PlusLiga sezon 2023/2024 Kolejka nr 2

[Szary Wilk]

Bednorz kończy wszystko

[przemik]

Kapica znów nokautuje Shoijego.

Janusz się nie nadaje do gry - po co ryzykować jego zdrowiem?

6 as serwisowy Kapicy - hegemon

[dyletant]

Ten Kosiba tak gra, że zaraz się okaże, że to tak naprawdę profesor Rafał Wilczur.

[przemik]

Bednorz !!
Kosmiczne zawody gra BB - jeśli ZAKSa wygra to absolutne MVP

Ależ zamieszanie po błędzie Wittenburga - meczowa dla Nysy.
Żółtko dla Śliwki

Co za mecz - ZAKSa wygrywa, ale co za postawa chłopaków z Nysy - kosmos !!
MVP - Bartosz Bednorz

[JootPe2]

00:01 XD

[WysokiPortorykanczyk]

Jak wypadł Gierżot nie-statystycznie?

[dyletant]

Uff dobrze, że do tego sędziego nie podszedł... Chociaż po wymuszonej zmianie decyzji mecz może skończyłby się jeszcze wczoraj.

Ale to jest skandaliczne, że niektórzy mogą sobie pozwalać na kwestionowanie decyzji sędziego, dopóki ten nie zmieni zdania.

Bednorz na sterydach, uratował Mistrzów Europy przed detronizacją.

[MiroHero]

Jak mnie denerwuja takie sytaucje jak w ostaniej pilce 1 seta, gdzie Shoji przeszedl 3/4 cialem na 2 strone, ale stopy mial po swojej stronie, ze gracze Zaksy wybuchli, ze sedzia odgwizdal blad. Sa pewne granice i powinno byc to troche interpretacja arbitra odnosnie przeszakadzania, nie moze tak byc, ze ktos sie polozy i zablokuje swoim cialem tak duzy fragment boiska po stronie przeciwnej, a sedzia nie odgwizdze bledu, bo zawodnik stopami nie przekroczy

Pamiętam jak w tamtym sezonie w playoffach z Zaksa była akcja gdy Fornal po ataku wylądował tak, że od połowy ud w górę leżał za linią środkową ale resztę nog miał na swojej stronie i wtedy nie było błędu mimo, że też 3/4 ciała było na boisku przeciwnika. Piłka była podbita tylko że w aut a chłop już leżał. Dlatego nic dziwnego, że Zaksa protestowała. Ten przepis powinien być poprawiony, że nie stopy a którąkolwiek część ciała. Nie zostawiał bym interpretacji sędziemu bo zrobi się zamieszanie.

[MAG siatki]

Uff dobrze, że do tego sędziego nie podszedł... Chociaż po wymuszonej zmianie decyzji mecz może skończyłby się jeszcze wczoraj.

Ale to jest skandaliczne, że niektórzy mogą sobie pozwalać na kwestionowanie decyzji sędziego, dopóki ten nie zmieni zdania.

Bednorz na sterydach, uratował Mistrzów Europy przed detronizacją.

O detronizacji to się raczej mówi na koniec sezonu, a nie po dwóch rozegranych kolejkach

[Vigo]

Uff dobrze, że do tego sędziego nie podszedł... Chociaż po wymuszonej zmianie decyzji mecz może skończyłby się jeszcze wczoraj.

Ale to jest skandaliczne, że niektórzy mogą sobie pozwalać na kwestionowanie decyzji sędziego, dopóki ten nie zmieni zdania.

Bednorz na sterydach, uratował Mistrzów Europy przed detronizacją.

O detronizacji to się raczej mówi na koniec sezonu, a nie po dwóch rozegranych kolejkach

To była przenośnia

[KibicSiatki]

Jak wypadł Gierżot nie-statystycznie?

Przez dwa sety jednym z najlepszych , ale już od trzeciego seta seta blokowany i po autach atakował , w końcu Plinski stracił cierpliwość i co zmienił, już się nie pojawił. Podobne sety pierwsze Gierzot miał w zeszłym sezonie. Gra nie równo. W sile wieku czy kondycja, wytrzymałość mu siada czy mobilizacja w trakcie meczu mija.
Kapica ciekawy zawodnik w ataku , swoją zagrywka robił popłoch Zaksie i zdobył 6 asow serwisowych, w sumie 25 punktów. Chyba ma w tej chwili najlepszą zagrywkę lidze.
Zaksa dopiero zaczęła grać po dwóch setach przegranych, w 1 secie Śliwka w tej samej akcji kiwal 3 razy , a mogły by być set wygrany .
Zaksa w lidze wszystkich meczy nie wygra, będą porażki w rundzie zasadniczej, do meczu podejda na luzie , a rywal będzie mocno zmobilizowny, tym bardziej jak to była Nysa. Do meczów najważniejszych to wtedy Zaksa będzie mocno zmobilizowna.
Wracając do meczu trzeba pochwalić Nyse za podjęcie wysoko poprzeczki i sportowej walki .

