Prognozy oraz przewidywania przed sezonem 2012/13

[pewniak]

Witam wszystkich po raz pierwszy

Zacząłem czytać wpisy w tym temacie i zwątpiłem po pierwszej stronie. Wszyscy piszą to samo. Każdy ocenia nazwiska i na tej podstawie szanse drużyn. JEDYNE co można w tej chwili ocenić i powiedzieć na pewno, to fakt, że detronizacja Skry w ub. sezonie przez Resovie spowodowała, że w tym roku nie ma faworyta nr 1. To efekt przede wszystkim mentalny. Poza tym nic nie można powiedzieć, dopóki nie zobaczymy kilku meczy w nowych składach. Każdy z transferów (Kovacevic, Bartman, Schops, Cala, Vincic, Contreras, Martino etc.) może być oceniony jako wzmocnienie i każdy z nich może być oceniony jako niewiadoma.

Jest czwórka która prezentuje zbliżony poziom i półfinały bez którejś z tych drużyn będą sensacją. A jak się zakończy... wszystko jest możliwe na przestrzeni całego sezonu.

[Arff]

Każdy z transferów (Kovacevic, Bartman, Schops, Cala, Vincic, Contreras, Martino etc.) może być oceniony jako wzmocnienie i każdy z nich może być oceniony jako niewiadoma.

Nie każdy... bo ja tutaj widzę co najmniej 2 osłabienia, w tym jedno razi szczególnie

[pewniak]

Każdy z transferów (Kovacevic, Bartman, Schops, Cala, Vincic, Contreras, Martino etc.) może być oceniony jako wzmocnienie i każdy z nich może być oceniony jako niewiadoma.

Nie każdy... bo ja tutaj widzę co najmniej 2 osłabienia, w tym jedno razi szczególnie

Podziel się które, żeby można było to zweryfikować w trakcie sezonu

[kevinpsb]

Każdy z transferów (Kovacevic, Bartman, Schops, Cala, Vincic, Contreras, Martino etc.) może być oceniony jako wzmocnienie i każdy z nich może być oceniony jako niewiadoma.

Nie każdy... bo ja tutaj widzę co najmniej 2 osłabienia, w tym jedno razi szczególnie

Podziel się które, żeby można było to zweryfikować w trakcie sezonu

Vincić na pierwszy ogień... Na drugi pewnie Martino który był pod formą, a jeszcze do tego musi zastąpić niezły sezon Zbyszka Bartmana.

[Edyta]

Myślę, że Arffowi chodziło o Calę i Bartmana/Schoepsa.
Co do Martino to Bartman miał dość marny sezon w JW i jeśli MM odpali tak jak może, to zgadzam się, że będzie najlepszym przyjmującym w +lidze. Bo jest po prostu przyjmującym kompletnym. Tyle że jego odpalenie to "na dwoje babka wróżyła".

[sb.slav]

Zacząłem czytać wpisy w tym temacie i zwątpiłem po pierwszej stronie. Wszyscy piszą to samo. Każdy ocenia nazwiska i na tej podstawie szanse drużyn.

Te nazwiska mają jakąś historię występów za sobą. Jeśli nie na podstawie dotychczasowych występów mamy oceniać potencjalny poziom gry nowych graczy, to powiedz na jakiej, bo widocznie znasz takie kryteria, które są obce tu piszącym.

[astronauta]

a jeszcze do tego musi zastąpić niezły sezon Zbyszka Bartmana.

To, rozumiem, jest dowcip. Bartman po kontuzji był jednym z najsłabszych zawodników JW, a jego postawa w play-offach, czyli najważniejszej części sezonu, była tragiczna: fatalne przyjęcie, totalnie niestabilna zagrywka (vide trzeci mecz półfinału ze Skrą, kiedy po dogonieniu wyniku, Zibi dla bezpieczeństwa zagrał flota, szkoda tylko, że w pół siatki) i ataki podsufitowym plasikiem szczególnie widoczne w meczach o 3 m-ce. Tylko mizerii ławki JW zawdzięczał to, że w ogóle grał. Czyja to wina, nie mnie w to wnikać, ale druga część sezonu w jego wykonaniu była koszmarna.

