OldTimer pisze:
Bardzo życzeniowo z dość mocnym oderwaniem od rzeczywistości. Łasko, fakt ma zagrywkę, ale to nie jest zagrywka która regularnie robi szkodę przeciwnikowi, powiedziałbym nawet że przeciwnie. Jeśli jego przeciętna zagrywka oscyluje ok. 100km/h to jest to bułka z masłem dla przyjmujących. Zagrywka Bartmana to jego najsłabszy element od roku. Przytaczasz zagrywkę z gry w Resovii ale zapominasz o póżniejszym poziomie (a raczej jego braku) zagrywki w kadrze i Modenie, gdzie jako chyba jeden z nielicznych młotów był na zagrywce zmienany. Kaliberda w MŚ z nami w zagrywce nie za bardzo chciał błyszczeć, o wiele więcej szkód robili Gunthor, Grozer czy Fromm. Niemiec musi się naprawdę sprężyć, żeby namieszać serwisem, coś jak Winiarski. Nie ma tego naturalnego szoku po jego serwisach.
Czarnowski to najgorzej zagrywający zawodnik w lidze, już po sposobie poruszania się widać, że żadna praca w jego wykonaniu nie przyniesie żadnych efektów, a Wlazły? Hmmm. U siebie w hali zagrywa jak chce, w Łodzi spotkań +L nie ma, więc jakiegos ogromnego skoku na minus w serwisie u Wlazłego nie przewiduje.
Powienieneś dodać, że jest to tylko (i aż) mocna szóstka. Co dalej? Byle jaki Grek, Malinowski, Gierczyński, Czarnowski i sama młodzież. Globalnie patrząc to JW nie zbudowało mocnej ekipy, postarała się jedynie by obecna nie była gorsza od zeszłorocznej, co nie do końca się udało.
Przecież tegoroczne JW jest dużo mocniejsze od zeszłorocznego, więc jak "nie do końca im się udało" ? Bartman nawet ze swoim przyjęciem to duży progres w stosunku do Gierczyńskiego a reszta została mniej więcej bez zmian, więc nie wiem jak można powiedzieć, że obecny skład jest słabszy niż rok temu.
Widzę, że prędkościomierze wytyczyły nowy trend wśród kibiców- im mocniej tym lepiej. Jeśli Łasko ma przeciętnie 100 to nie jest bułka z masłem bo wszystko zależy od umiejscowienia zagrywki z wyskoku, jej paraboli lotu i rotacji. Siła oczywiście robi swoje ale przy zagrywce z wyskoku jest mniej istotna niż przy flocie na przykład. Zresztą popatrz na MŚ, gdzie zagrywki Wlazłego, Ngapetha po 125 km/h były wyjmowane w punkt a Winiarski, Kaliberda, Drzyzga czy inni potrafili śmigać asy przy 100-105 km/h. Nie mówię, że siła jest nieważna ale nie ma takiego znaczenia jak ty chcesz jej przypisywać. Podobna sytuacja jak w tenisie, gdzie przeciętny Kowalski widzi 220 km/h i się jara jaki to dobry serwujący a większość zawodników jakiś czas temu jasno powiedziała, że Federer ma najlepszy serwis bo z tego samego rzutu zagrywa w cztery punkty z różną rotacją.
Poza tym niedoceniasz zagrywki Kaliberdy, powołując się na jeden mecz na MŚ przeciwko nam, sprytnie pomijając spotkania z Francją, Kanadą. Już lepiej by było gdybyś powołał się na jego zagrywkę z Serie A. W jednym poście stwierdzasz, że Kaliberda ma zagrywkę jak Winiarski, który był najlepiej zagrywającym Polakiem na MŚ, żeby powiedzieć o braku "wow".
Zagrywka Wlazłego jest bardzo przereklamowana, chociaż cały czas w Pluslidze powinien być w czołówce. Nie znaczy to, że JW ma świetnie zagrywający zespół ale na pewno poprawili te elementy, które były najsłabsze rok temu (kosztem przyjęcia) i pisanie, że mają słabszą ekipę jest nietrafione.
Co do ławki: cóż patrząc globalnie, Skra ma na ławce żałosnego Serba, byle jakiego Włodarczyka, przeciętnego Muzaja, więc w zasadzie idąc twoim tokiem rozumowania: Wrona, Marechal i szrot