A PLPS to musi organizować przetargi?hubert pisze:Czy firma CVS została wybrana na drodze przetargu czy z automatu jako, że jedyna oferowała takie usługi ?
Pewnie ktoś znał kogoś, kto miał kogoś w CVSie.
A PLPS to musi organizować przetargi?hubert pisze:Czy firma CVS została wybrana na drodze przetargu czy z automatu jako, że jedyna oferowała takie usługi ?
Jest jeszcze możliwość, że wydawało mu się, że widział.przeemekk90 pisze: Skoro podjął inną decyzję tzn, że widział akcję, a piłka była w boisku, to decyzję podjął świadomie błędną?
Jest jeszcze jedna opcja: zobaczył piłkę na aucie (możliwe, że tuż po odbiciu )przeemekk90 pisze:Niezłe jaja bez tej weryfikacji. Ogólnie przyzwyczaiłem się do błędów sędziowskich, ale zastanawia mnie jedno. Mianowicie sytuacja z dzisiejszego meczu. Jest as serwisowy, sędzia liniowy pokazuje piłkę w boisku, a arbiter główny wskazuje na aut.... Zdarza się, że arbiter główny podejmuje inną decyzję niż liniowy, ale zazwyczaj wtedy gdy liniowy się myli. Pierwszy raz widzę sytuację odwrotną. I tu zastanawijąca kwestia. Skoro podjął inną decyzję tzn, że widział akcję, a piłka była w boisku, to decyzję podjął świadomie błędną? A jak nie widział to czemu podjął inną decyzję ?
Jestem ciekawy jak sobie to wyobrażasz Przychodzi na halę kilka tysięcy osób, przyjeżdżają ludzie z Bełchatowa i spiker woła: "Nie ma meczu"?Przemyslaw pisze:Jak dla mnie to ten mecz nie powinien się odbyć.
Były już mecze, gdzie wideoweryfikacji nie było i jakoś się udało bez tego rozegrać mecz. Rozumiem, że to jest bardzo pomocne i sama jestem mocno zdziwiona, że nie było ale żeby od razu mecz odwołać?Przemyslaw pisze: Video weryfikacja jest obecnie w naszej lidze standardem, nieodłącznym elementem gry.
Bez przesady. Zresztą błędne decyzję zdarzały się również przy ww. Jeszcze niedawno mogliśmy się bez tego systemu odejść,a teraz z powodu braku ww mecze odwoływać? Nie popadajmy ze skrajności w skrajność.Przemyslaw pisze:Jak dla mnie to ten mecz nie powinien się odbyć.
Skoro wszyscy grają każdy mecz z video weryfikacją to nie powinno być wyjątków. Wielokrotnie się przekonaliśmy, że kilka piłek może zmienić stan rzeczy. Oczywiście nie musi ale może.
Albo wszyscy grają na takich samych zasadach albo nikt, nie może być tak, że raz się popsuje i gramy bez, innym razem jednak działa to gramy z.
Powiało amatorszczyzną.
@PelePele pisze:...Ja uważam że system wideo weryfikacji skoro już jest i sprawdził się w lidze to powinien być obowiązkowy na wszystkich meczach play off, wszak są to mecze często o być albo nie być trenerów, sponsorów itp
Pytanie nie do mnie, ale pokuszę się o odpowiedź.dreamer pisze: Na jakiej podstawie uważasz, że się sprawdził?
Wtrącę swoje 3 grosze do dyskusji.dreamer pisze:Na jakiej podstawie uważasz, że się sprawdził?
Po pierwsze, jeszcze dwa sezony temu nie było takiego dziwoląga wcale, i nie uważam, aby po jego pojawieniu się zmniejszyła się liczba kontrowersyjnych sytuacji w meczach. Powiem więcej - znacznie wzrosła temperatura dyskusji nad wieloma sytuacjami, czego nie było w przeszłości.
Rzecz w tym, że mamy do wyboru... albo ten jeszcze nie do końca doskonały system, albo jeszcze bardziej niedoskonałych sędziów. Tak jak to pierwsze da się poprawić i wprowadzić udoskonalenia, tak z sędziami może być ciężko, bo człowiek to tylko człowiek i zawsze będzie popełniał błędy.dreamer pisze:O przyznawaniu punktów powinien decydować sędzia, a nie tak niedoskonały system jaki wprowadzono
Nie przeczysz Ty aby samemu sobie? Jeśli sędzia obsługuje system, to znaczy, że ostateczna decyzja należy do niego -- po prostu system dostarcza mu więcej danych, ale ich interpretacja to wciąż działka sędziego. Więc jeśli uważasz, że sędziowie są nieodłącznym elementem widowiska, to chyba powinno Cię cieszyć, a nie śmieszyć, że to oni obsługują wideoweryfikację?dreamer pisze:O przyznawaniu punktów powinien decydować sędzia, a nie tak niedoskonały system jaki wprowadzono, a co śmieszniejsze, i tak obsługiwany przez jednego z tych sędziów którzy prowadzą zawody.
http://www.reklama konkurencyjnego serwisu.pl/siatkowka/3 ... ks-banimexPrzemyslaw pisze:To nie jest jakieś świecidełko, telebim czy inna zabawka, która tylko urozmaica i wzbogaca widowisko, to jest obecnie w naszej lidze normalny element zawodów.
