto go nie posiada. To nie są problemy z przyjęciem, tylko jeden problem - jego brak. W ataku tak, czasem coś skończy, ale nadziewa się na pojedyncze bloki, wybloki. Ale nie tylko jego gra była słaba - koleś został zmieszany z błotem zarówno przez ZAKSĘ jak i swoich kumpli z zespołu. Łaził sobie po polu zamknięty w sobie, jakby się zdziwił, że publiczność na mecz przyszła.