Sędziowie

[compact]

Wg kamer polsatowskich linia, ale piłka jeszcze na niej nie siadła, nastepna klatka to juz pilka po odbiciu. Kamery challengu - najmniejszy mozliwy aut wg mnie.

[Chal]

Mówił potem Swędrowski o tej sytuacji, że dostali informację, że kamery weryfikacji, które ze względu na większą liczbę klatek na sekundę są dokładniejsze, pokazały centymetrowy aut, na Polsatowskich powtórkach faktycznie wyglądało to na linię.

[adi_tiger]

Oglądam sobie sobotni mecz(zaksa - jw) i coraz mniej rozumiem i obawiam się iż sędziowe też mogą nie rozumieć tego wszystkiego. A wiec zauważyłem dwie sprzeczne rzeczy w 1 meczu!

Zaksa bierze challenge i mówi ze było dotknięcie siatki - na kamerach widocznie nie było , ale był błąd przejscia dołem. Po sprawdzeniu ptk dla Zaksy bo faktycznie bylo przejście spoko (choć zaksa mowiła wyraźnie o dotknięciu siatki)

2 akcja - Zaksa bierze dokladnie taki sam rodzaj challenge - proszą o weryfikacje dotknięcia siatki a był bład przejscia dołem - sędzia 2 dyktuje ptk dla ZAKSY bo ewidentnie bylo przejscie, sędzia 1 prosi na rozmowe drugiego i zmienia decyzję, ponieważ zaksa prosiła o sprawdzenie siatki a bylo cos innego ...

Dwie sprzeczne decyzje sędziów w jednym meczu... o co tu chodzi !?

[Pele]

adi - tez to zauważyłem, zresztą już chyba ktoś tu o tym pisał.
Niestety decyzja zapadła, mecz sie skończył i tyle

[adi_tiger]

Ale pele! Mnie niszczy to że gość który dostaje za to kasę wiec jest w pracy - patrzy na niego cały a on takie decyzje podejmuje... My możemy nie do konca rozumieć systemu challange ale sędziowie powinni.

[Pele]

Ale pele! Mnie niszczy to że gość który dostaje za to kasę wiec jest w pracy - patrzy na niego cały a on takie decyzje podejmuje... My możemy nie do konca rozumieć systemu challange ale sędziowie powinni.

Niestety widocznie regulamin tego systemu jest źle skonstruowany skoro taka sama akcję można interpretować na dwa sposoby. I powstaje pytanei, która decyzja była prawidłowa?

[dreamer]

...zauważyłem dwie sprzeczne rzeczy w 1 meczu!

Zaksa bierze challenge i mówi ze było dotknięcie siatki - na kamerach widocznie nie było , ale był błąd przejscia dołem. Po sprawdzeniu ptk dla Zaksy bo faktycznie bylo przejście spoko (choć zaksa mowiła wyraźnie o dotknięciu siatki)

2 akcja - Zaksa bierze dokladnie taki sam rodzaj challenge - proszą o weryfikacje dotknięcia siatki a był bład przejscia dołem - sędzia 2 dyktuje ptk dla ZAKSY bo ewidentnie bylo przejscie, sędzia 1 prosi na rozmowe drugiego i zmienia decyzję, ponieważ zaksa prosiła o sprawdzenie siatki a bylo cos innego ...

Dwie sprzeczne decyzje sędziów w jednym meczu... o co tu chodzi !?