[pewniak]

Zacząłem czytać wpisy w tym temacie i zwątpiłem po pierwszej stronie. Wszyscy piszą to samo. Każdy ocenia nazwiska i na tej podstawie szanse drużyn.

Te nazwiska mają jakąś historię występów za sobą. Jeśli nie na podstawie dotychczasowych występów mamy oceniać potencjalny poziom gry nowych graczy, to powiedz na jakiej, bo widocznie znasz takie kryteria, które są obce tu piszącym.

Każdy gracz ma historię i każdego można ocenić, ale nie można przewidzieć jak się znajdzie w nowej rzeczywistości w nowym klubie. Kovacevic najlepszy przyjmujący ME 2011, który zagrał nierewelacyjny sezon reprezentacyjny w 2012 roku. Jak go ocenisz? wg której historii? Martino - ogólnie niesforna dusza, ale nikt nie wie jak będzie się zachowywał przy Bernardim. Schops, do niedawna nr 1 w reprezentacji niemiec, gdzie Grozer grzał ławę teraz traktowany jest jak osłabienie dla Resovii. Vincic. Fajny rozgrywający, który w ACH Volley dobrze się prezentował w LM, teraz dostanie wyższą półkę partnerów i nie wiadomo czy on tego nie udźwignie, czy może właśnie eksploduje.
Nie mam nic przeciwko ocenianiu graczy, wręcz jest to wskazanie. Ale nie ma kompletnie żadnych podstaw do tego by przewidywać co wniosą do drużyn.

Jeśli wczytasz się uważnie w moją wcześniejszą wypowiedź to zobaczysz że ja nie mam jakichś kryteriów, bo żadnych sądów nie wydałem. Moim zdaniem w tym sezonie w meczach między czterema najsilniejszymi drużynami faworytami będą zawsze gospodarze.

[jinx]

Pytanie do kibiców Sovii. Czy nie graliście z Bledem ostatnio?? Czy dobrze kojarzę, że ich sypacz pare razy wystawił "duchowi" pipea i pare krótkich??

[Murilo0]

Te nazwiska mają jakąś historię występów za sobą. Jeśli nie na podstawie dotychczasowych występów mamy oceniać potencjalny poziom gry nowych graczy, to powiedz na jakiej, bo widocznie znasz takie kryteria, które są obce tu piszącym.

Bardzo ważnym kryterium jest umiejętność zbudowania formy przez trenera na najważniejsze mecze sezonu. Tegoroczny finał to dobitnie pokazał: np. Kurek wyglądał marnie przy Achremie, czy Wlazły przy Grozerze, mimo że większość forumowiczów przed sezonem ceniła wyżej zawodników Skry.

[radosoviak]

Pytanie do kibiców Sovii. Czy nie graliście z Bledem ostatnio?? Czy dobrze kojarzę, że ich sypacz pare razy wystawił "duchowi" pipea i pare krótkich??

Dla mnie osobiście w tych meczach grał jako "7" zawodnik Resovi .Może troszeczkę przesadzam,ale w tych pojedynkach nie zachwycał.Nie musi to mieć oczywiście przełożenia na ligę bo w Skrze jednak zawodnicy są dużo lepsi od tych grających w Bledzie.

[sb.slav]

Te nazwiska mają jakąś historię występów za sobą. Jeśli nie na podstawie dotychczasowych występów mamy oceniać potencjalny poziom gry nowych graczy, to powiedz na jakiej, bo widocznie znasz takie kryteria, które są obce tu piszącym.

Bardzo ważnym kryterium jest umiejętność zbudowania formy przez trenera na najważniejsze mecze sezonu. Tegoroczny finał to dobitnie pokazał: np. Kurek wyglądał marnie przy Achremie, czy Wlazły przy Grozerze, mimo że większość forumowiczów przed sezonem ceniła wyżej zawodników Skry.

