Gdzie ten Zibi poszedł...dezerter pisze:johnnyrotten pisze: Bartman jest przymierzany do Filipa na atakującego. Nie wierzę w to, że po raz kolejny w swojej karierze będzie zmieniał pozycję.
https://m.youtube.com/watch?v=NwVLnZcQl5M (9 - białe koszulki)
A jaki ładny brzuszek urósł...nikt wazny pisze:Gdzie ten Zibi poszedł...dezerter pisze:johnnyrotten pisze: Bartman jest przymierzany do Filipa na atakującego. Nie wierzę w to, że po raz kolejny w swojej karierze będzie zmieniał pozycję.
https://m.youtube.com/watch?v=NwVLnZcQl5M (9 - białe koszulki)
granie jak na w-f
![:]](./images/smilies/icon_lol.gif "Laughing"){kind=icon}
Dzisiaj opublikowano sprawozdanie z 2020 JSW 1,5mld strat, którą podatnicy będą musieli pokryćjohnnyrotten pisze:@iron
Też jestem ciekaw. To tak, jakbym ja miał pretensje, że płacąc rachunki za prąd dorzucam się do kontraktów Atanasijevicia i Sandera... Albo tankujący na Orlenie finansują milionową gażę Kwolka itd.
Te spółki, mimo że państwowe, muszą sobie jakoś robić reklamę i eksponować markę, a sport jest bardzo dobrą dziedziną. Gdyby tak nie było, kolego @reeman, to Asseco wycofałoby się dawno z koszykówki w Gdyni i siatkówki w Rzeszowie. Jak widać, jest to na tyle korzystne, że się nie wycofują.
Oj widzę, że twittera to kolega chyba nie śledzi.Szary Wilk pisze: 2021 -> Granie na sali gimnastycznej w Emiratach na poziomie szkolno-amatorskim i kontrakt na nowy sezon jako zmiennik w I lidze polskiej
Jakiś czas temu padła odpowiedź samego Bartmana, pod postem Gałązki jakoby Zbyszek miał zagrać w Gwardii Wrocław i brzmiała ona następująco: Lata lecą, jednemu zawodnikowi szybciej ulatuje forma, drugiemu później, myślę, że nie ma co ich za to wyśmiewać, że chcą sobie jeszcze dorobić przed emeryturą.
A faktycznie. Teraz sprawdziłem i też pisałeś o Dauglasie. Zamiast Dauglas Souza to zrozumiałem Mauricio Souza:)WysokiPortorykanczyk pisze:Nic takiego nie pisałem. Mauricio Borges to pewniak, Douglas dogaduje ostatnie szczegóły.
Jeśli mnie pamięć nie myli to w kontekście Suwałk padło nazwisko tego Brazylijczyka z Sady. Leao? Tak się nazywał? Nie jestem do niego przekonany. Surowy technicznie zawodnik. Już lepszy były Ferreira o którym też się mówiło w kontekście jakiegoś polskiego klubu. Ferreira w sensie ten Brazylijczyk co grał w Sorze we Włoszech.johnnyrotten pisze:@kamil 1999
A czy przypadkiem w jego kontekście nie pojawiał się jeszcze jeden klub? Bodajże były to Suwałki. Ślepsk miał niby brać Loeppky'ego, ale może ma jakieś inne opcje w zanadrzu, jeśli Kanadyjczyk chce zostać we Włoszech, o czym sam mówi?
Grał w Sienie z Kędzierskim i Petkojohnnyrotten pisze:
Joao Rafael? Nie wiem, jak on sobie radził ostatnio w Europie
Nie pisałem, że to największy talent w tamtejszej lidze, bo tego nie wiem, pisałem, że to odkrycie tego sezonu, bo w playoffach w zespole wicemistrza Iranu, Urmii, zdobywał zdecydowanie najwięcej punktów w swojej drużynie, a obok niego na skrzydłach grali Porya Yali i Morteza Sharifi, czyli liderzy złotej drużyny juniorów Iranu (odpowiednika naszej drużyny z Kwolkiem i Kochanowskim, mistrzów świata kadetów i juniorów), a także reprezentanci dorosłej drużyny narodowej, podczas gdy ten Salehi chyba nigdy na poważnie w pierwszej, seniorskiej drużynie nie grał. Czy będzie to miało przełożenie na jego karierę w Europie i występy w seniorskiej reprezentacji - szczerze nie wiem, bo fakt, że ta Urmia przegrała finały było chyba dużą niespodzianką.johnnyrotten pisze:Ciekaw jestem tego Irańczyka w Olsztynie, bo Wysoki pisał, że to największy talent w tamtejszej lidze. W kadrze chyba nie grał, ale Semeniuk w naszej też przecież nie zadebiutował.