Czy w relacji z meczu było jednoznacznie słychać o co prosiła w obydwu przypadkach ekipa zaksy w challengu, czy też podany wyżej opis jest jedynie na podstawie tego co udało się wymamrotać pod nosem naszym rewelacyjnym komentatorom?
Uważam, że jak ktoś nie słyszał dokładnie o co prosiła ZAKSA, to taki post ja cytowany przeze mnie nie wnosi nic konstruktywnego do dyskusji, bo jest tylko zwykłym dolewaniem oliwy do ognia.
Wiadomo, że challenge dotyczy tylko domniemanego przewinienia z listy przewinien podlegających weryfikacji, które zostanie wskazane przez zainteresowany zespół. Challenge nie może służyć jako przykrywka do wymuszania na arbitrze zmiany decyzji w zakresie innego przewinienia niż obejmował challege.
Sprawa pomyłek sędziów przy podejmowaniu decyzji to już zupełnie inne zagadnienie, choć ja stoję na stanowisku, że nieomylnych ludzi (sędziów) nie ma, a do tego nie da się wysunąć a tym bardziej udowodnić tezy, że ilość popełnianych przez naszych sędziów błędów wskazuje na to, że świadomie podejmują niezgodne z faktami decyzje, aby wpłynąć na wynik. Tak więc przestańmy wreszcie ich oczerniać.
Trochę dziwaczne wydaje mi się zachowanie kibiców, którzy korzystająć z tego, że rozwiązania techniczne poszły błyskawicznie do przodu, starają się wymuszać na ludziach odpowiedzialn6ych za przepisy w poszczególnych dyscyplinach (szczególnie drużynowych) rozwiązania, które całkowicie ubezwłasnowolniłyby arbitrów, a najlepiej zrobiły z nich tylko "operatora systemu elektronicznego prowadzącego spotkanie". Ja jestem przeciwny takiemu podejściu. Sędzia to nieodłączny element składowy widowiska sportowego (razem z błędami, których zdecydowana większość popełniana jest ze zwykłej obiektywnej ułomnośći naszych organów percepcji) i nie wyobrażam sobie meczu w którym grę prowadzi komputer zamiast sędziego.

dreamer

[dodonek]

Jednak trzeba przyznać że jest to trochę spore niedociągnięcie jak podczas sprawdzania błędu siatki (którego nie było) ewidentnie w powtórce widać błąd który popełnili sędziowie (i sami to widzą na monitorze za chwilę ! ) - czyli np przejście dołem i nie poprawiają tego błędu bo zespół zgłaszał co innego.
Zawodnicy wymuszają - no bo mają rację.. Powstał system który sporo kosztuje to się wymaga żeby sytuacji spornych nie było. Nikt tu nie chce krytykować sędziów za sędziowanie bo człowiek co nic nie robi sie nie myli. Jednak tu jest raczej kwestia przyznania się do błędu który jest ewidentnie unaoczniony. Techika idzie do przodu i moim zdaniem nie ma co narzekać a wręcz przeciwnie , trzeba się cieszyć że ten system jest. To że wymaga on sam w sobie technicznie dopracowania jak i dopracowania regulaminu i zasad na jakich mozna z niego korzystać to nie ulega ciągle watpliwości pomimo już półrocznej obecności studia hollywood na parkietach +L.

Trochę dziwaczne wydaje mi się zachowanie kibiców, którzy korzystająć z tego, że rozwiązania techniczne poszły błyskawicznie do przodu, starają się wymuszać na ludziach odpowiedzialn6ych za przepisy w poszczególnych dyscyplinach (szczególnie drużynowych) rozwiązania, które całkowicie ubezwłasnowolniłyby arbitrów, a najlepiej zrobiły z nich tylko "operatora systemu elektronicznego prowadzącego spotkanie". Ja jestem przeciwny takiemu podejściu. Sędzia to nieodłączny element składowy widowiska sportowego (razem z błędami, których zdecydowana większość popełniana jest ze zwykłej obiektywnej ułomnośći naszych organów percepcji) i nie wyobrażam sobie meczu w którym grę prowadzi komputer zamiast sędziego.