Wiesz dla mnie to jest takie pocieszanie się fanów Skry po przegranej, dlatego nie mogę się z tym zgodzić. Nawrocki sam powiedział wprost, że byli w formie, że gdyby oni wygrali, wszyscy mówili by o marnym przygotowaniu Rzeszowian.

[compact]

iesz dla mnie to jest takie pocieszanie się fanów Skry po przegranej, dlatego nie mogę się z tym zgodzić. Nawrocki sam powiedział wprost, że byli w formie, że gdyby oni wygrali, wszyscy mówili by o marnym przygotowaniu Rzeszowian.

Zgodziłbym sie z Nawrockim, gdybym nie widział meczów polfinalowych z JW.

[kevinpsb]

Wiesz dla mnie to jest takie pocieszanie się fanów Skry po przegranej, dlatego nie mogę się z tym zgodzić. Nawrocki sam powiedział wprost, że byli w formie, że gdyby oni wygrali, wszyscy mówili by o marnym przygotowaniu Rzeszowian.

Szczególnie tą formę było widać po Kurku, który chyba jednak bardziej ten finał Skrze przegrał niż Grozer Resovii wygrał.

[madlark]

Wiesz dla mnie to jest takie pocieszanie się fanów Skry po przegranej, dlatego nie mogę się z tym zgodzić. Nawrocki sam powiedział wprost, że byli w formie, że gdyby oni wygrali, wszyscy mówili by o marnym przygotowaniu Rzeszowian.

Szczególnie tą formę było widać po Kurku, który chyba jednak bardziej ten finał Skrze przegrał niż Grozer Resovii wygrał.

Kurka bardziej zajmowało kręcenie reklam i dogadywanie z Moskwą.
Myślał, że finał sam się wygra. Porażka Skry to przede wszystkim sfera mentalna.
Trochę przypomina to porażkę na IO z Bułgarią, a potem bezradność.
Tak jak Polska nie miała wyraźnego lidera i Skra także.

[grzegorzg]

Szczególnie tą formę było widać po Kurku...

Niby tak, ale jak się ogarnął po kartce w 3 meczu to potrafił zagrać.

Myślał, że finał sam się wygra. Porażka Skry to przede wszystkim sfera mentalna.

Mam podobne wrażenie. Skrze zabrakło przede wszystkim tego czego Resovia miała w nadmiarze - determinacji.
A zmierzając w kierunku tematu, pisanie o osłabieniu Skry jest dla mnie dyskusyjne, ponieważ formuła tamtego składu w mojej opinii się wyczerpała. Co z tego, że przyszli być może słabsi zawodnicy, jeśli mogą być bardziej zdeterminowani. Sytemu (sukcesów mniejszych i większych) nie zawsze wszystko się chce...

[Chal]

Ciężko znaleźć tak na dobrą sprawę odpowiedni temat, mamy wreszcie wstępny terminarz na nowy sezon: http://www.siatka.sport24.pl/news/show/ ... ej-201213/

[Defit]

Witam,
dyskusja jest bardzo ciekawa, dlatego chętnie się przyłączę.
Ogólnie rzecz biorąc boję się przyznawać miejsca, bo jest to porównywalne z graniem w papier/kamień/nożyce.
A to dlatego, że stawka 4 zespołów zrównała się jeszcze bardziej.

Resovia
Hm, może być pięknie, może być tragicznie. Sypacz w zeszłym sezonie (zasadniczy i PO) posyłał do GG często tak niedokładne piłki, że w tamtejszej formie tylko on kończył i jakoś to się kulało. Bartman jest świetny dopóki idzie dobrze, kiedy jest dołek potrafi się zawiesić na dłuższy czas. Jeśli Niemiec udźwignie zmiany w stylu kilku meczów Jarosza w tej samej roli w reprezentacji to powalczą. Jeśli utrzymają odbiór to będą groźni.

