Play-off 2021/2022 - 1/2 finału

[bez_nazwy]

hahah buc podarł koszulke
Dziękuje, proszę wyjść - można gasić światło

[Streeter]

Kaczmarek

Streeter

[przemik]

Zwierzu na ławce kompletnie sfrustrowany. Podarł koszulkę na sobie

[Orzi]

Ale frustracja Zwierza. Ale to dobrze, widać głód zwycięstwa mimo, że już wygrał w klubowej Piłce wszystko

[tomasol]

Blok ZAKSY to dziś przyjaciel Zawiercia, do tego nawet jak Tavares ma piłkę na 3-4 metrze to środkowi ZAKSY i tak nie nadążają. Kaczmarek dziś jednak popłynął trochę, Grbic jednak umiał wyczuć kiedy dać mu zmianę, choćby na chwilę, Cretu w ogóle tego nie czuje.

[Streeter]

Ale frustracja Zwierza. Ale to dobrze, widać głód zwycięstwa mimo, że już wygrał w klubowej Piłce wszystko

Swoją drogą, jest jakiś przepis mówiący że w podartej koszulce nie można grać?

Streeter

[grzegorzg]

Stara żołnierska prawda głosi, że ogien, który nie razi przeciwnika, osmiela go. Chwała Zawierciu za dobra grę, ale Zaksa pozwala na baaardzo wiele dzisiaj.
Nie mam pojecia, co stało sie z Zaksą. Nie mam zamiaru wyciagac poichopnych wniosków. Myslę, ze jakąs odpowiedz dostaniemy w nastepnym meczu, w którym będą pod scianą. Moze znowu jakis mikrocykl. W zmęczenie nie bardzo wierzę.

Trzeba było go wpuszczać na Nysy i Radomie, bo teraz to mleko się rozlało.

Generalnie, to tzw miejska legenda. Wszystko zalezy od bardzo wielu rzeczy, a spytaj zawodnika, czy woli isc na trening, czy zagrac lajtowy mecz. Nie ma jednej odpowiedzi, a wszyscy myslą, że mecz jest jakas katorgą fizyczną w porównaniu do treningu. Często jest paradoksalnie odpoczynkiem po treningach, nagrodą za pracę...

Ale tu nie chodzi o wysiłek fizyczny. Po co drużyny grają przed sezonem lub w dłuższych przerwach mecze sparingowe? Trening w pełni meczu nie zastąpi, a już na pewno meczu o stawkę. Ławka ZAKS-y pod względem "rytmu meczowego" jest całkowicie zardzewiała.

Błagam... Jak ktos liczy na rezerwowych w Zaksie, to chyba chce grac o srodek tabeli I ligi. Moze na tyle ambicji Żalińskiemu by wystarczyło...
Tak jest Zaksa skonstruowana i tyle...

[Orduna]

Hahahahahab buraczany klepacz wziął sprawy w swoje ręce. Z jego jego silnymi dłońmi jest już zaznajomiony słupek sędziowski jak i koszulka meczowa. Szkoda tylko że w piłkę z taką siłą nie uderza xdddd

[Adi90]

Już nie przesadzajcie z tą ławką Zaksy.

Kluth to surowy młotek, ale czasami kogoś takiego można wpuścić. Tak samo jak Żalińskiego, który ma spore doświadczenie i na świeżości coś by mógł wnieść.

Koledze Grzegorzg polecam obejrzeć mecze 1 ligi. Tam taki Kluth z Żalińskim by się bawili z konkurencją.

[Gerrard]

Ale będą jajca jak Warta to wypuści

[grzegorzg]

Koledze Grzegorzg polecam obejrzeć mecze 1 ligi. Tam taki Kluth z Żalińskim by się bawili z konkurencją.

Nie jestem przekonany, zeby wygrac trzeba chciec. Może Kluthowi wystarczyłoby odporności i chęci. W innych zwyczajnie nie wierzę..

[przemik]

Conte oddał Kluthowi blokiem
Warta wygrywa 3-1
MVP - Conte

[Szary Wilk]

Może ten wynik to będzie kubeł zimnej wody na głowę co niektórych użytkowników tutaj, w szczególności jednego, który regularnie naśmiewa się z ligowych rywali.

Szkoda, że teraz siedzi cicho.

[krzychszp]

Nie wypuscili, brawo Czas na nowego mistrza i mam nadzieję że będzie to Zawiercie

[Kicu]

Brawo Zawiercie. Zasłużona wygrana.
Pstryczek w nos dla Cretu za późną zmianę. Kluth udowodnił chyba, że można było go wpuścić wcześniej.

ZAKSA, jak na tak żenującą grę i tak trzymała się dość blisko Zawiercia.

[Resofan]

Błagam... Jak ktos liczy na rezerwowych w Zaksie, to chyba chce grac o srodek tabeli I ligi. Moze na tyle ambicji Żalińskiemu by wystarczyło...
Tak jest Zaksa skonstruowana i tyle...