Trochę dziwaczne to jest to, że nie rozumiesz o czym tu piszemy albo nie chcesz rozumieć i odwracasz kota ogonem. I nie mogę tego pojąć że Ty nie możesz pojąć że w innych czasach żyjemy i jak widać to nawet teraźniejsza technika musi gonić teraźniejszą siatkówkę bo ona się rozwinęła w równie szybkim tempie co elektronika. Nikt nie ma zamiaru odstawiać sędziego od jego poczynań i decyzji. Akcji sprawdzanych w ciągu meczu jest max 4 na średnio 40 akcji. Czyli MAX 10 %. Resztą decyduje sędzia . System elektroniczny został poparty przez władze sędziowskie i sami stoją za nim murem i nie mają nic przeciwko jeśli ma takowy zostać na zawsze. A na pewno nie czują się gorsi czy jako tacy którzy się nie nadają na swoje stanowisko jeśli system sprawdzi i stwierdzi ich błąd. Jak również jest - a nie było takowego- zrozumienie wśród kibiców sędziego który może popełnić błąd jednak może on zostać poprawiony. A odkąd jest i czasem są akcje dyskusyjne to jest ich zdecydowanie mniej i tak powinno być w teraźniejszym sporcie. Wolę sędziego który jest gościem z gwizdkiem ogłaszającym zagrywkę, czas czy punkt zdobyty w taki czy inny BEZSPORNY sposób niż sędziego który przez swoje decyzje potrafi zmarnować kilka miesięcy czyjejś pracy. Poza tym jest mniej możliwości podejrzewania o korupcje , drukowanie itd i itp ale to juz inna sprawa.
W piłce nożnej sędzia ma wiele więcej zadań ale on decyduje głównie doświadczeniem i intuicją podczas fauli itp. bo to sport kontaktowy i zadania sędziego są inne - tu się zgodzę że jakby za sędziego w piłce nożnej decydowały powtórki i piłkarze zgłaszali by sprawdzanie czy był faul na żółtą czy czerwoną czy w ogóle był i po sprawdzeniu sędzia dopiero miałby podjąc decyzje po powtórkach wideo - to tak..to by było ubezwłasnowolnienie sędziego. Jednak pomimo że takich akcji gdzie są w siatkówce dziesiątki na mecz a w piłce nożnej raz na...nawet nie jestem w stanie określić na ile..ale na jakiś czas - czyli np pilka odbijająca się od poprzeczki i czy przekroczyła linię bramkową czy nie.. pomimo że tych sytuacji jest tak niewiele jest rozpatrywana decyzja w sprawie wprowadzenia takiego systemu chociażby podczas dużych turniejów. Kontrowersje wobec sędziego który niesłusznie zadecydował nie zaliczając ewidentnej i słynnej bramki Frankowi Lampartowi w meczu z Niemcami nie ucichną jeszcze długo a sytuacja ta dość często właśnie nakłania do przemyśleń wprowadzenia takiego systemu. Dlaczego? Bo teraz takie czasy szanowny Dreamerze i poza doznaniami duchowymi i emocjami (których nie uważam by było jakoś mniej od czasu wprowadzenia tego systemu - na pewno jest mniej emocji negatywnych prowadzących ...sam wiesz do czego) są też takie sprawy które teraz rządzą sportem czyli pieniądze.. A sędzia nie mogący sobie poradzić z szybkością teraźniejszej siatkówki swoimi decyzjami może zabrać temu czy innemu dużo kasy.. Pytanie..do czego służy sędzia w tenisie ziemnym? Pomimo, że to sport indywidualny to chyba jedyny który jako tako można do siatkówki porównać a przynajmniej system sprawdzający decyzje sędziego orzekającego czy pilka in czy out. I nie trzeba chyba tłumaczyć nikomu że siatkówka to sport w którym podczas jednej najbardziej standardowej akcji czyli (zagrywka>>1,2,3) koniec jest kilkanaście rzeczy które trzeba sprawdzić i zweryfikować. (Zagrywka - 8sek, przejście linii, boisko czy out ... Przyjęcie - tu najmniej ale czystość przyjęcia na palce, czy pilka otarła się czy nie.. czy między antenkami czy nie.. Rozegranie i atak no i blok no i obrona no i czy w boisku czy nie...nie chce mi się tego wypisywać bo wiadomo jest tego dużo..Sędzia nie jest w stanie w dzisiejszych czasach nad tym zapanować. To że on się pomyli kilka razy na korzyść jednej czy drugiej drużyny i wypaczy mecz nie znaczy że to widowisko sportowe będzie lepsze..a już na pewno nie uczciwsze. Między meczami siatkówki gdzie występował Bosek czy Skorek a teraźniejszą jest po pierwsze różnica szybkości, skomplikowania akcji, zasad oczywiście no i tego co najważniejsze.. Kiedyś ani sędzia nie potrafił i nie miał możliwości sprawdzić swoich błędów i był on nieodłącznym elementem składowym tegoż widowiska bo siatkarze sobie sami nie mogli sędziować ale siatkówka też była taka że sędziego głownego czasem mogłoby nie być....teraz pomimo że można sprawdzić akcje, decyzje sędziego i praktycznie każdy najmniejszy ruch wokół akcji to widzą go nie tylko oczy sędziego ale oczy wszystkich kibiców, prezesów klubów itd... Dlatego została wydana propozycja zakwalifikowania systemu challenge przez CEV jako system który chociaż podczas dużych turniejów - bodajże podczas FF miałobyć w Łodzi ale CEV się nie zgodził.. Póki co uważa to za zbyt rewolucyjne - bo wiadomo - to też kosztuje..ale technika idzie tak do przodu i tak tanieje wszystko że myślę że niebawem będą coraz częstsze przymiarki do wprowadzenia tego systemu w szerszym zasięgu bo we współczesnej siatkówce wg mnie SYSTEM CHALLENGE POWINIEN BYĆ NIEODŁĄCZNYM ELEMENTEM WIDOWISKA ...SIATKARSKIEGO.