Skra
Jak dla mnie mogą zaskoczyć wszystkich i jednak wrócić na tron. Wydaje mi się, że będą prezentować najlepsze przyjęcie w +Lidze: Winiar- jak wszyscy wiemy, przyjmujący z największym % na międzynarodowych imprezach; Cala- myślę, że powinien więcej pomagać w tym elemencie niż Bartek, który niestety często był celem w zagrywce, a we flocie nawet się chował a to już coś przynosi na myśl; Zatorski- nasza przyszłość, gra bardzo dobrze. A skoro niezłe przyjęcie to i zadanie dla Vincica powinno być łatwiejsze, no chyba że znowu ktoś w stylu Sovii przygotuje magiczną formę na PO zza 9 metra i rozstrzela przeciwników. Strata Możdżonka może okazać się plusem. Mariusz jest klasą samą w sobie. Pamiętajmy, że Vincic ma całe 18 meczy na wpisanie się w drużynę, nie oceniałbym zbyt szybko, żeby potem nie musieć odszczekiwać.

Zaksa
Przyjmujących im nie brakuje dlatego powinno być dobrze, martwić może tylko skuteczność Rouziera i nastawienie Gumy. Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że kiedy ktoś nie kończy mu ataku wydaje się być obrażony, oburzony ? Jest świetny, ale nie wiem czy nie myśli co raz więcej o końcu i jakby ma co raz bardziej dość. Rywalizacja w drużynie powinna być spora, jeśli będzie rotacja składam i dobry rozkład gry to może im to wyjść tylko i wyłącznie na dobre.

Jastrzębie
Jestem bardzo zadowolony z rezygnacji z Vinhedo, bo miałem dość kiedy na przerwach słuchał Bernardiego co ma rozgrywać, a nadmierne korzystanie z Łaski też wołało o pomstę. Usprawiedliwia go trochę niski % przyjęcie które zazwyczaj miało JW gdy hasał tam ZB9. Anemiczny Bontje powinien być zdetronizowany przez Czarnowskiego. Jeśli Tisher i Martino wypali, do tego podłączy się Kubiak, czy świetny Holmes i oczywiście superskuteczny Michał to będą równorzędnym rywalem dla pozostałej trójki.

Podsumowując końcowa klasyfikacja jest nie do przewidzenia. Wasze wnioski fajnie odnosiłyby się do tabeli po rundzie zasadniczej, wydaje mi się że tam najwięcej jest uzasadnień. Natomiast PO rządzą się swoimi prawami (jak np. w NBA) i może być różnie, kwadratowo i podłużnie. Bo najlepsza w zeszłym sezonie Skra została pokonana przez świetną Resovię w finałach, po prostu trzeba trafić z formą. A potencjał na mistrzostwo każdy z tych zespołów ma podobny, zdecyduje dyspozycja. Zapowiada się pasjonująco a ja jako iż jestem kibicem spoza +Ligi czyli bezstronny zbiorę z tego to co najlepsze, czyli piękną siatkówkę . Pozdrawiam

[madlark]

Jan Such postanowił włożyć kij w mrowisko

Ja mam swoją propozycję i zgłaszam ją teraz oficjalnie. Przy takich różnicach ja bym proponował, żeby najpierw zagrać normalnie, mecz- rewanż, ale potem podzielić na pierwszą czwórkę, która by grała od razu półfinały i drugą czwórkę, która powalczy o miejsca 5-8. Wtedy będzie prawdziwa siatkówka.

i

Dla mnie w zeszłym sezonie skończyła się era Bełchatowa i to nie Skra będzie najgroźniejszym rywalem Rzeszowa. I niech się na mnie obraża Piechocki, ja jestem niezależny i mogę mówić co chcę (śmiech). Ja uważam, że to Kędzierzyn i Jastrzębie będą bardziej niebezpieczne w tym roku. I będzie też liczyć się też Delecta.