[landka]

Ktoś wie, dlaczego niektórzy zawodnicy Stali grają w koszulkach z pseudonimem na plecach zamiast pełnego nazwiska (Tsima, Włodi)? Nie kojarzę, żeby w ostatnich latach ktoś stosował takie rozwiązania.
A sam mecz naprawdę dobry, chwilami aż się zastanawiałam, czy nie lepiej byłoby to Zaksie odpuścić, zamiast rzucać tak wiele sił na zaledwie drugie ligowe spotkanie. Jednak ich pierwsza szóstka jest bardzo wyeksploatowana przez długi sezon, Janusz też chyba powinien częściej siadać na ławce, bo już widać problemy na horyzoncie.

[Kicu]

Ktoś wie, dlaczego niektórzy zawodnicy Stali grają w koszulkach z pseudonimem na plecach zamiast pełnego nazwiska (Tsima, Włodi)? Nie kojarzę, żeby w ostatnich latach ktoś stosował takie rozwiązania.

Nie ma chyba żadnego wymogu z tym związanego. ZAKSA w sezonie bodajże 2017/18 miała też pseudonimy. Pamiętam, że był Totti, Semen, Buszu, Zati.

Zaksa w lidze wszystkich meczy nie wygra, będą porażki w rundzie zasadniczej, do meczu podejda na luzie , a rywal będzie mocno zmobilizowny, tym bardziej jak to była Nysa. Do meczów najważniejszych to wtedy Zaksa będzie mocno zmobilizowna.

Dlatego też niestety (albo stety) podchodzę do tych meczów bez większych emocji. Choć tie-break oglądało się naprawdę nieźle. PlusLiga, a przynajmniej sama faza zasadnicza straciła urok. Miliony meczów, naparzanie się co trzy dni, a w ogólnym rozrachunku nie ma to wszystko większego znaczenia, co pokazały zeszłoroczne rozgrywki.

[ciorny17]

Dlatego nic dziwnego, że Zaksa protestowała. Ten przepis powinien być poprawiony, że nie stopy a którąkolwiek część ciała. Nie zostawiał bym interpretacji sędziemu bo zrobi się zamieszanie.

Challnege wykazał, że lewa stopa Shojiego była po stronie Stali.
Przepisu nie trzeba modyfikować. Jeśli nie ma przełożenia stopy, a sędzia uzna, że zawodnik, który jakąś tam częścią siebie był po drugiej stronie siatki, może przerwać akcję i uznać, że było utrudnianie w grze przeciwnika. Nie jest do tego potrzebne przełożenie całej stopy.

[przemik]

Bednorz rozegrał wczoraj (i dziś) kosmiczne zawody. Kiedy wszyscy słaniali się na nogach w 5 secie, on szedł w górę i kończył swoje ataki.
Kapica świetny mecz na zagrywce.
Gratulacje dla chłopaków z Nysy, za waleczność i wiarę w końcowy sukces i za to ,ze nie przestraszyli się gwiazd z KK.
Wywieźli punkt z bardzo trudnego terenu Kędzierzyna co udaje się naprawdę nielicznym.

[Huskerinho]

Jak wypadł Gierżot nie-statystycznie?

Pierwsze dwa sety bardzo dobrze, czyścił co trzeba na siatce (skuteczność Bednorzowa, a punktów nawet więcej zrobił z tego co pamietam), w 3 secie się posypał (słabe przyjęcie, 1/7 w ataku, co chwila strzelał w aut albo był blokowany), na początku 4 seta kontynuował mizerię z 3 i już na stałe został zmieniony.
Ogólnie po raz kolejny był to nierówny mecz w jego wykonaniu, trochę od bochatera do zera.

Co do samego meczu to wizualnie nie Zaksa zaczęła grać zdecydowanie lepiej (no może poza TB), a Nysa po prostu spuściła z tonu, Kozły były zdecydowanie do ugryzienia dzisiaj.
Z jednej strony Kędzierzyn uratowany przez Bedniego, z drugiej strony nie było by takiej potrzeby gdyby nie dzień konia Kapicy (jego zagrywka praktycznie wygrała ten mecz, atak też jak na niego rewelka, IMO Maciek nie byłby w stanie dać więcej zespołowi w tym meczu nawet gdyby grał).