pozdrawiam

[weary_skier]

Dzisiaj podczas meczy JW- Delecta Bydgoszcz odbyła się komiczna sytuacja z moim ulubionym sędzią reklamującym swoją własną firmę.
Podczas spornej sytuacji Antiga pełniący rolę kapitana podbiegł do Strzylaka i po angielsku zaczął mu tłumaczyc na czym polegała błędna decyzja sędziego (nadmieniam, że podbiegł od razu). Wywiązał się taki o to dialog:

S.A.: (mniejsza o słowa, tłumaczył po angielsku na czym polega błąd).
S.S.: ?!?
S.A.:Spokojnie tłumaczy jeszcze raz.
S.S.: ?!?. Nakłania Konarskiego do podejścia, bo ni huhu nie rozumie Antigi.
S.A.: Challenge!
S.S.: (zrozumiawszy o co kaman, mówi do Konarskiego). Nie masz prawa tu byc, nie jesteś kapitanem!
(do Antigi) Czelencz?
S.A.: Yes.
S.S.: (machając przecząco głową) Czelencz fajf sekond!
Po czym kazał Antidze odejsc od słupka.
Jak dla mnie Sylwester Strzylak ma typową fizjonomię działacza PZPNu. Jak widac zachowanie i znajomośc języków też nie odbiegają poziomem.

[dodonek]

Fajf sekond to on czry tu anderstend co Stefan speak to him.. Any czens to łin win with alfagwiazda.

[Pele]

18:12 i zagrywa Ruciak za kilka minut akcja powtarzana i serwuje Kaźmeirczak . Sędziaowie się kompletnei pogubili, samie nie wiedzą chyba co oni tam robią

[Nagor]

18:12 i zagrywa Ruciak za kilka minut akcja powtarzana i serwuje Kaźmeirczak . Sędziaowie się kompletnei pogubili, samie nie wiedzą chyba co oni tam robią

Mam nadzieję, że sprawdzą dokładnie te protokoły i posypią się jakieś kary w przypadku przeoczenia bo burdel jakich mało. Chyba stolikowy założył się ze szwagrem, że będzie główną postacią meczu.

[Roan]

Pewnie jeszcze ze dwa dni będą punkty liczyć .

[sledziu]

zaczelo sie wszystko od tego ze sedzia przydzielil chalange ZAKSIE po czasie dla Stelmacha, czego ABSOLUTNIE NIE MOZNA ZROBIC . Potem jak sie okazalo ze chalange zmienia decyzje, to znowu problem gdzie wpisac timeout(przy jakim wyniku). Potem sedziowei pokazuja ze Ruciak ma serwowac , chodz Zaksa wiedziala ze powinien Kaźmierczak bo im statystyk Oscar Kaczmarek podrzucil info bo on widzi odrazu to w komputerze. Zenujace sedziowanie w 4 secie, a na koniec jak sie pogubili jeszcze z tymi punktami to wogole szkoda slow.

