Mania pisze:Dla mnie gwiazdami naszej ligi są Wlazły, Murek, Zagumny, Antiga, będzie zapewne Falasca.
Nie chcę krytykować Ciebie tylko za to, że przyszło Ci do głowy zestawienie obok siebie Murka, Antigi i Falaski z jednej strony oraz Wlazłego i Zagumnego z drugiej - pod wspólnym hasłem "gwiazda".
Napisz mi co w twoim pojęciu oznacza "siatkarska gwiazda" - może wtedy połączenie tych nazwisk zrozumiem.
Dla mnie z tego zestawienia gwiazdami są Murek, Antiga i Falasca. Dlaczego są, domyślisz się jak napiszę, czemu nimi nie są Wlazły i Zagumny.
Wlazły nie jest gwiazdą bo: brakuje mu minimum poczucia odpowiedzialności za zespół, który jest gwarantem sukcesu w sportach zespołowych, zaczął "gwiazdorować" bezmyślnie po MŚ, sądząc, że jest pępkiem polskiej siatkówki. Na koniec powiem, że Lozano zrobił mu krzywdę tym, że darował mu szczeniacki wybryk z rezygnacją z kadry w styczniu 2007.
Zagumny nie jest gwiazdą, bo jest zawodnikiem zaczepnym i kłótliwym. W czasie meczu potrafi być jak nikt (nawet Kadziewicza przebija) złośliwy w stosunku do rywali a nawet własnych kolegów, a nad młodszymi kolegami z kadry pokazuje ostentacyjnie wyższość.
To są dwa typy takiego charakteru, nacechowanego megalomanią i zarozumialstwem (a w przypadku Wlazłego - także dziecinną naiwnością i brakiem odpowiedzialności), że te cechy dyskwalifikują ich jako prawdziwe gwiazdy.
Na koniec powiem, że nie podoba mi się mówienie o gwiazdach w siatkówce (szerzej - w sporcie) tylko przez pryzmat "atomowej zagrywki", "wspaniałego rozgrywania" "niebotycznego zasięgu" itp. Żadna z tych czysto technicznych cech nie zasługuje na to, by ją uwypuklać poprzez tytułowanie zawodnika gwiazdą. Gwiazda ma świecić przykładem zwłaszcza dla młodzieży. Musi więc posiadać wyraziste pozytywne cechy charakteru. Jej przymioty techniczne nie mają najmniejszego znaczenia. No chyba że... "atomowy serwis" może posłużyć jako wzór do naśladowania dla bezrozumnych "małpoludów" trzepiących się po łbach na ulicy...
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Tutaj piszmy, czy Antiga jest lepszy od Chudika itp... 
To on uratował przed paroma dniami awans na IO Niemcom. A przegrać walkę o pierwszy skład z Tischerem, który wygrał ligę grecką pokonując Panathinaikos według mnie wielką ujmą nie jest.
![:]](./images/smilies/icon_lol.gif "Laughing"){kind=icon}