Przecież nikt nie pisze o graniu całych finałów ławką. Sam piszesz, że Semeniuk z nerwów chodzi pół meczu blady jak ściana i walił na czystej siatce po autach, więc aż się prosi by przez chwilę, na kilka piłek wpuścić takiego Żalińskiego. Semeniuk by złapał oddech, nabrał trochę dystansu, ochłonął i wrócił do gry. Ale jak Żaliński stoi cały sezon w kwadracie, to strach go teraz wpuścić. Kluth czasami wchodził i widzisz co dziś zrobi - PRAWIE odwrócił losy seta, a być może meczu.

[tomasol]

Końcówka na dużych emocjach, i chyba poniosło Janusza, gdzie trzeba było z takiego przyjęcia posłać piłkę wszędzie tylko nie do Klutha. Słabo wyglądała ZAKSA, i słaby mecz zagrała. W zasadzie nic nie szło a zaczynało się od zagrywki. '

Warta mocno zmotywowana i broniąca jak w transie wyprowadziła jednak ZAKSĘ z równowagi. Ciekawe czy utrzymają to w następnym meczu, bo tegoroczne play offy już zwroty akcji widziały.

[bez_nazwy]

Końcówka na dużych emocjach, i chyba poniosło Janusza, gdzie trzeba było z takiego przyjęcia posłać piłkę wszędzie tylko nie do Klutha. Słabo wyglądała ZAKSA, i słaby mecz zagrała. W zasadzie nic nie szło a zaczynało się od zagrywki. '

Warta mocno zmotywowana i broniąca jak w transie wyprowadziła jednak ZAKSĘ z równowagi. Ciekawe czy utrzymają to w następnym meczu, bo tegoroczne play offy już zwroty akcji widziały.

W hali w Zawierciu będzie piekielnie trudno zaksie wygrać. Łatwo przypuszczać że kibice zawiercia sprawią taki kocioł jakiego jeszcze nie zrobili

[ptrlnd]

Ależ będzie kocioł w Zawierciu w drugim meczu. Nie skreślajmy Zaksy, oni potrafią szybko wyczyścić głowy. Zawiercie potrzebuje stabilnej zagrywki bo z tym dzisiaj bywało różnie i mogą to zamknąć już u siebie. Chyba trafili z formą w najważniejszym momencie sezonu a Zaksa dzisiaj jakby trochę ociężale po siłowni.

[Orzi]

Trzeba było go wpuszczać na Nysy i Radomie, bo teraz to mleko się rozlało.

Generalnie, to tzw miejska legenda. Wszystko zalezy od bardzo wielu rzeczy, a spytaj zawodnika, czy woli isc na trening, czy zagrac lajtowy mecz. Nie ma jednej odpowiedzi, a wszyscy myslą, że mecz jest jakas katorgą fizyczną w porównaniu do treningu. Często jest paradoksalnie odpoczynkiem po treningach, nagrodą za pracę...

I po meczu wyszło, że tu nie chodzi tylko o czysto fizyczne obciążenie. Warto robić zmiany choćby po to, aby zawodnik zgrał się z drużyną, nabrał pewności siebie, w decydującym momencie mógł zmienić dynamikę zespołu. Jak się tego nie robi to wychodzi jak dzisiaj. Kamil nie grał nic, a i tak nie został zmieniony bo Wojtek nie miał tego zaufania/zgrania/pewności. Nawet jeśli odstaje umiejętnościami sportowymi, to już wejscie Klutha pokazało, że zmiana może odwrócić losy meczu.

No ale, styl prowadzenia drużyny przez trenera Cretu mi się nie podobał od początku. Dopiero teraz jednak się on na nim mści, tylko że w najważniejszym momencie sezonu.

[dyletant]

Nareszcie ZAKsa pod jakąś presją wyniku. Już myślałem, że nie doczekam.

[Heimlock]

No wielkie gratulacje dla Zawiercian. Świetnie wyglądali i dobrze się ich oglądało. Szczególnie waleczność w obronie.

Dzisiejsza forma Zaksy pozostawia wiele do życzenia. Pytanie czy zmęczenie sezonem czy przesada z robieniem formy. Zmiennicy są dobrzy więc ja nie obawiałbym się wpuszczania Klutha czy Żalińskiego, którzy w przeszłości stanowili o sile zespołów w których grali.

[Papito13]

Zaksa zagrała słabo. Fatalny Kaczmarek, równie słaby Śliwka (2 darmowe piłki dograł w tym meczu na drugą stronę), tylko Semeniuk zagrał poprawnie. Swoje zrobili Shoji i Janusz (może poza wystawą do Klutha przy meczowej), no i znowu bardzo dobrze Huber.
Za to Zawiercie w sztosie, chyba pierwszy raz w tym sezonie cała trójka skrzydłowych zagrała dobrze (albo lepiej) jednocześnie. Fantastyczny Conte.
Na osobny komentarz zasługuje postawa Cretu. Nie dość, że na zagrywkę wpuszcza Kalembkę (ktoś wytłumaczy mi sens tej zmiany?) to jeszcze ewidetnie sfrustrowanego Kaczmarka, który z każdą nieudaną akcją frustrował się coraz bardziej, przez co grał coraz gorzej, trzyma na boisku do momentu w którym mecz kompletnie się wymknął spoza kontroli.

