Patrząc na ZAKse ręce opadają...
Naprawdę trzeba współczuć kibicom i trenerowi, bo przez braki kadrowe przepadł im już jeden cel(PP) i najprawdopodobniej w LM też skończą swoją przygodę. Można się zastanawiać na ile to wina przygotowania, a na ile pecha. Moim zdaniem jednak to ten drugi czynnik, bądź co bądź Samik i Guma doznali typowo losowych kontuzji. Co do Gladyra i Czarnowskiego to patrząc na urazy też trudno się du dopatrywać złego przygotowania fizycznego.
Przyznam się, że takiego szpitala nie pamiętam już dawno w żadnym zespole... Może przynajmniej w końcówce sezonu będzie lepiej... Z sytuacji, w których trener musiał przestawiać z powodu urazów zawodnika na inną pozycję to przypomina mi się Piotrek Łuka grający na... rozegraniu pare lat temu w Resovii.
Niech mnie ktoś poprawi, ale chyba nawet wygraliśmy wtedy mecz. Swoją drogą Piotek to chyba w Resovii na większości pozycji grał....
Podobny epizod miał w Resovii Krzysiek Ignaczak, notabene w PO o piąte miejsce z ZAKsą.
Co nas nie zabije to nas wzmocni.