[Pele]

Szkoda, że nie można sędziom nie zapłacić za mecz diet czy ryczałtów

[Klugenhammer]

Czy punkty liczył ten sam mistrzunio który robił to podczas meczu z Olsztynem?

[weary_skier]

Zamieszanie straszne, ale jak zobaczyłem tę kartkę z protokołem to się nie dziwię, że się można pomyclic.
Serio nie było nigdy próby zmiany na coś prostszego? Przecież od ilości tych krateczek można się zagubic, co z resztą miało miejsce dzisiaj.

[Grembi]

Z tego co wiem ten co liczył z Olsztynem już miał tego nie robić, więc wątpię, że to on, bo od tamtego spotkania nie liczył ani raz. Dziś nie zwróciłem uwagi kto siedział przy stoliku.
A sprawa wygląda tak, że Pilarz chciał wpisać do protokołu notatkę o przedwczesnym zakończeniu spotkania, sędzia na to nie pozwolił nakazując dogranie spotkania, Zaksa się nie zgodziła i wyszli z hali nie podpisując protokołu. Będą ubiegać się o powtórkę meczu.

[Roan]

Zamieszanie straszne, ale jak zobaczyłem tę kartkę z protokołem to się nie dziwię, że się można pomyclic.
Serio nie było nigdy próby zmiany na coś prostszego? Przecież od ilości tych krateczek można się zagubic, co z resztą miało miejsce dzisiaj.

Mogli by w jakiegoś laptopa zainwestować. Kartka A3 faktycznie cała pomazana tak, że w sumie i do 25 ciężko policzyć.

[Pele]

Z tego co wiem ten co liczył z Olsztynem już miał tego nie robić, więc wątpię, że to on, bo od tamtego spotkania nie liczył ani raz. Dziś nie zwróciłem uwagi kto siedział przy stoliku.
A sprawa wygląda tak, że Pilarz chciał wpisać do protokołu notatkę o przedwczesnym zakończeniu spotkania, sędzia na to nie pozwolił nakazując dogranie spotkania, Zaksa się nie zgodziła i wyszli z hali nie podpisując protokołu. Będą ubiegać się o powtórkę meczu.

jeśli było DOKŁADNIE tak ja napisałeś to bedą jaja bo:
1.Sedzia złamał regulamin, bo MUSI wpisac w protokół zgłoszone przez kapiatana grajacego zespołu uwagi!
2.KApitan jest obowiazany po meczu podpisac protokół, a Pilarz tego nei zrobił więc można zespół ukarać

I na koniec ciekawe czy sędziowie zostaną w jakikolwiek spsób ukarani?

[michaek]

Ja nie rozumiem jeszcze jednego...
Jest kamera ustawiona na tablicę wyników, to czemu w momencie jak się zaczęły wątpliwości, a i tak stracono już masę czasu punkt po punkcie nie zweryfikowano wyniku...

[Dax]

sorry wielkie ale od 22 punktu na tablicy wynikow byl rowniez blad

Ja nie rozumiem jeszcze jednego...
Jest kamera ustawiona na tablicę wyników, to czemu w momencie jak się zaczęły wątpliwości, a i tak stracono już masę czasu punkt po punkcie nie zweryfikowano wyniku...

[dreamer]

...Jest kamera ustawiona na tablicę wyników, to czemu w momencie jak się zaczęły wątpliwości, a i tak stracono już masę czasu punkt po punkcie nie zweryfikowano wyniku...

Od kiedy to tablica świetlna jest dokumentem na podstawie którego można rozstrzygać wątpliwe kwestie związane z poprawnością wyniku

dreamer

[michaek]

...Jest kamera ustawiona na tablicę wyników, to czemu w momencie jak się zaczęły wątpliwości, a i tak stracono już masę czasu punkt po punkcie nie zweryfikowano wyniku...