Spięcie Janusza niepokojące, mam nadzieję, że dostanie wolne (nawet kosztem przegranych), mizeria środkowych (Takvam po raz kolejny słabo, Wiltenburg to nie ten poziom, no ale on jest tylko 4 środkowym), jakiś niepewny Olek (mowa ciała na początku meczu bardzo bojaźliwa i nerwowa, bezsensowne wykłócanie się z sędzią przy przebiciu Twana), w zasadzie brak zastępstwa dla Olka pod nieobecność Żalińskiego... Ogólnie ciężki czas dla Zaksy, z Olsztynem przewiduję oklep patrząc na dyspozycję obu zespołów.

[bono]

Bartek Bednorz wyjechał wczoraj z hali o 1:45 - zapowiada się cudowny sezon przedolimpijski...

[Klugenhammer]

[...] czy nie lepiej byłoby to Zaksie odpuścić, zamiast rzucać tak wiele sił na zaledwie drugie ligowe spotkanie.

Odpuścić to ZAKSA może sobie taki Radom czy Lubin, ale nie mecz derbowy.
Rywalizacja tych dwóch klubów ma już kilkudziesięcioletnią historię z początkiem jeszcze w drugiej lidze.

[Bielus9595]

Tak jak pisałem wcześniej.Zaksa nie ma solidnej ławki.Większość graczy jest przyzwyczajona do dopingowania i klaskania,jak choćby Banach,który był kryty przez Staszewskiego,którego już nie ma,a jedyny z ławki trzymał przyjęcie w zastępstwie.I tu jest pierwszy duży błąd Zaksy,brak zastępstwa za Adriana.Bo o ile, ponad dwu metrowy Chitigoi i Żaliński skończą coś w ataku,to na przyjęciu jest kompletna strzelnica.Nie ściągneli nikogo konkretnego.Jeżeli Sammelvuo nie ściągnie całej trójki z repry na jakiś czas,to może się odbić bardzo na całym sezonie.Szkoda,bo od trzech sezonów orane jest jedna szóstką,mimo sukcesów.

[KibicSiatki]

Tak jak pisałem wcześniej.Zaksa nie ma solidnej ławki.Większość graczy jest przyzwyczajona do dopingowania i klaskania,jak choćby Banach,który był kryty przez Staszewskiego,którego już nie ma,a jedyny z ławki trzymał przyjęcie w zastępstwie.I tu jest pierwszy duży błąd Zaksy,brak zastępstwa za Adriana.Bo o ile, ponad dwu metrowy Chitigoi i Żaliński skończą coś w ataku,to na przyjęciu jest kompletna strzelnica.Nie ściągneli nikogo konkretnego.Jeżeli Sammelvuo nie ściągnie całej trójki z repry na jakiś czas,to może się odbić bardzo na całym sezonie.Szkoda,bo od trzech sezonów orane jest jedna szóstką,mimo sukcesów.

Żadnej Polskiej drużyny z czołówki nie stać na wyrównane dwie 6 , z opłacanymi gwiazdorskimi kontraktami .We Włoszech jest to jedynie Piacenza i Perugia co rezerwowych mają ze znanymi nazwiskami . Rezerwowi mają pomóc i pojedynczo wchodzć. To był pierwszy mecz u siebie i gra się pierwszą wszystko.Rotacje w składzie będą ze słabszymi zespołami . Dajmy szansę wykazać się szczególnie Chitigoi , gdzie w przedsezonowych turniejach pokazywał się obiecująco . Najważniejsze mecze będą w marcu i kwietniu .

[granvorka]

Jak wypadł Gierżot nie-statystycznie?

W sumie rozbijając na sety, statystyki wyjątkowo dobrze oddają występ Gierżota:
I i II: 11/18, 50% eff
III i IV (początek tylko): 1/10, -40% eff
Przyzwoicie w przyjęciu.

Kapica mecz życia, nawet trochę myślał na wysokich i nie walił na pałę. Niesamowita pożoga na zagrywce, jak mu weszło w boisko to poziom trudności odbioru Leonowy, dawno nie widziałem tak bezbronnego Shojiego. W II i III secie przygasł w ataku, ale pozbierał się na IV i V, gdyby w tie-breaku strzelił choć jednego asa to mogłoby być różnie.

