Szary Wilk pisze:Szalpuk tak średnio jako duże wzmocnienie, on ostatni bardzo dobry sezon miał niestety w Treflu. Chyba, że zostanie Tillie, to okej, ale dla mnie lepiej byłoby, żeby Szalpuk grał gdzieś indziej ,regularnie, a najlpiej to za granicą.
Jest jakiś kandydat na atakującego w Warszawie poza Luburiciem?
Rossard za Szalpuka to też średnia decyzja. Skrze potrzebna jest jakaś bomba, a tymczasem oni wymieniają Wlazłego na Filipiaka i Rossarda na Szalpuka. Ja nie widzę tu wzmocnień, to nie są wzmocnienia, a kto wie czy nawet nie osłabienia, bo Filipiak ma 26 lat i jeszcze nic wielkiego nie pokazał, a Rossard ostatnie fajne mecze miał już jakiś czas temu. W Resovii pożegnał się w nie najlepszym stylu, a ostatni sezon grał w Fenerbahce, więc na pewno od Szalpuka nie będzie dużo lepszy.
Jedyniue libero wyjdzie zdecydowanie na plus. Reszta? Jeśli potwierdzą się powyższe informacje, to wielka niewiadoma, nie będzie można nazwać tego realnymi wzmocnieniami. Raczej roszady kadrowe.
W jakim stylu Rossard pożegnał się z Resovią? Odchodził jako główna armata. Co ja mówię jedyna armata i tylko on im ciągnął grę bo jak widziało się grę Schulza czy Miki to nie wiadomo było czy się śmiać czy płakać. Tylko dzięki niemu do końca mogli walczyć o play off. Mimo tego, że był praktycznie zajeżdżany przez Shojiego czy Kozuba a obaj słyną z niedokładności to wykecił procentowo lepsze statystyki niż tacy gracze jak Lyneel, Ebadipour, Żaliński czy Szymura bardzo w tamtym sezonie chwalony. Z czołówki to tylko Deroo i Śliwka mieli lepsze statystyki w ataku. Tak więc z tym słabym sezonem Rossarda czy nie udźwignięciem pozycji lidera to taka bujda jak ze słabym Śliwką czy Łukasiku kryjącym Wojtaszka. Ot kolejna bzdura często powtarzana na tym forum. Rossard był liderem Resovii w ataku, ale reszta(poza Smithem i może Perrym) była tak fatalna, że tu nawet Leon by nie dał play offów. Właśnie widzieliśmy jak się skończyła zamiana Rossarda, który się nie sprawdził na prawdziwą gwiazdę czyli Hoaga. To wszystko to jest tylko o ataku Rossarda a nie zapominajmy o jego zagrywcve i przyjęciu w którym też był w czołówce. Bo nie wygląda ono efektownie, czasem się przewraca, ale te piłki jakimś trafem zwykle lecą wprost na palce sypacza. Tak więc Rossard ok Szalpuka jest lepszy w ataku, zagrywce, przyjęciu, w defensywie bo jego ilość obron tak jak w przypadku Lyneela i Tillie jest imponująca a gorszy jest jedynie w bloku. Rossard to zdecydowane wzmocnienie. Nie jest dobry na osamotnione liderowanie bo ma słabe warunki fizczne, ale przy Ebadipourze i Filipiaku powinien świetnie wyglądać. A zmiana Petkovicia czy Wlazłego na Filipiaka to też plus. Ten pierwszy to atakujący będący drugą czy trzecią opcją bo w skrze pierwszą jest defensywny przyjmujący a ten drugi za uwagi na wiek dobre mecze gra raz na 3 jeśli nie rzadziej.