Atak 55%(173/317), przyjęcie pozytywne 55%(109/197), 10 asów, 5 blokówWysokiPortorykanczyk pisze:
Joao Rafael ma dobry sezon w Taubate, a Rodriguinho wcale nie jest surowym technicznie zawodnikiem, obaj są lepsi od Ademara.
Pasini napisał dzisiaj o Alanie w Monzie (jeśli z Rychlickim nie pyknie) - szkoda, że nikt z Polski się nie pokusił o Brazylijczyka. Już abstrahując, że w tym sezonie lepiej gra młodszy z braci - DarlanWysokiPortorykanczyk pisze:Rodriguinho ma zostać w Sadzie btw.
Myślę, że nikt tutaj nie traktuje Urnauta, jak juniora z ligi francuskiej, ale nie jest on też w tym momencie gwiazdą. Tak jak pisał WysokiPortorykanczyk, Urnaut od 3 lat nie pokazał nic w klubowej siatkówce, co miałoby nas uprawniać do twierdzenia, że jest obecnie lepszy niż Szymura więc te opinie, że to transfer niepewny są raczej dość trafne. Niepewny to znaczy, że tak samo może się jeszcze odbudować i będzie transferem dobrym, jak również może się nie odbudować, bo w formie nie był już dość długo i wtedy transfer może okazać się niezbyt dobry. Co do tego, że on już udowodnił i wszyscy wiemy na co go stać, to można stwierdzić, że pokazywał na co go stać w przeszłości, nie jest jednak tak, że jeśli zawodnik był bardzo mocny X czas temu, to musi tak być obecnie i jeśli trafi do naszej ligi w wieku 33 lat, to będzie w stanie ją zawojować i stać się jej gwiazdą. Ja osobiście mocno powątpiewam czy Urnaut jeszcze kiedykolwiek wróci do swojej gry z okresu prime, co nie oznacza, że jeśli będzie prezentował 80% tamtych możliwości, to nadal nie może być wartościowym zawodnikiem w naszej lidze, bo jak najbardziej może. Jednak ciężko twierdzić, że jest się przekonanym, aby on miał wrócić do swojej najlepszej formy, nie kierując się sympatią klubową skoro od jakiegoś czasu nie ma do tego podstaw.kamil1999 pisze: W sumie sporo racji w tym co piszesz. Możliwe też, że jako kibic patrzę na ten transfer bardziej optymistycznie i dlatego jestem przekonany, ze może znów zagrać swój prime. Pewnie obecnie(głównie ze względu na wiek) to Sander będzie atrakcyjniejszym siatkarzem niż Urnaut. Niemniej nawet jeśli przyjmiemy, że obecnie lepszy siatkarsko jest Sander to dalej obaj to bardzo wysoka europejskia półka i opinie w stylu, że Urnaut to siatkarz nie pewny a wiele osób kręci na niego nosem są co najmniej zastanawiające. On już swoje udowodnił. Myślę, że wszyscy wiemy na co go stać. A jest ten transfer traktowany tak jakby przyszedł tutaj junior z ligi francuskiej. Urnaut to gwiazda.
No zupełnie nie, jeśli widzimy, że ktoś gra tak świetnie, jak Semeniuk od dłuższego czasu, to mamy chyba prawo zakładać z dużym prawdopodobieństwem, że transfer kogoś takiego będzie udany. Jak widzimy, że ktoś gra tak jak Urnaut od dłuższego czasu to mamy prawo twierdzić, że transfer niesie za sobą dozę niepewności i zobaczymy co wyniknie z przyjścia tego zawodnika. Nikt też zdaje się nie twierdził, że Urnaut miałby być gorszy niż Louati.Vilgefortz pisze:Ale w tym poście podejmujesz ryzyko każdego transferu - każdy może zagrać jak w swoim prime lub nie.