Od kiedy to tablica świetlna jest dokumentem na podstawie którego można rozstrzygać wątpliwe kwestie związane z poprawnością wyniku

dreamer

Wiem dreamer, że nie jest dokumentem, ale jest prowadzona wg wyniku ze stolika, a ten jest już wiarygodny, bo jest oparty o protokół i prowadzony podwójnie.
Choć pytanie Twoje też słuszne i można się zastanawiać czemu tak jest kamera ustawiona...
A pamięć mnie myli czy chwilę temu były eksperymenty w LM z elektronicznym protokołem...

sorry wielkie ale od 22 punktu na tablicy wynikow byl rowniez blad

Ja wiem, włączyłem powtórkę meczu i kolejne wyniki są następujące 22:12, 22:13, 23:14....

[Asta]

Ja nie rozumiem jeszcze jednego...
Jest kamera ustawiona na tablicę wyników, to czemu w momencie jak się zaczęły wątpliwości, a i tak stracono już masę czasu punkt po punkcie nie zweryfikowano wyniku...

Na Wideo weryfikacji znaleźli błąd (chyba) bo analizowali i video zatrzymało się przy wyniku 22-14.

[Dax]

Ja nie rozumiem jeszcze jednego...
Jest kamera ustawiona na tablicę wyników, to czemu w momencie jak się zaczęły wątpliwości, a i tak stracono już masę czasu punkt po punkcie nie zweryfikowano wyniku...

Na Wideo weryfikacji znaleźli błąd (chyba) bo analizowali i video zatrzymało się przy wyniku 22-14.

powtarzam kolejny raz: na tablicy przy 22:14 byl juz blad i taki pozostal..a w rzeczywistosci powinno byc 22:15 i to sygnalizowl sedziemu Pilarz..czego sedzia nie uwzglednil i nakazal grac dalej.

[michaek]

Ja nie rozumiem jeszcze jednego...
Jest kamera ustawiona na tablicę wyników, to czemu w momencie jak się zaczęły wątpliwości, a i tak stracono już masę czasu punkt po punkcie nie zweryfikowano wyniku...

Na Wideo weryfikacji znaleźli błąd (chyba) bo analizowali i video zatrzymało się przy wyniku 22-14.

powtarzam kolejny raz: na tablicy przy 22:14 byl juz blad i taki pozostal..a w rzeczywistosci powinno byc 22:15 i to sygnalizowl sedziemu Pilarz..czego sedzia nie uwzglednil i nakazal grac dalej.

A mógłbyś powiedzieć, w którym momencie odebrali ZAKsie punkt, mam nagrany mecz to chętnie odnajdę.
Przeglądnąłem te 2 kontrowersyjne sytuacje na szybko, ale błąd w wyniku tylko przy drugiej zauważyłem.

[cba]

A mógłbyś powiedzieć, w którym momencie odebrali ZAKsie punkt, mam nagrany mecz to chętnie odnajdę.
Przeglądnąłem te 2 kontrowersyjne sytuacje na szybko, ale błąd w wyniku tylko przy drugiej zauważyłem.

przy 22-13 , w trakcie akcji na tablicy świetlnej "dodano" punkt drużynie z Rzeszowa na 23-13, akcję wygrywa zaksa i jest 23-14

[Dax]

[quote="michaek"
A mógłbyś powiedzieć, w którym momencie odebrali ZAKsie punkt, mam nagrany mecz to chętnie odnajdę.
Przeglądnąłem te 2 kontrowersyjne sytuacje na szybko, ale błąd w wyniku tylko przy drugiej zauważyłem.

wtedy kiedy zaraz podszedl pilarz do sedziego...byla dosc dluga dyskusja..nawet kamery tresc wychwycily....

[michaek]

A mógłbyś powiedzieć, w którym momencie odebrali ZAKsie punkt, mam nagrany mecz to chętnie odnajdę.
Przeglądnąłem te 2 kontrowersyjne sytuacje na szybko, ale błąd w wyniku tylko przy drugiej zauważyłem.

przy 22-13 , w trakcie akcji na tablicy świetlnej "dodano" punkt drużynie z Rzeszowa na 23-13, akcję wygrywa zaksa i jest 23-14

Tak, ale to wiem i napisałem dokładnie kilka postów wyżej jak się kosmicznie wynik zmieniał, ale kolega Dax twierdzi, że błąd był wcześniej na tablicy, czego ja oglądając mecz z odtworzenia nie wyłapuje...