[Edyta]

No to pan Such trochę sam sobie przeczy. Jeśli Delecta będzie się liczyć to szkoda dzielić ligę od razu od play offów, bo Delecta może mieć szansę na medal, a na pewno na czwórkę. Zresztą w tamtym roku niewiele brakowało, żeby Jastrzębie z nią popłynęło (wbrew temu co na koniec stwierdził pan Bartman )

[mistrz]

No to pan Such trochę sam sobie przeczy. Jeśli Delecta będzie się liczyć to szkoda dzielić ligę od razu od play offów, bo Delecta może mieć szansę na medal, a na pewno na czwórkę. Zresztą w tamtym roku niewiele brakowało, żeby Jastrzębie z nią popłynęło (wbrew temu co na koniec stwierdził pan Bartman )

Bartmana nie ma co słuchać, on nie potrafi szanować przeciwnika i uważa sie za najlepszego atakującego na świecie, a znajdzie się co najmniej pięciu w polskiej lidze lepszych od niego na tej pozycji. Delecta ma potencjał i może śmiało walczyć znów z Jastrzębiem. Liga jest zamknięta, więc "słabsze" drużyny nie mają nic do stracenia. Delecta i Częstochowa mogą odbierać punkty na swoim boisku "lepszym".

[Streeter]

Bartmana nie ma co słuchać, on nie potrafi szanować przeciwnika i uważa sie za najlepszego atakującego na świecie, a znajdzie się co najmniej pięciu w polskiej lidze lepszych od niego na tej pozycji.

Pięciu? Wlazły, Łasko, Rouzier, Schops, a piąty kto?

[mistrz]

Bartmana nie ma co słuchać, on nie potrafi szanować przeciwnika i uważa sie za najlepszego atakującego na świecie, a znajdzie się co najmniej pięciu w polskiej lidze lepszych od niego na tej pozycji.

Pięciu? Wlazły, Łasko, Rouzier, Schops, a piąty kto?

atanasijevic,konarski. to nawet sześciu ich widzę.

[Streeter]

atanasijevic,konarski. to nawet sześciu ich widzę.

nie przesadzałbym, Atanasijević mniej meczów w kadrze rozegrał na seniorskim poziomie, może za rok dwa rzeczywiście będzie lepszy od Bartmana, ale obecnie nie. A co do Konarskiego, to gdyby był lepszy, to znalazłby się w kadrze chociaż kosztem Jarosza. Widocznie nie jest. Prawda jest taka, że wśród polskich atakujących od Zbyszka jest lepszy tylko Mariusz (no i Michał, jeśli uznajemy go za Polaka). Nie jesteśmy potęgą na tej pozycji i trzeba to zaakceptować

[mistrz]

atanasijevic,konarski. to nawet sześciu ich widzę.

nie przesadzałbym, Atanasijević mniej meczów w kadrze rozegrał na seniorskim poziomie, może za rok dwa rzeczywiście będzie lepszy od Bartmana, ale obecnie nie. A co do Konarskiego, to gdyby był lepszy, to znalazłby się w kadrze chociaż kosztem Jarosza. Widocznie nie jest. Prawda jest taka, że wśród polskich atakujących od Zbyszka jest lepszy tylko Mariusz (no i Michał, jeśli uznajemy go za Polaka). Nie jesteśmy potęgą na tej pozycji i trzeba to zaakceptować

dla mnie Atanijevic potwierdził juz na IO w 2012 ze jest lepszym graczem, prawdziwy lider w ataku, który radzi sobie na bloku i z piłek sytuacyjnych, a grał z trudniejszymi przeciwnikami. Ja tego u Bartmana nie widze, a powinien umieć obija blok z racji tego że był przyjmującym.W kadrze Anastasiego, liderem w ataku o dziwo jest przyjmujący Kurek, którego wspiera Winiarski.Konarski jest perspektywicznym zawodnikiem, o Bartmanie tego nie powiem. Na temat pracy Anastasiego i jego pomysły na kadre nie chce sie wypowiadać bo mi szkoda słow,to nawet nie ten temat.

[radosoviak]

Bartman atakuje tylko z rozegranych piłek natomiast z wysokiej piłki nie istnieje.Mnie jedno dziwi że chłop o sporym zasięgu po paluchach mocno nie potrafi wybić nawet Jarosz tą umiejętność opanował.