To jest postawa czysto obronna tezy. Przykłady Halaby, Szerszenia czy Filipiaka z tego sezonu pokazują, że wybitny poprzedni sezon nie warunkuje dobrej gry w kolejnym.barti522 pisze:No zupełnie nie, jeśli widzimy, że ktoś gra tak świetnie, jak Semeniuk od dłuższego czasu, to mamy chyba prawo zakładać z dużym prawdopodobieństwem, że transfer kogoś takiego będzie udany. Jak widzimy, że ktoś gra tak jak Urnaut od dłuższego czasu to mamy prawo twierdzić, że transfer niesie za sobą dozę niepewności i zobaczymy co wyniknie z przyjścia tego zawodnika.Vilgefortz pisze:Ale w tym poście podejmujesz ryzyko każdego transferu - każdy może zagrać jak w swoim prime lub nie.
No to nie wiem, Łukasik w Zaksie po wicemistrzostwie, czy czysto żartownie Zibi po MVP w Argentyniejohnnyrotten pisze:
Akurat podałeś trzy przykłady łatwe do skontrowania. Filipiak, Halaba i Szerszeń stracili sezon przez urazy i można by równie dobrze gdybać o ich potencjalnej formie w pełnym zdrowiu.
Chciałem zwyczajnie pokazać, że trudno ocenić jasno jaki będzie transfer, zwłaszcza, że nie mamy statystyk Urnauta z 1,5 sezonu w ChinachOczywiście, że zdarzają się takie przypadki i nigdy nie można mieć 100% pewności, jak dany zawodnik zaprezentuje się za rok. Jednak jeśli widzimy, że Butryn grał bardzo dobrze w Radomiu, gra bardzo dobrze w Rzeszowie, to mamy prawo sądzić, że bardzo dobrze zagra również w Olsztynie. Jeśli Semeniuk grał bardzo dobrze w Zaksie rok temu, gra bardzo dobrze obecnie, to gdyby czysto teoretycznie przeszedł do Lube, to pod warunkiem, że nie zjadłaby go presja, również mielibyśmy prawo sądzić, że zagra tam bardzo dobrze. Jeśli inny gracz z kolei gra przeciętnie w tym sezonie, grał przeciętnie w poprzednim, a kiedyś grał bardzo dobrze, mamy prawo zatem zakładać, że takowy transfer niesie za sobą dozę niepewności. Na czymś musimy opierać te swoje tezy o poszczególnych zawodnikach, a nie tylko lubię JW, to transfer mocny. Ja przykładowo, gdyby Tillie miał dołączyć do Warszawy, odniósłbym się do niego w taki sposób, że być może okaże się jeszcze niezły, jak wróci do przyzwoitej dyspozycji, w zeszłym roku takie rozwiązanie z Kwolkiem działało dobrze, więc istniałoby prawdopodobieństwo, że może i za rok dobrze by to wyszło. Jednak jeśli Tillie przyjedzie w słabej formie, jaką prezentuje obecnie we Włoszech i nie poprawi jej na długości sezonu, nadal będzie miał bardzo niski wskaźnik w ataku, czy też problemy w innych elementach, to transfer może okazać się niezbyt udany i nie twierdziłbym, że Tillie to byłby z założenia bardzo dobry ruch tylko dlatego, że kiedyś był mocny, a ja sympatyzuję z Warszawą. Transfer byłby dosyć ryzykowany, a zapewne odbyłby się za niemałe pieniądze, czyli podobnie jak transfer Urnauta. Tak Urnaut, jak Tillie to zawodnicy o uznanym nazwisku i nikt z nich raczej tych wspomnianych juniorów z ligi francuskiej nie powinien robić, transfery ryzykowne ze względu na obecną formę, istnieje więc ryzyko czy zdołają się odbudować, ale gdyby to nastąpiło, to w dalszym ciągu mogą być dobrymi rozwiązaniami dla naszych klubów i to staraliśmy się głównie przedstawić.Vilgefortz pisze: To jest postawa czysto obronna tezy. Przykłady Halaby, Szerszenia czy Filipiaka z tego sezonu pokazują, że wybitny poprzedni sezon nie warunkuje dobrej gry w kolejnym.