Zaksa będzie mieć to, co nasza kadra: ciężary z prawie każdym, kto nie pęknie przed meczem i utrzyma zagrywkę na dobrym poziomie, grając bez obciążeń. Nysa ma bardzo duży potencjał na zagrywce niemal w każdym ustawieniu, do tego dobrych zadaniowców na ławce, więc niejeden mecz sobie tym ustawią. A przecież grają bez swojego najlepszego zawodnika (zgoda, że w tym meczu Kapica raczej zagrał max Muzaja). Niemniej, nie są ani tacy mocni jak wczoraj/dzisiaj (lol), ani tak słabi jak w meczu z JW. Ciekawie będzie zobaczyć ich w starciu z Olsztynem, Gdańskiem, Bełchatowem, bo wydaje się, że to ta sama półka. Podobał mi się też młodszy Szymura, niby statystyki słabe, ale utrzymywał przyjęcie w górze, asekurował i dobry w obronie, na pewno będzie to odczuwalny wzrost jakości w trakcie sezonu.

Dobrze, że dziś i jutro raczej same uninspiring games, można odetchnąć po tym maratonie wczorajszo-dzisiejszym, trzeba przyznać, że z tych 11 meczów sezonu kilka stało na naprawdę niezłym poziomie, zwłaszcza jak na ten etap rozgrywek.

PS Wiltenburg musi być chyba najtańszym straniero w historii Plusligi, ciężko inaczej uzasadnić jego obecność w kadrze najlepszej drużyny Europy, już taki Abramowicz to byłby duży upgrade. Przykro się patrzyło jak w połowie ustawień od III seta Zaksa grała bez środka, do tego koszmarne zachowanie na sytuacyjnych i dziecko we mgle na bloku (broniłbym go, że jest nieograny, ale on w tej Holandii jednak trochę pograł w lecie). Takvam na razie ciało obce w ataku, choć wydaje się, że lepiej blokuje i serwuje niż w Suwałkach. Dima, wróć!

[KibicSiatki]

Ktoś wie, dlaczego niektórzy zawodnicy Stali grają w koszulkach z pseudonimem na plecach zamiast pełnego nazwiska (Tsima, Włodi)? Nie kojarzę, żeby w ostatnich latach ktoś stosował takie rozwiązania.

Nie ma chyba żadnego wymogu z tym związanego. ZAKSA w sezonie bodajże 2017/18 miała też pseudonimy. Pamiętam, że był Totti, Semen, Buszu, Zati.

Zaksa w lidze wszystkich meczy nie wygra, będą porażki w rundzie zasadniczej, do meczu podejda na luzie , a rywal będzie mocno zmobilizowny, tym bardziej jak to była Nysa. Do meczów najważniejszych to wtedy Zaksa będzie mocno zmobilizowna.

Dlatego też niestety (albo stety) podchodzę do tych meczów bez większych emocji. Choć tie-break oglądało się naprawdę nieźle. PlusLiga, a przynajmniej sama faza zasadnicza straciła urok. Miliony meczów, naparzanie się co trzy dni, a w ogólnym rozrachunku nie ma to wszystko większego znaczenia, co pokazały zeszłoroczne rozgrywki.

16 zespołów Liga , gdzie zespoły słabsze grają żeby znalezc się w 8 i zagrać w Play Off. Nasze najlepsze zespoły grają żeby wyjsc z grup z rozgrywek Europejskich ,żeby jak najdalej dojsc , a w Lidze i tak będą wysoko w tabeli nawet grając rezerwowymi .

[KibicSiatki]

Jak wypadł Gierżot nie-statystycznie?

W sumie rozbijając na sety, statystyki wyjątkowo dobrze oddają występ Gierżota:
I i II: 11/18, 50% eff
III i IV (początek tylko): 1/10, -40% eff
Przyzwoicie w przyjęciu.

Kapica mecz życia, nawet trochę myślał na wysokich i nie walił na pałę. Niesamowita pożoga na zagrywce, jak mu weszło w boisko to poziom trudności odbioru Leonowy, dawno nie widziałem tak bezbronnego Shojiego. W II i III secie przygasł w ataku, ale pozbierał się na IV i V, gdyby w tie-breaku strzelił choć jednego asa to mogłoby być różnie.