To tak jakby nie przyszli na mecz liniowi bo... nie wiem dajmy na to w pociągu utknęli na 10 godzin i co ?
Nie odwołasz meczu bo przyszło 5 tysięcy kibiców, przyjechali kibice przyjezdni ?
Video weryfikacja jest obecnie w naszej lidze standardem, nieodłącznym elementem gry.
A ja w ogóle nie rozumiem, dlaczego podczas wideo weryfikacji nie wolno sprawdzać dotknięcia bloku.... Skoro sędziowie twierdzą, że na super wolnej powtórce w znakomitej jakości nie potrafią jednoznacznie stwierdzić czy blok był, czy go nie było, to jakim prawem podejmują się takiej oceny w ułamku sekundy podczas meczu Podczas każdej telewizyjnej powtórki z tych najlepszych kamer nie ma najmniejszych wątpliwości jaką sędzia powinien podjąć decyzję.BadTrue pisze:Problem w systemie jest też taki, że nie można sprawdzić tego, przy czym sędziowie najczęściej się mylą czyli bloku.
Sędziowie po prostu od razu zakładają że bloku nie było, co gorsze przepisy nie są jednoznaczne ( a może są, ale sędziowie ich nie rozumieją). Jeżeli mamy obcierke po bloku i klub wtedy prosi np. o sprawdzenie czy była siatka...to sędzia podczas sprawdzenia na monitorze ma prawo skorzystać z jakiegos tam punku regulaminu i jeśli zauważy blok to zmienić decyzje, ale nie wszyscy to stosują i nawet jak widać że paluchu się wyginają to sędzie nie zmienia decyzji.lucass90 pisze:Skoro sędziowie twierdzą, że na super wolnej powtórce w znakomitej jakości nie potrafią jednoznacznie stwierdzić czy blok był, czy go nie było, to jakim prawem podejmują się takiej oceny w ułamku sekundy podczas meczu
Dokładnie, i co jeszcze lepsze że blok jest tak ewidentny, że sędzia na monitorze musi go widzieć, ale i tak nie zmienia decyzji.lucass90 pisze:No i to jest chore, że przy sprawdzania akcji, podczas której ewidentnie chodzi blok, trzeba prosić o sprawdzenie dotknięcia siatki... To jest tak typowo polskie... Po co stworzyć jakiś przepis, skoro można go "po naszemu" omijać.
Bo drugi sedzia moze opierać decyzje tylko na podstawie obrazu z kamer czelendżowych. A z tej rownoleglej do siatki (tej do sprawdzania tasmy) mozna co najwyzej zobaczyć uderzenie, które prawie wyłamało palce, a nie strzały po paliczkach dalszych palców, bo to mozna zobaczyć z kamery zza zawodnika atakującego, a takich system challenge nie ustawia, bo po co, jak nie maja w regulaminie sprawdzania bloku. Mogliby postawić na stoliku jeden monitor z obrazem z Polsatu Sport i by sie sprawa rozwiazala.lucass90 pisze:[
A ja w ogóle nie rozumiem, dlaczego podczas wideo weryfikacji nie wolno sprawdzać dotknięcia bloku.... Skoro sędziowie twierdzą, że na super wolnej powtórce w znakomitej jakości nie potrafią jednoznacznie stwierdzić czy blok był, czy go nie było, to jakim prawem podejmują się takiej oceny w ułamku sekundy podczas meczu Podczas każdej telewizyjnej powtórki z tych najlepszych kamer nie ma najmniejszych wątpliwości jaką sędzia powinien podjąć decyzję.
Zadziwia mnie, że po raz kolejny czytam o kamerach Polsatu, które rzekomo mogłyby pomóc. Okej... może coś w tym jest, ale przecież kamery Polsatu nie są na każdym meczu. Czyli co... dzielimy wtedy drużyny na lepsze, na których akurat kamery Polsatu są, oraz na gorsze, z których Polsat relacji nie przeprowadza? W meczach Play-Offowych, dajmy na to pierwszego dnia meczu ZAKSA - Wawa mamy dodatkowy bonus, bo Polsat przyjechał, ale następnego dnia już nie? To dopiero by był żałosny cyrkcompact pisze:Mogliby postawić na stoliku jeden monitor z obrazem z Polsatu Sport i by sie sprawa rozwiazala.