[mistrz]

Bartman atakuje tylko z rozegranych piłek natomiast z wysokiej piłki nie istnieje.Mnie jedno dziwi że chłop o sporym zasięgu po palucha mocno nie potrafi wybić nawet Jarosz tą umiejętność opanował.

dlatego sie dziwie co robi zawodnik,ktory nie rozegrał pełnego sezonu na ataku w drużynie mistrza Polski, której kibicuje w lidze mistrzów. Dobrze ze macie Schopsa.

[Bazinga]

atanasijevic,konarski. to nawet sześciu ich widzę.

nie przesadzałbym, Atanasijević mniej meczów w kadrze rozegrał na seniorskim poziomie, może za rok dwa rzeczywiście będzie lepszy od Bartmana, ale obecnie nie. A co do Konarskiego, to gdyby był lepszy, to znalazłby się w kadrze chociaż kosztem Jarosza. Widocznie nie jest. Prawda jest taka, że wśród polskich atakujących od Zbyszka jest lepszy tylko Mariusz (no i Michał, jeśli uznajemy go za Polaka). Nie jesteśmy potęgą na tej pozycji i trzeba to zaakceptować

Idąc tym tokiem myślenia Kromm jest gorszy od Poppa, Kaliberdy, Schwarza, Fischera(? ) i tak samo Andre jest gorszy bo nie ma ich w kadrze , Steuerwald jest gorszy od Tischera/Kampy, ale jednoczesnie Kampa gorszy od Tischera bo Tischer gra w szostce, Parodi tez zdecydowanie gorszy od Zajcewa i Savaniego, Fei gorszy od Łasko, Vermiglio gorszy od Travicy ( ) i tak mozna by wymieniac i wymieniac.

I wychodzą takie glupoty ze mała bania takze porownywaniem kto jest lepszy na podstawie tego kto gra w kadrfze, to sobie mozna w buty wsadzic , ja nie wiem co robi Kubiak jak 3rd przyjmujacy kadry ktory Ruckowi moze buty czyscic, Bartman jako atakujacy z rozegranych pilek spisuje sie dobrze, ale czy młotek sluzy do tego by atakowac z rozegranych pilek czy z tych najtrudniejszych ?

Atanasijevic na IO konczyl niesamowite pilki i ten gracz caly czas pokazuje jak ogromne postepy robi w bardzo krotkim czasie, z kolei Bartman pokazuej ze caly czas stoi w miejscu i taki z niego atakujacy jak Bratojewa/Travicy rozgrywajacy

[Streeter]

dlatego sie dziwie co robi zawodnik,ktory nie rozegrał pełnego sezonu na ataku w drużynie mistrza Polski, której kibicuje w lidze mistrzów. Dobrze ze macie Schopsa.

Podkreślony fragment jest bardzo celny - może poczekajmy z oceną Bartmana na ataku aż rozegra pełny sezon - poza tym jeśli patrzymy na kadrę, nie oceniajmy Zbyszka pod względem występu na IO - tu umówmy się cały nasz zespół grał źle. W LŚ zdarzyło się Bartmanowi trochę dobrych meczów - nie gwarantuję, że Zbyszek się u nas sprawdzi - ba, sami działacze tego nie gwarantują, skoro w drużynie jest Schops.

[Edyta]

Na niedzielnej prezentacji AZS-u Panas wyznał, że dostał od Anastasiego specjalne wytyczne co do prowadzenia Krzyśka i prośbę o raportowanie mu jego postępów. Oczywiście dlatego, że AA pokłada w Bartoszu ogromne reprezentacyjne nadzieje. I przyznam, że bardzo liczę na to, że już niedługo będzie można na tym forum wymieniać to nazwisko jednym tchem obok Łasków i Rouzierów, a Wlazłego spokojnie puścić w zapomnienie Choć oczywiście nie mam złudzeń, że stanie się to już po tym sezonie.