Zaksa będzie mieć to, co nasza kadra: ciężary z prawie każdym, kto nie pęknie przed meczem i utrzyma zagrywkę na dobrym poziomie, grając bez obciążeń. Nysa ma bardzo duży potencjał na zagrywce niemal w każdym ustawieniu, do tego dobrych zadaniowców na ławce, więc ja. A przecież grają bez swojego najlepszego zawodnika. Niemniej, nie są ani tacy mocni jak wczoraj/dzisiaj (lol), ani tak słabi jak w meczu z JW. Ciekawie będzie zobaczyć ich w starciu z Olsztynem, Gdańskiem, Bełchatowem, bo wydaje się, że to ta sama półka. Podobał mi się też młodszy Szymura, niby statystyki słabe, ale utrzymywał przyjęcie w górze, asekurował i dobry w obronie, na pewno będzie to odczuwalny wzrost jakości w trakcie sezonu.

Dobrze, że dziś i jutro raczej same uninspiring games, można odetchnąć po tym maratonie wczorajszo-dzisiejszym, trzeba przyznać, że z tych 11 meczów sezonu kilka stało na naprawdę niezłym poziomie, zwłaszcza jak na ten etap rozgrywek.

PS Wiltenburg musi być chyba najtańszym straniero w historii Plusligi, ciężko inaczej uzasadnić jego obecność w kadrze najlepszej drużyny Europy, już taki Abramowicz to byłby duży upgrade. Przykro się patrzyło jak w połowie ustawień od III seta Zaksa grała bez środka, do tego koszmarne zachowanie na sytuacyjnych i dziecko we mgle na bloku (broniłbym go, że jest nieograny, ale on w tej Holandii jednak trochę pograł w lecie). Takvam na razie ciało obce w ataku, choć wydaje się, że lepiej blokuje i serwuje niż w Suwałkach. Dima, wróć!

Kapica takimi meczami wygryzie ze składu swojego kontuzjowanego kolegę co miał byc podstawowy i wcale nie zagrałby od niego lepie,jakby zagrał i był w wielkiej formie.
Pashycki wróci do składu , Takvam jeszcze nie pokazał co potrafi , Wiltenburg poprawił się w w zagrywce , potrafi blokować i atakować i wczorajszy mecz w jego wykonaniu dobry . Smith jako najlepszy srodkowy . Zaksa nie ma problemów ze srodkowymi.

[WysokiPortorykanczyk]

Dzięki.

Kapica z kolei miał dosyć fajne to wejście w Cuprum, tzn. niektórzy wrzucali go do reprezentacji i to było xd, ale ligową średniawkę wyrabiał, w cyferkach wyglądał +- jak Atanasijevic, rok temu chyba rzeczywiście jakieś problemy z barkiem się przełożyły na fatalną formę - tak że może coś z niego jeszcze będzie.

Btw. jest gdzieś opcja oglądania powtórek Plusligi bez żadnych Polsat Go i innych takich? Bo całą kolejkę Serie A sobie przez dwie godziny przewinę na aplikacji, Plusligę mam w teorii w TV, ale niektóre te godziny meczów (wtorek 16-21 np. XD) to jest dobra ekwilibrystyka.

[granvorka]

Btw. jest gdzieś opcja oglądania powtórek Plusligi bez żadnych Polsat Go i innych takich? Bo całą kolejkę Serie A sobie przez dwie godziny przewinę na aplikacji, Plusligę mam w teorii w TV, ale niektóre te godziny meczów (wtorek 16-21 np. XD) to jest dobra ekwilibrystyka.

Obawiam się, że nie, przynajmniej nie kojarzę.
Ja zastosowałem trik zasugerowany przez @lukecik kiedyś tutaj. Podstawowy pakiet Polsatu za 20 zł (na dwa lata), który daje dostęp do Polsat Box Go za 50% ceny (dekoder do szafy etc.). Ja namiętnie korzystam z opcji przewijania Polsatu o max. 3h do tyłu w apce Box Go (na Androidzie działa u mnie płynniej niż na iOS czy na kompie), właśnie jak mecze są w takich chorych godzinach, dodatkowo dzięki temu połykasz przerwy, więc funkcjonalność podobna do VBTV, pomijając, że całe mecze wrzucają na VOD dopiero po skończeniu kolejki.

[Pomocniczka]

Dlatego też niestety (albo stety) podchodzę do tych meczów bez większych emocji. Choć tie-break oglądało się naprawdę nieźle. PlusLiga, a przynajmniej sama faza zasadnicza straciła urok. Miliony meczów, naparzanie się co trzy dni, a w ogólnym rozrachunku nie ma to wszystko większego znaczenia, co pokazały zeszłoroczne rozgrywki.