Edit: Mecz w Zawierciu będzie bardzo ciekawy, ale już w tych play-offach faworyci odwracali losy rywalizacji po porażce w pierwszym meczu, a Zaksę na pewno stać, żeby zrobić to samo. Dotychczas we wszystkich meczach pod presją potrafili się wznosić na wyższy poziom i wygrywać, nie zdziwię się jak teraz znów to zrobią. A Zawiercie zagrało albo maxa albo było bardzo, bardzo blisko tego maxa.

[Kicu]

Tak dla przypomnienia, ZAKSA już była na wylocie z Ligi Mistrzów, gdy został jej ostatni mecz na wyjeździe z Lube.
Trudno mi sobie wyobrazić, żeby zagrali drugi tak żenujący mecz w ataku.

[WysokiPortorykanczyk]

Fatalna Zaksa.

Narzekałem na Conte w fazie zasadniczej, ale chyba potwierdziło się, że od tych weteranów nie ma co oczekiwać regularnej gry w sezonie zasadniczym i playoffy będą oceną ich jakości, bo wspaniałe te mecze Argentyńczyka na początek fazy playoffów.

Mając w pamięci serie z ćwierćfinałów, przestrzegałbym przed dramatycznymi wnioskami po 1. meczu, niemniej oczywiście Zaksa pod ścianą.

[Orzi]

Bieniu gra z pękniętymi żebrami?

[Orduna]

Jaki wspaniał dzień. Od razu humor poprawiony
Karma wraca

[Lucarelli]

No cóż, Zaksa po raz kolejny w ostatnich latach nie jest w stanie trafić z formą na playoffy, tu już nie może być mowy o żadnym przypadku tylko o jakichś strukturalnych błędach w cyklach treningowych. Powtórka historii z zeszłego sezonu, skrzydłowi na najważniejsze mecze w podłej formie.
Brawa dla Zawiercia, poza początkiem meczu zagrali kompletne zawody, z taką grą mogą swobodnie sięgnąć po mistrzostwo.

[grzegorzg]

Przecież nikt nie pisze o graniu całych finałów ławką. Sam piszesz, że Semeniuk z nerwów chodzi pół meczu blady jak ściana i walił na czystej siatce po autach, więc aż się prosi by przez chwilę, na kilka piłek wpuścić takiego Żalińskiego. Semeniuk by złapał oddech, nabrał trochę dystansu, ochłonął i wrócił do gry. Ale jak Żaliński stoi cały sezon w kwadracie, to strach go teraz wpuścić. Kluth czasami wchodził i widzisz co dziś zrobi - PRAWIE odwrócił losy seta, a być może meczu.

Prawie czyni wielką róznicę. Ale niewazne, ja nie piszę o atakujacym. Zawodnik spięty, po zmianie zepnie sie jeszcze bardziej. On musi zrobic te błedy i już. Jaka jest prawdziwa przyczyna postawy Zaksy dowiemy się więcej już we wtorek...

Co do Zalińskiego - sam pisałem przed sezonem, ze mam nadzieję, iż Wojtek bedzie chciał się pokazac na tle młodych z dobrej strony. Podobnie jak inni, uważałem go za istotne wzmocnienie ławki Zaksy, a tym samym całego zespołu. Sęk tylko w tym, ze ja obserwowałem go pilnie we (prawie) wszystkich meczach i nie zdradzał pisząc eufemistycznie, że on ma taka wolę. Wszystkie wejścia nie były złe, ale były dla mnie zupełnie nijakie, na tyle nie bardzo optymistyczne, ze ja tę przedsezonowa wiare utraciłem. Piszczie co chcecie, dla mnie pozostanie już Wojciechem "pokonac bedzin jest moim obowiazkiem" Żalińskim. Smutne to, ale moim zdaniem bardzo prawdziwe...
Co do atakiera i I ligi - pamietam, jak o Fereirze na ME pisano, że byłby ciekawym zawodnikiem dla klubów o nizszych aspiracjach. No i co Ano nic, w Gwardii zaliczył chyba padakę...
Dla jasności - nie chodzi mi o jakies analogie akurat z Kluthem, ale zaliczyc parę udanych wejś w dobrym zespole, a zrobic wynik w I lidze, to sa kompletnie dwie rózne sprawy, także wniosków żadnych bym nie wyciagał...

[ptrlnd]

Bieniek gra z pękniętymi 2 żebrami Gdzieś tam wspominał w wywiadzie, że chce grać mimo dyskomfortu, bo nie jest to taki ból, żeby całkowicie uniemożliwiać grę. Pewnie kilogram środków przeciwbólowych łyknął i będzie się kurował po sezonie.