Te mecze grupowe to zapychacze. Przypominam, że w ub. roku pierwsze dwa miejsca po SZ skończyły na pozycjach 3 i 4. Marzy mi się (wiem, że nierealny) system rozgrywek całkowicie play offs, od 1/8 - mogą być wielomecze. Oczywiście pierwsza runda po odpoczynku, regeneracji i treningach po sezonie kadrowym, dla wyrównania szans. Rozstawienie według poprzedniego sezonu.

[Kibic Polsatu]

Się ludziskom za przeproszeniem w "głowach" poprzewracało, kiedyś z ekstraklasy był max 1 mecz w TVP3 i czasami jakaś retransmisja i tyle. Dziś można obejrzeć każdy mecz, nawet liga włoska tego nie ma i narzekania że za dużo siatkówki.

[kibic_siatki]

W 1 dzień 3 dobre mecze: od 16 do 24 bez przerwy, bo nawet w Jastrzębiu czekali prawie pół godziny, bo poprzednia transmisja jeszcze się nie skończyła. Jakby to był weekend to OK, jednak na początku tygodnia, to jednak hardcore... Na dłuższą metę nie da się tak pociągnąć.
Co do samych meczów:
Skra-Cuprum
Lubinianie grali solidnie, co wystarczało do wygrania 2 pierwszych setów, przy grze na styk. W Skrze problemem jest postawa Konarskiego, który początek ma fatalny i tak jak w I kolejce z Zaksą gra piach przez 2 sety, a potem jest najlepszy, w efekcie czego otrzymuje statuetkę MVP. Podobnie wyglądał Lipiński, który w 5 secie wszystko kończył, a wcześniej wyglądało to słabo. Najrówniej gra Rumun, który tym razem zagrał słabiej niż w poprzedniej kolejce, jednak stanowi jakąś powtarzalną jakość. Słabość przyjęcia i ataku była nadrabiana zagrywką (trochę to przypomina poprzedni sezon).
Podsumowując: Lubinianie mając przeciętne nazwiska grają na powtarzalnym poziomie, natomiast w Skrze głośne nazwiska (Konarski, Lipiński, Lemański, Poręba) grają dobrze albo źle i nie mogą się spotkać na podobnym poziomie.

JW-AZS
Olsztyn łupił zagrywką przez ponad set i Jastrzębie nie wiele mogło na to poradzić, tym bardziej, że Szymura bardzo krwawił na przyjęciu, a strefa między nim a Popiwczakiem była głównym celem. Jednak tak się nie da zagrać całego meczu. Przez 2 sety grę ciągnęli Alan z Karliczkiem + oczywiście Sapiński, który znowu wszystko kończył. Szymendera z Hawrylukiem zabezpieczał przyjęcie i wszystko dobrze się bilansowało. Potem weszli na zmiany Armoa z Ciunajtisem i była gra na równi pochyłej aż cała gra się posypała.
W JW cały mecz bardzo dobrze zagrał Patry- dla mnie najlepszy zawodnik, dobrze Fornal- dobrze radził sobie z trudnymi zagrywkami, a Szymura- od 0 do bohatera. Wizualnie najsłabszym zawodnikiem był środkowy Markiewicz (statystycznie dobrze).

Zaksa-Stal
Stal jak sama nazwa wskazuje zagrała bardzo twardo: mocna zagrywka, skuteczny atak, początkowo rewelacyjne przyjęcie, które z czasem coraz bardziej się pogarszało. Indywidualnie najlepszy był Kapica, który chyba zagrał najlepszy mecz w +lidze. Początek meczu trzymał im w ataku Gierżot, który jednak obciążony przyjęciem i atakiem spuchł, a wprowadzony Włodarczyk nie był w stanie go zastąpić.
Zaksa sprawiała wrażenie, że czeka aż samo się wygra, a ratował im sytuację Bednorz rewelacyjny w ataku, który krwawił w przyjęciu i psuł mnóstwo zagrywek, w efekcie czego mimo największej ilości zdobytych punktów miał najgorszy bilans ze skrzydłowych.

[przemik]

Czarni - Trefl w pierwszym secie 37-39
0-1 dla Trefla.

[WysokiPortorykanczyk]

Czarni - Trefl w pierwszym secie 37-39
0-1 dla Trefla.

Statystyki sugerują, że mógł być to najgorszy set w historii siatkówki:

42/14% ataku Radomia z 69/31% przyjęcia i 39/17% ataku Gdańska z 71/39% przyjęcia - jej, muszę ogarnąć powtórkę.